Czy w Better Product Sp. z o.o. możliwa jest wypłata wynagrodzenia w częściach, częściej niż raz w miesiącu?
O co chodzi z tymi sprawami sadowymi w firmie? Nadal takie kłopoty czy normalnie przyjmują ludzi i będę mógł się załapać do pracy? Ktoś wie?
Chodzą słuchy że prezes w stanie ciężkim zdycha na (usunięte przez administratora) Czy to prawda? A mawiają że co ma wisieć nie utonie.
Czy już coś wiadomo w kwesji zdrowia prezesa? Ostatnio mówili, że leży pod respiratorem i ledwo oddycha. (usunięte przez administratora)
Żeby sprawa o stalking trafiła do sądu muszą być oczywiste dowody lub np. znajomy prokurator (w naszym systemie prawnym ma dowolność oceny dowodów i brak odpowiedzialności w razie błędu w tejże ocenie). Na podstawie domniemań czy przypuszczeń bez wyczerpania przesłanek danego artykułu żaden sąd nie wyda wyroku skazującego. Byłby to precedens w skali kraju. Tak więc w drugim przypadku sprawa trafi na wokandę ale rozstrzygnięcie będzie oczywiste na samym początku. Skoro było tyle tomów materiałów a sąd uniewinnił oskarżonych wnioski nasuwają się same.
Jaki jest wkład kierownictwa Better Product Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Dobre pytanie. Atmosfera w firmie zawsze była i jest dobra. Tworzymy zespół, wspieramy się i nie przychodzimy do pracy za karę. Dowodem na dobrą atmosferę w firmie jest sytuacja sprzed dwóch lat, kiedy również przy użyciu serwisu GoWork stalkerzy chcieli zniszczyć nam firmę. Wszyscy pracownicy stanęli wtedy w jej obronie. To świadczy wprost o tym, kim jesteśmy. Do sądu karnego wpłynął już akt oskarżenia przeciwko sprawcom tego ataku stalkerskiego. Akt oskarżenia poparty jest pięcioma tomami akt i dowodów w sprawie. Tysiąc zapisanych drobnym druczkiem kartek papieru dają obraz skali działań i hejtu z jakim przyszło nam się zmierzyć. Narzędziem w rękach stalkerów był serwis GoWork, który na swoich banerach reklamowych walczy z hejtem, ale dla ogromnych zysków ze swojej działalności tak na prawdę go wspiera. Mam nadzieję, że podczas procesu Sąd zwróci na to uwagę i obarczy również serwis GoWork odpowiedzialnością za zaniechania działań sprawie o przestępstwo z art. 190a § 1 kk. Reasumując, atmosfera w firmie jest dobra albo nawet bardzo dobra również dzięki temu, że winni przestępstwa zostaną w końcu ukarani. Bez dobrej atmosfery w firmie nie przetrwalibyśmy 6 miesięcy ataków stalkerskich.
To jak to jest, że było 5 tomów akt, tysiąc stron dowodów i zeznań świadków a piszą, że 2 sądy ich uniewinnił i, że wyszło w sądzie, że to min. pan ma problemy psychiczne i o tym że to była rzekoma zemsta z pana strony? Jak pan te uniewinnienia wytłumaczy?
Cytując Mariusza Max Kolonko - można (usunięte przez administratora) kogoś przez pewien czas ale nie da się (usunięte przez administratora) wszystkich przez cały czas. Sąd w Mikołowie nie dał się nabrać na ten teatr, który odegrał prezes. Wystarczyło, że pani sędzia zajrzała i poczytała co napisał na tym portalu poszkodowany a co opowiada na sali sądowej. Kiedy mówi prawdę? Tu, że jest super czy w sądzie, że jest tragedia, firma plajtuje, rodzina się rozpada itp. Nikt nie jest głupi tym bardziej sędzia. (usunięte przez administratora)sam się zakiwał w zeznaniach.
Marek przestań już wypisywać te (usunięte przez administratora)o żabach bo i tak nikt tego nie czyta. Nie pracujesz, siedzisz na (usunięte przez administratora) i wymyślasz nicki do kolejnych wpisów. Dojechałeś gościa, nic ci nie zrobili to ciesz się życiem. Weź się do jakiejś roboty albo idź z dzieckiem na spacer, weź żonę do kina, a nie przepisuj akt sprawy do goworka. Tak prezesa jak i ciebie świat ma w (usunięte przez administratora) a wypisując te brednie tylko robisz z siebie kretyna. Pewnie zaraz będzie kolejny wpis bo to osioł musi mieć ostatnie słowo, co?
Niech przepisuje te akta, fajnie się czyta. Dobrze wiedzieć z kim się handluje. Padło tu dużo ciekawych pytań jeszcze ciekawsze byłyby odpowiedzi.
Jakim trzeba być kretynem, żeby godzinę po ogłoszeniu wyroku, o który wiedzą tylko sędzia i strony, bo nie było oficjalnej publikacji, zacząć przepisywać do goworka akta sprawy znane tylko sędziemu, stronom i ich pełnomocnikom? Mieliście szczęście i dobrego adwokata ale to nie powód, żeby grać prokuraturze na nosie. Jest was dwóch. Jeden jest kretynem, drugi nie jest ale działania każdego z was idą na wspólny rachunek. Radziłbym się nad tym zastanowić bo przez stalking inwestorzy spółki ponieśli spore straty, a nic w przyrodzie nie ginie.
(usunięte przez administratora)
Że niby 4 lata temu została skutecznie zatrzymana dynamiczna ekspansja na rynku marki Gotie a w tym czasie konkurencja miała czas na przegrupowanie, dostosowanie oferty i zajęcie półki u strategicznych klientów których zaufanie do Better zostało poddane próbie? To teoria spiskowa typowa dla osób z zaburzeniami. Takie osoby nie mogąc udźwignać rzeczywistości szukają jeden cel, wroga którego obwiniają za wszystkie niepowodzenia. To częste zjawisko.
Jak wygląda każdy z etapów rekrutacji w Better Product Sp. z o.o.?
Wielkie dzięki. Nikt dotychczas sie odważył się postawić prezesowi.(usunięte przez administratora). Prezes upodlony, spólka w agonii. Tak! im się to należało!!! Byliście świetni. W końcu ktoś napisł prawdę. Niech znikną z rynku. Niech ich piekło pochłonie. Tak kończą cwanianiacy i malwersanci. Brawo chłopaki. Tak trzymać :-)
To mało prawdopodobne aby dwóch ludzi przeprowadziło taką akcję. Prezes najprędzej padł ofiarą własnego sukcesu i nie udźwignął nerwowo presji rynku. Niezadowolonych klientów, właścicieli sklepów i konkurencji. A oskarżeni mieli być kozami ofiarnymi. Jeśli co prawie niemożliwe to oni zaplanowali i przeprowadzili przewidując wszystkie możliwości to historia nadaje się na dobry scenariusz filmu.
Masz rację. W pojedynke byłoby to nie do zrobienoa. Jeden dbał o treści i anonimowość. Drugi odwalał brudną robotę. Panowie zrobili to genialnie. Cel osiągnięty. Firma leży, prezes kwiczy i wszyscy dookoła są zadowoleni. Brawo chłopaki!
Z zaciekawieniem jako długoletni klient i znajomy wszystkich zainteresowanych obserwuję tę historię. Nawet włączyłem powiadamianie o nowych komentarzach. Sam miałem mieszane odczucia. @śledczy jest to jedna z narracji poszkodowanego i przy całej mojej sympatii dla (usunięte przez administratora)ale pisał na tym portalu i opowiadał jedno a jak się okazało w sądzie mówił zupełnie coś odwrotnego. Wiarygodność została mocno nadszarpnięta takim zachowaniem. Do tego teorię trzeba udowodnić a przy tak obszernym materiale dowodowym dwa sądy uniewinniając pokazały, że to błędny trop. Współczuję wszystkim w tej sprawie.
Co to za bzdury, że firma leży? Przecież właściciel wyraźnie napisał, że atmosfera jest świetna, mają się dobrze, wprowadzają nowe produkty, rozszeżyli gwarancję a cały zespół pracowników wspierał firmę i odparli ataki stalkera. Widać skoro uniwinnili to złapali nie tych co trzeba. Może to ty jesteś tym stalkerem skoro się tak podniecasz tym, że firma leży choć to nie prawda?
Jak długo trwa proces awansu w Better Product Sp. z o.o.?
To rodzinna firma prowadzona przez małżeństwo i kilku zaufanych, długoletnich przyjaciół prezesa. Zatrudnia kilka osób. Na kogo ty tam chcesz awansować? No chyba, że zostaniesz zięciem szefa to wydrukuje Ci wizytówki że jesteś dyrektorem.
Czy to prawda, że pan prezes próbował wykorzystać do swoich rozgrywek sądowych jednego ze swoich klientów, starszego, schorowanego właściciela kilku sklepów na Mazowszu ciągając po sądach człowieka po udarze żeby zeznawał przeciwko jednemu z uniewinnionych narażając go na utratę zdrowia w wyniku takiego stresu? Jeśli to prawda to takim postępowaniem dokonał odwiertu w dnie na które spadł.
Witam, Są ludzie, którzy o Mirku Kococie powiedzieliby, że jest trudny, twardy. To prawda wymaga wiele od innych i od SIEBIE przede wszystkim. Jego działania, czy dotyczą pracy zawodowej, czy też spraw prywatnych (bo znamy się od lat i na tym polu) determinuje uczciwość i prawy charakter. Być może trudny, ale prawy. Wkurza mnie więc czytanie kolejnych maili wysyłanych od nieistniejących osób i szkalujących Jego dobre imię, podkopujących Jego autorytet i deprecjonujących Jego osiągnięcia na polu zawodowym. Szkaluje to tak na prawdę nie tylko Jego osobę, ale wszystkich nas pracujących na sukces tej firmy. Firma nie oszukuje i oszustem nie jest jej Prezes. Prawdą jest natomiast, że ludzie, którzy nie osiągnęli zbyt wiele w życiu nie lubią ludzi, którym się udało dojść do czegoś ciężką pracą. Często obwiniają oni o swoje niepowodzenia innych, bo tak jest łatwiej. Firma Better Product rozstała się z kilkoma pracownikami i tylko jeden został zwolniony. Takie jest zresztą prawo rynku pracy, że można ją zmieniać, a pracodawcy daje prawo do rezygnowania z usług osób nie do końca kompetentnych. Chciałbym z całą mocą podkreślić, że nie wyjdzie Ci na zdrowie niszczenie czyjegoś życia i warto byłoby pomyśleć o ułożeniu swojego tak, by przynosiło Ci ono satysfakcję, a jeśli trzeba poszukanie pomocy u specjalisty (psychologa, psychiatry), który być może pomoże Ci się uporać ze swoimi problemami i ze swoim nieprzystosowaniem do życia. A jeśli chciałbyś powiedzieć kilka słów prawdy o Mirku i przytoczyć na swoje słowa dowody (dowody a nie pomówienia) zachęcam byś się przedstawił – jak ja to robię. Uprzedzam Twoje ewentualne wynurzenia, że jestem pracownikiem tej firmy i podlizuję się szefowi, jak to się zwykło mówić- nie muszę tego robić- znam swoją wartość na rynku pracy i w tej firmie. I zapewniam Cię, że nie pracuje tu banda idiotów, która nie wie jakim człowiekiem jest ich szef. Dariusz Wójcik
Darku, zgadzam się z Tobą w 100%. Z Prezesem na czele tworzymy fajny i zgrany zespół, który swoją wiedzą, doświadczeniem i zaangażowaniem pracuje na sukces firmy Better Product. Wkurza mnie jak czytam, jak jakiś sfrustrowany człowiek oczernia Prezesa naszej firmy ale również nas - pracowników. Bzdury jakie wypisuje i sposób w jaki to robi, wskazują na osobę z dużymi problemami emocjonalnymi a wręcz psychicznymi . Co prawda jestem pod wrażeniem wyobraźni i kreatywności w wymyślaniu tych wszystkich oszczerstw, ale może to nie wyobraźnia a własne doświadczenia i czyny tego frustrata . Nikt normalny (a przynajmniej spełniony człowiek) nie poświęca tyle czasu i energii na niszczenie reputacji innych. Bo każdy normalny, szczęśliwy człowiek poświęca ten czas swojej rodzinie, przyjaciołom i na realizację swoich pasji. A My dalej robimy i będziemy robić swoje...
Darek, czy to prawda, że w sądzie zeznawales jako świadek, że leczyłeś się w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym i że bezpodstawnie pomawialeeś jednego z tych gości i cię na sali sądowej wyjaśnili natychmiast? Takie słuchy u nas w firmie chodzą.
Czy zakończył się już ten proces w sądzie i czy zapadł jakiś wyrok bo sprawa odbiła się głośnym echem na rynku? Minęło już sporo czasu, jakoś kilka lat nawet a firma nie wydała w związku z tą sprawą żadnego komunikatu. Prezes napisał poniżej, że było sporo dowodów. Prosimy o informację.
Bardzo dobry pracodawca więc nie ma powodu żeby narzekać na pracę w firmie, polecam!
Dziwne ktokolwiek nie wypowie się negatywnie na temat tego pracodawcy lub zada tylko niewygodne pytanie zaraz pojawia się p. Mirosław rzekomy prezes i grozi policją i sądami i wyzywa osobę pytającą od trolli ktoś mi to wytłumaczy
Ucinając wszelkie spekulacje, pragnę poinformować, że firma ma się dobrze. We wrześniu pokażemy kolejne nowości. Program 5letniej gwarancji się sprawdził. Nasze produkty wchodzą do kolejnych sieci handlowych. Serwis funkcjonuje bez zarzutu. Złośliwe trolle, piszące paszkwile w stylu @Mirek Kowalski zostawiają w sieci kolejne adresy IP, czym tylko pomagają Policji w zbieraniu dowodów w sprawie zeszłorocznych ataków na firmę. Sprawa już niebawem znajdzie swój finał w sądzie.
@Mirek Kowalski, a skąd posiadasz takie informacje? Myślę, że to jakieś plotki, ponieważ w KRS-ie nie znalazłam żadnych informacji o tym, jakoby firma ogłosiła upadłość. @Rafał, piszesz z perspektywy pracownika tej firmy? Twoja wypowiedź nie jest jednoznaczna. Wiesz coś może na temat aktualnej sytuacji pracowników Better Product?
Podobno firma splajtowała a klienci zostali z popsutym towarem? takie krążą po rynku wieści
Nie splajtowała, a nawet rozszerzyła gwarancję do 5 lat. Chcesz im zaszkodzić to pisz dalej takie głupoty. Skąd w ludziach tyle zawiści?
@Były pracownik, a na jakim stanowisku byłeś zatrudniony? Możesz powiedzieć kilka słów na temat wysokości wynagrodzenia, premii? Czy pracownicy mają dostęp do prywatnej opieki medycznej i kart sportowych? Myślisz, że osoby bez doświadczenia także dadzą sobie radę w firmie?
Macie jakieś wieści na temat zmian w Better Product? Czy firma się rozwija, i wraz z nią mogą rozwijać się osoby zatrudnione? Jakie dostrzegacie wady i zalety dotyczące pracy w tej firmie? Czy pracodawca zapewnia umowę o pracę, także dla początkujących? Każda informacja może być przydatna.
Z tego, co wiem mają się dobrze. Stalkerem zajęła się policja i prokuratura, a Better robi swoje. Rozszerzają asortyment, wystawiają się na targach. Chcesz aplikować?Wyślij CV. Ja od początku miałem umowę o pracę.
Better Product ma opinię świetnego pracodawcy, to nie bierze się z powietrza. Konkurencja czy ludzie , którzy nie utrzymali się w firmie piszą bzdury?
,,ma opinię świetnego pracodawcy, to nie bierze się z powietrza..." Chciałbym tylko zauważyć, że u świetnych pracodawców nie ma takich wpisów jak tu, które również nie biorą się z powietrza. Ciekawe czy ,,Pracownik" zmieni swoją opinię gdy jego status zmieni się na ,,były Pracownik"? Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia
(usunięte przez administratora)
Dariusz. Nie gryź tej padliny! Oni sami się wykończą swoim jadem. Rób dalej to co robisz najlepiej. Jesteś uczciwym handlowcem z ''górnej'' półki. Osiągasz sukcesy a co niektórych to strasznie boli jak widać. Nie to co ci mierni kierowcy z wiadomo jakich firm. Mam nadzieję że już wkrótce odpowiednie służby zapukają do odpowiednich drzwi. :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Better Product Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Better Product Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.