Nie pchajcie się do tej firmy... ciężko dobre słowo powiedzieć. "Wspaniała" kadra managerska niszczy wszystko...
Niestety potwierdzam. Przeszłam przez kilku pracodawców i chyba nigdzie kadra managerska nie była tak słaba. Zdarzały się perełki, ale z tego co wiem, GTI postanowiło się ich pozbyć, ciekawe dlaczego ;)
Jaki dress code obowiązuje w GTI Sp. z o.o.?
Niedługo dzięki wielkim staraniom DRS A. w firmie zupełnie zabraknie pracowników. Już nawet MWS-owie zaczęli się zwalniać. Omijać szerokim łukiem. Sam zacząłem szukać pracy, bo psychicznie nie da się tego znieść…
Mo..ing, ucinanie wypłat z konkursów(miliony dodatkowych warunków), "cudowna" drs... Kiedyś polecałam, a obecnie wroga bym tam nie wysłała.
Programista PLC, HMI, SCADA
Czym w GTI Sp. z o.o. zachęcają przyszłych pracowników? Jakie mają dodatki?
Firma zachęca obietnicami bez pokrycia :/.... Z rzeczy pozytywnych jest karta Multi sport, ubezpieczenie na życie/zdrowie i bilety do kina (do wyboru). Nie liczcie na wysoką prowizję ze sprzedaży czy konkursów. System prowizyjny i konkursowy jest obecnie tak skonstruowany, że bardzo trudno zdobyć dodatkowe pieniądze. Nieadekwatne wymagania względem pracowników vs wypłata.....nie polecam
A jak wygląda prowizja ze sprzedaży w GTI czy ze wspomnianych konkursów? Jakie to są kwoty i czemu trudno zdobyć dodatkowe pieniądze? Na jakiej zasadzie to działa w tej firmie?
Witam, praca na początek kariery w branży jest ok o ile ma się ludzi w salonie którzy Cie wyszkolą, ponieważ szkolenia firmowe oprócz pustej treści merytorycznej nic nie wnoszą. Poza wymaganiami od góry DM itp nie można spodziewać się niczego pozytywnego. Ludzie traktowani z góry i jest dobra atmosfera póki robisz wynik. Tutaj nie ma wymówek. Absurdalnie wysokie plany które są realizowane kosztem klienta. Portfolio produktów firmy OpL zaczyna opierać się na energii i akcesoriach kiepskiej jakości w wygórowanych cenach. Nowy prezes ma bzika na punkcie akcesoriów i energii zamiast skupić się na pierwotnym produkcie. Kto handluje wszystkim nie handluje niczym według mojej opinii. Polecam prace dla młodych i odpornych na stres ludzi, lecz nie na długo bo zostawia rysę na psychice.
Nie pracuje w firmie jakoś mega długo jak co niektórzy z negatywnych komentarzy, ale na tyle długo i trafiłam do takiego salonu, że śmiało moge powiedzieć, ze do tej pory jestem w szoku czytając komentarze o mobingu, podrabianiu podpisów itp. Kazdy kto kiedykolwiek pracował w sprzedaży wie, ze to ciężki kawałek chleba. Praca na planach, stres, praca z klientem niejednokrotnie bardzo wymagającym. To sie albo kocha albo nienawidzi. Zaczynajac miałam wiele wątpliwości czy w ogole podołam, ponieważ salon miał słaba renomę, plan naprawczy i wiele spraw administracyjnych do wyjaśnienia. Jednak pomimo to dostałam wsparcie zarówno od DRS ktora zapewniła mi szkolenie w dobrze prosperującym salonie, jak i MWS ktora przyjeżdżała do mojego salonu wspierać mnie i moj zespół często z kierownikami z innych salonów. Bez tego jestem pewna, ze juz bym nie pracowała, ponieważ najpewniej nie dałabym rady. Nigdy nie uświadczylam mobingu ze strony DRS czy MWS, a takie oskarżenia uważam za mocne i powinny byc poparte jakimiś dowodami. Oskarżenia o zmuszanie do fałszowania podpisów, nie oszukujmy sie ale jak według mnie cos tu śmierdzi i wyglada to bardziej na zwalanie winy na przełożonego, a osoba sama podejmowała takie działania o ile miały one miejsce. Pochwały jak i mniejprzyjemne rozmowy. Przeszłam przez jedno i drugie i nie uważam, ze te drugie nie powinny miec miejsca. Od tego jest sie kierownikiem, zeby prowadzić salon tak by dobrze prosperował, realizował cele i zarabiał na siebie. Jesli tego nie rozumiesz i nie umiesz przyjąć krytyki lub przyznać sie do błędu i wysłuchać rady to nie nadajesz sie do tej pracy. Wracajac jeszcze do pomocy od DRS MWS. Zawsze ja otrzymałam. Nawet jesli usłyszałam w słuchawce ze musze zadzwonic czy napisać tu i tam nie znaczy to ze nie otrzymałam wsparcia. Trudno zeby nasi przełożeni zajmowali sie wyjaśnieniem np rozbieżność magazynowych i znali krok po kroku kazdy proces. Są od tego w firmie osoby które zajmują sie tylko i wyłącznie tym i chetnie pomagają. Podsumowując, osobom zainteresowanym, które są mocne psychicznie, lubią ciśnienie, prace na planach i po prostu chca, serdecznie polecam te prace, najlepiej samemu wydać opinie, ponieważ kazdy z nas ma inne wymagania. Jednak jesli myślisz ze bedziesz siedzieć na (usunięte przez administratora) i dostawać podstawę za przyjmowanie opłat i doładowania to lepiej nawet nie podejmuj tej pracy. Szkoda twojego czasu a potem kolejnych niesłusznych negatywnych komentarzy.
smutne i śmieszne zarazem jest to, że dział marketingu zamiast faktycznie wziąć sie poważnie za temat zarzutów mobbingu to pisze tu śmieszne komentarze typu "przecież nie jest tak źle". weźcie się przydajcie do czegoś i zwolnijcie osoby o których mowa, to przestaną sie tu pojawiać negatywne opinie i nie będziecie musieli tuszować sprawy zaśmiecając to forum pseudo przychylnymi komentarzami. śmiech przez żal
Śmieszne to jest to, ze uważasz ze kazdy pozytywny komentarz jest kupiony lub pisany przez podstawione osoby. Szkoda , ze pod tymi negatywnymi komentarzami są same anonimy. Mój komentarz opiera się na MOICH doświadczeniach z firmą. Mam jedynie pozytywne, wiec nie rozumiem skąd taki ból d00py. Polecam zastosować maść ????
No cóż. Trafiłaś do salonu, który kiedyś prosperował dobrze i od Ciebie zależało na jak to poprowadzisz. Jednak niektórzy konsultanci wola mieć czyste sumienie i satysfakcję z pracy niż wiecznie na głowie MWS i DRS. Robienie z kogoś durnia i oszukiwanie nieświadomych klientów wymaga rzeczywiście mocnej psychiki jak i braku skrupolow. Ale tym charakteryzuje się Podlasie i jego salony.
Nie mierz wszystkich swoją miarą. Ja sumienie mam czyste. Zeby robic wynik nie każdy musi jak to nazwałeś (usunięte przez administratora)nieświadomych klientów czy robic z kogos durnia, a nawet jesli ktoś tak robi to nie województwo wpływa na takie decyzje.
Rozumiem Dominika, że nie miałaś do tej pory styczności z nieodpowiednimi zachowaniami DRS czy MWS w Twoim kierunku, jednak weź proszę pod uwagę, że nikomu nie zależy tutaj na oczernianiu kogoś, lecz ukazaniu realnego problemu, z którym zmaga się duża ilość pracowników w firmie. Na początku zawsze jest super i każdy się do Ciebie uśmiecha, jednak po pewnym czasie zaczynają się akcje, które idealnie opisuje słowo na literkę m. Cała moja kariera zawodowa (15 lat) to sprzedaż, więc doskonale wiem jak powinno to wszystko wyglądać. Ba, nawet w tej firmie jeszcze rok temu było wszystko super. Nikt nie narzeka na plany sprzedażowe (jeśli są realne do wyrobienia), na telekonferencje (jeśli nie są one codziennie i nie jest się na nich obrażanym), stres (chyba każdy sobie z nim radzi). Podsumowując mam nadzieję, że w dalszym ciągu będziesz zadowolona z pracy w tej firmie, lecz zwróć proszę uwagę na wszelkie nieodpowiednie zachowania "góry" jak już się takie pojawią. Później będzie tylko gorzej... Pozdrawiam
Myślisz, że bycie ofiarą mobbingu pomaga w pisaniu komentarzy nieanonimowych? Myślisz, ze pracownik który regularnie przez pół roku dostaje telefony czy wiadomości nierzadko po 22 z pytaniem, dlaczego nie sprzedał pakietu nc+ jest w dobrej kondycji? No to odpowiem Ci - nie jest. Minęło sporo czasu odkąd nie pracuje w GTI, a nadal pamietam stres, gdy widziałam powiadomienie o wiadomości. W moim salonie po zmianie kierownika bardzo szybko zrotowali ludzie. Pani kierownik chwaliła się nowymi szpilkami za kilka stówek, podczas gdy handlowcy siedzieli za najniższą, bo magicznie „góra ucinała premie” ;) tyranie handlowca przy całym zespole było na porządku dziennym. Odmowa urlopu za brak realizacji, wykreślanie dnia pracy z listy obecności gdy nie udało się sprzedać - bez mrugnięcia okiem. Odejście z tej firmy było jedną z lepszych decyzji, jakie podjęłam.
Nie wiem skąd tyle jadu w komentarzach. Od wielu lat pracuję w salonie mieszczącym się w warszawskiej galerii Młociny. Super warunki pracy, satysfakcjonujące wynagrodzenie, cudowni koledzy i wspaniali przełożeni. Firma dzięki się zyskami z pracownikami, przekazuje im całą pomoc otrzymaną w ten trudny czas od operatora, a także walczy jak lew o korekty planów. Managerowie niezwykle pomocni - można zawsze liczyć na ich wsparcie i pomoc. Kierownik dla swojego zespołu zrobi wszystko, niezależnie od pory dnia jest dla niego oparciem. Atmosfera cudowna, oparta o wartości takie jak szczerość, uczciwość i zaufanie. Najważniejsze, że dobro i satysfakcja klienta jest zawsze na pierwszym miejscu, obsługa klienta na wysokim poziomie - bez ciśnienia sprzedażowego można skupić się na bieżącej obsłudze, pomocy i szkoleniu klientów. Zdecydowanie polecam.
Oj chyba jakiś Menager się przestraszył albo ktoś z centrali... xD sama galeria była otwarta w maju 2019 a tu ktoś twierdzi ze pracuje w tym salonie „od lat” niezła ściema! Nikt nie uwierzy. Przestańcie się błaźnić tylko zróbcie co trzeba w stosnku osób do których o których mowa. Zarzuty mobbingu to nie przelewki
Z tego co wiem to tam aktualnie kierownika nie ma. A skład jest całkiem nowy po tym jak pewna Pani wykończyła każdego z osobna.
Kogoś fantazja poniosła. ‚Pracuje od wielu lat’, a salon niespełna od dwóch jest otwarty. Ciężko czytać te wymuszone brednie, chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że pisze je ktoś, komu obecnie firma się przygląda. Bajkopisarstwo na najwyższym poziomie.
Ważny jest dla Ciebie rozwój? Chciałbyś pracować w fajnym zespole, który wspiera się w osiąganiu celów? * hahaha, no to raczej nie GTI. A przynajmniej nie teraz. Pracowałem tam kilka lat, te pierwsze były super. Fajna atmosfera - tak. Wsparcie i motywacja - tak. A teraz ? Dzięki wspaniałej wymienionej już wcześniej Pani A.P. chyba ciężko będzie firmie odbudować relacje między pracownikami. (usunięte przez administratora) ciśnienie, strach, nerwy, zamykanie sobie ust i duszenie w sobie emocji bo przecież ciężka sytuacja na rynku pracy i covid. Pochwała? Po co? Ale jak mozna zrobić z Ciebie głupka na forum, to na telko A. zawsze chętnie się tym zajmie. Miałem wspaniały zespół, kierownik i wpolpracownicy w salonie - złoto. Niestety fala przyszła z góry i z czasem zalała wszystko to, na co jako zespół, a nawet bardziej jako świetnie dogadujący się ludzie pracowaliśmy. Naciąganie na sile trafiku, notatki, które miały wnieść coś. Nie wiem co do tej pory może wnieść zapisana kartka, którą wysyłamy w zdjęciu codziennie w ramach rozliczenia z wyniku w pracy, nowe raporty, coraz większe cele i coraz to nowe ZAKAZY SPRZEDAŻY bo jak klient chce taniej to nie możesz sprzedać dopóki Ci ktoś zgody nie wyda. Czasami wystarczy jedna osoba na złym miejscu i trudna sytuacja żeby wszystko zepsuć, szkoda że tak wiele osób męczy się przez strach o swoje finanse i kredyty które muszą spłacać - ja osobiście, złapałem oddech i uśmiech już w pierwszej godzinie "wolności " .
Tak, zakazy sprzedaży to norma. Salony dostają wytyczne, ze jeśli chcą sprzedać produkt, który jest mało wartościowy albo nie jest w pakiecie bo klienta nie da namówić się na więcej, to maja dzwonic do DRS i pytać o zgodę, której często nie dostają.
Nie zgodzę się z poniższymi komentarzami . Pracuję 4 lata w tej firmie i nie narzekam. Nie spotkałam się też z mobbingiem ze strony przełożonego/ pracodawcy. To prawda są trudne czasy i ciężko wyrobić premię, ale należy pamiętać, że cele sprzedażowe nakłada OPL nie GTI. Osoby lub osoba która piszę komentarze bezpośrednio o osobach MWS lub DRS chyba ma problem z dogadaniem się sama ze sobą. Nigdy nie usłyszałam złego słowa z ich strony, wręcz przeciwnie jeśli są wyniki słyszę pochwały, a jeśli nie ma wyników to nie dziwne, żeby głaskali Cię po głowię . Zastanawia mnie to dlaczego osoba wypisująca bzdury, piszę z Anonima , czyżby miała coś za uszami ?
Chyba ktoś jest odrealniony :) po pierwsze, po stylu pisania poprzednich opinii widać, ze nie jest to jedna osoba, a kilka. Po drugie, będąc na bieżąco ze sprawami firmy wiedziałaby, że np. w tym msc plany nie zostały nałożone przez OPL, GTI natomiast to zrobiło i to w jakiej ilości :) dodatkowo miało być to tylko i wyłącznie „in plus” a już jest rozliczanie z ich realizacji :) w tej firmie nie można mieć własnego zdania, jak tylko się odezwiesz, wyrazisz swoją opinię, jesteś traktowany jak najgorszy wróg. Przy dobrych wynikach zdarzy się pochwała, natomiast zawsze jest się do czego przyczepić :) robisz plany przez cały rok, ale jeden miesiąc masz słabszy? Jesteś wręcz traktowany jak najgorszy sort i straszony tym, ze pracownika zawsze można zmienić. Zero jakiegokolwiek wsparcia, motywacji.
Komentarze jak ten pokazują, że chyba w końcu firma wzięła się za wyjaśnianie sytuacji i co niektórzy piszą pozytywne komentarze pod własnym adresem, żeby się wybielić. Tonący brzytwy się chwyta;). Nie ma co się dziwić, skoro sprawa zyskała już rozgłos na Twitterze Orange Polska.
Nigdy w życiu nie polecę nikomu współpracy z ta firma. Póki jesteś na każde zawołanie swojej „wladzy” jest okej, sztuczne uśmieszki, wiadomości motywujące, a za plecami obrobią ci (usunięte przez administratora)od góry do dołu. „Wladza” jest niesamowicie profesjonalna, przyjeżdża na wizytacje do salonu i obgaduje do konsultantów swoich przełożonych lub innych menagerow na swoim poziomie. Oczywiście zamiast współpracy między dystryktem a regionem jest ciągła napinka. Raz usłyszałam żeby nie dzwonić do ludzi z dystryktu TYLKO I WYŁĄCZNIE do osób z regionu bo przecież tamci się nie znają (a prawda jest taka ze większość osób z dystryktu pracuje kilka razy dłużej od ludzi z regionu, znają się na rzeczy i są super pomocni). To ze liczą się tylko wyniki o tym chyba nie muszę mówić. Menagerzy wsparcia itd nie wiem dlaczego maja nadany taki „tytul” jeżeli mam problem, dzwonię z tym a moje „wsparcie” odpowiada a to zadzwoń do dziewczyn stad, a to stamtąd. Nieoceniona pomoc z ich strony. Opowieści o OGROMNYCH PIENIĄDZACH, KASA KASA KASA szkoda ze tylko na opowieściach się kończyło. Obowiązków i wymagań full a docenienia zero, ewentualnie wysłane serduszko na workchatcie. Kolejna sprawa: w czasie początków pandemii wiadomo, ze sprzedaż spadła bardzo mocno, klientów było 4/5 dziennie i to często opłacić rachunek, ale cóż to obchodzi nasza władze, wyniki maja być i już. Nieważne ze nie ma komu tego sprzedawać, nawet bierz sama (taka propozycje tez dostałam żeby podnieść wynik) byle tylko wskazniczki się zgadzały. Kolejny temat rozliczanie z licznika wejść. No to już jest po prostu hit. Kiedyś z własnej ciekawości liczyłam osoby które podeszły do stanowiska i którym można było coś zaproponować i porównałam to z ilością wejść i uwaga uwaga na 60 wejść (z licznika) zaproponować coś mogłam mniej niż połowie osób. A później ochrzan ze PRZECIEŻ MACIE TYLU KLIENTÓW JAK MOŻNA TAK MAŁO SPRZEDAĆ?! Otóż rozjasnie zagadkę, mnóstwo osób wchodzi po kilka razy bo a to muszę po dowód do samochodu, a to zapomniałam portfela, a to wejdę zapytam może maja baterie do zegarka (nagminna sytuacja), albo rodziny najpierw wchodzi jedna osoba później dołącza do niej kolejna, albo nawet pan który wpadał często powiedzieć dzień dobry. Oto wasze wejścia i odpowiedz na to dlaczego sprzedaż nie jest równomierna do ilości osób. Praktycznie przez cały okres mojej pracy tam (a trochę to trwało) codziennie wracałam do domu zdenerwowana, częsty płacz z bezsilności (a raczej należę do twardych osób). Myślałam ze to klienci roszczeniowi są najgorsi w tej pracy jednak, 100x bardziej wolałabym mieć więcej roszczeniowych klientów z którymi koniec końców w większości przypadków idzie się dogadać bardziej niż z nasza ukochana sztuczna władza. Warto tez wspomnieć ze gdy w końcu dojdziesz do tego momentu i mówisz DOŚĆ, informujesz o swoim wypowiedzeniu to jeszcze przez jakiś czas namawiają Cię, żebyś został, ze jesteś takim wspaniałym pracownikiem, ze GDZIE BĘDZIESZ MIAŁ LEPIEJ, (o przypomniało mi się ze raz po dniu gdzie nie było ani ludzi ani sprzedaży Pani szefowa powiedziała ze z takimi umiejętnościami to na kasę do biedronki zapier***c dosłownie) wmawiają Ci ze jeżeli nie tam to już nigdzie nie znajdziesz pracy ale gdy powiesz ze twoja decyzja już zapadła to traktują cię jak ostatniego śmiecia. Nie pozwalają brać urlopu (który się należy) bo jeżeli weźmiesz to WYSTAWIMY CI TAKIE ŚWIADECTWO PRACY ZE NIGDZIE CIĘ NIE ZATRUDNIA. Ciagle szantaże, (usunięte przez administratora) to codzienność w tej firmie. Odeszłam po długim czasie pracy i w końcu odżyłam, pięknie jest wracać z pracy zmęczona ale uśmiechnięta i z niezjechana psychika. Jeżeli ktoś zastanawia się nad odejściem z firmy w 100% polecam, moje znajome w pracy tez tak zrobiły i mówiły ze czuja się wolne jak nigdy. Ps. Spokojnie przez pierwszych kilka miesięcy władza o was nie zapomni, akurat tak się zgrało ze nowymi pracownikami w salonie są moi znajomi ileż ja się dowiedziałam na swój temat, podobno byłam nawet regularnie pod wpływem alkoholu w trakcie wizytacji naszej pani regionalnej. Kochana moja to jeżeli twoim zdaniem byłam to dlaczego tego nie zgłosiłaś ani nie zareagowalas? ;)
a jak postepowaliscie z umowami ktorych Wam brakowalo czy wspominali o alternatywnycb rozwiazaniach
Akurat tutaj nic nie mówili, wcześniejsza regionalna przyjeżdżała do nas i dzwoniła do klientów z prośba o przyniesienie umowy. Później po zmianie regionalnej to już sami dzwoniliśmy.
Zdecydowanie nie polecam. Pierwsze kilka miesięcy jest w porządku, są głównie szkolenia a później obserwowanie starszych stażem pracowników wykonujących swoją pracę. Na początku jest łagodne traktowanie, nie wymagają aż tak dużo. Problem zaczyna się w momencie, gdy nie zrobi się celów albo nie zrobi się ich na tyle wysoko, ile trzeba było. Wtedy zaczyna się kombinowanie, podrabianie podpisów, kupowanie samemu różnych rzeczy, żeby jakoś wspomoc sprzedaż, z tym że to nigdy nie daje efektów. Później dochodzi zastraszanie, grozenie i wytykanie jakim to się jest beznadziejnym handlowcem i dlaczego nie zrobiło się celów. Z g***a bata nie ukręcisz, nie da się zrobić czegoś super bez wsparcia finansowego i merytorycznego. Jedyna pomoc jaką można dostać to "zadzwoń tam". Dodatkowo tworzenie jakichś sztucznych konfliktów między salonami. Trudnych i roszczeniowych klientów można wytrzymać, natomiast ciągłej nagonki ze strony przełożonych i trudnych klientów już nie. Dodatkowo dochodzą bardzo słabe pieniądze, premii na oczy nigdy nie zobaczyłam, nawet jak były cele albo dobrze przeszło się tajemniczego klienta bo wtedy nagle covid i ciężko w firmie. Największa zabawa jednak zaczyna się gdy chce się odejść - najpierw jest żeby się zastanowić, pomyśleć na spokojnie, przecież jest covid i nigdzie indziej pracy się nie znajdzie. Potem wkracza tekst, że jest się cudownym pracownikiem, a jak to nie pomoże to już wtedy wkraczają teksty o zniszczeniu opinii w nowym miejscu pracy albo zamieszkania. Oczywiście urlopu wziąć nie można, nawet gdy ma się dużo nadgodzin. Koniec końców okazuje się, że nadgodziny też nie są do końca wypłacane, a przecież urlopu nie można było wziąć :) Jeżeli lubisz być traktowany z góry, wiecznie oceniany i traktowany jak zwykły robol, szantazowany i zastraszany, a do tego lubisz poświęcać cały swój czas wolny po pracy na wypełnianie mnóstwa tabelek i tłumaczenia się dlaczego ci nie poszło to polecam, w innym przypadku zdecydowanie odradzam.
Witam, Pracowałem dla firmy GTI (galeria Młociny), przez dwa lata,na początku praca przebiegała bardzo fajnie, była przemiła atmosfera, Poprzedni Kierownik regionalny był bardzo pomocny,zawsze wspierał pracowników. Niestety praca na Młocinach nie była łatwa,mały trafik,wysokie plany, jako zgrany zespół dawaliśmy radę,dużo pracy wkładaliśmy w ten salon, pieniędzy także,bo zależało nam na zarabianiu,a bez wkładania w salon nie było takiej możliwości.Ze strony firmy nie było realnej pomocy dla salonu, odnosiłem wrażenie że byliśmy nie rentownym punktem dla firmy GTI. Największe problemy zaczęły sie w trakcie początku pandemii gdy została zmieniony kierownik regionalny na (usunięte przez administratora).Miała w głowie pełno bezsensownych pomysłów np. chodzenie po sklepach i namawiania pracowników w trakcie ich pracy aby odwiedzili salon orange w celu podpisaniu umów,jeśli myślicie że to absurd to kolejnym pomysłem bylo wyciąganie baz z danymi klientów na które firma nie miała pozwolenia, bo tworzyła je sama na co nie miała pozwolenia od Orange Polska. (usunięte przez administratora)
To zesz o bazach danych ja juz 4 lata posalem to uwazano mnie za wariata. Powstaje dokument o GTI i o walach wraz z podrabianiem podpisow pozyjemy zobaczymy cudo firma ja ja pamietam z bardzo dobrej strony tak dobrej ze wprost bede pisal o podrabianiu podpisow wyciaganiu baz danych ...
Tez miałam do czynienia z panią M. Wcześniejsza regionalna biła ja na głowę, była ciepła, POMOCNA, sama pracowała w gti kilkanaście lat i faktycznie mogła nam pomóc. Zawsze jak do niej dzwoniłam pomagała z problemem, a pani M? Zadzwoń tu, zadzwoń tam. Na początku faktycznie myślałam ze współpraca z nią bedxie owocna, jednak się myliłam. Mobing z jej strony straszny, plus kiedy już odeszłam z gti obrabiała mi tyłek non stop. Kiedy dowiedziałam się ze podobno przychodziłam do pracy pod wpływem alkoholu, miałam ochotę zadzwonić do niej i powiedzieć co myśle, ale odpuściłam czego poniekąd żałuje. Droga Pani jeżeli byłam pijana to dlaczego nie zgłosiłaś tego? Przecież to twój obowiązek :)
Witam, po pięciu latach pracy w tej firmie mogę że szczerością napisać że nie polecam tej firmy jako pracodawcy. (usunięte przez administratora) jest to coś z czym ma się do czynienia codzienni, nawet jeżeli plany są zrobione to i tak usłyszysz że jesteś beznadziejny, albo że czegoś nie robisz, wieczny opieprz który czasem zmywa sen z oczu. Przez pare lat zauważyłem że niekompetencja pracowników, brak jakiejkolwiek pomocy, możliwości rozwoju, brak szkoleń można by tak wymieniać i wymieniać, serdecznie nie polecam osobą które chciałby nawet zdobyć jakiekolwiek doświadczenie w branży handlowej. Więcej pomocy otrzymałem od samego operatora dla którego ta firma wykonuje prace. Przełożeni jedyne czego oczekują to "ŻEBYŚ SPRZEDAWAŁ", nawet jak sprzedajesz i robisz plany i przyzwyczaisz ich do pewnego poziomy, chociaż raz masz słabszy miesiąc to od razu jesteś mieszany z błotem, o ile można było to jakkolwiek to ująć w słowa. Jedna możliwość na jakikolwiek awans to taka że jesteś kobietą i pokażesz... Serdecznie odradzam i przestrzegam przed tą firmą, chyba że ktoś ma skłonności masochistyczne!
Czytając zamieszczone tutaj opinie obecnych i byłych pracowników ciężko nie zgodzić się z opisem warunków pracy w tej firmie. Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że nie było tak od zawsze, a komfort pracy w GTI sukcesywnie spada w dół mniej więcej od roku. Poza pandemią, która sprawia, że coraz mniej klientów odwiedza salony i załatwia sprawy stacjonarnie (co za tym idzie- mniej umów, mniejsze zarobki), duży wpływ na tę sytuację i samą atmosferę ma między innymi rozsławiona już w poprzednich wpisach Pani A (DRS). Nie życzę nikomu współpracy i bliskiego kontaktu z taką osobą. Oczywiście nikt nie ma obowiązku bycia miłym i chwalenia swoich pracowników (dla tej Pani to zdecydowanie niecodzienna czynność), natomiast ciągłe mówienie pracownikom, ze są najgorsi jest u niej na porządku dziennym. W czasach, gdy każdemu zależy na stabilnym zatrudnieniu, ciągłe pogróżki od tej Pani o utracie pracy nie wpływają pozytywnie ani motywująco na nikogo, a są one wysyłane na grupowych forach firmowego komunikatora. Szukając pracy w GTI nie nastawiajcie się na rozwój, ponieważ nie ma tutaj osób, od których można się uczyć- idąc tokiem myślenia tej Pani, firma GTI w 80% nie ma niestety dobrych pracowników i odpowiedniej kadry, a większość z zatrudnionych osób po prostu nie potrafi sprzedawać i wykonywać swoich obowiązków (cytat z workchat). Takie słowa otrzymują handlowcy w momencie gdy w całym regionie jedynie garstka salonów wyrabia wygórowane cele. Dodam, że wbrew logice i tego co dzieje się na rynku, w porównaniu do czasów sprzed pandemii, cele sprzedażowe wzrosły przeszło o 50%, czyniąc je niemożliwymi do zrealizowania, co oczywiście przekłada się na zarobki. Argumentuje się to oczywiście tym, że firma chce odrobić straty za okres lockdownu. Podobna sytuacja z celami miała miejsce w salonach własnych Orange, natomiast tamtejsze związki zawodowe wszczęły działania, które pomogły te cele zmniejszyć. Pracując w GTI nie masz takiej możliwości. Jeśli myślisz o pracy w tej firmie, to na koniec zacytuję często słyszany tam klasyk: szanujmy się.
Ta firma od kilku miesięcy to jakaś porażka(usunięte przez administratora). Tutaj nie ma mowy o wsparciu pracowników. Jeśli idzie Ci dobrze, to nie jesteś zauważany, natomiast jeśli podwinie Ci się noga to miej pewność, że zacznie się zabawa. Kilka telekonferencji dziennie, gdzie ciągle słyszysz jak jesteś beznadziejny, rozliczanie się z każdego wejścia do salonu, przesyłanie notatek sprzedażowych i tłumaczenie się z nich. Nakłanianie do łamania zasad i procedur @Orange Polska S.A., aby osiągnąć jak najlepszy wynik. Zmuszanie do bezpłatnych urlopów. Porównywanie danej osoby do innych w sposób chamski, obrażający, a wręcz ośmieszający. Wcześniej najlepszy partner Orange, a obecnie brak słów. Jestem w szoku jak dwie zadufane w sobie kobiety potrafią zniszczyć atmosferę w firmie i gnębić jej pracowników. (usunięte przez administratora)
Po kilku latach pracy w tej firmie odradzam każdemu. Wszystkie poniższe opinie w 100% trafne. Z początku jeszcze można było pracować do czasu przyjścia na stanowisko Menagera Pani Anny która nie wie nic o sprzedaży jedyne co wie to jakie szpilki założyć. W czasie pandemii każe chodzić po domach i podpisywać umowy, rozdawać ulotki na ulicy... I to wszystko za najniższą krajową bo dadzą takie plany że nie jesteś w stanie ich zrobić. Podpisujcie Orange Energie tylko na starsze osoby .....paranoja A żeby wziąść premię to takich energii masz do zrobienia 20 na salon i rób co chcesz w zamian usłyszysz ok zrobione w tym miesiącu super:-) a w nagrodę na przyszły miesiąc masz 2x tyle do zrobienia . Nie wspomnę o nocnych telefonach i tłumaczeniu się dlaczego nie był zrobiony wynik.
Nie polecam współpracy, zwłaszcza we Wrocławiu. Pani IKG nie uraczy nawet zwykłego szarego handlowca odpowiedzeniem na „cześć”. Wiem, ze to sprzedaż i wyniki są najważniejsze ale w tej firmie jesteś tylko tabelką. Czy jeśli Ci nie idzie ktoś zapyta, dlaczego? Czy potrzebujesz wsparcia? Nie :) usłyszysz, ze jesteś beznadziejny i żebyś się cieszył ze cię nie wyrzucają bo żadna inna firma cię nie zatrudni. Otóż, pani I. i panie D. - tu gdzie jestem obecnie niedość ze płaca więcej to szanują pracownika.
Witam. Na jaką podstawę można liczyć jako konsultant w salonie Orange GTI?
Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii. Pracuje od 4 lat i nie spotkałam się z żadnym punktem negatywnych opinii. To niestety praca pod presją i to normalne w sprzedaży. Praca na planach - trzeba je wykonać. Nie każdy jest niestety stworzony do tego typu pracy. Zawsze znajdzie się ktoś komu nie będzie to odpowiadać. Szefostwo? Kierownictwo? U mnie bez zarzutówzarzutow- zawsze pomogą. Nie wiem z jakich regionów jesteście, ale u mnie wszystko jest ok. Nacisk jak w każdej normalnej pracy na planach :) ludzie to i na pracę w sklepie będą narzekać czy pracę na produkcji. Zawsze się ktoś znajdzie kto będzie oczernial firmę.
Mozecie pisac ze jest cudownie i jest ble macie jedna osobe ktora obiecala wam ze minie 70 lat, a udowodni wam wasze dzialania. Powiedzcie lepiej co robicie z pracownikami, ktorzy sprzeciwiaja sie oszustwu i nie wyrazaja zgody na podrabianie Opowiedzcie wprost czemu kazecie podrabiac podpisy klientow i czemu je podrabiacie.
Nigdy nikt nie kazał mi podrobić podpisu, nie wiem jak było u Was w placówce ale u nas nie ma takich rzeczy. Jestem pracownikiem salonu wiec nie odpowiem Ci na pytanie „powiedzcie lepiej co robicie z pracownikami”... nikt nic mi nie obiecywał i sama nie będę pracować w tej firmie do końca życia bo jednak trzeba w zyciu się rozwijać :) ale zastanawia mnie, ze masz czas dodawać takie komentarze zamiast pójść na policję w swojej sytuacji....
No dobra a co chodzi z tym podrabianiem podpisów. Bo sprawa dość ciekawa. Dużo ludzi którzy wypowiada się na ten temat.
zatrudnij sie popracuj troche niewyslij paru umow do archiwum a pozniej napisz co w takiej sytuacji kazał zrobic Ci przelozony. ..... Jakis czas pozniej nie jestes juz pracownikiem GTI odwiedzasz forum go qork i poszesz o metodach na braki w archiwum, a ze dowody na to sa GTI dobrze wie. Przeciez mogli by pozwac o znieslawienie ale jak sa dowody na to to niby jak pozwia...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GTI Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy GTI Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 48.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w GTI Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 42, z czego 3 to opinie pozytywne, 35 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy GTI Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w GTI Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
