Brak szacunku dla ludzi. Widziałem interesującą ofertę pracy Profitroom, na którą zaaplikowałem. Na następny dzień dostałem zadania do wykonania, które zajęło mi prawie tydzień. Postanowiłem wykonać je najlepiej jak mogę, ponieważ zależało mi na tej pracy i widziałem, że jestem w stanie wykonać je bardzo dobrze. Później była rozmowa kwalifikacyjna, na której dowiedziałem się, że bardzo dobrze zrobiłem zadanie i rekruter zdziwił się, że aplikuję na to stanowisko podczas, gdy mam dużo większe doświadczenie i aspiracje. Czekałem tydzień na odpowiedź negatywną, z której wynikało, że zostałem odrzucony z powodów, o których wspomniałem, że padły podczas rozmowy. Można było skrócić te 2 tygodnie do jednego dnia.
Zadania rekrutacyjne nie polegają na tym, byście robili coś innowacyjnego - mają jedynie za zadanie sprawdzić czy poradzicie sobie z codziennymi zadaniami i wyzwaniami, czy macie te umiejętności o których mówicie. Pamiętajcie też, że nie jesteście jedynymi kandydatami, więc jest to okazja by pokazać się od jak najlepszej strony. Ja osobiście pracuję w Profitroomie już dosyć długo i dla mnie praca jest bardzo fajna, więc polecam :)
Pod żadnym pozorem nie wykonywać zadań rekrutacyjnych! Praca za darmo, a o przyjeciu nie ma mowy. To ich nieuczciwa praktyka od lat. Zespół nie ma pomysłów więc ogłasza rekrutację.
Hej, zadania rekrutacyjne są budowane specjalnie na potrzeby rekrutacji i nie są nigdzie wykorzystywane. Wiem, że pracownicy myślą tylko z własnej perspektywy, ale kandydatów jest wielu, często z podobnymi kompetencjami i to zadania pomagają ich sprawdzić, porównać i w efekcie pomóc w podjęciu właściwej decyzji, bo - uwierzcie - zakończona sukcesem rekrutacja to bardzo czasochłonna rzecz. Ale to już po prostu kwestia perspektywy. A rozbieżności pomiędzy tym, jaki kandydat był na rozmowie, a jak wykonał zadanie potrafią mieć znaczenie. Pilnujemy by zadania godzinowo nie zajmowały dużo czasu, bo mamy świadomość, iż to jest uciążliwe dla drugiej strony, która ma własną pracę i życie prywatne. Sama też przy okazji swoich własnych doświadczeń z szukaniem pracy robiłam zadania, które mnie frustrowały, ale cała moja przygoda w IT rozpoczęła się właśnie od zadania rekrutacyjnego, które trafiło w punkt, dzięki czemu dostałam swoją pierwsza pracę :D dlatego nigdy na to nie narzekałam.
Czy poziom wynagrodzeń w Profitroom S.A. uległ zmianie od czasu dodania ostatnich opinii? Pojawiły się nowe ogłoszenia na Pracuj.pl 6 sierpnia.
I są też innej narodowości? Jak wtedy dba się o integracje samego zespołu? zostało napisane, że jest to na poziomie całej firmy, a coś więcej? czy to jakiś większy wyjazd? Jaki miał miejsce ostatnio?
Za co cenię Profitroom? Za to, że jako Młoda Mama mogę czuć się bezpiecznie! Ten wątek nie został poruszony, a myślę, że warto o tym mówić. Profitroom bardzo ceni sobie work balance - oddzielanie życia prywatnego od zawodowego. Choroba dziecka, konieczność opieki? Nie ma problemu! Po za tym w Profitroom pracuje wiele młodych Mam, które odbyły już nawet dwa macierzyńskie i wróciły do życia zawodowego - Profitroom przywitał je ponownie z otwartymi ramionami i to jest super.
Hej, czy dalej tak jest, że Frontend Developer nie musi mieć w praktyce określonego doświadczenia komercyjnego? Tak kiedyś przynajmniej było napisane w ofercie ale była dość dawna. teraz na dany moment jakie są wymogi wobec kandydata?
Nie wiem jak to możliwe, że w XXI wieku firma akceptuje stosowanie (usunięte przez administratora) przez managera. Nie wiem jak w innych działach, ale w Digital Marketingu Dyrektor Dominik stosuje jawny (usunięte przez administratora) pomimo wielu skarg na niego i kwartalnych opinii. Poniżanie pracowników, mówienie im, że są słabi psychicznie, faworyzowanie jednych, szczucie na siebie. Dobrze, że niedawno odeszłem z tej firmy. Nie moge zrozumieć, dlaczego nie są wyciągane konsekwecje…. Co więcej Dyrektor tylko dostaje za to premie i bonusy. Dodatkowo w ofertach o prace piszą same bzdury. Nie ma zadnych wyjazdow do hoteli (nie dla tego dzialu), nie ma premii (ucieli). NIE APLIKUJCIE! Chyba, że wymienią Dominika na lepszego managera.
Zgadzam się z opinią. Dlatego złożyłam wypowiedzenie i teraz pracuje w innej firmie, gdzie jestem zdrowsza psychicznie. Dominik objął stanowisko dyrektora w czerwcu 2023 i się szybko zaczely sypac wypowiedzenia.
Firmę na pewno może wyróżnić dobre zarządzanie i bezpośredni kontakt pomiędzy przełożonymi. Jest szereg polityk pro-pracowniczych, co kwartał są ankiety satysfakcji pracowników, które wypadają zawsze świetnie, a do tego po nich są wdrażane zmiany i sugestie. Np. w ostatnich ankietach była mowa o potrzebie integracji (praca zdalna) i to się dokładnie dzieje w tym roku. Nawet ten komentarz na tym profilu, który służy głównie do wylewania frustracji, jest brany przez firmę serio - także na pewno są sposoby na zgłaszanie problemów i nic nie jest bagatelizowane. Nie mogę się wypowiedzieć jak się każdemu pracuje, ale mi pracuje się dobrze i czuję się traktowana fair.
To może odpiszę jako były pracownik z działu Dominika bo czuje się wywołany do tablicy ;) zwykle nie piszę opinii o firmach w których pracowałem bo nie chce mi się, ale ktoś napisał wyżej stek bzdur i kłamstw w głównym komentarzu, podpisując się moim inicjałem i wiedząc że dopiero co opuściłem ten dział. Z profitroomu się wypisałem bo nie odpowiadał mi całokształt, tematyka klientów i styl pracy - czułem po prostu że to nie dla mnie. Są osoby w firmie w dziale digital co pływają jak ryba w wodzie w temacie hoteli od lat, ja czułem że muszę pójść w coś innego - stricte osobista decyzja. Działowi digital można zarzucić że jest duże tempo i stres - ale gdzie w agencjach digital tak nie jest? 99% agencji reklamowych tak funkcjonuje i jest to normalne na rynku. Sam rynek digital marketingu jest nienormalny i sporo osób przez to się wypala. Natomiast pisanie o mobbingu i szczuciu to jest największy bullshit jaki widziałem. Nigdy przez trzy miesiące nie słyszałem żeby Dominik powiedział coś o kimś złego, to nie jest taki człowiek. Faworyzowanie? Szczucie? Bujdy na resorach. Nie ma takich rzeczy w tym teamie. Zespół jest naprawdę spoko, managerowie mają plan jak usprawnić dział i wdrażają go. Osoba która pisała ten główny komentarz prawdopodobnie nie zna nawet działu digital, nie pracuje tam albo bardzo dawno nie pracował/pracowała i ma jakieś personalne zatargi. Nawet po samej ilości komentarzy widać na profilu profitroomu że ktoś aktywnie trolluje firmę pisząc tutaj większość negatywnych opinii żeby się odegrać. A z innej beczki co do samej firmy to wyjazdy do hoteli są - na koszt profitroomu, premie są dla działu - zależne od wyników działu oraz indywidualnych wyników. Zmienił się system ich rozliczania niedawno ale jest mniej wiecej podobnie - dla niektórych wyszło mniej, dla innych więcej jak to przy takich zmianach. Nie są jakieś kosmicznie wysokie kwoty - ale jakiś bonus wpadnie. Nie ma żadnego faworyzowania ludzi, nawet takie rzeczy jak płace były rozważane do zrobienia jako jawne co moim zdaniem dobrze świadczy o firmie. Płacą lepiej niż przeciętne agencje na polskim rynku pracy. Sporo rzeczy generalnie z komentarzy na goworku nie oddają już obecnego klimatu bo się trochę pozmieniało i chyba wzieli uwagi do siebie np. na temat rozmów i zadań rekrutacyjnych. Z minusów - nieskończona ilość biurokracji i trochę korporacja jest. Nie jakoś bardzo ale nie spodziewajcie się luźnego startupu, tu na wszystko jest jakaś dziwna procedura ;). Aplikujcie jak was ciekawi branża hotelarska i lubicie pracę w agencjach.
Za co cenię Profitroom? Za to, że jako Młoda Mama mogę czuć się bezpiecznie! Ten wątek nie został poruszony, a myślę, że warto o tym mówić. Profitroom bardzo ceni sobie work balance - oddzielanie życia prywatnego od zawodowego. Choroba dziecka, konieczność opieki? Nie ma problemu! Po za tym w Profitroom pracuje wiele młodych Mam, które odbyły już nawet dwa macierzyńskie i wróciły do życia zawodowego - Profitroom przywitał je ponownie z otwartymi ramionami i to jest super.
Pracuję w Profitroom już prawie trzy lata i mogę szczerze powiedzieć, że to naprawdę fajne miejsce do pracy! Po pierwsze (i najwazniejsze) nie muszę się martwić o to, co mam robić, bo zadania są jasno określone, co bardzo ułatwia moją pracę. A do tego, od czasu do czasu dostaję podwyżki (zawsze na poczatku roku jest przeglad wynagrodzen w firmie), co zawsze poprawia nastrój, prawda? :D Ale to nie wszystko! Ostatnio wprowadzili też kilka super beneficjów, np vouchery z okazji rocznicy pracy albo dodatkowe dni na wolontariar <3 Czuć, że firma naprawdę dba o swoich pracowników. Co do atmosfery - jest naprawdę luz, ludzie są otwarci i chętni do współpracy. Mogę się swobodnie wypowiedzieć (tez po angielsku) i moje pomysły są zawsze mile widziane. To daje mi poczucie, że naprawdę liczę się w tym zespole. Ogólnie rzecz biorąc, Profitroom to dla mnie nie tylko miejsce pracy, ale też taki mały dom :))) (skoro pracujemy wszyscy zdalnie) gdzie czuję się doceniona i wsparcie. Dzięki za te trzy lata i mam nadzieję, że będą kolejne! <3
Brak szacunku dla ludzi. Widziałem interesującą ofertę pracy Profitroom, na którą zaaplikowałem. Na następny dzień dostałem zadania do wykonania, które zajęło mi prawie tydzień. Postanowiłem wykonać je najlepiej jak mogę, ponieważ zależało mi na tej pracy i widziałem, że jestem w stanie wykonać je bardzo dobrze. Później była rozmowa kwalifikacyjna, na której dowiedziałem się, że bardzo dobrze zrobiłem zadanie i rekruter zdziwił się, że aplikuję na to stanowisko podczas, gdy mam dużo większe doświadczenie i aspiracje. Czekałem tydzień na odpowiedź negatywną, z której wynikało, że zostałem odrzucony z powodów, o których wspomniałem, że padły podczas rozmowy. Można było skrócić te 2 tygodnie do jednego dnia.
Cześć, piszesz o zadaniu próbnym, które dostałeś na rekrutacji i wspominasz, że jego wykonanie trwało tydzień. To naprawdę dużo jak na zadanie rekrutacyjne. Dobrze zrozumiałam, że twoim zdaniem nie zostałeś przyjęty, bo masz za duże kompetencje? Jeśli możesz powiedzieć, na jakie dokładnie stanowisko aplikowałeś, to byłoby super.
Potwierdzam, także zostałem w ten sposób wykorzystany. Nie polecam wykonywania zadań rekrutacyjnych.
Strasznie wywyższające się rekruterki na rozmowie kwalifikacyjnej, wiele bezsensownych pytań typu: Chciaĺbyś wrócić do pracy nauczyciela? To pytanie do niczego nie wnosi i jest nie na miejscu. Poza tym. Ogromny okres oczekwiania na odpowiedź typu, cytuję maila: przykro mi ale ze względu na zachorowanie pracowników okres odpowiedzi się wydłużył. Sorry ale jeśli to ma być wyznacznikiem odpowiedzi ubiegającemu się o pracę to proszę się zastanowić nad swoim HR'em, który po pierwsze nie szanuje czasu ludzi ubiegających się o pracę. Na szczęście znalazłem pracę przed ich odpowiedzią, którą sam zainicjowałem, pewnie nie otrzymałbym od noch żadnej odpowiedzi. :) #Ninja kompletnie Ciebie rozumiem.
A to był jeden tylko etap rekrutacji - ta rozmowa kwalifikacyjna? I czy powiedzieli Ci, ile będziesz musiał czekać na odpowiedź? Byś mógł się spodziewać takiego dłuższego oczekiwania? Po jakim czasie finalnie dali Ci odpowiedź?
Zadania rekrutacyjne nie polegają na tym, byście robili coś innowacyjnego - mają jedynie za zadanie sprawdzić czy poradzicie sobie z codziennymi zadaniami i wyzwaniami, czy macie te umiejętności o których mówicie. Pamiętajcie też, że nie jesteście jedynymi kandydatami, więc jest to okazja by pokazać się od jak najlepszej strony. Ja osobiście pracuję w Profitroomie już dosyć długo i dla mnie praca jest bardzo fajna, więc polecam :)
Pod żadnym pozorem nie wykonywać zadań rekrutacyjnych! Praca za darmo, a o przyjeciu nie ma mowy. To ich nieuczciwa praktyka od lat. Zespół nie ma pomysłów więc ogłasza rekrutację.
Hej, zadania rekrutacyjne są budowane specjalnie na potrzeby rekrutacji i nie są nigdzie wykorzystywane. Wiem, że pracownicy myślą tylko z własnej perspektywy, ale kandydatów jest wielu, często z podobnymi kompetencjami i to zadania pomagają ich sprawdzić, porównać i w efekcie pomóc w podjęciu właściwej decyzji, bo - uwierzcie - zakończona sukcesem rekrutacja to bardzo czasochłonna rzecz. Ale to już po prostu kwestia perspektywy. A rozbieżności pomiędzy tym, jaki kandydat był na rozmowie, a jak wykonał zadanie potrafią mieć znaczenie. Pilnujemy by zadania godzinowo nie zajmowały dużo czasu, bo mamy świadomość, iż to jest uciążliwe dla drugiej strony, która ma własną pracę i życie prywatne. Sama też przy okazji swoich własnych doświadczeń z szukaniem pracy robiłam zadania, które mnie frustrowały, ale cała moja przygoda w IT rozpoczęła się właśnie od zadania rekrutacyjnego, które trafiło w punkt, dzięki czemu dostałam swoją pierwsza pracę :D dlatego nigdy na to nie narzekałam.
Dzień dobry. zauważyłem, że dostępna jest oferta dla Software Development Team Leadera. Prosiłbym o opis procesu rekrutacyjnego. Przede wszystkim w jakim okresie czasu udaje się dopełnić wszelkich formalności i jaka jest Wasza ocena z jego przebiegu?
hej, proces opisany jest w ogloszeniu https://jobs.profitroom.com/jobs/careers/7740000006602369/Software-Development-Team-Leader-remote-in-Poland-?source=CareerSite
Na których stanowiskach można spodziewać się zadania / części technicznej? jeśli będę aplikować na support to jak sprawdziliby mnie bezpośrednio na rozmowie? akurat spełniam wymogi z takiej oferty z internetu i zastanawiam się jakby mnie tu przyjęli?
Też dostalam zadanie rekrutacyjne, które zajelo mi wiele godzin pracy, a rozmowa byla podejrzanie wnikliwa i pytano o masę szczegółów. Myślałam, że to z powodu dość wysokiego stanowiska, na które aplikowałam. Ale jak widać dotyczy to wielu osób. Niefajna praktyka.
Czy poziom wynagrodzeń w Profitroom S.A. uległ zmianie od czasu dodania ostatnich opinii? Pojawiły się nowe ogłoszenia na Pracuj.pl 6 sierpnia.
Nie, mimo wyrabiania coraz to wyższych dochodów (czym się ciągle chwalą w social media) podwyżki na 2023 zostały obcięte/zamrożone, konsekwencją jest dosłownie zamrożenie pensji większości pracowników na poziomie z 2021/22, a składka na np. Medicover rośnie ;). Firma nie przewiduje nagradzania pracowników pieniędzmi- nie ma bonusów, nie ma premii świątecznych ani nawet bonów Sodexo, nie ma żadnego wyrównania inflacyjnego. Co masz na umowie, to tyle dostaniesz już do końca roboty tam, także radzę walczyć na początku o więcej, bo nie ma szansy na żadne dodatkowe pieniądze- ZERO DODATKOWEJ KASY, zero nagród, zero premii, zero podwyżek. Nie dość, że korpo, to jeszcze Polskie :/ także biedne na maksa. Nie wiem, czy polecam- firma działa jak korpo, ale niestety płaci jak Januszex.
Tutaj się nie zgodzę, bo masz wiele benefitów. Po pierwsze co roku są podwyżki inflacyjne. Po drugie za staż pracy otrzymujesz co roku spory voucher do wykorzystania na wakacje/urlop (są to kwoty 4-cyfrowe). Dodatkowo na święta otrzymujesz podarunek rzeczowy. Masz dofinansowanie do opieki medycznej - możesz wybrać pomiędzy Medicover a LuxMED. Masz dofinansowanie do Multisport i jeszcze kilka mniejszych benefitów.
I ten teraz przedstawiony scenariusz względem podwyżek, benefitów czy też dofinansowań czterocyfrowych za jakie podstawowe wynagrodzenie można mieć? Interesuje mnie przybliżenie potencjalnej kwoty o ile to możliwe. i tych premii jak wyżej napisano, faktycznie nie ma?
Dodam jeszcze budżet na szkolenia. Bezpłatne zajęcia językowe w godzinach pracy. Spotkania integracyjne na poziomie zespołu i działu oraz raz w roku na poziomie całej firmy. No i możliwość pracy zdalnej. Pracownicy są rozsiani po całej Polsce, są nawet tacy co pracują poza granicami.
I są też innej narodowości? Jak wtedy dba się o integracje samego zespołu? zostało napisane, że jest to na poziomie całej firmy, a coś więcej? czy to jakiś większy wyjazd? Jaki miał miejsce ostatnio?
Świetna firma, nowe technologie, angielski w godzinach pracy. Częściowe rozmowy i spotkania po angielsku. Można się rozwinąć. Firma produktowa więc jako programista jest nacisk bardziej na jakość niż szybkość. Pracuje się bardzo przyjemnie. Otwartość na feedback. Elastyczność jeśli trzeba pogodzić z życiem prywatnym.
O co chodziło z ta impreza o której jeszcze w lutym ktoś wspomniał. Ona faktycznie z okazji tego całego wyrównania inflacyjnego ma być zorganizowana? Chyba ze już była? i jak na dzień dzisiejszy stoi się tu z tematem podwyżek? macie jakieś perspektywy? Wisi teraz oferta na Softa właśnie zastanawiałam się nad tym w kontekście podanych widełek
mogę tylko powiedzieć, że osoby decydujące o podwyżkach cokolwiek być nie zrobił dla firmy przeważnie zawsze znajdą coś aby Ci nie dać podwyżki albo znacznie niższą niż inflacja bądź taką jaką byś chciał. Niestety, ile wynegocjujesz na początku tyle Twoje. Dużo też zależy od zespołu do którego trafisz i przełożonego bo są też tacy którzy nimi być nie powinni i przeważnie nie liczą się umiejętności a staż i kontakty w firmie co psuje często atmosferę
a jak przy tym opisie, który teraz tu podajesz może wyglądać jakaś potencjalna zmiana zespołu? Czy pracownik osobiście może z taką prośbą wystąpić czy to jednak mało prawdopodobne by się na to zgodzili? Na rozmowie poznajesz przyszłego przełożonego?
Aplikowaliście na front end developer w Profitroom S.A. i zostaliście zaproszeni na rozmowę rekrutacyjną? Podzielcie się swoimi wrażeniami dotyczącymi bezpośredniego spotkania z przedstawicielami firmy. Wasza opinia może okazać się cenną wskazówką dla innych użytkowników.
Wiem, że parę miesięcy temu był potrzebny ktoś na wsparcie z językiem niemieckim w kontekście juniora. Po tym ostatnim opisie warunków względem elastyczności i spokojnej pracy zastanawiam się czy trudno tu do firmy jest się dostać? podkreślam, że niestety brak mi doświadczenia komercyjnego, czy w takiej sytuacji jest w ogóle sens aplikować?
Firma prowadzona trochę po januszowemu, żadnych innowacyjnych rozwiązań dla pracowników, nawet w dziale software developmentu. Słabo z dodatkowymi inicjatywami. brak podwyżek. Leadership kuleje. Chief people officer fatalna. Szkoda czasu.
Co masz na myśli pisząc o jakichś dodatkowych inicjatywach? Jako pracownik nie masz na nic wpływu? Do kogo można ewentualnie zgłosić się z jakimś pomysłem? I jak warunki przedstawiane są takiemu kandydatowi na rozmowie? Jeszcze mnie na niej nie było, dlatego pytam na zaś
Z pół roku temu ktoś pisał o tym, że z podwyżkami nie wychodziło w skali porównawczej tak kolorowo. Myślałam ze taka sytuacja spowoduje jakaś rotacje lub cos w ten deseń, ale sekcja z karierą na stronie jest jak widać pusta. Czy to oznacza, że cos dodatkowo po drodze się zmieniło w tej kwestii? Jeśli tak to co i czy można przy tym spodziewać się jakiegoś powiększenia zespołu? Jaki zakres?
Praca na dwa etaty, zawalanie robotą innych pracownikow i zero za to profitów. Pensje niskie i zero wyrównania infacyjnego, pomimo tego, że firma zarabia kupe kasy. Ostatnie informacje o tych marnych powyżkach (100 zł) zachęciły mnie do szukania nowej pracy.
Zgadzam się z opinią. Ostatnie „podwyżki” to jak dostać policzek od pracodawcy. Lepiej by wyszło gdyby nie dali…Już nie wspominając o wyrównaniu infacyjnym. Za to planują dużą imprezę… na to są pieniądze. Zero szacunku dla czasu pracownika. Nie polecam!
Pracuję za krótko żeby ocenić sam zakres obowiązków, ale: - jasny i zrozumiały onboarding (rzadka sprawa online) - przy podpisywaniu umowy czułem się prowadzony za rękę przez rekruterkę w dobrym tego znaczeniu - sam proces rekrutacji krótki i przyjemny Jeśli reszta dni będzie tak dobra jak początki to zostaje na długo
kilka dni temu, po 13 dostalem od (usunięte przez administratora)maila z pytaniem, czy mozemy umówić się na 45 minutowe spotkanie jutro. byłem poza domem, padł mi tel i odpisalem o 18:00. Nie dostałem odpowiedzi, wysyłając kolejnego maila dowiedziałem się że mój adres znalazł się na czarnej liscie. Sms również bez odpowiedzi, tel niedostępny/zablokowany dla poł przychodzących. Brak kultury to byłby eufemizm, nie spotkałem się z taką sytuacją nigdy, nawet w totalnym januszexie. chamstwo.
Hej, czy ten pracodawca wymaga lub wymusza nadgodziny?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Profitroom S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Profitroom S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Profitroom S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 5 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!