Ci co tutaj narzekają na zarobki po prostu za dużo jedzą, rezygnacja z mięsa zagwarantuje wam większe zyski i lepsze zdrowie.
Według prezesa profesora Janusza Filipiaka osoby bogatsze nie jedzą mięsa, natomiast my (pracownicy) miesa nie jemy z innego powodu - nie stać nas.
Miec comarch w cv to jak miec pizzerie w cv. niby fajnie bo czlowiek pracowal od mlodego, ale mimo to - straszna kicha.
Podobno niedługo zamiast owocowych czwartków będą czwartki z tanią wieprzowiną.
Ostatnio miałem "przyjemność" uczestniczyć w rekrutacji na programistę baz danych. Zaczęło się standardowo - test umiejętności(z tego co wiem to każde stanowisko programistyczne zaczyna od tego testu), następnie dostałem telefon z krótkim wywiadem, w jakiej placówce chciałbym pracować, oczekiwania finansowe, od kiedy mogę zacząć - standardowe hrowe rozmowy. Podczas właśnie tego telefonu dowiedziałem się, że jeśli będą dalej zainteresowani moją osobą zaproszą mnie na dłuższą HR-OWĄ rozmowę, żebym opowiedział o doświadczeniu i poznał kierownika mojego zespołu. Jakie było moje zdziwienie jak tylko wszedłem na rozmowę, a bez żadnego wstępu zaczęto mnie pytać nie o moje doświadczenie, a o zagadnienia techniczne, nie wywodzące się z mojej dziedziny!! Przypominam aplikowałem na stanowisko programista baz danych, a zaczęto mi zadawać pytania z dziedzin sieci komputerowych, protokołów, komend na linuxie, jak i rejestrów w Windowsie. Kiedy przeszliśmy wreszcie do pytań z dziedziny SQL oraz pisania kodu, "wielcy" kierownicy zaczęli się czepiać o każde słowo. Mimo podania poprawnej definicji na początku, z którą się nie zgodzili, tak obchodzili temat żeby na koniec pouczyć mnie, że nic nie umiem i powiedzieć słowo w słowo to co ja odpowiedziałem jako pierwsze - takich sytuacji było dużo więcej, a musze zaznaczyć, że mam spore doświadczenie w bazach, więc takie pytania nie stanowią dla mnie problemu. Ogólnie cała "rozmowa kwalifikacyjna", jeśli można ją tak nazwać to był pokaz dwóch wielkich kierowników, którzy znęcali się nad kandydatem.
Protokoły TLS, HTTP, komendy na systemie Linux (te podstawowe jak i bardziej zaawansowane), rejestry i dziennik zdarzeń w Windowsie. Bazy danych: Kilka kwerend do napisania w SQL do wyświetlonej przez nich bazy, DELETE vs TRUNCATE, transakcje i jeszcze jakieś były (najlepiej wyszukać "SQL rozmowa kwalifikacyjna pytania" i większość powinna być)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Po co podwyżki jak można mniej żreć wiadomo ekologia najważniejsza
Pytanie do hr. Czy we czwartki zamiast owoców można liczyć na grillowane prosie bo lubię?
4800 brutto ~ 3500zł netto, praca na 3 zmiany głównie nocki, taka oferta dla początkujących ;P informatyków, wyzysk od team-leaderów, ciągła presja i wieczne pretensje o wszystko. Prezesik firmy chyba udaru dostał od tego słońca, że wygaduje takie rzeczy na temat klimatu i osób biedniejszych
A mięso jest dalej serwowane w opso ?
Czy programistę pracującego w Comarch na stanowisku juniora stać jeszcze na kurczaka z grilla, czy HR z prezesem na czele już zaczęli działać w tej sprawie?
Te ostatnie wypowiedzi prezesa to gwóźdź do trumny dla firmy. Jest mi bardzo wstyd ze w niej pracowałem. Nie mam już żadnego argumentu w branży by jej bronić. Co to zarobków mimo tego co tu piszą młodzi adepci sztuki IT (którzy nie znają swojej wartości), idzie wyciągnąć 20k dla seniora.
Firma starego komucha i wieśniaka który prowadzi firme jak najgorszy zamordystyczny patoszef, z dyrektorami na jego podobieństwo. Osobiście wywaliłem z CV i LinkedIn tą firmę z historii bo po prostu wstyd się przyznać że człowiek tam był na stażu.
Słyszeli wywiad z profesorem właścicielem. Za dużo mięsa jecie i jeszcze samolotami na Kretę popitalacie.. Wstyd. To wolno tylko Filipiakom
Wieśniak prędzej wybuchnie niż odmówi sobie ponarzekania że w jego kołchozie nikt nie chce robić za miskę (usunięte przez administratora), ot taki właściciel, taka firma.
piekna odezwa do swoich pracownikow i polakow. Wiesz co jest najlepsze? Ludzie mimo ze jawnie sa stawianiu w pozycji smiecia vs pana lubia to uczucie i nic z tym nie zrobia - zawsze to przeciez powod do narzekania na zycie.
Pracowałem długo w ComArch-u. Bardzo dobrze wspominam ten czas. Jednak z wiekiem inaczej się podchodzi do takich tekstów CEO. O ile zastąpienie studentów nie robiło na mnie wrażenia tak negatywnego, to tym razem JF tymi słowami pogrzebał swoją firmę. Tzn jest mi teraz wstyd, że tam pracowałem i wstyd powinien również być tym co teraz tam pracują. Szkoda, że jedna z nielicznych Polskich firm w zasadzie się już skończyła lub zaczyna się kończyć. Gdybym dziś tam pracował to po takich słowach szybciutko bym się zwolnił. WSTYD /SMUTEK/ZŁOŚĆ !
Długo można by pisać, ale myślę, że dwa sowa najlepiej oddają co to za firma (usunięte przez administratora)" stworzony przez PZPRowca, gardzącego ludźmi.
Czy w Comarchu można jeść mięso?
Niestety w tym kwartale nam nie wyszlo bo nasz Business Unit a w ogóle to prezes zablokował mięso bo się nażreć nie może. Trzeba by (usunięte przez administratora) mu strajk i zobaczyłby.
Można. Mięso z Wierzynka i Opso jest dobre, nie psuje planety i nabija kase wiadomo komu, natomiast mięso z innych miejsc jest złe bo się obżeracie się ludzie z niższych klas i niszczycie nasza cudowną planetę.
Prezes Comarchu chce zabraniać ludziom jedzenia mięsa, wiadomo najlepiej mówić innym co mają robić - proponuję natomiast zacząć od siebie i zamknąć restaurację Wierzynek i Opso. Nigdy to się nie stanie, bo populistyczne frazesy to jedno, a pieniądz jednak nie śmierdzi.
Serio chcecie pracować dla gościa, co chce Wam zabronić latać na wakacje na Kretę w imię walki z emisją CO2, a sam jako milioner uważa, że on nie musi robić nic w tym kierunku i jeszcze lata prywatnym odrzutowcem wszędzie? Dla niewtajemniczonych: odsyłam do podcastu dla IBRiS :)
Moim zdaniem więcej szacunku do siebie będzie miał kierowca szambiarki niż ktoś kto pracuje dla takiego hipokryty i zwyczajnego debila który bez koneksji i picia wódy z odpowiednimi osobami na rynku by nie przetrwał (a nawet już się zaczyna robić trudno :) )
nie obrazaj kierowcow szambiarek bo oni chociaz ciezko i ucziciwie pracuja a profesor zeruje na naiwnosci swoich podwladnych
Niestety zbyt mocno żeruje. Zarabia sam ponad 2 mln miesiecznie. Tymczasem większość jego pracowników ma stawke 4-5 tys. Tak więc zarabia ponad 500 razy tyle co jego pracownik. To stawia go na pierwszym miejscu wśród wyzyskujących w Polsce.
I te jego bajki wywiadach że pracownicy zarabiają 25 000. Tutaj ludzie z doktoratami mieli 5000-6000 brutto.
Czyli co, podwójne standardy Twoim zdaniem? Ale w sumie jakie by to miało mieć znaczenie dla pracy?
Oczywiście, że to jakim jest człowiekiem JF ma znaczenie dla pracy w tej firmie. Nie chodzi też tylko o to, że w tej firmie wyzysk jest czymś systemowym i normalnym. A jest i widziałem tego wiele przykładów. Ja jest ktoś dobry w zespole ale sam się nie upomina o podwyżkę to firma go nie doceni - po co mu dawać skoro może popracować jeszcze trochę za mniej i JF zaoszczędzi? Po co kogoś uczciwie wynagrodzić? Tak samo na rekrutacjach. Jeśli pracownicy na danym stanowisku zarabiają x zł a trafi się na rekrutacji jeleń który jest dobry ale chce mniej to myślisz, że firma mu zaproponuje te stawkę co innym za te samą pracę? Nie - firma wykorzysta każdego - tutaj nie liczy się uczciwość i docenianie pracowników. Czytając artykuł o żarciu mięsa i wakacjach na Krecie zastanów się skąd w tej firmie jest taka polityka, taka marna atmosfera, pogarda dla pracowników? Uwierz mi, że są firmy które zarabiają większe krocie niż Comarch ale pracownik też jest lepiej doceniony i nie jest tam sprowadzany do pachołka który ma tylko pracować na 2 mln pensji prezesa.
Jak się robi dla zakompleksionego buraka który wyciskać ze specjalistów chce ostatnią krople wysiłku za stawkę głodową to można to poczuć na sobie.
Jak to możliwe, że tyle ludzi nadal chce pracować dla takiego wieśniaka?
Bo bądź co bądź do Comarchu łopatą biorą hurtowo studentów więc w sam raz na pierwsze jakieś doświadczenie czy staż dla właśnie nowych/ studentów. Nikt z doświadczeniem kto tam nie pije wódy z jakimś dyrektorem czy menedżo nic nigdy nie zarobi więc na 40 studentów jest jeden senior deweloper co jest śmiechu warte jak w innych firmach jest 1 na 3-4 juniorów :) I od tak, taki przystanek zawodowy dla nowych programistów, na którym człowikek zarobi gorzej niż w McDonalds.
System kadrowo- płacowy . bardzo dobry. Zwłaszcza pakiet mobilności Gratuluję
Przy tej inflacji bez podwyżki robicie co najmniej dwa miesiące w roku za darmoszkę. Pozdro xD
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Comarch?
Zobacz opinie na temat firmy Comarch tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 370.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Comarch?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 235, z czego 34 to opinie pozytywne, 123 to opinie negatywne, a 78 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Comarch?
Kandydaci do pracy w Comarch napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.