Witam, chciałam was ostrzec na forum o tych co zamierzają iść na L4 lub są w trakcie jak ta firma traktuje pracowników odnośnie z bardzo długim L4, otóż to będąc na wypowiedzeniu poważnie zachorowałam (nie będę się wdawać w szczegóły) do pół roku po wygaśnięciu umowy, jakże było moje zdziwienie jak dostałam pisemko że odmawiają mi wypłacenia zasiłku chorobowego za końcówkę dni będąc na zwolnieniu lekarskim bo według firmy przekroczyłam 182 dni zasiłku chorobowego co się okazało że doliczyli mi dni wcześniejszych kilku dni L4 bo nie przekroczyłam 60 dni między wczesnym a póżniejszym (półrocznym) L4 i tak na tym wyszłam jak Zabłocki na mydle, moja rada najpierw się zastanówcie czy warto chorować w tej firmie i kserujcie sobie L4 do udowodnienia im w razie czego ja tego nie zrobiłam czego żałuję ale też skąd mogłam wiedzieć że tak się stanie, oczywiście dowiedzcie się wszystkich zagadnień szczegółowo chorobowego, niestety ta firma wysysa wszystkie z człowieka siły witalne a najlepiej z pracownika kalekę zrobić który jeszcze (usunięte przez administratora) ostatkiem sił wykładając towar, na moje szczęście już nie pracuję w tym (usunięte przez administratora) może pip się w końcu zainteresuje co się wyprawia w tej sieci.
A w Oświęcimiu też jest tak źle? Bo zamierzam złożyć podanie... ?
Powodzenia. Wszystkie mile w Polsce to pomyłka. Dorabiają się na pracownikach traktowany jak woły Byleby za orać jak nie dajesz rady sam się zwalniasz bo ile można pracować ponad siły. Kierownicy zwalajaa winę na zastępców i fakturzydtki które pracują za nich. Udają ze nie ma problemów na sklepie tylko po to aby chronić własne tyłki. Tylko po co? Dlatego jest jak jest i lepiej nie będzie. Towar na monopolu mięsnym upychany klientom po terminie bo za duże straty by były. I tak to z grubsza wygląda.
A co z tą regionalną? Jest czy jej nie ma?
Nikomu nie polecam pracy w sieci sklepow mila tam jest (usunięte przez administratora) kodeks pracy jest lamany na kazdym kroku urlopy zapomnij o urlopie do roboty i koniec nie polecam nikomu tam pracy pracownik jest traktowany jak drugiej kategori nie masz prawa glosu bo cie zgnoja
Czy to prawda że Pani kierownik Agnieszka G. wraca do nas do Krzeszowic?? Szczerze to w to nie wierzę choć ta garstka co nas została za jej czasów byłaby potwierdzeniem takiej informacji zachwycona
PANI AGNIESZKA JAK PRACOWALA NA GERTRUDY TO BYLO REWELACJA SZKODA ZE JEJ NIEMA -nie było wtedy plotek ,podpieprzania , praca była zorganizowana .Oceniala ludzi po pracy a nie ile kto donosi na koleżanki i kolegów w pracy.........
Do Jusia... TO PRAWDA!!! pracowałam wówczas jeszcze na Gertrudy i tak było - właśnie chyba tylko wtedy tak było!! Pozdrawiam Panią Agnieszkę ☺
O sprzedaży już dawno było pisane ale nie dowiarki nie wierzyły. I BARDZO DOBRZE MILA TO SYF . CZAS NA ZMIANY. NOWI WŁAŚCICIELE WYKOPIĄ ZADUFANTCH W SOBIE PRACOWNIKÓW. Zostaną ci którzy na to zasłużą reszta wypad. Co to za pracownicy którzy nie potrafią się dogadać jeden na drugiego nap..... pokładają sobie nogi. WRESZCIE KLIKI SIĘ ROZPADNĄ . ZACZYNAMY WYŚCIG SZCZURÓW.
Do hahaha... muszę przyznać rację - w Mili konieczne są zmiany i to na już bo syf syfa pogania! Najlepszych pracowników się wielka Pani dylektolll pozbyla (oczywiście za pomocą sług regionalnych ) a zostali popaprańcy ale ulegli bez własnych poglądów...! I nikt kto zainwestuje choćby złotówkę w ten syf nie pozwoli sobie na to aby mieć taką pseudodyrektorkę - niby audytorke Gablysieee czy niby regionalnych..hahaha!! I oby jak najszybciej ktos przejął ten syf!
List intencyjny napisany. Euro cash złożył ofertę. Czas do 8 września mają na decyzje podjąć. BĘDZIE SIĘ DZIAŁO. NIE KTÓRZY SIĘ UWOLNIĄ W KOŃCU. Bo będą zwolnienia.
Narobili sklepów od multum. Spółek pośredniczących od groma, które zabierają ludziom pieniądze. Braki kadrowe ogromne. Ludzie są wściekli, że tak mało osób ich po sklepach obsługuje. W ogóle żenada. Przyjdzie październik 2017r. - 200 tys. osób odejdzie na wcześniejsze emerytury. Chcialo by się powiedzieć - to będzie się działo. Ukraińcami na stanowiskach urzędniczych nie zastąpisz. Ale Jaja Wielkanocne. Jedna kategoria ludzi - zarabiająca 1400 zł na rękę żądzi ludźmi zarabiającymi 13 zł na godzinę - na umowach śmieciowych - jak się pochorujesz to niedostaniesz nic. Jeden wielki śmiech. Pamiętam taki film o Oświęcimu lub Majdanku - gdzie ludzie nie chodzili tylko biegali cały dzień. Jeszcze brakuje jednego, żeby naczelnik obozu / kierownizkastrzelał do Ludzi. To jest wszystko chore. To nie jest opis zatrudnienia osób na wakacje. To jest życie. Ludziez z tych pensji muszą dzieci wychować. Wyjechać na wakacje. Zapłacić czynsz. Zawsze jestjakiś kierownik, czy Pani kierownik. Ale ile można zarobić. Sąsiad murasz. 1400 zł na umowie plus 2600 zł pod stołem . Wszyscy mają oczy, że naookoło naród się bogaci. To nie o to chodzi, Pani Reniu, że w innych sklepch ludzie pracują na Tik Tak. Tylko o to chodzi, żeby miejsce pracy było stabilne - żeby klienci byli zadowoleni. Chyba zapominamy o najważniejszym - kliencie - i odpowiedniej liczbie obsługującej ich osób. I Ich jakości. Nie wiem jak w innych sklepach - ale obsługa klienta nie może opierać się na osobach niepełnosprawnych a także na jednej osobie popołudniu na mięsie, wędinach, serach, garmażu, i wypiece bułkach. Acha - zapomiałem (usunięte przez administratora) ma jeszczee sprzątać i zamiatać. A jak zachoruje - to wielk panika w pracy, bo nie ma ją kto zastąpić. To wszystko na umowie śmieciowej. Stabilne zatrudnienie nie opiera się na raus raus. I na ciągłej wymianie personelu. Pani Reniu. Jak w innych sieciach płacą - to i są odpowiedni pracownicy. Ludzie są zadowoleni. To tak, jak by ktoś pracował w stoczni w swoim zawodzie, raptem poszedł sprątać. Gorzej niż Ukraińcy. Widziałem ogłoszenie. Sklep mięsny. Warszawa. 2300 zł na rękę. Pozdrawiam. wszystkim niewolnikom z własnego wyboru. Jeżeli chodzi o pensje - 500 zł kosztuje bilet miesięczy Warszawa - Łódź.
Chciałem pytać o pracę na magazynie w Opatowie ale trochę się tu naczytalem o kierowniczce i regionalnej. To ta której już nie ma? A teraz jaka jest? Ktoś rzuci trochę światła na sprawę czy warto tam się pchać?
Witam. Nie wie jak się prcuje w tamtym, konkretnym sklepie. W ogóle praca jest ciężka. Jak nie jesteś zaprawiony w tego typu robotach, to sobie odpuść. Lepiej zacząć pracę w magazynie, w zakładzie pracy. A nie w miescu, gdzie jest duża rotacja ludzi. Albo od razu zachnij pracować na kasie. Pozdrawiam.
a gdzie sie podziala??????
Regionalnej Katarzyny już nie ma.
No wlasnie co z regionalna bo jeszcze niedawno byla u nas na sklepie i wszystko bylo ok. Wyleciala? O co chodzi? Ja do niej nic nie mialam. Byla bardzo pomocna. Chociaz miala swoje krzywe jazdy. Ale to jak kazdy chyba. Co z nia?
Witam wszystkich. To jest ostatni rok, kiedy na raz robię dwie rzeczy. Nie w Łodzi. Kiedyś będę się śmiał ale nie teraz. Pozdrawiam.
Pozdrawiam wszystkich pracowników z Łodzi. Życzę poprawy warunków pracy. Albo znalezienia innej. Pozdrawiam.
Osoby strasze - wrzask bo nie ma odpowiedniej obsługi - udawać że nie jest się wielbłądem. Osoby po pracy -- to samo. Dwadzieścia metrów od sklepów - wszysc bardzo mili. Pozdrawiam.
Tydzień mnie głowa bolała od wrzasków klientów. Pzdr
Wszyscy zmęczeni. Na każdym stoisku, każdy ma do drugiego pretensje. Pozdrawiam. Na mięsnym ciężka fizyczna praca. W górnictwie by za takie targanie towaru dostali z 6000 zł. Pozdro. Uwaga Nie ma co się zatrudniać - choćby na chwilę - odradzam.
Wszystkie osoby, które pracowały na stanowisku mięsnym pytały o mój stan umysłu w konteści pracy na tym stoisku.
Jak podejmę taką pracę będę się dwa razy zastanawiał. Moja praca polegała 1. Dosłownie - na uspokojeniu osiedla. 2. Szukaniu drugiego pracownika - przy awanturujących się klientach. Pozdrwiam. 3. Ratowaniu - ropadającego się sklepu. (a gdzie sprzątaczka?)
A więc wraca p.Monika. Musi się odbyć cholera wie po co oficjalne przekazanie sklepów. Musi przyjechać dyrektorka żeby przez parę godzin ludzie pracujący na sklepach poczuli się jeszcze gorzej niż jest to teraz. Po co ten cyrk ???? Roboty na wielką wizytacja od cholery a robić tego nie ma kto jak jedna popołudniowa zmiana składa się z jednej dziewczyny na mięsnym jednej monopolowej i jednej kasjerki. Wprawdzie jest zmianowa ale ona też ma swoją robotę i czasem magazynier. Jak chłopaka nie ma to zmianowa robi jego robote więc kiedy zrobić sklep na top top kiedy go uporządkować kiedy posprzątać szatnie i socjalne tak żeby p.dyrektor mogla sie w plytkach przjrzec.kiedy to zrobić jak godzina schodzi na przerwy trzeba zrobić towar żeby się nie nazbierało a robi go przeważnie tylko kasjerka Towarowanie co jakiś czas warzywniaka przeceny sprzątanie magazynu pomoc monopolowej i trochę towaru to robi zmianowa. Więc ciekawe co by zrobiła p. Dyrektor jakby zobaczyła sklep i zaplecze tak jak wygląda na co dzień??? Zwolnilaby kogoś???? Dała upomnienie czy zrobiła rewizyte???? Ciekawe.....
Dyrektorce nie przeszkadza syf bo inaczej nie siedziałaby w biurze na Komandosów tam w pomieszczeniu dla kierowników wała się tyle śmieci a na parapecie to tylko nasrać i gotowe ,ale widocznie tak lubi
Pani dyrektor o tym najlepiej wie. Ale jesszcze jeden miesiąc brania pensji. A potym do innej firmy.
Siecia sklepow mila powinna zajac sie inspekcja pracy do czego to podobne zeby nie mozna dostac dwutygodniwego urlopu tylko tydzien wszedzie ludzie w wakacje maja po dwa tygodnie a tu pare dni jeszcze laske kierownik robi co to jest nic zaplanowac bo wiecznie problem moze ktos czyta te opinie z inspekcjipracy to bardzo prosze sie zainteresowac co sie dzieje w milach w calej polsce
Teraz w okresie urlopowym czesc osob poszla na te dwa tygodnie. Ale pracownicy, ktorzy zostali dwoja sie i troja bo trzeba zrobic swoje i czyjes dzialy. Gdzie kase dostajemy jak zawsze. Premii tez nie zobaczymy. Powinni przyslac wparcie z lepiej obsadzonych mili. Bo u nas nie dosc ze nie ma pracownikow to sa na urlopach i jednostki na l4 . Sa osoby ktore juz 2 tyg nie mialy wolnego. Dziewczynie juz nogi w tylek wchodza. Owszem moze nie brac nadgodzin wpisanych "przymusowo" w grafik. Ale tez czlowiek patrzy na wspolpracownikow i nie chce ich zajechac wiec jak moze to przychodzi by jakos to sie krecilo. Ale tak naprawde to powinnismy zastrajkowac i jak na zmianie sa 3 osoby to sklepu nie otworzyc.
Jakie 2 tygodniu urlopu? Mówisz o dniach wolnych przeplatanych urlopowy? A wiecie dlaczego tak jest? Bo musieli by nam zapłacić za WAKACJE POD GRUSZA czyli dodatkową kasę!!! A to przecież się nam nie należy! !! Ale tak na marginesie jeszcze chwile doczekam i spotkamy się i z PIP-EM i z SĄDEM PRACY bo tak być dalej nie może. A i zapomniałam jeszcze O SANEPIDZIE ( i oczywiście każda wizyta byłaby niezapowuedziana)
Oni podejrzewam się zabezpieczyli w razie kontroli .Na swoich papierach mają urlopy ciągłość wypisane ,sanepid musi się zapowiedziec... oni sa przygotowani w razie nagonki My to male pionki nic nie poradzimy...
Na każdego jest rada i sposób. Gdyby każdy pracownik złożył skargę albo chociaż co drugi byłoby nas około 2500 osób. Czyli jest z kim walczyć !!!!
Taaak. Masz racje. To nie jest dwa tyg urlopu. A urlop z przeplatajacymi sie dniami wolnymi. Tak czy siak pracownik bedacy na wypoczynku znika na te dwa tygodnie i wez tu sobie radz sam. Ludzie nam odchodza. Praca jest niewiedzieczna i ciezka. Ale jak przyszlam niecaly rok temu do Mili i czytalam te opinie to myslalam ze przesadzacie. Wtedy u nas byl komplet pracownikow i naprawde dobrze sie pracowalo. Ale teraz nagle pozwalnialo sie chyba juz z 7 osob a nowych jak nie bylo tak nie ma. Ja nie wiem jak góra mysli ze damy rade narazie dajemy sklep jakos funkcjonuje. Ale juz kazdemu powoli brakuje sily i checi do pracy. Sama mysle nad wypowiedzeniem. Nie mam nic innego na oku i wiem ze moje kolezanki z pracy zalamaly by sie gdybym odeszla. Nie ze mnie tak kochaja. Ale kolejna osoba mniej to bylby dramat dla nich. Narazie chce przeczekac okres wakacyjny moze po wakacjach bedzie wiecej chetnych do pracy i w koncu kogos zatrudnia. Oby.
Jaki sanepid zapowiedzieć?do nas jak wpadła babka z sanepidu to kierownica miała kupę w majtach ze strachu
Witam. Pozdrawiam pracowników z Miasta Łodzi. Szkoda tylko, że przez ostatnie pół roku na stoisku mięsnym była jedna osoba. (Ile osób się przewinęło obok mnie niezliczę wszystkie na początku nie miały pieniędz - ale uciekał ze sklepu). A Pani zastępczyni kierowniczki notorycznie straszyła opłatami za taksówki, jeżeli ktoś się nie wyrobi punktualnie do gdziny 22.00. Skład stoiska: mięso białe, mięso czerwone, wędliny, sery, garmaż, wypieki bułek plus sprzątanie stoiska. Kierowniczka się dwoiła, troiła - ale nic nie o mogła robić - gdy była ciągła rotacja pracowników. Przypomnę tylko, że są to sklepy w ruchu ciągłym, tzn. od godziny 5.00 do gdziny 22.00. Jak przyszedłem rok temu - trafiłem na akcję protestacyjną - pracownicy napisali petycję o podwyższkach. Nie dostali - konsekwencją tego było odejście najlepszego składu. Kierownczka regionalny tylko dostawia towar - chyba nie jest od tego. Przypomnę tylko, że pobudowano mnóstwo sieciówek. W miejscu małych sklepów postały sieciówki - z koszmarnie niskimi płacami - a warunki przypominają obóz koncentracyny - wszystko trzeba biegiem. Jak ktoś się nie umie odzezwać - to zajeżdą jak tylko mogą. W mieście, gdzie przybywa milionerów - może jest to jakaś prawidłowość. A także pośredników - miionerów. Pozdrawiam Pania Monikę. Panią Renie niekoniecznie :) Wszyscy udają że tego nie widzą: - nie ma kogo zastąpić na popołudniowych zmianach; - nikt nie może załatwić spraw popołudniami, bo nie ma pracowników. Pozdrawiam zespół pracowników w Mili na Retkini. Chciałbym podkreśłić, że tego typu atmosfera, powoduje, że nawet na chwilę nie chce się przebywać w takim miejscu, by sobie trochę drobić. Nie można ani na chwillę pozostać sam na sam z własnymi myślami. A usłyszenie jakiegoś poprawnie złożongo zdania od personelu - kobitek graniczyło z cudem. Nawet nie umiały wyrazić swoich emocji. Zobaczymy co będzie dalej. Nadchodzą dużymi krokami dwie rzeczy. 1. Masowe odchodzenie na macieżyński kobitek w ciąży. 2. Fala odejść nawczesniejsze emeryturu. Powstających wakatów nie da się zastąpić pracownikami z Ukrainy i osobmi niepełnosprawnymi. Pozddrawiam. P.S. Nigdy w życie nie spokałem się z takim szaleńtwem klientów. Ciekawy który pracuje w biurze w takiej atmosferze i tempie. Pozdrawiam.
Co to dalej bedzie z mila czy we wszystkich sklepach tak brakuje ludzi do pracy przeciez to jest wykanczalnia ludzie sie zwalniaja sami bo nie jest mozliwoscia robic za piec osob regionalna ma w (usunięte przez administratora) ludzi nic ja nie ochodzi jak przyjedzie na sklep nawet nie wyjdzie wypije kawke popipszy przez telefon i jedzie bardzo sie ciesze ze wroci pani monika na jej widok to kierowniczki staly na bacznosc a nie w biurze bylo jakies zainteresowanie praca nich wraca jak najszybciej
Już tam nie pracuje i całe szczęście . Bo takiego gówna to lepiej omijać ja się jeszcze dziwię że tam jacyś klienci przychodzą. A takie (usunięte przez administratora) pracują w tej Sosnowieckiej Mili w szczególności ten brzydki rudy (usunięte przez administratora) z brzydkim ryjem i z chamskimi odzywkami . Tylko zgłosić ich do PIP-u żeby zrobili tam porządek .
To działaj kochana!!! W nas jest siła!!! Trzeba im pokazać że nie można nami pomiatac! !!
A co się dzieje na Krościenku? Z takiego ładnego sklepu zrobił się taki syf!!! Szkoda! boteraz się aż zakupów tam nie chce robić.
To samo było w Krzeszowicach. Piękny sklep , pierwszy miesiąc jeszcze było ok a potemni do teraz to syf kiła i mogiła... Nie wiem kto tam rządzi Ale to porażka jest! Strach tam wchodzić a co dopiero kupić coś do domu !!!
Ja tez juz tam nie kupuje. Podobno kierowniczke obowiązki przerosly. Coraz więcej się już słyszy o tym bałaganie tam. Szkoda sklepu może by ktoś wyżej się tym zajął?
A ja kiedyś słyszałam jak nasza regionalna rozmawiała z kimś przez telefon i mówiła że na tą Irek to wszyscy muszą uważać bo ona za utrzymywanie się przy korycie jest w stanie zrobić wsxystko i ciągle napierd...do dyrektorki na innych regionalnych ???? swoją drogą nie złe tam mają układy ????
likwidacja mili lub zmiana nazwy to totalna bzdura. Wątpię żeby coś takiego nastało.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mila Sklep Wielobranżowy?
Zobacz opinie na temat firmy Mila Sklep Wielobranżowy tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Mila Sklep Wielobranżowy?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Mila Sklep Wielobranżowy?
Kandydaci do pracy w Mila Sklep Wielobranżowy napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.