Szanowni Państwo, Nazywam się Mirosław Kocot. Jestem prezesem spółki Better Product i właścicielem marki Gotie. Od kilku miesięcy moja osoba oraz moja spółka Better Product stała się obiektem internetowego stalkingu biznesowego. Z utworzonych do tego celu adresów mailowych znajdujących się na niekomercyjnych serwerach interia.pl, wp.pl i onet.pl rozsyłanie są nieprawdziwe oraz godzące we mnie oraz spółkę Better Product informacje. Treści zawarte w mailingu są uwierzytelnione już od marca tego roku wpisami na portalu GoWork.pl. Treści wpisów są nieprawdziwe i mają na celu zniszczenie mojej reputacji oraz doprowadzenie do upadłości spółki Better Product. Ich treść uderza nie tylko we mnie ale i moich moją rodzinę, pracowników spółki i ludzi z jej otoczenia. Niemal wszystkie informacje zamieszczone w opiniach o pracodawcach portalu GoWork.pl w wątku Better Product sp. z o.o. są fikcyjne. Linki do wątku zostały przez autora wpisów użyte dla uwierzytelnienia treści w dwóch akcjach mailingowych, wysłanych z wirtualnych kont pocztowych do wszystkich obecnych i potencjalnych klientów spółki Better Product, dla uwiarygodnienia treści samego maila, która przedstawia mnie oraz moją spółkę w bardzo złym świetle oraz przestrzega przed współpracą z nami i zakupem naszych produktów. Pod mailami podpisała się fikcyjna osoba Magdalena Słowikowska. W związku łamaniem regulaminu portalu gowork.pl Administrator portalu usunął większość wpisów łamiących regulamin. To sprowokowało sprawcę do wysłania kolejnego mailingu do klientów naszej spółki. Tym razem sprawca posłużył się personaliami Zbyszek Domel. Treść maila ponownie odnosi się do jakości naszych produktów i zniechęca do ich zakupu. Niezależnie sprawca sukcesywnie dopisuje negatywne opinie o naszych produktach w serwisach opiniotwórczych. Nie rozumiem, jak można być tak podłym i pozbawionym zasad, żeby dopuścić się podobnych czynów, jak robi to autor stalkingu. Widać ma w tym jakiś cel. Zwracam się do Państwa o zignorowanie treści informacji pochodzących ze źródeł wymienionych powyżej. Ich treść jest nieprawdziwa i krzywdząca. Better Product sp. z o.o. jest solidnym partnerem biznesowym, produkty marki Gotie stanowią wzór do naśladowania dla innych uczestników rynku, a serwis działa sprawnie i profesjonalnie. Tak ja, jak i cały zespół pracowników włożył w spółkę Better Product i markę GOTIE zbyt dużo pracy, zaangażowania i serca, żeby teraz ulec presji tchórzliwego i bezimiennego przestępcy internetowego. Nie poddamy się i będziemy robić swoje, oferując coraz to nowsze i lepsze produkty. Mirosław Kocot
Znam Mirka od lat. Nieprawdopodobnym jest, że taka wywłoka chodzi po ziemi i się nad nim pastwi. Mirek, idz na policje. Zglos to. Niech zwyrodnialec ma za swoje.
Jacku, jest sobota rano, a ja w pracy. Najcięższy okres w roku przed nami i nie mam czasu na zajmowanie się tym złogiem. To jakiś zakompleksiony frustrat, który ubiera mnie w swoje alter ego. Wszystko, co mi przypisuje to jego projekcje. Jest chory i zazdrosny, że mi się układa, a jemu nie. Wymyślił sobie, że skoro nie może poprawić swojej sytuacji, pogorszy moją i będzie się z tym lepiej czuł. Nasi klienci już się zorientowali, że to jakiś sfrustrowany, złośliwy tchórz i nie reagują na jego ataki. On sam sobie zrobi w końcu krzywdę bo zapląta się o własne nogi.
Mirek znajdź zleceniodawców wtedy to ścierwo samo wypłynie. Robi to za pieniądze i zrobi wszystko dla pieniędzy. Nawet gangsterka ma swój kodeks i rodziny nie rusza bo jak taki trafi za kratki to ma potem piekło. Ten nie ma żadnych zasad liczy się tylko kasa. Znajdziemy go. Pamiętaj że masz przyjaciół. Jesteśmy z tobą i co pomożemy
Handlujemy ze spółką Better Product od początku jej istnienia. Produkty GOTIE są solidne, warte swojej ceny, a ich serwis wzorowy. Nie wiem, o co chodzi temu złośliemu trolowi. Domniemam, ze ktos mu za to płaci. Nie tak sie robi biznes, żeby wycinać konkurencje w tak obrzydliwy sposób. Pewnie kiedyś wyjdzie kto jest za to odpowiedzialny i wtedy zniknie z rynku jak kamfora bo z takim smieciem nikt handlowac nie bedzie.
Znam osobiscie (usunięte przez administratora)uczciwy facet to niegodziwe że ktoś mu tak robi na złość w podły sposób
Szanowni Państwo znam Mirka od ponad 15 lat nam też obecną jego firmę jak i poprzednie stanowisko pracy,współpracowaliśmy przez wiele lat do nadal i stanowczo powiem, że ludzie oczerniający go w jakikolwiek sposób to kłamcy i zwyrodnialcy. Dla Mirka słowo wypowiedziane jest tak samo ważne jak pisane i zawsze działał i działa fair bo po prostu taki jest. Najwidoczniej nastały takie czasy, że ludzi porządnych trzeba oczerniać ale ja nie zgadzam się z tymi czasami i apeluję do kłamców aby resztką rozsądku czy sumienia przeprosili Mirka za wszystkie podłe, kłamliwe słowa
No to ja dorzucę parę słów. Mam niezbitą przyjemność znać osobiście Mirka jego żonę oraz rodzinę, poznałem go zarówno z tej dobrej i tej złej strony i co by nie mówić to co się ostatnio dzieje to próba zniszczenia moralnie człowieka który zwyczajnie na to nie zasługuje. Gdyby dyrdymały które wypisuje człowiek chcący uchodzić za obrońcę pokrzywdzonych, uciśnionych, działających rzekomo w imię wyższych szczytnych celów były prawdą - to szkalowany człowiek nie prowadziłby firm/własnego biznesu przez tyle lat a jego rodzina już dawno by się rozpadła. Prawda jest taka że wygodnie jest siąść przy kompie, pozostać anonimowym, i kopać - zwyczajnie Panu/Pani brak jak to się mówi męskim slangiem "JAJ" (chociaż pewnie Pan/Pani nie zrozumie tego co mam, bo gdybyś je miał/miała to wyszłabyś na pole z otwartą przyłbicą a nie chował/a się po zakamarkach), Rozpisywane kłamstwa/pomówienia będą działać, oczywiście przez pewien czas, potem spowszednieją przestana mieć wartość, ludzie zauważą że pomimo paszkwili nic się nie dziej, bo zwyczajnie w życiu nic nie jest constans i co wtedy zrobisz ? Nie znam przyczyn z jakich szkaluje Mirka, być może osobista uraza a może zwyczajnie nie chciał miec z tobą do czynienia. Różnica polega na tym że pomawiany tutaj człowiek ma rodzinę która go kocha i ma przyjaciół którzy staną za nim i jak trzeba będzie to pójdą za nim w ogień. A teraz do pozostałych osób, prowadzenie biznesu nie jest łatwe, nie da się zadowolić każdego pracownika i całe szczęście bo żyjemy w wolnym kraju, gdzie nikt nie trzyma na siłę w pracy, gdzie mamy tak niski poziom bezrobocia że inni pracodawcy sami się proszą o pracowników, gdzie jeśli ma ktoś odwagę to może sam zacząć biznes i stanąć z drugiej strony. Ostatnie słowo do Pana/Pani szkalującej/szkalującego - lepiej przerwij swoją krucjatę, nigdy nie wiesz kto siedzi obok ciebie w MC.
Miras, od prawdy nie uciekniesz. Gnebiles ludzi to teraz karma wraca
Przedstawiasz się jako klimka, Magdalena Słowikowska, Zbyszek Domel, zbyjek, Alex, eldo, magdusia, luna, olo i masz jeszcze wiele innych nicków. Nigdy nie przedstawiłeś się swoim imieniem i nazwiskiem bo najnormalniej się ich wstydzisz. Nie znam cię osobiście ale napiszę ci kim jesteś. Otóż jesteś socjopatą z kompletnie skrzywioną psychiką. Najprawdopodobniej w dzieciństwie byłeś bity, zastraszany i poniżany. Rodzice cię nie kochali i byłeś dla nich ciężarem. Nie miałeś i nie masz kolegów, przyjaciół oraz prawdziwej rodziny. Jeśli nawet masz dzieci, to zapewne nie mogą na ciebie patrzeć. Żona, o ile takową posiadasz i jeśli nadal jest z tobą to jedynie ze strachu bo pewnie jest bita i zastraszana. Na co dzień nikt się z tobą nie liczy. Nie masz sumienia, nie uznajesz żadnych norm. Nie znasz też poczucia winy. Masz kompletnie wypaczoną moralność. Jesteś też złogiem społecznym. Nie potrafisz nawiązać trwałych relacji z innymi, co często skutkuje problemami z utrzymaniem pracy. Jesteś zakompleksiony, niedowartościowany oraz fizycznie słaby i być może niedorozwinięty. Nigdy nie starałeś się naprawiać siebie. Zamiast tego wolisz niszczyć innych, co cię podnieca i zastępuje życie seksualne, którego nigdy nie miałeś. Swoje wynaturzone i często zboczone marzenia przerzucasz na innych, żeby potem kłamstwami ich szantażować. Masz urojenia i obsesje, z którymi sobie nie radzisz. Prześladują cię natręctwa. Nic ci w życiu nie wyszło i nie wyjdzie, z czego świetnie zdajesz sobie sprawę. Pastwisz się na ludziach z zazdrości o ich sukcesy i osiągnięcia, które są poza twoim zasięgiem. Uderzasz w nich z ukrycia bo nie stać cię na bezpośrednią konfrontację. Jesteś tchórzem i wyjątkowym łajdakiem. Zapewne skończysz jak inni socjopaci i psychopaci bo trafisz na mocniejszego od siebie i poniesiesz zasłużoną karę, czego ci serdecznie życzę.
Panie Mirku, Każdy, kto Pana zna, wie że te wszystkie paszkwile są dziełem jakiegoś psychopaty. Jest Pan porządnym człowiekiem, a Pana firma jest solidna i rzetelna. Proszę się nie przejmować jakimś wariatem. Ten kto wypisuje te bzdury powinien się leczyć psychiatrycznie, a nie wypisywać takie bzdury. Nikt na poważnie nie traktuje maili Magdaleny Słowikowskiej i Zbyszka Domela. To anonimy na które stać jedynie tchórza o małym rozumku. Niech Pan dalej robi swoje.
Czytam te kilka opinii i ku mojemu zdziwieniu na tym forum wypowiada się zdecydowanie więcej osób niż kiedykolwiek zatrudniałem. Pozdrawiam trolli, zwłaszcza z firmy dla której uprzednio pracowałem. Co do samouwielbienia prezesa, to wprowadzenie na rynek marki z porządnymi produktami w cenie odpowiadającej ich jakości było nie lada wyzwaniem, a pomimo tego się udało. Jeśli to kogoś boli, to już jego sprawa. Jeden z wpisów został umieszczony przez byłego pracownika, który poszedł do konkurencji. Życzę mu samych sukcesów i wykorzystania w pełni doświadczenia nabytego w naszej firmie. Dziękuję też za wpisy obiektywne i prawdziwe. Przyzwoitość to dobra cecha. Warunki zatrudnienia i płacy nie odstają od standardów obowiązujących w kraju. Nikt nikogo nie przymusza do pracy. Żeby w pełni przekonać się jak jest na prawdę, trzeba popracować tu i tam, a potem porównywać. Pomimo złośliwych wpisów pozdrawiam wszystkich, którzy znaleźli się na tym forum.
Jeśli chodzi o relacje interpersonalne to zazwyczaj w tego typu firmach (rodzinna) odpowiadają one poziomowi inteligencji oraz kultury osobistej szefa i są podyktowane jego humorami więc nie ma się nad czym rozwodzić... Potencjalnego pracownika powinna interesować kondycja finansowa firmy oraz jej wiarygodność. Firma pokazuje się na wszystkich możliwych targach agd więc są dwa scenariusze: 1) na rynku jest dobra koniunktura na tego typu produkty, i właściciel inwestuje w wyjazdy to nad morze to nad jeziora itp. by pobawić się i promować markę 2) na rynku jest stagnacja, produkt zalega w magazynach, ma zły pijar w necie i trzeba jak najszybciej pozbyć się firmy a targi to świetne miejsce na złapanie potencjalnego kupca póki nie jest za późno i można jeszcze wylegitymować się progresem sprzedaży z ubiegłych lat Te dwie opcje powinien rozpatrywać przyszły pracownik a nie to co plotkują o szefie byli pracownicy. O ile pierwszy scenariusz jest jak najbardziej pożądany to drugi mówi osobie ubiegającej się o pracę w tej firmie, że nic ciekawego jej tam nie czeka. Jak to sprawdzić? Są różne sposoby chociażby poczytanie opinii o produkcie np. na ceneo czy innym portalu opiniotwórczym wtedy przyszły pracownik wie czego ma się spodziewać u przyszłych klientów z którymi będzie miał kontakt na co dzień i jak go będą postrzegali przez pryzmat marki, produktu oraz strategii rynkowej firmy. Ja nie zdecydowałam się na podjęcie współpracy z tą firmą po rozmowie z właścicielem, to była bardzo miła rozmowa ale jej treść utwierdziła mnie w przekonaniu, że w firmie podejmowane są decyzje które wzajemnie się wykluczają, panuje konflikt interesów na poszczególnych poziomach a szef wykazuje inklinację do zarządzania po przez konflikt co czasami się sprawdza ale nigdy długofalowo. Tak więc nie zdecydowałam się pomimo bardzo ciepłego przyjęcia, miłej rozmowy choć nie pozbawionej prób drobnych manipulacji z rozmówcą...
(usunięte przez administratora)
Ciekawe nick. "eldo" - cóż za kreatywność ;-)
Witam. Doszły mnie słuchy że oczerniam firmę w której pracowałem przez jakiś czas. Oto moja opinia: 1. Wszystko miałem ''na papierze''(pensja, prowizja, premia). 2. Przelew zawsze na czas. 3. Dostałem wszystkie niezbędne narzędzia do pracy: samochód, telefon, komputer. Źle nie było. Szef płaci, szef wymaga! :) Odszedłem sam z powodów osobistych. Ja mam odwagę podpisywać się pod tym co pisze! Pozdrawiam.
(usunięte przez administratora)
Pozdrawiam serdecznie tego trolla :-)
Idąc na spotkanie o pracę w tej firmie trzeba pamiętać jedną podstawową zasadę - nikt ci tyle nie da co ci prezes naobiecuje, co na papierze to twoje reszta to kijem na wodzie pisane po za tym same nerwy tylko jak w opinii wyżej robota na kilka miesięcy góra dla osób o mocnej psychice
mała hurtownia, ma swoją markę w drobnym agd, firme założyło i prowadzi kilku znajomych, atmosfera bardzo nerwowa, osoby z zewnątrz bardzo mocno śledzone, dżipies w aucie sprawdzany kilka razy dziennie choć szef twierdzi inaczej, po kilka telefonów dziennie z pretensjami o małą sprzedaż, o godzinę wyjazdu w teren o wszystko i to raz jeden raz drugi dzwoni albo mejluje, auta firmowe to dostawczaki dwuosobowe nie wiem jak teraz, wytrzymałem kilka miesięcy i odszedłem sam , pracowałem tam mniej więcej w okresie kiedy było to zapytanie może teraz się coś zmieniło, nie wiem, towar jest w sklepach więc jeszcze istnieją, podstawe płacili na czas pozdrawiam
Odpowiedziałam na ogłoszenie tej firmy am umówione spotkanie w sprawie pracy jako PH. Nie ma żadnej opini w internecie na temat tej firmy. Ktoś miał może jakieś doświadczenia we współpracy z tą firmą?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Better Product Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Better Product Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.