Opinie o General Trading Center Sp. z o.o. w Katowice

ZACHĘCAM DO ZAPOZNANIA SIĘ Z KOMENTARZEM !!!!!!!!!!!!!!!! Krótko i na temat opiszę jak przebiegała praca u Szanownego(usunięte przez administratora) Pierwsze słowo jakie przychodzi mi do głowy to TRAGEDIA, zaczynając od zawarcia śmiesznej umowy, miejsca i warunków pracy kończąc na (usunięte przez administratora)traktowaniu pracowników oraz klientów. 1. Umowa. • Podpisana umowa nie gwarantuję tego iż wypłata pojawi się w terminie, zwykle, a tak naprawdę to zawsze pojawiała się nie 10 kolejnego miesiąca a 15. Oczywiście powielone jest to wieloma smsami z zapytaniem oraz prośbami o wypłatę! Zdarzało się że wysłana suma nie była prawidłowa ( pomyłka nawet o 1000 zł). • Nie gwarantuję również tego że pracownik został ubezpieczony, wystarczy wizyta u lekarza i wszystko się wyjaśnia, a wszelkie pytania oraz prośby o wysłanie potwierdzenia odprowadzania składek zostają zbywane i nie wysyłane. 2. Miejsce oraz warunki pracy. • Moje ówczesne miejsce pracy to duża hala, która podczas zimy nie była ogrzewana a temperatura wahała się między 10 a max 15 stopni, oczywiście Pan M.L nie jest aż tak bezlitosny i dla osób które posiadały pracę przy biurku zapewnił elektryczne grzejniki (ale oczywiście nie dla każdego). • Produkty znajdowały się w okropnym nieładzie, przez co często pakujący nie mógł znaleźć konkretnego zamówionego przedmiotu co wiązała się z wykonaniem telefonu do klienta i sprzedaniem mu jakieś bajeczki dlaczego to dany produkt nie może być wysłany (sytuacja powtarzająca się kilka razy w tygodniu). • Toaleta hmmm… w porządku poza faktem iż spłuczka nie działa a swoją potrzebę trzeba było zalewać misą wody. 3. Traktowanie pracowników. Pomijając formę wypłat. To sama współpraca z(usunięte przez administratora) jest bardzo trudna. Spowodowane jest to podejściem oraz etyką pracy !STOP! brakiem etyki pracy! Było wiele sytuacji z których (usunięte przez administratora) się nie wywiązywał. • Produkty, głównie telefony które były odsyłane przez klientów na reklamacje, były przetrzymywane oraz często (usunięte przez administratora) mówił że telefon jest już odebrany lub będzie …….. ( tu podawał konkretną datę), ale oczywiście tego nie robił. Dlatego bardzo często dochodziło do bardzo nieprzyjemnych sytuacji między klientem a pracownikiem odpowiedzialnego za obsługę klienta. Oczywiście takie sytuację zdążały się notorycznie. • W kryzysowych sytuacjach podczas których sami pracownicy nie umieli sobie poradzić (usunięte przez administratora) nie odbierał telefonów, nie odpisywał na maila, prawdopodobnie kierował się zasadą „radź sobie sam” lub „rozmawiaj tak z klientem by kupić więcej czasu”. • Jednym z cięższych sytuacji było/ jest nadal załatwienie jakiejkolwiek dokumentacji, mam tu na myśli PIT czy Świadectwo Pracy. Liczne telefony, smsy czy maile z zapytaniem kiedy pracownik może się ich spodziewać lub kiedy pracownik może pojawić się w biurze pozostawione są bez odzewu. W takich sytuacjach trzeba prosić o pomoc obecnych pracowników by poprosili (usunięte przez administratora) o to aby oddzwonił lub by powiedzieli czy znajduję się na magazynie ażeby zaskoczyć (usunięte przez administratora) i porozmawiać z nim w twarzą w twarz. 4. Traktowanie klientów. Do czasu pracy u (usunięte przez administratora) moja świadomość o tym jak można oszukiwać klientów była całkowicie na innym poziomie. • Produkty które były wystawiane jako nowe ( oczywiście przez samego (usunięte przez administratora) jak i z jego polecenia) CZĘSTO okazywały się produktami używanym, lub z wadami. O czym pracownik dowiadywał się odbierając telefon od wściekłego klienta który rzucał wyzwiskami i zadając pytanie jak można być takim człowiek by wciskać taki SZIT ludziom którzy płacą cenę za nowy produkt a otrzymują używany – oczywiście nie dziwię się!!!! • Kwestia Faktur VAT tą kwestię pozostawię bez komentarza…. Powiem tylko tyle że telefony dotyczące źle wystawionych faktur lub problemów ze skarbówką zdążały się zbyt często! • NAJTRUDNIEJSZĄ rzeczą do wyegzekwowania od Szanownego Pana(usunięte przez administratora) było dokonanie przelewów dla klientów którzy zwrócili produkt. Pomimo codziennej aktualizacji listy klientów oraz wysyłania tej listy na maila oraz na telefon przelewy nie były dokonywane regularnie. ZASADA 14 dni w żaden sposób nie była/ prawdopodobnie w dalszym stopniu nie jest respektowana przez omawianego pracodawcę. OPÓŹNIENIA DOCHODZIŁY DO 2 MIESIĘCY NA SUMY PRZEKRACZAJĄCE 1000 ZŁ. (usunięte przez administratora) często na pytania o zaległy przelew oświadczał że został dokonany dnia X, jednak gdy klient dzwonił dnia Y czyli po paru tygodniach dalej z powodu BRAKU środków na koncie(usunięte przez administratora) po wielu prośbach od pracownika z wysyłał potwierdzenie z dnia Y. Wymienione wyżej aspekty towarzyszyły pracownikom codziennie, więc proszę samemu sobie odpowiedzieć czy warto poświęcać swój cenny czas u Pana(usunięte przez administratora) Ja osobiście NIE POLECAM!.