Co z moją reklamacją? Nadal nie rozpatrzona +30dni. Dlaczego Pani Tetiana P dalej pracuje a Pan Łukasz D nie odbiera telefonu?
Bardzo dobrze znam własny język ale gdyby odpowiedzi na maile były pisane w normalny sposób nie byłoby zgłaszania problemów z ich zrozumieniem od klientów. Chcesz przykładu proszę bardzo - jest problem ze zmianą hasła - dostaje odpowiedź, żeby nie używać Firefoxa - ktoś nie wie o co chodzi bo zawsze korzysta z Google Chrome i taką wiadomość przekazał zgłaszając problem. Czy przy takiej odpowiedzi byłby (usunięte przez administratora) W mądry?
Otóż mam podwójne doświadczenie zawodowe w tej firmie. Obecny dział był okej na samym początku z czasem zaczęło się dziać co najmniej dziwnie ... Brak miejsc, rozrzucanie po całym biurze, niedziałające komputery, notoryczne aktualizacje, skracanie zmian o godziny a nawet o dni ... Bardziej niż pomoc klientowi liczy się wciśnięcie mu kontaktu aby założył konto w Pekao mimo, że klienci bardzo często nie wyrażają zgód na oferty marketingowi. Praca dobra dla osob, które mają silną psychikę oraz studentów, którzy chcą sobie dorobić. Ludzie są normalni i atmosfera jest okej, lecz nie polecam na dłuższą metę.
nagminnie jest w pzu ucinanie godzin a potem wysylanie maila do pracownikow z informacja ze mozna dobrac godziny.
Naprawdę popierasz to że pracownicy wykorzystują pracodawcę i (usunięte przez administratora) I potem się dziwić że w tym kraju jest jak jest :)
Bardzo miło wspominam czasy pracy w PZU. Pracowałam przez rok na infolinii ogólnej. Elastyczne godziny pracy pozwoliły mi pogodzić pracę z wychowaniem dziecka. Poznałam wielu świetnych ludzi, z którymi utrzymuje kontakt do dzisiaj, a kadra kierownicza bardzo wyrozumiała i pomocna. Polecam każdemu!
nagminnie jest w pzu ucinanie godzin a potem wysylanie maila do pracownikow z informacja ze mozna dobrac godziny.
Możesz mi rozjaśnić ten temat? konsultant w jakim zakresie może mieć ucięte godziny? Chodzi o te ponad wymiar które robisz świadomie myśląc przy tym, że dorabiasz sobie? Ciekawi mnie jak to jest w takim razie wskazane na umowie
Wybierasz sobie godziny a oni Ci tną bo zawsze najdą jakiś durny powód np. leady, brak zapotrzebowania. A kolejki jak były tak są
Jeśli nie robisz wyników to i tną i dobrze. Są osoby które robią wyniki i to one dostają dodatkowe godziny w pierwszej kolejności
O jakich wynikach mówisz? O tych wciśniętych kontach Pekao? My mamy tylko informować o możliwości założenia kontaktu, tu nie ma podstaw do cięcia godzin. Zresztą były przypadki, że koleżanki sobie leady oddawały jak Emilka i Amelia bo jednej groziło zbyt mocne cięcie godzin. Bardzo fair w stosunku do reszty.
Dla kogo dobrze? Dla Patryka u którego przepracowanie spowodowało problemy psychiczne bo jako jedyny siedział do 21 niejednokrotnie? Czy dla nich bo nie muszą płacić? Nie ma czegoś takiego jak dodatkowe godziny. Jest dyspozycyjność i wybierasz co chcesz a to, że ludzie po 50 przełączeniu nie chcą już super duper oferty z żuberkiem nie jest zależne od konsultantów. Ucinanie godziny i premii np. Za weekendy na podstawie takiej niby wspaniałej oferty marketingowej to jest zwykła kradzież.
Takie są założenia firmy, albo się zgadzasz albo nie. Jakie problemu psychiczne ? On ma problemu prywatne i związane z lekami a nie z pracą
moze dlatego transferuja ludzi z jednego dzialu na drugi?
to bardzo zle ze pochwalasz to ze pracownicy oszukuja pracodawce. mysle ze odpowiednie osoby powinny zwrocic uwage na to ze dochodzi do takich machlojek caly czas. pewnie lukasz i klaudia i tak nic z tym zrobia ale niech chociaz te osoby wiedza ze my wiemy co one robia.
Naprawdę popierasz to że pracownicy wykorzystują pracodawcę i (usunięte przez administratora) I potem się dziwić że w tym kraju jest jak jest :)
Pisaliście, że można tracić godziny z jakichś dziwnych powodów takich jak nagły brak zapotrzebowania i tak dalej. a nie można samemu sobie to ogarnąć albo udowodnić, że jednak występuje?
Tego się nie da samemu ogarnąć. Składa się dyspozycje przez system albo maila. Można prosić koordynatorów o dopisanie godzin ale przeważnie jest z tym problem bo wyciągają te powody. I tak w koło
Pracuje tam prawie rok i nigdy nie było sytuacji że zabrali godziny, czasem 1-2h w tygodniu , pisałam do koordynatorów i poprawiali grafik , więc przestańcie wymyślać. Ten kto robi wyniki o normalnie się zachowuje to pracuje standardowo. Najgorzej jest obgadywac własnych liderów i innych na głos.
Na moim PZU masowe zwolnienia i dzień później nowe szkolenie. Jak się nie podstosujesz to wylatujesz.
Masowe zwolnienia? To chyba był jakiś jednak powód. I co, zwalniają masowo i zatrudniają nowych pracowników, którzy pewnie potrzebują trochę czasu, żeby to ogarnąć...
Warto, jak jesteś młody i masz chęci do pracy. Nie warto walczyć z korpo. Zatrudniasz się, zarabiasz, robisz swoje. Niestety, ludzie dzwonią z takimi pierdółami, że można o tym kilka książek napisać.... Efektywność spada, mniejsze zarobki dla konsultantów i mniejsza chęč do pracy. Koordynatorzy, Liderzy---o.k. zawsze można się dogadać. Atmosfera w zespole-bardzo na plus, tak samo jak na innych działach. Polecam dla osób z mocną psyche, które chcą mieć i doświadczenie i solidną pozycję w cv
Nie potrzebują czasu. Następnego dnia po informacji o zwolnieniu było już nowe szkolenie. Wisienką na torcie jest fakt, że przeważnie szkolenie trwało około tygodnia, tym razem uwinęli się w około 2-3 dni.
Z koordynatorów tak naprawdę szło się dogadać z jedną osobą. Co do liderów uważam, że było dużo lepiej gdy był tylko Łukasz i większość doświadczonych pracowników podzieli moje zdanie. Co do połączeń to najwięcej jest osób ze sklerozą dotyczącą maila bądź hasła. W przypadku maili od anonimowego konsultanta, którego serdecznie pozdrawiam kierownik uznał to za hejt razem z "kołem wzajemnej (usunięte przez administratora)" oskarżali mnie i inne osoby o ataki na dział w celu dania ujścia emocją. Komentarze o treści "praca.pl" są poniżej krytyki w stosunku do osób, które pracowały dłużej niż oni wszyscy razem wzięci. Tak samo czepianie się jednej osoby o jej dojazd do pracy i propozycja zmiany godzin, żeby nie przeszkadzać w egzystencji "dobrego pracownika" Zgadzam się z Tobą Yuki z tym, że trzeba mieć mocną psychikę.
Obgadywanie w tej firmy nie jest tylko ze strony pracowników bo i na odwrót. Liderzy na petku obgadują pracowników więc nie gadaj bzdur. W tej firmie wszystkie ściany mają uszy.
Hejka. znalazłam ofertę dla agenta ubezpieczeniowego. Mam zamiar starać się o to zatrudnienie. możecie mi wyjaśnić na czym konkretnie polega to wspomniane dodatkowe, poza prowizją, wsparcie finansowe w pierwszych 2 latach pracy z opisu? jakie są zasady?
Pracowałem tam jedynie 1,5 msc jako samodzielny specjalista, ale nie zapomnę tego nigdy. Pracę polecił mi kumpel, który pracował tam prawie 2 lata. Miał dostać za mnie premię w wysokości 200 zł za polecenie pracownika. Mimo upływu 2 msc od momentu rozpoczęcia mojego szkolenia nie otrzymał dodatku. Osoby, które powinny wylecieć na pysk z tej firmy to wsparcie w postaci Wioletta C. oraz lider Anna. Obie osoby mimo zgłoszeń o (usunięte przez administratora) i notorycznych skarg dostały awans oraz wyróżnienia za wzorową pracę. Pomijając skandaliczne odzywki i ciągłe nagabywanie, poniżanie czy ubliżanie te osoby nie powinny pracować z ludźmi. Kierownictwo zdaje się kompletnie nie zauważać rotacji pracowników sięgającej 80% załogi. Świat przez nich widziany prze różowe okulary to niedopowiedzenie porównywalne z Katyniem nazwane drobną sprzeczką sąsiadów. Wstyd, że taka firma pozwala sobie na takie traktowanie pracowników. Wymiana prawie całej załogi jest możliwa dzięki co tydzień startującym szkoleniom pracowników. Jak nie ty to kto inny. Poczucie bycia (usunięte przez administratora) jest tym mocniejsze im więcej rozmawiasz z kadrą. Zarabiasz minimalną, z okresowymi skokami ponad a wyrzucają Ci to jakbyś co najmniej odbierał im chleb. Żądanie bezbłędności, precyzji czy szybkości działania przy jednoczesnej pogardzie ze strony przełożony to codzienność. Kasjerka z żabki otrzymuje więcej szacunku od klientów niż pracownik działu CWU/CWP w PZU. Nie dość, że klienci mieszają Cię z błotem to jeszcze kierownictwo wymaga znoszenia tego z radością nie zmieniają wydajności. (usunięte przez administratora)
Przedstawiciel handlowy miał wpisane widełki płacowe do 9 600 zł. forma umowy nie została jednak jasno doprecyzowana. Co może oznaczać wariant „inny”? występuje przy tym normalna podstawa?
W ofercie dla agenta piszą wprost, że ma się w tym przypadku jasno określona ścieżkę kariery. Jeśli tak to możecie ja w zasadzie omówić? O jakie stanowiska / poziomy może chodzić i co się dzieje przy dalszym awansie, jakie zmiany zachodzą?
Witam jak wygląda praca na recepcji w PZU? Chciałbym się dowiedzieć czy pieniądze są wypłacane na czas i w jakich godzinach jest praca?
Witam jak wygląda praca na recepcji? Wszystko ok??
A jak się można stać „uprzywilejowanym” pracownikiem? Teraz niedawno napisano, że tacy to maja spokój podczas pracy, zastanawiam się z czego może on wynikać? i jak teraz targety wyglądają oraz premie za nie? pisali coś o zabraniu kasy a proszeniu o wyrabianie dalszych leadów, do teraz tak jest?
W zwiazku z noworoczna podwyzka pracy minimalnej wszystkie premie i konkursy zostaly zlikwidowane. Od kilku dni rowniez leadowanie nie jest mozliwe ze wzgledu na wprowadzona na niektorych dzialach polityke ich umawiania.
Co jest powodem wprowadzenia takiej polityki? Zastanawiam się też nad tym jak bardzo mogło zmienić to wielu osobom prace od tych paru dni. Czy niektórzy odchodzą?
*Cały dział moje PZU to osoby odklejone od rzeczywistości, tylko żądania i pretensje i przede wszystkim traktowanie normalnych pracowników z pogardą* Nie rozumiem, co masz na myśli, że osoby pracujące na moim PZU są odklejone. Odklejeni to są pracownicy z innych działów, którzy są albo niedouczeni, albo nie chce im się dopytać klienta o co dokładnie chodzi i po prostu robią bezpośredni transfer do moje PZU. A klient nawet nie wie często gdzie został przełączony i bardzo często błędnie przełączony
tutaj zaden dzial nie wie czym naprawde zajmuja sie inne dzialy i nawet sie nie staraja dowiedziec. bo i po co skoro placa 28 zl/h wiec nie ma co sie stara. 5 lub wiecej przelaczen klientow to standard w pzu. nie wiesz czegos? przelacz na ogolna, moze tam wiedza. klient chce cos kupic? jakies ubezpieczenie oc, na ciagnik przelacz na obojetnie ktory direct. klientowi nie dziala strona pzu? przelacz na dzial techniczny.
Praca jak każda inna, nie zabierają ci dodatku jeżeli wykonujesz swoją pracę poprawnie i skupiasz się na niej, a nie na robieniu dram. Podczas weryfikacji rozmów, sprawdzane jest poprawne potwierdzenie danych i pomoc klientów. Jeżeli w trzech randomowych rozmowach, leader usłyszy źle poprowadzone rozmowy, zabierany jest ci dodatek. Tak to wygląda, a nie żadne uprzywilejowanie.
NIEFAJNIE ZE KAZDY PRZEJAW INICJATYWY ODDOLNEJ PRACOWNIKOW JEST BLOKOWANY PRZEZ OSOBY ZARZADZAJACE BO WEDLUG NICH WALKA O POPRAWE WARUNKOW PRACY TO ZWYKLY HEJT.
To jest tragedia, jak tutaj wszystko jest zorganizowane. Na pierwszy rzut oka wydaje się wszystko w porządku ale wystarczy, że porozmawia się z pracownikami którzy trochę dłużej pracują żeby zobaczyć jak bardzo obraz który jest nam przedstawiany różni się od rzeczywistości.
Uważam że, praca w CC jest dobra, zero stresu, wyniki do wyrobienia, liderzy , koordynatorzy zawsze idą na rękę z praktycznie każda sprawą np. Grafikiem. Niestety niektórzy pracownicy wiecznie niezadowoleni ze wszystkiego psują atmosferę, nie robią nic innego tylko obgadują, narzekają i nic więcej , nie rozumiem , przecież jeśli praca im nie odpowiada to zawsze mozna ja zmienić lub iść na inny projekt. Ale nie pójdą, dlaczego ? Bo na innych projektach trzeba się uczyć i mieć wiedzę, więc lenie siedzą na czterech literach i nic innego nie robią, zamiast pracować to narzekają do wszystkich i na forach. Żałosne
" na innych projektach trzeba się uczyć i mieć wiedzę"??? Serio? Zapraszam na szkolenie, albo odsłuch na moimpzu. Szybciutko się przekonasz, ile rzeczy musisz ogarnąć i cały czas tą wiedzę poszerzać. Nie wspominając o tym, że niedouczeni konsultanci z innych działów, ze wszystkim łączą klientów na ten dział i często są to transfery nieuzasadnione, bo komuś nie chce się dopytać dokładnie o co chodzi klientowi, najłatwiej łączyć ze wszystkim na mojepzu, do tych *nierobów*. Rezultat jest taki, że klient jest przełączany z działu do działu, bo komuś się albo nie chce, albo nie ma elementarnej wiedzy, gdzie naležy przełączyć klienta. Często jest to po prostu " spychologia". Zapraszam na szkolenie do działu mojepzu. Szybciutko zmienisz zdanie o 180 stopni.
mozna napisac maila do liderow zeby zrobili cos jesli chodzi o poprawe warunkow pracy to nawet nie racza odpisac na wiadomosc. pilnuja tylko swoich nosow i zeby siedziec i nic nie robic.
mialo byc wsparcie merytoryczne i jest kosztem konsultantow. jedna konsultantka sobie siedzi na wycofaniu i nic nie robi (albo gotuje zupe) a pozostale osoby maja odbierac telefony i przez to coraz mniej osob zostaje na zmiany popoludniowe. mieli zostawac ci ludzie ktorzy kieruja a jest odwrotnie ale im sie nie chce siedziec to sobie tak to sprytnie wykombinowali. chat niektore osoby dostaja kilka razy w tygodniu a inne w ogole. doplacaja niby zlotowke za zmiany popoludniowe ale koniec koncow i tak zabieraja na koniec miesiaca wiec sie nie opyla zostawac. mialo byc lepiej a jest coraz gorzej i coraz wiecej osob olewa robote. zamiast docenic tyh co zostali sa oni coraz bardziej gnojeni chyba ze to uprzywilejowiani pracownicy.
Czyli ile średnio lat stażu mogą mieć Ci pracownicy, którzy tutaj faktycznie dłużej pracują? i czy jest tak jak ktoś zasugerował, że warunki mogą zdawać się „nie w porządku”? jakie są rozbieżności miedzy tym co przedstawione a tym co wychodzi?
Nie tylko na mojepzu i na ogólnej tak jest. Ale kwestia bałaganu, czekania na miejsce to dotyczy koordynatorów. Pajacują i tylko mówią „zaczekaj na miejsce”, kto jest Twoim liderem?”, nie chce się nawet ruszyć. Olewają. Ale różne historie krążą po Konstruktorskiej na ten temat. Srogo nieprzyjemni. Kierownictwa to nie obchodzi bo nie odpowiada za konsultantow tylko wszyscy wiedzą, ze jest podział. Moja Liderka JP jest super - pozdrawiam.
Ale jak to czekać na miejsce? Ludzie nie mają gdzie pracować i muszą czekać, aż coś sie zwolni? Osoby przychodzą do roboty i nie ma dla nich miejsca, dobrze rozumiem? Ile trzeba na takie miejsce czekac, kilka minut czy raczej godziny?
Kilka minut się czeka na miejsce? Ludzie tak szybko po projektach rotują czy jak? co jest tego powodem, że nie zwracają tak uwagi na potrzeby innych jak to opisano? Chyba ze to jeszcze od okoliczności zależy?
Także odkopałem tę ofertę na DevOps’a ten 1 dzień z biura o który ktoś pytał to chyba jakieś kwestie organizacyjne wraz z zespołem? podkreślili mimo wszystko ze biuro jest najbardziej zielone w stolicy ze strefa relaksu czy tez siłką, opiszecie je? :D i mniej więcej jakie widełki podczas pracy już wychodzą?
Biura na ulicy Konstruktorskiej to jeden wielki moloch z widokiem na stawik lub ulice. W trakcie przerwy można zaobserwować koroszczury zaciągające się petkiem i obrające pupcie swoim współpracownikom. Silownia dla zainteresowanych jest na Rondzie Daszyńskiego większość pracowników i tak nie ma szans z niej skorzystać bo otwarta jest do godziny 20. Jeżeli chodzi o zarobki najniższą krajową dają i nawet tego nie ukrywają.
Czy rozmowa rekrutacyjna w Pzu Centrum Operacji S.A. odbywa się również w języku angielskim?
Chyba tylko na infolinię angielskiegojęzyczną. Niektóre działy mają kompletnie zakazaną komunikację w języku angielskim
Co do tego podkreślonego teraz niedawno poczucia zmotywowania albo i jego braku przez pewne decyzje to czy pracownicy maja może przeprowadzane jakieś audyty albo właśnie ankiety satysfakcji lub cokolwiek? można do kogoś pójść o tym dokładniej pogadać?
Nie ma ankiety satysfakcji, nie ma audytów. Nie ma nic. Było spotkanie z kierownikiem, przez jakiś czas było spokojnie a teraz znowu to samo. Ludzie mają ucinane godziny i dodatkowe, uczciwie zarobione pieniądze, nikt nie słucha ich zdania. Jest dwoje liderów z czego każdy mówi co innego i nie wiadomo kogo słuchać.
Co za(usunięte przez administratora)ci koordynatorzy. Wieczna kolejka, brak ludzi i jeszcze te maile z uśmieszkiem "Zachęcamy do wydłużenia zmian". A w każdy inny dzień: "Sorry, nie potrzebujemy ludzi, dlatego popracujesz tylko połowę zadeklarowanych godzin w tym tygodniu".
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Pzu Centrum Operacji S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Pzu Centrum Operacji S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 36.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Pzu Centrum Operacji S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 32, z czego 3 to opinie pozytywne, 26 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!