Ta firma to jeden wielki scam. W ogłoszeniu oraz rozmowie wstępnej nie ma słowa o sprzedaży fotowoltaiki, czy innych pomp ciepła. Na samą rozmowę trzeba sobie poczekać i to przed budynkiem, bo nikt nie raczy otworzyć c: Normą jest też czekanie na menagera, który ma tą rozmowę przeprowadzić, oczywiście, od razu z dwoma kandydatami, wypytując przy tym ile najwięcej w życiu zarabialiśmy, nie szczędząc przy tym żałosnych komentarzy, o tym, jak bardzo daliśmy się wykorzystywać. Następnie, miły pan menager wyciąga telefon i pokazuje zdjęcie dziewczyny, pod której podobizną krzyczy napis 30.000 zł. Jest to oczywiście wynagrodzenie, jakie możesz osiągnąć, jeśli tylko będziesz wciskać biednym ludziom kit, o tym, że to akurat w tej firmie jest super oferta. Dzień próbny, czyli normalny dzień pracy, również rozpoczyna się oczekiwaniem na osobę, która się Wami zajmie. Następnie rozpoczyna się szkolenie, na którym prowadzący, oczywiście pan menager Mariusz, próbuje być merytoryczny, jednak wychodzi zupełnie odwrotnie. Chcąc pokazać, że jest super cool, używa przekleństw, co nie jest ani eleganckie, ani nie świadczy o poziomie firmy. Jeśli chodzi o transport- nie licz na wiele, auta nie dostaniesz. A jeśli masz swoje to nie oczekuj, że dostaniesz zwrot za paliwo- zdaniem pana Mariusza, zwrot z faktur jest kompletnie nie opłacalny. Podobnie, jak z biletami na pociągi. Nope. Tu też nic. Żadnej delegacji. Kupujesz za swoje i tyle. Niestety, co dalej w takim dniu- nie wiem. Uciekłam. Podobnie, jak inni kandydaci. Wytrzymaliśmy tylko godzinę bełkotu o tym, jak to wszyscy będą piękni, zdrowi i bogaci, jeśli tylko firma nas zechce, a my będziemy urabiać się po pachy. Opisuję tutaj oddział łódzki. Ale, z tego, co pan Mariusz raczył opowiedzieć, łatwo można wywnioskować, że każdy inny oddział wygląda identycznie.
Pani Marcela Zielińska to akurat figurantka, realnie firmę prowadzi jej partner. Pod nazwą rejestrową The Vision Marcela Zielińska, jej małżonek prowadzi w ramach tej działalności markę w branży energetycznej, którą niekoniecznie chce się chwalić - świadczyć może o tym chociażby to że pyta Pani o firmę z nazwy rejestrowej, a nie marki pod którą docelowo się pracuje, co jak wnioskuje wynika z informacji którą Pani otrzymała z rzekomego działu HR - czyt. sekretarki Kini. W internecie zamieszczają różne ogłoszenia o prace np. że poszukują domłodego zespołu marketingowego, lub że poszukują do wyszkolenia menadżerów, konsultantów, specjalistów od sprzedaży itp. Jednak wszystkie ogłoszenia sprowadzają się jedynie do funkcji specjalisty od pozyskania klienta i sprzedaży produktów w branży energetycznej - oze, pompy ciepła itp. Dwa modele rozliczenia z podstawą i bez. Plan który umożliwia otrzymanie podstawy to 50 spotkań w miesiącu :). Poszukują głównie nieświadomych studentów albo wchodzących na rynek pracy pracowników z niewielkim doświadczeniem klasycznie budując wizje wielkich zarobków, co przekłada się na poziom wiedzy pracowników i poziom ogólny firmy. Biorąc pod uwagę, że są zdolni do przeprowadzenia rozmowy rekrutacyjnej z dwoma kandydatami jednocześnie i pytać przy tej okazji o oczekiwania finansowe świadczyć może o tym jakie mają podejście do pracowników, o punktualności spotkań już nawet nie wspomnę (delay 40min). Po otrzymaniu informacji o przejściu do drugiego poziomu rekrutacji, która jest po prostu dniem pracy, zderzyłem się z dziecinnym szantażem sekretarki z działu HR, która zapraszając na drugi etap rekrutacji zasugerowała(zagroziła), że jak nie jestem dyspozycyjny w dniu jutrzejszym to mogę w ogóle nie dostać tej pracy bo są inni kandydaci którzy mogą i nie wiadomo czy firma jeszcze będzie potrzebować w kolejnych dniach. I to wszystko w firmie sprzedażowej, która jednak powinna dbać o swój wizerunek i poszanowanie ludzi a przede wszystkim wartości które chcą wnieść do firmy. IMO Zasada nie ten to następny niestety na dłuższą metę się nie sprawdza. Morałem tej historii jest to, że niestety poziom tej firmy wymaga od nich manipulacji pracowników żeby ktokolwiek chciał pracować. Jeśli ktoś poszukuje poważnej pracy z realnymi możliwościami rozwoju (nie teoretycznymi) i adekwatnymi zarobkami, bez konstrukcji systemu płacowego tak aby jak najwięcej ugrać kosztem pracownika to polecam poszukać bardziej rzetelnego pracodawcy.
Witaj czy mógłbyś podzielić się na jakie ogłoszenie wysłałeś cv i jaki jest adres firmy?
Popieram komentarz niżej, Pani Marcela to najprawdopodobniej figurantka. Później zorientowałam się, że ta Pani prowadziła recepcję, a "paliła Jana", że nie jest Marceliną :D Chyba, że Pani z recepcji jest tak bardzo podobna do Pani Marceli, to przepraszam. Rozmowę prowadził "Pan Prezes", ktorego imienia nie pamiętam oraz jego pomocnik, który szkolił się jako rekruter. Ogólnie mogę wskazać kilka red flagów, które podważyły ich wiarygodność. 1. W internecie nie było słowa o firmie "The Vision", chociaż upierali się, że na rynku funkcjonują od 10 lat. 2. Aplikowałam na inne stanowisko, niż była prowadzona rozmowa. 3. Pomocnik, młody chłopak był przedstawiany jako mistrz sprzedaży, który zarabiał świetne pieniądze. Pytanie: dlaczego przestał? :D Chyba nie po to, żeby pracować w HRze. Pomocnika zdradził również wyraz twarzy, kiedy szef zachwalał jego umiejętności sprzedaży. To uciekające spojrzenie w dół... 4. "Pan Prezes" bardzo elegancko ubrany i to niby szczegół, ale trochę o zegarkach wiem... Na ręce tandetny Hugo Boss, którego zadaniem było oślepianie blaskiem. To są bardzo przeciętne zegarki, w towarzystwie ludzi majętnych, na poziomie oraz ogólnie w gronie prawdziwych prezesów takie gadżety są wyśmiewane. A pomocnik, który również - wg opowieści "Prezesa" - zarabiał świetne pieniądze na ręce nosi zegarek i sygnet z Aliexpress. Dosłownie :D Omijajcie szerokim łukiem, bo to szemrana firma z szemranymi właścicielami.
Ta firma to jeden wielki scam. W ogłoszeniu oraz rozmowie wstępnej nie ma słowa o sprzedaży fotowoltaiki, czy innych pomp ciepła. Na samą rozmowę trzeba sobie poczekać i to przed budynkiem, bo nikt nie raczy otworzyć c: Normą jest też czekanie na menagera, który ma tą rozmowę przeprowadzić, oczywiście, od razu z dwoma kandydatami, wypytując przy tym ile najwięcej w życiu zarabialiśmy, nie szczędząc przy tym żałosnych komentarzy, o tym, jak bardzo daliśmy się wykorzystywać. Następnie, miły pan menager wyciąga telefon i pokazuje zdjęcie dziewczyny, pod której podobizną krzyczy napis 30.000 zł. Jest to oczywiście wynagrodzenie, jakie możesz osiągnąć, jeśli tylko będziesz wciskać biednym ludziom kit, o tym, że to akurat w tej firmie jest super oferta. Dzień próbny, czyli normalny dzień pracy, również rozpoczyna się oczekiwaniem na osobę, która się Wami zajmie. Następnie rozpoczyna się szkolenie, na którym prowadzący, oczywiście pan menager Mariusz, próbuje być merytoryczny, jednak wychodzi zupełnie odwrotnie. Chcąc pokazać, że jest super cool, używa przekleństw, co nie jest ani eleganckie, ani nie świadczy o poziomie firmy. Jeśli chodzi o transport- nie licz na wiele, auta nie dostaniesz. A jeśli masz swoje to nie oczekuj, że dostaniesz zwrot za paliwo- zdaniem pana Mariusza, zwrot z faktur jest kompletnie nie opłacalny. Podobnie, jak z biletami na pociągi. Nope. Tu też nic. Żadnej delegacji. Kupujesz za swoje i tyle. Niestety, co dalej w takim dniu- nie wiem. Uciekłam. Podobnie, jak inni kandydaci. Wytrzymaliśmy tylko godzinę bełkotu o tym, jak to wszyscy będą piękni, zdrowi i bogaci, jeśli tylko firma nas zechce, a my będziemy urabiać się po pachy. Opisuję tutaj oddział łódzki. Ale, z tego, co pan Mariusz raczył opowiedzieć, łatwo można wywnioskować, że każdy inny oddział wygląda identycznie.
Była taka nad wyraz luźna. Wręcz, jakby za wszelką cenę menago chciał nas zachęcić. Zbywanie istotnych pytań, naśmiewanie z oczekiwań oraz doświadczeń zarobkowych. Lekko podejrzane, ale byłam na dziwniejszych, więc dałam szansę, no i się przeliczyłam.
Czy w firmie The Vision Marcela Zielińska są regularne szkolenia pracownicze?
Pani Marcela Zielińska to akurat figurantka, realnie firmę prowadzi jej partner. Pod nazwą rejestrową The Vision Marcela Zielińska, jej małżonek prowadzi w ramach tej działalności markę w branży energetycznej, którą niekoniecznie chce się chwalić - świadczyć może o tym chociażby to że pyta Pani o firmę z nazwy rejestrowej, a nie marki pod którą docelowo się pracuje, co jak wnioskuje wynika z informacji którą Pani otrzymała z rzekomego działu HR - czyt. sekretarki Kini. W internecie zamieszczają różne ogłoszenia o prace np. że poszukują domłodego zespołu marketingowego, lub że poszukują do wyszkolenia menadżerów, konsultantów, specjalistów od sprzedaży itp. Jednak wszystkie ogłoszenia sprowadzają się jedynie do funkcji specjalisty od pozyskania klienta i sprzedaży produktów w branży energetycznej - oze, pompy ciepła itp. Dwa modele rozliczenia z podstawą i bez. Plan który umożliwia otrzymanie podstawy to 50 spotkań w miesiącu :). Poszukują głównie nieświadomych studentów albo wchodzących na rynek pracy pracowników z niewielkim doświadczeniem klasycznie budując wizje wielkich zarobków, co przekłada się na poziom wiedzy pracowników i poziom ogólny firmy. Biorąc pod uwagę, że są zdolni do przeprowadzenia rozmowy rekrutacyjnej z dwoma kandydatami jednocześnie i pytać przy tej okazji o oczekiwania finansowe świadczyć może o tym jakie mają podejście do pracowników, o punktualności spotkań już nawet nie wspomnę (delay 40min). Po otrzymaniu informacji o przejściu do drugiego poziomu rekrutacji, która jest po prostu dniem pracy, zderzyłem się z dziecinnym szantażem sekretarki z działu HR, która zapraszając na drugi etap rekrutacji zasugerowała(zagroziła), że jak nie jestem dyspozycyjny w dniu jutrzejszym to mogę w ogóle nie dostać tej pracy bo są inni kandydaci którzy mogą i nie wiadomo czy firma jeszcze będzie potrzebować w kolejnych dniach. I to wszystko w firmie sprzedażowej, która jednak powinna dbać o swój wizerunek i poszanowanie ludzi a przede wszystkim wartości które chcą wnieść do firmy. IMO Zasada nie ten to następny niestety na dłuższą metę się nie sprawdza. Morałem tej historii jest to, że niestety poziom tej firmy wymaga od nich manipulacji pracowników żeby ktokolwiek chciał pracować. Jeśli ktoś poszukuje poważnej pracy z realnymi możliwościami rozwoju (nie teoretycznymi) i adekwatnymi zarobkami, bez konstrukcji systemu płacowego tak aby jak najwięcej ugrać kosztem pracownika to polecam poszukać bardziej rzetelnego pracodawcy.
Dzień dobry, czy jest tu osoba która pracuje w firmie aby podzielić się wiedza jakie zadania wykonują pracownicy na stanowisku?
Dzień dobry, chciałabym dowiedzieć się czegos na temat pracy, jaki jest adres firmy we Wrocławiu?
Podejście do kandydatów żenujące, przyjechałem na umówione spotkanie, niestety pomimo czekania (30 minut) nie doczekałem się. Wraz ze mną na tą samą godzinę umówiony był jeszcze jeden kandydat.
Witaj czy mógłbyś podzielić się na jakie ogłoszenie wysłałeś cv i jaki jest adres firmy?
Schludne biuro do którego nie tak łatwo trafić, na wstępie miła Pani z recepcji. Po godzinnej merytorycznej rozmowie, która odbyła się w "luźnym" tonie, zostałam zapewniona że firma da odpowiedź do wtorku przyszłego tygodnia.. z komentarzem że oni są firmą która szanuje kandydatów i daje odpowiedź nawet jak jest negatywna. Jest wtorek wieczór deadline odpowiedzi, napisałam sms'a do rekruterki.. głuchy telefon. Jeśli mają taki sam stosunek do pracowników, jak do kandydatów to serdecznie polecam nie jeździć na rozmowę bo szkoda Państwa czasu.
Dziękuje za podzielenie się opinią. Czy możesz przybliżyć przebieg rozmowy i adres firmy? Zastanawiam się czy się dostanę bez doświad
Hej, czy firma nadal rekrutuje we Wrocławiu ?
Z tego co widzę w ogłoszeniach o pracę, to pracując jako Specjalista ds. Obsługi Klienta można liczyć na 6500 . Czy to prawda?
Słyszałem ze zarobki to tylko jak sprzedajesz, czy można to potwierdzić? Czy jest tylko prowizja
Można zarobić więcej, rzadko kiedy w "sprzedaży/marketingu" można zarobić mniej. Wszystko zależy od tego na ile człowiek się zaangażuje, ale to chyba tak jak wszędzie.
A gdzie to ogłoszenie? Nie widzę nigdzie na portalu z praca? firma miesicu się przy grabiszynskiej ?
Czy to jest telemarketing? Dzwoni się do ludzi i proponuje im się jakieś produkty czy usługi?
jak wyglada praca? czy nadal sprzedaż d2d?
dzień dobry, czy jest tu ktoś kto może podzielić się swoim doświadczeniem z pracą w The Vision Marcela Zielińska?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w The Vision Marcela Zielińska?
Zobacz opinie na temat firmy The Vision Marcela Zielińska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.