Dziś zwolnił się kolejny kierownik. Szkoda gościa bo długo pracował i miał kompetencje i wiedzę. Cóż taki nasz los. Góra robi co chce, nikogo nie słucha, związki nic nie widzą, a my aby przetrwać. Smutna ta prawda w.
Człowiek się nie liczy tylko pieniądze. Przykra prawda :-( Wierzę, że ten kierownik znajdzie lepszą pracę i co w Towimor S.A. stracił w innej firmie z nawiązką zyska. Czasami przejmuje się zakłady żeby je położyć, a bazę odbiorców przerzucić na ułożonych podwykonawców. Samo życie :-( Trzymajcie się . Pozdrawiam "pracownika jeszcze" gdziekolwiek jest, ponieważ mądrze pisał
Czy polecacie zatrudnienie w Towimorze na stanowisku operatora? :) W ofercie pracy widziałam informację o możliwości rozwoju zawodowego. Jak wygląda więc to w praktyce? W jaki sposób można sobie zapracować w firmie na awans? Jak często są one przyznawane? I jak wygląda cała ścieżka kariery?
Kolego ale operatora czego?? Na h6 wszystkie maszyny sprzedane skoda koike i 2 letni Esab idą w prywatne inne ręce za kilka setek a warte grubo ponad 1 banka. Druga sprawa to że nawet nie ma cie kto przyuczyć do zawodu. Pan kierownik P4 wszystkich zwolnił, został jeden człowiek od pił i tyle
Mistrza już niema bo przeniesiony na h7 a kierownik to były kontroler z nj specjalista od płaskości blach.
W tej firmie karierę mozna zrobic tylko odpowiedniej jakości wazeliną, sprawnym wylizywaniem i bezwarunkowym posłuszeństwem. Jeżeli to zrozumiesz i zaakceptujesz to kariera w Towimorze stoi przed Tobą otworem. Ale nie będzie łatwo - konkurencję masz dużą i już doświadczoną.
Pytanie Czy kandydat na stanowisko Cyt:"Planista/kompletator/wózkowy" z uprawnieniami na wózek widłowy,traktor prawo jazdami C i E nie musi mieć jeszcze uprawnień na obsługę helikoptera? To stanowisko szyte na miarę człowieka orkiestry ;o)
W Towimorze są bardzo duże wymagania dla zwykłych pracowników, masz wszystko umieć, zasuwać po 12 godzin dziennie jak jest trochę roboty i nie psuć, nawet jak sprzęt jest nie serwisowany czy często jak sprzęt ma 50 lat czy, czy jak wózek jest niesprawny, czy jak nie ma poprawnych czy aktualnych dokumentów - w przeciwieństwie do prezesów, dyrektorów, menagerów, inżynierów i kierowników. Na tych staniowiskach możesz być nieudacznikiem i tak jest i odzwierciedleniem tego jest stan firmy. Ja mam to gdzieś bo czekam na emeryturę. Ale co będzie z tymi co zostaną? Jeszcze 5 lat temu to było troche ludzi którym zależało na firmie. To byli zwykli pracownicy ale fachowcy - dzisiaj już nie mają wątpliwości co czeka firmę. To jest firma dla tych co mają kilka lat do emerytury. Reszta to nieroby albo ci co nie za dużo potrafią. Wszyscy czekają na upadłość i odprawy.
@most Wiem,wiem to było pytanie retoryczne. Przepracowałem w niej "dziesiąt" lat i wiem co w trawie piszczy. Chciałem bardziej obnażyć niewiedzę osoby wystawiającą taką ofertę.
@most, Wiesz o tym Ty,wiem o tym ja i ta garstka ludzi która się ostała,cóż z tego jak nie wie,(lub bardziej wiedzieć nie chce) o tym właściciel tej firmy.Kupił pakiet większościowy 53% w owym czasie od Premy za śmieszną wręcz kwotę,i teraz co by się z naszym zakładem nie działo i tak jest wygrany.Szkoda tylko ludzi i firmy,ale wspomnianemu przez Ciebie (usunięte przez administratora)i jego ludziom,ja nie dał bym kierować nawet wiejskim"GeeSem"
Nie wiem czy to ma związek, ale moim zdaniem przyjmowanie ludzi przypadkowych do pracy zaczęło się od przyjścia (usunięte przez administratora) Czyli to będzie nie dekada a kilkanaście lat. Od kilkunastu lat Towimor nie przyjął na wyższe stanowisko kogoś z kompetencjami. Przypominam sobie teraz właśnie szefów produkcji, kierowników, zastepców kierowników, menadżerów, konstruktorów. (usunięte przez administratora) Polityka dla konstruktorów była juz taka że przychodzili tylko młodzi, bo mała kasa, za dużo się w Towimorze nie nauczył i uciekał bp widział że nie ma perspektyw. Nie ma się co dziwić że jest jak jest, bo nie przypominam sobie choć jednej osoby z tej kadry która coś by potrafiła. (usunięte przez administratora)
A wujo nie potrafi
A co sądzicie o kieraskach z technicznego ?
Prezes nie ma pojęcia co się dzieje w firmie bo to nie jest łatwa firma do zarządzania (szare eminencje, zacofanie firmy) i nic z tym nie robi Administracja/logistyka - słabo zorganizowana, żadnego planu, wszystko co robią to łaska Ludzie pana (usunięte przez administratora) - taki jest obecnie profil firmy (musimy posiłkować się z zewn.) więc to nie będą ludzie z najwyższej półki, zwłaszcza jak szef trudny Ludzie pana (usunięte przez administratora) - słabi, bezwartościowi bajkopisarze i lanserzy Nie ma sensu szukać największego orła - to firmie nie pomoże. Ta firma z taką organizacją nie ma szans na rynku i to jest najważniejsze.
może przestańcie już oczerniać i obmawiać innych. Takie plotki, pomówienia i oczernianie innych nic dobrego nie wnoszą tylko szkodzą Jak zawsze wychodzi wam, że wszystkie działy w firmie są złe , słabe i tylko pewna część firmy dobra ... ....wg was ... z produkcją nikt sobie przez kilka lat nie dał rady bo to ciężki obszar , ale nadal są próby aby jakoś tą produkcję poukładać jak dla mnie to takie oczernianie innych to naprawdę żenada w intrenecie nikt nie jest anonimowy , wiec lepiej nie szkalujcie innych - warto o tym wiedzieć jak dla mnie to właśnie wymienione działy są wartościowe , zresztą każdy jest wartościowy włącznie z produkcją
Kodeks karny wskazuje, iż osoba pomawiająca inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Jest to przestępstwo pomówienia w typie podstawowym. Jeżeli dopuszczamy się takiego czynu za pomocą środków masowego przekazu (do których należy Internet), narażamy się na surowszą odpowiedzialność. Kodeks karny przewiduje w tej sytuacji obok kary grzywny czy ograniczenia wolności, także karę pozbawienia wolności do 1 roku.
To już oceni odpowiednia instytucja do tego powołana , ławo publicznie kogoś szykanować trudniej ponosić tego konsekwencje, ale niestety co się stało to się stało
Jak dla mnie to kilka powyższych wpisów to właśnie pomawianie, oczernianie i szykanowanie niestety ale te wpisy odnoszą się do konkretnych osób i lub grup osób i te wpisy to nic innego jak publiczne poniżanie osób, a nie jakaś tam opinia o firmie Ten portal ma na celu wpisywanie opinii o firmie a nie o osobach Ja też uważam, że takie publiczne poniżanie i oczernianie innych to zwykła podłość Mam nadzieję, że ktoś z tym coś zrobi aby więcej nie oczerniać ludzi, i z tego co widzę, to jednak ktoś tymi wpisami i pomówieniami przegiął .... i to nieźle ...
Czytam z niedowierzaniem to co wyżej napisano oraz .. , że niby -cytuje :"opiniowanie to nie szykanowanie" , ha ha , naprawdę to ma być opiniowanie ! ???? jak dla mnie to jest hejt w Internecie i to w czystej postaci i raczej świadomie przeprowadzony i skierowany na konkretne osoby w konkretnym celu, te osoby prędzej czy później dowiedzą się o tym. Ja zawsze byłem przeciwny hejtowaniu ale nie wszyscy to rozumieją Ostatnio na tym forum jedna osoba też tak zrobiła i skończyło się w sądzie i dodatkowo został zobowiązany do podania swoich danych osobowych i publikacji przeprosin za to co pisał - w sumie to identyczna sytuacja a nawet gorsza wg mnie. Nie ukrywam, że sam jestem ciekawy kto te powyższe wpisy wykonał , zapewne niedługo się dowiem czytając to forum ...... Co do meritum, to nie zgadzam się z tymi bzdurami
dla mnie to dziwne, bo przecież jak komuś nie pasuje jakaś firma to może iść do innej ale aby kogoś innego tak publicznie znieważać ... i to w taki sposób.., no to grubo brak słów ... , z tego jak nic będzie draka i wcale mnie to nie zdziwi patrząc na tych kilka żałosnych wpisów - tych "pseudo opinii" o innych ja osobiście uważam inaczej niż to napisał ten ktoś w tych kilku "negatywnych wobec innych ludzi" komentarzach Zgadzam się z Moderem
kolego, nie udawaj że nie wiesz do których osób odnoszą się komentarze .., nie trzeba wymieniać kogoś z imienia i nazwiska wystarczy odpowiednio to zapisać jak to zostało zrobione w tych kilku komentarzach. Moderator usuwa tego rodzaju wpisy jak odpowiednie osoby się do niego o to zwrócą. Przestać też szerzyć ten Hejt i jak Ci nie pasuje to idź do innej firmy. Twoja niby "troska" polega tak naprawdę na oczernianiu innych osób no i samej firmy. Nikt tu nikogo nie straszy, a sprawa skończy się tam gdzie powinna.
Ty : Pracownik (jeszcze) , weź już idź sobie z tą twoją słabą troską i komentarzami ... mącisz tylko i to ty próbujesz wprowadzić aby były kłótnie Jak czytam te twoje komentarze to wygląda to jak trollowanie : Trollowanie – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla internetowych forów dyskusyjnych i mediów społecznościowych. Polega ono na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia poprzez wysyłanie kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych przekazów
Pracownik jeszcze - powiedz dlaczego znowu obrażasz innych ? , kim ty w ogóle jesteś, przedstaw się to może i ciebie podda się ocenie nie umiesz napisać czegoś tak aby nikogo nie obrazić ? piwniczna manufaktura ? to chyba masz słaby wzrok aby tak nazywać naszą firmę , uważam inaczej
Takie osoby lub pewnie osoba to specjalnie atakował innych bo chciał się wyżyć albo ktoś mu kazał, teraz pełno takich w necie co wręcz zieją nienawiścią do innych normlanych ludzi. Nie rozumieją co to jest opinia a co Hejt i piszą takie bzdury i kłamstwa o kim się tylko da
Nie pasuje zarząd , prezes czy kierownicy droga wolna nikt na siłę nie trzyma. Tylko życzę powodzenia ze znalezieniem pracy w czasie pandemii.
Pracowniku11 dlaczego oczerniasz kierowników produkcji ewidentnie mówiąc że sobie nie radzili? Jak dla mnie to takie oczernianie innych to naprawdę żenada. Ciebie oceniać źle to złe wg ciebie, ty oceniasz innych źle to dobrze i nie ma żenady. I taka jest właśnie zasada "rządzenia" w Towimorze. Góra jest wybitna a nie idzie bo ci na dole są słabi, takie bzdury pewnie opowiadacie na zarządzie. Tych kierowników którzy sobie nie radzili jak sam mówisz osobo wysoko postawiona w Towimorze to wy poprzyjmowaliście a nie produkcja.
do Arti I co nadal twierdzisz ,że firma się nie kurczy? ja znam ją z czasów,gdzie z filią w Więcborku liczyła 1200 osób.Ile zatrudnia obecnie 1/10 tego? Twierdzisz że obrażam innych? Jestem z pokolenia,które ma wielki szacunek do człowieka,ale .... nie znaczy to,że będę ślepy na niefachowość,brak wiedzy wręcz głupotę i działanie na szkodę firmy,w której przepracowałem szmat czasu.A co do ciebie osobiście to napiszę tak,przez całe moje życie brzydziłem się wazeliniarstwem,czyli do takiego zachowania,jakie prezentujesz ty.
Nie pasuje nam zarząd, prezes menagerowie i dyrektorzy bo uważamy że wasza praca jest mówiąc delikatnie nieefektywna czego dowodem jest brak zleceń i ciągłe zwolnienia załogi od 2 czy 3 lat? I nie opowiadaj bzdur że pandemia jest winna bo przed pandemią było dokładnie to samo
Kogo znów zwolnili wielu już nie zostało chyba ?
Rozmowa bardzo rzeczowa, osoba przepytująca ma dużą wiedzę i od razu wychwyci nasze braki, same pytania z wiedzy technicznej. Rozmowa po polsku i angielsku. Warunki płacowe ok, chociaż bez szału.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Czy Towimor S.A. organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Czytają nas wszyscy nasi wybitni fachowcy z wyższej kadry więc nie można mówić źle bo nas do sądu wezwą. To ,że zwalniają to dowód że nasz prezes, cały zarząd, banda menagerów, dyrektorów i kierowników to grupa wybitnych znawców i geniuszy. Dzięki nim zarzadzanie firmą jest genialne, zarobki są wielkie, park maszynowy obstawiony nowiuśkimi maszynami.
Co się dzieje w Towimorze że znowu zwalniają?
Tokarz -frezer manualny jakie warunki w tym finansowe ? Dziękuje za odpowiedz .
Idź, zapytaj, porozmawiaj. Nie licz na wiele. Firma się zwija. Roboty nie ma. A jak nie ma roboty to się zaczynają głupoty. Masz o 6.00 stać gotowy przy maszynie, o 9.00 możesz ją wyłączyć, iść umyć się, zjeść śniadanie, odpalić i wysikać i punkt 9.15 z powrotem - maszyna ma już chodzić! To że cykl zakończył się o 9.05 - twoja strata, mogłeś wyłączyć ją o 9.00 (jak zostanie zadra na detalu to będziesz odpowiadał za to). Punki 14-ta możesz wyłączyć maszynę i iść się myć. "Jesteś pionkiem w grze, hukiem w maszynie". Stan techniczny maszyn to porażka totalna, większość z nich pamięta epokę Gomółki, podobnie jak komunistyczne hasła wiszące od tego czasu na P1. Jeśli nie jesteś zdesperowany - może poszukaj gdzie indziej... Epizod pracy w Towimorze to najgorszy okres zawodowy w moim życiu, a miało być tak pięknie. Teraz mam normalną pracę, super szefa.
Warunki pracy i płacy fantastyczne,najlepsze w kujawsko - pomorskim około 2k.na rękę czyli najniższa krajową. Wszyscy uciekają jak najdalej od tej firmy i tego nieudolnego kierownictwa.
Towimor to jest firma komunistyczna. 30 lat od obalenia komuny grupa trzymająca władzę w tej firmie nadal utrzymała tu warunki komuunistyczne. Mają sie dobrze!!!! Jak nie idzie to zrzucają winę na produkcję. Często jest tak że sami zawinią, ale u prezesów przedstawiaja sytuacje inaczej. Nie twierdzę że na produkcji nie ma wpadek. Są, ale wszyscy wiemy że produkcja w Towimorze służy też do zrzucenia tam całej winy. Ile jest sytuacji w których pseudo fachowcy na wyższych stanowiskach wzieli winę na siebie? Ja sobie nie przypominam. Wyższa kadra w Towimorze jest słaba tylko że prezes o ty nie wie bo jest spadochroniarzem. Jak roboty nie da sie przerobić to załatwiają spółki które maja wspomóc Twowimor. Tym ze spółek płacą 2 razy więcej niz swoim pracownikom. A ci co załatwiają te spółki pracujące dla Towimoru mają z tego korzyści finansowe. To każdy w Towimorze wie. Koszty wyrzeczeń też ponosi tylko produkcja. "Fachowcy" w biurach nic nie robią a pensje wpadają, a za ukończone zlecenia są premie - ale nie dla produkcji tylko dla pieczarek. Produkcja ma pracować 8 godzin co do minuty nawet jak nie a pracy a pozostali w biurach siedzą i udają że pracują nawet jak pracy bywało za dużo.
To widzę , że np. w firmie we Frydrychowie nie poradził byś sobie bo tam właśnie tak pracują i to jest skuteczna taktyka. Nikt nie ma za zle, robią swoje i do domu. Wielu moich znajomych tam pracuje i im pasuje to.
Towimor może zająć się remontami barek rzecznych oraz ich przeróbka na pływające domy i restauracje z hotelami oraz kasynami - RHC :-) Ma zaplecze oraz historię w przemyśle styczniowym. To byłby projekt proekologiczny i przyszlosciowo na kilkadziesiąt lat. Nie potrzeba do tego mega sprzętu od razu. Dobra sieć sprężonego powietrza,, szlifierki oraz narzędzia pneumatyczne - mogą być nawet wiekowe, piaskarki, urządzenia spawalnicze, materiały spawalnicze, sprzęt do nakładania powlok przemyslowych/okrętowych- jakiś agregat hydrodynamiczny. Macie to wszystko w zasięgu ręki. To jest kierunek rozwojowy i proekologiczny. Czytajcie: W marcu 2011 r. Komisja Europejska opublikowała białą księgę, w której jako nadrzędny cel określono stworzenie do 2050 r. jednolitego europejskiego obszaru transportu. W jednym z celów szczegółowych założono, że do 2030 roku 30 proc., a do 2050 roku ponad 50 proc. transportu towarów na odległościach ponad 300 km powinno odbywać się środkami transportu innymi niż drogowy. Do zalet wodnego transportu śródlądowego należą: małe zużycie energii, niska emisja zanieczyszczeń powietrza, możliwość zmniejszenia zatłoczenia na drogach wskutek możliwości przejęcia przewozów transportu samochodowego oraz niższe koszty zewnętrzne. Przy tym ważnym atutem śródlądowego transportu wodnego jest też duża ładowność i masowość floty rzecznej. Jeden duży statek rzeczny lub zestaw pchany może zastąpić nawet kilkadziesiąt samochodów, przyczyniając się do zmniejszenia zatłoczenia na drogach i poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Zamiast się wzajemnie opluwać lepiej zabrać się do stworzenia projektu rozwojowego, proekologicznego. Dofinansowania na pewno się znajdą. Zacząć od remontów i przeróbek na RHC, a później z zaprzyjaźnionymi braćmi z Chin, którzy mają ogromne doświadczenie w transporcie wodnym, ruszycie z budową własnych barek i łodzi o różnym zastosowaniu. Zasiadździe przy tym stole póki jeszcze są wolne miejsca. Później miejscówka będzie bardzo droga lub niemożliwa do samodzielnego pozyskania.
Ile zarabiają spawacze i jakie maszyny tam są?
Hej, na jaką stawkę może liczyć u was konstruktor ?
na początku 3,5 do 3,8 max netto , po dwóch latach doszedłem do 4,6 netto podstawy i około premii kwartalnej. \\
Dziękuje za informację. To straszna bieda. Od 3,5k zaczynają absolwenci. Poniżej tej kwoty schodzą tylko Ci którzy chcą się wbić na inżyniera po jakiejś Wyższej Szkole Bankowej z filią w Koziej Wulce. Obecnie mam ponad 5k (z nadgodzinami czasem podchodzę pod 6k) w głupim Olsztynie przy projektowaniu niezbyt skomplikowanych rzeczy. Moje doświadczenie zawodowe trochę ponad 2 lata (czyli ciągle maleńkie) i druga firma. Gdybym ciągle siedział w pierwszej pewnie miał bym dalej koło 4k z nadgodzinami. Chciałem aplikować bo muszę się przeprowadzić do Torunia ze względów osobistych ale przy takiej stawce to wystarczy mi tylko na wynajęcie stancji u Babci. Trzymajcie się tam Panowie Konstruktorzy i w miarę możliwości szanujcie bo mimo, że nasz fach jest piękny to przy takich zarobkach szybko człowieka może dopaść frustracja i wypalenie zawodowe. Pamiętajcie też, że lojalność nie opłaca się ;). Z obserwacji i doświadczenia wiem, że moje pokolenie zdaje sobie z tego sprawę doskonale, natomiast starsi, bardzo doświadczeni inżynierowie już niekoniecznie. Pamiętajcie, że swoją ciężką pracą, doświadczeniem i wiedzą pomagacie spełniać marzenia januszom biznesu i aroganckim kieraskom, kosztem własnych. Pozdrawiam
Niestety Towimor w regionie ma opinie bardzo kiepskiego pracodawcy, nie tylko ze względu na wynagrodzenie ale również z powodu bardzo niskiej kultury organizacyjnej oraz prostactwa kadry zarządzającej co generuje niepotrzebny stres i skutecznie zabija zaangażowanie. Oferty pracy dla konstruktorów wiszą praktycznie przez cały cały czas. Ludzie przychodzą i odchodzą. Zdaniem wielu są roszczeniowi i nie doceniają tego że mają prace, a to chyba bardziej chodzi o to, że poza pieniędzmi, chcą być po prostu dobrze traktowani. Mnie Towimor nauczył jednego. Jeśli firma ciągle szuka ludzi na jakieś stanowiska, oznacza to że należy unikać takiego miejsca. W regionie są firmy zatrudniające po 200 osób i więcej do których rekrutacje na stanowisko konstruktora zdarzają się raz na 2 - 3 lata. Mam już kilka takich upatrzonych i czekam by się tam wbić :)
I taka jest właśnie firma Towimor. Towarzystwo wzajemnej adoracji a wiedza techniczna tych pseudop fachowców bardzo niska. (usunięte przez administratora) Nie ukrywajmy, w Towimorze na wyższych stanowiskach siedzą miernoty, nieudacznicy i lenie którym nie chce się pracować a tu maja sielankę bo nikt ich pracy nie weryfikuje. Konstruktorzy w Towimorze są słabi bo nic swojego nie robią a tylko przepisuja dokumenty nadesłane przez klienta.
Z mojego doświadczenia wynika, że Ci starzy, super doświadczeni inżynierowi/kierownicy (usunięte przez administratora)ukształtowani przez miniony ustrój, lenie śmierdzące do roboty zupełnie oderwane od rzeczywistości, a jedynie czego można się od nich nauczyć to złych nawyków. Najzabawniejsze są sytuację gdy jest do zarobienia coś nowego. Wybucha wtedy wrzawa "a po co, a na co, po staremu było lepiej, tego nie da się zrobić itd". Zrobienie czegoś nowego jest dla nich "mission impossible". W zamian są nadęci i na każdym kroku podkreślają swoją wyższość ukrywając w ten sposób swoją mierność. Tkwią w jednej firmie, bo doskonale sobie zdają sprawę że gdzie indziej nie poradzą sobie z swoimi super inżynierskimi/managerskimi umiejętnościami. To jest chyba główny powód dlaczego nowe firmy z młodym kierownictwem i kadrą inżynierską idą do przodu jak burza zapewniając dużo lepszą atmosferę pracy, a te stare zakłady z "super doświadczonymi kierownikami i inżynierami" toną w długach. Mieszkam niedaleko Towimoru i przyglądam się tej firmie od dawna i żal patrzeć jak to się rozpada. A jak to wygląd w Towimorze ?
Co sie wyprawia w tej chwili w towimorze że znów nie ma pracy?
Chodzi Ci o to, że nie ma ogłoszeń rekrutacyjnych, czy pracownicy są zwalniani? Takie informacje są bardzo ważne, więc wyjaśnij to proszę.
Produkcja niedotrzymała terminów i dodatkowo braków narobili i jest klapa , oby tylko chwilowa
Ciekawe czy produkcja także konkraty załatwia z klientami, gdyby na górze byłi.............. ludzie i mierzyli siły i zamaraty na REALNE MOŻLIWOŚCI firmy.... Park maszynowy głęboki gierek większość ludzi krótko przed lub PO 60......
Jak się same wady na produkcji robiło i terminy powaliło te mistrze marne z super pracownikami nygusami to się porobiło, tylko jeszcze montaż końcowy jakoś ratował, a te spawacze i montery razem z obróbką i pseudo malowaniem...., może jak mniej roboty to se pomyślą i zmądrzeją , to wszystkie działy już wiedzą i widzieli jak produkcja spierniczyla. Taka prawda tak to jest, i mam nadzieje ze zrobią porządek na tej produkcji , a teraz to trzeba tylko o zdrowie dbać i zdrowia wszystkim życzę.
Takie tam tłumaczenie, najlepiej na maszyny zgonić, a spawacze i montery to co wady narobili bo złe maszyny, bzdura, mistrze i kierowniki bez wiedzy , co tu pisać wszyscy wiedzą jak jest, trzeba zmiany na produkcji i będzie dobrze, sam kiedyś robiłem na produkcji i wiem, teraz pisze bo przez to problem mamy wszyscy i trzeba pisać jak było i jest a nie udawać i gierkiem wymiatać ...
Tak, tak, i świstak też winny bo w pazłotko zawija … he he … co tu pisać, mnie nie trzeba pilnować abym pracował, ale są tacy co trzeba …
Jedyną wartością Towimoru byli ludzie na produkcji. Kadra wysokiego szczebla i średniego szczebla to tragedia albo bardzo źle (z jednostkowymi wyjatkami) To oni sa odpowiedzialni za totalny bałagan i to że nie ma pracy. Jak im sie pracownicy nie podobają i uważają że sa źli to powinni ich pozwalniać. Powiedz mi jaki wydział w tej firmie działa dobrze, ma kompetentnych ludzi i jest dobra atmosfera?
Ile jest zmian w Towimor S.A.?
Wydział obróbki i montażu jedna zmiana Malarnia i konstrukcje stalowe dwie zmiany. Pozdrawiam liska
Witam, czy atmosfera w biurze konstruktorów cały czas tak gęsta jak pisano tutaj wcześniej?
Czy pracodawca Towimor S.A. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Pracownik jeszcze chyba odszedł i koniec tej przykrej dla ludzi historii. Wszystko toczy się jak zwykle o pieniądze. Samo życie. Pracownik jeszcze bardzo dobrze pisał.
@Pytanie Oczywiście sprawia wrażenie,jakby szukał możliwości rozstania się z załogą najlepiej bez kosztowo.
Dlatego robione jest wszystko aby pomóc w podjeciu decyzji o odejściu. Oczywiście naciski na odejście skierowane są na tych co pracują i coś firmie dają. O ile jeszcze rozumiem starych że mają to gdzieś i czekają na emeryturę albo na upadek firmy na ochronce to dziwie się młodszym co maja do emerytury 20 lat i wiecej. To karierowicze, śmierdzące lenie albo nieudacznicy ale maja sielankę za lepsze pieniądze niż na halach więc tkwią. I nie będę tu wymieniał tych ludzi średniej i wyższej kadry bo wszyscy wiemy o kogo chodzi.
Towimor korzystając z "dobrodziejstwa" tzw.Tarczy antykryzysowej" przedstawionej przez rząd, wręczy 30.Kwietnia pierwsze wypowiedzenia, choć Związki Zawodowe nawet o tym nie wiedzą,(chyba im to nawet na rękę,bo i tak są bezradni.) Szkoda że 115 letnia historia mojego zakładu będzie niebawem tylko wspomnieniem byłych pracowników. Niestety,brak należytego nadzoru właścicielskiego,niekompetentni zarządzający,brak inwestycji,plus brak jakiejkolwiek wizji rozwoju firmy sprawiły, że kolejny zakład z wielkiej czwórki Torunia zwyczajnie dogorywa.(pozbywając się ludzi i majątku) I może ktoś nieznający powodów pomyśleć,że to korona wirus nas wykańcza, Nic bardziej mylnego,firmę drąży jej wewnętrzny wirus.
Co ty nie powiesz....., jak ci nie pasuje, to co tu jeszcze robisz … ? nikt na siłę nie trzyma, możesz iść gdzie jest lepiej , a wiem że nie jest gdzie indziej lepiej niestety sam po sobie , ale trzeba to przeżyć aby się przekonać. Więc idź do innej firmy to może Ci co chcą tu pracować nie zostaną zwolnieni jak tacy jak ty niezadowoleni mieszacze odejdą
No. popłacz się tam jeszcze, tupnij sobie nóżką i wracaj kierownikom pokłony oddawać za 100 zł miesięcznie więcej
Z tym (usunięte przez administratora),który próbuje podważać to co napisałem wcześniej dyskutować nie zamierzam,(niech popracuje wpierw nad budową zdań). Z mojej wiedzy ,w ostatnim tygodniu kwietnia pożegnano się z około 20-stoma pracownikami z bardzo długim stażem pracy.(o czym pisałem wcześniej) Jeżeli podobnie będzie w kilku kolejnych miesiącach,to pozostanie tylko dwóch największych nieudaczników tej firmy (Elita) oraz związkowcy i ci którzy załapali się na "ochronkę" Z byłej dużej firmy zostanie "piwniczna manufaktura"w której większość produkcji wykonywać będą kooperanci.
Widzę, że lubisz tylko narzekać, zacznij od siebie, znam cię uważasz się za pracownika chyba raczej za pseudo pracownika. Jeśli nie podoba się praca w towimorze to zapraszam do kadr.
Przez takich jak ty z małym rozumiem z dużej firmy będzie,, piwniczna manufaktura "
Oho chyba ktoś z kierownictwa przestał objadać się pączkami i teraz dzielnie chce bronić imienia swojej firmy. Problem w tym, że sam je psujesz, żałosne jest to co piszesz i obrażasz innych pracowników, a gdy Cię widziałem to drobnych szukałeś na ziemi. Internet jest widzę miejscem do popisu dla takich kurczaków jak Ty.
Już niedługo koniec miesiąca więc kolejni pracownicy Towimoru mogą czuć niepokój w trosce o swoje stanowiska pracy. Niestety przykre to ,ale do bólu prawdziwe. Jak to pisał Stefan Żeromski? cyt:"Rozdzióbią nas kruki i wrony" Największą wartością firmy są jej pracownicy i to ci na tzw "dole",zarządzający nią obecnie,powinni się wiele uczyć,od tych,którzy kierowali zakładem do 2007 roku,tylko jak mieli to zrobić,przecież oni we wszystkim są najmądrzejsi.(już tacy się urodzili)
Niestety ale twoje prorocze słowa sprawdziły się znowu zwolnienia. Przez takich nieudaczników jak (usunięte przez administratora)muszą cierpieć niewinni pracownicy i ich rodziny. Ale jak to się mówi karma wraca.
kurcze, mamy maseczki to noście je na podukcji aby było bezpieczniej , jak jak muszę być miedzy wami codziennie caly dzien to mam stresa że ich nie nosicie
Czytam ostatnie wpisy i oczom własnym nie wierzę. Problemy obecne firmy nie sprowadzają się do braku wiedzy praktycznej mistrzów czy kierowników,to nie ten kierunek. Uważam że problem jest suma od podpisania kontraktu,poprzez nierealne terminy,braki i błędy w dokumentacji oraz nieterminowe i niekompletne dostawy klienta. Za to wszystko,odpowiada tylko jedna osoba w firmie i zapewniam,że nie jest to żaden pracownik produkcji.
Nie sprowadzają się do braku wiedzy mistrzów i kierowników? To uważasz że nieudolni kierownicy i mistrzowie nie mają znaczenia w funkcjonowaniu firmy? Mają i to wielkie, oczywiście te problemy co wypisałeś też są znaczące.
Jasne.... wszyscy winni tylko nie produkcja .. hah hah hah ha , przecież od kilku lat zawsze problem jest na produkcji , nie wszędzie ale w połowie produkcji, i to widać, no i mistrzowie ……… (poza kilkoma wyjątkami ) i ekipy co udawały że pracują włącznie z tymi ze spółek bo widziałem sam jak pracowali … tak trafiło , dawniej jeszcze 5 lat temu to takie konstrukcje jak ostatnio robiliśmy to były gotowe w 5 miesięcy teraz i do 8 miesięcy dochodzi , winę na technologów i konstruktorów i dokumentację tylko zwalać potrafią , to napisz co masz do dokumentacji jaką wydaje na wydział, co Ci nie pasuje rysunek ? technologia ?, i jeszcze na dostawy i na klientów i terminy winę zwalają, ale jaja, bzdura , śmieszne, i jeszcze raz bzdura, może jeszcze warunki pogodowe też złe …. pewnie tak , ale jak się nie wie i nie chce tego widzieć to trudno , jestem w firmie od ponad 27 lat i przestań bujać, problem to niestety produkcja i to mogę potwierdzić i to co produkcja wyrabiała , ile KB powstało dla nas do opisu a ile ukryliście ... teraz mam nadzieję, że uda się jakoś przetrwać ten czas. Chciałbym tu pracować do emerytury i mam nadzieję że nie tylko mi zależy , tyle lat w takim zakładzie to musiałem napisać jak jest jak ja to widzę , fakt że inwestycje potrzebne są i tutaj to się zgadzam, ze zarządzający się nie spisali , jedynie ostatnio tą maszynę kupili do cięcia , ale to za mało, za mało, inwestycji trzeba więcej
Ooo kierownik się chyba odezwał .... ... kierowników i mistrzów to mamy bo mamy
Pracownik (jeszcze) 24.04.2020 19:42 Towimor korzystając z "dobrodziejstwa" tzw.Tarczy antykryzysowej" przedstawionej przez rząd, wręczy 30.Kwietnia pierwsze wypowiedzenia, choć Związki Zawodowe nawet o tym nie wiedzą,(chyba im to nawet na rękę,bo i tak są bezradni.) Szkoda że 115 letnia historia mojego zakładu będzie niebawem tylko wspomnieniem byłych pracowników. Niestety,brak należytego nadzoru właścicielskiego,niekompetentni zarządzający,brak inwestycji,plus brak jakiejkolwiek wizji rozwoju firmy sprawiły, że kolejny zakład z wielkiej czwórki Torunia zwyczajnie dogorywa.(pozbywając się ludzi i majątku) I może ktoś nieznający powodów pomyśleć,że to korona wirus nas wykańcza, Nic bardziej mylnego,firmę drąży jej wewnętrzny wirus.
Wszyscy źli, nawet związki zawodowe, tylko ty jesteś ten dobry , abyś wiedział to Ci powiem związki zawodowe pomagają jak mogą, a Ty to pewnie z tych co wszystkich negatywnie oceniają i wszystko wiedzą najlepiej co ... niestety ale mylisz się nawet w kwestii związków , a ta epidemia szkodzi wszystkim i wszędzie niestety , także nam i innym
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Towimor S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Towimor S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Towimor S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Towimor S.A.?
Kandydaci do pracy w Towimor S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.