czyli co geofizyka Kraków do likwidacji
Jeszcze nie będą likwidować.Ale jak będą przenosiny do innego budynku,to może będą potrzebowali pracowników ficzycznych do przeniesienia bogactw biurowych w nowe miejsce.Żyby oszczędzić na transporcie.Np.fizyczny przyjdzie z własnymi taczkami i będzie przewoził komputery.Oczywiście,to wszystko w ramach wolontariatu i zdobywaniu nowych doświadczeń.
przy likwidacji firmy
czy jest jakaś szansa na prace w geofizyce, jako pracownik fizyczny
Droga Jolu. Jak wcześniej pisałaś Twojego męża zwolnili z GK.To znaczy,że dostał odprawę.Jak dostał odprawę,to podpisał dokument,że nie będzie się już nigdy starał o pracę w GK.Więc teraz nawet gdyby były przyjęcia,to żeby go przyjęli do pracy,musiałby oddać odprawę.Lepiej teraz dla Twojego męża,żeby się przekwalifikował.Założył firmę transportową,to będzie mógł przewozić dobytek geofizyczny w inne miejsce.A najlepiej,jakby został psychoterapeutą,to będzie mógł pocieszać zwalnianych pracowników GK. A jeszcze lepiej jakby założył sklep z truciznami i wtedy mógłby skrócić cierpienia zwalnianym pracownikom GK.Bo co im teraz pozostaje?Śmierć w nędzy.
Widziałaś taki cyrograf? Nikt czegoś takiego nie podpisywał. Owszem, był, ale nie związany ze zwolnieniami "zakaz konkurencji", a i to nie na wszystkich stanowiskach. Wręcz przeciwnie, gdyby koniunktura się poprawiła, to zwłaszcza ci, którzy coś tam potrafili i nie byli na bakier z dyscypliną wrócili by w pierwszej kolejności. Oprócz umów na czas nieokreślony są umowy na czas określony, czy na czas "projektu" i takie można bez problemu zawrzeć gdyby zaszła konieczność zwołania kolejnych grup, bo stał się cud i pojawiło się zapotrzebowanie na tyle długotrwałe, by był sens wyposażania kolejnych ekip w sprzęt. Niestety zapotrzebowania w Polsce na utrzymanie ze trzech czy czterech firm geofizycznych "nie ma i nie będzie", a w krajach w których kiedyś były kontrakty - Syria, Libia, Pakistan - teraz jest taki bardak, że można zapomnieć o pracy w tamtych terenach.
mysle ze w kazdej firmie w polsce z niektorymi wyjatkami wykorzystuja niby kryzys a to jest pprzerost biurokracji w firmach panstwowych
W kadrach roboty jest w srocz, wypowiedzenia przestoje
Może w kadrach roboty jest w srocz,ale do tego jest 12 osób.Jeśli jedna zajmuje się wypowiedzeniami,druga urlopami,trzecia przestojami,to wiadomo,że reszta wypoczywa.
Może kolega albo koleżanka w księgowości pracuje że bez kalkulatora na palicach liczyć już nie umie.Personalny już przetrzebiony i to z najfajniejszych kobitek do których się z chęcią przychodziło bo w każdej sprawie z uśmiechem pomagały.Reszta też jest spoko i to nie ich wina że bez przerwy ktoś towarzysko wpada i głowę zawraca.Popatrz na swój dział to jest dopiero temat rzeka.Budostal zatrudnia jakieś 200 osób stałych i 4 panie księgowe wszystko obsługują a mają co bo materiałów w budowlance nie brakuje.A u nas nie ma ani zakupów ani sprzedaży,majątek w większości wysprzedany to co może księgować tyla luda,chyba krakowskie powietrze.A wystarczy zejść na wasz korytarz,to śmiechy po pokojach słychać na cały budynek.
A w kombinacie w Nowej Hucie w ogóle nikt nie pracuje w księgowości.Księgowość jest w Indiach.
Teraz nie pracuje zadna grupa
Jeżeli nie pracuje żadna grupa,to dlaczego Rambo narzeka,że musi zapychać za najniższą krajową?Chyba siedzi w domu,może robić co chce,piękna pogoda-a pensje i tak dostaje.Żyć-nie umierać.
a co by robiła olsza gdyby nie grupy? kto by zapracował na to wszystko? powiedzmy tak gdyby na olszy było tyle ludzi co na grupie to by było wszystko dobrze
No właśnie. Kiedyś było 5 grup a dawniej jeszcze więcej i na Olszy pracowało 300 osób. Teraz jest jedna grupa i nadal pracuje na Olszy 300 osób.
Z tym tekstem,że pracuje 300 osób na Olszy,to się nie zgodzę.Pracuje może 100 osób,a reszta jest tylko zatrudniona.Ale o pracy,w ich wykonaniu nie ma mowy.
Czy to znaczy,że grupy TGS-9,TGS-7,TGS-4,TGS-5 już nie istnieją?Np.rozwiązali grupę i zwolnili pracowników,a może przenieśli ich do innych działów?
Całkowita racja.Uczciwie pracuje pewnie setka ludzi a najpewniej większa ich część zostanie zwolniona , mrówki trzeba zwolnić żeby trutnie i królowe zostały . A wiesz może ile na te 300 osób jest zatrudnionych kierowników ? Jedno jest pewne, dopóki ciemię...życiele rządzić w firmie będą, sytuacja naszej firmy się nie poprawi. Rozesłałem juź parę cv bo stwierdziłem, że na wyniki kierownika pracował już dłużej nie będę.
Noooo - to teraz jak już pozwalniają ludzi z grup to w końcu Olsza odetchnie pełną piersią. Bo opinia, że fajnie by było w tej GK gdyby nie te grupy wciąż aktualna.
Mowi sie ze mamy wchlonac Torun. Jak nas polacza z Toruniem to chyba Krakow przetrwa? W Krakowie jednak sa tradycje i uczelnia a w Toruniu co? Podobno maja nowoczesne budynki i biura to chetnie ich ktos kupi!
geofizyka to jedna wielka parodia i tyle szkoda tylko wypisywać bzdety i obwiniać innych za to że jest tak a nie inaczej
A nasze kadry to niby co innego? Pojedziesz chłopie z terenu żeby coś załatwić, postoisz pół godziny ia tam towarzystwo przy kawce rozbawione.Wszystko sie dowiesz, co modne, jaki fryzjer, jakie malowanie w domu , nawet ksiąszki ci streszczą, inteligencja a ciebie odsyłają jeden do drugiego.Teraz podobno dyżurne zrobili jak w szkole i jedno sprawe trzeba bedzie na raty załatwiać, bo jak sie zadzwoni toniewiadomo z kim gadać a my za najniższą krajową musimy zapychać.
I zapomniałeś jeszcze dodać,że panie zajmują się robieniem Decoupage oraz origami i robieniem na drutach.A niektóre mają dodatkowo telewizor w pokoju i kuchenkę,żeby mogły sobie obiad do domu zrobić.
Oj jesteś w bledzie! w GT tez sa bibki, dmuchaja tylko Ci co nie maja znajomosci tzw produkcyjni. Niektorzy pracownicy tzw dozoru bawia sie dobrze i ich nikt nie kontroluje. A o przyjemnych sprawach to przede wszystkim mysla biurowi - kobietki pracujace np w kadrach - temat nr 1 to gdzie kupic nowe buty lub sukienke.
Panowie w G.T. sie pije ,ale z umiarem ,rano trzeba dmuchać. Pracowałem w G.K.,to wiem tam rano mozna i na bombie przyjśc i sie robi, a i na śniadanko można pociągnąć,tylko jak tak dalej pociagnie firma. Jak sie mysli o przyjemnościach a nie o robocie to później że zwalniają pretenscje do wszystkich tylko nie do siebie.
GK właśnie kupiła biurowiec w Skawinie.Wpiszcie sobie w wyszukiwarce EXE- LS- 12716 to go znajdziecie i sobie obejrzycie.Wkrótce,po zwolnieniu wystarczającej liczby pracowników,będą przenosiny.A ja będę miał blisko do pracy.
Żeby kupić jakikolwiek biurowiec ,to firma musiałaby sprzedać biurowiec na Olszy.A jak się okazuje grunt pod naszym biurowcem należy do magnackiego rodu Potockich herbu Pilawa.A jak wiadomo,jak coś wybudowano na czyjejś działce,to budowla należy do właściciela działki. Teraz,jak magnat P dowiedział się,że GK chce sprzedać biurowiec,to upomniał się o swoją własność. Tak więc ,nie ma powodu do zmartwień.
Człowieku, coś ty brał że tak bredzisz.Piszcie jak macie coś ciekawego do przekazania a nie wymyślajceie dyrdymałów.Budynek jest już sprzedany.
Smutno jak sie to czyta, ladnych pare lat temu przepracowalem ladnych pare lat w GK. Pomimo wszystkich wad firmy milo wspominam te czasy. Staralem sie miec gdzies cale ukladziki w biurze itp. ludzie na grupach sejsmicznych byli super. Majac potem porownanie do firm zachodnich wiem ze nie zdawalismy sobie sprawy z wysokiego profesjonalizmu ludzi na grupach GK. Nie wiem co to za nowy kolo na stanowisku prezesa, ale mam nadzieje ze uda sie to wszystko jakos zlozyc do kupy.
Dajcie juz spokuj jak komus nie pasuje lub boji ze zostanie zwolniony niech szuka za geofizykom.
Za Geofizyką mają szukać?To dobry pomysł.Bo za GK jest ZAKŁAD DEZYNFEKCJI DEZYNSEKCJI I DERATYZACJI.Myślisz,że skoro teraz boją się zwolnień,to szczurów nie będą się bali?
Z takimi tekstami to proponuję Ci przenieść się do brukowca. Widać jaki poziom reprezentujesz to może i Ty tam długo nie popracujesz.
Ja jestem geofizykiem,a nie dziennikarzem.Z tym tekstem,że długo nie popracuję,to jesteś śmieszny.Kto PRACUJE w Geofizyce?Przecież dobrze wiesz,że do firmy nie przychodzi się pracować,tylko odpoczywać po ciężkiej nocy.
w tej firmie juz nic sie nie zmieni i tyle układy układy rodzinka kumple od kieliszka noi banda dupowłazów
A czemu miałoby się coś zmienić?Kto ci broni zostać moim kumplem od kieliszka?Przynieś butelkę,ja kieliszki mam to się napijemy.
mam obsesję bo zwolnili mi męża , a był pracownikiem fizycznym, a pracował kilkanaście lat
Wygląda na to,że internet trafił do przedszkola.Myślisz,że Pirania siedzi w internecie i przegląda tę stronę?I żeby Ciebie uszczęśliwić,to opublikuje tu listę pracowników proponowanych do zwolnienia?Nawet gdyby to zrobiła,to i tak administrator tej strony,usunął by to szybko. A Ty masz jakąś obsesję na tle tych zwolnień,bo ciągle się o to pytasz.Może powinnaś iść do specjalisty?
czy nadal zwalniaja w geofizyce i teraz kogo, tych w biurach czy fizycznych, ciekawa jestem ile jeszcze osób zwolnią a biura nikt nie rusza
Poudawać mądrego pogadać od rzeczy, takich mamy szefów.