Opinie o WER Komorniki w Komorniki

Ktoś tu napisał, że jego paczka leży w Komornikach od długiego czasu i nikt jej nie doręcza - i nigdy nie sądziłem, że powiem coś takiego, ale w tym momencie wolałbym mieć taką sytuację niż moją obecną... Przesyłka nadana rano w czwartek 7 lutego, w WER Komorniki było już w piątek rano, ale oczywiście nie wydano do doręczenia, także przeleżała weekend - spodziewalem że będą próbować ją dostarczyć w poniedziałek, 11 lutego, i tak też się stało. Z tym że nikt paczki nie odebrał, bo nikogo nie było w domu, a paczka według trackingu ma status Odebrano. Do WER się dodzwonić nie da, numerów do kurierów nigdzie nie ma, a na poczcie nie chcą podać. Na najbliższej poczcie kobieta w okienku powiedziała, że jak Doręczono to znaczy że Doręczono (to niby życie, ale sytuacja rodem z filmu Barei). Wszystkich sąsiadów na piętrze przepytałem, nikomu żaden kurier/listonosz paczki dla mnie nie zostawił. W skrzynce na listy też nie ma. Pod drzwiami też nie było. Nie wiem czy ci kurierzy zdają sobie w ogóle sprawę z tego, że podrabianie podpisu to przestępstwo? Przecież ktoś ten odbiór musiał podpisać - a, biorąc pod uwagę wszystkie w.w. czynniki, zakładam że tym kimś był po prostu listonosz, który paczkę mi ukradł/zgubił/wyrzucił/nie wiem co jeszcze mógłby z nią zrobić... Przesyłka o wartości kilkuset złotych nagle wyparowała. Nauczka na przyszłość i przestroga dla reszty - jeśli wiecie że Wasza przesyłka będzie szła przez WER Komorniki to lepiej zróbcie tak, żeby koszt przesyłki pokrywał odbiorca - moja niestety była opłacona przez nadawcę, więc i magicznie zniknęła...