V Dyrektor jak ma honor to powinien się spakować i wyjechać do Białegostoku bo takich chamów tutaj nam nie potrzeba
Ponoć liderki mają być zdegradowane i połowa prac ręcznych jeszcze wywalona. Ciekawe czy to się sprawdzi.
Nie rozumiem ostatnio zmian jeśli chodzi o wydziały (stanowiska kierownicze) . W sumie nie muszę rozumieć ale mam wrażenie i pewnie nie tylko ja , że nam się te decyzje argumentuje jednym a drugiego nie mówi i człowiek nie wie jak ma się odnieść do tego i co myśleć.
Zacytuję .. "...i człowiek nie wie jak ma się odnieść do tego i co myśleć? ..." Tak, to prawda, jeśli mowa jest o człowieku który jest istotą myślącą? Ale ty rozpatruj to z pozycji work-a, robola. Przychodzisz do pracy, patrzysz na tablicę gdzie iść, logujesz się w PDC, robisz to co w planie. Po pracy do domu, jutro tak samo i pojutrze też? A na koniec miesiąca czekasz (bądź nie czekasz) na przelew, z którego opłacisz pokój a za resztę kilka razy "na wale" się napijesz. Co Cię obchodzi? Myślenie zostaw ludziom przedsiębiorczym, oni wiedzą jak z tego korzystać?
Przedsiębiorczy ludzie? Hahaha Gdyby byli przedsiębiorczy nie zwalniali by ludzi tylko znaleźli klientów. Dodatkowo dali podwyżki dla zmotywowania pracowników. Śmieszne rzeczy piszesz.
Witam. Tu muszę Ci coś uzmysłowić? - "...Przedsiębiorczy ludzie? Hahaha Gdyby byli przedsiębiorczy nie zwalniali by ludzi tylko znaleźli klientów..." Gdybyś w tym zdaniu miał rację , to nie było by ani KEA ani wszystkich innych obiektów które stanowią majątek Właścicieli wypracowane przez te lata. Mógł pracować tak jak Ty na "etacie" ale chciał inaczej i coś w życiu osiągnął. Tak jest przedsiębiorczy i to nawet przez duże "P". Pokaż że tez potrafisz coś potrafisz, a nie tylko "daj, daj, daj bo mnie się należy". Sam przed sobą zobacz za 25 lat.. ile masz ze swojej pracy? Życzę Ci żebyś osiągnął jak najwięcej.. ale nawet 1/10.000 z majątku nie będzie dla Ciebie osiągalna. - "...Dodatkowo dali podwyżki dla zmotywowania pracowników..." Dali czy daliby? Dla mnie osobiście największą żenadą i rozczarowaniem (powiem wprost) było wprowadzenie dodatku motywacyjnego w tej wysokości jakiej był, by zmniejszyć ilość L4 i urlopów na żądanie. Gdzie w nowym roku p. Monika ogłosiła że dodatek jest zniesiony, że eksperyment się nie sprawdził. Bo absencja wzrosła o chyba 100% (tu nie jestem pewny ile, ale dużo)? I tu gdzie sens i logika? Tego nie rozumiem, jak można było to zabrać? W ten sposób ukarali tylko tych co przychodzą do pracy systematycznie, nawet o te 100zł? To aż się prosi żeby zrobić inaczej, podnieść dać 200 czy 250 zł.. i wtedy da to coś do myślenia tym co mają inne plany na dziś np. wolą się "napić" i zrobić sobie dziś wolne a jutro iść do lekarza. A kiedy się przeliczy pieniądze to wcale firma więcej nie wyda, a jeśli już to nie wiele. A wizerunek firmy wzrośnie. Niestety nie wyszło. -"...Śmieszne rzeczy piszesz..." tobie też niczego nie brakuje? Pozdrawiam.
Skończ to wymądrzanie.... Bardzo dobrze,że znieśli dodatek. Niektóre babki przychodziły gorączkami tylko dlatego,żeby nie tracic dodatku. Przy 200-300 zł było by jeszcze gorzej. Dlaczego np inne drukarnie utrzymują się z innych robót np książki czy gazety, Unas opakowania ciągną wszystko. Na zebraniach słychać, że 60 % czy tam 70% to utrzymanie firmy przez opakowania. Przedsiębiorczy byłby wtedy pracodawca kiedy znalazł by nowych klientów. Tutaj wszystko idzie samo przez kontrakty. Z czego 5-8 lat temu było pełno farmacji do robienia. Teraz są dawane jakieś ochłapy. Gdyby nie Sandoz to opakowania czekało by to co falcerki czy opakowania. Cięcie ludzi i kosztów. Jako jedynie jadą na 3 zmiany.
"...Przedsiębiorczy byłby wtedy pracodawca kiedy znalazł by nowych klientów..." Nie prawda. Dlaczego On? Od tego On ma ludzi, takich jak ja i ty i za ich pracę płaci. A może On sam się irytuje? I dla tego np. myśli sobie za co mam im płacić lepiej? Handlowcy słabo szukają , planiści słabo planują, drukarze, sztance, oprawa i falcerki reklamacji robią na olbrzymie sumy? Dałbym im ale za co? Na koniec 2017 roku, słyszałeś ile było ponad X00 tys. zł.. I co do dziś zmieniło się coś ? 2-3 reklamacje dziennie. Niektóre śmieszne ale jest wiele poważnych? A teraz pomyśl że to jest też twoja kasa wywalona na makulaturę. Mnie to boli, nie wiem jak Ciebie ? Dziękuję za uwagę już nie dyskutuję.
Bla bla bla. Nie psuje ten co nic nie robi. Takie coś znasz ? Połowa reklamacji jest błahych i nie powinni przyjmować tego od klienta. Błąd produkcyjny? Znasz to sformułowanie ? Jak nie zapraszam do lektury na google. Planista jest jeden który ogarnia jak może. Myślę, że zastępstwo które miał, pokazało jak się męczy, żeby ogarnąć ten cały bajzel. Najbardziej to boli bezmyślność niektórych i wszechobecne plotki, które są z tylnej części ciała wyciągnięte.
Zapraszamy wszystkie osoby zainteresowane pracą na Dolnym Ślasku (szczególnie te z Białegostoku). https://www.youtube.com/watch?v=ZFPG4pFFY7o&index=30&list=PLA_VwuIt1dHR1kLJ3v0llbseHaUL63Z1a
A kojarzycie dokument Krzysztofa Kieslowskiego " Z punktu widzenia nocnego portiera " [https://www.youtube.com/watch?v=V0Zu719PefM ] , jesli nie, to goraco polecam, genialna rzecz, tak trafnego portretu naszego Wielce Szanownego Naczelnego Pryncypała na odcinku produkcji można tylko pozazdrościć. Ten to ma przebicie, tylko patrzeć jak takie sławy jak Lars von Trier, Hirokazu Koreeda czy Michael Haneke nakręcą dla Niego sagę rodzinną.
Zrozumieli aluzje ?? :P
Zrozumieli aluzje ?? :P
Pytko niech wraca do Białegostoku to przez niego KEA upadnie
Przyjdzie wrzesień to spotkamy się wszyscy w B1 na "szkoleniu" :D
Już nic nie piszecie? Dawajcie bo nudno tu :)
(usunięte przez administratora)
Stało śię jak się stało. Ja do nikogo pretensji nie mam. Życie toczy się dalej, jak mówił Krzynówek - cały czas do przodu , gramy do przodu :)
kraza plotki o strajku generalnym, plonace opony pod cieciowka itp
Jeśli jesteś wybrańcem z tych "pierwszych piętnastu".. a sugerowany nick jest zbieżny z nazwiskiem jednego pracownika z "listy" to Ci powiem .. gdybym ja miał coś do powiedzenia w KEI.. to ten piątek byś miał rok temu lub jeszcze wcześniej? Takie jest moje zdanie. Między innymi ten cytat o tym mówi.. Pozdroawiam.
a kto bedzie? piszesz jakbys w tej firmie pana boga na nogi zlapal, panie przyszly prezesie "nie mam nic do powiedzenia w KEI". wez wytrzezwiej gosciu bo pleciesz bez sensu i czepiasz sie nie wiadomo po co
Przynajmniej nie ukrywam kim jestem. Bez twarzy, bez honoru jesteś. Lubisz kryć się jako anonim. I nie czytasz ze zrozumieniem. Ja nie mam żalu.
Kto będzie ? Dla Ciebie to nie istotne, nie twój cyrk nie twoje małpy? Gdybym napisał, krążą plotki że benzyna będzie po 1,86 za litr od października, byłyby w pełni uzasadnione twoje słowa wytrzeźwiej gościu bo pleciesz bez sensu... A pisanie tekstów w stylu "...kraza plotki o strajku generalnym, plonace opony pod cieciowka itp..." to jest dopiero bełkot z Sokolniczej. A co do twojego zgadywania ? Jasnowidzem to Ty nie będziesz ale możesz spróbować choć na chwilę zostać pracodawcą, który zatrudnia pracowników (pomijam tu kwestię wynagrodzenia) . Masz park maszynowy jako taki, masz zlecenia i konkretne terminy realizacji... planista planuje (lepiej lub gorzej tą kwestię też pomijam) a pracownik nie przychodzi do pracy ... bo i tu jest 100.000 różnych powodów (sami wiemy kto ma jakie pomyślunki i kogo na co stać). Kierownicy pewno pękają ze śmiechu słuchając powodów np. właśnie Andrzeja .. ojciec 5 czy 6 zawał serca? Kpina! Jak się to toleruje to tak jest. Pamiętasz jeden z drugim jeszcze że jesteś tym pracodawcą i masz takich pracowników ? Chciałbyś tak jeden z drugim? Dla Ciebie to jaja jak berety... a dla kogoś nie. Mnie to boli bo to nie są lata komuny.. gdzie wszystko było wszystkich .. To prywatny zakład a tak dziwne zwyczaje są praktykowane? Jeszcze raz przytoczę słowa ... nie mój cyrk i nie moje małpy.. ale są w firmie ludzie którzy myślą i patrzą inaczej.. Tyle na dziś. Pozdrawiam. P.S. Do Kołasa.. kto tu jest bez honoru? Ty wiesz, ja wiem, oni też.
Odpowiem Tobie Mędrco ostatni raz. Znam powody mojego zwolnienia, dlatego nie mam żalu. Co do Twojej marnej osoby, cóż mogę napisać. Fajnie się o kimś pisze, samemu ukrywając się za mureczkiem. Czy to strach, czy brak jaj, odpowiedz sobie sam. Szkoda na takich strzępić jezyka. Winę za zwolnienie ponoszę Ja sam i tylko Ja, nikt więcej. Ty natomiast jesteś Kozaczyna, bo anonimowy cwaniaczek, możesz wylać na kogoś swoje żale, samemu pozostając tajemniczym.
Dlaczego ?
A co w tym dziwnego że się zapisał? Zapisują się i dobre rzeczy i złe. Historia ma to do siebie że pamięta obiektywnie wszystko. Na przestrzeni tych dwudziestu kilku lat działalności nie było takiej "akcji". Zwolnienie jeden osoby gdzieś tam z art.52 kodeksu pracy też zapisuje się na karcie historii, dwóch lub trzech (niby za ściąganie internetu) mocniej się zapisało. Jeszcze mocniej się zapisuje jeśli sprawa dotyczy kogoś wyżej np. dyrektora ? DP zbierał, zbierał i nazbierał. Czara się przelała.. i do widzenia. Jeszcze szybciej zakończył pracę dyrektor IT. Też się zapisało..(a na dyskach KEI może coś wymazało?). A tu tyle osób w tym samym momencie..? Co - "Normalka , dzień jak co dzień? Bez paniki. Proszę Państwa zapraszamy na parkiet i do baru. Statek na swoim kursie. Orkiestra grać! Kolejka dla wszystkich " ;) Nic się nie stało? A to krótkie teksty ogłoszenia o pracę w firmie które pasują idealnie do powyższego tekstu: "...nasz zespół tworzy 170 specjalistów.. , ... stabilność i rozwój to słowa najtrafniej opisujące pracę w KEA.. , ...Dzięki doświadczeniu naszych pracowników oraz jasnej wizjii strategii rozwoju chcemy zostać liderem rynku usług poligraficznych dla biznesu w Polsce..." Są jeszcze jakieś pytania? Pozdrawiam.
I Ty możesz nim zostać? Aplikuj ze strony pracuj.pl ogłoszenie na etat kierownika produkcji w KEA jest jeszcze aktualne do 18.08. :) Pozdrawiam.
Po co te kłótnie ? Stało się to się stało. Szkoda tylko że tak o po prostu zwolniono tyle osób z powodu tak na prawdę błahego. Skończą się wakacje zacznie się robota. Też mogli by wziąć się za robotę nasi pseudo handlowcy którzy siedzą i nic nie robią. Na pewno inne drukarnie nie mają takich problemów tylko my.
firma która nie szanuje pracownika hr bezmózgi nawet na rekrutacji bzdurne pytania prześwietlanie jak byś do policji się przyjmował ogólnie szkoda czasu na firmę poszedłem na rozmowę bo blisko ale wybrałem co innego z powodu warunków oraz braku szacunku i arogancji już na rozmowie
@Bolek myślę, że rotacja może być spowodowana wieloma czynnikami. Warto porozmawiać tutaj na forum o sytuacji w firmie Drukarnia KEA. Rotacja jest spowodowana atmosferą pracy, czy może jednak warunkami jakie są oferowane przez tę firmę, jak myślicie?
Jakim stanem maszyn? Gdyby maszyny były rozklekotane nie wychodziła by robota..... Nie kiedy to pracownicy sami rozregulowują maszyny kręcąc niepotrzebnie w nich. Co do atmosfery to się zgodzę. Kierownikom zaczyna odbijać. Jeden kierownik wprowadza bzdurne zasady a później inni patrzą na niego i każdy dostaje po tyłku. Pracownicy sami ze sobą próbują dogadywać się.
Ciagla rotacja omija tylko druk i kilka innych maszyn, przyczyną bardzo slabe wynagrodzenie. Lwia czesc zalogi zarabia ponizej 2300 netto, wliczajac w to rowniez operatorow niektorych maszyn. 3000 na reke to w tej firmie bardzo wysokie zarobki, niedostepne dla pracownikow z malym stazem. Nie przejrzysty system premiowania, placenia za nadgodziny, normy wydajnosciowe nie majace nic wspolnego z rzeczywistoscia, stanowiska z ktorych nie masz szans awansowac ( ani zarobic wiecej) nawet przez kilka lat. Dodam jeszcze ze stawka godzinowa ustalana na rozmowie kwalifikacyjnej moze byc rozna dla tej samej osoby zaleznie od tego w jakim humorze zastanie pania rekruterke. Coraz bardziej lekcewazacy stosunek pracownikow do wykonywanych obowiazkow wiaze sie wlasnie z wyzej wspomnianymi problemami. Podsumowujac: nie bierz tej pracy na serio nie stresuj sie bo i tak dlugo tu nie zostaniesz. Za takie pieniadze szkoda nerwow
Może wyslij swoją Mata Hari z telefonem. Nagra ci to się dowiesz jakie są nastroje w firmie. Ponieważ jaka firma taka Mata Hari to udzielajacy wywiadu szybko zorientuje sie że ma niepowtarzalną okazję powiedzieć to co powinnaś usłyszeć Basiu. Tylko po co chcesz wiedzieć skoro skończy sie jak zawsze - strzelisz focha, bo ponad tobą już tylko niebo...
Jaką macie atmosferę w firmie? Warto szukać tu swojego miejsca?
Atmosfera taka jaką robią pracownicy i kierownictwo wraz z szefem. Zero nadgodzin zero weekendów. Wszystko na zero. Normy niby są wydziałów a premii brak. Bo założyli sobie nie wiadomo co i myślą wszyscy, że produkcja to idioci i nie wiedzą o braku premii do końca roku. Jeżeli myślisz, że znasz się na fachu to dyrektor zaraz tak zakręci Tobą i jego opinia będzie dobra Twoja nic nie warta.....
Czy ostatnio wydarzyło się coś w firmie?
co czyli nie dostaje się od razu umowy o prace to jaką się dostaje dzwonili do mnie bezpośrednio z firmy więc pytam czyli na 2300 netto bez nadgodzin nie ma co liczyć
ZAROBIE chociaż 2300 netto bez nadgodzin i jak wygląda rozmowa dalej są 2 etapy pierw z młodą siksą a potem z kierownikiem
Czy są jakieś szanse na podwyżki w firmie?
ILE ZAROBI PRACOWNIK PRODUKCJI i czy jest szansa na stabilizacje jak z bonami wczasami pod gruszą ,jaka atmosfera i umowa o prace tak
Wczasów pod gruszą nie ma. CHyba że 3/4 osób nie wie o tym nawet. Co do zarobków. Zależy jakie stanowisko. Jaki poziom zaszeregowania w grupach. Oczywiście jedna grupa czyli operator falcerki może zarabiać 2000 a kolega z tego samego stanowiska 2200. Lecz zawsze usłyszysz, że nie może dać podwyżki, bo jest ustalona płaca. Co jest wielką ściemą. Jak jesteś dobrym pracownikiem to będzie stabilizacja, chyba że lider lub kolega powie że jesteś do kitu. Umowa o prace po czasie próbnym jak najbardziej. Atmosfera hmmmm. Nie ufaj nikomu, lecz gadaj z każdym :D
Ta firma ma chyba dotacje z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego. Niektóre maszyny, to prawdziwy skansen. Ruina.
W firmie, gdzie jest duża rotacja pracowników na pewno nie dzieje się dobrze. Myślę, że to taka Polska, dziadowska firma. No ale jeżeli ktoś nie ma nic lepszego to pozostaje praca u takiego dziada..............
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Drukarnia KEA?
Zobacz opinie na temat firmy Drukarnia KEA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 20.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Drukarnia KEA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 2 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Drukarnia KEA?
Kandydaci do pracy w Drukarnia KEA napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.