Praca na chwilę dla osoby która chce dorobić, lub na wakacje. Niestety ja nie polecam tej firmy, biuro masakra miny mają jak by tam byli za karę, 90% ludzi na tej firmie zakłamane, fałszywe, obrzydliwe, tam ręka rękę myje, jeśli nie robisz tego czego chcą maja problem , telefony od biura się nie urywają. Praca od 7.30 do późnych godzin nocnych za 3000zl podziękuje. Większość niesprawnych samochodów bez przeglądów , zaniedbane (usunięte przez administratora) dosłownie wypadające drzwi w busach . Zero urlopów, umowa zlecenie bo tak łatwiej nie muszą ci nadgodzin wypłacać, w sumie możesz tej umowy nawet nie zobaczyć, nie można zachorować ,brak przestrzegania czasu pracy, zakazują ci zjechać na oddział gdy masz więcej niż 5 paczek lub nie odebrałeś jednej paczki z POP-U jak twierdzą każda paczka jest ważna ale nie na tyle żeby cofać się po nią pół godziny drogi, większość ludzi którzy tam pilnują porządku wyżej (usunięte przez administratora) niż (usunięte przez administratora) ma, niby przykład dają a na kilometr daje od nich arogancją i chamstwem, brak pomocy, sam musisz się domyślać i prosić o wszystko. Masz umówiona wizytę u lekarza na którą czekałeś poł roku ?? to zapomnij o niej NIE DOSTANIESZ WOLNEGO bo jak twierdzą nie ma komu cię zastąpić , zastraszanie -jeśli ktoś jest na nieodpowiednim stanowisku i myśli że wszystko mu wolno. (usunięte przez administratora) dna, pracy każdego dnia jest tyle ze nie wiesz gdzie ręce włożyć nie masz czasu zjeść ,zatrzymać się gdzieś do toalety. Ogólnie praca niewdzięczna, zero pomocy ze strony biura, KSK i tak samo zero pomocy od innych kurierów , najlepsze są odbiory w firmach( nie wszystkich), jest odbiór np od 10 do 15 chcesz odebrać to i jechać żeby szybciej skoczyć, niestety nie jest tak kolorowo podjeżdżasz do firmy a oni albo nie maja jeszcze gotowych paczek każą ci przyjechać później, albo wydają ci paczki i każą ci przyjechać jeszcze np przed 16 bo oni pracują do 16 i mogą jeszcze jakieś paczki wpaść, nikt niestety nie liczy się z twoim czasem i życiem prywatnym, niestety pracując w firmie inpost będziesz gościem w swoim domu. Osoby z firmy podają twój prywatny numer telefonu dla klientów i innych kurierów. Aby zakończyć wszystko z fasonem napisze prosto od siebie JEŚLI BARDZO CHCESZ BYĆ KURIEREM WYBIERZ INNĄ FIRMĘ KURIERSKĄ NA RYNKU JEST MASA RÓŻNYCH FIRM, ALE INPOST TO NIESTETY JEDNA Z NAJGORSZYCH FIRM KTÓRA MI SIĘ PRZYTRAFILA ..
Witam. Prwcowałem w InPost poł roku i szczerze to nie polecam nikomu. Ludzie z biura i KSK nie przestrzegają czasu pracy kuriera dla nich tylko liczy się ilość paczek rozwiezionych, nie patrzą na to że przyszedłeś do pracy o 7 a wychodzisz z niej o 18 a płacone masz za 8 godzin w dodatku. Dodatku miałem ciekawe telefony od nich w trakcje pracy żeby wracać po jedną paczkę na magazyn, tylko jak sie sprawdzałem rano czy wziołem wszystko to żadna taka paczka nie widniała, i tak codzienne musisz sie wrócić i tyle. A potem zdziwnieni że sie niepotrafisz obrbić ze wszystkim jak w trakcie dnia musisz wracać z rejonu po jakieś paczki. Śmieszną sytuacją było też to jak dzwonił do mnie jeden z ksk żeby PO PRACY ROZWIEŹĆ kosz paczk. Nie wiem ale dla mnie to chore, nic sobie nie można zaplanować po pracy bo jeden z drógim wydzwaniają co chwilę z jakimś dziwnimi proźbami. Nie patrzą na to że masz plany po pracy lub wizytę u lekarza, liczą się tylko paczki a ty masz jeździć od rana do wieczora, to tyle o ludziach z biura teraz coś o przewoźnikach. Jak przyszdełem to zatrudniłem sie u faceta który miał trase na wioski trasa w miarę spoko tylko zdługa i powinna być przedzielona na puł ze względu na godziny pracy. Zatrudnienie oczywiście na umowie zlecenie co jest kpiną, wypłata nigdy nie przyszła mi na czas zawsze coś było pierwsze i ważniejsze od wpłaty dla pracownika, lub dzielienie wypłaty na dwie części bo on nigdy nie ma. W sumie to dziad tranz. Zakonczyłem z nim wspołprsce w czerwcu i zatródniłem sie u przewoźnika na trasie na miasto. Trasa z początku spoko, pracodawca też wynagrodzenie na czas zawsze jak zadzwoniłem to mi udzielił pomocy, i nagle wszedł system 2 zmianowy i to wszystko popsuło, z jedniego rejonu zrobiły ci się trzy. W praktycie to wyglądało tak że z trzema innymi kurierami jeździliśmy po 3 rejonach i błondziliśmy gubiliśmy sie nikt nie wiedział co ma robić jakie odbiory zabierać, co w praktyce wyglądało tak że jeździliśmy do godzin wieczornych. Ogulnie to jaki jest sens jeździć we 3 po 3 rejonach jak każdy może mieć jeden swój? I to przeważyło o moim wypowiedzeniu poprostu już miałem dość tego że ciagle lodowałem gdzieś indziej praca nie była poukładana procowałem seredno po 12 godziny, i niemogłem nic siobie zaplanować w tygodniu bo nigdy nie wiedziałem kiedy wrócę. Brak normalność.
A powiedz mi jak praca wygląda pod względem finansowym? Serio nie płacą za nadgodziny? Pytam ponieważ pasowałaby mi praca w większym wymiarze niż 8 godzin, ale oczywiście nie za darmo...