Szkodnik kierowca cała biurokracja na grupie ci to mają zawsze za co wypić codzienne mityczny wieczorne nie zostały wymyślone po to żeby rozmawiać o sytuacji na projekcie tylko po to żeby się nachlac a geo fona za co ma pić za 1200 bez delegacji bo i to im już podobno uje bali . Zabrać delegacje każdemu kto pracuje w terenie i zobaczymy czy jest tak fajnie. A cała świte z olszy do kabla emci i w las. Pozdrowienia dla wszystkich ciężko pracujących!
Piszesz takie bzdury że się czytać nie chcę jakie debile w szkodach, znam się na tym mój wujek akurat tam pracuje i nic takiego nie mówił zawsze opowiada że jest super kasa się zgadza jak nie to się dorobi cos zawsze, Kierownika mają fajnego który zna się na robocie jak imigrant na przejściu granicznym,co by nie było sa gorsze działy w których nie ma wyjazdów w teren na grzyby, na wódeczkę do znajomych itp.,
Witam Geofizyka to jedna wielka ściema na Olszy jak na festynie, działy które tam utworzyli to jakaś kpina, kierownicy działów to jedna wielka banda rodzinna, w wielu pokojach zwracają się do siebie wujku, ludzie bez pojęcia o swojej pracy obejmują stanowiska o których pojęcia nie mają, ale co tam metoda prób i błędów się kiedyś nauczą (albo i nie). A na grupie to już dożynki wszyscy narzekają na wszystko nikomu nic nie pasuje, kierownicy w polu to jakby się wściekli ale co to da jak każdy narzeka, a najlepiej narzeka się wieczorem pijąc wódke do rana i od rana do wieczora.
Ale ze zrozumieniem na szczęście kłopotu nie było.W miętkie trafiło. W szkodach to od dawna prezesik najbardziej się orientuje .
Ten Vicky to jakiś grafoman, niedouk. W szkodach robi?
100% racji Vicky. Nie da się ukryć nie których spraw.
No cóż, prezes wymienia kadrę, stali pracownicy- specjaliści do zwolnienia, sprzedają siedzibę. Nie wiem czy coś dobrego z tego wyniknie. To nie jest ta firma w której zaczynałem pracę. Teraz nie liczy się człowiek, tylko pieniądze. Nie robią nic, że by zatrzymać wykwalifikowaną kadrę. A na tą Geofizykę ludzie pracowali od 50 lat. To nie ich wina, że ostatni zarząd był nieudolny, a raczej "udolny", tylko na własną korzyść. Mimo wszystko życzę powodzenia.
Gdzie ta Geofizyka z lat 70 i 80-tych XX w.Zgranie , miła atmosfera , dobre zarobki.Pracy było bardzo dużo . Nowy sprzęt z Francji i USA to było przeżycie(nowa elektronika jak na polskie warunki - cudo).Pozdrowienia.
Tak i umowa na czas określony dożywotnio co dwa trzy lata przedłużana, malina !!!
(usunięte przez administratora)
kreatywni ludzie - to już nie ta firma. Wszyscy kreatywni odeszli albo się ich pozbyli bo nie pasowali do polityki przydu...sów. Zero szkoleń - chyba że obowiązkowe z ISO i BHP. Co do umowy - zgadzam się z "john rambo". Karta Multisport - nie za darmo. Dodatkowo pakiet medyczny który opłacasz sam. Cała prawda o Geo - bardzo wysokie kryteria naboru przy bardzo niskich profitach dla pracowników. Szukaj innej firmy.
(usunięte przez administratora)
No to dzwonek widzę, że masz pomysł jak rozwiązać wszystkie problemy GK - powinieneś się spotkać z zarządem. Powodzenia w walce z długami.
temat w armeni to prawda?
Ktoś kto ratunku upatruje w outsorcingu pracowników to na zarządzaniu zna się jak świnia na gwiazdach. Żenada nie szybko upada a w jej miejsce może w Polsce otworzy biuro jakaś porządna firma z branży geofizycznej.
idzie w waszym kierunku wielka kleska jak zatrudnia sie przez posrednikow to jawny wyzysk zdradziecka polska niema nic wspolnego z kapitalizmem a walese powinno powiesic za jaja bo na lekka smierc nie zasluguje
Tak to prawda nasza płaca to tyle co stypendium i miska ryżu. Do tego doprowadzili Zarządzający GK
jak bylem mlodszy jak dzialo sie cos zle to my strajkowali zaco obrywalismy lanie od milicji i ormo ale wasze pokolenie niewie co to honor tylko boicie sie o utrate pracy i ta kase i dobrze wam tak honorowy nie bedzie dziadolil tylko zrobi cos dla drugich ale was nigdy nie bedzie nato stac bez charakteru i przyjazni zawsze bedziecie nikim tylko mrowka do pracy
jaki honor w gk jeden drugiego w łyżce wody by utopił żeby tylko posadki nie stracic pół roku temu to na olszy papieru w kiblach brakowało tacy byli osrani ale sie udało najwieksze nieroby i ich przygłupawa otoczka została i mysla teraz jak tu zaoszczedzic co sprzedac aby przetrwac kolejny miesiac. poza prezesem nic sie w tej firmie nie zmieniło. a co do pracy w tzw terenie to jest to jedna wielka paranoja jakis posrednik ludzie z palca wyssani i jak to ma sie toczyc. ja pamietam jeszcze czasy długopisa i kalki w gk i wtedy było duzo lepiej a dzis banda niedouczonych leserów i tyle.i jeszcze taka mała rada do ludzi na grupach nie dajcie soba pomiatac wasza ciezka praca jest warta wiecej niz 1400netto ostatnio wyliczyłem srednia zarobów w gk i wyszło mi prawie 5000zl z czego fzycznych na dzien dzisiejszy jest moze 50 osób reszta sami biórowcy z czego srednia fizycych to ok 2400zł koszty utzymania i wpłat dla firmy to miesiecznie ponad 4 000 000zła majatek frmy sprzedaje sie za pare groszy!
dzieje się bo paruletni pracownicy siedzą w domach a GK zamiast przyjmować ludzi i im płacić noramlne pieniądze wolą zapłacić pośrednikowi
niewiem co tylko piszecie o wiertaczy czy oni sa tacy zli czy to jest szlachta u was w pracy uwazam ze w tym sektorze pgnig cos dzieje sie nie tak a to niby piekne firmy panstwowe
pomocnicy wiertaczy też będa przez gk zatrudnieni?
teraz nosicie po 0.5km a w bieszczadach bedzie 5.0 km i nie teczke z kablem tylko emci haha ale silny wiertacz z delegacja i posiłkiem regeneracyjnym da rade i tak trzymac a bedzie dobrze i nie mniej niz 5 punktów dziennie!!! bo ,,szlachta'' juz wasy stroi