Odpowiadając ponad rok temu na zapytanie, związane z pracą konsultanta infolinii, stwierdzono, że grafik jest elastyczny i dostosowany do możliwości danej osoby. Pod warunkiem wszakże przepracowania ustalonej minimalnej liczby godzin w miesiącu. W tym dawnym ogłoszeniu natomiast stwierdzano po prostu, że dni i godziny dostosowane są do potrzeb pracownika. Dlatego ciekaw jestem, ile to godzin najmniej trzeba przepracować, by kontynuować współpracę?
Nie ma sensu korzystać z tego portalu i tak połowa ogłoszeń pochodzi z biur nieruchomości. Płacisz podwójnie. Tyle w temacie.
Też właśnie widziałam starą ofertę dla konsultanta infolinii i ciekawe czy wiadomo kiedy pojawi się aktualna rekrutacja. Jeszcze w tym kwartale jest szansa na pracę? Mam doświadczenie na słuchawce, więc mogłabym od razu wejść na samodzielną pracę bez okresu próbnego? Czy na chwilę obecną konsultanci mają wyższą stawkę niż 34 zł?
1. Darmowa strona miala na celu przyzwyczajenie konsumentow i stworzenie bazy uzytkownikow. Znamy to z innych firm, ktore pozniej z reguly sa wykupywane przez wieksze firmy, gdy skala biznesu ich przerasta a pojawia sie dobra oferta. 2. Z czasem usunieto kluczowe funkcjonalnosci jak np. filtrowanie po wieku nieruchomosci (domy) i frazie np. „garaż”, gdy chcialem znalezc mieszkanie z garazem. Wszystko pod marketing, zeby zmusic uzytkownika do ogladania nieruchomosci, ktorych i tak nikt nie kupi. Jezeli chce kupic dom do 10 lat to nie kupie starego trupa, ale adresowo wie lepiej. 3. Placi sie za dostep do bazy, zeby uniknac reklamacji,czyli miec wygodny upochron. Nie sa w stanie zagwarantowac aktualizacji danych i dobrze o tym wiedza, bo sprzedajacy sprzedaja te same oferty roznymi kanalami i wiekszosc z nich nawet nie usuwa ogloszen po sprzedaniu lub rezerwacji. To samo ogloszenie znalazlem w biurze nieruchomosci i po kontakcie okazalo sie, ze oferta jest zarezerwowana. Moim zdaniem to kupujacy powinni oplacac ogloszenia i to oni sprzedaja towar chcac zarobic a sama firma przyznaje, ze tak czyni ok 1% ich ogloszeniodawcow. Robi to oprocz cebulactwa tak dlatego, ze macie slabe zasiegi w porownaniu do OLX, Otodom, Gratka itd. 4. Wlasciciel chce zarobic (nie mam z tym problemu), ale ta forma abonamentu i patrz pkt 3 to absurd. Kupujacy interesuja sie konkretnymi nieruchomosciami a jak mam miec nieaktualne informacje to wole sie dowiedziec od posrednika dzwoniac, czy oferta jest aktualna. Dodatkowo na tej pewnosci, ze anonament wychodzi taniej, niz prowizja mozna sie przejechac. Poszukiwanie dobrej nieruchomosci jest czasochlonne a jak uzytkownik ma sie bawic w te kosmiczne abonamenty, ktore nic nie gwarantuja to wiekszosc woli szukac gdzie indziej, zaplacic ew prowizje posrednika i szybko zfinalizowac transakcje. Gdyby ten abonament byl w miare sensowny np opcja wykupu pojedynczego ogloszenia lub abonamentu 10-20 zl za miesiac W koncu jak sami piszecie gwarantujecie tylko dostep do bazy i nic wiecej. Podsumowujac, gdyby forma abonamentu byla bardziej rozsadna cenowo dla kupujacych (nie majacych zadnej gwarancji, ze dana nieruchomosc lub nieruchomosci sa nadal do sprzedania) to mozna byloby to lyknac a tak placic za dostep do bazy, w ktorej wiekszosc ogloszen nas nie obchodzi (tak z 99.99999999% w danym miescie) jest wg mnie korzystne jedynie dla adresowo i tak jak ladnie ktos podsumowal. Idea byla piekna a sami zamienili sie w posrednika z absurdalnymi oplatami: 99 zl za 3 dni. Zart. W niektorych lokalizacjach trzeba czekac nawet kilka lat, zeby sie zwolnilo cokolwiek sensownego nie bedace zapluta nora dla studenta. Nadmierna chec zysku pod idea rzekomej bezposredniej sprzedazy, ktora chcecie sami skomercjalizowac. Tylko bez wciskania kitu oplacajac miesiecznie np 19-20 zl od kazdego uzytkownika nie mozna utrzymac strony na serwerze i miec kase dla siebie na dobre zycie.
Poprawka: mialem na mysli, ze to sprzedajacy powinni placic za ogloszenia, ktore wystawiaja. Skoro wystawiam samochod lub sanki na allegro to ja place prowizje za wystawienie przedmiotu a nie kupujacy. Obecny model jest do niekorzystny dla przegladajacych, a powinien zakladac model 80/20, czyli to wystawiajacych nieruchomosci powinno sie obciazac kosztem 80% utrzymania serwisu.To z tymi procentami to nie zart, poniewaz: 1. Po co klientowi baza dzialek rolnych jak szuka budowlanej lub po co mu inna kategoria, niz mieszkanie skoro chce kupic mieszkanie? Placi za calosc, czyli ogloszenia, ktorych nie potrzebuje. Kwota oplaty powinna byc adekwatnie nizsza. 2. Po co klientowi baza mieszkan w calej Polsce skoro szuka tylko np w Ciechocinku? Placi za calosc, czyli ogloszenia, ktorych nie potrzebuje. Kwota oplaty powinna byc adekwatnie nizsza. 3. Po co klientowi baza mieszkan dzielnic w danym miescie np Katowice, w ktorych wie, ze na pewno mieszkac nie chce? Placi za calosc, czyli ogloszenia, ktorych nie potrzebuje. Ogloszenia z Piotrkowa Trybunalskiego, Lowicza, Redy i Sopotu beda mu na pewno przydatne ;) Podsumowujac: tak jak kupic sobie szarlotke za kilkaset zl w Slodki i Slony po to, zeby zjesc 5 milimetrowy fragment chrupkiej skorki a reszta wyladowala w koszu na Mokoto, ale rozumiem, ze to jak oplata na autostradzie A4 - niewazne ile przejedziesz musisz zaplacic za caly odcinek ;) Podsumowujac: mozna pogodzic zysk i zachowac rozsadek. Obecny model totalnie zniecheca. Dobry portal nie potrzebuje reklamowac opinii klientow na pol strony. Opcja wykupu wraz z opiniami wyglada natretnie, tandetnie, jarmarcznie i po prostu budzi nieufnosc. Ludzie chetnie placa male kwoty jak za dzielone konta na Netflixie rzedu np 10 zl. Macie 3.3 mln wyswietlen i 1.4 mln unikalnych uzytkownikow.
Nie polecam tego portalu ani jako kupujący ani sprzedający. Naliczanie kosmicznych opłat za możliwość kontaktu ze sprzedającycm to jest rozbój w biały dzień. 99 zł za dostęp na 3 dni, czyli faktycznie tyle kosztuje możliwość napisania wiadomości do jednego sprzedającego, bo więcej interesujących ofert nie ma. I te opinie, które sami sobie chyba wypisują, to jakaż żenada. Kto daje się nabrać na bajki o rzekomej gigantycznej prowizji dla pośrednika pobieranej od obydwu stron? Żeby nabyć nieruchomość potrzebny jest notariusz a nie pośrednik. Sprzedawałam działkę, za ogłoszenie na OLX zapłaciłam coś koło 50-60 zł i każdy zainteresowany mógł się ze mną skontaktować od razu. Działka sprzedana w tydzień.Aha.. miałam zamiar skorzystać z pośrednika, bo nie bardzo chciało mi się latać 3x dziennie na działkę pokazywać ją chętnym. Prowizja od 2 procent i umówiliśmy się, że jeśli kupujący będzie bardzo nosem kręcił to pokryjemy notariusza. Tym razem szukam działki. Zamiast marnować diabli wiedzą ile czasu na kopanie po internetach i umawianie się ze sprzedającymi, z każdym z osobna dałam zlecenie do biura. Póki co za wyszukanie i pokazanie działki pieniędzy nie biorą ani nie wymagają logowania.
Co się stało z tą pracą konsultanta telefonicznego, że tak dawno nie było żadnej oferty? Zlikwidowali stanowisko czy po prostu ludzie je zajmują nadal? Jak macie aktualne info, to bardzo chciałabym wiedzieć.
Parę lat temu było od firmy ogłoszenie na Konsultanta telefonicznego w portalu ogłoszeń nieruchomości. Czy to dobra praca dla studenta? Chodzi mi o elastyczny grafik, niecały etat i opcje wybierania sobie dni pracy? Pytam jako studentka :D
Tak, stanowisko Konsultanta Telefonicznego jest bardzo dobrą opcją dla studenta. Grafik jest elastyczny i dostosowany do możliwości danej osoby. Warunkiem jest przepracowanie ustalonej minimalnej liczby godzin w miesiącu.
i tak minimalna liczba godzin to ile wynosi? czy tutaj wyniki są jakoś solidnie doceniane czy raczej praca opiera się na podstawie w ostateczności?
Ze względu na częste podróże po świecie ( czasem różne strefy czasowe ) nie mam możliwości wisieć non stop na telefonie, z serwisu korzystam od kilku miesięcy, wyszukuje nieruchomości i wysyłam wiadomości do właścicieli z różnymi zapytaniami, zastanawialam się jak to możliwe, że od 18 miesięcy z ponad 300 wysłanych zapytań od "czy w mieszkaniu jest siła" po "czy można prosić więcej zdjęć lokalu/domu/mieszkania", nagle okazuje się, że za kontakt ze sprzedającym chcą kasę i to wcale nie małą, bo niby za pośrednictwo zapłaciłabym nie wiadomo ile hahahaha, za zadawanie pytań, nawet obejrzenie nieruchomości nigdy nikomu nie musiałam nic płacić. Fajny serwis, szkoda, że nie działał optymalne, a teraz gdy chciwość wygrywa ponad wszystko i na reklamach zarabiają za mało zejdzie całkiem na psy. Chwała Ci za prawdziwe strony, gdzie można skontaktować się z użytkownikiem za darmo bez pośredników, czyli również bez adresowo !!! W ciągu tych 18 miesięcy straciłam tylko czas, dobrze, że nie pieniądze !
W trakcie pierwszych 8 lat istnienia portalu adresowo.pl nie pobieraliśmy żadnych opłat, zarówno od sprzedających jak i kupujących. Aby pokryć generowaną stratę i nie zamykać strony musieliśmy wprowadzić opłaty. Reklam zawsze było u nas mało, a przychody z tego tytułu nie były w stanie pokryć naszych kosztów działalności. Wiedzieliśmy, że wymaganie opłaty za dodanie ogłoszenia spowodowałoby znaczące zmniejszenie bazy, dlatego zdecydowaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie pobieranie opłaty od jednej z dwóch stron: od kupującego za dostęp do całej bazy ALBO od sprzedającego za ogłoszenie Premium z dodatkową promocją i otwartym kontaktem nie wymagającym wykupienia dostępu przez kupującego. Nasz sposób działania jest inny niż pozostałych portali, dlatego zdajemy sobie sprawę, że może na początku wydawać się niezrozumiały, jednak w naszej ocenie jest to jedyny model biznesowy, który jest w stanie zapewnić największą bazę ogłoszeń bezpośrednich. Inne popularne portale również są płatne z tą różnicą, że opłata pobierana jest zawsze od sprzedającego, a nie od kupującego. Dla przykładu, aby wystawić nieruchomość na Otodom sprzedający musi płacić za najtańsze, podstawowe ogłoszenie 79 zł miesięcznie. Sprzedaż nieruchomości trwa zazwyczaj od kilku do kilkunastu miesięcy, więc ogłoszeniodawca chcąc sprzedać bez pomocy pośrednika musi zapłacić wielokrotność tej opłaty. Opłata pobierana jest za dostęp do całej bazy, a nie za kontakt z jednym sprzedającym. Cena takiego dostępu jest od kilkudziesięciu do kilkuset razy niższa od prowizji pośrednika. Nawet podczas korzystania przez długi okres np. 18 miesięcy adresowo.pl jest wielokrotnie tańsze od usług pośrednictwa. Wbrew temu co Pani pisze nie świadczymy usług pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Adresowo.pl to baza ogłoszeń, która pobiera opłatę od jednej ze stron. Według tej logiki każdy portal, który jest płatny dla ogłoszeniodawcy (czyli cała nasza konkurencja) również byłby pośrednikiem, ponieważ sprzedający musi zapłacić za możliwość dotarcia do potencjalnych kupujących.
Szukam kontaktu z państwem , ponieważ wpłaciłam kwotę 99zl , aby uzyskać kontakt telefoniczny do właściciela mieszkania . Dlaczego nr . TELEFONU jest nie właściwy i brak kontaktu jakiego kolejek z państwem . Jestem rozczarowana
Moje doświadczenie z adresowo jest bardzo pozytywne. W skrócie: ukazało się ogłoszenie o sprzedaży mieszkania, które mnie zainteresowało. Oczywiście nie miałam dostępu i go wykupiłam na 30 dni za 99 zł. Po skontaktowaniu się ze sprzedającym miałyśmy się umówić na ogląd mieszkania. Myślę że byłam jedną z pierwszych osób dzwoniących właśnie dlatego że dostęp był płatny Niestety na drugi dzień ogłoszenie ukazało się na innych portalach. W ostateczności nie doszło do mojego spotkania z właścicielem nieruchomości a oferta została wycofana. Po opisaniu sytuacji i wysłaniu reklamacji do adresowo w ciągu godziny otrzymałam odpowiedź, że przepraszają za zaistniałą sytuację i informacje, że w ciągu kilku dni nastąpi zwrot środków. I oto po 3 dniach otrzymałam zwrot środków w pełnej kwocie. Uważam, że porządna firma i bardzo uczciwa. Polecam
O jejku, jak fajna firma !!! Masakra, kto sie tu wypowiada, sama chodząca inteligencja ! Gdzie ja trafiłem. Porażka
Nigdy nie dodajemy fałszywych ogłoszeń. Wszystkie ogłoszenia bezpośrednie są pochodzą od właścicieli nieruchomości. Jeśli ogłoszenie okazałoby się fałszywe niezwłocznie zwrócimy opłatę za dostęp. Podobnie w sytuacji, gdy ogłoszenie jest nieaktualne.
Nie sądzę, że są tacy super jak nie kontrolują tego co wystawiają ludzie... Właśnie wystawili moją działkę pisałam maila o usunięcie.. Cisza, oszuści płacą za ogłoszenie więc leci a mnie ludzie nachodzą...
Dziadowski portal, nie korzystajcie z niego
Dostęp do bazy jest za drogi , wybieram konkretne mieszkanie i potrzebuję jeden nr tel. Mam za to zapłacić ponad 200 zł to chyba żart ,
Komentarz: Wykupiłem dostęp do bazy telefonów i wielkie rozczarowanie ! Ponad połowa ofert jest cyt."dawno nieaktualna" lub cyt."Panie, nie wiem skąd się tam wziął mój nr tel." lub komunikat- "nie ma takiego numeru", zatem albo skrajna niekompetencja albo zwykłe (usunięte przez administratora) !!!
Bardzo się staramy, aby nasza baza była jak najlepszej jakości i zawsze aktualna. Niestety zdarza się, że sprzedający usuwa nieaktualne ogłoszenie z opóźnieniem. Z tego powodu zwracamy niezwłocznie opłatę jeśli ogłoszenie, w którym wykupiono dostęp okazało się nieaktualne. Bardzo proszę o kontakt przez formularz na stronie https://adresowo.pl/info/contact.html lub wiadomość na adres kontakt@adresowo.pl
Oszuści nie chcą wystawić faktury za dokonaną transakcję pieniądze wzięli a pokwitowania nie dali jakiś przewał przed urzędem skarbowym robią
Dzień dobry, Fakturę na firmę wystawiamy zawsze, gdy podano NIP podczas dokonywania transakcji. W pozostałych przypadkach dowodem zakupu jest potwierdzenie transakcji, które wysyłamy od razu na e-mail użytkownika. Wysyłane jest również potwierdzenie płatności z systemu dotpay. Dodatkowo, jeśli kupujący poinformuje nas o takiej potrzebie wystawiamy mu fakturę imienną, bez NIP-u.
Brać kasę za wyświetlenie nr. do sprzedawcy firmę mocno (usunięte przez administratora) nie umiecie z reklam wyżyć ??
Opłata pobierana jest za dostęp do całej bazy, a nie za kontakt z jednym sprzedającym. Cena takiego dostępu jest od kilkudziesięciu do kilkuset razy niższa od prowizji pośrednika. Inne popularne portale również są płatne z tą różnicą, że opłata pobierana jest zawsze od sprzedającego, a nie od kupującego. Dla przykładu, aby wystawić nieruchomość na Otodom sprzedający musi płacić za najtańsze, podstawowe ogłoszenie 79 zł miesięcznie. Sprzedaż nieruchomości trwa zazwyczaj od kilku do kilkunastu miesięcy, więc ogłoszeniodawca chcąc sprzedać bez pomocy pośrednika musi zapłacić wielokrotność tej opłaty. W trakcie pierwszych 8 lat istnienia portalu adresowo.pl nie pobieraliśmy żadnych opłat, zarówno od sprzedających jak i kupujących. Aby pokryć generowaną stratę i nie zamykać strony musieliśmy wprowadzić opłaty. Wiedzieliśmy, że wymaganie opłaty za dodanie ogłoszenia spowodowałoby znaczące zmniejszenie bazy, dlatego zdecydowaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie pobieranie opłaty od jednej z dwóch stron: od kupującego za dostęp do całej bazy ALBO od sprzedającego za ogłoszenie Premium z dodatkową promocją i otwartym kontaktem nie wymagającym wykupienia dostępu przez kupującego. Nasz sposób działania jest inny niż pozostałych portali, dlatego zdajemy sobie sprawę, że może na początku wydawać się niezrozumiały, jednak w naszej ocenie jest to jedyny model biznesowy, który jest w stanie zapewnić największą bazę ogłoszeń bezpośrednich.
Porównywanie dostępu do bazy i prowizji pośrednika nie jest rzetelnym porównaniem dla Konsumenta i wprowadza ono Konsumenta w błąd. Sugeruje, że kilkadziesiąt złotych (chyba do 200-300) za obejrzenie kontaktu do sprzedającego to to samo, co prowizja od zakupu nieruchomości. To dwie odrębne uslugi- czymś innym jest dostęp do informacji z ogłoszeń i czymś innym zakup nieruchomości z agentem. Może prowizje są kosztowne, ale Agent czy Agencja załatwia w ramach usługi wiele formalności i przeprowadza przez cały zakup, nawet doradzając w temacie kredytu. I tu wynikiem jest zakup nieruchomości. Zupełnie czymś innym jest "dostęp do informacji" gdzie wynikiem usługi jest dostęp do numeru telefonu ogłoszeniodawcy. To są dwie różne rzeczy. Poza tym, po co płacić za dostęp do tysięcy ogłoszeń, jeśli zazwyczaj poszukuje się w ograniczonej lokalizacji? Model biznesowy i strategia marketingowa jest nietrafiona. Konkurencyjne portale dają dostęp Kupującym aby mogli wybierać spośród ofert Sprzedających, którzy zapłacili mniejsze kwoty za swoje ogłoszenie. Jeśli wiem, że ktoś ma zapłacić aby się ze mną skontaktować to na pewno wystawię ogłoszenie na portalu za drobna kwotę tam gdzie za darmo rzesze ludzi będą widzieć mój numer. Większe jest prawdopodobienstwo, że zadzwoni do mnie 10 osób z portalu gdzie ja zapłaciłam 35zl, niż to, że znajdzie się 10 osób płacących po 99 zł z portalu gdzie ja wystawiłam ogłoszenie za darmo. To bez sensu.
Model płatności przez poszukujących nieruchomości jest raczej nietrafiony- te same ogłoszenia wystawione przez właścicieli, można znaleźć na innych portalach, gdzie to sprzedający opłacił ogłoszenie kwotą dużo mniejszą niż wykupienie dostępu do ogłoszeń bezpośrednich w adresowo. Jeśli ktoś szuka nieruchomości w jednej lokalizacji, to po co mu dostęp do tysięcy ogłoszeń z całego kraju, za wysoką kwotę?
Co wy gadacie z tym 100zł za podanie kontaktu? Właśnie wszedłem na ich stronę z ciekawości i kliknąłem w pierwsze randomowe ogłoszenie a potem w kontakt i od razu pokazał się nr. Pewnie po fali krytyki zmienili regulamin.
Świerze ogłoszenie i... 99zł za 30 dni lub kopa w tyłek! Nie ma nawet opcji dostępu np za 25 zł do tego jedynego ogłoszenia które cię interesuje. Albo 99 zł albo abonament na 3 lub 6 miesięcy! Bzdura
Pewnie miałeś dostęp bo jesteś podstawionym klientem ! Nie wprowadzaj w błąd, jak nie zapłacisz nr nie zobaczysz ! Komunikat z Adresowo : Opłata za dostęp do bazy234 zł za 180 dni !!!!!
A możesz powiedzieć czy jak zapłace te 99zł na tydzień dostepu do bazy,to czy bedzie co tydzień pobierało mi automatycznie z konta tą kwote czy tylko jednorazowo.Bo mi chodzi tylko na jednym telefonie z bazy i tylko na tydzień dostepu.
Jeśli sprzedający zapłacił za ogłoszenie to kontakt z nim jest darmowy, a jeśli nie zapłacił to my musimy zapłacić za kontakt ????
Oferty płatne (poniżej 1%) maja podane dane za darmo, oferty darmowe wymagają wykupu pakietu. Z mojej strony portal piekielny, jakby szukała mieszkania w jakieś okolicy to może bym się skusiła, ale jak interesuje mnie jedno jedyne ogłoszenie gdzie trafiła z google, to wolę szukać innymi kanałami.
Ja dzisiaj. Dalej trzeba płacić. 39 za 30 dni. Mało tego! Musiałam się najpierw zalogować i tym właśnie zalogowaniem też zarabiają bo sprzedajesz im "kontakt", który za Twoją przecież zgodą podajesz...
Nie zarabiamy na samej rejestracji / zalogowaniu użytkownika. Nie sprzedajemy nikomu danych użytkowników. Rejestracja ma na celu umożliwienie korzystania z opcji takich jak notes lub powiadamianie o nowych ogłoszeniach, które spełniają kryteria kupującego oraz o zmianach w odwiedzonych ogłoszeniach. Inne popularne portale również są płatne z tą różnicą, że opłata pobierana jest zawsze od sprzedającego, a nie od kupującego. Dla przykładu, aby wystawić nieruchomość na Otodom sprzedający musi płacić za najtańsze, podstawowe ogłoszenie 79 zł miesięcznie. Sprzedaż nieruchomości trwa zazwyczaj od kilku do kilkunastu miesięcy, więc ogłoszeniodawca chcąc sprzedać bez pomocy pośrednika musi zapłacić wielokrotność tej opłaty. W trakcie pierwszych 8 lat istnienia portalu adresowo.pl nie pobieraliśmy żadnych opłat, zarówno od sprzedających jak i kupujących. Aby pokryć generowaną stratę i nie zamykać strony musieliśmy wprowadzić opłaty. Wiedzieliśmy, że wymaganie opłaty za dodanie ogłoszenia spowodowałoby znaczące zmniejszenie bazy, dlatego zdecydowaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie pobieranie opłaty od jednej z dwóch stron: od kupującego za dostęp do całej bazy ALBO od sprzedającego za ogłoszenie Premium z dodatkową promocją i otwartym kontaktem nie wymagającym wykupienia dostępu przez kupującego. Nasz sposób działania jest inny niż pozostałych portali, dlatego zdajemy sobie sprawę, że może na początku wydawać się niezrozumiały, jednak w naszej ocenie jest to jedyny model biznesowy, który jest w stanie zapewnić największą bazę ogłoszeń bezpośrednich.
UNIKAĆ JAK OGNIA! Zwykli naciągacze. Żeby uzyskać telefon do ogłoszeniodawcy wydałem 99 zł po czym telefon jest NIEAKTYWNY. Zero odzewu. Na prośbę o wyjaśnienie i zwrot pieniędzy żadnej odpowiedzi. ODRADZAM.
Bardzo się staramy, aby nasza baza była jak najlepszej jakości i zawsze aktualna. Niestety zdarza się, że sprzedający usuwa nieaktualne ogłoszenie z opóźnieniem. Z tego powodu zwracamy niezwłocznie opłatę jeśli ogłoszenie, w którym wykupiono dostęp okazało się nieaktualne. Zgłoszenia dotyczące zwrotu opłaty traktujemy zawsze priorytetowo. Zwykle rozpatrywane są w ciągu jednego dnia roboczego. Bardzo proszę o kontakt przez formularz na stronie https://adresowo.pl/info/contact.html lub wiadomość na adres kontakt@adresowo.pl
Za co naliczana jest premia? Czy dajecie jakieś benefity?
Miałem podobną sytuację, w mojej małej miejscowości jest rzekomo nieruchomość na sprzedaż, właśnie podejmuje korespondencję z portalem o kontakt i jeśli po opłaceniu dostępu okaże się, że oferta nie była aktualna na dzień wykupienia - postaram się wyjaśnić każdy szczegół - nie podejrzewam o naciąganie mnie na opłatę za kontakt z właścicielem nieaktualnego ogłoszenia.
Dzień dobry, na jaki adres mogę wysłać swoje CV? Mam 6,5 roku doświadczenia na słuchawce, w tym 1,5 roku w nieruchomościach.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Adresowo Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Adresowo Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Adresowo Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!