Skoro klientowi nie możemy zarzucić że ma zapłacić za zniszczony produkt to z jakiej racji my mamy za to odpowiadać bo nie rozumiem???? Niech zatrudnią ochroniarzy którzy będą pilnować w przeciwnym razie nie wiem jak ogarnąć wszystkie obowiązki które na nas spadną.
Co jest z tą firmą !? Najlepiej obciążyć pracowników !nikt pracować tak nie będzie w dodatku że za jakie człowiek pieniądze tu pracuje ,a w umowie nic nie podpisywane było że mam płacić ,klient również będzie chciał o okazanie dokumentu że ma zapłacić za zniszczenie w taki sposób sami rujnują firmę i robią sobie negatywną opinię jeśli będą zmiany na niekorzyść pracowników to pozbędą się pracowników stałych powodzenia !
Jeśli przyślą do podpisania , że ponosimy odpowiedzialność materialną, od razu podziękuję. Nie wyobrażam, sobie pracować harytatywnie w tej pracy .
Masz rację,chyba jakieś żarty.. Odpowiedzialność materialna,że my mamy ponosić? Skoro mają pieniądze by zatrudniać dodatkowe osoby na kamery to może niech one odpowiadają materialnie za nasze straty bo mu mamy obsługiwać zdaję się klientów a nie pilnować złodzieja czy kto co i kiedy uszkodził.
W nowym regulaminie inwentaryzacji jest zapisane coś w stylu że będzie do podpisania wspólna umowa o odpowiedzialności materialnej, także tak będzie do podpisania.... Brak słów...
To jest łamanie praw konsumenta - chyba firma powinna się szykować na batalię z uokik bo klienci zaczną to zgłaszać ... Pracowałam w wielu firmach i uszkodzenia szły w straty i firma nie może łamać praw pracowników i klientów.
Pracownicy będą "zmuszać " klienta do zapłaty za zniszczenie. Stłucze coś, niech płaci. Pójdzie fajna opinia o naturze... W Rossmanie nie ma odpowiedzialności materialnej, w Hebe nie ma. Ale to jest natura, to zupełnie inny poziom abstrakcji.
Czy firma podala podstawe prawna na podstawie ktorej klient bedzie musial zaplacic za zniszczony produkt? W obecnej sytuacji wydaje mi sie to konieczne. Jesli bedzie podstawa prawna to co, bedziemy dzwonic na policje jak klient nie bedzie chcial zaplacic? Smiech na sali
XXI wiek, centralna Europa a ludzie nie potrafią skorzystać z wyszukiwarki i zobaczyć że nie musimy podpisywać żadnych odpowiedzialności. Nakręciliście się i robicie burze nie znając chociażby podstaw prawnych??? Pracownicy nie godzą się na odpowiedzialnosc i firma tego nie wprowadza. Proste...
To skoro będzie do podpisu to kto to podpisze? Niech zatrudnia ludzi do pracy a nie 2 czy 2 i pół etatu. Stać firmę na dodatkowe osoby do kamer to niech zatrudnią ochroniarzy. Bo w tych czasach nikt nie pozwoli sobie na odpowiedzialność materialną.
Z maila wynika że było to omawiane na radzie kierowników.. jak mogli się oni na coś takiego zgodzić
Z tego co wiem to kierownicy z rady sami byli zaskoczeni wręcz oburzeni tym co powiedziano na dzisiejszej konferencji i oni czyli rada kierowników wnioskowali o większą premią za wyniki inwentaryzacji a nie podpisywania odpowiedzialności materialnej.
Jeśli myślicie ,że na radzie są przedstawiane warianty to się mylicie . Tam są przedstawiane już podpisane przez zarząd procedury . One tam są pierwszym odbiciem tego wszystkiego , i żadna rada na to się nie zgodziła ani nie miała nic do powiedzenia w tym . Tak jak zawsze.
Nie było.
Nie było żadnych pytań.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
(usunięte przez administratora)
Oczywiście,że będą wypowiedzenia. Daj temu 2-3 miesiące. W imię czego pracownicy/ kierownicy mają brać na siebie kolejna odpowiedzialność? W imię godnych wynagrodzeń? Super benefitów? Czy dobrej kultury organizacyjnej??? Daj temu chwilę.
Najniższa krajowa i odpowiedzialność materialna? Gratulacje.... Kto tu przyjdzie pracować? Po raz kolejny firma udowadnia,że pracownicy na drogeriach są największym obciążeniem dla natury. Jest to mega słabe, bo są drogerie, które funkcjonują bardzo dobrze. Nastawienie po dzisiejszym webi? Totalny spadek motywacji i chęć dania wypowiedzeń przez pracowników. "Brawo" za strzelenie sobie w kolano.
Przypuszczam że większość pracowników i kierowników tak zarobi składając wypowiedzenie . Nie ma na co czekać. Za (usunięte przez administratora) pracować nie będziemy, bo już nasze penscie tak wyglądają. Skoro chcą abyśmy ponosiłi odpowiedzialnosc , niech dadzą nam narzędzia - więcej ludzi , ochroniarzy , bramki , zabezpieczenia ( KTORYCH BRAKUJE ). Pracujemy w pojedynkę na sklepie , I mamy płacić! Za co , za to że oni na nas oszedzaja na każdym kroku i szukają wariatów, którzy będą za to płacić. Już trwają rozmowy między pracownikami , że nie zostaną tutaj na takich warunkach . Ciekawe , kto przyjdzie tutaj pracować. Dobrych i zaangażowanych pracowników stracą,.
No i zmiany w rozliczeniu inwentaryzacji. Nie ma szans, żeby zmieścić się w progu jeśli uszkodzone pb nie będą wliczać się do wyniku tylko wtedy kiedy będzie to wcześniej zgłoszone i udowodnione, że klient zniszczył produkt. Kto inny miałby zniszczyć produkt jak nie klient. Większość uszkodzonych rzeczy nie nadaję się do przeceny, a kamery nie obejmują wszystkich zakamarków sklepu. A pracownicy monitoringu powinni się skupić na szukaniu (usunięte przez administratora) a nie oglądaniu pracowników. Czasem trzeba się tłumaczyć z tak absurdalnych rzeczy, że ręce opadają.
Absurd goni absurd. Szukanie oszczędności naszym kosztem. Gratulacje firmo za super pomysł. Nikt tu nie chce pracować, a teraz jeszcze wrzucicie tych co jeszcze pracują.
To jest porażka co sie dzieje w tej firmie... niby z jakiej racji mamy się na takie ich widzimisię godzić? Etatów mniej, obowiązków coraz więcej, jeszcze teraz takie coś i za jakie pieniądze? Będzie działo się tak dalej to nikt w tej firmie nie będzie chciał pracować i to w sumie za darmo..
Patrząc po opiniach, żałuję że nie zajrzałam tutaj przed podjęciem pracy. To prawda, firma to żart tak samo jak pensja która się tutaj dostaje. Kierownik jest głównie od tego aby dobrze wyglądać, normą jest u mnie ze podejmuje w czasie godzin pracy prywatne odwiedziny. Kto wpadł na pomysł z odwracaniem kartek w listwach? Gratuluję. W pierwszej kolejności może przydałoby się zadbać o to w jakim stanie jest sklep, sama jego czystość- tak to pracownicy są odpowiedzialni za sprzątanie sklepu. Ale błagam Was, wypadałoby aby sprzęt do sprzątania był do użytkowania a nie do wyrzucenia bo firmie szkoda wydać pieniędzy na takie rzeczy. Ta firma to żart przepleciony z dramatem.
Widzialam ogloszenie o prace na kierownika do drogerii w galerii w sosnowcu. Na jakie wynagrodzenie mozna liczyc na tym stanowisku? Przykre, ze pracodawcy nie podaja chociazby widelek w ogloszeniach.
Dziewczyny do kiedy musi być wykorzystany urlop z zeszłego roku?
Hej , jak mam uzyskać pit 11 skoro na tej platformie nic nie ma .... A pracodawcą ma obowiązek do końca miesiąca wydać prawda czy się mylę ?
Jest na platformie, a jeśli nie polecam skontaktować się z kadrami. Może być też PIT wysłany pocztą tradycyjną, ale to tylko dla uz
(usunięte przez administratora) w tej pracy jest codziennością. Brak wykwalifikowanej kadry zarządzającej rzuca się w oczy na każdym kroku. Przykro się patrzy jak firma niszczeje od środka i ludzie w niej również.
Praca dla tej firmy była najgorszym co mnie spotkało w karierze. Zarząd to przypadkowe osoby bez kompetencji które nie potrafią samemu nic zadecydować. Brak pomysłów na wyciągnięcie firmy z kryzysu. Nikt z pracowników nie wierzy w ogóle że to jest możliwe. Każdy szuka innej pracy.
Nie wiem kto układa planogramy, ale za przeproszeniem chyba jest to osoba z orzeczeniem, kompletnie bez jakiegokolwiek pomyślunku i racjonalnego spojrzenia na całość. Połowa asortymentu się nie mieści? No to wina sprzedawców i ich pracy.
A przeciez tak pani wiceprezes zapowiadala, ze osoby ukladajace planogramy beda schodzic do drogerii, aby zobaczyc czy faktycznie wszystko sie miesci i pasuje. Jak widac, kolejna rzecz ktora miala sie wydarzyc w tej firmie a byly to kolejne slowa, ktore nic nie znacza. Czy kogos to jeszcze dziwi. To jest cyrk, ze nawet tak prostej rzeczy w tej firmie nie da sie poprawnie zrobic.
Excel wszystko przyjmie, tam się mieści. Nie wiem po co Wam te planogramy jak i tak nie ma towaru.
Hej. Mam pytanie o nie wykorzystane urlopy za poprzedni rok. Czy też dziewczyny musiałyście lub musicie odebrać je do czasu trwania umowy?I to tylko w takich dniach w jakich odpowiadało najbardziej kierownikowi? Z tego co mi wiadomo nie można nakładać urlopu na weekendy jednak wolnej soboty kierownik dać nie zamierza. I na koniec mam pytanie o czas pracy. Czy kierownikowi naprawdę jest ciężko ułożyć normalny grafik? A nie codziennie po 10-11 godzin a później trzy dni po 4-5 godzin lub nawet na 3 godziny ale od 18 do 21 :) Pracowałam już w kilku drogeriach i nigdzie nie było tak rozwalonego czasu pracy.
Poproś kierownika żeby dał Ci ułożyć grafik dla całego zespołu i tak żeby był każdy zadowolony uwzględniając prośby typu kosmetyczka,fryzjer rzęsy . Urlop zawsze jest odbierany firma nie płaci chyba że zwolni Cię sama a tak to przeważnie ,że musi wybrać . Urlopy można wstawiać w soboty tylko szkoda urlopu na sobotę ,
Ta (usunięte przez administratora)się firma to żart jakich mało, zero wsparcia od kogokolwiek. Osoby, które jeszcze pracują w drogeriach trzyma tylko chyba fajny zespół lub brak perspektyw na inną lepszą pracę.Nic was tu dobrego nie spotka, trzeba uciekać jak najprędzej, bo nabawicie się tylko (usunięte przez administratora). A osoby na wyższych stanowiskach w tej firmie - przejrzyjcie na oczy i wyciągnijcie wnioski o rotacji pracowników, bo wiecznie to ci pracownicy są dla was problemem, a ten leży zupełnie gdzie indziej.
Pisząc o zdrowiu psychicznym masz na myśli że z kierownictwem nie było dobrych relacji? Bo poprzedniczka wspomniała że ludzie w robocie byli fajni. A jak inne warunki? Umowa, zarobki? Też specjalnie nie zachęcały? Napisz coś więcej zanim wyśle CV.
Umowa dla każdego sprzedawcy jest ta sama - najniższa krajowa . Wymiar etatu zależy od punktu - w wielu punktach 0,5 etatu lub 0,7 czasami zdarza się cały . Kierowniczka i zespół w zależności od drogerii w każdym inna atmosfera . Tak samo z menagerem wszystko zalezy na kogo trafisz. Przymusowe delegacje do innych sklepów na inwenture w nocy - w sklepie obcym umowa zlecenie za najniższą ( nie liczy się dojazd) w twoim sklepie godziny do odebrania . Wieczna jazda l wyniki chociaż firma nie daje narzędzi . Wydaje mi się że jest wiele lepszych miejsc do pracy .
Akurat czas dojazdu plus koszty dojazdu sa doliczane do inwentaryzacji. Za kazda inwentaryzacje podaje koszty kierowniczce u ktorej bylam na inwentaryzacji i mam to doliczone, zreszta nie tylko ja ale i caly region. A stawka za inwentaryzacje to zawrotne +1zl do najnizszej krajowej za godzine. Nie wiem w jakim regionie pracujesz ale u nas by to nie przeszlo. Nadal jednak jest to przymuszanie do wyjazdow na nocki. Co przy tak okrojonych zespolach stwarza nie lada wyczyn do ulozenia grafiku. Czesto jest tak, ze jestes na rano np 9-17 w pracy, a pozniej jedziesz na inwentaryzacje i wracasz ok 2-3 w nocy, jadac na miejsce np 60km. Czasem bylo tak, ze po nocce trzeba bylo isc na rano do pracy bo nie mial kto otworzyc- oczywiscie bylo to zgodne z prawem, bo na inwentaryzacji bylas na innej umowie a nie na swojej umowie o prace. Te inwentaryzacje to jeden wielki (usunięte przez administratora).
Gdzie te czasy, gdzie na inwentaryzacji pracodawca zapewniał nocleg? Jak to jest, że kiedyś były na to pieniądze a teraz nie ma? Dlaczego konkurencja na każdym kroku się otwiera, a my zamykamy? Dlaczego znowu są tak ogromne różnice w cenach na stronie internetowej i w sklepie? Dlaczego nie ma towaru na półkach? Dlaczego z roku na rok jest coraz gorzej, a nie lepiej? Pod każdym względem. Dlaczego są drogerie w których dziewczyny marzną czy nie mają toalety na zapleczu? baaa bieżącej wody też nie ma. Dlaczego komputery nie są wymieniane? One ledwo się nadają do pracy. Szkolenia na nowej platformie miały trwać kilka minut, a przy takiej pracy komputera trwa to godzinami. I szkolenia są robione, aby tylko odhaczyć, żeby nikt się nie czepiał. Pozdrawiam serdecznie
Pracowałam jeszcze do niedawna na dolnym Śląsku i nawet przy 200 km nie był liczony czas przejazdu . Widzę są dwie firmy haha w jednej
Nowa Pani Prezes a raczej 2 wiceprezes dużo mówi mało robi. Zaraz owoce w biurze będą na kartki. Bo na obecne czasy to są największe problemy firmy, a nie brak zatowarowania czy olbrzymia rotacja pracowników. Miejsce na przeczekanie, byle by znaleźć lepszą pracę.
To prawda. Mialysmy godnie zarabiac, aby nie wstydzic sie tego, ze pracujemy w naturze- ALE JESZCZE NIE TERAZ :D Pani wice prezes zrobila dobre wrazenie na road show, ale na tym sie jednak skonczylo. Gdzie sa odpowiedzi na zadawane pytania (te ktore miala przeslac jedna z kierowniczek ktora byla w krakowie- punktowala firme rewelacyjnie- nie wiem co jeszcze robi w tej firmie, bo ewidentnie sie marnuje). Ta firma powinna zniknac z rynku.. Nierealne cele na sprzedaz zestawow i zapachow- podwuzszanie cen w trakcie trawania gazetki, gdzie to my informujemy klientow do kiedy beda obecne promocje, klienci wracaja za kilka dni a tu juz inne ceny!!! Jesli juz nie tylko nas-pracownikow, ale rowniez swoich klientow traktujecie jak glupkow to wroze poczatek waszego konca
Czy któraś z Kierowniczek dostała już aneks odnośnie 'obiecanych' przez "zarząd" na webinarze przedświątecznym podwyżek?
Cisza jak makiem zasiał, na temat podwyżek. Miałyśmy być poinformowane do końca grudnia . Mam nadzieję, że na początku stycznia czegoś się dowiemy . Ale nie liczcie na dużo, stawiam 200 zĺ brutto.
Na śląsku też kolejna drogeria sie zamyka, to juz druga w przeciagu 3 miesiecy.
Biorą was na przeczekanie, niby podwyżki niby dodatki a tak na prawdę nic z tego nie będzie, nie chce im się szukać nowego personelu
Guzik prawda. Właśnie została zamknięta natura w Kluczborku która była w galerii handlowej, skończyła im się umowa najmu i… na ich miejsce przyszła konkurencja. Pracownice straciły prace i nie zapowiada się żeby Natura ponownie istniała w Kluczborku pomimo tego, że był to sklep jeden z lepszych w regionie.
To wyjątek od reguły - w Naturze było wiele takich sytuacji ,że firma " zgapila " się z umową ,albo konkurencja się zgadala z Centrum handlowym dużo wcześniej . Większość zamykanych drogerii to sklepy mało obrotowe ,lub z dużym czynszem w stosunku do obrotu .
Ciężko być rentownym jak towaru mamy tak pełno że nie mamy już co rozstawiać, na pytania klientów czy się zamykamy bo takie pustki na półkach już nawet nie chce nam się odpowiadać, przed światami było to samo...
Tak, dostałam. W sumie różnica miedzy sprzedawca, a kierownikiem jest taka sama jak w tamtym roku.
@Hh ciężko co kolejek zrobić jeżeli z większością dostawców masz zaległości w płatnościach, a oni też mają już dość czekania na pieniądze za towar który się sprzedał lub leży w nierentownych punktach. Ale najważniejsze, że w biurze pojawiają się kolejne "złote klucze", które otworzą wszystkie zamki ????
Pracowałam w w tej firmie i wszystkim gorąco odradzam zanim się wpakujecie w to (usunięte przez administratora) ja pracowałam prawie 3 lata nadszedł czas abym dostała umowę na czas nieokreślony patrzę na Olx i wystawione ogłoszenie że do naszej drogerii szukają pracownika ja mówię jak to skoro możemy mieć 3 etaty a mi się na koniec stycznia kończyła umowa po inwentaryzacji w swoim sklepie dowiaduje się że nie dostanę umowy gdyż oni muszą dać podwyżkę a nie dadzą jej i w naszym sklepie szykują się wielkie zmiany tyle czasu starałam się dla tej firmy jak najlepiej i robiłam wszystko zostawałam sama na sklepie na zmianach robiłam wszystko a ta firma potraktowała mnie jak ostatniego psa Także odradzam się starać dla tej firmy i poświęcać bo kopną was w (usunięte przez administratora) i powiedzą dowidzenia Bo wolą żeby rotacja w firmie była tak duża jak stąd do Warszawy a potem się dziwić że opinie o firmie są takie jakie są i każdy ma złe zdanie Zastanówcie się porządnie nad pracą tam .
Mogę się mylić ,ale raczej kierownik decyduje o przedłużaniu umowy bądź nie ... Powodzenia na naturze życie się nie kończy ,a może nawet zrobili Ci przysługę . Ja nie pracuje już jakiś czas -sama się zwolniłam byłam kierownikiem - można pracować spokojnie za dobre pieniądze.
Kierownik to jedno, ale wiecej do gadania w tym temacie ma regionalna. Jak kogos nie lubi to zawsze znajdzie jakis powod np w wynikach do nieprzedluzenia umowy. Tym bardziej w sytaucji koniecznsci przejscia na czas nieokreslony.
(usunięte przez administratora)
Od poczatku roku 4 zamkniecia. Malo towaru na polkach. Dostawy jakby wcale ich nie bylo. Czy to wyglada na rozwiajaca sie firme czy firme, ktora sie zwija?
A to zdarzyło się już tak kiedyś, aby pracownicy nie mieli wypłaconego wynagrodzenia w całości? Albo żeby były jakieś opóźnienia? Czy póki co tylko ta sytuacja z nieopłaconym pakietem medycznym? Poza tym, macie już jakieś pewne informacje, że firma serio zostanie zlikwidowana? Czy to tylko takie spekulacje?
Nie zdarzyło się ,zawsze wypłaty są na czas. A co do likwidacji to spekulacje,jak zwykle na go worku..
Wypłaty zawsze są i były na czas i wypłacane są w całości. A co do likwidacji,to narazie tylko spekulacje na go work,jak zwykle. Tu zawsze każdy ma tyle do napisania ale jak przychodzi co do czego,to na telekonferencjach,czy webinarach nikt się nie odzywa
Każdy widzi co się dzieje i wyciąga wnioski - co roku jest artykuł ,że natura zakończyła rok na minusie ...Kwesta czasu.
Wyplaty nie zawsze sa na czas. Juz nie raz bylo tak, ze ktos czegos nie dostal. Ale to z winy kadr, Ktore gubia dokumenty czy „nie widza” maili. Oczywiscie firma nie wyplaca pozniej naleznych odsetek za spoznienie w wyplacie wynagrodzenia. Zdarzylo sie rowniez nie zgloszenie do zus pracownika na uz, ale rowniez z winy kadr, bo „zgubili” umowe. Tyle gadania o rodo, a gina dokumenty, Ktore zawieraja wszystkie dane osobowe wrazliwe. Nie wiem czy firma zdaje sobie sprawe pod jakie paragrafy cos takiego podlega.
Nie zawsze wypłaty są na czas, często dziewczyny miały niewypłacone bo kadry zgubiły umowę mimo że były wysyłane kilka razy i musiały się upominać o swoje pieniądze... Co do tego że nikt się nie odzywa na tele itd... przecież biorą w tym udział kierowniczki, a one się nie odezwą, a to co ma pracownik do przekazania to nie przekaża, zresztą nawet jak pracownik kiedyś coś się odezwie to zostanie tak potraktowany... Jeśli to czyta dziewczyna która zaczyna pracę w tej firmie to dziewczyno uciekaj!! Nie dostaniesz w tej pracy szacunku, docenienia.. będziesz harować za najniższą krajową z ogromem obowiązków.. wszędzie indziej dostaniesz ta sama pensje a napewno będą Cię lepiej pracować. Tutaj jest wszystko zamiatane pod dywan...
Witajcie, Ostatnio w naszej firmie wiele się dzieje – zmiany są jednak główną siłą napędową dla rozwoju. Dlatego uspokajamy: Drogerie Natura przechodzą proces przemiany, którego nieodłączną częścią i uczestnikiem jesteśmy my wszyscy. Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółami na naszej nowo uruchomionej zakładce Kariera – tam dowiecie się więcej o naszych działaniach! https://drogerienatura.pl/kariera Do zobaczenia! Dział HR Drogerie Natura Sp. z o.o.
Czy wy sami wierzycie w to co piszecie? Co rok przychodzi nowy prezes, wice prezes, ktos z (usunięte przez administratora) po roku zmiana. Zreszta jedna z pracownikow centrali na spotkaniach road show powiedziala, ze odejdzie jak nie bedzie widziala sensu w tym co robi w tej firmie. Od sierpnia jej nie ma, a byla to jedna z osob z pomyslem, charyzma i zapalem do pracy.
(usunięte przez administratora)
Hmm, ale coś złego dzieje się w tej firmie, że radzisz z niej uciekać? Jak atmosfera pracy? Jak zarobki? Dostajesz wszystko na czas? Umowa o pracę? Daj znać o takich szczegółach, bo moim zdaniem dla takich kwestii to warto pracować...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.)?
Zobacz opinie na temat firmy Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 385.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 356, z czego 15 to opinie pozytywne, 165 to opinie negatywne, a 176 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.)?
Kandydaci do pracy w Drogerie Natura (Natura Sp. z o.o.) napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
