@troś skoro dobrze traktuje to może dasz jakieś przykłady ? Jakieś dodatki zapewnia ?
dokładnie, korzyści muszą płynąć i w jedną i w drugą stronę, co nie zmienia faktu, że pracodawca bardzo dobrze traktuje swoich podopiecznych i pracowników i uważam, że warto pracować w Vecardzie ;) pozdrawiam
wydaje mi się, że oferty pracy nie są az tak wygórowane, że normalny człowiek bez super wykształcenia nie mógłby do nich aplikować. Z tego co się orientuje to jest u nich w firmie możliwośc awansu bezpośredniefo, ale wydalje mi się, że na to, ta jak na wszystko trezba po prostu zapracować solidnie i to wszystko.
a jakiego oni mają maila?
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
może warto napisac od nich po prostu maila, zadzownić, albo przez strone ich jakoś próbować? nie wchodziłem na nią osobiście, ale wiem na przykład, ze niektóre firmy mają u siebie jakieś formularze aplikacyjne, gdzie możesz wysłać swoje CV na przykład, coś napisać o sobie, doświadczeniu.. moze tak się uda.
Ten człowiek to bezczelny naciągacz. Wrażenie robi faktycznie bardzo dobre. A w gruncie rzeczy to [usunięte przez moderatora]. Na ciągłe prośby i groźby odpowiada "może Pan sobie naliczać odsetki ustawowe" , a potem straszy prawnikiem. Ten prawnik to jego konkubina. Rozmawiałem z nią, to wstyd jej było trochę za niego i prosiła, żeby z nią nie łączyć jego działalności.
Mialem z ta firma do czynienia i mowie, z daleka od nich! To naciagacze! Uwazajcie! Probowali na rynku niemieckim, ale musieli uciekac do Plski. [usunięte przez moderatora]
To dokładnie ten sam facet. Ja także dałem się oszukać. Jak dziecko, aż wstyd za naiwność.
Tak Pan A[usunięte przez moderatora]... do dziś nie otrzymałem pieniędzy za swoją pracę...
[usunięte przez moderatora] Ta firma nigdy nie będzie miała pozytywnej opinii. Chyba że po pierwszym, przypadkowym, spotkaniu. A[usunięte przez moderatora] pogada, naobiecuje, niby jest w firmie, niby go nie ma. Wystrzegać się firmy jak ognia. Jedno wielkie matactwo. Jakoś nie ma śladu w internecie o sukcesach firmy. Tylko same "be".
Ten gość to rzeczywiście niezły bajerant. Najpierw obiecuje gruszki na wierzbie, a potem straszy i się odgraża. Zdecydowanie odradzam współpracę z tą firmą.
co to znaczy naciągacze? Zaproponowali ci pracę i co?
Ta firma to naciągacze, obiecują gruszki na wierzbie a następnie zmieniają miejsce urzędowania. [usunięte przez moderatora]
