Czy OBI ma ściśle ustalone godziny pracy?
I zależy jaki market i jaki dział. Na sikoraka jest fajnie bo tam w nadzorze pracują wyluzowani ludzie czego nie powiem o leonharda.Tam nadzór ma swoje humorki.Zalezy na jaki trafisz ale zazwyczaj jest be lepiej się czasami nie odzywać haha
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w OBI?
Czy polecacie pracę w Obi na Sikorskiego? Pytam, bo chcę się tam starać o pracę, ale nie wiem, czy warto? Tylko szczerze proszę, chcę się zaczepić na dłużej albo i na stałe.
nie polecał obi Sikorskiego a napewno nie dział mieszkać tam to cuda na kiju się dzieją, strasznie wredni fałszywi ludzie na każdym dziale się znajdą ciężko zagrzać miejsca z takimi i jest (usunięte przez administratora)widać gołym okiem kto z kim co i jak, jak jesteś porządku to jest źle jak jesteś taki jak reszta też źle także im nie dogodzisz tam na każdym dziale są grupki z którymi nie ma co zaczynać
Zastanawiam się nad faktem czemu od miesiąca ludzie się zwalniają albo mają w planach? Ktoś się wypowie ?
Zastanawiaj się dalej, wszyscy tylko jęczą, a nikt się i tak nie zwalnia. W tym mieście nie ma realnej alternatywy stabilnej pracy. A niektórzy gadają że się zwalniają od dnia kiedy podpisali umowę i wiele z tego nie wynika. Dyrekcja nie radzi sobie z organizacją pracy na markecie, tylko szukają oszczędności kosztem jakości warunków pracy. Lepsze czasy już dawno minęły.
a ja pracując tam przerobilem jedno ten co sobie nie pozwoli i jasno powie co i jak i jest ze wszystkimi w grupce to ma lepiej mówi otwarcie po parę razy że na dniach odchodzi i jakoś dziwnie to wypada że raptem dostaje awans i większą kasę dziwne to a osoby które nie marudzą i pracują normalnie martwią się ze ich zwolnią jak to jest bo jak dla mnie to chore pytać nie wolno za dużo i wogóle bo cie zjedzą a no i zwolnienia bądź urlopy są pod innych robione kierownictwo nie wiadomo jak działa bo wygląda to jakby coś z tego mieli
jak dla mnie tobna każdym dziale znajdą się ludzie którym w oczy kole coś u kogoś byłam tam zatrudniona parę lat i byłam i na Sikorskiego i na Leon harda i uwierzcie mi wszędzie trzeba być raz wrednym raz człowiekiem bo jak za dużo się pozwoli to na głowę wejdą jak dla mnie dużo ma tutaj jak kto pracuje jeżeli jesteś dobry to cie zjedzą za to jeśli nie też jeśli nie jesteś w grupce też więc nie wiadomo jakim trzeba być ekipy takie powinny być rozbite na dwa sklepy i nie było by problemu trochę by się ogarnęli a to grupki się utworzyły i jeden drugiemu pod górę robi za plecami a w twarz milusio fałsz i obłuda a kierownictwo powinno być bezstronne i nikogo nie faworyzować i nie spouchwalac się z pracownikami
Praca w obi na ul. Leonharda to najciekawsza z moich prac w życiu, od miłych chwil, wesołych na dziale, po smutne, straszne i często wyczerpujące chwilę w sezonie. Nie rozumiem zwalniania pracowników, nie przedłużania umów, obowiązki spadają na innych. Na dziale ogród pracują już nawet dysponenci. Do czego to dochodzi żeby na zmianie na cały dział była 1 osoba? Jak klient ma znaleźć pracownika? O nowej pani dyrektor nie wspomnę, bo pomyliła pracę w obi z obozem(co prawda sieć niemiecka ale czasy się chyba zmieniły, prawda?). Bardzo dużo zmian kadrowych na ogromny minus. Choć są plusy bo pracownik bardzo szybko może awansować na zastępcę kierownika. Market tylko musi wyglądać i funkcjonować od kontroli do kontroli. Szkoda, że z fajnego zgranego zespołu robi się masakra. Wieczny pośpiech, wypadki, kontuzje pracowników, cud, że żaden klient nie ucierpiał przez ten cmentarz rupieci, bo towarem tego nie można nazwać, na parkingu marketu, na magazynie towar jest traktowany gorzej jak (usunięte przez administratora) na wysypisku (usunięte przez administratora) przemoczony, zagrzybiały, często po terminie, niekompletny. Jak takim czymś handlować? Ten market idzie na dno mimo że jest tak wiele lat już w Olsztynie. Ceny rosną, inflacja, a płaca stoi w miejscu? Dlaczego? Bo rzekomo market i sieć ma spadki. Potem się dziwią że pracownik za najniższą krajową nie wykazuje się i skręca 8 taczek w 8 godzin. Za te pieniądze nie przyjdzie nikt do pracy komu będzie zależało na dobrej obsłudze klienta. Plotki plotkami ale praca w obi schodzi na dno. Ciężko ciężka fizyczna praca na ogrodzie, gdzie w zimę temperatury (w budynku) spadają do 5 stopni, a w lato sięgają 35 stopni, brak wody na dziale. Praca dla ludzi z poczuciem humoru za śmieszne pieniądze. Bardziej ambitni przepłacają zdrowiem zaangażowanie w dobrą obsługę klienta w markecie. Towar na jakości traci rok do roku na tyle zauważalnie, że ekspozycja jest w 10 razy lepszej jakości niż towar w aktualnej sprzedaży. W sezonie letnim i zimowym ogród ciągnie cały market do góry jeśli chodzi o utarg, a traktowany jest chyba najgorzej, za pracę na zewnątrz należy się słoik z obiadem, których czasem nie ma, trzeba się o nie prosić. Na plus można dodać, że teraz już bez problemów można wymienić, dostać odzież, wcześniej z tym zawsze były problemy i mało miłe komentarze. Pozdrawiam sadystów, którzy pracują tu dłużej niż ja :) przyszłym pracownikom i klientom odradzam :)
Czy ktoś wie, co się dzieje w obi na Sikorskiego w nadzorze?
Aż tyle ludzi odeszło? No ale co się dziwić, tam nigdy nie było można mieć życia prywatnego, zawsze najważniejsza musiała być praca.
Fakt, może źle to ująłem. Nie można mieć życia prywatnego po pracy, bo zawsze trzeba być na zawołanie w innym przypadku cię zwolnią.
Oliwa sprawiedliwa. Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada. Szkoda, że musiało odejść tyle fajnych osób zamiast tej jednej, która wróciła........
Ja tam pracowałam, ale widząc co się dzieje to szybko uciekłam. Załoga nie zgrana, pieniądze marne, wydawało by się, że w tak krótkich godzinach otwarcia to będzie grafik ogarnięty, ale nie, tam nic nie jest ogarnięte. Na rano pełna załoga, na popołudnie marna, po 17-18 zostajesz sama na kasach i musisz obsłużyć cały sklep klientów, a wiadomo, tamci się wkurzają bo długo muszą czekać. Na rano 4 ludzi na kasach i nóżkami sobie machają, a na popołudnie (usunięte przez administratora) Kto tam zatrudnił tych kierowników po podstawówce? Znajomi? Rodzina?
No żeby ci nie pindolili że zmieniasz pracę.Tak iść to przepuszczać przez kasę towar i pra ować na zlecenie i tak ich wyluchac jak oni nas.Powodzenia trzymaj je się.
na niskich stanowiskach rzadko jest premia, jesli jeszcze nie sa zwiazane ze sprzedaza to juz możliwe że jej w ogóle nie ma ale może się mylę ale przeciez kazdy z nas swiadomie podpisuje umowe i zna stawke wiec o co tu sie czepiac ?
No nie wiem, sprawiedliwości w pracy? :/ No ale faktycznie takie jakieś zdezorganizowane to. I co, im serio to odpowiada?
Widać tak,bo niestety inflacja, ciągłe podwyżki cen. Niestety Olsztyn jest kiepski jeżeli chodzi o rynek pracy,dlatego ludzie są w stanie przełknąć wszystkie niedogodności,żeby utrzymać pracę i płacę.
Ja wpadam tu tylko poczytac nie pracowałam tam, ale ploty są znane na cały Olsztyn ta daje temu ta temu istne trudne sprawy. Jedna na drugą coś powie? Tak jest wszędzie kochane kobietki trzeba sobą coś reprezentować poza wyglądem i nie będzie powodów do większych plotek na tematy ojcostwa itp. Market sam w sobie dobrze zaopatrzony pracownicy dla klientów mili nie mam do tego zastrzeżeń zakupy robię tam z przyjemnością.
(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora) jak dobrze że już tam nie pracuje W oczy każdy dobrze gada a utopili by w łyżce wody . Dział ogród poza starymi wyjadaczakami co najdłużej pracują kto pracuje wie o kim mowa wiecznie ze wszystkim łaskę robią , że to zrobią Adam J największa pleciuga chyba pomyliłeś płeć powinieneś być kobietą , twoim zapedem do plot . Jedziemy dalej dział kas jedna gorsza od drugiej plotkary jak jeden mąż. Na zwiady to każda chce się wywiedzieć i przekazać dalej . Dziwne ukladziki . Reszta działów nie lepiej . Lepiej uciekać stamtąd nie pozdrawiam
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w OBI? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
(usunięte przez administratora)
Zawsze to jakieś poświęcenie , market ma spadki to kolejny osoba się zawsze przyda w dyrekcji
Ja tam się cieszę, że dzięki zaoszczędzonym pieniądzą na ogrzewaniu nasz market stać na kolejną pensje dla tak ważnych person! Pustym marketem łatwo się zarządza. My z działów tez z pocalowaniem w rękę możemy iść pracować np. w chłodni
Ciekawi mnie jedno, ostatnio zabrakło osoby od reklamacji na Leonharda, owszem popełniła błąd w moich oczach, ale nie był to błąd za który musiała zostać odsunięta od pracy którą wykonywała bardzo dobrze. Czemu nikt nie wyrzuci M D (usunięte przez administratora). która bez przerwy dopisuje sobie zlecenia rzekomo projekty kuchni do rachunku za kupno wełny i płyt, o czym klienci nie wiedzą. Albo takiego A K (usunięte przez administratora). za wypuszczanie towaru z marketu np. Hmm, jak zwykle, projektat popełnił błąd w wyliczeniu blatu, przyszedł do marketu bez paragonu, bez blatu na wymianę, a otrzymał blat ale nie taki sam jaki miał na paragonie i dłuższy. Owszem klient uczciwy przyniósł blat kolejnego dnia ale nie zmienia to faktu że nie był to ten sam towar. Mało tego swojego czasu taki pancio koordynator przyjmował korzyści materialne od monterów za dawanie zleceń. To tylko jeden z wielu przykładów. Naprawdę nikt z dyrekcji nie widzi że owy człowieczek nie nadaje się na to stanowisko?(usunięte przez administratora). Nie ważne, to szczegół , chodzi o to że kim są te osoby że jeszcze pracują w markecie, są z nimi prowadzone rozmowy a one i tak robią swoje przekręty a laska z reklamacji poleciała z pracy? No tak znakomity koordynator nierobiący nic ze swoim (usunięte przez administratora)teraz cieszą się, dopieli swego usunęli zagrożenie swoich stanowisk. Pracujemy i nie wiemy tak naprawdę z kim... Brawo dla dyrekcji za założone klapki na oczy, M (usunięte przez administratora) i A (usunięte przez administratora)pracownicy miesiąca, (usunięte przez administratora) Pozdrawiam dziewczynę niesprawiedliwe potraktowaną, miło się współpracowało.
Witam Kolo Podam rękę osobie która to napisała ale tym razem to nie ja, nie mam na tą chwilę głowy. Dziękuję za wsparcie wszystkim życzliwym mi osobom i takim jak Ty za współpracę. Na poszukiwania pracy mam czas a napewno nie będę szukać na Twoje polecenie. JUSTYNA
Chciała bym zapytac czy na innych działach też jest taka praktyka że kierownik codziennie wozi swojego pracownika z i do domu? Pracuje z nim cały miesiąc nie obciążając go jakimi kolwiek zadaniami? Zamawia mu obiad z mc donalda?Chodzi razem na papieroska mimo iż pracownik nie pali? Tak jest na wszystkich działach czy tylko na mieszkać na Leonharda? To nikomu nie przeszkadza? My zasuwamy a kolega nie robi nic tylko przesiaduje na gorze z panem kierownikiem i zostanie awansowany na eksperta za nic. Przykre to i nie da sie nie zauważyć w spouchwalania z przełożonym. Olsztyn Leonharda
To zobacz na ogród co się dzieje, po 3-4 osoby chodzą na papieroska, po kawkę również, na przerwę tak samo. Na każdym dziale są Ci lepsi którzy nie muszą robić nic, wystarczy, że donoszą kierownikom/ą. Oczywiście wielu osobom to przeszkadza, ale co zrobisz? Jak się odezwiesz to masz przesrane.
Jak nie chcesz stracić roboty to albo się nie odzywaj, albo pisz tak, żeby cię nie rozpoznano. Jedna z kas podobno za dużo się wychylała i została zwolniona, jak widać, w tej firmie nie można mówić co nam na sercu leży tylko przytakiwać i być w (usunięte przez administratora) kopanym.
To jest chyba franszczyzny .Ciekawe kto jest właścicielem.Patrzena te olsztyńskie zakłady to oceniam jak (usunięte przez administratora) to i taką ekipa .
Tu po prostu atmosferę psują kierownicy. Kierownicy mają swoich ulubieńców, a ulubieniec może robić wszystko, jak nie zostaniesz ulubieńcem to masz zwracaną uwagę za byle co. Niektórzy mogą łazić po całym markecie i nikt im nic nie powie, do tego plotkować też mogą, a ciebie jak gdzieś złapią to straszą cię wszystkim czym popadnie. Jeden z ulubieńców powrócił na kasy, zatrudnił się i dostał od razu awans, a z tego co wiem laski które były wcześniej zatrudnione szykowały się na te stanowisko i awansu nie dostały choć były zatrudnione wcześniej. Jak widać w tej firmie liczy się koleżeństwo, a nie wyniki w pracy, nie liczy się ilość obsłużonych klientów, nie liczy się ile utargu zrobiłeś tylko właśnie koleżeństwo.
stanowisko, pracodawca, system... wiele łączy ????
Tu nawet wkładać nic nie trzeba, wystarczy, że się donosi komu trzeba. Tam gdzie (usunięte przez administratora) to nie ma czasu donosić i robić pierdół, ale tam gdzie mają luz jak np kasy, technika czy mieszkać to później takie rzeczy się odwalają. Na kasach to mają tylko robotę pierdoły robić, latać ciągle na L4 i opieprzac się po kątach. A co one by nie mogły pójść np na jakiś dział i zrobić jakichś najprostszych rzeczy? Jak zrobienie cen czy nawet rozkładanie towaru na dolnych półkach? Na Sikorskiego jest to normalną rzeczą, że osoby z kas idą i robią na działach, a tu nie, tylko pierdoły i obgadywanie innych. Tak samo na działach na których nie ma roboty to mogłyby wspomóc inne, ale nie bo po co, lepiej latać po kawkę w 5 osób, na palarnię tak samo choć jedna osoba pali. Dziwne, że później klienci się sapią, że ceny są nieaktualne bądź produktów nie ma jak większość sklepu się obija i nie robią nic, bo nawet przy kasach te leniwe kasjerki nie są w stanie zmienić cen i dzwonią na działy, że cena nie aktualna. No chociaż to, mogłyby ogarnąć. No ale przykład idzie od góry, kierowniczki zamkną się w kanciapie, chlaja kawkę, żrą bułeczki a wszystko inne leży.
Na każdym dziale donoszą i będą donosić. Weźcie się wkoncu za robotę a nie obserwujecie kto z kim ma kawę chodzi.Ja jakoś nie zwracam na takie rzeczy uwagi bo mnie to nie interesuje. Od naszych kierowniczek wara . To są normalni ludzie którym też się należy wychlanie kawy i zżarcie bułeczki. Pozdrawiam obserwujących.
No oczywiście, wszyscy mają wziąć się do pracy tylko nie kasjerki bo kasjerki to jakieś uprzywilejowane. Cen nie zrobią, towaru nie dołożą, nawet do sprzedaży komplementarnej nie potrafią sobie towaru poszukać tylko musi zrobić to za nie pracownik. Kierowniczkom oczywiście, że przesłuchuje przerwa, ale niekiedy to siedzą pół dnia w kanciapie ale wiszą na blacie przy info.
Uprzywilejowane ? Hmm no faktycznie bo naszym obowiązkiem jest robienie wam cen na dziale. Każdy odpowiada za swój dział na naszym dziale dla twojej informacji ceny sobie same robimy towar również donosimy na strefy kasowe nikt za nas tego nie robi chyba, że przyjeżdża towar na dpt to jak go odbiera pracownik danego działu to przywozi na kasy jeśli jest to towar wyłącznie na strefę kasową. Jeśli mowa o towarze komplementarnym to tak owszem wy jesteście od tego aby nam go przygotować ,gdyż na promocję przykasową jest potrzebna duża ilość.Niestety badań wysokościowych nie mamy dla twojej wiadomości i z góry nie możemy ściągać towaru ewentualnie z waszych półek nie ma problemu możemy zabierać co do ostatniej sztuki . A nie przepraszam nie może być dziur w regałach więc przykro mi wychodzi na to że jednak musicie dalej nam go przygotować :) Więc wyjmij ten kij z tyłka i zajmij się swoją pracą a nie doszukujesz się dziury tam gdzie jej nie ma. Jeśli na kasach mamy takie super przywileje to dziwi mnie fakt, że żaden pracownik z działu nie chce przyjść na kasę jak jest taka potrzeba .
A dlaczego działy mają pracować za kasjerki? Nie raz jedna z drugą łazi po markecie i oglądają kwiatki i wazoniki bo wolą się opieprzać niż wykonać jakąś pracę. A co to nie raz działy nie wspomagały działu kasowego? Nie jednokrotnie była sytuacja, że nawet w nadzorze nie miał kto siedzieć i musieli kierownicy z innych działów wspomóc. To jak z działów mamy siedzieć jeszcze na kasach to po co nam te kasjerki? Połowę zwolnić i zostawić tylko te które faktycznie coś robią.
Haha, od waszych kierowniczek to jak najdalej bym rzekła, niech se siedzą w tym obi i wam zatruwają życie swoim niezbyt rozgarniętym sposobem zarządzania ludźmi, niech lepiej nie zatrudniają się w innych firmach. Siedźcie sobie tam, nerwy psujcie i dla każdego będzie tak najlepiej. Pozdro, dobrze że już nie pracuje w tej firmie bo wiocha (usunięte przez administratora)
Zawsze tak było i bedze na Leonharda im bardziej wchodzisz w (usunięte przez administratora) kierownikowi tym masz lżej a te barany się cieszą
Czego wy, kasjerki oczekujecie od kierowniczek? Jak one po podstawówce, nawet hajsu nie umieją policzyć bez maszyny, one tak naprawdę nic nie robią, poza zrobieniem wam w programie grafiku, wpisywaniem losowych godzin bo może program przyjmie, takie rzeczy to nawet małpy umieją, no i policzeniem gotówki przez maszynę i opisanie tego, serio, to nawet podstawówki do tego nie trzeba. A obnoszą się tak, jakby trzymały pana boga za nogi, śmiech, śmiech i jeszcze raz śmiech.
Skoro jesteś tak bardzo wykształcona, to dlaczego pracujesz na kasie.....Z twoim wykształceniem, naprawdę nie wypada. Najwidoczniej masz móżdzek mniejszy niż małpka. A jak Ci tak żle na tych kasach, to przenieś się do nas na dział.
Jaki dress code obowiązuje w OBI?
no wiadomo że macie te takie ubrania charakterystyczne. A powiedz mi - dostajecie kilka kompletów ubrań żeby było na zmianę jak inne są w praniu?
Spodnie, bluza, buty i 2 koszulki raz na rok. Nie ważne czy siedzisz na kasie czy zasuwasz na dziale.
Dostają dostają. Nie martw się o kasy. Zawsze można się zwolnić i do biura do pracy iść. Chociaż niektóre Panie pracujące na kasach jeżeli to można nazwać pracą siedzą nóżka na nóżkę i bujają w obłokach. A koszulkę zawsze możesz w rękach przeprac.
Na kasach bujają w obłokach i później mają robotę (usunięte przez administratora)wymyślać i jedna na drugą gadać, później się wyzywać i latać do kierowniczek i dyrektora. Prawie jak przedszkole.
Ta, dostają, chyba wielkie gufno. Tyle pracownicy w tym waszym obi dostają. Dwie koszulki, spodnie, bluza i trzeba codziennie prać, bo jak to chodzić tyle w tych dwóch koszulkach przez cały tydzień? Dramat, pracowników to chyba za (usunięte przez administratora) macie.
To jest po jednej parze na osobę i tyle? Co jak to nie zdąży wyschnąć? Można w swoich ciuchach chodzić?
(usunięte przez administratora)
Nie podpiszę się pod postem PRACOWNICY każdy ubiera w czym mu wygodnie!
Żenada, dopóki nowe nie przyszły to był spokój i każdy w nosie miał kto i jak wygląda. Nie było wyzywania się, podrywania klientów i wypisywania na różnych portalach. Powinni was co do jednej zwolnić, albo nie przedłużyć umowy i zatrudnić kogoś normalnego. Idźcie robić wstyd gdzie indziej.
To skoro tak, to niech może nam oni zapłaci za super dres-code skoro tego wymaga? Póki co to tylko koszulki i bluzy dostaliśmy, a jeżeli wymaga super spodni, to niech za nie zapłaci.
Goń się, puszczałaś się/podrywałaś innych klientow to teraz nie zwalaj winy na innych, to że ktoś się ubiera jak mu wygodnie to nic nie znaczy, a że tobie przeszkadza jakaś "szopa" to najlepiej weź się za przegląd swojej, bo cholera wie co u Ciebie za syfy się kryją. Robisz z siebie taką oh, ah a (usunięte przez administratora) się za tobą ciągnie i to wcale nie mały, pilnuj własnego nosa.
Te znowu zaczynają,no to jest nie do pomyślenia co tam się wyrabia.Obys nie zemdlała bo jak przyjdzie lato i w grubych spodniach ci będą kazać chodzić.Wstyd nie wiem coś chcecie przekazać publicznie że taka wioche robicie.Szczęscie że już nie jestem tam .Nigdy tak nowe nie idźcie do pracy,bo to (usunięte przez administratora) ona jeżdżą na nowych wymyślają przekręty robią i wina na nowych.Stare wyjadaczami.
Chciałbym się dowiedzieć czy na markecie na Sikorskiego też oszczędzają na ogrzewaniu? Bo na Leonharda to mamy możliwość morsowania w godzinach pracy. Ubrania pracownicze dostaliśmy cienkie a kurtka jest jedna na cały dział z której każdy korzysta. Rozumiem, że kierownictwo nie widzi w tym problemu bo samo grzeje tyłki przy farelkach.
Czy w tym roku będą jakieś paczki na święta? Albo jakieś bony? Ktoś coś wie?
Znowu w tym obi parking zastawiony syfem który miałby stać na magazynie, znowu osoba która nie chce mieć auta obitego musi stawiać tam gdzie nawalają w samochód. Po (usunięte przez administratora) zamawiacie tyle węgla jak nie możecie zmieścić tego na magazynie i zasyfiacie parkin dla klientów? (usunięte przez administratora) kiła i mogiła bo w leroy tego nie ma. Nie dość, że nie dbacie o klientów bo kolejki w (usunięte przez administratora) to jeszcze parking istny (usunięte przez administratora) Lepiej jechać do konkurencji.
A to akurat prawda, (usunięte przez administratora) na tym parkingu jak nie wiem co. Mogliby w końcu to ogarnąć, kto to widział, żeby parking dla klientów zawalać towarem.
Widziałam ostatnio ogłoszenie o pracę do obi, warto tam się zatrudnić na umowę o pracę? Jakie wynagrodzenie jest za miesiąc pracy w obi? I jaka atmosfera? I po ile godzin trwa jedna zmiana?
(usunięte przez administratora) Ukrainka jesteś nie możesz czytać.Moze jesteś upośledzona?
Otóż, umiem czytać ale chciałabym poznać opinie ludzi którzy tam pracują, nie osoby która jest rasistką. Przykro mi, że tacy ludzie są również zatrudniani w takich firmach, a co jakbym była Ukrainką? To źle? Mogę mówić w waszym języku lepiej, niż co niektórzy polacy
Czego drozysz temat masz wszystko napisane,owszem będą tam pracować,bo już ich wszyscy znają.To boby bez niczego .Postaw się w sytuacji tych dziewczyn,nigdy kierowniczka nie ufaj ślepym,wiadomo co z nimi się działo zanim straciły wzrok.To patola.Dzieci śmieci,teraz rozumiesz,bez żadnej wartości.To co kiedyś jej zrobili ona tobie będzie robić.
Ty jesteś jakaś nie normalna, po stylu pisania widać że to jedna i ta sama osoba pisze i jak ktoś ma Cię na poważnie brać? Ja szukałam opinii prawdziwych, a nie od pracowników którzy się mszczą.
Idź tam wszyscy prawie chodzą na zwolnienia ,może im (usunięte przez administratora).Jedne z najgorszych miejsc pracy! Powodzenia.
A kto tak często chodzi tam na zwolnienia? Z tego co słyszałam to poszły te co były w ciąży i te z agencji się zwolniły.
Czy w OBI wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Dostaniesz nagrodę jobla.Tylko kierowniczki i ich zgrana ekipa przepuszczają towar reszta to robaki co zdychają .
