nie wiem skąd ta niska ocena na goworku. na innych portalach Vandemoortele miało dużo lepsze oceny. Choć może nie były one weryfikowane zbyt dobrze...
pracuję tutaj juz dwa miesaice i jestem zadowolona. Dziwie się trochę ludzią którzy sie tutaj wypowiadają. Prawda jest taka że jak ktoś chce pracować to będzie. Te osoby które przychodzą tu z założeniem że sobie posiedzą i odpoczną niech się póżniej nie dziwią że nie są rozpisani albo wrecza się im wypowiedzenia. Zgadzam się z tym, że stawki proponowane przez humana są niskie ale jak się sprawdzisz i wykażesz to po jakimś czasie przenoszą cię na niebieski czepek. Kierownictwo czepia się o wszystko najbardziej po zakładzie panoszy się [usunięte przez moderatora] uważa się za najlepszą, potrafi zmieszać człowieka z błotem i tylko czeka żeby kogoś udupić ale jakoś da się z nią wytrzymać. Prawa ręka dyrektora [usunięte przez moderatora] jest moim zdaniem najbardziej wyrozumiałym i sympatycznym kierownikiem podobnie jak [usunięte przez moderatora] Najlepsze w tym zakładzie są nocne zmiany, na palarni też jest spoko. Polecam tą firmę!
mega porazka,jesli nie jestes z \'\'rodziny\'\' szukaj juz innej pracy,SABOTAŻ !obrabianie [usunięte przez moderatora],kierowniczka [usunięte przez moderatora] ma\'\'humorki-[usunięte przez moderatora] za nic,zawsze sie cos znajdzie,wszedzie pełno mend ,które co chwila [usunięte przez moderatora] i zdaja relacje :co powiedziałes,jak stałes itd., (usunięte przez administratora) **** ludzie,z 5 osób \'\'normalnych\'\'
Cały ten zakład to jedna wielka porażka.Pensja marna, wymagania z kosmosu a kierownictwo to w ogóle pomyłka, zwłaszcza dwie jaśnie panie które bez siebie nic nie zrobią a jedna mądrzejsza od drugiej bynajmniej tak im się wydaje.Brak szacunku dla człowieka zwłaszcza ze strony [usunięte przez moderatora] która myśli że wygryzie [usunięte przez moderatora] ze stanowiska odkąd została kierownikiem panoszy się jak by była co najmniej dyrektorem, a prawda jest taka że już jedną zmianę rozwaliła zanim zaczęła na dobre rządzić.Szkolenia nowych pracowników są marne i atmosfera nie ciekawa choć ludzie którzy tam pracują w większości są spoko.Pewnie jak tak dalej pójdzie to stali pracownicy stamtąd odejdą a [usunięte przez moderatora] nie będą miały kogo szkolić bo każdy jak zobaczy jaki tam jest (usunięte przez administratora) to odchodzi albo sami zwalniają dobrych pracowników.Nie wiem czym kierują się ci co jeszcze tam pracują ale dla mnie to masakra.
Praca na cztery brygady, soboty i niedziele pracujące, często od 4:00, 6:00 rano za te same pieniądze czyli 7, 50/h. Zatrudnienie na umowę zlecenie przez firmę Koloryt lub Human Center, w przypadku tej drugiej stawki trochę większe, dochodzą dodatki za godziny nocne i weekendy, ale jesli pracownik zostanie zwolniony ze swojej winy musi zapłacic tej lipnej agencji 1000 zł kary. A o utrate pracy nie trudno - wystarczy, że kierownik będzie coś podejrzewał. Jak chociażby kierownik [usunięte przez moderatora], który jest tchórzem i frajerem. Dyrektor zakładu jest taką [usunięte przez moderatora], ze bez Iwony, ktora trzyma wszystko żelazną ręką nie pociagnal by tego [usunięte przez moderatora]. Podsumowując: praca w [usunięte przez moderatora] za 1100 zł/miesiąc, przy dośc dużych wymaganiach. Jedyny plus to dobry klimat między ludzmi, który jest tu od zawsze.
Praca jako RPH? - brak strategii, dyrektor bez pomysłu, ogólne tyłkowlazstwo i klakierstwo. Jak jestes RPH to jesteś winny wszystkiemu złemu co się dzieje. Nie polecam. Szkoda zdrowia.
Firma Vantemoortele wymaga dużej dypozycyjności i pracowitości a ponadto cieżka praca nie zawsze przekłada się na lepsze zarobki.Może po 3 mięsiacach wydajnej pracy osoba zasługuje na umowe o pracę jeśli nie to też długo tam nie zabawie.
Mam pytanie A jak wygląda praca przedstawiciela handlowego w tej Firmie
Racja pracowalam tam 4 miesiace (tyle wytrzymalam) Na początku wszystko pięknie ładnie.. Humancenter zapewnial mnie o stawkach 8zl za godzine w dzien 9.60 w nocy (NA REKE) podobalo mi sie to.. tylko nie pomyslalam o jednym to jest praca na telefon. Poznalam duzo milych i sympatycznych ludzi... na początku wszyscy byli mili. Kierownictwo brygadzisci... nie bede wymieniala imion bo nie potrzeba. Obiecywali mi niebieski czepek juz od pierwszego miesiaca pracy... nie doczekalam sie... Palarnia byla chyba jedynym miejscen na tym zakladzie. Latalam z hali do hali.... raz na bułkach raz na kontroli raz na pakowaniu... męczące.... Pajak w pakowalni tez byl ok ;) Grafiki byly jak wspomniales ustalane pod koniec zmiany... nigdy nie wiedziales wczesniej czy jutro masz wolne czy idziesz do pracy i na ktora.... wkoncu dali mi wolne powiedzieli ze zadzwonia... czekalam MIESIAC ;) poszlam zrezygnowac z umowy bo znalazlam lepsza prace... Prosili zebym wrocila ze dostane niebieski czepek i ze kierownictwu bardzo zalezy na mnie... dobrze ze bylam mądra i sie nie zgodzilam bo pewnie bym byla zwolniona po miesiacu... a pensje byly straszne mimo wysokich stawek.... :/ max. 900zl :/ Nie polecam nikomu..
Odkąd wszedłem do zakładu pierwszy raz już zaczęło mi się nie podobać, brak ciuchów na przebranie albo są takie wielkie, że się w nich pływa dosłownie. Na początku umowa o dzieło z Firmy Koloryt, stawka 7 zł na godzine, można zarobić 1100,1200 zł, ale gdy pracy nie ma, karzą iść do domu. Było tak, że czasem siedziałem 2 tyg w domu i wypłata wynosiła 600-700 zł. Brak ludzi do pracy, na pakowalni gdzie było potrzebne 5 osób było czasami trzy i potem wielkie zdziwnie, że sporo bułek nie spakowanych. Idziemy dalej. Obiecanki, że miałem się uczyć na operatora, wszystko ładnie pięknie ale po przejściu na fimę po trzech miesiącach ze mnie zrezygnowano. Kierownictwo uwielbia ludzi, takich którzy strzelają z ucha. Układy, układziki. Każdy boi się wielce szankownej głównej kierowniczki I. W prawej ręki dyrektora. Wysługiwanie się ludźmi, zawiść, że kogoś wzięli na firmę, konfidenctwo. Pozbywanie się ludzi którzy mają swoje własne zdanie. Soboty, niedziele pracujące - zamiast zapłacic, oddawany weekend jest w środku tygodnia. Audyty przy których kierownictwo sra się i telepie jak cholera. Nie mieszczące się bułki do kartonów ( za długo będące w piecu - np. awaria, albo upały na dworzu ). Wymagania jak cholera a płaca iście murzyńska. Zero podwyżek. Kradzieże. Po pół roku dopiero przeszedłem na niebieski czepek! Jestem człowiekiem, który pomaga, ale gdy zobaczyłem jak byłem traktowany, zrezygnowałem z pomocy z prostego powodu - jak miałem zapie...l mi nikt nie raczył pomoc ( no małe wyjątki może ). Podpieprzanie przez starszych pracowników jedzenia z lodówek. Grafiki sporządzane dopiero przy końcu zmiany. Nie szło sobie nic zaplanować. Plusy: Jest palarnia, na której czasami jest wesoło. Jedyny wporządku kierownik to [usunięte przez moderatora] Dla kibiców Widzewa, widzewskie rejony - Stare Bałuty Niektórzy, NIEKTÓRZY ludzie z którymi idzie sensownie porozmawiać. Nocna zmiana, którą dobrze wspominam - muzyka i brak biura, które patrzyło na ręce.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Vandemoortele?
Zobacz opinie na temat firmy Vandemoortele tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Vandemoortele?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!