Pracuje w Portobello od 7 lat. To najlepsze miejsce w jakim kiedykolwiek pracowałam. Pracujemy z produktami najwyższej jakości, wszystko jest sprowadzane z Włoch. Szefostwo jest kompetentne i ma ogromna wiedzę na temat kuchni włoskiej, cukierni, włoskich produktów i win. Zawsze są pomocni i przekazują swoją wiedzę na szkoleniach. Zapraszają włoskich kucharzy którzy pokazują nam tajemnice włoskich smaków, kuchni i sposobu obsługi gości. Czuje się w tej firmie zaopiekowana, pracuje mi się w niej bardzo dobrze. Otrzymujemy wysokie pensje które są co jakiś czas podnoszone. Nigdy nikt nie mył u nas serów i szynek pod kranem. Każdy ma prawo do swojej opini, warto jednak pisać prawdę bo kłamstwa maja krótkie nogi. Na takie pomówienia sa tez odpowiednie paragrafy. Polecam to miejsce !
Desery mdłe i wszystkie smakują tak samo...bez względu na to co zamówisz będzie słodkie i nijakie. Ceny powalają , w cenie deseru można zjeść dobry obiad. Kawa taka sobie , daleko jej do aromatycznej , włoskiej kawy.
Pracowałem w tym miejscu parę miesięcy ale tow jaki sposób ostatnio potraktowała mnie właścicielka lokalu to przeszło wszelkie granice, załatwia sobie blogerki które niby podnoszą reputację lokalu a i tak nikt nie przychodzi z jej polecenia, właścicielka justyna traktuje ludzi jak (usunięte przez administratora) uważa że jak robi babki to jest niewiadomo kim… najlepsza kelnerka karolinka a na resztę można pluć. Właściciel nawet ok chyba że żona w pobliżu Nie polecam
Pracowałem w Portobello 5 lat temu. To była moja pierwsza praca na kuchni. Nauczyli mnie tam wszystkiego od początku. Nie było łatwo, musiałem zacząć od obierania warzyw i dobrego trzymania patelni, nawet lanie śmietany jest ważne. To była dobra szkoła życia. Dzisiaj jestem pomocnikiem szefa kuchni i to czego nauczyłem się w Portobello dało mi dobry start na moją pracę kucharza. Polecam Portobello !
To widzę, że nauczono Cię wszystkiego krok po kroku. A od jakiego wynagrodzenia zaczynałeś? I na jakim skończyłeś po tych 5 latach? Ciekawi mnie to bardzo ile teraz by mi zaproponowali bez doświadczenia
Pracowałam w firmie Portobello 4 lata. Otrzymałam dużo merytorycznej wiedzy z zakresu win i włoskich produktów. Moje cv wzbogaciło się o spore kompetencje. Dzisiaj pracuje na swojej działalności i wiedza którą zdobyłam w Portobello stanowi podstawę do mojej pracy. Polecam Portobello
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Pracuje w Portobello od 7 lat. To najlepsze miejsce w jakim kiedykolwiek pracowałam. Pracujemy z produktami najwyższej jakości, wszystko jest sprowadzane z Włoch. Szefostwo jest kompetentne i ma ogromna wiedzę na temat kuchni włoskiej, cukierni, włoskich produktów i win. Zawsze są pomocni i przekazują swoją wiedzę na szkoleniach. Zapraszają włoskich kucharzy którzy pokazują nam tajemnice włoskich smaków, kuchni i sposobu obsługi gości. Czuje się w tej firmie zaopiekowana, pracuje mi się w niej bardzo dobrze. Otrzymujemy wysokie pensje które są co jakiś czas podnoszone. Nigdy nikt nie mył u nas serów i szynek pod kranem. Każdy ma prawo do swojej opini, warto jednak pisać prawdę bo kłamstwa maja krótkie nogi. Na takie pomówienia sa tez odpowiednie paragrafy. Polecam to miejsce !
Czy w firmie Justyna Czekaj-Grochowska Portobello są regularne szkolenia pracownicze?
Jeżeli nazywamy szkoleniem , pokazywanie jak się trzyma patelnię i jak się wlewa śmietanę do makaronu przez samego szefa , to tak . Jeżeli definicja jest inna to odpowiedź brzmi , nie . Ale jeżeli liczy się że obieca to tak . W każdym razie wyniesie się stamtąd cenną lekcję , w jakich miejscach się nie zatrudniać ,’i jak rozpoznać pierwsze sygnały
I ta cenna lekcja wyniesiona jest jedynie przez ten brak szkoleń? Zabrzmiało jak sarkazm, ale serio pytam :) Z jakichś powodów jeszcze nie polecasz się tutaj zatrudnić? Coś jeszcze szef obiecuje, co potem ma się nijak do rzeczywistości?
Chciałem zatrudnić się tu jako kelner ale przeczytałem dość negatywny komentarz. Nadal tak jest że kelner jest od wszystkiego i też od sprzątania terenu wokół restauracji? Prócz stawki podstawowej można zabierać napiwki? Grafik jak dla studenta elastyczny i do dogadania?
Nie polecam . Jest jeszcze gorzej niż było . A wszystkie poniższe opinie niestety ale są prawdziwe i dalej aktualne .
Co w takim razie jest jeszcze gorzej w tej firmie niż do tej pory można było wyczytać w komentarzach? Wyjaśnisz? I może podasz widełki wynagrodzenia? Można na to liczyć?
Chyba to że zatrudniasz się na zwyczajne stanowisko i nagle okazujesz się że robisz za pięciu gości na raz i zamiast podziękowania zostaje ci wytknięte co zrobiłeś nie tak . Pieniądze podstawowe , na cukiernika kiedyś było 18 złotych a jak chciałeś się zwolnić to stawka rosła o 7 zł w górę . Niby indywidualnie dla każdego , ale jak nie ustawisz sobie porządnej stawki na początku to będziesz pracować tak póki będziesz wydajny
Witam, chciałbym podzielić się z wami moja opinia o pracodawcy którym jest restauracja Portobelo w Krakowie, jestem już całe szczęście byłym pracownikiem bo takiej (usunięte przez administratora)jaka ma tam miejsce to się nie spodziewałem po restauracji o takiej renomie ! Zacznę może od tego że szefostwo uchodzi za nie wiadomo jakich znawców włoskiej kuchni a mają problemy z przygotowaniem podstawowych dań, szynki i sery sprowadzane są niby z Włoch a tak naprawdę zamawiane lokalnie i to jeszcze z krótką data do przydatności bo tak taniej, sery po dacie są myte pod zlewem i nadal sprzedawane lub dodawane do dań na kuchni tak żeby ograniczyć straty no bo koszta wysokie, umowa o pracę w tej restauracji to dobrze krążącą legenda ze podobno jest ale nikt jeszcze nie widział! Najniższa możliwa stawka na umowie zlecenie a reszta do rączki pod stołem bo szefowi tak wygodniej. Traktowanie pracownika jak najgorsze za przeproszeniem (usunięte przez administratora) bo każdy jest gorszy od szefa, posiłki pracownicze to dwa makarony dp wyboru żeby czasem pracownik za dużo nie zjadł i nawet za kawę trzeba płacić. Ogólnie nie polecam, wolałbym wylądować na ulicy niż tam wrócić.
Czyli pracuje się na umowie zlecenie, tak? Na ile się ją otrzymuje? Poza tym, na jaką kwotę można liczyć poza najniższą krajową? Ile się dostaje "do ręki"?
Witam, umowa zlecenie na cale zycie, szef najchętniej to by o prace nikonu nie dal, nie chce się tu wypowiadać konkretnie na temat panujących stawek ponieważ szef to przebiegła bestia i może się mścić na byłych pracownikach jak się zorientuje kto pisał. Ogólnie stawki są takie że bezdomny pod Krakowska więcej na godzinę wyciąga
Otrzymuje się na zawsze . A jak już zagrozisz zwolnieniem się , to nagle okazało się że wystarczy że poprosisz i nie ma problemu . Maksymalnie na pół etatu i na 800zl oficjalnie Wszystko działa na zasadzie przyjacielskiej rodzinnej atmosfery , żebyś nie przychodził po podwyżkę albo premię , które w zasadzie nie istnieją . Jak przychodzisz po podwyżkę to słyszysz że nie ma pieniędzy i ogólnie w firmie ciężki czas , ale tak naprawdę tylko dla Ciebie ten czas jest ciężki , bo pracodawca ciągle na wakacjach które nazywa pracą. Pieniądze co prawda zawsze są na czas , i pod tym względem jest bardzo uczciwe , to reszta już niestety nie . Umowa zlecenie , na 800 zł miesięcznie , z różnymi dziwnymi paragrafami o szkoleniach za które trzeba będzie zapłacić ( żadne się nie odbywa ) i recepturach , które są powszechnie dostępne . A i jeszcze jak będziesz chciał się zwolnić to wypomniane Ci zostaną wszystkie L4 , i zaliczki . Pomimo że to są Twoje pieniądze i Twoje prawo do zwolnienia lekarskiego to dostajesz tym później prosto w twarz , że tak naprawdę to była przyjacielska przysługa a Ty jesteś zwyczajnie niewdzięczny . Pierwsze i ostatnie miejsce gdzie pracownik musiał przychodzić chory do pracy .
Ceny widzę uznane zostały za nieadekwatne czy to samo można powiedzieć o wypłacie za pracę? Ktoś aktualnie pracuje i da znać? Z tego co kiedyś tu czytałam atmosfera mogła wyglądać dość słabo... Są już normalnie umowy?
Ceny nieadekwatne są, umowy zlecenia nic więcej, bo właścicieli nie stać na umowy o prace dla pracowników. Moj znajomy tam pracował , a stawki za prace z tego co mówił śmieszne( przynajmniej jako osoba ucząca się) Omijajcie to miejsce bo tylko w internecie wyglada na ekskluzywne a w rzeczywistość przeciętna jakość jedzenia i nic więcej.
Ceny nieadekwatne do jakosci potraw.
Nie polecam tej pracy w żadnym wypadku !! Wolałabym sprzątać kible niż zatrudnić się na nowo w tej firmie. To była moja pierwsza praca, młoda, niedoświadczona. Nigdy w życiu nie pozwoliłabym już sobie na takie traktowanie. Pracuje już 10 lat w gastro i nigdy prze nigdy nie spotkałam się z takim traktowaniem. Pracownika traktują bez szacunku, nie ma co liczyć na dzień dobry, do widzenia. Szefostwo wyniosłe jakby nie wiadomo kim było. Teksty w stylu ,, Jak komuś ku*** coś nie pasuje to tam są drzwi, to nie Aushwitz”…. Nie wspominając o marnych groszach jakie płacą ! Kelnerka grabi liście na parkingu, w zimie odśnieża parking i wiele wiele więcej takich chorych akcji !! Wyzysk totalny za totalny brak szacunku. Obiecywanie umowy, której nigdy się nie dostaje. Odliczanie z wypłaty totalnie za wszystko (czasami nawet 300 zł ), nawet za zepsucie głupiego naboju do syfonu ,, odlicz sobie 3 zł od wypłaty”. Jednym słowem ŻENADA TOTALNA. Dziwie się, że w ogóle tam ktoś jeszcze pracuje. Szefostwo tak próbuje się wybić kim to nie jest a swoich pracowników nie potrafi uszanować (traktuje ich jak bezwartościowych ludzi, którzy tylko mają zapieprzać i zarabiać dla nich nie oferując nic w zamian), dzięki którym przecież to miejsce też istnieje… Nie polecam, chyba, że ktoś chce się nabawić problemów psychicznych. Nikomu nie życzę źle ale karma w końcu powróci. Pozdrawiam Serdecznie
Zaczynający od pani Justyny dawno nie poznałem tak ni jakiego właściciela restauracji Każdy pracowadac raczej się interesuje pracownikiem a od pani J ciezko było usłyszeć chodz by dzień dobry Poziom jedznia to przepłacone (usunięte przez administratora) gastronomiczne w stylu wysokiej biednej restauracji szef mowiacy że on wiernie odzworywuje kuchnie włoska jest chyba fikcja która wmawia osób który tam pracują Kucharze zatrudniani w istnie poważnej i sznaowej restauracji mają bliżej do osób sprzedających (niego nie chce obrazić )hot dogi w zabce Ogromny nie smka pozostal mi po tej restauracji ale po raz kolejny pokazało to jak może okradać ludzi sprzedać im polska carbonre mowic to ze to włoska kuchnia W Krakowie nie dałbym im nawet miejsca w pierwszej 10 włoskich restauracji lub pizzerni I to co się okazuje że wile pizzeria na os w budach ma smaczniejsze pizze niz słynę pOrtobello
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Justyna Czekaj-Grochowska Portobello?
Zobacz opinie na temat firmy Justyna Czekaj-Grochowska Portobello tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Justyna Czekaj-Grochowska Portobello?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 3 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
