Opinie o Columbus Energy S.A.
Zastanawiam się, czy nie aplikować. Ile trzeba czekać na odpowiedź po wysłaniu CV?
to pewnie zależy od stanowiska i rekrutacji i czy cv się zainteresują, ja aplikowałem na handlowca i w 3 dni po wysłaniu cefałki byłem umówiony na rozmowę
Może ktoś tutaj mi pomoże. Widziałam ofertę pracy na stanowisko konsultant ds kontaktu z klientem. Wie ktoś, w jakich godzinach to jest praca?
O super, Mnie też właśnie ciekawi posada Konsultant ds. kontaktu z klientem, bo wpadłam gdzieś w necie na to. Ale ja mam pytanie o ofertach szkoleń dla pracownika. Można tutaj dostać od firmy dofinansowanie do nauki języków obcych?
Czy jest tam duza rotacja?
A ile tam osób pracuje? I jaki średni staż mogą mieć?
Zespół fajny, bardzo kompetentny, pytanie na jakie stanowisko aplikujesz bo poza controllingiem w samej księgowości raczej nie ma rekrutacji teraz.
Ile sie zwyczajowo czeka po wysłaniu CV na wiadomość od HR o rozmowie? 2 tygodnie? Czy więcej? Czy jeśli się nie odezwa np. po tygodniu/dwóch, to już marne szanse na zaproszenie na rozmowę?
no i właśnie tam jest ten fajny zespół w końcu? ogólnie to jak tu są działy to wszystkie wzajemnie się lubią czy są z tym małe problemy? albo formalnie się podchodzi tylko?
(usunięte przez administratora)
Niestety na podstawie imienia nie mamy możliwości Państwa zweryfikować w systemie. Prosimy o wiadomość prywatną na naszym Facebooku Columbus. Postaramy się pomóc.
Wyjaśniamy zgłoszoną sprawę, skontaktujemy się z Państwem.
W najbliższych dniach skontaktujemy się z Panem w celu wyjaśnienia zgłoszonej sprawy.
Bylem klientem ale zrezygnowałem uciekłem z tej nierzetelnej firmy niedawno, teraz myślę że zrobiłem najlepiej jak mogłem, np jak dzwoniłem na Biuro obsługi i w automacie mówi na początku rozmowy że na falownikach ze względu na zmianę pogody ( słonecznie) pojawiają się komunikaty o usterce czy jakoś tak, to niechce wiedzieć co będzie kwiecień, maj , czerwiec, lipiec, sierpień. To chyba moja instalacją by służyła jako ozdoba, a nie zarabiała na siebie
Problem, który Pan opisuje, występuje najczęściej w słoneczne dni, kiedy napięcie na liniach energetycznych jest podwyższone. Nie jest to usterka instalacji fotowoltaicznej. Problem jest spowodowany m.in. przestarzałą infrastrukturą sieci energetycznych w Polsce. W przypadku wystąpienia wspomnianego alarmu, zalecamy kontakt z właściwym dla siebie zakładem energetycznym. Jedynie dostawca energii ma możliwość ingerencji w jakość parametrów przesyłanego przez nich prądu.
Pierwsze dostałem krótki telefon od rekruterki i umówienie się na spotkanie - ja akurat miałem je w biurze bo jestem z okolicy, ale z tego co wiem to jest też możliwość przeprowadzenia rekrutacji online. Rozmowa trwała chyba coś koło 40 minut, w przyjemnej, ale profesjonalnej atmosferze, nie żałuję że byłem na miejscu bo zobaczyłem od razu centale i biuro w jakim pracują, najwyższy poziom, serio, mało podobnych biur widziałem, chociaż sprzedaję głównie biznes i wiele miałem okazje zosbaczyć, az trudno uwierzyć, że to nadal polska firma.
Rozmowa dotyczyła najpierw dotychczasowego doświadczenia zawodowego, budowania relacji z Klientami, ukierunkowania na klienta indywidualnego czy biznesowego. Było też kilka pytań o motywacje, samodzielnosć, styl pracy, pracę na celach. Już na tym etapie dowiedziałem się jak dokładnie wygląda praca, jakie zasady współpracy, raportowanie, etc. Później już drugi etap z bezpośrednim przełożonym i tu już parę konkretnych pytań dotyczących technik sprzedażowych, zasad psychologicznych i takie ogólne poznanie się, bardzo fajne to było spotkanie, ale tu to już zależy od regionu bo to albo dyrektor obszaru albo team leder będzie.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Nie polecam wydaliśmy sporą sumę, potrzebuje bardzo dużo prądu. Dokładamy do pompy ok 1tysiąca do rachunku za prąd przy czym dobrali nam odpowiednią fotowoltaikę. W pierwszym miesiącu zjadła tyle prądu co ja zużywam przez 18miesięcy.W dodatku nie można się z nimi skontaktować a rachunki rosną
Byłem pracownikiem Columbusa ponad 2 lata na stanowisku Doradcy. Odszedłem z własnej woli, jednak starałem się to zrobić w sposób normalny nie paląc za sobą mostów, zostawiając po sobie czystą karte a sprawy związane z klientami które były otwarte pozamykać w 100%. Słuchajac jak niektóre osoby kończyły współpracę, nóż w kieszeni mi sie otwierał. Mogę z czystym sumieniem polecić prace każdemu, komu się chce pracować, a nie udawać, przy tym wymagać nie wiadomo czego. Region na prawde zgrany, każda osoba jest pomocna. Co do RKSa Marka - zawsze pomocny, nie ma dla niego rzeczy niemożliwych i przedewszystkim, zawsze staje za pracownikiem w swoim regionie. Każdemu życzę takiego przełożonego. PS. Piszę o Columbus Energy, nie Columbus Elite.
To czemu odszedłeś, skoro jest tak dobrze według ciebie? Skoro już tu jesteś, to może przy okazji powiesz, jak wysokość wynagrodzenia się przedstawia aktualnie? I w ogóle jaką umowę dają teraz.
Odszedłem z powodów prywatnych. Nie napisałem, że jest dobrze, bo to każdy może zweryfikować sam, napisałem ze polecam (chociaż spróbować) ponieważ taka praca nie jest dla każdego.
Solidna firma, super team, dyrektorzy, pieniądze zawsze na czas.
Jestem zachwycony warunkami pracy, super pieniądze, mnóstwo szkoleń. Nie jest to jednak praca dla leniwych! Ciężka praca w CE popłaca ;)
Widzę, że koleżanka lub kolega mocno pozytywnie nastawiona, hahaha. Mam podobne odczucia, ale żeby aż tak wprost je wyrażać? :) Praca z całą pewnością rozwojowa i jeśli ktoś chce spróbować swoich sił, to nie będzie żałował :)
Rynek się przetasował to i punkt widzenia co do pracodawcy się zmienił. I dobrze, może niektórzy się wreszcie ogarną. Słyszałem już płacze tych co od nas odchodzili i potem się w nowej robocie nie mogli doprosić premii, zwrotów za paliwo itd. A tak to źle miało u nas być. Potem dzwonią i się pytają, czy mogą wrócić, tylko przez znajomków, żeby nie wyszło, że wracają z podkulonym ogonem.
Pierwszy kwartał pracy za mną i rozczaruję hejterów, ale nie sprawdziły się negatywne opinie, które tutaj przeczytałem.
Czytam te opinie o złej obsłudze klienta i doświadczeniach z nimi i nie wiem skąd tyle złych opinii ale od początku... Miałem problem z wyłączającym się falownikiem w czasie dużego nasłonecznienia. W ciągu jednego dnia potrafił wyłączyć się nawet kilkanaście razy, w efekcie czego wiadomo cierpiała produkcja. SZLAG MNIE TRAFIAŁ! Gadałem z sąsiadami i to co mnie zaskoczyło to że ten sam problem mają chociaż instalacje mają od innych firm. Zadzwoniłem do BOK columbus z pretensjami, wręcz wku... czy mogą sprawdzić o co z tym chodzi. Okazało się, że mają regulator napięcia i wystarczyło, że założyłem konto w aplikacji dla klientów (PowerHouse). Tam została mi włączona funkcja regulatora. Teraz jest tak że instalacja nie wyłącza się, produkuje nieco mniej w czasie skoków napięcia (może tak 70% maksymalnej mocy) ale nie jest to zero jak u sąsiadów, gdzie problem nadal jak był tak jest. Teraz chociaż nikt nie mówi że przepłaciłem za Columbusa :) HAHA! Czuwaj!
MAM RÓŻNE DOŚWIADCZENIA Z INSTALACJAMI, BO CAŁA MOJA RODZINA MA PANELE POZAKŁADANE. ŁĄCZNIE 4 DOMY I TYLKO JA SIĘ ZDECYDOWAŁEM NA COLUMBUSA. KAŻDY OTRZYMAŁ RÓŻNE WARUNKI FINANSOWE, KLASYK WRĘCZ W BRANŻY, ALE TYLKO W COLUMBUSIE OBECNIE JEST CHYBA POWERHOUSE, A TO W MOIM ODCZUCIU GAME CHANGER. INNY POZIOM ZAANGAŻOWANIA W CODZIENNĄ PRACĘ CAŁEJ INSTALACJI I PRZEDE WSZYSTKIM NIEZAWODNOŚĆ.
Pracuję przy Jasnogórskiej już prawie 4 lata. Były różne momenty, pandemia też zrobiła swoje, zespół się przetasował, kadra zarządzająca też. Ja odbieram te zmiany pozytywnie po tylu latach. Ktoś tu chyba też wspominał, że firma zdecydowała się na wprowadzenie systemu premiowego. Niby nic, ale zawsze coś, zwłaszcza przy obecnych wydatkach. Jest kreatywnie, jest kolorowo, biuro nowoczesne, ludzie mili.
JAK MNIE BAWI NARZEKANIE TYCH NIBY PRACOWNIKÓW NA TYM PORTALU. KAŻDY KTO CHOĆ CHWILĘ PRACOWAŁ W BIURZE W KRAKOWIE WIE, ŻE ZASZŁY SPORE ZMIANY NA PLUS.
Jak to szło? "Słychać wycie? Znakomicie!" Trolle z konkurencji wypisują tu takie bzdury, że się w głowie nie mieści :)))
Nie mnie oceniać, ale zmiana jest diametralna. W podejściu kadry zarządzającej i samych pracowników oczywiście też, bo wszystko jest ze sobą powiązane. Nie ma już czegoś takiego, jak kiedyś było "nie da się". Teraz się da, są zmiany i nikt szeregowego pracownika nie zbywa, traktuje się nas poważnie.
W piatek byl moj ostatni dzien pracy po kilkunastu... nie rany jak ten czas leci po kilkudziesieciu miesiach. Gdyby nie to ze przeprowadzam sie do Warszawy do narzeczonego to nie zamienilabym tej pracy na inna w Krakowie. Trzymajcie sie cieplo. Wasza na zawsze, A.
Czy w columbus jest możliwość pracy zdalnej?
Widzę, że wypowiadają się najchętniej Ci, którzy nie mają zielonego pojęcia lub nigdy tu nie pracowali. Myślę, że wszystko zależy od bezpośredniego przełożonego. Na przykład w moim dziale, jeśli tylko potrzebuję, to jest możliwość pracy zdalnej. Są też osoby, które od początku w zasadzie w pełni pracują zdalnie i współpraca z nimi przebiega bardzo dobrze. Natomiast sama jako osoba odpowiedzialna za projekty nie wyobrażam sobie cały czas pracować z domu. Praca stacjonarna w wielu kwestiach jednak dużo ułatwia, przyspiesza bezpośredni kontakt z zespołem itd.
Zależy w którym dziale pracujesz. Jedni mogą pracować zdalnie praktycznie bez ograniczeń, inni wcale. Kwestia widzimisię twojego przełożonego nic więcej.
Ale nie jest tak przypadkiem w większości firm, że jeśli organizacja dopuszcza pracę zdalną, to po prostu decyzję i ostateczną zgodę daje i tak przełożony? Bo moim zdaniem właśnie tak jest i nie widzę tutaj nic nadzwyczajnego.
To może te korki sa dobrym argumentem na to żeby chociaż na chwilę wrócić do pracy zdalnej? Ktoś rozmawiał z przełożonymi na ten temat?
Madzia, nie wiem, w którym dziale jesteś, ale porozmawiaj na spokojnie. U nas w zależności od obłożenia tygodnia, spotkań wew. i projektów da radę wziąć dni zdalne.
To na jakich stanowiskach można pracować zdalnie albo hybrydowy?
To nie jest tak, że gdzieś można, a gdzieś nie. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji, bo nie chodzę po biurze i nie wypytuje. Wiele zależy od Ciebie, trzeba pamiętać o jednym: zdalne to nie dzień wolny od pracy, bo jeśli tak chcesz podejść do tematu, to nie ugrasz za wiele.
U mnie w dziale jest tak samo. Czytałam tutaj jakieś dziwne opinie przed przyjściem do Columbusa i właściwie się to nie potwierdziło. Wiem, że część kadry zarządzającej się zmieniła, ale czy to wynik tego działania, czy nie to nie wiem. Pracuję z młodymi ludźmi, którzy są niesamowicie otwarci na nowe pomysły, chce im się. To widać każdego dnia i daje ogromnego kopa do pracy.
Kilka zdań ode mnie, które są wynikiem tego, że jestem w tej firmie dość długo i choć z niektórymi opiniami tutaj się mogę zgodzić, to pewne wpisy wręcz burzą krew w moich żyłach. Praca zdalna - wszystko zależy od przełożonego, norma w większości firm. Jeśli można na Tobie polegać i nie traktujesz dnia zdalnego, jako formy "urlopu", to z pewnością możesz korzystać z takiego rozwiązania. Nowy system premiowy - czyli pewna nowość dla zespołu. Premie może nie są spektakularne, ale przynajmniej system premiowy jest przejrzysty, a premie są realne do osiągnięcia. Pozytywne jest to, że już w pierwszym miesiącu pieniądze w zasadzie wpłynęły od razu z wynagrodzeniem, chociaż mój przełożony mówił, że może być kilka dni później, miłe zaskoczenie, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie każda kwota ma znaczenie. Dodatkowo dział realizacji wreszcie jest w jednym budynku razem z nami, co natychmiast przełożyło się na polepszenie kontaktu w całej organizacji.
Pracuję w dziale realizacji i jedyne co mogę powiedzieć odnośnie wspólnej pracy w jednym budynku: wreszcie!
(usunięte przez administratora)
Zapraszam do grupy https://www.facebook.com/groups/2831848433802929 Można tam napisać swoją opinię i ostrzec innych przed Columbus Energy. Wielu ludzi, którzy szukają wiadomości na ich temat tam wchodzi. Wystarczy zaznajomić ich z doświadczeniami ze "współpracy" z CE na forum grupy lub w prywatnych wiadomościach. Mnie samej udało się już odwieść od podpisania z nimi umowy lub doprowadzić do jej wypowiedzenia 27 osób. Przynajmniej tylu znam, a może jest ich więcej. Niestety nic dobrego nie mogę o tej firmie powiedzieć. Cały proces od składania oferty przez montaż do załatwiania reklamacji to koszmar. Nie mogę cofnąć czasu, ale robię wszystko, by inni nie popełnili mojego błędu i nie wpadli w to (usunięte przez administratora)
Widac ze konkurencja stara sie za wszelka cene tworzyc fake news i pseudo grupy . Gratuluje slabych pomyslow . Mam instalacje i polecam , bo warto a przekanala mnie i polisa i bezpieczenstwo instalacji. Nie sluchajcie pseudoopini i czarnych kampani PR
Rozumiem, że trudno uwierzyć, że CE może tak bardzo odbiegać od wizerunku marketingowego. Ja też byłam w szoku, gdy czar prysł. Ale właśnie dlatego zapraszam na grupę na Fb „ Wiarygodne opinie o Columbus Energy”, bo tam można przedstawić konkrety, włącznie z korespondencją z Columbus Energy. Argument działania konkurencji wtedy odpada.
Może Pani udostępnić moja opinie na Facebooku jak ma Pani ochotę bo ja niestety nie mam a chciałabym tez zeby ludzie wiedzieli co to za firma .
To nie żadna konkurencja, serwis to porażka i ściema, dzwonieniem na infolinie nic nie daje bo po prostu kłamią ze sprawa jest załatwiana
Paweł, to chyba masz dużego niefarta. U nas serwis do falownika pojawił się w ciągu trzech dni, bez żadnego problemu.
Też mam instalację i jedyni co do których nie mam zastrzeżeń to sami monterzy - może dlatego, że to firmy podwykonawców i robią co im się zleci. Firemka columbus (mała litera i całkowity brak szacunku zamierzone) - (usunięte przez administratora) w momencie wciskania towaru (proszę przyszłych klientów o niepodpisywanie umowy od ręki, a szczegółowe zaznajomienie się z nią i wyjaśnienie wszystkich niejasności) projekt aby było najtaniej dla w/w firemki a nie najlepiej dla klienta, reklamacja - szkoda nerw przyślą Wam wycinek regulaminu w pdf. Firemka typu kup proszę kup jesteśmy duzi i najlepsi, a wychodzi... kup kup a potem się wal mamy cię (usunięte przez administratora) głębokim poważaniu. Na sądy mnie nie stać i nerw na to nie mam, ale ostrzegam innych i odradzam. Na marginesie lokalne firmy (u sasiądów montujące) były sporo tańsze, jakosć na tym samym poziomie i klienci zadowoleni i polecają.
Ja też dałem się nabrać na marketing wielkiej firmy i obietnice sprzedawcy głównie na temat dobrego serwisu ale niestety przekonałem się na własnej skórze że serwis w tej firmie to porażka, żałuję że nie kupiłem instalacji od lokalnej firmy byłbym kilka tysięcy do przodu i na pewno bym szybciej się doczekał naprawy. Swoją drogą jestem ciekaw co będzie z piętnastoletnią za dziesięć lat jak już po roku jest problem .
Grzesiu, farmazoniarzu! Miło Cię znowu widzieć, który to już Twój komentarz tutaj? 7 - 8? Jak tam leci żywot w konkurencji u "lokalnej firmy"? Dalej Cię tak cisną jak za moich czasów, a sprzedaż Ci nie idzie? Hahaha!
Ooooo! "Nasz Grześ ekspert od wszystkiego" znowu się objawił? Znaczy się nie za dobrze "u niego" i musi popisać fajkowe komentarze.
Zastanawiam się nad podjęciem wyzwania. Oceniając własne koszty na 3 tys. zł miesięcznie mam pytanie jakie są zasady wynagradzania handlowca-doradcy ? Czy jest jakaś gwarantowana podstawa, czy tylko prowizja i ile % wynosi od wartości sprzedaży ?
Wbijaj śmiało, warto. Przeszedłem kilka firm w branży jako handlowiec. Tutaj pensja i premia zawsze na czas, szkolenia (wpadły ostatnio jakoś te dot. regulatorów ciśnienia oraz pomp). Jeśli nie chcesz tracić nerwów na jakieś bzdury, walkę o rozliczanie paliwa itd, to powinieneś podjąć to wyzwanie.
Pracuję w dziale realizacji już dość długo, swoje przeszedłem, ponieważ Columbus to nie jest moja pierwsza praca w panelach. Widziałem cuda w kilku firmach, więc przyszedłem do C. z dużą rezerwą, mając świadomość branży. Zderzyłem się z zarządzeniem, które znałem i którego nie pochwalałem. Zasadnicza zmiana nastąpiła po odejściu poprzedniego dyrektora. Nagle okazało się, że tematy, które do tej pory były nie do załatwienia dla nas lub "blokowała je centrala" są ogarniane i załatwiane na drugi dzień. Tym samym praca wygląda całkowicie inaczej, a ludzie mają znacznie większy optymizm.
firma mega dobra. opinie chyba konkurencji!!!!
Proszę o pilną spłatę zaległości w kwocie 30 tyś zł za montaże. Ostrzegam innych. Firma nie płaci, jest niewypłacalna!!!
Trzeba mieć w sobie duże pokłady negatywnych emocji jak czytam komentarze. Zapoznałam się właśnie z wynikami Colubmusa na bankierze za lipiec i nie dziwi mnie reakcja konkurencji oraz niektórych osób tutaj. Jeśli się komuś wydawało, że Columbus się skończył, to się mocno pomylił.
Pracowałem w Columbusie ponad 3 lata, do czasu przeprowadzenia się do Warszawy. Wiele mógłbym powiedzieć, ale ja trafiłem do ciekawego zespołu, z którym do dziś utrzymuję kontakt. Każda praca ma swoje plusy i minusy, ale miałem tę przyjemność, że u mnie przeważały pozytywy! Always look on the bright side of life!tę
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Columbus Energy S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Columbus Energy S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 399.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Columbus Energy S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 316, z czego 259 to opinie pozytywne, 32 to opinie negatywne, a 25 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Columbus Energy S.A.?
Kandydaci do pracy w Columbus Energy S.A. napisali 14 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.