Early Stage

3.6 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Early Stage

Sabina
Były pracownik
 Pytanie

Nie polecam. Wykorzystywanie pracowników żeby robili rzeczy po godzinach pracy. Szkolenia w niedzielę rano? No jasne bo przecież nie w godzinach pracy... Które nota bene ciężko określić skoro (usunięte przez administratora)wycinanki całymi dniami i wieczorami i w weekendy. Tak samo przedstawienia po godzinach za które nikt mi nie zapłacił. Przyprowadzanie dzieci ze świetlicy i szukanie ich po całej szkole też za darmo. I to wszystko na umowie zlecenie, wypłata jak za 1/2 etatu a tak naprawdę robisz za cztery osoby. Ojj (usunięte przez administratora) byłam i naiwna, chciałam się spodobać pracodawcy i nie pisnelam słowa że coś mi nie pasuje... Ostrzegam was przed tym miejscem "pracy". Teraz pracuje w normalnej firmie, która szanuje pracowników i w końcu widzę jak to powinno wyglądać.

2

Pracodawca

@Sabina

Dzień dobry, dziękujemy za podzielenie się swoją opinią. Staramy się reagować na wszystkie niepokojące sygnały, które do nas docierają – zarówno drogą bezpośredniego kontaktu z nami, jak i w social media. Szkoda, że nie podjęła Pani próby rozmowy z pracodawcą o rzeczach, które były dla Pani trudne, niejasne i niedoprecyzowane w trakcie pracy. Otwarta komunikacja jest bardzo ważna szczególnie przy tak dynamicznej pracy, jaką jest zawód nauczyciela. My ze swojej strony możemy zapewnić, że wszystkie opinie, które do nas spływają, traktujemy poważnie i wciąż wdrażamy nowe usprawnienia i narzędzia ułatwiające pracę naszym lektorom. Pozdrawiamy Zespół Early Stage

A.
Pracownik
 Pytanie
@Sabina

Jak to nie zaplacono ci za przedstawienie?? Placa 20-30 zl. Szkola powinna zastanowic sie, czy praktyka zrzucania sie na prezenty urodzinowe dla metodyczki i dyrektorki sa w porzadku. Pamietam jak w dzien przedstawienia, za ktore mialam miec te 20 zl podeszla do mnie metodyczka, ze jest skladka na uro dyr (dla chetnych, ale kto odmowi?) i musialam wyskoczyc z... 20 zl. Zarobkow dyr do lektorskich juz nie porownujac. Sympatia sympatią, no ale.

Kira
Były pracownik
@A.

Płacą albo i nie - pamiętam akcję z dziewczyną z sekretariatu, która została poproszona o zostanie na przedstawienie, bo jacyś rodzice chcieli coś załatwiać. Sekretariat oczywiście na śmieciówce jak wszyscy, więc pod koniec miesiąca dopisała sobie tę godzinę. Na co dyrektorka: a wiesz, bo zapomniałam ci powiedzieć, tamto wtedy było niepłatne... XD Może jeszcze powinna kupić bilet na wysłuchiwanie fałszywych śpiewów sześciolatków. Nie kumam, jak przy takim obrocie można żałować dziewczynie 17 zł za wykonaną pracę.

Marta
Były pracownik
@Sabina

Dokładnie tak samo

Zosia
 Pytanie

Ja biegam z dziećmi już 5 rok za 17zl jak jest gdzie indziej?

3
A.
@Zosia

W niektórych filiach trzeba latać za darmo w 10 lub 15 minutowej przerwie między zajęciami. Polecam zwłaszcza zimą. ;)

Iza
Pracownik
 Pytanie
@Zosia

To chyba zależy gdzie pracujesz, w jakim mieście? Ja w Warszawie mam 25 netto i jestem zadowolona.

.
Pracownik
@Iza

Pracuję w dwóch filiach w Warszawie. W jednej 10zl brutto, w drugiej 5 zł. Żenada. Podnoszą ceny kursu, a lektorom nie dadzą nic.

Były pracownik ES
Były pracownik
 Pytanie
@.

Też tu pracowałem za grosze... Drodzy koledzy/koleżanki po fachu, jest sporo mniejszych szkół językowych, które traktują swoich pracowników z szacunkiem i dają godną pensję. Co Was jeszcze trzyma w tej fabryce? Przecież wrzesień/październik to najlepszy czas na zmianę pracodawcy. Ja znalazłem bardzo fajną ofertę w jednej z warszawskich szkół. I twierdzą, że to u nich standard od lat - potwierdzone u innych pracowników. Wciąż szukają lektorów ;)

Marek
Kandydat
 Pytanie
@Były pracownik ES

Jaka to szkoła?

Sandra
Kandydat
 Pytanie
@Były pracownik ES

A możesz się podzielić informacją co to za szkoła? Ja miałam na tapecie kilka i nie widziałam, żeby ktoś lepiej płacił, więc daj znać bo sama nie mogę jej znaleźć :)

Anna
Pracownik
 Pytanie
@Marek

No wlasnie, jaka to szkola? Jesli juz prace dostales i nadal szukaja, chyba mozesz powiedziec. Z mojego doswiadczenia wynika, ze wiekszosc szkol w wawie nadal oferuje stawki jak dekade temu, 40-59 zl/h. Bieda.

Mama Jacka
Inne
 Pytanie

Szału nie ma... Nie wiem czemu zostałam namówiona przez inne mamy z klasy Jacka. Przyjeżdża po syna jakiś bus i wywożą go do swojej placówki. Po co? Inne szkoły mają zajęcia w szkole, wynajmują sale. Strata czasu na dojazdy i jeszcze pretensje do syna bo się spóźnił o minutę i nie stawił o dokładnie wyznaczonej porze. Niestety musiał siusiu... chyba, że obsikałby Panu kierowcy busa. Efekty lekcji także nie satysfakcjonują. Uczą syna rzeczy, które już ma dawno za sobą. A podobno tak świetnie stwierdzili jego poziom znajomości. Tej taśmowej szkole już podziękujemy.

1

Pracodawca

@Mama Jacka

Dzień dobry, dziękujemy za podzielenie się swoją opinią. Każda z naszych filii indywidualnie dostosowuje organizację roku szkolnego do swoich możliwości. Często skoordynowanie wielu zmiennych ze sobą (dostępność sal w szkole, plan lekcji uczniów, grafik pracy nauczyciela) jest sporym wyzwaniem, stąd stosujemy rozwiązanie w postaci dowożenia lub przyprowadzania uczniów ze szkoły do pobliskiego lokalu. Jeśli chciałaby Pani porozmawiać o organizacji tego procesu, prosimy o wiadomość lub telefon do szkoły Early Stage. Jesteśmy otwarci na uwagi od rodziców! W sytuacjach, gdy ma Pani wątpliwości odnośnie programu nauki, zachęcamy do rozmowy z nauczycielem syna oraz metodykiem szkoły, czyli osobą sprawującą merytoryczną opiekę nad realizacją programu szkoły w każdej grupie. Są to osoby, które mogą odnieść się do Pani opinii i wprowadzić zmiany, jeśli takowe są konieczne. Jeśli Syn dołączył do istniejącej już grupy część materiału, szczególnie na początku roku szkolnego, może powielić się ze zdobytą już wcześniej wiedzą. Zapewniamy jednak, że nasz program realizuje ambitne cele językowe i znacznie poszerza podstawę programową. Pozdrawiamy serdecznie Zespół Early Stage

Sara
Pracownik
@Mama Jacka

Dzień dobry, jesteście Państwo franczyzą, tak więc jakość pracy, programu nauczania oraz kompetencji językowych lektora powinien być jednolity i skrupulatnie sprawdzany w dla każdej filii. Pozdrawiam

1
Maria
Pracownik

Pracuję w Early Stage od kilku lat i dla mnie jest to dobre miejsce pracy. Mam super zespół, który na co dzień jest dla mnie wsparciem, ciekawe wyzwania w ciągu roku i możliwość rozwoju w strukturach firmy. Lubię to miejsce i polecam :)

1
Agn
Były pracownik
@Maria

Ja również polecam :) Musiałam się ze szkołą rozstać, natomiast jest to stabilne miejsce pracy i zawsze trafiałam na fajnych, normalnych ludzi tam pracujących. Myślę, że będzie mi ES brakować. Może kiedyś uda mi się otworzyć filię, kto wie. Uważam, że jest to szkoła, którą warto promować.

Ala
Pracownik
@Maria

Ja też polecam Early Stage, dobrze się pracuje

Lektor języka angielskiego
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

1. rozmowa o poprzednich stanowiskach, opowiedzenie czegoś o sobie 2. test 1 - cała kartka obrazków i zaproponowanie sposobów wprowadzania takiego słownictwa 3. test 2 po angielsku - zadania na wymowę, popraw błędy w zdaniach, przetłumacz zdania 4. pokazanie jak funkcjonuje szkoła, filmiki z przykladowymi lekcjami, przedstawienie stawek 5. umowienie się na poprowadzenie części lekcji

Pytania

wymowa słówek takich jak run, comb, climb, przetłumaczenie poleceń na angielski, wybranie dobrej odpowiedzi, zaproponuj jakąś grę

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
Zuza - lektorka
Pracownik

Nie do końca zgadzam się z negatywnymi opiniami o Early Stage. Wiadomo, że wymaga poświęcenia trochę czasu, chęci i zaangażowania, jak KAŻDA praca, ale nie przesadzałabym, że jest tak źle i niedobrze, jak piszą niektórzy. Ze swojej strony jestem zadowolona z pracy, mam bardzo fajny zespół i ogólnie polecam pracę w ES :) Pozdrawiam!

Przyszła lektorka?
Kandydat
 Pytanie

Ile godzin w tygodniu trzeba być dostępnym, żeby dostać pracę? Ile zajmuje przygotowanie 1 zajęć?

Była lektorka
Były pracownik
@Przyszła lektorka?

Dostaniesz i tak pracę. ;) Mysle, ze moszesz miec jedną czy dwie grupy. Co do przygotowań, to czesto 1:1 czasowo, jezeli chodzi o zajecia stacjonarne. Czylo nawet 1.5 godziny. Zwlaszcza jak dopiero zaczynasz. Duzo zajmuje przygotowywanie materialow. Online to co innego, po stacjonarnych to w ogóle inna praca :) Polecam i tak się zgłosić i sprawdzić na sobie.

Była lektorka
Były pracownik
@Była lektorka

Sorry, pisalam na kom. - "możesz" i "czyli" ;) pozdrowienia :)

1
Free
Były pracownik

Praca tutaj wypruwała ze mnie chęci do życia. Ilość darmowych nadgodzin żeby przygotować zajęcia była nie do opisania. Nawet w weekend nie mogłam dobrze odpocząć bo w niedzielne popołudnia już znowu siedziałam w książkach. Po pracy poprawianie testów i kartkówek. Plus wiadomości na prywatny Messenger w weekendy i po 21:00 z "super pomysłami" i prośbami typu "a mogłabyś jeszcze...". Zdalne zajęcia mnie trochę uratowały bo przynajmniej jest gotowa baza prezentacji i gier. Mimo to ledwo wytrwałam w tym roku do czerwca i już nigdy tu nie wrócę.

Pracodawca

@Free

Dzień dobry, dziękujemy za podzielenie się swoimi uwagami. Wszystkie opinie są dla nas ważne. Zdajemy sobie sprawę, że zawód nauczyciela jest wymagający i wiąże się często z pracą również poza klasą, natomiast dzieję się tak nie tylko w naszej szkole. Staramy się jednak wspierać naszych nauczycieli wprowadzając usprawnienia i narzędzia ułatwiające pracę i oszczędzające czas, np. dziennik elektroniczny z opcją szybkiego generowania raportów dla uczniów, gotowe materiały na naszej platformie Backstage w wersji do druku, i wiele innych. Mamy także szeroką ofertę bezpłatnych szkoleń i warsztatów dla naszych nauczycieli, rozwijających umiejętności miękkie oraz metodyczne. Pozdrawiamy serdecznie Zespół Early Stage

ByłaLektorka
Były pracownik
@Early Stage

Chyba Panstwo nie zrozumieli, ale to nic nowego. Widzi mi się tej szkoły i oczekiwania względem jednych zajęć to zwykła kpina, własne rekwizyty żeby zainteresować dziecko na 2 minuty, mnóstwo karteczek, papierków, rysowanek, sklejania, wycinania. Nie, szanowna Pani, nie we wszystkich szkołach tak jest :) Hitem jest robienie rekwizytów dla dzieci na występy ( w swoim czasie wolnym) - uciekajcie ludzie!

Marta
Pracownik
@ByłaLektorka

W mojej filii rekwizyty były gotowe. Nigdy nie proszono o to lektorów. Wszytko było przygotowane.

Abc
Były pracownik
@Marta

Bo ktoś je zrobił wcześniej w swoim wolnym czasie za darmo wierz mi :)

Free
Były pracownik
 Pytanie
@Early Stage

Dziękuję za odpowiedź ale to żaden argument, że w innych szkołach też trzeba się przygotowywać. Na pewno nie aż tyle... I dobrze Państwo to wiedzą. PR trzeba robić żeby nie odstraszyć nowych lektorów, prawda? Wystarczy przewinąć mniej więcej od 5 strony tego wspaniałego forum, jest tutaj wszystko co potencjalni nowy pracownicy chcieliby wiedzieć. Jeśli ktoś ma duzo wolnego czasu, zero pasji i życia prywatnego i lubi robić darmowe nadgodziny wieczorami i w weekendy, wycinać i kleić to polecam. Będziecie spełnieni. Ja po pracy w ES w ogóle zrezygnowałam z nauczania.

Lektorka
Pracownik
 Pytanie

Jak można zostać metodykiem? Są na to jakieś wytyczne, czy w jaki sposób to działa?

Lektorka
Pracownik
 Pytanie
@Lektorka

Nikt nie wie? Czy to jakiś temat tabu?

.
Były pracownik
@Lektorka

Znajomości, znajomości i jeszcze raz znajomości:)

Natalia
Pracownik
@Lektorka

Żeby zostać metodykiem należy mieć bardzo dobrze rozwinięty warsztat metodyczny, wyróżniać się pracowitością, dotrzymywaniem terminów, rzetelnością i umiejętnością współpracy (empatycznej) z innymi osobami. W Early mamy jasno wytyczoną ścieżkę kariery. Ja miałam szansę zostać metodykiem wspomagającym po ok. 4ch latach pracy w ES, ucząc co roku 7-9 grup. Jednak, czas w jakim można awansować na metodyka zależy tak naprawdę od kompetencji danej osoby. Nie jest wykluczone, że jeśli masz w sobie ”to coś” zostaniesz metodykiem szybciej. Przede wszystkim liczy się praktyka ( poprzez obcowanie z dziećmi, podręcznikami, programem nauczania, odbywaniem szkoleń itd. )

Marysia
Były pracownik

Wspaniała szkoła. Żałuje, ze przez przeprowadzkę rozstaje się z tym miejscem. Zarówno współpraca w tym roku (byłam nowa lektorka), jak i samo rozstanie były pełne bliskości i zrozumienia. Polecam z całego serducha!

Pracodawca

@Marysia

Dzień dobry, dziękujemy za podzielenie się tą opinią! Pozdrawiamy i mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie okazja razem współpracować :) Zespół Early Stage

Ja
Pracownik
 Pytanie

Mam pytanie. A ile zarabia metodyk w Early Stage?

Ktos
Pracownik
@Ja

Jestem pewny, ze to pytanie pozostanie bez odpowiedzi.

Pracodawca

@Ktos

Dzień dobry, Wynagrodzenie metodyka zależy od jego zakresu obowiązków, dlatego jest indywidualnie ustalane w filii. W przypadku chęci uzyskania dokładniejszych informacji dotyczących pracy metodyka w konkretnej szkole Early Stage prosimy o kontakt bezpośrednio z wybraną placówką. Wszystkie lokalizacje są podane na naszej stronie internetowej w zakładce PRACA/LOKALIZACJE: https://universe.earlystage.pl/praca/lokalizacje. Pozdrawiamy, Zespół Early Stage

K.
Pracownik
@Ktos

A jednak, ale odpowiedz tak dyplomatyczna, ze az zadna :D

Moi
Były pracownik
@K.

Nieadekwatnie do ilości obowiązków :(

K.
Pracownik
@Moi

Ja nadal jestem bardzo ciekawa, jakie to są obowiązki. Większość pracy spoczywa na lektorach, oni ciągną grupy przez cały rok, często sami, bo tutaj wielkiej pomocy nie trzeba, jeśli nie ma poważnych problemów "wychowawczych". Te tajemnicze "działania wspierające" ... łatwiej jest zajęcia hospitować, niż je przeprowadzać na co dzień i jeszcze być za nie ocenianym, bardzo często przez równą sobie osobę, jeśli chodzi o kompetencje. Wiele razy przekonałam się, że metodycy mają takie same problemy podczas zajęć, jak lektorzy, dlatego kiedy ktoś mówi, że miał w arkuszu hospitacji adnotację, że "grupa była rozkojarzona" i bierze to do siebie, jako uwagę, czasem mnie skręca. Mam nadzieję, że peer observations będą dopuszczalne wszędzie i każdy lektor będzie mógł obserwować lekcje metodyków, jeśli zechce (oczywiście jeśli metodyk prowadzi grupę lub dwie, uważam, że zawsze powinien, aby pamiętać, z czym to się je).

s
Pracownik
@K.

są metodycy, którzy nie uczą, ale dają złote rady.Paranoja.

K.
Pracownik
@s

Są. Ci, którzy uczą, uczą góra ze dwie grupy, często jedną. Dlatego np. ostatnio poczułam się dotknięta, kiedy po lekcji z grupą 2.2 usłyszałam, że wszystko ok tylko tempo drillingu piosenki należało podkręcić - generalnie po całej lekcji byłam zziajana, a zaraz miałam kolejną, potem jeszcze zerówkę. Wykończyć się można. Oczywiście przyjęłam komentarz, ale pomyślałam sobie, że chciałabym zobaczyć metodyczkę w akcji, jak tak jedzie na podkręconym tempie przez 4 lekcje z rzędu. Dziwnym trafem nie miałam okazji zobaczyć ani jednej jej lekcji, mimo, że prosiłam.

Natalia
Pracownik
 Pytanie
@K.

No a jaka ma być odpowiedź jeżeli nie ma ustalonych konkretnych i ogólnych stawek? Musieli by zebrać dane od wszystkich dyrektorów i wstawić tu tabelkę w Excelu.

Metodyczka ES
Pracownik
@K.

@K. Ze zdziwieniem czytam to, co napisałaś. Być może jednak nie zrozumiałam Twojego żartu - bo to co napisałaś o metodyku i jego obowiązanych - brzmi jak bardzo mało śmieszny żart. Metodyk w każdej filii ES to osoba niezwykle ważna! Twoja perspektywa jest pełna ignorancji do „zawodu” metodyka per se. Bycie blisko zespołu lektorów, towarzyszenie im w rozwoju, dbałość o wszystkie strony tej współpracy, samorozwój... to bardzo odpowiedzialne i trudne zadanie. Metodyk to nie nieomylny „ktoś”, kto musi dać Ci „złote rady” i „skuteczne rozwiązania”. To ktoś, kto dzięki swojemu własnemu lektorskiemu doświadczeniu, znajomosci szkoły i metody, otwartej głowie, dbałości o siebie - jest w stanie BYĆ DLA INNYCH. Nie jestem przekonana, czy słyszysz, co chcę Ci przekazać - to nie jest lista „działań wspierających” i ocenianie osób równych sobie! To jest współpraca - otwartość na partnerstwo. Partnerstwo, które wymaga zaangażowania, poczucia obowiązku i odpowiedzialności każdej ze stron, także lektora. Oczywiście, nie każdy lektor jest w miejscu, w którym może pracować swoją gotowością do poznawania nowych rzeczy i otwartością by czerpać od innych, by być w szkole która swój sukces zawdzięcza prawdziwemu zaangażowaniu osób ją tworzących.

A.
Pracownik
@Ja

Jestem związana z ES od 10 lat i pracowałam na różnych stanowiskach. Jeśli chodzi o stawkę metodyka - nie ma tu jednej odpowiedzi. Wszystko zależy od filii - czy jest to filia mająca 100, 500 czy nawet 1000 uczniów. Wiadomo, że im więcej uczniów tym więcej obowiązków i lektorów do zaopiekowania się. Są filie, które mają 5, 15 a nawet ponad 30 lektorów. Lektorzy mają różne doświadczenie zawodowe, jeśli kadra jest nowa potrzebuje więcej uwagi/ opieki metodyka. Dodatkowo wszystko zależy od tego na jakie obowiązki umówisz się z dyrektorem filii. Są metodycy, którzy potrzebują dużo wsparcia i instruktażu - zaczynają jako metodycy wspomagający, a są tacy, którzy od razu gotowi są pracować samodzielnie. Mam nadzieję, że pomogłam wyjaśnić skąd brak stałej stawki dla metodyka.

M.
Pracownik
@Ja

To zależy na jakie obowiązki się umówisz, jak duża jest filia, ilu lektorów masz pod opieką i czy jesteś w stanie działać samodzielnie czy potrzebujesz wsparcia w swojej pracy.

MetoES
Pracownik
@Ja

Ja swoje wynagrodzenie i zakres obowiązków ustaliłam wspólnie z dyrektorem filii . Dodam, ze bardzo atrakcyjne:). Wszystko wspólnie omówiłyśmy, wymierzyłyśmy nakład pracy i warunki zaakceptowałam (nie podam kwoty, bo to kwestia bardzo indywidualna), widziałam, na co się piszę, jeśli chodzi o obowiązki. Ale to dla mnie wyzwanie i absolutnie kolejna płaszczyzna do samorozwoju i awansu . Fajnie, ze mogę sie dzielić doświadczeniem z innymi lektorami. To mi daje dużą satysfakcje. Nie mam wiedzy absolutnej i sama mam często problemy podobne do tych, które mają lektorzy, ale to zupełnie normalnie, dzieci to nie roboty, nie ma tutaj regułek matematycznych i złotych rozwiązań. Ale przez to jestem "bliżej" lektorów. Wcześniej pracowałam w szkole publicznej, gdzie nauczyciele nie mieli żadnego wsparcia i wzywanie na dywanik było codziennością . Dlatego podjęłam się tego wyzwania:).

K
Pracownik
 Pytanie
@Metodyczka ES

I znowu, to magiczne "bycie blisko z zespolem lektorow" - pracuje juz w drugiej filii ES (znam minusy, doceniam plusy) i kontakt z metodyczka mam jedynie podczas hospitacji, nie liczac pogawedek jak akurat jest w filii. Wiec o co chodzi?

.
Kandydat
@Natalia

Zawsze mozna podac przykladowo, albo przedzial.

K.
Pracownik
 Pytanie
@A.

A czy ktos moze wymienic przykladowe obowiazki metodyka? Nie piszac ogolnikami. Przeciez tylko o to tu chodzi, sa osoby, ktore to interesuje. Zapytalam swoja metodyczke i rowniez nie dostalam konkretow w odpowiedzi.

s
Pracownik
 Pytanie
@Metodyczka ES

Oczywiście, że metodykiem nie ma być ktoś, kto daj złote rady. Tylko co powiesz na to, że są metodycy, którzy tak robią? ''Ja zrobiłabym tak...''Albo wiesz było fajnie, ale...kiedy mówisz było fajnie, a potem dajesz słowo ale, to uwierz mi, że osoba która to słyszy, zapomina o 'było fajnie', tylko myśli o tym ''uwielbianym'' przez wszystkich ''ale...''. Lektorzy moim zdaniem robią większą robotę, bo uczą. Nie rozumiem jak metodyk może powiedzieć, super ale wiesz mogłaś piosenkę zaśpiewać z większym zaangażowaniem? To ja zapraszam panią metodyk niech poprowadzi 4 zajęcia z rzędu i pokaże mi za każdym razem zaangażowanie na 100%. I nie- metodyk to nie jest osoba niezwykle ważna, kiedy nie uczy.

K.
Pracownik
 Pytanie
@s

s, widzę, że mamy podobne zdanie ;) Ja zawsze swoje metodyczki lubiłam, ale poruszam ten temat ze względu na niektóre kwestie. Mniej więcej właśnie o to chodzi - metodyk ocenia nasze lekcje, widzi, co trzeba udoskonalić i to jest ok, ale metodycy są... lepsi lub gorsi. Plus łatwiej jest oceniać czyjeś lekcje, łatwiej sprawdzać czyjeś prace, prezentacje, niż nad nimi siedzieć. My mamy bardzo wesołą i raczej zrelaksowaną metodyczkę, co jest przecież super, ale tak sobie myślę, dlaczego większość lektorów taka nie jest... każdy goni z lekcjami, kseruje w pośpiechu, wycina, kończąc zajęcia leci szybko do wc bo za moment kolejni wchodzą. Nie wiem, jak długo jeszcze będę mogła pracować w takim tempie i hałasie. W poprzedniej filii dostałam propozycję, aby zostać metodykiem wspomagającym, tak wyszło, że filię zmieniłam. Nikt nie chce konkretnie powiedzieć, na czym polegają obowiązki, nie wiem dlaczego. Do głowy przychodzą mi hospitacje, ułożenie planu zajęć wspólnie z dyrektorką, pomoc nowym lektorom jeśli tego potrzebują (np. zaplanowanie z nimi lekcji), kontakt z rodzicami, monthly letters... what else? Tak na co dzień?

Metodyk
Pracownik
@K.

Wsparcie prób do przedstawień, wsparcie podczas przedstawień, kontakt z lektorami, kontakt z metodykami głównymi, przeprowadzanie spotkań poziomujących, pilnowanie realizacji materiału i cięć realizacyjnych, prowadzenie warsztatów lektorskich etc. Chyba uniwersalne obowiązki dla każdej szkoły językowej

White
Pracownik
@Metodyk

Mam w takim razie nadzieje, ze zostane metodykiem :D

Cośtamwiemtopowiem
Były pracownik
@Ja

W kazdej filii inne pieniądze, nikt nie wie jakie. W Warszawie, garstka z którą rozmawiałam dostaje pomiędzy 1400 a 2500 czasem 3000 brutto - w tym jest opieka nad lektorami (bardzo duża rozbieżność w ilości lektorów ) placementy w czasie roku szkolnego, sprawdzanie dzienników, pomaganie przy przedstawieniach, spotkania metodyczne itp naprawdę bardzo różne obowiązki dodatkowe zależne od fantazji dyrektora filii.

.
Pracownik
@Cośtamwiemtopowiem

Nie wierze, zeby metodyk zarabial mniej niz lektor, ktory stara sie wyzyc za pensje i ma np.te 5 grup. Przeciez 3000 brutto to zadne pieniadze.

Costamwiemtopowiem
Były pracownik
@.

A to ja nic nie poradzę, że nie wierzysz :) za opiekę nad 4-5 lektorami jest poniżej 2000 brutto. Dlatego wielu metodyków nadal ma swoje grupy :)

Lektorka
Były pracownik
@Metodyczka ES

Prawie się wzruszyłam. Bycie dla innych, otwartość - co najmniej jakby bardzo wszystkim zależało, żebyś po prostu była. Rozświetlała swoim uśmiechem dzień innych. Sama nazwa METODYK, oznacza że powinnaś mieć metody i rozwiązania, inczej jesteś nie na właściowym stanowisku. Typowe formułki early stagowe,z których nic nie wynika. Ludzie nie się tacy głupi jak Ci się wydaje i widzą, że umiecie duzo mówić , ale złotych rad to już nie macie.

Pracodawca

@Lektorka

Dzień dobry, Nasi metodycy to osoby z dużym doświadczeniem, które wciąż podnoszą swoje kompetencje językowe oraz szkolą się w obszarach miękkich obejmujących między innymi budowanie relacji i wspieranie zespołu. Zadania metodyka to wypełnianie i sprawdzanie materiałów oraz dokumentów związanych z realizacją programu, wdrażanie nowych lektorów, hospitacje, ewaluacje semestralne, wsparcie przy organizacji przedstawień, prowadzenie warsztatów wewnętrznych, pomoc w zamówieniach podręczników i wiele innych obowiązków dedykowanych potrzebami filii. Pozdrawiamy serdecznie Zespół Early Stage

Aaa
Inne
@K.

Bo pewnie nie potrafiłaby tego zrobić tak jak Ty:) ja akurat uczę dzieci po szkole early stage. Rodzice wypisali je z ES ponieważ dzieci miały za duży gramatyki ,zajęcia były nudne i mało kreatywne. Nasłuchałam się również od byłych pracownic tej szkoły że w stosunku do oferowanego wynagrodzenia pracy przy przygotowywaniu materiałów itp jest dwa razy wiecej więc nie, szczerze odradzają ...

Ewelina
Pracownik

Pracuje w ES już ósmy rok, polecam! Relacje, wzajemne wsparcie jest tym co cenię sobie najbardziej w moim miejscu pracy.

2
Ola
Pracownik

Przeładowany program, dyrektorka powiedziała wprost, ze to ze dzieciaki nie wyrabiają się to ich problem, ja mam realizować program i robić odpowiednia ilość kartkówek. Dziewczyna z filii mobbingowana aż sama odeszła, gdyby nie kary finansowe czerwca bym nie doczekała :) bardzo dużo hipokryzji i o ile trafisz na przełożone z cynicznym podejściem masz przerąbane i nieprawda jest ze możesz szukać wsparcia gdziekolwiek poza filia. Plus do tego absurdalna ilość godzin pracy po pracy

1
Lektorka
Pracownik
 Pytanie
@Ola

A próbowałaś zgłosić ten problem do centrali?

Pracodawca

@Ola

Dzień dobry, Dziękujemy za podzielenie się opinią o pracy w naszej szkole. Opisane przez Panią zdarzenia są dla nas niepokojące, dlatego chcielibyśmy zareagować i przyjrzeć się bliżej sytuacji. Prosimy o kontakt bezpośredni na adres e-mail: universe@earlystage.pl bądź telefoniczny: 696 088 728. Pozdrawiamy serdecznie Zespół Early Stage

Nick
Kandydat
 Pytanie

Jak firma reaguje np gdy pracownik nie radzi sobie z czymś albo stwierdza ze zle wykonuje obowiązki ? Ktoś ma doświadczenia ?

Lektorka
Były pracownik
@Nick

Zależy jak bardzo sobie nie radzisz. Na początu rozmowy, rozmowy i znowu rozmowy, musisz robić według ich schematu, jeśli nadal Ci sobie słabo radzisz, tzn. nie odpowiada Ci ich polityka, to zaczynaja dażyć do pozbycia sie Ciebie.

Ola
Pracownik
@Nick

(usunięte przez administratora) i zmuszanie do odejścia w białych rękawiczkach :)

2
Alicja
Kandydat
 Pytanie

Cześć, Zastanawiam się nad złożeniem CV, do któregoś z warszawskich oddziałów szkoły. Jestem studentką filologii angielskiej i chciałabm sprawdzić, czy odpowiada mi taka praca. Widełki, które są proponowane w Warszawie brzmią świetnie (80-95zł brutto), ale czy faktycznie tak one wyglądają po podpisaniu umowy? Ile godzin tygodniowo pracuje lektor? Jest to indywidualna kwestia, czy może każdy lektor pracuje w podobnym wymiarze godzin? Wiadomo, że chciałabym pracować możliwie jak najwięcej - małej ilości godzin nie uratuje nawet świetna stawka. Proszę, dajcie znać, jak to wygląda!

Paulina
Pracownik
@Alicja

Jeśli jesteś studentką, to podejrzewam, że masz mniej niż 26 lat i dostałabyś umowę zlecenie, czyli stawka brutto z umowy = stawka netto. Możesz mieć do 8 grup, ustalasz to sobie indywidualnie z dyrekcją. Każda grupa zajęcia 2 razy w tygodniu po 90 minut, więc weź to pod uwagę przy planowaniu liczby grup :) Z mojego doświadczenia, na początek nie warto brać więcej niż 3 grupy, bo jest bardzo dużo wdrażania i łącząc pracę ze studiami będzie ci bardzo ciężko.

Lektorka
Pracownik
@Alicja

Hej! Tak, te widełki to prawda. Liczba godzin pracy to kwestia bardzo indywidualna. Zajęcia każdej grupy odbywają się 2 razy w tygodniu po 50/60/70/90 minut (w zależności od poziomu), więc musisz być dostępna tak, żeby oba dni zajęć pasowały do twojego grafiku. Tu gdzie ja pracuję metodyk zawsze pyta ile chcemy grup na dany rok - w zależności od lektora waha się to od 1 do nawet 9 grup. Oczywiście często nowemu lektorowi boją się dać bardzo dużo grup, ale jeśli zrobisz dobre wrażenie, to powinno być ok. A no i co ważne - grafik w ES zazwyczaj zostaje taki sam przez cały rok, więc jeżeli studiujesz dziennie, to po zmianie planu na uczelni mogą być problemy (ale wtedy coś kombinują, tak żeby pozamieniać grupy i kończy się ok).

Alicja
Kandydat
@Paulina

Dzięki za odpowiedź! Tak, właśnie u mnie netto=brutto, więc dodatkowo mnie to zachęca. Co do ilości grup - studiuję zaocznie, więc myślę, że dałabym radę ogarnąć nawet i więcej grup. Teraz i tak pracuję na cały etat i daję radę ze studiami. Ale na pewno najlepiej zacząć od mniejszej ilości i spokojnie się wdrażać. Dziękuję raz jeszcze!

Alicja
Kandydat
@Lektorka

Dziękuję bardzo za odpowiedź! Studiuję zaocznie, więc dostosowanie grafiku na pewno nie byłoby problemem. Chyba warto będzie złożyć CV i się przekonać.

Obozy językowe ES
Pracownik
 Pytanie

Jaka jest stawka dla lektorów za udział w wakacyjnych obozach ES?

a.
Pracownik
@Obozy językowe ES

Mrozy lektor wychowawca 2300

1
N
Inne

Nudno

8
Kate
Kandydat
 Pytanie

Cześć , jestem lektorką w jednej z konkurencyjnych szkół językowych. Od dawna myślę o otworzeniu swojej szkoły jezykowej, bo chcialabym się rozwijać no i oczywiście więcej zarabiać, bo studentką już nie jestem. Wydaje mi się, że w obecnych czasach najrozsądniej jest to zrobić w sieci franczyzowej. Mam poczucie że malej szkole może być sie ciężko wybić. Niestety moja szkoła ma dość "wymagające i sztywne" warunki. Czy są tu jacyś franczyzobiorcy Early stage, którzy mogliby mi opowiedzieć jak tu rzeczywiście jest? Bo oferta wygląda, zachęcająco ale zastanawiam się czy to wszystko prawda.

Lektor ES
Pracownik
 Pytanie

Bardzo mnie dziwią te negatywne komentarze . Każde miejsce pracy ma swoje plusy i minusy . Zastanawiam sie tylko , dlaczego ci niezadowoleni tkwią cały czas w Early ??? To chyba im się jednak podoba ??? Albo nie mogą znalezc nic lepszego ??. Ja zarabiam pi 3 tys miesięcznie na rękę ( po przeliczeniu na 12 miesięcy ) i jestem z tego zadowolona .pracuje z 7 grupami , czyli tyle ile mieści się w pensum nauczyciela w szkole publicznej . W szkole publicznej musiałabym do tego dochodzić co najmniej 10-15 lat , bo to wynagrodzenie dyplomowanego . Owszem , do zajęć trzeba się przygotować ( ci w publiczej tez to robią i za to dodatkowej kasy nie dostają ). No i odpada mi sporo biurokracji . Odpowiada mi uczenie , bo lubię to robić . Wybrałam ES , bo tutaj jestem sacro dobrze wynagradzana . Ale jeśli ktoś jest niezadowolony , to szkoły publiczne czekają :). Tylko brać , zamiast marudzić tutaj :))

j.w
Były pracownik
@Lektor ES

Typowe dla ES podejście- nie pasuje, możesz spadać. Ale jakby co to YOU MATTER! Dobrze że jest to forum żeby pogadać o ciemnych stronach pracy a nie tylko czytać piejące z zachwytu nad sobą lektorki. Często to nie ma dużo wspólnego z tym jak wygląda to wszystko po zamknięciu za sobą drzwi.

W.M.
Pracownik
@Lektor ES

Miałam juz nie komentować, ale jako byly nauczyciel muszę cos zweryfikować. Pensum nauczyciela panstwówkowego to 18 godzin (po 45 min). Czyli 13.5 h zegarowych. 7 grup w ES to 7×3 h= 21 godzin zegarowych czyli szkolne (7/0.75) 28 godzin. Czyli nie pracujesz jak na etacie szkolnym, tylko jak jak na 1.5 etatu (+ jedna godzina). jako nauczyciel mianowany zarabialam ponad 4 tys. w tym wymiarze (bo pracowalam na 1.5 etatu). Plus gratis 13stka i rozne inne, dwa razy nagroda dyrektora, regularnie bony swiateczne i swiadczenia urlopowe ;)

Pracodawca

@j.w

Dzień dobry, cenimy sobie opinie obecnych oraz byłych współpracowników szkoły, prosimy jednak o konstruktywne i wyważone komentarze, bez obrażania i hejtu. Jesteśmy otwarci na dialog. Jeśli są tematy, które wymagają rozmowy lub wyjaśnienia jesteśmy do dyspozycji i zapraszamy do kontaktu: universe@earlystage.pl. Pozdrawiamy, Early Stage

Ktos
Pracownik
 Pytanie
@Early Stage

negatywne opinie, nawet te dosadne, to nie hejt... czy ES widzi same ekstrema, albo (szczere lub nie) pianie z zachwytu, albo hejt?

Interpunkcja języka polskiego
Pracownik
@Early Stage

Nie stawia się przecinka po formułach pożegnalnych typu "pozdrawiamy" :) Kto jak kto, ale szkoła językowa powinna tego pilnować w swoich wypowiedziach.

2
Me
Inne
@Early Stage

Jako użytkownik portalu proszę o możliwość wypowiedzenia każdej opinii. Nie potraficie jak widać przyjąć na klatę słów krytyki :)

Polonistka
Inne
@Interpunkcja języka polskiego

Co do tej kwestii prof. Bańko ma np. inne zdanie https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Pozdrawiam;6989.html Warto sprawdzić, jak na takie sprawy zapatrują się językoznawcy, zanim się kogoś jednoznacznie oceni. Język to twór żywy - zmiania się zgodnie z tym, czego potrzebują użytkownicy. Twarde trzymanie się zasad wbrew zmieniającemu się światu nie przynosi zazwyczaj nic dobrego.

Interpunkcja języka polskiego
Pracownik
@Polonistka

Nie polecam opierania się na wypowiedziach sprzed 15 lat, skoro sama Pani podkreśla, że "język to twór żywy". Proszę bardzo, link, również do poradni językowej PWN, aktualniejszy o 11 lat :) (usunięte przez administratora)

Polonistka
Pracownik
@Interpunkcja języka polskiego

Tu nie chodzi o czas, tylko o to, że wybitny językoznawca (jak sama Pani podkreśliła już 15 lat temu) zauważył, że pauza po" pozdrawiam" jest w jego językowej intuicji potrzebna. Pisząc o języku jako tworze żywym, miałam na myśli, że on cały czas się zmienia zgodnie z tym jak używają go ludzie. Zasady w słownikach się zmieniają (nieczęsto to prawda) właśnie dlatego, że większość ludzi zaczyna używać danego aspektu języka inaczej niż jest to określone w normie. I dlatego norma z zaczyna określać jako poprawne, to co kiedyś poprawne nie było. Kiedyś nie odmienialiśmy słów "studio" "radio" a dziś odmieniamy i norma mówi, że tak jest poprawnie. Ale zasada ta weszła do słownika dopiero wtedy, kiedy odmienianie ich stało się powszechne w żywym języku. Jeśli więc rozmawiamy o tym, czego szkoła językowa uczy, to ja wolę, żeby uczyła języka, którego używają ludzie, a nie tego, który stoi w słowniku i to jest jego jedyne miejsce. Bo z tego słownika za chwilę zniknie a oduczyć się trudniej... Dodatkowo jeśli argumentem za tym, żeby podważyć słowa profesora Bańki, jest dla Pani czas, który upłynął od tej wypowiedzi, to proszę wyrzucić wszystkie słowniki - zasady w nich określone trafiły tam znacznie, znacznie wcześniej...

Polonistka
Pracownik
@Interpunkcja języka polskiego

Niestety załaczony link się nie wyświetla...

Lektor
Były pracownik
 Pytanie

Powtórzę jeszcze raz, skopiuję i wkleję następne 50 razy. Koleżanki w szkołach publicznych mają płacone za wakacje, natomiast w eraly stage trzeba już pracować podwójnie przed wakacjami żeby mieć pieniądze. Koleżanki w szkołach publicznych mają coś takiego jak 13stka, w early stage nikt Ci nie wyplaci pensji gratis. W early stage jak dzieciaki Ci wejdę na głowę to lepiej zwolnić lektora, bo przecież trzeba zadowolic klientow, a szkole publicznej dyrektor raczej wstawi się za nauczycielem. - odnośnie mówienia, że koleżanki w szkole publicznej mają gorzej. Ta forma też jest zła? Pozdrawiam

Pracodawca

@Lektor

Dzień dobry, W naszej szkole staramy się dawać lektorom wsparcie w każdej sytuacji. Filozofia szkoły oparta jest na relacji i bliskości, dlatego w sytuacji kryzysowej, gdy dochodzi do problemów na polu nauczyciel- uczniowie wdrażamy odpowiednie procedury, by wesprzeć zarówno lektora, uczniów, jak i rodziców. Jeżeli w Pani/Pana odczuciu zostały podjęte niewystarczające kroki prosimy o kontakt z dyrektorem lub metodykiem filii. Pozdrawiamy, Zespół Early Stage

Lektor
Były pracownik
 Pytanie
@Early Stage

A może by się tak odnieść merytorycznie do komentarza, a nie jakieś filozofie uprawiać? Niestety widać, że firma nie ma kontra argumentów, więc najlepiej jakiś kopiuj-wklej o filozofii i bliskości. No ale cóż moglibyście innego napisać skoro nie da się zaprzeczyć temu co napisałam. Ps. Nie odnieśliście się do mojego skasowanego komentarza.

2
Lektor
Były pracownik
 Pytanie
@Early Stage

A może by się tak odnieść merytorycznie do komentarza, a nie jakieś filozofie uprawiać? Niestety widać, że firma nie ma kontra argumentów, więc najlepiej jakiś kopiuj-wklej o filozofii i bliskości. No ale cóż moglibyście innego napisać skoro nie da się zaprzeczyć temu co napisałam. Ps. Nie odnieśliście się do mojego skasowanego komentarza.

1
Ktos
Pracownik
@Lektor

Lektor, wiem, że to frustruje, ale kiedyś trzeba sobie odpuścić. Ponad 900 negatywnych komentarzy mówi samo za siebie, a te ostatnie pozytywne to nic innego jak strategia marketingowa. Szukają lektorów. Poza tym, wdrożone zostały ulepszenia. Wcześniej wszyscy narzekali na raporty, teraz są e-dzienniki i to bardzo pomaga. Każdy narzekał na przeładowany program i konieczność uczenia po łebkach, program też został trochę złagodzony. Na charakter pracy - czyli we wrzasku z ogólem rozwydrzonymi dziećmi - nie ma rady... To nie wina ES. Było to powiedziane wiele razy: jest to praca dobra dla studentów. Nie dorobisz się na tym, to nie tajemnica. W ogóle w językówkach się nie dorobisz, no chyba, że coś tam sobie swojego otworzysz i spróbujesz własnych sił, a i tak może być różnie. Natomiast jestem zbulwersowana, że jakiś Twój komentarz został "zarchiwizowany" - jeśli firma sama musi uciekać się do praktyk na forum publicznym, średnio to świadczy. Ale też bronić się jakoś trzeba.

Qj
Pracownik
@Ktos

Kasują komentarze bo panuje w tej firmie pewien krąg wzajemnej adoracji . Tu nie ma miejsca na krytykę wszystko jest perfect ! A jeśli ktoś mówi co myśli to ma problem i krzywe spojrzenia....

Ola
Pracownik
@Qj

Ja pracuje w ES już kilka lat i miałam też trudne rozmowy ale zawsze byłam wysłuchana. Dostawałam też feedback, raz lepszy raz trochę dla mnie trudniejszy, ale zawsze na poziomie i w dużej kulturze jeśli chodzi o komunikacje i szacunek.

Qj
Pracownik
@Ola

Ja jednak znam sytuacje trochę inne gdzie po rozmowach ludzie wychodzili z płaczem

Alicja
Były pracownik
@Lektor

Porównywanie szkoły prywatnej do szkoły publicznej to jak porównuje NFZ do enel-med. Serio. Przecież to jasne, że uwarunkowania są zupełnie inne - możesz spojrzeć tez z drugiej strony - w szkole publicznej musisz sama opracować wszystkie materiały, nie masz ŻADNEGO wsparcia metodycznego, realnej pomocy w trudnych sytuacjach z uczniem czy rodzicem, ZERO szkoleń za które zapłaci pracodawca, poziom dzieci w klasach tak rożny, że czasami w ogóle nie da się wprowadzać materiału bo albo ciągniesz ogony i Ci co wiedzą się opuszczają albo skupiasz się na lepszych i Ci co nie ogarniają zaczynają nie ogarniać jeszcze bardziej... W zawodzie nauczyciela dzieci chyba trzeba wybrać, którą frustrację chcesz przezywać - brak trzynastki, czy brak motywacji i satysfakcji z pracy i postępów uczniów.

K.
Pracownik
@Alicja

Alicja, piszesz, jakby dzieciaki w grupach ES byly wyrownane - totalna nieprawda, grupy bywaja nierowne, a z materialem trzeba przec do przodu. Jak nie poziom jezyka rozny, to tempo pracy - bywa, ze niektore dzieciaki pisza bardzo powoli, a inne koncza cos w 5 minut. Porownanie szkol z placowkami medycznymi totalnie nietrafione.

Alicja
Były pracownik
@K.

Ja zawsze prowadziłam grupy, które były wyrównane. Jasne, że dzieci to nie są roboty i każde jest trochę inne - jedno wolniej pisze, inne wolniej czyta, jedno lubi gry inne nie - gdyby było inaczej, to byłoby dziwne. Ale jeśli dzieci przechodziły z poziomu na poziom to miały zawsze bardzo zbliżony poziom znajomości języka - w ES nigdy nie zdarzyła mi się grupa, w której byłyby znaczące różnice uniemożliwiające pracę. A w szkole publicznej to standard. Materiał zawsze był rozłożony - ja akurat to zawsze doceniałam - pozwalało mi się orientować w tym co za mną, co przede mną. Nie miałam poczucia, że muszę z nim gnać. Zdarzało mi się nie wyrabiać z tym, co było zaplanowane i też nikt z tego afery nie robił. Być może trafiłam na fajną filię, bo zakładam, że to zależy od tego kto jest Twoim przełożonym. Od jakiegoś czasu nie pracuję w ES - w ogóle już nie uczę. Ale gdybym miała wrócić do tego zawodu, to pewnie bym rozważała powrót do prywatnej szkoły na pewno nie do publicznej. Co kto lubi :-) Jeśli chodzi o jakość mojego porównania - rozumiem, że dla Ciebie nietrafione a ja je czuję bardzo i dla mnie jest super trafione.

W. M.
Pracownik
 Pytanie
@Alicja

A uczyłaś w państwówce, czy powtarzasz mity? W państwówkach są szkolenia opłacane przez szkołę, jedną klasę uczy kilku-kilkunastu nauczycieli, więc jak jest problem, to nie tylko Ty go masz, także są wspólne rozwiązania (no chyba, że tylko Ty go masz a inni nie, to znaczy, że jednak u Ciebie jest problem ;). W szkole są dostępni psychologowie czy pedagodzy z prawdziwego zdarzenia a nie metodycy, którymi może być każdy. Z resztą, w szkołach nie uczą studenci, trzeba przynajmniej studia skończyć żeby uczyć ;) Klasy starsze są dzielone na grupy, najczęściej wg. stopnia zaawansowania, co mniej-więcej wyrównuje poziom. Ja pod pewnymi względami wolałam pracę w państwówce właśnie. Inna sprawa, że w Polsce szkół jest tysiące i może być różnie. A jeżeli już ktoś chce porównywać, to bardzo dobrze. Może się skończy szkalowanie nauczycieli państwówkowych, że źle uczą i że trzeba dziecko posłać do językówki, żeby nauczyło się angielskiego.

W. M.
Pracownik
 Pytanie
@Ktos

Mnie zastanawia jedno. Jeżeli te zmiany nastąpiły ostatnio, to czemu przez te 20 lat wcześniej nikt się nie zorientował, że np. program jest przeładowany?

eN
Pracownik
@K.

To naturalne, że przyswajanie wiedzy przez dzieci to kwestia indywidualna i są dzieci, które mają nieco większe trudności na tle grupy, ale jeśli mam porównać dzieci, które chodzą do nas na angielski z dziećmi które nie radzą sobie w szkole publicznej i jest to ich jedyna forma nauki języka angielskiego, to wciąż dzieci z trudnościami z Early Stage są dziećmi które wygrałyby niejedną szkolną olimpiadę...

K.
Pracownik
@eN

bardzo wątpię... większość dzieci nawet testy ES pisze dość przeciętnie, a przecież stajemy na głowie, aby program dobrze zrealizować. Co dopiero mówić o olimpiadzie. Zdarzają się oczywiście pojedyncze wyjątki.

Alicja
Były pracownik
@W. M.

Nie podoba mi się fakt, że w każdej odpowiedzi na mój post pojawia się atak i sugestie, że coś wymyślam i powtarzam mity. Tak - uczyłam w szkole państwowej, tak - uczyłam w ES. I mam prawo do swojej opinii. Nie rozumiem, czemu nawet opinia neutralna wobec ES (nie pieje tu przecież peanów na ich cześć) od razu spotyka się z krytyką i podejrzeniami. Rozumiem, że nie każdemu jest w ES wygodnie - przecież nie ma takiego miejsca, gdzie każdemu jest dobrze. Proszę o zrozumienie, że mnie było w tej szkole dobrze, że doceniam to czego się nauczyłam, doświadczyłam, jakich ludzi poznałam. I że nie oznacza to, że każdy musi odbierać to miejsce tak samo jak ja. Ale ja chcę zachować prawo do wyrażenia własnej opinii bez podejrzeń o to, że kłamię, wymyślam, powyrażam mity.

Alicja
Były pracownik
@W. M.

Może dlatego, że nikt nie jest wszechwiedzący i ma prawo wprowadzać zmiany wtedy, kiedy uznaje za stosowne. Przeczytałam ostatnio takie zdanie „Nie mogę robić tego, co ludzie mówią mi, że powinnam. Ludzi jest za dużo i każdy mówi mi co innego.” Zawsze łatwo jest ocenić, że coś za wcześnie, za późno, za duże, za małe... trudniej podejmować decyzje i brać za nie odpwiedzialność.

M.
Pracownik
 Pytanie
@Alicja

Mnie akurat nie chodziło w moim komentarzu o ES, ale krytykę szkoły państwowej. Przepraszam, że tak wyszło, ale też pisałam ze swojego doświadczenia :) A to czego pisałaś, że nie miałaś w SP, to ja miałam ;) Obie miałyśmy w pewnym sensie rację ;) Czy gorzej czy lepiej, zależy czego się oczekuje i na co się pisze, z tym się zgodzę! Jeżeli już porównywać, to ES ma to, czego SP nie ma i odwrotnie, SP ma to czego ES nie ma, pytanie co dla kogo ważniejsze z plusów lub co mniej uciążliwe z minusów :) Nie ma chyba czegoś takiego jak bezwzględnie lepsze miejsce pracy. Co do samych warunków w państwówkach, zależy od szkoły, ich są tysiące, ale rozumiem, że pisałaś ze swojego doświadczenia. Ja też a: np. miałam szkolenia opłacane przez szkołę, również rady wyjazdowe w góry, na Mazury, a są szkoły, które jeżdżą za granicę; miałam dzielone grupy (klasy starsze) wg poziomu, ba, są w ogóle szkoły, które dzielą klasy na 3 grupy pod względem zaawansowania na poziomie jednej klasy (niestety nie u mnie). Do podręczników miałam karty obrazkowe i wyrazowe, pacynki, karty do historyjek, książki nauczyciela i ogólnie całe zestawy do nauczania, w tym oprogramowanie do tablic interaktywnych (także własnych materiałów szczególnie robić nie musiałam, wydawało mi się, że to norma). Moja dyrektor opłacała mi materiały i miałam 600 zł dodatku motywacyjnego. Psycholog i pedagog na miejscu w trudnych sytuacjach. Może miałam szczęście, ale miałam wspierające grono, nie tylko w zespole anglistów, ale w ogóle. Także chyba nieźle ;). Nie licząc dwóch ryz białego papieru na semestr czy coś takiego - no ale z drugiej strony sama ekologia ;) ;) Mówiąc o szkole. Są i były jednak rzeczy, których w systemie się nie przeskoczy, dlatego odeszłam (w sumie po 7 latach zdaje się). Jeżeli Ty odeszłaś, bo były trudne warunki to pomyśl o tych nauczycielach, którzy tam zostali i muszą jakoś te dzieci uczyć a są rozliczani z tego, surowo, przez rodziców i społeczeństwo. A szkoła państwowa to zupełnie inna rzeczywistość. Nie pełnisz jedynie funkcji edukacyjnej, ale też wychowawczą i opiekuńczą [to nie frazesy, to są wyszczególnione obowiązki nauczyciela]. Dodałabym - i społeczną, misyjną wręcz. Uczysz (i nie tylko) wszystkie dzieci, nie tylko te, których rodzice mogą sobie pozwolić na lekcje dodatkowe, także te z patologicznych rodzin, z problemami wychowawczymi, zaburzeniami, nie usuniesz ich z klasy (w ekstremalnych wypadkach jedynie nauczanie indywidualne). Wielu (ludzi/rodziców uczniów?) tego nie rozumie i uważa, że nauczyciele szkolni nie potrafią uczyć, porównując z lekcjami prywatnymi w małych grupach czy indywidualnie. ;) A to może być niesprawiedliwe. Ja tego ostatecznie nie wytrzymałam i zapragnęłam tylko uczyć. A szkoła językowa to już tylko aspekt edukacyjny, na tym opiera działalność, stwarza ku temu warunki, więc naturalnie jest lepiej niż w sp pod tym względem. Dla mnie to potężny plus, tylko nauczanie, w sumie z tego powodu przeszłam do ES i wydaje mi się, że dla większości jest to podstawowy plus. :) Koleżanka z byłej pracy jak do mnie dzwoniła czasami to ona pełna nerwów, a przyznawała, że u mnie w głosie znerwicowania brak ;) Nie wiem, może mam szczęście, ale zasadniczo to nie mam trudnych grup, a już na pewno nie w porównaniu z tym co miałam w sp. :P A wracając do porównania z NFZ i enelmedem, błogosławiony lekarz, który mimo wszystko pracuje w NFZ, bo umożliwia usługę tym, którzy za nią zapłacić nie mogą. Ja też do szkoły nie mam zamiaru wrócić, nawet dla jej plusów, dlatego mam OGROMNY szacunek dla nauczycieli, którzy nimi chcą być lub ze szkoły nie uciekają, a którzy robią to dobrze. Z doświadczenia polecałabym państwówkę ludziom z misją społeczną (bez ironii, to z zasady praca społeczna, rodzice uczniów płacą ci jedynie w podatkach ;), tym, którzy chcą więcej niż uczyć i mieć de facto większą odpowiedzialność za uczniów (możesz być wychowawcą, opiekunem na zielonej szkole, dyżurujesz też podczas przerw itp.) tym, którym zależy na stałej pensji z umową o pracę i innymi benefitami z tym związanymi (nauczyciela zatrudnia się z karty nauczyciela, nie z kodeksu pracy; to urząd państwowy; praca w sumie do końca życia jak się ma umowę na czas nieograniczony; chyba podstawowy plus) i tym, którzy wolą pracować w standardowych godzinach pracy (poranno-popołudniowych). Ktoś te dzieci/młodzież musi uczyć, więc lepiej żeby to był chociaż ktoś z przekonania i dużą świadomością różnych trudności, a nie z przypadku, bo "wakacje, stała pensja i 4 godziny pracy dziennie". Ostatecznie to póki ktoś czegoś sam nie sprawdzi, to nie będzie wiedział jak dla niego to wygląda, zwłaszcza, że, jak widać, doświadczenia mogą być bardzo różne, więc w sumie warto się nimi dzielić. Decyzja ostatecznie należy do osoby. Uf, no to tak w temacie państwówek z mojej perspektywy nauczycielsko-lektorskiej w ramach wyjaśnienia co miałam na myśli ;)

Lektor
Były pracownik
 Pytanie
@Alicja

Gorzej Ci ? Jakie opracować wszystkie materiały ? Tam masz większą niezależnośc, w early stage nie możesz nawet zaśpiewać jakbyś chciała, bo zaraz na hospitacji ci zarzucą że albo za cicho, albo za monotonnie. Może dla ciebie bycie ocenianym non stop i robienie z siebie pajaca na zajęciach 'jest wsparciem'. Co do szkoleń - szkoła płaci za niej. No ciężko, ze jeszcze lektor płacić za robienie tego z wolnym czasie. Co do satysfakcji - sądzisz że tylko w early stage lektor na satysfakcje ? Może z tych najmłodszych grup, gdzie przez całe zajęcia krzyczą i lekotr musi je non stop dyscyplinować ? Do pracy idzie się przede wszystkim, żeby zarabiać ;)

2
Mariusz
Były pracownik

Cześć, postanowiłem opowiedzieć swoją historię. Pracowałem w Early Stage 4lata. Wtedy to wyjechałem za granicę, skąd niedawno wróciłem. Poszukując w Polsce pracy moją pierwszą myślą było Early Stage. Ponieważ mojej filii już nie ma, trafiłem tutaj. Czytam tu przeróżne opinie, stąd też postanowiłem zapytać swoich koleżanek po fachu, jak jest naprawdę. Na szkoleniach, które Early Stage przygotowuje dla lektorów za darmo, poznałem lektorów z całej Polski. Spytałem więc ich, jak wygląda praca. W ich opinii, nic się nie zmieniło. Bywają cięższe momenty (jak wszędzie), ale zawsze mają do dyspozycji: lidera, metodyka, dyrektora... W ich filiach jedyne co się zmieniło to fakt, że pracują teraz online. Ja osobiście zawsze mogłem liczyć na wsparcie metodyka i dyrektora, czułem się dopieszczony, wspierany i nigdy nie zostawiony na pastwę losu. Jeżeli miałem problem z trudnymi uczniami (bo dzieci już takie są) to szedłem na szkolenie z pracy z głośną grupą przygotowane przez centralę. Dlatego też aplikowałem ponownie.

Ktos
Kandydat
 Pytanie
@Mariusz

Mariusz, a kiedy pracowałeś w ES? Wróciłeś w tym roku?

Zostaw merytoryczną opinię o Early Stage - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Early Stage?

    Zobacz opinie na temat firmy Early Stage tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 107.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Early Stage?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 87, z czego 21 to opinie pozytywne, 37 to opinie negatywne, a 29 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Early Stage?

    Kandydaci do pracy w Early Stage napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Early Stage
Przejdź do nowych opinii