nie polecam, umowa zlecenie bez możliwości otrzymania umowy o pracę. Biuro w Gliwicach wystawia ogłoszenie na kontrolera jakości, a po przyjęciu do pracy okazuje się ze wykonywana praca nie ma nic wspólnego z kontrolą jakości, a raczej z czyszczeniem części - więc pytanie czy oferta pracy powinna brzmieć kontroler jakości?? po co marnować czas osób chcących pracować jako kontroler jakości, a nie OSOBA ZAJMUJĄCA SIĘ CZYSZCZENIEM. Dodatkowo kierownik jest mało kontaktową osobą. NIE POLECAM, za lepsze pieniądze można pracować w lepszych warunkach bez wyśrubowanych norm. Trochę odwagi i można o wiele lepiej trafić
Wiecie co ta firma to jakaś parodia brak szafek dla pracowników umowy śmieciowe brak ubezpieczenia za kradzieże firma nie odpowiada co to ma być mamy XXI wiek a ludzi traktują jak śmieci jesli komuś tam sie dobrze pracuje to albo jest Ukrainiec albo bez mózgu człowiek bez żadnych perspektyw na przyszłość
Witam serdecznie chciałam powiedzieć że jeden pracownik to (usunięte przez administratora) i sprzedawczyk który pracuje w firmie Crs o imieniu Daniel.B z zazdrości potrafi (usunięte przez administratora) własnego lidera który byl (usunięte przez administratora) nie polecam być z nim na jednej zmianie.Pozdrawiam
Pracowałam w CRS CZĘSTOCHOWA na ul LEGIONÓW kilka tygodni, odeszłam bo to co sie tam działo to przechodziło ludzkie pojęcie. Uklady z liderem niektorych pracowników, jedni pracowali drudzy co chwile na przerwie - papierosie - w wc. Wyśmiewanie sie z nowych przez "starych" pracowników jak i przez lidera. Hale nie ogrzewane, trzeba było sie ciepło ubrac zeby pracować. Krzesła na ktorych trzeba wysiedziec 8 godzin chyba wziete z jakis powojennych biur - niewygodne, podnosniki nie dzialaly - wiec 8 godzin z rekami uniesnionymi do góry było dosc niekomfortowe. Lider NICZEGO nie wytlumaczyl ze trzeba spisac np. licznik maszyny zanim sie go wyzzeruje. Nie wiedzalam wiec nie zerowałam - nie dostałam za 8 h pracy ani złotówki. Szatnia otwarta zaraz przy wejsciu do hali (baraku) kazdy mogł wejsc, przejrzec wszystkie torby i kieszenie i wyjsc nieauwazony. Pani w biurze (chyba siostra szefa) bezczelna gowniara wysmiewajaca sie z pracowników. Oczywiscie umowa śmieciowa-praca śmieciowa- NIE POLECAM NIKOMU TEJ PRACY
A gdzie Ty pracowalas tak naprawdę ? nie wejdziesz na szatnie od tak sobie bo trzeba wejść najpierw przez ochronę ,trzeba posiadać przepustkę lub wejść tylko na konkretną osobę. Szafki w szatni zamykane na kluczyk . I nie pracujemy na maszynach które tym bardziej wymagają zerowania . 8h siedzimy przy stole, czasem jednak obok gdy miejsc już brak ,nawet jak na linię się idzie pracować to też raczej maszyn nie dotykamy , więc ja nie wiem o czym Ty piszesz .
Rozmowa w Gliwicach całkiem spoko, pani odpowiedziała ogólnie o pracy i umówiła mnie na spotkanie z kierownikiem. w oddziale wszystkiego się dowiedziałem, pokazali mi hale i stanowiska pracy. stawka niska ale co zrobić, najgorsze są te beznadziejne umowy z agencjami
jakie mam doświadczenie, czy pracowałem już w kontroli jakości i takie tam
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jak już było wczeniej ktoś napisał nie wiadomo kto ważniejszy kierowniczka czy liderka? Pensja minimalna głównie na papierze bo okazuje się że są do wyrobienia normy. Normy ustawione tak by przypadkiem ich nie wyrobić, czyli najniższa krajowa tylko na papierze. Liderki tylko z nazwy bo zarządzanie ludźmi to porażka. Jak nie ma innej pracy to i owszem ale trzeba nastawić się na zapiernicz za kiepskie pieniądze. Uciekać jak tylko nada się okazja. Na rozmowie pytać o normy bo oni o nich nie wspominają. Nie liczyć na żaden rozwój zawodowy. To tylko w reklamie. Nie pisać się na nocki bo nie płacą dodatku za nie. O soboty i niedziele też lepiej zapytać czy płacą więcej. Liderki lubią się dopisywać do wykonanej pracy a wtedy całość dzielona na więcej osób. Zmienność pracowników co tydzień ktoś nowy. To o czymś świadczy ale centralę to nie rusza a szkoda że nie wyciąga z tego wniosków.
NIE POLECAM !!!!!!!!!!!! KOORDYNATORKA NIEMIŁA,NIE PRZEKAZYWAŁA WAŻNYCH SPRAW . GLIWICE....
a jak z CRSem w Legnicy? Mam ofertę pracy i się zastanawiam...
Cóż, dorzucam własną opinię, starałam się by była jak najbardziej obiektywna, choć wiadomo że w 100% obiektywnym się być nie da. Plusy: - nie ma problemu z wolnym, pracowałam tam przez parę miesięcy i jeśli potrzebowałam – nawet z dnia na dzień – nikt nie robił mi problemów z tego powodu. - wypłata zawsze na czas. Co prawda część ludzi twierdzi że im się nigdy nie zgadzała co do złotówki (chodzi o jakieś drobne sumy do 2zł) natomiast ja nie zauważyłam żadnych wahań, - można się dogadać odnośnie zmian – jeśli na któreś nie da rady się chodzić, ma się małe dziecko i nie chce się chodzić w nocy – idą na rękę. - praca bardzo prosta, jak w przedszkolu, wydaje mi się że pod tym względem nie jest stresująca. Minusy: - tak, nie można powiedzieć do siebie słowa podczas zmiany, zwłaszcza u znanej nam wszystkim liderki ;) - mało miejsca – część ludzi chodzi tylko na pierwsze zmiany, dlatego czasem naprawdę jest ciężko, kilka osób musi stać, - normy: niektóre mam wrażenie że są wzięte totalnie z kosmosu, naprawdę ciężko jest zrobić 8 pudełek w godzinę, gdzie części jest ponad sto, po prostu samo przełożenie z pudełka do pudełka po prostu zajmuje trochę czasu... No ale może to akurat moja wina, że jestem za wolna ;) Czasem się czepiają o te normy, czasem nie. - czepialstwo o szczegóły, - umowa zlecenie – firma nie daje umów o pracę, ale niektórzy są zatrudnieni przez inną agencję i takie posiadają. Opinię daję tylko dlatego, że chce żeby ludzie mieli świadomość nie tylko minusów, ale i jakiś tam zalet ;)
Będą się zwalniać póki Anna F. będzie liderem. Szkoda że Kamila nie potrafi docenić ludzi tylko ślepo jest zapatrzona w Anke. Bo tylko na jej zmianie nikt nie chce pracować.
hahahahaha W PUNKT :D z tą osobą nie da się pracować, nic nie robi, a od innych wymaga... nawet nie można się słowem odezwać, spojrzeć na telefon - gdzie sama przesiaduje połowę zmiany na facebooku, każdego nowego lidera podporządkowuje pod siebie, żeby za nią robił, na szczęście nie są tacy głupi i żegnają się z tą pracą za jakiś czas ;)
Czy oddział czestochowa nadal przyjmuje do pracy ? Po tym co czytałem chce podjąć to wyzwanie ,bo kręci mnie odrobina adrenaliny ;)
Ja również kompletnie nie polecam. Pracowałam 2 miesiące, nie dość że dostałam tylko jedna koszulkę roboczą, bo tyle mi sie należy (a praca bez wolnych weekendów, więc nie wiem kiedy miałabym prać ta jedna koszulkę) jak przychodzisz w swoich ubraniach o się czepiaja, bo brak logo CRS. Dzisiaj przyszłam do pracy i postawili mnie na miejscu gdzie było bardzo głośno i duszno, posżłam poprosić o zmianę miejsca bo się źle czuje (okres), to mówią że nie ma gdzie (a ja wiem że są wolne inne stanowiska) no to mówie ze w takim razie sie dzis zwalniam do domu bo nie dam rady. I mnie (usunięte przez administratora) br /> Czy tak wgl można? Zwolnic kogoś, bo sie zle czuje :/?
Zgadzam się najgorsza firma jaka może być, nie polecam,koordynatorzy tylko (usunięte przez administratora) umią odrabiać
O spóźnieniach z wypłata i brakujących kilku stówek nie wspomnę. Każą walić jakaś normę, która w rzeczywistości jest nieosiągalna, a i tak jedna z druga małolata po liceum odejmie Ci godziny, bo norma nie wyrobiona. Kpina. Ostatni miesiąc przepracowany po tym kiedy zamiast wypłaty za cały miesiąc dostałem za jeden tydzien :) Złodziejstwo. Nie polecam nikomu
W Polkowicach rownież frajerstwo. Z tymi normami to pi*dolca szło dostać.. pracujesz 8 godzin a masz zaplacone za 5 bo takie normy.. ;) Najgorsza praca w życiu, wyzysk jak cholera. Brak empatii dla pracownika , o wolnym to szkoda wspominać. A prawda jest taka, że ludzie przyjezdzali pół godziny przed pracą i zaczynali szybciej , żeby wyrobić normę.. Oczywiście z przerwy niekorzystali... Śmiechu warte.
Rozmowa kwalifikacyjna pensja taka a taka. Pracujesz nawet w soboty bo 50% więcej i po miesiącu nawet najniższej krajowej nie masz na koncie. Porażka. Ustalają jakieś normy tylko nie informują ile one wynoszą. Porażka. Ale za to jaka reklama na stronie internetowej, jak można zarobić, jaka kariera itd. Jedno wielkie oszustwo. Miesiąc zapieprzu i nawet tysiąca nie zarobisz!
Ludzie !!!! Jest ktoś wyżej ponad liderem czy kierownikiem . Jak tak dalej będzie wyglądał rynek pracy to nikt nie będzie chciał pracować . Będą musieli pracodawcy w końcu zacząć dbać o zwykłych szarych pracujących ludzi ,jak nie to sami będą zmuszeni zacząć pracować .
(usunięte przez administratora)
Dostać się na pewno dostanie taka osoba , byle potem nie zalowala
Każdy kto pracował z crs mówi ze to jakaś pomyłka życiową . Ale gdzieś pracować trzeba a tylko tam są wiecznie przyjęcia
Jest Outsourcing i OUTSOURCING. Można wykorzystywać pracowników bez kłamania o wysokości stawek w ogłoszeniach, traktowania ludzi jak bydło. Klasyczna firma "jak tu zarobić cudzym kosztem"... Dałem się nabrać, na szczęście tylko raz...
Straszny moloch. Obiecują jedno a w rzeczywistości jest całkiem inaczej. Warunki pracy, stawka mówią netto jest brutto, nawet stanowisko się nie zgadza.
CRS to porażka, Exact Systems to porażka - tyle w temacie. Szkoda strzępić język...
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy CRS POLSKA (zakończona działalność)?
Kandydaci do pracy w CRS POLSKA (zakończona działalność) napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.