Opinie o Stefczyk Finanse S.A.
Właśnie mijają mi 3 miesiące pracy w Stefczyku i już wiem, że kolejnej umowy nie będzie, tzn ja jej nie podpiszę. Nie jest to moja pierwsza praca w finansach ale takiego burdelu i takiej inwigilacji jak w Stefczyku jeszcze nie widziałem. I potwierdzam - podstawę dostałem wyższą niż moje koleżanki, które pracują w tej firmie od kilku lat.
Koleżanka niedawno się zwolniła. Głównym powodem były pieniądze bo nowo zatrudnieni pracownicy mają taką samą pensję albo i wyższą niż ona po 10 latach pracy. Oczywiście powiedziała o tym swojemu kierownikowi. Wszędzie, w każdej innej firmie, pracodawca zaproponowałby podwyżkę, żeby zatrzymać pracownika, zwłaszcza jeśli wielokrotnie mówił, że może na nim polegać, że jest dobrym pracownikiem itd. Ale nie w stefanie.
tak jest moja koleżanka pracując prawie 9 lat w SF u nowego pracodawcy dostała 1000zł większą podstawę, raczej nikt by się wtedy nie zastanawiał czy zmienić pracę a z premią wiadomo bywa różnie ... Kolejną paranoją jest że premia jest dzielona wg uznania KO, nie wg zrobionego planu (przynajmniej tak było u mnie) W każdej innej instytucji finansowej każdy pracownik wie jaką premie sobie wypracował i ja także należę do grona tych szczęśliwców :)
jeszcze nie słyszałam aby komuś zaproponowali podwyżkę aby został w firmie jak złożył wypowiedzenie zaś o obietnicach co do podwyżki i awansu słyszałam przy każdej wizycie regionalnej
Ato Stefek jeszcze istnieje?????:-)
zgadzam się wystarczy donosić na koleżanki/kolegów, podwładnych, a zostajesz KO/KR bardzo szybko i wtedy nie jest ważne czy osiągasz wyniki i minimum 100% planu...przerażające ale prawdziwe, zwłaszcza w łódzkim
Takie czystki to by się w centralnym przydały, biorąc pod uwagę, że niektórzy KR nie zrobili swojego planu od ponad poł roku...
W Centralnym już nikt w miarę normalny nie chce przyjąć stanowiska KR, a nowi z zewnątrz są niebezpieczni bo zbyt szybko odkrywają niekompetencję "góry". No i klincz.
@Stefczykowa - wspominasz, że w Twoim oddziale był stosowany mobbing. Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Czy według Ciebie takie sytuacje występują w Stefczyk Finanse? @Zadowolona - czy możesz napisać nieco więcej o swoich doświadczeniach związanych z pracą w firmie? Jakie są gwarantowane warunki zatrudnienia na stanowisku Opiekuna Finansowego?
2500 na OF + drugie tyle w premii jak masz sprzedaż. To akurat łatwo zarobić szczególnie na nowych pożyczkach. Pracuje 2 lata i jest ok. Na początku rotacja duża i zmiana KO ale teraz juz mamy komplet.
2500 na OF? To zajebiście bo ja od x lat mam 2400 na SOF plus stażowe. Nie wiem jak ja wytrzymałam tak długo w tej firmie ale w końcu poszłam po rozum do głowy, złożyłam wypowiedzenie i jestem wolna. A co do "góry" to moją KR również była Ela B. i mogę napisać dokładnie to samo co poprzednicy. Tyle ściemy i kłamstw ile usłyszałam od niej w ciągu tych kilku lat współpracy to nie usłyszałam chyba w całym życiu. W Stefanie cały czas trąbią (nawet maile przysyłają), że pracownicy są dla nich bardzo wartościowi a to g... prawda.
O tak, nowi pracownicy dostają takie same pensje albo i wyższe od starych. A o podwyżce można pomarzyć, nawet jak robi się plany po 100% i więcej. Ale starymi nikt się nie przejmuje. Jak przyjeżdża pani z HR to interesuje się tylko tym dlaczego młodzi tak szybko się zwalniają.
To fakt, ludzie bez doświadczenia dostają większe podstawy niż obecni pracownicy, a wynika to z faktu, ze mało kto chce pracować w tej firmie kompromitacją jest jak przychodzi klient z zaświadczeniem o zarobkach (fizyczny, pracownik marketu) i ma zbliżoną pensję do Twojej...różnica w odpowiedzialności jest znaczna (usunięte przez administratora)
Zgadzam się, zanim odeszłam przez kilka miesięcy szukali pracownika do mojego oddziału i zdarzało się, że na rozmowę było umówionych kilka osób i nikt nie przyszedł. A jak już ktoś przyszedł i dowiadywał się za jakie pieniądze ma pracować (swoją drogą wyższe niż moja pensja) to kolejnej rozmowy już nie było - sam rezygnował. Bardzo się cieszę, że uwolniłam się od tej firmy. Nic mi tak nie popsuło nerwów w życiu jak te kilka lat pracy w Stefanie. (usunięte przez administratora)
No właśnie 2400 plus stażowe pewnie z 600 zł jak długo pracujesz.... wiec masz 3000 . Wiec skąd ten ból (usunięte przez administratora) wiesz jest na to maść jak coś. Zrób plan to drugie tyle przytulisz.
To trzeba zmienić na fizyczna pracę w markecie. Tam napewno docenią Twoje kompetencje... a jak tam realizacja planów? Jak taka dobra jesteś to drugie tyle przytulisz... no chyba że planów nie robisz to inna bajka. Można faktycznie wtedy w markecie będzie Ci lepiej ;-)
A co Ty taka agresywna jesteś... Plany robione, premie dodatkowe obiecywane, żebym bardziej się wykazywała a później rozczarowanie bo braklo kasy z puli DR Oddział , oddziałowi nie jest równy, zwłaszcza jeśli chodzi o premie Ty sie tak nie unoś bo jest koniec miesiąca i może to właśnie Ty planu tym razem nie zrobisz
I jeszcze jedno - drugie tyle to może w dużym oddziale, który robi duże plany i duże premie. W moim starym oddziale trzeba się było najeb... jak diabli, zapieprz przez cały miesiąc a i tak największa premia jaką można było dostać to 1000-1500 zł. Już pomijam to, że KO brał 35-40% premii za nic nierobienie, przepraszam - za nadzór, jakbyśmy sami nie wiedzieli co mamy robić.
ta nerwowość pasuje mi do ...osoby która na co dzień zarządza innymi aby otrzymać swoją cięzko zarobioną premię...może melisy?
Hmm, dziwne, pisałam już odpowiedź na tego posta jakiś czas temu i puff... wyparował... Napiszę więc jeszcze raz, w skrócie niestety bo nie pamiętam już co pisałam wcześniej. Na szczęście już w tej firmie nie pracuję ;) A żeby dostać 600 zł stażowego to musiałabym przepracować ze 12 lat - nigdy w życiu, aż takim desperatem nie jestem. A skoro nie widzisz nic złego w różnicy między doświadczonym, długoletnim pracownikiem a świeżynką i uważasz, że powinni zarabiać tyle samo to trudno, masz prawo mieć swoje zdanie, nawet jeśli jest błędne.
Teraz w ogóle z nowymi się cackają. Kiedyś jechało się na dwutygodniowe szkolenie, potem kilka dni adaptacji i obserwowania jak wygląda praca i siadało się na kasę. A teraz? Najpierw nowy 2 tygodnie siedzi w oddziale i obserwuje, potem jedzie na tydzień szkolenia, potem znowu dwa tygodnie adaptacji i kolejny tydzień szkolenia. Nie mówiąc już o tym, że nowy przez 3 miesiące nie ma planu i przez ten czas dostaje 3 stówy premii na zachętę ;) A stary pracownik zapier... i g... z tego ma.
Te 2 tygodnie przed szkoleniem i po szkoleniu to chyba dlatego, że były takie akcje, że nowi jak wracali ze szkolenia i widzieli jak naprawdę wygląda praca w stefanie to szybko rezygnowali. Czasami nawet po tygodniu :D
W Stefczyku można na prawdę ładnie zarobić i nie trzeba wcale zrobić aż 140%, premia zależy od wygenerowanego przychodu i od tego jak duży plan ma oddział, ja pracuję w oddziale gdzie wysokość premii wynosi 3000-6000zł brutto, zależy jaki miesiąc i niezależnie od stanowiska, nie raz zdarzało się, że OF otrzymał większą premie od DF
Ładnie to zarabiają od KR w górę, nie tylko pensje, ale i wynajmowane lokale i inne usługi dla Stefczyka, czy spólek stefczykowych. Np w Macro Pólnoc .
Jestem pracownikiem ponad 10 lat Nie jest łatwo. Ale za4000- 5000 to można się potrudzic. Wystarczy mieć wyniki...i 10 masz super wypłte. A jestem tylko doradcą
Cudowna odpowiedź! Pozdrawiam z Krakowa. U nas jest bardzo podobnie!
Są pracownicy z takim staż w Łodzi w połowie oddziałów, w mniejszych miastach w każdym... coś słabo zorientowana jesteś...
Doradca finansowym rozumiem, bo jako opiekun w życiu tyle w tym syfie nie zarobisz, 4000_5000 to masz ją zrobisz 140% planu
(usunięte przez administratora)
już dawno straciły kontakt z rzeczywistością... poza Stefanem istnieje jeszcze inny świat...lepszy, zdrowszy i prawdziwy szczęśliwi Ci co wiedzą o czym pisze
A jak praca w Warszawie? Ktoś coś może napisać?
Nie współczuj , cerber jest wyszkolony przez tą górę, a to jedyna metoda jaką się zna w tej firmie ...
(usunięte przez administratora)
A jak się w Poznaniu pracuje? Ktoś coś może powiedzieć? Przeglądam oferty na pracuj.pl. jak klimat? Jak zadania? Przełożeni? Warto?
Buhaha.... a ja tam generuje nałożony przychód. W spotkaniach non stop o połowę do tyłu i nikt mnie nie rozlicza. Kaska spoko wpływa co miesiąc. Atmosfera ok. Na szkoleniach tylko śmiać mi się chce bo opowiadają pracownicy jak to w ich oddziałach robi się sztuka dla sztuki działania żeby się w tabelach zgadzało, tylko po co? Jak i tak sprzedazowo nic później z tego nie ma... szkoda prądu. Miałam na początku pracy taki klimat w oddziale. Połowę pracowników robiło plan a reszta nie... KO zero nadzoru... a zresztą juz go nie ma - nie umiał dopilnować pracy to jest teraz taki co pilnuje i ma wyniki a my kaske. Każdy wie po co przychodzi do pracy w końcu to sprzedaż. Dobry KO=zmotywowany zespół=plan. Przyjemności życzę :-)
Praca jest ciężka ...warunki dobre. A co chodzi o ludzi to jak wszędzie czasami lepsi KO z doświadczeniem a czasami gorsi. Życie...
A ja sobie pracuję i jest mi bardzo dobrze. Ciężko bo dużo pracy ale pensja jest ok
jak czytam te wszystkie wpisy to myslę sobie- jaka ja jestem szczęśliwa ,ze opuściłam ten syf i znalazłam fajną pracę
Gdy mi zaproponowano pracę w stefczyku myślałam ze superrrr fajna praca od pon do pt z możliwością rozwoju...na szkoleniu juz bylo mozna odczuc ze to nie bedzie przyjemne...na poczatku gdyby mogli by weszli do...a gdy ktos nie robi planu albo nie umawia spotkan to juz nie jest tak fajnie...kolezanki w oddziale to tylko kolezanki z nazwy...czlowiek czlowiekowi wilkiem jest...nie wspominajac juz o kr...klientow nie ma a plany podwyższają i wymyślaja nie wiadomo jakie zmiany w premii ze teraz to juz nie wiem kto będzie je miał...stres przenoszony do domu...o mobbingu nie wspominajac
Ja chyba w jakiś innym Stefanie pracuję...Mam ciśnienie na sprzedaż ale jakieś wyliczanie przerw co do minuty to jakaś abstrakcja. Tak samo nadgodziny-wszystkie mam do odbioru (chociaż wolałbym akurat kasę) No cóż, może po prostu dobrze trafiłem. Prawda jest taka, że w tak małym zespole (zwykle 4 os) wszyscy są od siebie zależni Jak nie ma atmosfery to i pieniędzy nie będzie. Widocznie nie wszyscy (albo z tego co tu czytam większość) przełożonych tego nie rozumie.
Stefan ten sam , tylko może trafiłes na K.O , który własnie jest na szczycie.....poczekaj....wasz czas też przyjdzie a teraz planuj integracje bo to juz nie daleko do tej żenujacej zabawy.
(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
Było się postarać i pomóc koleżanką a nie przez 6 m- cy nie zrobić planu. Super że Cię już nie ma Koleżanka wyrabia 120% i jest zadowolona
Pracujac w tej chorej frmie, miałam czasami wrazenie ,ze ze mna jest cos nie tak. Ale jak czytam wasze wpisy, nie mam juz zludzen.Piszecie to co mysle ,wszyscy macie podobne doswiadczenia i refleksje.Jesli główny Pan Prezes czyta te wpisy(mam nadzieje ,ze tak?) to powinien wyciagnac z nich duzo wnioskow .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stefczyk Finanse S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Stefczyk Finanse S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 63.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Stefczyk Finanse S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 46, z czego 3 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 15 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Stefczyk Finanse S.A.?
Kandydaci do pracy w Stefczyk Finanse S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.