Czy to prawda że nowi pracownicy są wyszydzani i nie ma tam szacunku dla nowego pracownika i że pracuje tam margines społeczny ze wsi
Z wieloma firmami miałem do czynienia ale ta firma to porażka... totalne (usunięte przez administratora) zero wsparcia od Brygadzistów a wręcz przeciwnie... stanie ci taka typowa Grażyna lub taki pajac nad początkującym pracownikiem i tylko krytykuje i patrzy jak tu takiemu (usunięte przez administratora) w tej firmie brygadziści myślą że jak mają szare mundurki to są nie wiadomo kim, nic dziwnego że w skrzynkach na listy widnieją ulotki z ofertami pracy do tej firmy. Polacy jak szybko przychodzą tak szybko odchodzą i nic dziwnego bo z takimi elementami nie życzliwymi nikt nie będzie sobie psuł nerwów za takie grosze. W dodatku te przerwy 15 minutowe ???? na 8/10 h pracy jedna przerwa 15 minutowa w pierwszy dzień myślałem że to żart ???? NIE POLECAM.
Tylko na początku powiem, że trochę słabo, że obrażasz pracowników firmy Balcerzak. Natomiast odnosząc się do twojego komentarza, to rozumiem, że nie ma co liczyć na wsparcie przełożonych i stąd twoja frustracja. A co do przerw, to 15 min przy 8 h pracy, to jest norma. Chyba że pracowaliście dłużej, np. 12 godzin?
P. MARZENO. CO TAM SIE DZIEJE W ZAKŁADZIE, DO DPS FRANCJI TRAFIŁY WYROBY MIELONE KTÓRE ZAWIERAŁY WSZYSTKO ZACZYNAJĄC OD OCZÓW. pOWIADOMIONY ZOSTAŁ sANEPID ALE NIE ZROBIŁ NIC DOPIERO JAK KTOŚ SIĘ ZATRUJE. pANI JAKO PRACOWNIK NIE WIDZI CO MIELI SIĘ
no i jeszcze trzeba wyraźnie powiedzieć że tydzień pracy to 6 dni !! podstawa a zwłaszcza w kontroli, tam jest jakiś łazik co nie umie rządzić !!!
Pracują u was osoby, które podobno niczego nie umieją? To jakie wy macie warunki w końcu odnośnie rekrutacji, nikt nie sprawdza umiejętności?
Najważniejsze są chęci do pracy. Umiejętności wychodzą w trakcie pracy. Doświadczenie + Umiejętności = lepsze wynagrodzenie
Trochę różni się Twoja wypowiedź od tego, co @Pracuś napisał. To jak umiejętności nie są ważne to, co samo zaangażowanie i przyjmą? Umowę o pracę też dadzą takiej osobie?
Każdy zasługuje na szanse, wystarczy że chce się uczyć, i pracować. A jak się nie spróbuje to nie będzie się wiedzieć czy mu to pasuje. Tak samo weryfikacja stanowiska. Umowe próbną wystarcza chęci, a później weryfikuje życie.
No tak, ale niezależnie od umiejętności, to chyba firma przewiduje jakieś widełki, co? Przecież zarobki nie mogą być raczej w cztery strony świata dla wszystkich
Na strat pracownik dostaje więcej niż najniższa krajowa w porównaniu do niektórych firm które na okres próbny dają najniższą xd. Jak chcecie zarabiać kokosy to do Niemiec zapraszam tutaj jest normalna praca za normalne zarobki
Ile w takim razie dają więcej niż najniższa krajowa? Możesz dać znać? Będę wdzięczna. Akurat szukam pracy.
Najczęściej do tej najniższej doliczasz 400 zł brutto "premii podobno uznaniowej czy tam motywacyjnej". Zależy na jakie stanowisko pójdziesz to po tych 3 miesiącach próbnych dostaniesz parę stów podwyżki.
Ludzie żeby poznać tak naprawdę firmę trzeba chociaż popracować kilka miesięcy a nie przychodzicie do pracy 1 dnia i juz narzekacie ze mała przerwa że to ze tamto. Jeden dzień pracy o niczym nie świadczy chyba że o was jak po pierwszym dniu już rezygnujecie. Troche ścisnąć (usunięte przez administratora) e przez chwilę a późnej juz z górki ???????? Mi sie podoba wiadomo początki sa trudne ale po zapoznaniu jest super
Witam wysyłając cv do firmy balcerzak można się liczyć z bardzo szybką odpowiedzią. Firma ma bardzo wysoki social naprawdę jestem zadowolony w porównaniu do innych firm naprawdę super. Premia za nie chorowanie, jedzenie w stołówce za darmo kawa herbata no wszystko. Oprócz tego nie trzeba martwić się o ubrania wszystkie zostaja w zakladzie i sa prane. Szybie i pewne wypłaty nie trzeba sie martwić. Atmosfera jak dla mnie naprawdę spoko wiadomo nikt nie musi wszystkich lubić ale nie ma traktowania ludzi jak przedmiot. Polecam
Nie polecam pracy tam. Robią ludzi w (usunięte przez administratora). Brakuje Polaków do pracy. Mnóstwo ogłoszeń mówi samo za siebie.
No to czemu tak ciężko znaleźć im chętnych do pracy? Coś nie tak z atmosferą? Czy zarobki małe? Podasz jakieś realne widełki?
Pracy jest wszędzie dużo, a ludzi wszędzie brak. Ludzie są różni. Nie wszyscy tolerują pracę z obcokrajowcami, innym system pracy nie odpowiada, innym zarobki, powodów jest tyle co ludzi i opinii. A zarobki jak zmowa w regionie porównywalne.
czy ktoś może mi wytłumaczyć czemu wyleciał z działu technicznego kierownik
Ogłoszenie na Magazynier do Balcerzak Sp. z o.o. pojawiało się w Praca.pl, polecacie aplikować?
Zawsze warto aplikować. To nic nie kosztuje a decyzję podejmuje się po rozmowie. Magazynier praca OK. Choć zależy wszystko od oczekiwań.
zdradzisz czy pracujesz w tej firmie i nie narzekasz? wiadomo mowimy o realnych oczekiwaniach i tym ze chce sie pracowac, wtedy jest wszystko w porzadku ?
Tak pracuję w tej firmie już długo widziałem już wiele i jak wszędzie są lepsze i gorsze chwile. Lecz w okolicy uważam że na poziomie zakład i wszystko na papierze bez kopert. Wiadomo ile się pracuję i ile zarobi.
Policz najniższa krajowa plus zależy od doświadczenia predyspozycjo wszystko indywidualnie po okresie próbnym 3 m-ce podwyżka w zależności od pracownika + 400 zł premi na poczatek trzeba zasłużyć by ją stracić. Jest jeszcze premia wakacyjna , stażowa, za polecenie pracowników, do tego socjal i stabilność pracy.
Bony na święta (kasa + talony do sklepu firmowego), paczki, wycieczki jednodniowe i weekendowe raz do roku w tym roku Amsterdam, zabawa karnawałowa , paczki dla dzieci, pożyczki z socjalu i Kasa zapomogowo pożyczkowa .
to trochę tego jest! A jest prywatna opieka medyczna ? Tyle rzeczy wymieniłeś ale coś takiego też by sie przydało
Też jest medicower standard dla pracowników szeregowych, karty medisport ale to z dofinansowaniem wszystko. Ale się opłaca jak ktoś korzysta
Jestem chorą emerytką,prawie nic nie jem bo nie mam apetytu.Poprosiłam brata aby kupił mi parę plasterków DOBREJ wędliny. Brat moje życzenie przekazał ekspedientce w zielonogórskim LeClercu, na co ona zaproponowała Szynkę Bednarza od Balcerzaka w cenie 39,90/kg.. Brat kupił 2 plastry /na szczęście tylko tyle/ ,bo ta szynka jest niejadalna. Smak i zapach wcale nie przypominają szynki a raczej brudne mydliny po praniu!!! Na szczęście brat kupił mi jeszcze 3 plasterki Szynki od Szwagra z firmy Krakus w cenie 30,99zł/kg.Tą szynkę kupujemy od lat i nigdy nas nie rozczarowała,zjadłam ją z przyjemnością .Ta Wasza wyląduje w śmieciach!!! Często słyszę,że marnujemy dużo żywności,ale to nie jest wina tylko konsumentów,a właśnie takich producentów jak WY. Już wiem dlaczego klient nie ma możliwości skosztowania wyrobów w sklepie,bo nikt tego(usunięte przez administratora)by nie kupił. Ja napewno nic nie kupię z Waszej firmy!!! Żegnam na zawsze!!!
W jaki sposób są weryfikowane są umiejętności kandydata na rozmowie kwalifikacyjnej w Balcerzak Sp. z o.o.?
Ciężko powiedzieć,wszystko zależy pewnie od stanowiska i osoby rekrutującej - kierownika działu. Najważniejsza jest chęć do pracy a dalej to już kwestia wynikowa.... umiejętności = doświadczenie weryfikuje raczej jak wszędzie okres próbny.
I ta na stałe jest pewna, czy to tylko takie łudzenie pracownika ? Żeby nie miał odwagi odejść? Ciekawe czy ktoś to się doczekał w ogóle tej umowy
Pewna stała, zgodnie z przepisami trzecia umowa z automatu jest umowa na czas nieokreślony. Odejść każdy ma prawo kiedy chce . Różnica w okresie wypowiedzenia zależnie od umowy.
A no to w sumie spoko jak tak to wygląda. A przechodząc na umowę z czasem nieokreślonym zmieniają się jakoś zarobki?
Wszystko zależy od zaangażowania, raczej zawsze jest choć drobna podwyżka przy każdej umowie. Jeśli ktoś wykazuje predyspozycje do rozwoju ma szansę na większą. Wszystko zależy od pracownika. "Nasze życie w naszych rękach". Każdy pracuje na swoją opinię.
Może pogadaj o tym z jakimś kierownikiem? Chyba zasługujesz na Operatora skoro tyle robisz i masz doświadczenie? :P
Ja pracuję blisko 20 i widziałem różnych ludzi. Nie wiem na jakim dziale pracujesz. Fakt jest jeden nie wszędzie jest gdzie się rozwinąć lecz współpraca między działami jest i można poszukać gdzieś obok. Jest sporo osób które wędrowały po zakładzie i to nie za karę lecz zostały zauważone. jak ktoś chce to rozwinie skrzydła. Ja z doświadczenia wiem że sporo osób nie chce się angażować wola być szaraczkami mimo propozycji. A czasem robią sporo,. Faktem jest też że bycie np brygadzistą jest niewdzięczne bo jest się między młotem a kowadłem.-czyli pracownikiem A dyrekcja.
"Desperate White House" WAZNE !!! Ponizszy tekst zostal podzielony na kilka czesci ktore znajduja sie w kolejnych opiniach! enjoj !!! Sławski Zakład Przetwórstwa Mięsa i Drobiu Balcerzak i Spółka. Jakże dostojnie to brzmi, dla Jana Nowaka czy Marka Malinowskiego stojącego tuż przed bramą wjazdową do tego "miejsca pracy".(usunięte przez administratora)Firma znana w całej Polsce z przedstawicielami w każdym województwie, należąca do niemieckiej grupy kapitałowej heristo ag. Dlaczego to wszystko pięknie wygląda na okładce opakowania, na szyldach, w gazetach i z ulicy wróblewskiej? Dlaczego na regulaminie pracy pracownika zatrudnionego na pełen etat jako przedstawiciele pracowników podpisały się osoby nie mające niemalże nic wspólnego z prawdziwą gonitwą? Dlaczego ten smród macior nie wybiega poza bramy obozu? Dlaczego wyżej wymieniony Nowak i Malinowski chcą spróbować ustabilizować swoje roztargnione życie składając podanie na biurko komuś kto w ogóle nie, liczy się z nastrojem koni ciągnących dorożkę z lożą szyderców? Na te pytania z wielką chęcią wtrącenia swoich trzech groszy jako jeden z koni postaram się odpowiedzieć, bez cenzury, bez kolorowych szyldów, bez uśmiechniętej buzi maratończyka oddającego pieniądze obcym a nie koniom ciągnącym dorożkę.
K.B. człowiek który pierwszy wbił łopatę pod podwaliny tych czterech białych ścian, tworzył ten całokształt zamysłu nie tylko w celu kolorowania płytkiego poglądu Iksińskich lecz również po to by stworzyć miejsce do którego człowiek przychodzi i zarabia na węgiel oraz cukier. Długoletni pracownicy bez "Kozery" przytakną iż :"Za Balca było lepiej". Nie jesteśmy dziećmi i doskonale zdajemy sobie sprawę z tego że świat idzie do przodu. Amerykanie stworzyli akcelerator cząstek a Kanada oddaje pieniądze obywatelom bo mają ich za dużo w budżecie itp. Równie kolorowo dzieje się we Wróblewie. Lecz nie sposób wyszukać tak bezpośredniego przekazu tego z czym motor napędowy dorożki ma do czynienia od poniedziałku do poniedziałku. Gdy pan K.B. pozostawił nas na froncie koniki zaczęły ciągnąć zupełnie nową dorożkę, z nowymi członkami loży oraz osobami na które po prostu "słów brak" lecz całe szczęście nie mi. Do władzy dochodzi Niemiec. Człowiek niezwykle honorowy, i reprezentatywny. Znający się odrobinkę na teorii względności posiadający swoje prywatne zamiłowania czego niestety brakuje pozostałym członkom nieco przekrzywionej dorożki. Dyrektorem zostaje człowiek również nie głupi, lecz tradycyjnie jeśli brać pod uwagę pochodzenie dusigrosz(o tym później). Dotychczasowy dyrektor finansowy wyglądający jak Michael Douglas w filmie "Upadek" z którym można było cokolwiek wypertraktować z niewiadomych przyczyn przekazuje pałeczkę kobiecie która nie dość, że wygląda jak mistrzyni Rosji w rzucie młotem to jeszcze z relacji naocznych koników zachowuje i wypowiada się jak typowa "Mariola" granatem oderwana od pługa. No cóż, w takich sytuacjach siła argumentu dostaje cios z partyzantki od siły rzutu młotem i pozostaje tylko modlitwa o lepszy wynik drużyny Lecha Poznań. Co przychodzi na myśl panu Iksińskiemu stojącemu na wróblewskiej?? Stoi przed bramą i oślepiony promieniami słońca które odbijając się od białych ścian powodują u niego "chwilową nadczynność gruczołów" przypieczętowaną myślą "Boże jak tu musi być dobrze, jakie tutaj muszą być wspaniałe zarobki, czyżbym złapał nogi boga który wyciągnie mnie z tego stryczka zaciągniętego przez provident?" Ten człowiek ma prawo tak pomyśleć. Dziesiątki metrów nowych korytarzy na północ i na wschód przypieczętowane setkami metrów kwadratowych hal sprawiają że człowiek z wróblewskiej pragnie należeć do tej jak ktoś kiedyś napisał "elity zaangażowanych pracowników
Od niedawna zostały oddane do użytku trzy nowe hale i stwierdzić muszę, że "loża" ma niespotykaną manię wielkości. Lecz najgorsze w tym wszystkim jest to że wcześniej wspominanej mani wielkości nie uraczysz 10-tego każdego miesiąca. Zarobki w połączeniu z pracą w niedzielę i pierwszy dzień jakichkolwiek świąt za "wolny poniedziałek" wypadają niespotykanie szaro w porównaniu z zarobkami innych Sławskich przetwórstw. Ale nie zapominajmy o tzw premii za nie chorowanie. O matko boska, dziękujemy ci maratończyku i dusigroszu za to, że musimy przyjść do pracy z zapaleniem opon mózgowych po to by starczyło na węgiel i utrzymanie rodziny w siarczyście mroźny dzień. Jeden Bóg tylko wie co tkwi w tych tłustych głowach zaślepionych wizją zysku za tonę "kabanosa drobiowego z macior" , ukręconych i przydymionych w święto dziękczynienia. Dlaczego firmowe auta o wartości rynkowej przekraczających jakiekolwiek wyobrażenia pracowników pionu produkcji ogłaszają się na stołówce zakładowej? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie we własnym zakresie. Kolejną "zaletą" białego domu jest sposób rozwiązywania problemów. Załóżmy że stało się coś niekorzystnego dla świniarni. Pracownik zewnętrznej firmy Pół Litra zalewa maszynę bądź pracownik wędzarni źle interpretuje program obróbki termicznej i co się dzieje??? Plejada od Maratończyka do Iksińskiego ukręcającego wałówkę (czyli 15 osób) nie skupia swojej siły na tym by problem się nie powtórzył. Jest całkowicie inaczej. Całe zło skupia się na jednym człowieku który bogu ducha winien starał się wykonać swoje obowiązki jak najlepiej potrafi. Nie inaczej będzie po opublikowaniu tego czegoś. Nikomu z zarządu nawet na myśl nie przyjdzie poprawić chociażby jeden z opisanych tutaj absurdów. Wszyscy będą obserwować i zrobią sobię prywatny casting który wyłoni potencjalnych autorów będących w stanie napisać coś takiego, po czym zwolnią go z pracy używając argumentu siły zakompleksionego tyłka, bo prawda w oczy kole Dzień w dzień o 8:30 w pewnym pomieszczeniu kilku ludzi organizuje tzw "operatorkę". W prawdzie uczestniczy w niej kilka osób które są w porządku lecz wyliczyć je można tylko na palcach dłoni z której amputowano co najmniej dwa palce. Ciężkie dywagacje na temat końca tygodnia zostają w czwartek rano przebite przez człowieka od planowania produkcji, który oznajmia że jednak w sobotę wiara przyjdzie ukręcić kiełbę bo skoro "są żniwa, trzeba korzystać". Ktoś kiedyś mądrze napisał iż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i nie inaczej jest we Wróblewie. Masz maturę i studia? To nie pouczaj szefa na przyjęciu surowca który skończył przedszkole zaocznie ponieważ twoje inteligentne przemyślenia przebije hałasem jaki robi mieszając posłodzoną herbatę gdy zejdzie na przerwę . Pozwolę sobie zacytować pewne zdanie które ktoś jakiś czas temu napisał i zrobił to dobrze:" Gdyby nie ograniczenia czasowe i szersza wiedza jaką można uzyskać przeglądając Internet byłbym w stanie opisać setki absurdalnych sytuacji, które w świetle logiki i zachowań etycznych postawiły by tą całą lożę szyderców w dalekiej otchłani warcholstwa i prostactwa, wynikającego z dobrze ugrzanego stołka". To zdanie nakręciło moją postać do tego by napisać co nieco o tym co naprawdę się tutaj odbywa. A patrząc na zarys wydarzeń jakie miały miejsce w tych białych kafelkach to wymieniać można do liczby "N". Kierownik produkcji nazywany przez administrację jako "Briese"( może chodzi o zapach) dość często stara się używać słów których o znaczeniu chyba nigdy nie miał pojęcia. Jeden z mistrzów zmianowych na produkcji przybył do nas z niedalekiej świniarni być może za aferę o składniki parówek drobiowych z macior, nie dość że pracuje krótko a chodzi tak jakby mu ktoś wetkał kołek osinowy w poważanie. Do tego niemalże na każdym kroku pokazuje że jego prawdziwym powołaniem jest "warcholstwo i prostactwo". Dlaczego tak jest skoro człowiek od którego powinno się wymagać nie reprezentuje swoją postawą nic??? Kierownik działu rozwoju umywa kawałek farszu po "Pecie Góralskim" pod kranem do którego pluł z przemęczenia krwią z nosa Iksiński a Dyrektor od przykręcania śrubek zawdzięcza zakładowi tylko i wyłącznie siwe włosy. Są tez takie osoby które karierę zawdzięczyć mogą mistrzyni Rosji w rzucie młotem. A to tylko za sprawą tego że nadawały na tych samych falach z młotem i główną księgową. Kopiąc dołki pod naprawdę normalnymi osobami, osiągneły szczyt marzeń prezentując swoją postacią (usunięte przez administratora) ujeżdżając do pracy rowerem i popijając kawę od 8 do 16
Przytaczając te wszystkie dziwne sytuacje nie sposób przytoczyć kilka kwestii pochodzących z relacji naocznych świadków. Stojąc na wróblewskiej raptownie rzucić się w oczy mogą okienka znajdujące się na piętrze. W większości przesiadują w nich ludzie którzy nie powinni narzekać na negatywne skutki efektu nadmiaru pracy. Wybitne i odpowiedzialne indywidua niekiedy nie potrafią nawet pocelować w muszlę. A skoro znajdujemy się w ubikacji naprzeciw sekretariatu nie sposób wspomnieć o "LaCosa Nostra" czyli endemicznego gatunku kozy występującego jedynie w nosie. Jeżeli chcesz się jej przyjżeć z bliska wystarczy trochę podłubać w narządzie powonienia. To co ujrzysz na palcu równie dobrze możesz niekiedy dostrzec na drzwiach tych że właśnie toalet. Lecz zejdźmy z góry bo to jest góra i nawet jeśli my będziemy mieli rację to ich racja będzie ichsza niż nasza bo właśnie ich racja jest racją najichszą. W dwóch słowach kwadratura koła. Jedną z dołujących kwestii jest postawa naszego prezesa. Ten człowiek doskonale zdaje sobie sprawę z tego że multum ludzi znajduję się w nie odpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie. Dlaczego młody i ambitny człowiek wpadający na genialny pomysł oceniony zostać musi przez swoistą elitę. Nie dość że pan "Kaczmarkowskie Pochodzenie” i pan „Talent Do Podejmowania Nie Ergonomicznych Decyzji” ocenić muszą pomysł który w świetle logiki jest wygórowanie opłacalny dla setek metrów korytarzy. Ten zakład jest w dosłownym tłumaczeniu identyczny jak nasz biedny kraj. Polska ludowa która nie ma najmniejszego zamiaru wyróżniać się na tle innych krajów Unii w jakiejkolwiek kwestii. Płynie z (usunięte przez administratora) lokalnych wydarzeń bez jakiejkolwiek przebłysków chęci poprawy opini i nastroju publicznego. Najniższa krajowa i przywództwo ludzi którzy w wielu przypadkach nie mają odpowiednich kompetęcji do rodzaju pełnionych funkcji sprawiają że na temat tego (usunięte przez administratora) na hali produkcyjnej powstają wiersze i fraszki czyli krótkie wierszyki rymowane najczęściej występujące w formie żartobliwej. Stąd apel do prezesa. Wejrzyj w ambicje i możliwości ludzi pełniących bardzo odpowiedzialne funkcje w Twojej firmie i zrób czystkę. Bo chcąc nie chcąc masz w swojej drużynie ludzi którzy potrafią dostrzec absurd który notorycznie i codziennie przeganiany jest przez kolejny absurd świadczący o przodowaniu (usunięte przez administratora) na logiką. (usunięte przez administratora). Nie ma w tych kufrach żadnych przejawów doświadczenia który w porównaniu z praktyką świadczył by o zdolności do wykonywania powierzonych tej osobie zadań. Nie trzeba nikomu tego tłumaczyć, że płaszcząc poważanie na fotelu nie sposób zrozumieć ile nerwów i siły trzeba stracić tworząc ikonę zakładu, czyli np kabanosa drobiowego z macior bądź pęto góralskie. Lecz sposób na zrozumienie na pewno by się znalazł. Jedną z takich metod było by wprowadzenie tzw "Dnia roszady pracowniczej". Dzień taki byłbym normalnym dniem roboczym charakterystycznym dla tego miejsca pracy. W niedzielę o 6 rano bądź inny święty dzień prezes naciska guzik z napisem Syndrom Zdesperowanego Białego Domu. Dzień charakterystyczny i doskonale znany (usunięte przez administratora) charakteryzujący się tym wszystkim co każdy inny dzień pracy z tym że obowiązki pracowników całego lazurowego wybrzeża począwszy od wideł na magazynie przyjęcia surowca po kosmicznie monotonną pracę na pakowaniu zostały by przekazane członkom loży szyderców. Cel uświęca środki lecz nie chcielibyśmy tym sposobem okazać słabości dorożki, lecz pokazać komu należą się największe pokłony za to że ta firma cieszy się renomą. Pewna (usunięte przez administratora) wpadło na genialny pomysł czyszczący poniekąd teczkę zakładu. Mam na myśli doskonale wszystkim znane pozwolenie na przebywanie na terenie zakładu poza regulaminowym czasem pracy. Przecież w sobotę i w niedzielę oknami i drzwiami dobijają się koniki umotywowani chęcią posiadania wolnego poniedziałku. Żal poważanie ściska gdy człowiek spogląda na ludzi którzy kopiąc dołki osiągnęli szczyt szczytów kosztem zaufania i szacunku jaki pomimo stażu pracy powinien się należeć co niektórym pracownikom którzy pamiętają pseudo bogate (usunięte przez administratora). Pomimo tak spasłej krytyki nie sposób wspomnieć o inwestycjach w pracowników. Mam na myśli montaż kamer na każdej z obwodnic zakładowych. Np przy pomieszczeniu ewakuacji śmieci, celem okiełznania czy czasami ktoś nie kradnie śmieci oraz przy wejściach do ubikacji naprzeciw hali produkcyjnej które potrafią być utrzymane w bez porównywalnym porządku z ubikacjami loży.
Dlaczego tak wiele upierdliwych rzeczy musi zostać zaraportowanych tonami notatek? A w portierni niepełnosprawni ochroniarze dzień w dzień traktują cię jak człowieka który (usunięte przez administratora)Bank Rezerw Federalnych. Fuks zabawia się w ministra infrastruktury parkingowej połączonego ze stróżem prawa. Cyt. "Zakład nie ponosi odpowiedzialności za pozostawione w szafkach cenne przedmioty etc" a pomimo tego dwie pracownice Półlitry paradują w bieliźnie na portierni przed fuksem zabawiający się w porucznika Colombo, bo jakiejś kobiecie giną z szafki pieniądze. Wdeptując w zewnętrzną firmę traktowaną przez Sztokmajerwoską swoistą lożę karierowiczów jako typowych śmieciarzy nie sposób wspomnieć o ich bezprawiu. Na pytanie dotyczące podwyżki otrzymujesz odpowiedź typu: "Ciesz się że masz robotę". Juz od jakiejś godziny planuję skończyć tę durną polemikę którą porównać można tylko do procedury kopania się z koniem lecz nieustannie do mojego mózgu napływa multum scenariuszy które moja postać mogła by opisać lecz do emerytury mam w planie dokonać jeszcze wielu rzeczy niemożliwych. Kilka lat wstecz moja postać miała niespotykanie błyskotliwą możliwość przekonania się jak wspaniale wielką moc posiada pismo. Z tym nie wygra żaden Briese, Fuks, Maratończyk, mgr inż. Kaczmarek i wielu, wielu innych którzy od zarania dziejów obalają solidarność brakiem zrozumienia, karierowictwem, chamstwem i warcholstwem oraz mocą swojego odparzonego dupska po ciepłym stołku. Gdyby nasze wspaniałe miejsce pracy w równie prosty sposób porównać do budowy ciała człowieka powstanie nam równie prosta lecz ukazująca całe zło odpowiedź. My jesteśmy kończynami oraz tułowiem z narządami wewnętrznymi. Sumiennie pracujemy niekiedy przewalając dziesiątki ton przez swoje plecy celem stworzenia jakże dostojnie znanej renomy jakimi są wyroby tegoż zakładu. Lożę szyderców i grzejce stołków porównajmy do głowy w naszym modelu porównawczym i jaka jedyna myśl może nasunąć się do głowy. Z bólem pleców stwierdzić muszę że niestety ale nasz model głowę posiada tylko po to by deszcz nie napadał mu do szyi. Moja postać posiada niezwykle obszerny arsenał przykładów absurdalnych chwil na gorąco wyciągniętych nie tylko prosto z hali produkcyjnej lecz również prosto z biura mistrzyni Rosji w rzucie młotem i kilku innych. Jeśli w ewidętny sposób nie zdołam dostrzec chociażby nieznacznej poprawy opinii publicznej w zdesperowanym białym domu będę po prostu pisał, przytaczał i publikował sytuacje godne opisania oraz cytaty które z pewnością nie świadczą dobrze o tej świniarni. Czy będzie ciąg dalszy? O tym zadecyduje zarząd. Tym optymistycznym i pełnym nadzieji na lepsze jutro szczerym i bezpośrednim akcentem kładę się spać chociaż w myślach realizując pasje. z poważaniem Królowa Elżbieta II źródła: szczery wywód na temat firmy Półlitra GOWORK.PL All Bundy Best things YOUTUBE.PL Nonsensopedia.pl. Dzień Świra- fragmenty Oraz moje kochane osiem na dwadzieścia cztery
Czy zdarzają się nadgodziny w Balcerzak Sp. z o.o.?
Zależy od działu i stanowiska lecz raczej tak. A jaką praca Ciebie interesuje? Kwestia dogadania.
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Balcerzak Sp. z o.o.?
Zależy od stanowiska ale tak do najniższej krajowej +200zl stawka + 400zl premii. Mówimy na początek chyba że ma się jakieś doświadczenie to może coś inaczej tak myślę. Mówię o szarych pracowniach .
Jakie plus 200 zł pracuje ponad 10 lat i nie dostaje dodatkowo żadnych 200 zł tylko 400 za frekwencję premie.
Haha wasze wypłaty żenada jo robia na grubie Śląsk górny i zarabiam 7,500 czysto plus Barbórka 7,8 tys węgiel 1500zl plus inne dodatki za każdy zjazd po 45 zł po 25 latach w wieku 46 lat emerytura 6 netto co tu robić budować dom dziecią a jak braknie to jeszcze do roboty pójda i te 2500 dorobię żona też pracuję ale i tak mało kasy dodam jeszcze że po pięciu latach dostałem 100tys pożyczki bez spłacenia i kupił sobie furę.
Jak w każdej pracy trzeba ją po prostu lubić a to juz połowa sukcesu. W każdym razie firma jest dobra więc polecam.
Ten wpis zapewne uczynił pracownik biurowy, któremu dyrekcja kazała.A tak na prawdę jest, to niemiecki (usunięte przez administratora) kontrolowany przez polskie KAPO Jest wyzysk ludzi pracy poprzez poniżanie ich i wykożystywanie, aż sok cieknie im po (usunięte przez administratora) Wiem jak tam jest, bo pracowałem tam. Nie pracuję tam już kilka tygodni a po nocach śnią mi się koszmary. (usunięte przez administratora).
Wszystko zależy od działu najwiecej nadgodzin dział Vavum plastry i konfekcjonowanie. Lecz od niedawna nadgodziny są wypłacane i rozliczane kwartalnie
A to napisała znana nam administratorka zakładowa. Ha, ha, ha. za to premii i tak nie będzie, bo to jej taki obowiązek.
Pracownicy zatrudnieni w firmie Balcerzak otrzymali te premie, czy jednak nie? Rok 2020 dobiegł końca a nikt nie sprecyzował, jak to dokładnie wyglądało? Ktoś może coś w tym zakresie napisać? Będę bardzo wdzięczny.
O jakie premie pytasz? wakacyjne były dla tych co nie brali i nie planowali urlopu w okresie wakacyjnym. Na święta paczki, bony pieniężne i bony do sklepu firmowego. To z socjalu łącznie wartość ok 1000zł. Z końcem roku również podwyżki na poziomie wzrostu najniższej krajowej czyli ok. 200zł. i w styczniu z wypłatą powinna być dodatkowa premia związana z pandemią uzależniona od dni wolnych w końcówce roku..
(usunięte przez administratora) Od tej pory nie chce mi się chodzić do pracy z powodu tego psa. Myśli, że jest kierownikiem, to jest jemu wolno mówić każdemu na ty. Jak odezwałem się w tej kwestii, to groził mi, że mnie załatwi. To są stare nawyki milicjanta. On powinien skończyć jakąś szkołę o profilu pedagogicznym, jeśli dalej chce współpracować z ludżmi. Psuje renomę firmie Balcerzak, bo wieści idą poza granicę zakładu.
Czy całe wynagrodzenie wpływa na konto, czy jest to w jakiś sposób rozdzielane w Balcerzak Sp. z o.o.?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Balcerzak Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Balcerzak Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 23.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Balcerzak Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 3 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!