DLACZEGO JEDYNA PANI W JAKOŚCI NIE MA UKOŃCZONYCH ODPOWIENICH SZKÓŁ ABY BYC NA DANYM STANOWISKU?
Dość gorzki jest ton Twojej wypowiedzi... Skoro pracujesz w Recaro, to czy Ty również miałeś kogoś znajomego, dostając się do pracy w tym miejscu? ;) Oczywiście piszę to z przymrużeniem oka. Napisz proszę, jak wygląda praca w Recaro.
Jeśli mamy takie podejście do pracy ,to żadna firma nie będzie dobra gdyż każda wymaga pracy. Recaro to dobry pracodawca ,ale potrzeba chętnych do pracy!
Ogólnie to szukają parobków,bo jak nazwać umowę co miesiąc i przez pośrednika.Zarobki szalu nie ma.Brygadzisci i ich ,,pupile,zastępcy,etc.,,z przypadku.Ogolnie nie polecam zwłaszcza dział Hess.
Pan M. K jak jest takim geniuszem technicznym to niech nie przychodzi do monterów i niech się nie pyta o szczegóły danych części bo nie wie czym się różnią i niech swoje fochy bo wstał rano lewą nogą schowa głęboko...
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Pan M.k z kontroli jakości to geniusz przy jego zdolnościach cala linia w ciągu trzech dni dostała 16 błędów a wszystko przez to ze ten pan jest wkurzony ze musi pracować w takcie 13 minut i chce udowodnić że nie można pracować w takim tempie kosztem pracowników produkcji stresując takim zachowaniem pracowników lini.
Rozumiem, że jeden z pracowników firmy Recaro zachowuje się -według Ciebie - w sposób niewłaściwy, ale chętnie poznalibyśmy teraz ogólne warunki pracy w niej. A o wspominanej wcześniej osobie, możesz przecież śmiało powiedzieć bezpośrednio Dyrektorowi tego przedsiębiorstwa. Nie ukrywam, że bardzo interesuje mnie kwestia tamtejszych zarobków. Czy uważasz, iż kształtują się już na w miarę dobrym poziomie?
Na produkcji szału nie ma, płacą tyle ile konkurencja, fizol się się rozejrzyj na rynku pracy to może znaleźć pracę bardziej ambitną z możliwością wykazania się i rozwoju, na produkcji robota dobra dla emerytòw, rencistòw i tych którzy lubią codziennie przeżywać na nowo "dzień świstaka"
Takt 13 min jest od dawna w naszej firmie stosowany i zapewniam Pana lub Panią że potrafię sobie doskonale radzić w takcie 13 min, w przeciwieństwie do pracowników linii , gdyż najwidoczniej to spowodowało tak wiele błędów na linii produkcyjnej lub państwa siedzenie na telefonach a nie ,,wkurzenie,, które Pan lub Pani opisuje aby tylko oczernić moją osobę. Wszystkie te błędy są na koniec zmiany omawiane i najwidoczniej skala tych błędów była tak duża że nie uszła mojemu wzrokowi podczas kontroli. Przypominam że każdy z tych błędów jest fotografowany i przedstawiany na koniec dnia na zebraniu gdzie są one omawiane w obecności państwa przełożonych. Każdy z pracowników podpisuje się pod wykonanym błędem i przedstawia co mogło być powodem jego wykonania. Skoro powstało 16 błędów w 3 dni może warto zastanowić się co można poprawić w państwa brakach wiedzy technicznej którą wykorzystujecie do wykonania danego produktu. Jeżeli Pan lub Pani nie radzi sobie ze stresem w pracy może warto odwiedzić jakiegoś specjalistę który będzie w stanie wam pomóc a nie oczerniać ciężko pracujące osoby. Pozdrawiam M.K z jakości :)
Ot i napisał pracownik wszechstronnie technicznie wykształcony, tylko gdyby nie plecy nie byłoby ciepłego stołeczka, więc może trochę pokory????, a wszystkim będzie się lepiej pracowało ????
Rozumiem, że praca nie wymaga specjalnych umiejętności, czy jednak pracownicy przechodzą jakieś wstępne szkolenie? Powiedz proszę, czy osoby bez doświadczenia zawodowego także mają szansę na zatrudnienie.
Nie polecam trafić pod skrzydła Tego wyższego faceta w białej koszulce na linii jednej z dwóch pierwszych gdzie oboje mają ciemne włosy. Nie liczy się wgl z innym człowiekiem, wciska kit mistrzowi przez co zwalnia ludzi nawet nie wiedząc jak ktoś pracuje, a dzieje się tak ponieważ muszą zwolnić pewną ilość osób w szybkim tempie. Życzę mu żeby ktoś potraktował go tak samo jak on traktuje innych.
A jednak ktoś się odważył napisać w końcu na Pan (usunięte przez administratora) i kto mówił cały czas prawdę niech ten Pan (usunięte przez administratora)idzie się leczyć bo to jemu potrzebne i jego kapusiów to by z linii też ściągneli. Może w końcu by go wywalili na zbyty pysk, razem z przedłużaczami swoimi. A Recaro może zatrudni ukrainców i na nich się będzie wyżywać chociaż to też ludzie tylko, że w obcym kraju to nic nie mogą. Niech w końcu ktoś założy sprawę dla Recaro to może się coś poprawi w tej firmie, a jak nie to niech plajtuje i do widzenia.
Nie polecam jakiejkolwiek współpracy z panem (usunięte przez administratora)i panem (usunięte przez administratora).(usunięte przez administratora)presja wyniku, którą przekłada ponad pracowników, faworyzowanie swoich pupili, którzy po prostu donoszą na pozostałych i to zupełnie otwarcie. Atmosfera przypomina (usunięte przez administratora)meldowanie o wszystkim co się robi włącznie z wizytą w toalecie, zakaz jakichkolwiek rozmów. Obaj powinni wrócić na linię by nauczyć się znów pokory, która zniknęła wraz ze zmianą koszulki.
Firma Recaro określa swoją całą działalność oraz oferowane przez siebie produkty poprzez cztery cechy: bezpieczeństwo, jakość, inteligentny design oraz innowacyjność. Czy w podobny sposób traktuje swoich pracowników zapewniając im stabilne zatrudnienie z możliwością rozwoju zawodowego? Pytam, ponieważ w chwili obecnej firma prowadzi rekrutację na trzy interesujące stanowiska, mianowicie: inżyniera projektu do spraw jakości, team leadera logistyki oraz specjalisty do spraw zarządzania zasobami ludzkimi. Pracodawca oferuje atrakcyjne warunki pracy oraz motywacyjny system nagradzania. Czy ktoś z Was mógłby powiedzieć kilka słów na temat praktycznego punktu widzenia zatrudnienia w tym miejscu pracy?
Ciekawe jak jest naprawdę w waszej firmie, co do wypowiedzi Julek1000 atmosfera w pracy może być zdrowa i normalna, dla niektórych właśnie to ma znaczenie. A wnioskuje, że z tym problem w RECARO?
Reasumując ...... Panie XYZ pańska wypowiedz a raczej ciągłe tłumaczenie się i ciągłe żalenie się na firmę oraz jej współpracowników i obrażanie innych uczestników forum tylko za swoją wypowiedź jest szczególnie żenujące i świadczące jak nie wielką włada pan inteligencją a przede wszystkim wiedzą..... Skoro były skargi z pana strony na firmę a przede wszystkim na jej współpracowników do kierownictwa to napewno tak renomowana firma jak Recaro zbadala sprawę i skoro nic z tym nie zrobiono jak pan to określił to najwyraźniej jest wszystko ok natomiast ja zastanowiłbym się nad sobą czy na pewno z panem wszystko jest ok??? Mam wrażenie po pańskich wypowiedziach że iloraz głupoty ludzkiej na świecie zwiększył się kilka krotnie. Czasem warto poczytać co się pisze na forum publicznym bo można narazić się poważnym ośmieszeniem własnego mienia tym bardziej że wiele współpracowników czyta forum i podejrzewam że miało przy tym nie zły ubaw podobnie jak ja ...... ponieważ większość osób zdaje sobie sprawę kim pan jest i o kogo i o co panu chodzi .... Po raz kolejny powtarzam skoro pańskie ambicje i wymogi wobec firmy Recaro nie odpowiadają panu i sprawiają rzekomo tyle zmartwień i problemów ja raczej zastanowiłbym się nad zmianą pracy po co się dusić na siłę rynek pracy obecnie ma szeroki wachlarz ofert . Myślę że takie rozwiązanie wyszło by obu stronom na wielką korzyść.
Chcę się ustosunkować do postów "Julek 1000 i ABC". Po pierwsze nie pracowałam/em od początku istnienia tej firmy więc nie wiem co było na początku. Idąc dalej zgadzam się z tym, że są ciężkie dni, gdzie trzeba zacisnąć zęby i robić swoje i jest wtedy ciśnienie, ale bez przesady. Czytając posty Julek 1000 i ABC, mam wrażenie, że stoją murem za niektórymi brygadzistami, bo to ich koledzy i koleżanki, więc proszę nie pisać takich głupot na temat, że jesteśmy dziećmi, rzeczywiście marnuję się tam już bo przedtem to nie bo było wszystko OK i nie zarzucaj mi ABC że potrafię pisać świetne bajki dla dzieci bo to co piszę to prawda. Ty pracując od początku firmy widać, że się sam marnujesz bo ciągle pracując na produkcji masz zero ambicji, więc nie pisz do mnie takich tekstów. Każdy wie na czym polega chyba życie dorosłego człowieka. Idąc dalej tak jak pisałem/am wcześniej o zarobkach najmniej proponuję chyb obecnie firma RECARO, jeżeli mamy porównywać zamiany to oczywiście kiedyś była jedna i było OK teraz wprowadzają dwie, to czy teraz nie będzie lepszą opcją pójścia już na trzy zmiany i zarobić więcej. Owszem jest regulamin zasad wynagradzania pracowników, ale jest łamany przez brygadzistów. Jeżeli Państwo pracowaliście ze wszystkimi brygadzistami to czemu nie staliście murem za brygadzistą z czwartej linii, który został zwolniony, bo ludzie miel dość już jego traktowania, czemu mu nie pomogliście w jakiś sposób, żeby on został, "a jak pisze Julek 1000 do pracy przychodzi się pracować zarabiać pieniądze a nie tworzyć np. rodzinne przyjacielskie relacje itp.", jak tak to dlaczego są zatrudniani znajomi/me brygadzistów. Proszę odpowiedzcie!!, a nie głupio pisać. Każdy jest mądry, bo myśli, że broni kogoś słusznie, ale jeżeli ktoś już ma dosyć i nic z tym nie jest robione to chyba trzeba się zastanowić co z tym dalej, jak się coś wydarzy to wtedy wszyscy nagle, rzeczywiści coś musiało być coś musiało się stać, ale na to już za późno. Przykładów mogę wymieniać dużo, ale nie o to tu chodzi. Bo człowiek ma przyjść do pracy z uśmiechem i robić co do niego należy i wyjść z uśmiechem czując, że dał z siebie wszystko, a nie być zrównanym z ziemią i przychodzić do domu zdołowanym. Pisałam/em, że warunki pracy między pracownikami produkcji są OK bo się szanują i pomagają sobie, chodź czasem jakiś mały zgrzyt wychodzi, ale szybko mija. Skoro post ABC powiedział, że takich bajek nie czyta to czemu na tym forum zawitał i się wypowiada!? Skoro odebrałeś telefon w czasie pracy to złamałeś regulamin, a i od kiedy brygadzista prosi, żeby się wyszło gdzieś na bok go odebrać i on też złamał regulamin w tym momencie, ściemniać to można w książce dla dzieci, a ty w tym momencie lecisz to robisz. "Wiele razy byłem/am świadkiem również sam/a na własnej skórze jak pracownicy prosili brygadzistę o pomoc w produkcji fotela jeszcze nigdy żaden z nich nie odmówił zawsze pomagali pracownikom". Odnoszą się do tego to kłamstwo, zdarzały się sytuacje, że pracownik prosił brygadzistę o pomoc i może raz pomógł, ale czy więcej to nie, odpowiadał, że masz ten moduł to rób sam/ma, a nie proś mnie o pomoc. "Post ABC - Podsumowując mojego posta mogę powiedzieć, że firma RECARO AIRCRAFT SEATING według mnie nie jest może rewelacyjną firmą na rynku pracy w rejonie Świebodzina, ale gwarantuje bardzo duży pakiet socjalny", moja opinia pakiet socjalny to już każda dzisiaj firma daje na start i albo lepszy, albo taki sam, to już tak nie wychwalaj tego. Mam tylko nadzieję, że kiedyś ktoś się dołączy do tego co napisałam/em i też powie jak jest naprawdę (wiem, że będzie ciężko bo każdy się boi i siedzi cicho), ale do odważnych świat należy. Dziękuję jeszcze raz za uwagę.
Witam Czytając opinie na forum trochę się naśmiałem ???? mam wrażenie że nie którzy nie czytają ani nie myślą co piszą a nie których wręcz ponosi wyobraźnia. Proszę państwa z tego co mi wiadomo to do pracy przychodzi się pracować zarabiac pieniądze a nie tworzyć np. rodzinne przyjacielskie relacje itp . Rodzine i związki to proszę zakładać sobie po godzinach pracy - bądźmy dorośli...... Nooo śmiech na sali normalnie .....Podstawą dobrej atmosfery w pracy jest wzajemny szacunek i życzliwość a z całą resztą no proszę wybaczyć to nie bar spotkania rodzinne czy imprezki towarzyskie to jest praca w której trzeba dostosować się do wszech obecnie panujących warunków i zasad oraz wykonywanej pracy za którą otrzymuje się wynagrodzenie. Na rozmowie o pracę otrzymuje się informacje o zarobkach i wymaganiach od potencjalnego pracodawcy a resztę poznaje się podczas dalszej współpracy. Czytając nie które opinie na temat Recaro myślę że nie którzy naprawde powinni popracować w innych zakładach np. produkcyjnych i wtedy naprawdę docenił by warunki i zasady pracy w Recaro. W każdej pracy tym bardziej w zakładach produkcyjnych obowiązują jakieś zasady zakazy nakazy wytyczne obowiązki dyscyplina do których trzeba się zastosować. W końcu to nie jest już szkoła gdzie każdy dzieciak jest robestwiony jak dziadowski bicz tylko świat dorosłych gdzie trzeba umieć się zachować i dostosować do wszech obecnych warunków za które bądź co bądź w końcu Ci płacą a Ty w zamian masz wykonywać pracę za którą też Ci płacą. Proszę Państwa opini jest tyle ile jest kolorów ma świecie każdy jest inny i ma inne zdanie i kąt patrzenia na pewne rzeczy jedno jest pewne każdy powinien spróbować a dopiero później komentować i opiniować . A jeśli komuś jest tak źle w danej pracy to proszę się " nie dusić" i proszę bardzo droga wolna pracy jest w brud proszę poszerzać swoje ambicje gdzieś indziej. Pozdrawiam
Witam Czytając opinie na forum trochę się naśmiałem ???? mam wrażenie że nie którzy nie czytają ani nie myślą co piszą a nie których wręcz ponosi wyobraźnia. Proszę państwa z tego co mi wiadomo to do pracy przychodzi się pracować zarabiac pieniądze a nie tworzyć np. rodzinne przyjacielskie relacje itp . Rodzine i związki to proszę zakładać sobie po godzinach pracy - bądźmy dorośli...... Nooo śmiech na sali normalnie .....Podstawą dobrej atmosfery w pracy jest wzajemny szacunek i życzliwość a z całą resztą no proszę wybaczyć to nie bar spotkania rodzinne czy imprezki towarzyskie to jest praca w której trzeba dostosować się do wszech obecnie panujących warunków i zasad oraz wykonywanej pracy za którą otrzymuje się wynagrodzenie. Na rozmowie o pracę otrzymuje się informacje o zarobkach i wymaganiach od potencjalnego pracodawcy a resztę poznaje się podczas dalszej współpracy. Czytając nie które opinie na temat Recaro myślę że nie którzy naprawde powinni popracować w innych zakładach np. produkcyjnych i wtedy naprawdę docenił by warunki i zasady pracy w Recaro. W każdej pracy tym bardziej w zakładach produkcyjnych obowiązują jakieś zasady zakazy nakazy wytyczne obowiązki dyscyplina do których trzeba się zastosować. W końcu to nie jest już szkoła gdzie każdy dzieciak jest robestwiony jak dziadowski bicz tylko świat dorosłych gdzie trzeba umieć się zachować i dostosować do wszech obecnych warunków za które bądź co bądź w końcu Ci płacą a Ty w zamian masz wykonywać pracę za którą też Ci płacą. Każdy powinien spróbować a dopiero później komentować i opiniować . A jeśli komuś jest tak źle w danej pracy to proszę się " nie dusić" i proszę bardzo droga wolna pracy jest w brud proszę poszerzać swoje ambicje gdzieś indziej. Pozdrawiam
Witam Chyba najwyższy czas powiedzieć parę słów na temat tego co naprawdę dzieje się w firmie Recaro Aircraft Seating i jak wygląda tam praca. Pracuję w tej firmie jako pracownik produkcyjny już bardzo długo, od czasów kiedy jeszcze firma znajdowała się na ulicy Sobieskiego. Więc sądzę że mam prawo powiedzieć coś od siebie. Ale jak czytam posty autora XYZ to normalnie śmiać mi się chce ,takich bajek to ja dzieciom na dobranoc nie czytam. Nie powiem firma wiele razy przechodziła swoje upadki i wzloty. Byli źli i dobrzy pracownicy, brygadziści i osoby zarządzające. Można by o tym pisać i pisać i pisać... Ale kogo to interesuje? Wszystkich interesuje obecna sytuacja więc wypowiem się w tym temacie. Na chwilę obecną bywają spokojne i nerwowe dni. A wszystko jest podyktowane tym że dostawy części do produkcji bywają bardzo opóźnione czego konsekwencją jest to że produkcja foteli odbywa się na ostatnia chwilę żeby tylko udało się je wysłać, dlatego wiele osób zostaję w godzinach nadliczbowych żeby udało się nadrobić zaległości. Przez tą całą sytuację nerwy udzielają się wielu osobą poczynając od ludzi produkcyjnych, brygadzistów, kontrolerów jakości i wszystkim pozostałym. Czytając posty autora XYZ na temat brygadzistów i kadry zarządzającej w firmie RECARO NIE MOGĘ SIĘ Z TYM ZGODZIĆ. Ponieważ pracowałem/am z każdym z brygadzistów w tej firmie dlatego że wiele razy brygadziści rotują ludzi na inne linie produkcyjne. Powiem tak jeszcze nie spotkałem/am się z tym żeby jakikolwiek z brygadzistów szmacił, wyzywał czy odnosił się bez szacunku do pracowników. Jak pracownik ma jakąś sytuację awaryjną i musi wyjść wcześniej z pracy zawsze okazywali zrozumienie i nigdy nie stwarzali żadnego problemu w tej kwestii. Wiele razy byłem/am świadkiem również sam/a na własnej skórze jak pracownicy prosili brygadzistę o pomoc w produkcji fotela jeszcze nigdy żaden z nich nie odmówił zawsze pomagali pracownikom. Jeśli chodzi o premiowanie pracowników mój brygadzista zawsze mi mówi za co dostaję premie i dlaczego akurat tyle. Niestety w firmie mamy kilka zasad które wynikają z regulaminu takich jak zakaz korzystanie z telefonu komórkowego czy zakaz opuszczania swojego stanowiska pracy itp. Jeżeli ktoś nie potrafi dostosować się do takich zasad to nie dziwię się że ma obniżaną za to premie. Odnosząc się do Brygadzisty Pana G....k nie raz miałem/am do czynienia z tym brygadzistą i nigdy mnie nie skarcił za to że odebrałem/am telefon na linii tylko poprosił że bym poszedł/a do szatni tam porozmawiać, jak również nigdy nie spotkałem/am się z tym żeby pan G....k kogoś potraktował bez szacunku i zeszmacił. Zawsze był wyrozumiały dla swoich pracowników na linii. Nie powiem zdarzało mu się w nerwach podnieś ton głosu ale nikogo nie obrażał ani nie szmacił. Jeżeli chodzi o mistrza produkcji i całą kadrę zarządzającą jeszcze nigdy nie spotkałem/am się z tym żeby mi nie pomogli albo nie udzieli odpowiedzi na jakiś temat, wiadomo czasami na tą odpowiedź trzeba było czekać dwa tygodnie ale zawsze była zwrotna. Odnosząc się do autora postów XYZ mogę dać mu tylko jedną radę. Nie wiem dlaczego jeszcze pracujesz w firmie RECARO jeżeli wszystko widzisz w negatywnych barwach i powiem ci że bardzo się tam marnujesz ponieważ widzę że potrafisz pisać świetne bajki dla dzieci i w tej dziedzinie na pewno odniesiesz wielki sukces !!! Podsumowując mogę powiedzieć że firma RECARO AIRCRAFT SEATING nie jest może rewelacyjną na rynku pracy w rejonie Świebodzina ale według mnie jest dobrą firma w której nie są najgorsze zarobki oprócz tego RECARO gwarantuje bardzo duży pakiet socjalny i atmosfera w pracy też jest OK, ludzie szanują się wzajemnie i chyba to jest najważniejsze. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć wszystkim tym którzy czytają tego posta że dla mnie w tej firmie już przez tyle lat pracuje się dobrze. I nie zawracajcie sobie głowy opiniami na temat firm tylko po prostu sami się przekonacie jak jest w danej firmie. Pozdrawiam ABC
Odnośnie mojego niedawnego postu, którego pisałem to do teraz w firmie "RECARO" nic się nie poprawiło i nie zmieniło. Szefostwo ma jednak za nic nas pracowników produkcyjnych bo nie zeszli i nie porozmawiali z nami. Brygadziści dalej nas nie szanują i gardzą nami. Obcinają nam premie nasze za nic, a kierownictwo nie reaguje może niech oni zejdą i popracują za nas na produkcji. Myślałem/am, że coś się ruszy po moim poście, ale nic Pan G......k, dalej nie ma szacunku do nas, a kierownictwo nic z nim nie robi i innymi brygadzistami. Wyżywa się na nas, zabiera nam nasze pieniądze za nic za to, że ktoś miał pilny telefon i musiał odebrać to ten zgnoił z ziemią tę osobę, a po chwili sam rozmawiał przez telefon przez jakieś 10 min i się rechotał, za to, że poszło się o podwyżkę prosić to zabrano nam pieniądze, za to ,że nadgodziny nie chodzimy, a mamy rodziny i chcemy z nimi spędzać czas to też nam zabrano pieniądze. Nie nasz wina, że Pan G......k nie ma dzieci i nie wie co to być rodzicem i spędzać czas z rodziną w ogóle, czy ten człowiek ma serce!!!. Mamy już dosyć tego, co się wyprawia w tej firmie część osób niedługo da zwolnienia, bo nie dają rady i dość mają takiego traktowania. Przez to wszystko upadłam/em na psychice i leczę się psychologicznie, bo mam już dość tego, może coś ruszy w tych sprawach, żeby Ci którzy zostaną może mieli lepiej, ale jaki mówi przysłowie "morze jest szerokie i głębokie a w tym morzu pływa ryba, która zwie się chyba" i te chyba to się dotyczy do kierownictwa. Już mi nie zależy na tej pracy bo zjadłem/am na niej dużo sił i zdrowia. Piszę to przez ten portal, aby wszystkim uświadomić co tam się dzieje. Niech w końcu ktoś zrobi porządek, a nie pierdzi w ten stołek na górze! Dziękuję
Nie polecam pracy w firmie "Recaro". Powód jest chyba prosty. Jeżeli chodzi o samą pracę stricte to brygadziści nie szanują pracowników (źle się odnoszą do kobiet mają je za nic, traktują jak niewolnice, "szmaty do podłogi" i każą robić i tylko robić), jeśli chodzi o mężczyzn to też mają ich w czterech literach, jak ktoś mówi, że nie może zostać nadgodzin, bo ma dzieci do opieki to ich to nie obchodzi mają to w (usunięte przez administratora) ma zostać w pracy i (usunięte przez administratora) Sami zaś nic w tej firmie nie robią tylko na komórkach często można ich spotkać, za co oni zarabiają pieniądze pond 3.500 na rękę za to, że przyjdzie i będzie tylko dyrygował to ja też tak potrafię. W innych firmach to brygadzista pomaga a tu nic myśli, że jest "Bogiem" jest taki jeden Pan G......k ma za nic wszystkich, faworyzuje tylko niektóre osoby, a nie ma ich dużo. Jeśli chodzi o płacę to pracownik produkcyjny wysila się, żeby zarobić jakieś pieniądze, ale to ochłapy w porównaniu do brygadzistów. Inne firmy co najmniej dwa razy do roku robią podwyżki swoim pracownikom, a tu musisz napisać do prezesa o podwyżkę i nie wiadomo, czy ją wszyscy dostaną. Nikt nie pamięta, że to głównie pracownicy produkcyjni robią kawał dobrej roboty, ale wszystkie zasługi dostają pracownicy administracyjni i brygadziści. Prezes tylko zejdzie i pogratuluje produkcji, ale żadnych nagród nie dostaną typu jakiś dodatek w postaci pieniądza, wszystko zabierają brygadziści i pracownicy umysłowi. Następnie, żeby się dostać do pracy to trzeba mieć plecy, chodź i nie zawsze, ale przeważnie tak jest. Ostatnim czasy dużo ludzi się zwalnia i idzie do "Kico" bądź do dawnego "Keipera" tam co prawda są trzy zmiany, ale trochę lepiej traktują pracowników niż w "Recaro" w "Recaro" to wprowadzają już dwie zmiany to nie wiem, czy będzie to teraz taka fajna opcja pójścia do pracy. Każdy tam chciał iść, bo tam była jedna zmiana, ale tego już nie ma i zarobki są niskie. Z pośród firm najlepiej zarabiających to jest "Keiper", "Kico", "Schnug", "Zalando", "Recaro" jest daleko. Dlatego więc jeżeli chcecie tam iść to się zastanówcie. Jak sami tam traficie i popracujecie może sami to zobaczycie na własne oczy i usłyszycie na własne uszy, może powiecie,że ten kto to pisał był w błędzie lub nie. Mam nadzieję, że ten materiał na coś wam się przydał przed podjęciem decyzji. Powodzenia
W swojej wypowiedzi wspomniałeś, jak wyglądają kontakty w firmie z kadrą zarządzającą. Myślę, że użytkownicy forum również byliby zainteresowani jak ta kwestia prezentuje się pomiędzy pracownikami. Jaka panuje atmosfera w Recaro i czy tworzycie zgrany zespół?
Odnośnie pracowników to trzymają się ze sobą i próbują sobie nawzajem pomagać.Chyba, że jak wcześniej pisałem są ulubiency/ulubienice wśród brygadzistów to wtedy oni/one nic nie robią tylko śmieszki, kawusie itp., a inni muszą za nich pracować. Atmosfera ogólnie jest OK, ale wiadomo, że czasem jakiś zgrzyt jest między pracownikami, ale nic poza tym. Da się wytrzymać.
Czy posiadacie jakieś informacje odnośnie nowych ofert pracy do Recaro? Gdzie można je znaleźć? Jeżeli wiecie coś na ten temat, to proszę napiszcie na jakie stanowiska potrzebni są pracownicy i jakie wymagania należy spełnić. Będzie to cenna informacja dla osób poszukujących pracy w Świebodzinie.
Napisze ktoś jakąś nową opinię o tej firmie? Większość narzekań (jak w wielu firmach) płynie z produkcji. A jak wygląda praca w biurach? Też jest tak "źle", czy wręcz przeciwnie?
Możliwości rozwoju brak, liczy się tylko rozwój przedsiębiorstwa, kolesiostwo i układy, rozmowy kwalifikacyjne na temat możliwych znajomości osób które pracują i dociekanie skąd ktoś kogoś zna, rozmowa na temat kwalifikacji schodzi na drugi plan, brak uznania dla pracowników z długim stażem pracy, próby zastraszania ale wszystko w "białych rękawiczkach", osoby z "plecami" mogą wszystko, czują się bezkarne, zarobki słabe jak na produkt finalny marki premium, dużo propagandy z której nic nie wynika, pracownik traktowany jako narzędzie do realizacji wyśrubowanych celów firmy i karier kadry zarządzającej, strategia oparta na maksymalizacji wydajności przy minimalizacji kosztów, jakość uzyskiwana przez wywieranie presji na pracownikach, brak konsekwencji w tym działaniu (teoria nijak się ma do rzeczywistości), praca godna polecenia tylko w czasie audytu kiedy praca odbywa się według zasad bez kombinatostwa (przerabianie części, manipulacje przy długości taktu, szybkie kompletowanie dokumentacji tuż przed audytem itp.), praca na co dzień nijak się ma do tego co przedstawia się audytorom i klientom, produkcja i administracja to "dwie instytucje", niemalże jak dwa walczące że sobą obozy, brak empatii ze strony kadry zarządzającej, beneficja którym głównym zadaniem jest zwiększenie atrakcyjności firmy na plakatach rekrutacyjnych, do plusów natomiast zaliczyć można system jednozmianowy, pakiet socjalny, chociaż to po części wymóg ustawowy, jeżeli ktoś ma znajomości to zrobi błyskotliwą karierę
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Recaro?
Zobacz opinie na temat firmy Recaro tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 72.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Recaro?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 65, z czego 8 to opinie pozytywne, 32 to opinie negatywne, a 25 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
