O wlascicielach Pecuni i Multiki opinie sa bardzo zle na calym Zywcu i nie tylko. Bubulowie swoja arogancja i cynizmem starannie sobie na to zapracowali,kazdy kto blizej poznal tych ludzi ma wyrobione zdanie.Dla nich nie liczy sie czlowiek,dla nich liczy sie pieniadz. Ale kazdy madry czlowiek wie,ze pieniadze to nie wszystko,sa w zyciu wartosci wazniejsze takie jak rodzina,zaufanie,przyjazn czy sympatia i usmiech drugiego czlowieka.Mozesz pieniedzy miec duzo za to szacunku od ludzi zadnego.
Nie da sie spac w nocy spokojnie gdy sie tyle w zyciu ludzi skrzywdzilo,trzeba sobie zadac odrobine trudu i zapytac czy warto bylo? Dobrze wiemy ,ze Bubula sie do porazki nie przyzna co nie zmienia faktu,ze porazka jest.Dawno zostalo napisane na tych stronach,ze wszystko zalezalo od tego co zrobia!Ale woleli nie zrobic nic.Trudno.
Owszem wpisy sie skoncza jak przyjdzie na to czas.Jak sie rozwiaza sprawy nie dokonczone i nikt nie bedzie juz przez nich cierpial.
jak ktos niebyl nigdy w rumuni to niech sie nie wypowiada bo tam jest wieksza kultura jak w polskich miastach
dajcie spokoj moze wystarczy juz tych wpisow
ZACHOWANIE JAK NA RUMUNSKIEJ WSI.
Szkoda że "Ci państwo" nie potrafią się nimi biegle posługiwać.
PROSZE,DZIEKUJE,PRZEPRASZAM -to trzy podstwowe slowa ,ktore kazdy inteligetny czlowiek uzywa na co dzien w swoim zyciu.
Zle sie dzieje w firmie,chyba wlasciciele pojechali w podroz do Czestochowy pomodlic sie o ratunek.Niestety powrot bedzie z niespodziankami
Trzeba spojrzec prawdzie w oczy,albo chociaz w jedno oko,porazka zyciowa nie maja juz wyjscia z twarza i honorem.A wystarczyla tylko ODROBINA KLASY.Zabraklo? nie-oni nigdy jej nie mieli.
Trzeba zmienic postepowanie a nie likwidowac wpisy.Ale tylko ludzie inteligetni tak podejda do sprawy.
Rzeczywiscie przezadzilo sie tu bardzo! i panstwo Bubula pewnie mysla ,ze wraz z usunieciem wpisow problem zniknie.NIE ZNIKNIE.Opinia zostanie na dlugo w Zywcu a sprawy nie zalatwione ciagnac sie beda az znajdzie sie na nie sposob.Ludzie sa cierpliwi,poczekaja.To co stracila firma praktycznie nie do odzyskania.Na zaufanie ludzi trzeba bardzo dlugo i solidnie pracowac. Na WLASNE zyczenie maja takie bloto i niech do nikogo pretensji nie maja,bo to naprawde niczyja wina.
Witam.Przez kilka lat pracowałem w Markecie Kredytowym Multika z siedzibą przy ul. dworcowej 2 na stanowisku ulotkarza. Firma należy do państwa Renaty Telegi i Macieja Bubuli. Po tych kilku latach odszedłem gdyż nie podobało mi się iż musiałem umieszczać plakaty tej firmy na słupach a następnie w przypadku ukarania mandatem przez Straż Miejską płacić nałożone kary ze środków własnych. Gdy zacząłem pracować na dotychczasowym stanowisku dla innej firmy,która oferowała dużo lepsze wynagrodzenie, w akcie zemsty szeregiem różnego rodzaju intryg,moi wcześniejsi pracodawcy usiłowali doprowadzić do tego aby obecny pracodawca mnie zwolnił. Gdy im się to nie udało, zgłosili na policję uwłaczający mi zarzut, że niby zniszczyłem im samochód, że osobom trzecim wypowiadam szantaże i groźby karalne pod ich adresem i że spacerując po mieście z ulotkami ich śledzę. Wzięli dwie osoby też ulotkarzy aby byli ich świadkami i zeznawali na moją niekorzyść. Po jakimś czasie jedna z tych osób przerwała zmowę milczenia i odwołała swoje wcześniejsze zeznania i złożyła nowe, w których stwierdziła iż wcześniejsze zeznania musiała złożyć pod groźbą utraty pracy. W efekcie straciła ją a w mojej sprawie cisza. Osoba która odwołała zeznania w mojej sprawie szybko pożałowała swojej decyzji. Zrobiono z niej w Żywcu pośmiewisko falą pomówień i nieprawdziwych plotek. Niestety my dwoje nie jesteśmy jedynymi poszkodowanymi przez tą firmę. Dwie inne osoby, małżeństwo które również pracowało przy roznoszeniu ulotek tej firmy zostało przyjętych na bardzo dziwnych warunkach tzn. pracowały dwie osoby a płacone miała tylko jedna. Długo nie popracowali. Odeszli na znak protestu zakładając jednocześnie sprawę w sądzie pracy. Poinformowali też Państwową Inspekcję Pracy o trwającym od lat procederze zatrudniania ulotkarzy przez właścicieli multiki na czarno. Przegrali sprawę na skutek rozlicznych znajomości Państwa z multiki z różnego rodzaju osobami które podpowiedziały im jak z tej sprawy wyjść obronną ręką. Skarga do PIP też niewiele dała gdyż inspekcja pracy nie stwierdziła nieprawidłowości w firmie. W ramach zemsty poszkodowane małżeństwo omal nie utraciło praw rodzicielskich nad swoją córką, ponieważ byli pracodawcy usiłowali dowieść iż pracując niedostatecznie opiekują się dzieckiem. Nie wiem ile innych osób zostało poszkodowanych przez tą firmę. Zemsta na mnie ze strony tej firmy spowodowała u mnie załamanie nerwowe które dwa razy prawie zakończyło się próbą samobójczą. Gdyby nie pomoc bliskich mi osób nie wiem czy jeszcze żyłbym po tych wszystkich przeżyciach. Reasumując przestrzegam zarówno klientów którzy mają zamiar skorzystać z usług tej firmy, jak i osoby które mają zamiar podjąć tam pracę. To nie są dobrzy ludzie. Korzystając z usług multiki lub podejmując pracę u nich wszystko zmierza do tego iż w przyszłości osób poszkodowanych przez tą firmę może być więcej. Dlatego już teraz przestrzegam aby uważać na Multikę. Tylko tyle mogę zrobić aby uprzedzić inne osoby. Proszę też aby tą wiedzą dzielić się ze swoimi znajomymi i niech oni również przekazują ją dalej. Im więcej osób będzie wiedzieć o tej historii tym szybciej firma Multika albo zmieni swoje postępowanie o co gorąco apeluję albo będzie musiała zakończyć swoją działalność.
Coś ostatnio ubyło wpisów. Widać po raz kolejny właściciele firmy postarali się aby usunąć wpisy, które były dla nich najbardziej niewygodne. Cóż to da? skoro za kilka dni będą następne.
Prawdziwe opinie,szczera prawda tu napisana.Ale czy to cos zmieni w tej firmie? Obawiam sie ze nie,poniewaz wlasciciele przesiaknieci sa zlem i nie dotrze tak naprawde nigdy do nich,ze kazdy problem rozwiazuje sie rozmowa.No coz do tego jednak trzeba byc czlowiekiem i miec charyzme,szacunek dla siebie i ludzi.CHAMSTWO JEST OZNAKA BEZRADNOSCI!
POGRATULOWAC FIRMIE OPINII.
mam pytanie do Lola; gdzie szukac tej listy zywieckich pracodawcow?
Ale tu ciekawie na tej stronie wpisy-sama prawda,opinie dobitnie odzwierciedlajace sytuacje od zawsze panujaca w Multice,nawet juz w biurach mozna uslyszec komentarze dotyczace tej firmy.Tylko wspolczuc wlascicielce.
(usunięte przez administratora) sa znani na calym Zywcu i to nie z tej dobrej strony.Opinie na temat firmy sa jednoznaczne a wszyscy ktorzy mieli jakis kontakt sluzbowy z nimi wypowiadaja sie bardzo niekorzystnie.Podle i chamskie traktowanie pracownikow slynne jest na calym miescie i nie znajdziecie ani jednego czlowieka,ktory tam pracowal zeby powiedzial dobre slowo o nich.Ale prawda jest taka,ze oni nie maja szacunku nawet sami do siebie.MSCIWOSC I CHCIWOSC to jak dwa imiona.
A to dobry wpis byl.Ciekawy,tez duzo slyszalam na ten temat:)
CZytajac wpisy na tej stronie zastanawiam sie dlaczego wszyscy pokrzywdzeni nie chca walczyc z nieuczciwym pracodawcom? Opisze Wam swoj przypadek. Ja tez pracowalam czesto na czarno(takie czasy)niektorzy obiecywali mi umowe,wyzsze zarobki itd.Niestety nie dotrzymali danego slowa.Inni potrafili nie wyplacic zarobionych peniedzy i zwolnic z dnia na dzien.Trzy razy bylam w inspekcji pracy i trzy razy przyznano mi racje.Od dwoch pracodawcow uslyszalam"nie mogla pani przyjsc do mnie przeciez bysmy sie dogadali" Ale z jakiej racji skoro zostalam potraktowana jak popychadlo?,to co mialam biegac i prosic sie o swoje?.I jestem pewna ,ze dobrze zrobilam skladajac skargi a jeszcze jezeli ktos ma potwierdzenie skladek zus albo ma rozliczenie a takowe pracodawca musi wydac (nie wydanie kosztuje 30tys.zl)Inspektorzy robia kontrole w ciagu jednego miesiaca.Nieuczciwy pracodawca obciazony jest wysoka kara.Inie myslcie,ze nie warto bo (on ma znajomosci)nad kontrola sa rowniez kontrole,kiedys napisze wecej na ten temat.Nie dajcie sie okradac.Rynek pracy jest zly.Zachecam wszystkich pokrzywdzonych-walczcie.