Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Money-Express Sp. z o.o.?
Wiecie może, czy w Money-Express Sp. z o.o. szukają chętnych na staż?
Hej. Ja też niestety podpisałem umowę i zapłaciłem 4 tys dla firmy gwarantum.. umowa była podpisana 8 kwietnia tj piatek. Wyplata miała nastąpić po 2 dniach roboczych. Dzisiaj mijają. Pozyczkodawca miała zostać firma Centrum Finansowe sp. Z o.o. Gość z którym podpisywałem umowę odebrał telefon dzisiaj o 14 i zapewniał mnie ze dzisiaj do 18 wyplata dojdzie do skutku. Oczywiście nie odbiera telefonu juz. Czy można coś zrobić w tej sytuacji? Mam na myśli odzyskanie pieniedzy za poreczenie... Pozdrawiam
Możesz mi też pomoc w tej sprawie,mnie na 8 tys oszukali...że niby zadatek,a zadatku nie oddaje się,tylko to centrum finansowe w pierwszej kolejności przysłało pismo,że rezygnuje,a w takiej sytuacji skoro to niby zadatek,można żądać go w podwojonej wysokości,jeśli z winy pożyczkodawcy.
Jaki jest okres rozliczeniowy w Money-Express Sp. z o.o.? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Brak kontaktu, wszystkie trzy numery wyłączone. Wpłaciliśmy pieniądze do Gwarantum i również nic nie dostaliśmy. Po sprawdzeniu Gwarantum a Express Money to ten sam Prezes Zarządu.
Na tą chwilę napisałem maila do Gwarantum o zwrot chociaż wiem, że to nic nie da, ja zapłaciłem 12 000 zł. Trzeba będzie zgłosić sprawę, dobrze, że chociaż nagrywałem rozmowy na podpisaniu umowy, mam zdjęcia Pana z którym podpisywaliśmy umowę i chyba on też o tym wie bo dziwnie się patrzył jak wyciągałem telefon oraz wszystkie rozmowy nagrane.
Ale skoro faktycznie wie to aż mnie dziwi, że mogliby dopuścić się jawnie czegoś takiego. Ogólnie to jak do teraz cała ta sprawa się rozwinęła?
Dzień dobry , też zostałam (usunięte przez administratora). Czy ktoś z was coś robi w tej sprawie ?
Dostałam propozycję pożyczki , ale oczywiście najpierw trzeba było wpłacić pieniądze do firmy Gwarantum . Pojechałam do Warszawy podpisałam umowy , wpłaciłam pieniądzę po czym pożyczki nie otzrymałam ani zwrotu pieniędzy , które przelałam do Gwarantum.
No ale w umowie nie było niczego podejrzanego? Jak długa była jej treść, bo zdaję sobie sprawę, że jednak w dłuższych trudno odfiltrować pewne haczyki