MOZESZ PODAC SWOJE NAMIARY? czy mógłbym ci zadac pare pytań?
ja nie wiem o co wam chodzi co prawda jedzenie nie bylo takie super ale prace dostalem u nich jezeli ktos sie nie sprawdza to sory wasza strata trzeba znac jezyk a nie
Witam! Chciałbym poznać prawdę na temat tej firmy i kursów jakie organizuję. Dostałem propozycję wyjazdu na kurs montera elektrowni wiatrowych z tym że po przeczytaniu tych wszystkich wypowiedzi mam mieszane uczucia. Bardzo proszę o opinie na meil: grzegorzsatola@poczta.onet.pl Za wszelkie wypowiedzi dziękuję.
witam , czy ktos moze wybiera sie do Danii na szkolenie z hotelarstwa ??? pozdrawiam
Witam wszystkich zadowolonych i nie. Nie rozumiem naprawde tych narzkań. Jak moja koleżaneczka z kursu kucharzy szczegółowo wyjasniła wszystko, to mi pozostaje tylko pochwalić wszystkich którzy opiekują się nami w Danii.Słuchając ich można naprawde dowiedzieć się najpotrzebniejszych zagadnień związanych z pobytem,pracą i z pozostaniem tam na stałe. Pan Piter jest niesamowitym człowiekiem, który robi wszystko aby wszyscy dotrwali do końca kursu. Każdemu dobrze życzy i jak to wiadome powtarza że wszystko zależy od nas. Mi osobiście bardzo dużo już pomógł ,chociaż mógł mieć to gdzieś i za to jestem mu ogromnie wdzięczny. A co do samej firmy FLEXWORKERS to jestem zachwycony pod względem profesjonalizmu, w jaki przygotowali proces rekrutacji i samego szkolenia. Wszystko był szczegółowo opisane w programie który każdy z nas mógł przed wyjazdem przeczytać. Dla mnie było wszystko jasne bo czytałem od A do Z. I tak dostaliśmy więcej niż jest tam napisane. Więc jestem mile zaskoczony i bardzo zadowolony. Poleciłem już tą firme moim dobrym kolegom,którzy będą składać tam aplikacje. Zachęcam wszystkich to NIE JEST ŚCIEMA!!! TRZEBA WZIĄŚĆ SIĘ ZA SIEBIE I DO ROBOTY!!! Pozdrawiam wszystkich aktualnych kursantów i rekrutów. Arek
Zastanawiam się kto pisze te opinie?? Przed wyjazdem na kurs kucharza na szczęście nie czytałem opinii o FW i bardzo mnie to cieszy bo napewno nie wybrałbym się na takowy kurs. Jestem w innej grupie niż koleżanka która zapodała opinie powyżej, ale moje wrażenia są podobne. Być może monterzy mają znacznie gorsze warunki-nie wiem, ale my mamy przyzwoite. Miło zaskoczony byłem warunkami bo spodziewałem się lipy a wyszło elegancko. Nie chce mi sie pisać tu o wszystkim ale Flex jak każda inna agencja swoje musi zarobić, pokażcie agencje która za frajer wszystko wam załatwi !!! Ale wszystko jest jasno powiedziane i nie ma większych nieporozumień, pokoje dwuosobowe, jedzenie całkiem spoko. Jeżeli ktoś z was jest nieudacznikiem bądź liczy na wakacje niech sobie odpuści wyjazd gdziekolwiek. Ja szczerze mogę polecić flexa dla ludzi na poziomie, którzy chcą coś w życiu osiągnąć. Co do pracy to również jest jasno powiedziane że możemy ją otrzymać ale nie musimy, mimo to napewno warto wybrać się choćby dla kilku papierków które ułatwią wam późniejsze poszukiwania pracy w Danii. Pokażcie się od najlepszej strony, wykazujcie się a napewno będzie to docenione. pzdr
Przepraszam, w numer gg wkradl sie blad, powinien brzmiec: 7155442.
Witam Jestem obecnie na kursie dla kucharzy z Flexa, na ktory to o maly wlos bym nie pojechala bo cos mi strzelilo do glowy zeby poczytac sobie opinie na roznych forach i ziarno niepokoju zostalo zasiane. Na szczescie w pore poszlam po rozum do glowy i postanowilam jechac i przekonac sie na wlasnej skorze co i jak. I jestem jak najbardziej zadowolona ze swojej decyzji. Teraz mamy dwutygodniowa przerwe swiateczna i zjechalismy do Polski wiec w wolnej chwili postanowilam napisac nieco na temat kursu. Wrecz czuje sie do tego zobligowana. I dla jasnosci: Nikt mi nie proponowal ani 1000 ani 2000 ani 10 koron czy zlotych za pisanie pochlebnych opinii. Zasugerowanie czegos takiego odbiore jak osobista zniewage! Zaczne moze od zakwaterowania: Pokoje w wiekszosci dwuosobowe w pensjonacie typu "Bed & breakfast" . Ja akurat mialam jednoosobowy z uwagi ze jestem jedyna kobieta na kursie ;) W pokojach czysto, swieza posciel, bezprzewodowy internet ( z bardzo dobrym sygnalem, ogladalismy polskie TV z kompa), umywalka, komplet recznikow. Lazienki na korytarzu ale w ilosci kilku sztuk na 10 pokoi, wiec niezle. Ogonodostepny kat wypoczynkowy z TV, DVD dodatkowym kompem i wygodnymi siedziskami. Pralnia oraz mala kuchnia z lodowka i podstawowymi sprzetami. Sala konferencyjna. Co do posilkow: Sniadanie w formie szwedzkiego stolu. Do wyboru roznego rodz. platki, jogurty, sery, warzywa i wedlina (niestety w kolko boczek i salami ale to juz pretensje do Dunczykow ze taka u nich tradycja), swieze pieczywo. Soki. Po przedpoludniowych zajeciach tzw. frokost czyli lunch. Na cieplo i dosc obficie. Oraz przygotowany suchy prowiant do szkoly w formie kanapek i owocow. Wieczorem po powrocie z zajec przewaznie ciepla kolacja i/lub cos na zimno. Caly czas ogolnodostepne kawa i herbata. Na noc wystawiany bufecik z chrupkim pieczywem i konfiturami, czasem z ciastem. Glodny na pewno nikt nie chodzil a wrecz Panowie rezygnowali czasem z niektorych posilkow bo czuli sie przejedzeni. Co do monotonii? No coz, taki juz urok Dunczykow ze jedza duzo mielonego, parowek czy wspomnianych wczesniej boczku i salami. Na szczescie jedza tez duzo warzyw i owocow ;) Ktos we wczesniejszym z postow narzekal na transport. Mielismy do dyspozycji (ograniczonej, rzecz jasna do dojazdow do i ze szkoly oraz niezbednych wypadow do sklepu. No i wycieczek co weekend.) dwa busy transity i jeden samochod osobowy. Jasne jest ze prowadzili Ci ktorzy mieli prawo jazdy, a przepraszam czy Was w Polsce to specjalny szofer wozi czy jak? Gdy ktorys mial dosyc to sie po prostu wymieniali i spokoj. Wydaje mi sie ze to jest lepsze niz bycie caly czas zaleznym od specjalnie wynajetego kierowcy...? Zajecia w szkolach (jezykowej i zawodowej) i na miejscu odbywaly sie calkiem sprawnie. Fakt czasami bylo nudnawo mniej lub bardziej ale w jakiej szkole nie jest? Szczegolnie gdy srednia wieku sluchaczy jest dosc rozlegla i ciezko kazdemu dogodzic. Opiekunowie-instruktorzy pomagali nam na ile mogli. Przynajmniej ja to tak odbieram. Owszem bywaly drobne nieporozumienia ale jeszcze raz powtarzam, przy takim tyglu wiekowym i pochodzeniowym o takowe nietrudno. Na kursie sa ludzi z calej Polski i bywa roznie. Fakt ze to co Polakowi swietnie wychodzi to narzekanie, malkontenctwo i nietolerancja. Masakra. Chcialabym zobaczyc ile z tych narzekajacych osob samemu zalatwia sobie w Danii tudziez w innym kraju szkole jezykowa, zakwaterowanie, przyuczenie do zawodu, praktyki, ubezpieczenie, CPR i zwiedzenie paru ciekawych miejsc, etc. itp. ? Ciekawa jestem... Skad ta postawa roszczeniowa? Przeciez tu nikt kokosow nie obiecuje, a wrecz przeciwnie, wprost na kursie nam powiedziano ze w Danii bogaczem sie nie zostaje, ze tu mozna zyc godnie ale w efekcie zalezy to tylko i wylacznie od nas. Oni nam tylko pomagaja wystartowac. Zalatwienia pracy na bank po skonczeniu kursu teznikt nie obiecywal ale pomoc w jej znalezieniu i pomoc w znalezieniu mieszkania. POMOC! Wiadomo ze kasy za pierwszy miesiac kursu nie otrzymalismy jakos szalenie duzo... Ale z tym Ci trzezwo myslacy sie liczyli i nie mieli pretensji. Zaliczki tez dostalismy a nie musielismy przeciez. Z tego co mi wiadomo umowy wszyscy dostali mailowo wczesniej wlasnie po to zeby moc sie z nimi na spokojnie zapoznac i wyjasnic ewentualne niescislosci. PamiÄetajmy ze nalezy sie trzymac tego co sie podpisuje a nie tego co nam ktos mowi badz nie mowi przez telefon. Aha! Umowy byly wysylane i w jezyku polskim i w dunskim. Podsumowujac: ja jestem zadowolona i uwazam ze firma wywiazuje sie z umowy. Jesli komus cos nie wyszlo to niech zniesie to z uniesiona glowa a nie przelewa swoja zolc gdzie tylko mozna. Pozdrawiam wszystkich bylych, obecnych, przyszlych oraz niedoszlych kursantow. Specjalne usciski dla ekipy i kadry z Damsholte!! Powod
ej no co wy od pfexa chcecie nie wiem jak zescie trafili ale ja calkiem elegancko jestem na kursie na piekarza 2 miesiace i nie mam im nic do zarzucenia. warunki mieszkalne 10/10 elipa ktora sie na moim kursie trafila 12/10 ;) jezyk kapeczke ptudny ale nikt nie mowil ze bedzie latwo. jedyne co nie jest pewne to czy praca bedzie po tym kursie bo firma tego nie zapewnia ale to mowia juz na wejsciu. jak ktos ma jakies pytania to gg7848360
Nie jeszcze nie byłem, chyba rozmowę będę mieć w poniedziałek ale się dalej zastanawiam czy WARTO . Trochę mam do stracenia jak nie wyjdzie ;(
Zadal bym te same pytania albo jeszcze kilka innych w tym temacie ale pewnie i tak nic nie dowiemy sie.Naprawde nie ma nikogo kto zechcial by podzielic sie czyms pozytywnym?Jak tam kolega z Nowe Sacza,byles na rozmowie?
może niech o firmie wypowiadają się osoby: 1) które potrafią coś sensownego napisać 2) znają polską ortografię (krew mnie zalewa jak widzę jak pisze ten tłumok wyżej, Ty lepiej wybierz się do szkoły a nie na kontrakty DAJĄ CI COŚ TE PRZEKLEŃSTWA - tu ludzie chcą się czegoś dowiedzieć a nie czytać jak jakiś wieśniak tylko umie bluzgać na inną firmę DOROŚNIJ CHŁOPIE ) 3) pracowały lub przechodziły szkolenia w Flex Workers - Szczecin. BARDZO PROSZĘ O OPINIE DOTYCZĄCĄ MONTERÓW TURBIN - jak wygląda szkolenie - faktyczne zarobki - jak to jest z tym odsyłaniem do domu jak ktoś się nie spisze - jaki poziom nauczania
Mitus82 - 2010-03-14 16:05:28 Witam.Mam pytanie, zastanawiam się na szkoleniem na montera turbin wiatrowych w Danii. Mam się stawić do Szczecina, ale to prawie 700 km od mojego miasta, czy jak się tam stawie to mam zagwarantowane szkolenie? Jakie kwalifikacje trzeba spełniać aby dostać się na nie? Czy po zakończeniu szkoleń firma daje certyfikaty dla uczestnika, czy poprostu trzymają je i jak chcesz dla nich robić to OK, a jak na własną ręke to zostajesz bez papierów? Pozdrawiam no tak masz sie stawic do szczecina to jest wszysko (usunięte przez administratora) prowadzilem grupy dla flexa ten zjeb kon niektorych wysylal do domu a puzniej muwil ze maja za dwa dni przyjechc huj ze byl z konca polski i musial sobie zalatwic pieniadze na przejazdy to wszysko nic najleprze z tego gdy ludzie przyjezdzali na tak zwane interviu po kursie mowil im ze narazie nic niema i musiel wracac spowrotem
white - 2010-02-09 18:01:06 Witam.. wczoraj w poniedziałek odwiedziłem firmę Flex Workers, złożyłem aplikacje i CV... Jak długo czekaliście na odpowiedź, telefon, jakąkolwiek informacje od Nich?.. proszę od odpowiedź będę wdzięczny.. no to masz szanse wielkie tylko jechac na kurs do niuqebenk do clfa wiem bo mialem grupy jak sie niedostaniesz na montera wiatrakow to sie niemartw zawsze mozesz dostac inna robote mozesz nagle z dnia na dzien byc opiekunka albo piekarzem glowa do gory
monter - 2009-11-26 19:59:52 ja aktualnie pracuje dla firmy flex workers jako monter, i musze powiedziec ze jestem zadowolony mam prace za ktora dostaje dosc duza kase miesiecznie okolo 12000zl na reke, warunki mieszkaniowe sa ok, jedzenie bardzo dobre, tez zaczynalem od kursow na monterow i jak widac jestem przykladem na to ze jak ktos chce pracowac to ta prace dostanie. chyba zapomiales powiedziec ile godzin [usunięte przez moderatora] dziennie napisz
ja tez pracowalem w szwecji z vestasem ci smiac sie chce chyba z samego siebie [usunięte przez moderatora]cie tak z kasy ze polowe dnia to zes [usunięte przez moderatora] za darmo i miales najmiejsza stawke haha
anonim - 2010-03-15 14:27:47 Jesli chodzi o tego anonima ze Stalowej Woli to jestem pod nr.692241616
"anonim" też się odezwij ;) chce Ci zadać pare pytań bo nie wiem czy jest sens tam jechać (drugi koniec polski... )
cześć! Mam pytanie kto był już na rozmowie w szczecinie na montera? proszę o kontakt gg2949754 Mitus82 odezwij się...
Mitus82 - 2010-03-14 16:05:28 Witam.Mam pytanie, zastanawiam się na szkoleniem na montera turbin wiatrowych w Danii. Mam się stawić do Szczecina, ale to prawie 700 km od mojego miasta, czy jak się tam stawie to mam zagwarantowane szkolenie? Jakie kwalifikacje trzeba spełniać aby dostać się na nie? Czy po zakończeniu szkoleń firma daje certyfikaty dla uczestnika, czy poprostu trzymają je i jak chcesz dla nich robić to OK, a jak na własną ręke to zostajesz bez papierów? Pozdrawiam Bylem w Piatek 11.03.na rozmowie,jesli nie mowisz biegle po angielsku to nawet nie jedz.Ja tluklem sie ze Stalowej Woli,co z tego wyjdzie to jeszcze nie wiem,mam niby jechac juz na to szkolenie do Danii 05.04.Trzym sie.
