KOKUT dobrze mówi na magazynie idzie się zajechać pracowałem to wiem.Bylo czasem tak że trzeba bylo 15t kurczaka ściągać ręcznie bo nie było czym. paleciaki na magazynie sa od początku istnienia firmy, niby pan konserwator jest no ale on siedzi na Woli Niemieckiej i nigdy nie ma czasu na remont wózka bo sa ważniejsze sprawy,ale jak by h... mial ciagać te palety to by zobaczył. Co do P. Dyrektor nic nie mam pomocna babka jest ok, oczywiście z duża wiedza wiec nie wiem po co wrzucacie na nia.Ciesze sie ze nie pracuje juz w kołchozie pracy na magazynie nie polecam za dużo pracy za małe pieniadze.
No nie coś mnie zaraz trafi co tu piszecie ludzie opamiętajcie się pracowałem 2 lata i jeb-em tą firmę na magazynie szło się zajechać a w biurze tylko chodzą , tupią , i skrzeczą jak stare szafy najlepsze zostały zwolnione bo niby nie ogarniały tematu tak twierdzi Pani dyrektor ale prawda jest inna ona bała się o swoją suchą wredną nafaszerowaną jadem d..ę nic a nic głąb nie wie tylko założy mini i chwali się kośćmi ,doi szefa jak się da a jak firma pieprznie to się żmija zwinie do konkurencji i z zabierze ze sobą swoją kule (zastępcę) a szefunio niech się zastanowi może jeszcze jest czas aby uratować tonący statek gdzie idzie już na dno tylko kominek mu sterczy na powierzchni bo jak tak dalej pójdzie to pani dyrektor i ten kominek za....li
DO ;PODUDZIA;TO PEWNIE SŁUŻBA BEZPIECZEŃSTWA
do ;luzik;pracuje tam kilka lat i zadnego huku nie słyszałem ostatnio gdy ktos odchodził.jedynym hukiem był pan M .kogo masz na mysli.?
Co to za skróty A.K.I.S.P.B.S.B a może PKP intercity.
pracowałam tam trochę temu i okazuje się że dobrze że już mnie tam nie ma mozna zwariować.co się dzieje z tą firmą i z tymi ludżmi.jakie zaszczucie.jesli macie do kogos żale to mówcie mu w twarz a nie tu.jest zycie po grillpolu.mam prace i sobie zyje.a widze ze niektórzy strasznie zyja przeszłoscia tylko nie wiem po co
ktos stara sie znów odwrócic uwagę od HANDLU!!!!I NIE BEDĘ JUZ NIC MÓWIC BO TO MNIE IRYTUJE.
Masz chłopie rację nie ważne kto ważne że trzeba działać by firma nie zbankrutowała bo wszyscy wylecą na bruk i trafia do pracodawców którzy mogą być mniej tolerancyjni i bardziej wymagający. Natomiast część postów świadczy o poziomie ludzi piszących żenada żona winna,AK,IS,PB,SB i inni są winni.Przykro jest że nie chcemy nic dalej robić by nie stracić pracy tylko innym zaglądamy w kieszeń.
LUDZIE TO NIE JEST ISTOTNE W TAK DRAMATYCZNEJ CHWILI KTO W JAKIM STOPNIU ZAWINIL TO NIE AUKCJA.NAJWAZNIEJSZE JEST ZEBY ZROBIC JAKIS SENSOWNY KROK W SLUSZNEJ SPRAWIE.RATUJCIE FIRMĘ JEZELI NIE CHCECIE STRACIC PRACY.PRZECIEZ WSZYSCY SĄ DOROSLI I MYSLACY LUDZIE.
To nie wazne czy pracuja czy nie ktos im dal prace i srodki do zycia a oni tu obsmarowuja swoje zrodlo dochodu. Zawsze mozna sobie innej pracy poszukac a nie perfidnie obsmarowywac. Calkowity brak taktu.
no bo to winna tych nieobecnych no cóż no przecież nie Nasza to nie my winni jesteśmy tylko Oni zieloni panowie i zielone panie. Po "wyrzuceniu z hukiem" pana B. było zebranie na którym szef mówił co się stanie z firma jeżeli nie weźmiemy się do roboty i z tego co wiem to nie wina pana B. Koles próbował coś zrobic i nie tylko on było ich paru ale jak to zwykle bywa w naszej firmie :( znowu dusza. a jak kogoś sie słusznie zrabie to wielki płacz i obraza majestatu.Dobrze ze niewyzywał nas od idio.... bo pewno miał by racje
Firmę rozłożyła żona-bankowiec szefa kierująca go na ścieżkę kredytów...nie mierząc sił na zamiary. Pamiętacie jak było kiedyś zanim się pojawiła(bony Świąteczne, kwiaty na Dzień Kobiet). Kolejny dowód na to, że żona bywa złym doradcą... Szkoda człowieka słucha się gamoni i w domu i w pracy. Obcina pensje tylko pracownikom produkcji ...powinien zacząć od biura, które nie umie księgować i wprowadzać stanów.
spoko czytam i czytam i śmiech ogarnia, ta winny jest pan P.B (z hukiem wyleciał, no tak tylko czy wiemy dlaczego ???) pan S.B (też z hukiem wyleciał, a czy też wiemy dlaczego).Hmmm na pewno oni piszą te posty bo im źle że już nie pracują. To my musimy zacząć pracować anie zganiać jedni na drugich że wszyscy są źli. A może ty my nie chcemy się zmieniać i zacząć robić by ta firma nie padła. A czy na górze pani A.K lub I.S knują czy negocjują z konkurencją biorą to my i tak musimy pracować bo za chwile nie będzie gdzie pracować. Jakby miały już odejść to by odeszły chyba że nie mają gdzie iść Z tego co wiem to S.B I P.B mają lepszą pracę niż u Nas w Grillu.
Taka prawda, nikt tu nie kłamie.Pracownik produkcji który ma płacone od akordu i tak ma obcięte wynagrodzenie po około 200 zł.Pracownicy produkcji są zatrudniani po znajomości Pani B.Sama na niczym się nie zna a lata tylko do właściciela i wszystkich skarży żeby utrzymać stołek , ze niby tak wszystkiego pilnuje.Dawno nie było PIP-u ale to kwestia czasu może się poprawi,oby
Do "a" nie wiem czy wszystko czytasz ale tu wypowiadaja sie i obecni pracownicy
Ale tu jadu, ktoś wybitnie nie lubi tej firmy i to zapewne ktoś kto był blisko z nią związany i zapewne wyleciał z nią z hukiem! szkoda ze brak tej osobie taktu!! Kimkolwiek jesteś przypomnij sobie prace tam, że ktoś ci dał szanse a ty teraz obsmarowujesz tą firmę i to tak perfidnie! To tylko świadczy o tobie.
nie sadze ze to pan B ,on ma to juz w strefie lotto.to lud nie jest głupi i widzi/.
Żenujące po prostu...większość tych opinii piszą ludzie którzy wylecieli z hukiem dość nie dawno. Widzę że przewaga tych obelg i złych proroctw tu to robota pana B.byłego pseudo dyrektora i pozera który dar ryja na ludzi jak widział że dużo osób patrzy a tak naprawdę to był zielony jak trawa na wiosnę i nie miał pojecia o podstawowych zasadach funkcjonowania tej firmy. Zresztą... Ostatnie zamieszania.. To też pewnie jego sprawka bo wylecial dość nie dawno. A przecież jakos zemścić sie trzeba. Większość osób która tam pracuje chodzi mi o kadrę kierownicza nie ma pojecia o prawdziwym funkcjonowaniu firmy. I na czym to ma polegać. Nie mówiąc juz o tym ze przepaść po miedzy wynagrodzeniem pracownika fizycznego a np.Jakiegoś tam dyrektora jest po prostu miażdżąca!!! Co jest naprawdę nie sprawiedliwe bo uwiezcie że ludzie pracujący fizycznie w tej firmie mają bardzo ciężki kawalek chleba do zgryzienia. Dzwigaja czesto po 20 ton podczas zmiany. Zimno. Chlud. Praca na noce i wykanczajaca monotonia ciągłej pracy po 6 dni w tygodniu niekiedy lącznie z niedzielą i sobotą. Za mniej niż 2 tysiąc? Hehe . . . pozdrawiam. .
może kto łyknąl łapówke aby połozyc firmę.w tej okolicy konkurencja bardzo skorzysta.a niestety biznes to bardzo sliska sprawa.kazdy ma swoja cene.
:-)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grill-Pol?
Zobacz opinie na temat firmy Grill-Pol tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.