Cześć 2 września TW miały dzień otwarty dla osób zainteresowanych pracą. Oczywiście byłem tam ale zapomniałem zapytać się o jedną rzecz, mianowicie: Co jeśli pomylę trasę, skręcę nie tam gdzie trzeba i generalnie skąd mam wiedzieć gdzie jechać? Jest jakiś system nawigacji czy coś takiego? Czy trasy trzeba mieć w głowie?
Zmienisz trasę na początku kariery w TW raczej nic Ci nie grozi . Podobno pierwszy raz jest zawsze darmowy / niektórzy mówią że raz w msc ale sam dokładnie nigdy nie spytałem . Po prawie 300 godz wyjezdzinych z instruktorami i patronem już widać czy się nadajesz czy nie . Wszystko jest do ogarnięcia . Przeszedłem z gastro także coś nowego , bałem się dużo stresu i wyrzeczeń podczas kursu ale dopiero jak zacząłem jeździć sam zacząłem wszystko szlifować co się dowiedziałem i po 3 msc moja pewność siebie była na innym poziomie tak jak i poczucie bezpieczeństwa na drodze . Co mnie drażni ale jest konieczne ! Już na kursie w pytaniach egzaminacyjnych jest odpowiedz ze nikt nie może znajdować się w kabinie prócz motorniczego bo to może wyprowadzić ze skupienia na drodze motorniczego . Ale niestety na początku jest to z wiadomego powodu , konieczne . I tu dużo osób traci pewność siebie bo ogarnąć instruktora , maszynę , samobójców na drodze na pasach i organizacje skrzyżowań wraz z bezmyślnymi kierowcami podczas gdy instruktor przekazuje zasady i zasady itp ruchu OBSLUGI wszystkiego etc .. to może przestraszyć . Ale jest to wykonalne i bardzo polecam się wysilać bo praca w TW jest jak na dziś bardzo opłacalną pracą która daje satysfakcję finansową msc ok 5500 zł do ręki plus premie super socjal premie półroczne roczne itd No i z racji ze różnie w dzisiejszych czasach się zapowiada to w Pandemii nikogo mie zwolnili ???? Były formalnie dyżury które odbywały się w domu a pieniążki się zgadzały ????
dziwię się trochę, że tramwaje robiły dzień otwarty. Oni na chętnych na kurs chyba nigdy nie narzekali? Można powiedzieć, że było więcej chętnych niż miejsc. Sam parę lat temu kandydowałem i się nie załapałem po rozmowie. Coś się zmieniło?
Nic się nie zmieniło. Chętni nadal są. To było dla tych, którzy nie ogarniają komputera oraz żeby nie było wątpliwości na czym polega ta praca.
Musisz znać na pamięć nie tylko wszystkie trasy tramwajowe w Warszawie (i być z nimi na bieżąco!!!) ale też wszystkie zwrotnice i cały układ torów na wszystkich pętlach i skrzyżowaniach. W razie niespodziewanego objazdu tylko ty odpowiadasz za to gdzie pojedziesz, bo kierujący ruchem instruktorzy ZTM często nie znają sieci tramwajowej i każą skręcać tam gdzie tramwaj nie ma możliwości skrętu. Musisz wiedzieć, z którego toru, w którym kierunku możesz pojechać, słowem musisz mieć w głowie plan wszystkich torów i zwrotnic w całym mieście. Jak się pomylisz, to w 99% przypadków nie masz już jak cofnąć (jest za duży ruch a cofanie na mieście jest co do zasady zabronione), więc zgłaszasz do Centrali Ruchu, że się pomyliłeś i oni kierują cię na jakiś "skrót" czyli objazd, żebyś jak najszybciej wrócił na swoją trasę i w swój rozkładowy czas. Oczywiście musisz też zebrać "pochwały" od swoich pasażerów ;) Nie wylecisz za to z pracy, ale raport będziesz musiał napisać i jeśli będzie się to powtarzać, to mogą się zacząć kary dyscyplinarne (upomnienie, pozbawienie premii...).
Nie polecam !! Odpowiedzialność zbiorowa, zabierane premie, byle głupota i nie masz premii miesięcznej a w konsekwencji i rocznej, polityka zastraszania przez dyrekcję, obowiązków dużo a wynagrodzenie słabe. Atmosfera ze współpracownikami dobra to chociaż tyle.
Witam. złożyłem wniosek w odpowiednim terminie na motorniczego w TW. Z końcem sierpnia zakończono przyjmować wnioski, nie dostałem żadnej informacji zwrotnej odnośnie rekrutacji... Moje pytanie, czy to jeszcze za wcześnie na konkretne decyzje czy już raczej się nie dostanę??
Tramwaje Warszawskie to najgorszy (usunięte przez administratora) jaki może być -dobrze,że każą podpisywać lojalke inaczej nie wiele osób po kursie zostało by tu na dłużej.wyzysk,marna kasa i irytujący pan kierowniczek radziu który nie ma pojęcia o robocie ale najważniejsze,że znał odpowiednie osobny i dostał swój stołek.nie pakujcie się w to (usunięte przez administratora) ludzie.
Kolejny mitoman wylewa swoje prywatne żale, a prawda jest tak że przed Radkiem był Grzegorz, a Radek przeszedł od motorniczego, przez dyspozytora do kierownika przez kolejne szczeble rekrutacji na stanowiska ,i pewnie mu zazdrocisz (usunięte przez administratora)
Rozmowa kwalkwikacyjna
Łatwe
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Czy premie sa przydzielane z autami czy to zależy od widzi mi się przełożonego? I jak jesteś grzeczny i nie podskakujesz to dostajesz a jak masz swoje zdanie to nie dostajesz premi ?
jest regulamin, na podstawie, którego przydzielana jest premia, więc nie zależy to "widzimisię" przełożonego
Dzień dobry mam pytanie, czy można sobie wybrać zajezdnie na której chce się pracować bo np. Jesteś najbliżej mojego miejsca zamieszkabia. Bo ja się zastanawiam nad pracą u was. A jak nie można to ja nie będę pół warszawa (usunięte przez administratora) do innej zajezdni skoro mam jedną blisko. Juz raz tak mialem.
Możesz zadeklarować, na którą zajezdnie chciałbyś się dostać, ale nie koniecznie tam trafisz. Przydziały są robione na bierząco, zgodnie z zapotrzebowaniem poszczególnych zajezdni. Największe prawdopodobieństwo jest dostać się na Wolę albo Mokotow, mniejsze na Żoliborz, a Praga to już raczej nierealne
A jakieś znajomości pomogą w wyborze zajezdni? Czemu na Wolę i Mokotów jest największe zapotrzebowanie, ludzie tam nie chcą pracować?
Czy jest możliwość dostania się na zajezdnie zoliborz jako mistrz ?
Dzień dobry, mam pytanie czy prototyp kabiny 140n została przerobiony na symulator do szkolenia. Bardzo mnie to ciekawi. Pozdrawiam Marian @Pracodawca
Podstawowe pytanie - dlaczego osoba zwolniona za brak kompetencji na budowie metra warszawskiego jest zatrudniany na stanowisku dyrektora w tramwajach? Jest ich kilku. Zastanówcie się zanim tam pójdziecie - szansę na prace tam maja tylko i wylacznie osoby których sprowadzają dyrektorzy. Zastanawiam się tylko dlaczego służby warszawskie nie zainteresują się tym ? Brak kompetencji w tramwajach równają się z kasa i stanowiskiem - No cóż jaka instytucja tacy pracownicy.
Hej. Wstawiono ogłoszenie na stanowisko STARSZY INSPEKTOR DS. EWIDENCJI I ANALIZ ZDARZEŃ DROGOWYCH. Jakie opinie o pracodawcy? Jakie zarobki? Jakie opinie o pracy ?
takich pieniedzy jak w tramwajach to nie zarobicie nigdzie - tzn tak niskich heheheheh
Byłem nie pewny zmiany pracy ale po okresie próbnym mogę powiedzieć ze był to strzał w 10 - polecam każdemu
(usunięte przez administratora)
Takich pieniędzy nigdy nie zarobisz,resztę poczytaj na forum .To co jest opisane to prawda,a jak szukasz to ogłoszenie znając życie jeszcze trochę pobędzie.No ale jak szukasz to przyjedź, posłuchaj propozycji i zarabiaj.
Podziel się informacją jakie warunki i jaka kaskę teraz proponują.
To gdzie ty się wybierasz,a takie pieniądze tak zarobisz za 2 miesiące tylko złap parę weekendów I nocek,bo może być ciężko.Rob ocp,nos kask I apteczkę itd.bo jak premie stracisz na miesiąc albo 3 to zobaczysz wtedy jak się zarabia.A ogłoszenie jeszcze pobędzie.
Serio? Mąż tez jest zainteresowany pracą, widział ogloszenie.. za co mozna stracić tę premię tak w ogóle? Nic pozytywnego nie możesz powiedziec o firmie? Pieniądze niestety sa potrzebne, człowiek często chwyci się nawet takiej pracy..
Stabilna praca,no xle to wiadomo.Wszystko na konto ,co ważne na emeryturę.Natomiast resztę proszę poczytać, ludzie opusuja.
To rzeczywiście pachnie dramatem!!!! Ktoś pisał że 365 dni w roku z grafiką,3 zmiany ,Święta,majówki itd.Wymagan za parę tys.zlotych i takie pieniądze,ja konkurencj desperatom nie będę robił.Niech ludzie zarabiają.Pozdrawiam pracowników TW!!!!!!!
Ale jak się w święta robi, to płacą jakoś lepiej za takie zmiany? A może jakieś dodatkowe wolne za to jest? Albo może z kimś zamieniać się można w grafiku?
(usunięte przez administratora)
Jak.mialas na 3 miesiace potem jest na 7 a jak dlugo bylas na zwolnieniu to jak bedziesz przechodzila na stala to ewentualnie nie dadza ci 300 brutto za przejscie na stala umowe
Jak chodzilas na zwolnienia to tylko nie dadza ci podwyzki takiej co daja jak przechodzisz na stala umowe
Uwazam ze na T3 powinny byc czeste kontrole mistrzow. Gdzie kazdy moze wyjawic swoja opinie. A nie jak jest teraz ze ktos sie odezwie to jeszcze ma problemy.
Pani Magdo Pani sie nie przejmuje u Nas na zakladzie jest Mistrz Adrian.KAZDY GO ZNA. Co mu teściu ten Mistrzowsko stołek zalatwil bo wiedzy to ma jak to mowia jak by Pani na Swini Kombinerki polozyla.kazdy chyba zna to powiedzenie ????????????.wszystko da sie załatwic na kazdym zakladzie ????.Lubia milych co im w tylek wczodza. Tak jest na kazdym zakladzie.
Zawsze trzecia umowa jest na stałe? I zawsze dają tą podwyżkę przy podpisywaniu umowy? Zastanawiam się czy te umowy na czas określony to są umowy o pracę czy jakieś inne? Możesz dać znać?
https://twitter.com/BlackMcSnow/status/1658933472247808001?s=20
(usunięte przez administratora)
Zawsze możesz iść na kasę do biedronki/lidla, tam Cię docenią:-) Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, idź na autobusy? albo na zestawy? Roboty w bród, aż prywaciarze muszą posiłkować się ukrami.
Dziękuję bardzo za radę. Szkoda, że nic poza tą wspaniałą i wyczerpującą radą nie wniosłeś.
Na jajakiej zajezdni pracujesz?
Racja kolego, dodam tylko słabe jak na taką odpowiedzialność i ceny warszawskie pieniądze. 4000 brutto podstawy to znajdzie w Warszawie pracownik produkcji/magazynier, a robota o wiele mniej odpowiedzialna. Bo na premie to bym się nie nastawiał, szczególnie na początku. Mam 61 lat i z tego 35 na zakładzie, więc już nie ucieknę z TW, ale tak jak obecnie w firmie to nie było nigdy.
Jan a pracowałeś na produkcji lub na magazynie, że znasz takie stawki? Bo szczerze powiedziawszy nigdzie nie ma kokosow. A jak jest szansa zarobić 2800 to kazdy startuje. Poza tym wszędzie dobrze gdzie Nas nie ma.
Nie dalej jak w marcu mój wnuk poszedł na produkcję leków i za ten marzec prawie 3000zł na konto. (operator maszyn pakujących). I idziesz do tej pracy i po pierwszym miesiącu i masz już jakieś pieniądze, a w TW? Pół roku bezpłatnego szkolenia, za które musisz prędzej czy później zapłacić. A pierwsza wypłata przy dobrych wiatrach za październik. Poza tym kto nie jeździł ten nie zdaje sobie sprawy, co się czuje gdy człowiek wpadnie Ci pod wagon. Przeżyłem to dwukrotnie ( nie z mojej winy). Trzeba być pasjonatem, żeby przyjść do pracy, w której czasami nie ma czasu załatwić potrzeby fizjologicznej, a płacą podobnie jak za przykręcanie śrubek na taśmie. Kto tutaj pracuje ten się zgodzi.
Nie mogę tego napisać, ale obecnie na zakładach nie ma zbyt wielkiej różnicy. Zrobili z nas roboty. Nie mogę napisać, bo "zemsta" to drugi, nieoficjalny slogan promocyjny w tej firmie zaraz po "tramwaje przyjazne ludziom i miastu"
Pisanie prawdy nazywasz użalaniem się ? Jedyne co potrafisz to trollować, może jesteś jednym z tych, którzy zniszczyli w tej firmie to, za co zawsze pracownicy ją cenili. Piszesz z samego Siedmiogrodu ? A może jesteś jednym ze szwagrów ? A o tym czy i kiedy się zwolnię zadecyduje ja. Ps. Może wniesiesz coś mądrego do dyskusji i przedstawisz superlatywy i świetne warunki jakie tu zastaną nowi pracownicy ?
Już widzę jak pójdziesz do innej firmy i będziesz zadowolony:-) Jesteś zwykłym robolem, jakich pełno!kiedyś to było, teraz nie ma czasów:-) Przestań się użalać nad sobą, zwolnij się!!! Na Twoje miejsce są chętni do pracy. Założę się że jak znajdziesz swoją wymarzoną firmę, to na 99% będziesz płakał że cię nikt nie docenia i że wszyscy cię w (usunięte przez administratora) kopią. Musisz znać swoje miejsce w szeregu. Pewnie przyszłemu pracodawcy też bedziesz (usunięte przez administratora) obrabiał na gowork:-)
Ten anomimowy to troll na 100%, wyjątkowo parszywy. @Tram - prawda i tylko prawda!! , ale żeby to wiedzieć trzeba samemu przeżyć. Tymczasem świadectwa starych, doświadczonych pracowników tutaj to jak rzucanie grochem o ścianę. Młodzi "wiedzą swoje". I karuzela się kręci.
No i znowu pan anonymous jedyne co potrafi to tylko obrażać ludzi i ich wyzywać. I pan anonymous pisze, że jest tylu chętnych na moje miejsce... to czemu na zajezdniach brakuje dyżurnych, siedzi jedna, dwie, a często zero osób ? Czemu co drugi wolny dzień mam telefon z zakładu czy zgodzę się przyjść z wolnego albo z kimś zamienić ? Czemu jak mam dyżur 6 godzin, to dyspozytor pyta czy nie pojadę 10 ? Gdzie ten dobrobyt i Ci wszyscy chętni co zaraz bramę swoim naporem wywalą ?
Ps. W odróżnieniu od ciebie, mam szacunek do każdego, do tych jak to nazwałeś zwykłych roboli jak ja, także.
Trzeba być wypoczętym, to najważniejsze. I na spokojnie i w skupieniu do nich podchodzić, wyłączyć inne sprawy z życia i zająć się tylko tym. To nic strasznego, ja trafiałem zawsze na miłą obsługę pracowni.
Haha tyle to i ja wiem :) chodzi mi bardziej o to czy to wersja komp czy papierowa. Czy chodzi o wychwytywanie różnic albo zależności?
Są zadania logiczne w książeczce jak na każdej psychotechnice (test ravena) i test z powtarzającymi się pytaniami, ale każde w innej formie, chyba ponad 100. Reszta to zadania na zdolności manualne, refleks, wzrok (w tym ciemnia) na nowych urządzeniach. Jak na każdej porządnej psychotechnice.
Tak, zawodowe testy. Wszystko do przeżycia. Ale stres wielki, przynajmniej u mnie. Życzę pozostałym szczęścia i jak najmniej nerwów.
I tak już zbyt dużo doświadczonych pracowników odeszło z tej firmy w ostatnich latach. Mam kontakt z dwunastoma takimi osobami. Jedni zarabiają lepiej, inni gorzej niż w TW. Ale wszyscy są zadowoleni ze zmiany. I nikt nie chce wracać. Nawet pasjonaci, którzy przyszli do tramwajów z zamiłowania, a nie dla pieniędzy czy dla socjalu i wygody! Naprawdę nikt z nas nie oczekiwał noszenia na rękach! Oczekiwaliśmy ludzkiego traktowania i ludzkich warunków pracy. To z czym się spotkaliśmy w TW nie daje się nawet opisać. Zresztą i tak nie przeszło by moderacji. Rynek pracodawcy już się w Polsce skończył. Ale menedżerowie w TW i mądrale tacy jak "anonymous" nadal uważają, że zastąpią doświadczonego motorniczego w jeden miesiąc. Nawet dobrą kasjerkę trudno jest dziś zastąpić. Zresztą w niejednym supermarkecie na kasie oferują już lepsze warunki pracy i lepszy socjal niż w TW. Przykro mi o tym wszystkim pisać, bo przyszedłem do tramwajów z zamiłowania i pękałem z autentycznej dumy, kiedy pierwszy raz założyłem służbową kamizelkę z logo TW. Taki byłem szczęśliwy, że spełniłem swoje marzenia i odtąd będę robił to co kocham... Płakać się chce ;( Teraz poszedłem pracować do innej firmy, gdzie jestem doceniany, dobrze traktowany i zadowolony ze zmiany pracodawcy. Oczywiście wolałbym robić to, co kocham, czyli wozić ludzi tramwajem, ale na pewno nie na warunkach dyktowanych przez TW.
Nie zgadzam się z tą opinią. Pracuje 2 lata. Owszem praca jest ciężka Ale przynajmniej nie strasz fizycznie tylko masz obciążona psychikę. Zapomnieli ci co krytykują dodać że jak pracujesz 1 dnia 10ngodzin to innegonpracujesz 4 albo 5 i czasami idziesz do pracy na 4.30 Ale kończysz o 8.30 więc coś za coś do zrobienia jest etat i nic poza tym. Dodatkowo zapomnieli napisać że jak jedziesz na wakacje to masz dofinansowanie minimum 2200 za dwie osoby A jak masz dzieci to już około 6 tys wychodzi dofinansowania. Dodatkowo w grudniu dodatki na święta ponad tysiąc. I zapomnieli dodać że jak wypada dyżur i siedzisz tylko na zajezdni i oglądasz tv i też wam za to placa. Karta miejska dla dziecka i pracownika za darmo. Dodatkowo za każdą pracującą niedzielę to wolne w tyg za święto za nd więcej płatne o 100 procent. Pracujesz max 4 dni pod rząd i wolne. Urlopy planują ci 10 dni w danym miesiącu który wypadnie z szablonu Ale resztę dni ty sobie wybierasz kiedy chcesz. Widzę że te wcześniejsze komentarze piszą ludzie którzy po 20 letniej pracy nie są w stanie się przestawić że muszą dmuchać w alkomat codziennie przed pracą i że ich kontrolują żeby np nie palić w kabinie. A kontrolę teraz są w każdej firmie i tylko nadgodziny i wyzysk tutaj nie ma nadgodzin robisz swoje idziesz do domu. Można pracować zarówno tylko na 1 zmiany jak i 2 albo środki. Czasami środki się zdarzają że się dostanie zmianę od 10 do 20 ale czasami ma się potem zmianę od 14 do 18. Coś za coś i przynajmniej pensja dobra i na czas. Jak ktoś chce polecam. A jak się uważa i umie jeździć a nie zapierdziela na max i zadajnik na Full to potem ma trupy na koncie. Owszem czasem rozkład jest do niezrealizowania Ale wszystkie opóźnienia odpisuje się w kartę i jest to rozliczane później.
Zapomniałem dodać że są premie jak się ma bezkolizyjna jazde i żadnych wpadek półroczne i roczną i motorniczy roku co wiąże się z dodatkową kasa. Jak się nie podoba to możecie się zwolnić i iść do marketu rozladowywac paleciaki z tonami obciążeń za gowniane pieniądze po co tu siedzieć.
święta prawda
jak pracujesz 10 lat to znaczy że jest ok .Poza tym do każdej pracy można się przyzwyczaić. Życzę powodzenia w kolejnych latach pracy.
Stary nigdy nie zrozumie młodego kiedy zaczynaliście był inny regulamin. Oczywiście nikt nie gonił tak jak teraz NR ale też nikt nic nie musiał robić powiedzmy sobie szczerze że były też przypadki że w robocie chlali wódkę, ale to były czasy PRL a teraz mamy 20 wiek i każdy stary motorniczy który tu napisze jak to źle jest w TW to znaczy że nie wie co się dzieje teraz w korporacjach bo nigdy nie miał do czynienia z tym zjawiskiem. Mówił ktoś tu o stresie oczywiście nie chcesz się stresować to idź pracuj jako ochroniarz na parkingu. Nikt nie wspomina o tym że jest też socjal w tej firmie. W jakiej firmie masz dofinansowanie do wypoczynku do 80% w zależności od dochodów oczywiście, gdzie masz dofinansowanie to wypoczynku rekreacyjnego nie przekraczającym 4 dni, gdzie masz nagrody jubileuszowe za przepracowane lata. Natomiast jeżeli ktoś mówi o punktualności że trudno zrobić 95 % to dla mnie jest nie poważny. Możesz jeździć nawet w godiznach szczytu z opóźnieniem 10min a i tak dostaniesz premię "dodatkową" bo podstawową to dostaniesz bez niczego. Podsumowując na początku 4000 Brutto po roku 4300 brutto +premia podstawowa 950 bru. + premia dodatkowa od 300-500 brutto + dni świąteczne + godziny nocne wychodzi co miesiąc jakieś dodatkowe 400-600 brutto w zależności od miesiąca to masz ? Sam policz i nie gęgaj że masz różne godziny pracy i mało przerwy na pętlach. To praca nie dla każdego a na pewno nie dlatego któremu nie chce się zarabiać bo można tu zarobić ładny pieniądz
Zgadzam się w 100%. Pracowałam cały miesiąc i się zwolniłam. Pozdrawiam
Po co piszesz te bzdury człowieku ? Obrabianie a pisanie prawdy to dwie różne kwestie. Jak jest taki szereg chętnych to gdzie oni są ? Prze takich jak Ty ta firma to dno. To pracownicy ja tworzą i bie od dzis wiadomo zmotywowany pracownik to wydajny pracownik.
Robisz wszystko by odejść prócz odejścia...
Hahaha 4000 brutto? Ściema... Kierowca MZA ma 3 na rękę podstawy to wychodzi 4500 brutto. Nie dajcie sobie wmówić że tramwajarz ma mniej.
Dzieciaku co ty piszesz ? Ja w tej firmie pracowałem 10 lat a mam 33 lata to ze mamy 20 wiek nie obliguje kierownikow ani prezesów do podcierania sobie motorniczymi (usunięte przez administratora) Skończ pieprzyć o super warunkach pracy. Bo wszyscy co pracuja a zdecydowana wiekszść ludzi ma odmienne zdanie od twojego.
"anonymous" to troll. Udziela się w wątkach dotyczących zarówno MZA, TW i Metra Warszawskiego wszędzie zachwalając pracodawców.
czy to zdanie:"można pracować zarówno tylko na 1 zmiany jak i 2 albo środki. "- czy to znaczy ,ze Ty mozesz sobie wybrać ? Proszę o odpowiedz ,to bardzo dla mnie wazne.
Święta prawda ale to wiedzą tylko pracownicy TW a ciemny lud łyka propagandowe teksty o 6500 zł brutto - masakra dosłownie
Z tym wybieraniem zmian to lekko Cię fantazja poniosła. Poza tym po 2latach pracy też byłem takim optymistą. Po dłuższym stażu dostrzezesz nawet przypadki łamania kodeksu pracy przez pracodawcę. A lista jest długa.
To w takim razie dlaczego pracujesz 10lat skoro tak zle ???
Kierowca mza mając 3700 brutto podstawy rzadko kiedy poniżej 4000 na rękę schodzi. ???? taki paradoks.
Ja bardzo długo odkładałem decyzję o zwolnieniu bo zwyczajnie lubiłem tą pracę , tylko nie na warunkach dyktowanych przez TW i ZTM. Cały czas łudziłem się nadzieją że jak wytrzymam jeszcze trochę to może coś się zmieni na lepsze. Niestety zmieniało się tylko na gorsze . A niektórym po jest prostu żal dużych pieniędzy wydanych na zdobycie uprawnień do kierowania tramwajem więc też liczą że może jakoś przetrwają obecny zarząd i doczekają poprawy warunków pracy. Niestety TW wciąż są monopolistą jak chcesz pracować w zawodzie to musisz pracować dla nich albo wyemigrować w Polskę lub jeszcze dalej. A nie brakuje takich przypadków!
Potwierdzam. Dokładnie tak wygląda bycie motorniczym w TW.
Tram Po wypowiedzi wnioskuje że jesteś (usunięte przez administratora) trendem" albo po rodzicach odziedziczyles "biznes" i dla swoich pracowników jesteś zwykłym (usunięte przez administratora) Dla normalnych ludzi jesteś w szeregu zaraz za ich domowymi zwierzętami.
DAWAJ DO MNIE DO ZMYWANIA GARÓW 16 zł na ręke przynajmniej ludzi nie będziesz słuchał kontak na adres. turasb1@o2.pl
prawda !!! w 100% , rozpadaja sie rodziny, bo dzien wczesniej dostajesz telefon ze dzis nie na 6 rano tylko na 3;30
Oj chyba nie jest tak źle bo żeby się dostać to trzeba mieć plecy oraz twardy (usunięte przez administratora)... ewentualnie znajomości .Za takie pieniądze jakie płacą to warunki nie są takie tragiczne A stres jest w każdej robocie
Masz lux robotę - do emerytury a może i dłużej będziesz pracował
8.41 KM stanie na ok 1 min
Trzeba mieć nieźle zryty beret, żeby od 10 lat tak strasznie się męczyć i skoro robisz wszystko, żeby stad odejść, to jakoś mało skuteczny jesteś ????
Kolega napisał cala prawdę, ale ja bym dopisała jeszcze więcej..niestety samych złych opini!!! Pasażerowie-hamujesz..wyzywają cię to juz normalne ale nie patrzą czemu nagle się hamuje a oni się nie trzymają i się przewracaja..ta firma wiecznie potrzebuje pracowników, linie nowe nie powstają, na emeryturę nie odchodzą nagle wszyscy to niech "chetni" pomyślą co tak wiecznie potrzebują pracowników, czemu z tad ludzie odchodzą !!
Jestem żoną motorniczego i dokładnie to samo opowiada o swojej pracy, co zostało napisane.
Mogę tylko potwierdzić to co kolega napisał. Sam uciekłem z Tramwajów parę lat temu, jak najdalej od ZTM, i jestem bardzo zadowolony. Odzyskałem chęć do życia a nawet jakąś satysfakcję z pracy. Mimo. że nadal pracuję w transporcie, w trybie zmianowym i wykonuję pracę w tzw. 'szczególnym charakterze'. Mój nowy pracodawca nie wydaje mi jednak sprzecznych poleceń, a oprócz wysokich wymagań zapewnia również pomoc i ochronę. Nie czuję się już osamotniony ani osaczony przez wrogi 'system', bo teraz moja część 'systemu' mnie chroni :) Nie wyobrażam sobie powrotu do TW, choć kiedyś bardzo lubiłem prace motorniczego. Już bym wolał w Biedrze na kasie usiąść :/
Mordeczkę życzę ci zdrowia żadna cena nie jest warta takich warunków ale żadna zdrowie jest najważniejsze żyjemy w takich czasach ze pracy jest bardzo dużo można przebierać nie mecz sie i odejdź jak chcesz na serio życie ci wszystkiego dobrego i wiary ze tramwaje to nie wszystko serio jeździłem ciężarówkami po UE i to samo stres nic więcej w domu cię nie ma raz zaczynasz o 1 w nocy raz o 9 rano organizm rozbity nerwy puszczają szkoda zdrowia serio ja to prace zakończyłem mam 2 tysiące zł mniej ale święty spokoj i córkę przy boku zdrówka ????????
Uważajcie, jak się zatrudniacie, bo podpisujesz lojalkę i tą niezbyt ważną deklarację, która zajezdnia ci odpowiada np, ze wzg na dojazd. No i ja jestem przykładem, że 2 miejsca wskazałem i się nie dostałem i mnie walnęli 2h dojazdu do domu, więc odpoczynek będę miał (usunięte przez administratora) Nie pozdrawiam niesłownych ludzi.
Jaką deklarację? Możesz ją opisać? W sensie w czym była ta niesłowność? Napiszesz jeszcze raz? Nie bardzo zrozumiałam Twój wpis.
Nikt Ci nie gwarantował, że trafisz na tą zajezdnię, którą zadeklarujemy. W Warszawie są 4 zajezdnie i podpisując umowę szkoleniową jesteś informowany, że możesz trafić na każdą z nich, tam gdzie będzie zapotrzebowanie na ludzi. Deklaracje są uwzględniane, o ile na wybranej przez Ciebie zajezdni są miejsca.
Dokładnie, jestem teraz w trakcie rekrutacji. Na rozmowie mówią, że możesz wskazać zajezdnie na ktorej chcesz pracować, ale dopiero na koniec kursu dowiesz się, czy sie udało. Za rok bedzie sie otwierał Annopol - pewnie wtedy będzie szansa na zmianę zajezdni. Zajezdnie są 4. Na Prage ponoć nie ma szans, także zostają 3. Wielkiej magii tu nie ma.
Nie wysłali Cię tam gdzie chciałeś bo słabo końcowy egzamin napisałeś , a to było warunkiem rekrutacji miejsca pracy i dostosowania się do twojej sugestii przez tramwaje warszawskie
Obecnie w tramwajach warszawskich pracuję się rodzinami na magazynie pracuje mąż, żona i nikomu to nie przeszkadza... Sytuacja tyczy się Siedmiogrockiej... Zero reakcji przełożonych....
Witam. Przeczytałem komentarze (przynajmniej sporą część) i mam jeszcze kilka pytań na temat pracy i byłbym wdzięczny za odpowiedź :). 1) Czy w praktyce często "dają się we znaki" pasażerowie i stresujące sytuacje z nimi związane? Wiem, że w autobusach w okresie letnim częstym problemem jest wypraszanie rowerzystów gdy przewożony już jest wózek. Czy na tramwajach jest ten sam problem? 2) Czytałem na forum, że obie premie (30% i 500zł za punktualność) są generalnie zawsze, choć z drugiej strony pisano, że jak się np. "torby nie zestawi na dół" to "po premii". Czy faktycznie za taką drobną rzecz można stracić premię, domyślam się, że jej część, jeśli tak to jaką? 3) Co do wynagrodzenia to: Jeżeli pracujemy w niedzielę/święto to czy są preferencje ze strony pracodawcy żeby dopłacać 100% za niedzielę czy woli dać jeden dzień wolny? Dziękuję
Pasażerowie są dokładnie tacy sami jak w autobusach. Raz są mili i sympatyczni, a innym razem frustrat który sobie nie poru…ał wyżywa się na motorniczym. Wiele lat jeździłem i nigdy nie straciłem premii, wiec w dużej mierze zależy to od Twojego podejścia do pracy. Wiadomo, jest też kwestia szczęścia. Jeśli chodzi o prace w niedziele i święta masz normalnie więcej płacone za ten dzień, ale w grafiku masz uwzględniony dzień w tygodniu, który pracodawca oddaje Ci za pracę w święto. Generalnie jest tak, że masz tyle dni wolnych, ile wypada w kalendarzu w danym miesiącu, No chyba że przyjdziesz z wolnego, wtedy masz płacone nadgodziny.
Chciałabym się dowiedzieć w jaki sposób jest planowany urlop? Czy można samemu go zaplanować czy termin jest narzucany?
U mnie na dziale trzeba było dać kiedy chce wziąść urlop .By nakaz żeby każdy podał chyba do konica 2022r.
Nie wiem jak to wygląda w innych działach ale u mnie kazali przedstawić też plan urlopowy do konica roku 2022...I nie ma zmian! A tak to deklarujesz np.na lipiec lub sierpień lub inny miesiąc i trzeba się tego trzyma .Przynajmniej tak jest u nas na dziale żeby mogli ustawić grafik na 3 zmiany..Jak jest na innych działach to nie wiem .
(usunięte przez administratora)
Normalne,nie miałeś tego podpunktu w umowie.....
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 160.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 67, z czego 3 to opinie pozytywne, 33 to opinie negatywne, a 31 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.