Inglot Sp. z o.o.

1.8 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Inglot Sp. z o.o.

Hania
Były pracownik
 Pytanie

Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę to śmiesznie niskie zarobki, absolutnie nieadekwatne do ilości obowiązków i energii jaką trzeba włożyć w znajomość produktów oraz sprzedaż (często nachalne wypychanie starych kosmetyków). Regionalna o imieniu na literę W jest nieprofesjonalna, opryskliwa i nie traktuje pracowników równo, wypatruje sobie pupilków. Nie nadaje się na zajmowane stanowisko, ponieważ nie potrafi współpracować z ludźmi. Na domiar złego wypowiada się o makijażu, podczas gdy sama nie potrafi go prawidłowo i schludnie wykonać. Firma opiera się na koleżeństwie. Jesteś znajomą kierowniczki? Dobrze, jesteś zatrudniona. Można mieć wspaniałe wyniki sprzedażowe, świetną sprzedaż produktu/ów miesiąca, ale nie przekłada się to na uznanie, znacząco lepszą wypłatę czy premię. Na miłe słowo też bym nie liczyła. Ubrania mają być CZARNE. Tak jak wspomniała już dziewczyna poniżej. Niedopuszczalne są spodnie w kolorze szarawym. Najlepiej żeby pracownik kupował nową parę spodni na kolejne dni pracy (Za 1500zl z premią? Ha! Niedoczekanie). To samo tyczy się bluzek, butów. Buty jednego dnia są akceptowane, innego już masz je zmienić. Bo tak. Bo dyrektor lub regionalna tak sobie życzy. Zero poszanowania drugiego człowieka i jakiejś ludzkiej empatii. Co można zyskać? Nerwicę, ból nóg (bo usiąść nie można), lęk przed kolejnymi wizytacjami na których ,,góra" przyczepi się o wszystko. Piszę PRZYCZEPI celowo, nie jest to konstruktywna krytyka, która miałaby w jakikolwiek sposób pomóc firmie. Aha, o tym że już tam nie pracuję dowiedziałam się tego samego dnia, którego miałam iść do pracy. Ale to dobrze, wyświadczono mi przysługę. Nie dajcie się wykorzystywać dziewczyny. Ja już nic nigdy w Inglocie nie kupię, chyba że z drugiej ręki. Wątpliwa jakość produktów (podkłady dziwnie szybko się rozwarstwiają, błyszczyki zaczynają brzydko pachnieć), do tego cała negatywna otoczka sprawiła, że nie mogę polecić tej firmy. Mogłabym pisać w nieskończoność, ale nie będę może przytaczała więcej przykładów. Zakończę tym, że samemu dyrektorowi też przydałoby się trochę pokory. +Ludzie w końcu zrozumieją, że nie warto pracować za psi grosz.

Ta ciekawa
Inne

Chciałabym dowiedzieć się jak wygląda wynagrodzenie oraz system premiowania

Ezt @ op .pl
Inne

Często kupuje kosmetyki w Waszej firmie.Przed ostatnim locdownem kupiłam dwie czarne miękkie kredki do oczu.Powiedzialam sprzedawcy sprzedawcy jakie chce wskazałam nawet palcem ,które chce zakupić.Wiedzialam ,że od następnego dnia sklepy będą zamknięte.Po dwóch dniach po otwarciu pierwszej okazało się ,że otrzymałam średnio miękkie nie nadawały się dla mnie do użytku.4 maja otwarto sklepy,chciałam wymienić chociaż jedną nie otwarta,sprzedawca powiedziała mi, że ponieważ nie mam rachunku nie może tego zrobic.Mowilam ,że mam zarejestrowany zakup na karcie Inglot i można to sprawdzić na mojej karcie kredytowej.Sprzedawca była nieugięta.Musialam kupić trzecia kredkę.Kiedys podobną sytuację miałam w sklepie Monari ,tu wymieniono mi towar bez problemu.Czuje się oszukana,nie sprzedano mi tego o co prosiłam.Wszystko wydarzyło się w Waszym sklepie w Plaza w Poznań.Serdecznie pozdrawiam ..

Ona
Były pracownik
@Ezt @ op .pl

To jest portal do pisania opinii na temat pracodawcy, a nie żali klientów. Skontaktuj się z nimi przez ich stronę, maila czy media społecznościowe...

Szczęściara
Były pracownik
 Pytanie

Na szczęście jestem już byłym pracownikiem firmy Inglot. Na wstępie chciałabym przestrzec wszystkich by pod żadnym pozorem nawet nie myśleli o tym żeby się tam zatrudniać! Po tej pracy (prócz świetnych koleżeńskich znajomosci) została mi dosłownie skaza na psychice. Praca sama w sobie jest fajna jeśli lubisz kosmetyki i doradztwo ale to co się tam dzieje... jak to się mówi... kto pracuje w Inglocie ten w cyrku się nie śmieje :) Od razu zaznaczę, ze pracowałam tam dość spory czas czego bardzo teraz żałuje. Z biegiem czasu zauważyłam , ze to miejsce jest bardzo toksyczne i niszczące Twoje poczucie wartości i godność człowieka. Zaczynajac od przerzucania Cię z punktu na punkt (zawsze według kierownictwa to „wyjątkowa sytuacja”) po brak poczucia, ze jako dobry pracownik jesteś dla nich ważny :) Nie ważne jakbyś się starał... nie ważne jak wysokie wyniki będziesz osiągał i tak maja Cię za nic :) Jeśli masz jakieś ale... to słyszysz „nie podoba się ? To przecież nie musisz tu pracować.” Obcinanie premii sprzedażowych (nie mówiąc o tym wcześniej) gdzie starasz się wyrobić jak najwyższa premie bo podstawa to żart.... (a był z tego profit) żeby moc choć trochę zarobić jak człowiek... to nagle słyszysz , ze premia jest uznaniowa :) choć na początku mówione jest co innego ! Zmienianie systemu wypłacania premii - oczywiście informacja o tym został podana do wiadomości po wypłacie gdzie zmiana już zaszła :) jesteś pierwsza w sprzedaży ? Ale kierownik regionalny Cię nie lubi... cóż nie dostaniesz premii bo nie :) ciagle telefony niezależnie czy masz dzień wolny, urlop, czy jesteś w kosmosie! Wieczne zmienianie godzin/punktu. Problem żeby mieć dzień wolny. Jedzenie w toalecie bo przecież na salonie nie można bo śmierdzi , kuchnia na dole, a salonu przecież nie można zamknąć. idziesz im na rękę... zgadzasz się na urlop bezpłatny bo chcesz pomoc firmie w pandemii... zgadzasz się na obcięcie etatu bo masz dobre serce... i co? MUSISZ JESZCZE ODROBIĆ TE GODZINY CO BYŁAŚ W DOMU NA LOCKDOWNIE :) I PATRZEĆ JAKA FIRMA BIEDNA A ONI W NOSIE MAJA TO, ZE MOŻESZ NIE MIEĆ ZA CO KUPIĆ JEDZENIA! No chyba, ze nie zgodzisz się na tą „pomoc” wtedy możesz się pożegnać z pracą ;) (Nie wszyscy ale były takie przypadki ) żadnego dziękuje. Nic. Nawet żadnego info, ze nie wracamy do pracy (BO PRZECIEŻ KAŻDY ŚLEDZI CO MÓWI PREMIER O OTWIERANIU GOSPODARKI, NIE?!) I tak jak telefonu normalnie byly bardzo często tak w czasie lockdownu jesteś pozostawiony samemu sobie w sumie. wynagrodzenie za urlop w czasie lockdownu (do którego zostales zmuszony) to dziennie jakieś 4 zł (chyba żart nie ? ) Wieczne poczucie winy. Zmiany straszne! Kończysz o 22? To nic możesz na drugi dzień przyjść na 8 rano :) Nie ma problemu. +zarabianie mniej na etacie niż osoba, która jest na L4 :D mógłby człowiek tak wymieniać bez końca ale mi się po prostu nie chce :) Po prostu bądźcie mądrzejsi i dwa razy zastanówcie się czy chcecie tam pracować.

Sprzedawca
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Przyjemna rozmowa z przesympatyczną Panią kierowniczką, przez co nie odczułam stresu. Rozmowa przeprowadzona została w pobliskiej restauracji. Przedstawiono mi w jasny sposób warunki pracy.

Pytania

Dlaczego chcę pracować właśnie u nich, czy nie będzie dla mnie problemem używać ich kosmetyków, kiedy zainteresowałam się makijażem i czym dla mnie jest, czy posiadam doświadczenie w sprzedaży.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
Lili.98
Były pracownik

Cześć! W firmie Inglot pracowałam 8 miesięcy. Zaczynając od rozmowy kwalifikacyjnej nie było tak źle, wszystko jasno zostało wytłumaczone, natomiast praca tam to istny koszmar. Tak jak już dziewczyny wcześnie wspominały - naloty kierowniczki i wizażyski regionalnej to była codzienność, czułam się jak w szkole kiedy byłam odpytywana z każdego możliwego produktu (znajomość składów obowiązkowa). Atmosfera na punkcie (usunięte przez administratora) wieczne donoszenie i obgadywanie za plecami. Szkolenie produktowe było na zasadzie szybkiego omówienia, a resztę doczytaj/sama się naucz. Wciskanie klientom produktu miesiąca, nawet kiedy ten produkt nie był dostosowany do jego potrzeb to norma, dla kierowniczek liczyła się tylko sprzedaż. Umowę miałam na ¾ etatu, więc wypłata bez szału. Jedyne co z tej pracy wyniosłam to nerwica - z całego serca nie polecam tam pracy! Odejście z niej to najlepsza rzecz jaka mnie tam spotkała.

Zuz
Kandydat
 Pytanie

Cześć, przeprowadzam Badanie dotyczące opinii na temat organizacji INGLOT jako pracodawcy do projektu na przedmiot z uczelni. Bardzo proszę pracowników/byłych pracowników o wypełnienie krótkiej ankiety ???????????? z góry dziękuje! https://docs.google.com/forms/d/1YSrCBrpjiQZ3948kbSWIrLP7hRPCwPrsWaInqYpDAqk/viewform?edit_requested=true

Xayah

Niedługo kończę współpracę z tą firmą i szczerze kamień spadł mi z serca. Jeśli lubicie mobbing i ponizanie to ta praca jest właśnie dla was. Traktują Cie jak następna gębę do wykarmienia. Musisz być jak maszyna i o wszystkim pamiętać wszystko robić idealnie, a uśmiech musisz mieć na siłę przyklejony do twarzy bo inaczej zostanie Ci to wytkniete. Nie interesuje ich, że możesz mieć gorszy dzień bądź okres w życiu bo przecież ta praca jest wszystkim. Nie możesz widzieć nic innego po za produktami inglot. Każdy pomysł jest od razu duszony w zarodku. Nie masz możliwości wytłumaczenia się z czegokolwiek bo dostaniesz od razu cios w twarz w postaci rozmowy, która nie dość, że Ci ublizy to doprowadza Cie do rozstroju nerwowego. Przy każdej próbie zamiany dnia pracy jest cmokanie i problemy. W tej pracy jedyne co możesz robić to siedzieć i patrzeć przed siebie. Naloty kierowników i wizazystow to codzienność. Obserwowanie stoiska i robienie zdjęć to jest normalne. Wszystko zostanie Ci wytkniete przy najbliższej okazji, a za najmniejszy błąd dostaje się taki opiernicz, że nie wiadomo później na czym świat stoi. Jesteś obecnie na wyspie, a ktoś coś zrobił źle oczywiście zostaniesz o wszystko wyzwany Ty, a nie osoba, która to zrobiła. Zawsze wszystko jest przekrecone na ich korzyśc. Zarobki nie są adekwatne do wykonywanej pracy. Jeśli jesteś w łazience dłużej niż 15 minut już jest źle. Najlepiej siedzieć cały dzień w pampersie i nie widzieć niczego po za tą pracą bo to przecież całe życie. Szkolenia sa średnie. Niewygodne pytania przemilczane i później wytykane na rozmowach z wizażystkami. Patrzenie na ręce i ocenianie kogoś na podstawie wyglądu to normalne. Od razu w pierwszy dzień zostanie Ci przyczepiona łatka. Brak możliwości rozwoju. Konkursy wygrywają pupili, a na jakąkolwiek pochwalę nie ma co liczyć. Wymagają od Ciebie nie wiadomo czego. Pracują ta musisz być sprzątaczka, psychologiem, informatykiem, magazynierem i uśmiechać się cały czas nawet jak jesteś chory. Jeśli masz nie wykorzystany urlop zostanie Ci on wpisany na siłę. Wyciskanie produktów miesiąca każdemu i nie patrzenie na to dla kogo jest on przeznaczony. Pani przyszła po lakier, ale nie Ty musisz zaproponować podkład i posadzić ja na krzesło, jeśli tego nie zrobisz od razu zostanie Ci to wytkniete. Źle się czujesz i chcesz wyjść wcześniej odpowiedź brzmi nie, bo przecież nie ma zastępstwa na Twoje miejsce. Przyczepianie się do wyglądu, stylu czy też makijażu to normalne. Musisz być pomalowana Tym czym oni chcą nie ważne, czy to pasuje do Ciebie czy nie. Ubrania też muszą być idealnie pod nich bo jeśli masz nie takie spodnie jak oni chcą od razu brane jest to jako nie stosowanie się do umowy. Przy inwentaryzacji jeśli czegoś brakuje jesteś osadzony od razu jako ten kto ukradł. Ogólna atmosfera w firmie jest tragiczna. Czasami mam nadzieję, że osoby na samej górze nie mają pojęcia jak są traktowani zwykli pracownicy. Po wielu nalotwch Pan wizazystek i kierownika regionalnego człowiek płacze bo nie ma siły nawet oddychać. Jesteś dla nich kolejna osoba i niczym więcej. Nie polecam współpracy z tą firmą.

Była pracownica
@Xayah

zgadzam się w 100% przy okazji wynagrodzenie koszmarne

Luna
Były pracownik
@Xayah

Pracowałam tam i podpisuje się pod tym w 100 %.

Karolina
Były pracownik
@Xayah

Zgadzam się w 10000%. Do tego wieczne porównywanie kto lepiej sprzedaje, kto lepiej maluje. Nie wspominam już o legendarnych kontrolach z "góry" gdzie pomalowana na ślepo cizia ocenia Ciebie, Twój makijaż, Twój styl sprzedaży oraz jak jest posprzątane na sklepie - przypominam, że taka osoba nie ma żadnego doświadczenia w sprzedaży i z szyderczym uśmiechem poniża Cię każąc Ci "za karę, bo Pani która przyszła po lakier nie kupiła serum za dwie stówy" sprzątać półkę, którą przecierasz 10 razy dziennie. Absolutnie jedyne co pamiętam z tej pracy to wieczny ból głowy, nóg, upokorzenie i rywalizacja nie wiadomo z kim i o co.

Aleks
Były pracownik
 Pytanie
@Xayah

Serio? Widzę ze zarobki od wielu lat pozostają bez zmian. Wstyd żeby Polska firma tak żerowała na pracownikach.

obiektywna
Pracownik
 Pytanie

Czytam posty wielu pracowników wylewających pomyje na byłych lub teraźniejszych pracodawców. 90 % to negatywy! - jeśli nie wierzycie sprawdzcie sami ! Dlaczego pytam? Czy pracodawcy są tacy źli - czy może problem leży w nas samych pracownikach. Chcemy dużo zarabiać - a nie chcemy więcej pracować!. Mamy pretensje do pracodawcy o wszystkie niedogodności a często nic nie proponujemy i nic nie wnosimy w zamian. Chcemy dużo zarabiać a niewiele umiemy - i czasami nie chcemy się uczyć. Warto zastanowić się przede wszystkim nad samym sobą zadając pytanie - czy rzeczywiście robię wszystko co mogę dla tego lub innego pracodawcy. Dzisiaj każdy pracodawca stąpa po bardzo cienkiej linie - nie dość, że biurokracja rozwinięta do granic absurdu, Rodo, PPK , Tarcze antykryzysowe to również olbrzymia niepewność ekonomiczna i zdrowotna - powinniśmy wszyscy pomagać a nie krytykować. Łatwo zrzucić winę na pracodawcę,żonę lub męża państwo czy partię rządzącą - gorzej ujrzeć swoje błędy i pomyłki i zaproponować jakieś rozwiązania. Być może ta pandemia jest szansą, wskazówką ale i przestrogą dla nas abyśmy się pozbierali i zaczęli szukać winy w nas samych.

7
Maria
Pracownik
 Pytanie
@obiektywna

Piszesz o pracy w Inglocie czy w ogóle sytuacji na rynku pracy? Bo jest to bardzo bezosobowa, a nie obiektywna opinia. Jakie widzisz rozwiązanie? „Chcieć to móc” raczej tutaj nie pomoże. Podwyżek i tak nie ma choćbyś była świetną wizażystką, poinformowaną o produktach i super sprzedawcą. Dobre chęci to za mało :(

Izabela
Inne

Wiele osób obecnie studiuje kosmetologie i będąc na studiach fajnie by było dorobić sobie w miejscu, które z kosmetykami jest związane. Czy takie osoby są doceniane przez firmę i mogą liczyć na dobre wynagrodzenie a zarazem elastyczny grafik pracy?

Maria
Pracownik
@Izabela

Nie, jeśli chodzi o pracę na stoisku/sklepie jako ekspedientka nie będzie to dodatkowo wynagradzane, zrobisz jedynie dobre wrażenie na rozmowie kwalifikacyjnej. Grafik pracy jest elastyczny ale nie ma to związku z kierunkiem studiów.

Pytanie
 Pytanie

Jaka jest kultura pracy w Inglot Sp. z o.o.? Obowiązuje typowy dress code?

Byla
Były pracownik
@Pytanie

Musisz być ubrana cała (usunięte przez administratora)spódnice ewentualnie za kolano, bez odsłoniętych ramion (nawet latem w upały gdzie na wyspach potrafi być 35*) buty zakryte oczywiście czarne tez, ogólnie jest strasznie ciezko ubrac się tak żeby zadowolić kierownika swoim dresscodem

Hahaha
Pracownik
 Pytanie
@Byla

Na wyspie poteafi być 35 stopni? Pracowałaś/pracujesz na wysie przy basenie? Cięzko zrozumiec że kultura wymaga zakrycia ramion? Lol

Byla
Były pracownik
@Hahaha

Otóż tak, pracowałam w centrum handlowym w którym nie ma klimatyzacji, na każdym punkcie był termometr do monitorowania temperatury. Dodatkowo wyspa była częściowo nad oszklonym dachem, co sprawiało ze wszystkie pomadki się topiły, my również.

Sanah
Pracownik
 Problem
@Pytanie

Niestety obowiązuje i jest sporo wymagań. Po pierwsze zawsze na czarno i elegancko. Zapomnij o bluzach, trampkach czy adidasach. Czerń musi być czarna jak będzie sprana to ochrzan, że tak nie można przychodzić do pracy. Makijaż musi być pełny. Oczy zawsze pomalowane, konturowanie, podkład i paznokcie obowiązkowo. Włosy najlepiej spięte chociaż u mnie nie było problemów z rozpuszczonymi włosami ale w innych punktach zwracali uwagę.

Maria
Pracownik
@Sanah

Dokładnie tak jak piszą dziewczyny. Ukrop niemiłosierny. Bez dekoltu, spódnica za kolano, ramiona zakryte, nie możesz mieć krótkich spodenek. Nawet skarpetki Ci nie mogą wystawać jeśli nie będą czarne jak smoła. Buty czarne razem z podeszwą. Teoretycznie trzeba mieć rajstopy, ale nie wiem jak z tym jest bo noszę tylko spodnie. Biżuteria tylko prawie niewidoczna. Chyba, że "uzupełnia" makijaż, ale kto wie co to znaczy. U nas można nosić rozpuszczone włosy. Paznokcie mogą być pomalowane tylko lakierami Inglot, najlepiej najnowszą kolekcją, nie można ich malować w trakcie pracy, więc musisz przyjść przed zmianą. Nie mogą być obdrapane, niepomalowane. Jeśli masz hybrydę to musisz ją zamalować lakierem klasycznym. U nas kierownictwo zwraca na to uwagę. Nawet jest taka broszurka jak cała masz wyglądać. Pomalowana też musisz być Inglotem, lub znaleźć zamienniki.

Maria
Pracownik
 Pytanie

Pracuję na wyspie w dużym mieście od końca pierwszej fali pandemii. Nie narzekam na kierownictwo, nigdy nie byłam mobbingowana, ani nic z tych rzeczy o których piszą dziewczyny. Większym problemem jest dla mnie brak stałości zatrudnienia. Na początku miałam być zatrudniona w wymiarze 3/4 etatu na umowę zlecenie z możliwością przejścia na umowę o pracę. Niestety do dnia dzisiejszego mimo starań i próśb jej nie mam. Godziny również są różne, raz 150, w innym 70 i jak mam się za to utrzymać? Gdybym tylko miała inną pracę w perspektywie od razu bym stąd uciekła. Nie ma możliwości rozwoju, laski pracują po parę lat i mają z tego tylko żałosne dodatki i dopisek sprzedawca wizażysta.Poza tym nie ma żadnych premii, nawet jeśli mają być to ojeju firma nie ma pieniędzy i mimo wyrobienia targetów nic wam nie wypłaci. Tak samo nagrody w postaci kosmetyków. Przed pandemią podobno były wypłacane, ale ja tego nie doświadczyłam. Musisz być ubrana od stóp do głów w czyste, czarne, niewyblaknięte ubrania, na które rzecz jasna nie dostaniesz żadnych pieniędzy, ani dodatku do wypłaty. Na początku dostałam dwie za małe koszulki z krótkim rękawkiem i to tyle. W lato skwar 36C, w zimę trzeba włączać grzejnik elektryczny. Nie ma lodówki, mikrofali. W lato jedzenie na 12 godz. pracy psuje się już o 14, a i tak wszystko jesz zimne, smacznego. Z wyspy możesz wyjść tylko do toalety (tak przy 12 też). Bo przecież ktoś może okraść wyspę, a cały dzień stoisz sama. Poza tym codziennie mini inwentaryzacje towaru, w każdy dzień tygodnia liczysz co innego, jakiś absurd. Kierownicy i wizażyści regionalni przyjeżdżają niezapowiedziani żeby sprawdzać co robisz. Czasem też szychy z Przemyśla. Nie jest to nic przerażającego, ale wiele osób się boi bo możesz być cały czas pod obserwacją. Wiadomo targety, średnie, produkty msc, o tym nie chce mi się pisać, to jak w każdej firmie. Podsumowując praca jest 3/10. Poszłabym tam tylko jako dorabiająca studentka, no niestety nią nie jestem i żałuję, że innej pracy nie mam.

Mała Mi
Były pracownik

Praca ma mnóstwo plusów jak i równie ważnych minusów. Oceniam pracę w województwie lubelskim. 1. Zarobki Zarobki są niskie. Bardzo często oferowana jest umowa na 3/4 etatu.Niemniej jednak, zarobki oscylują w granicach około 1600-1700 zł. W tym jest podstawa oraz premia którą pracownik musi sam wypracować. Pomijając fakt, że jest niewielka, jest bardzo często dość trudna w ogóle do wyrobienia. 2. Atmosfera wśród pracowników Atmosferę tworzą ludzie. Zazwyczaj, ze współpracownikami z punktu jest się łatwo dogadać choć każdy dąży do swojej, indywidualnej sprzedaży. Nie spotkała mnie chora rywalizacja o klienta czy o sprzedaż usługi. Warto uważać na to co się mówi i ile się mówi, bo bardzo często za plecami jest to komentowane i donoszone. 3. Kierownictwo i wyżej I jest to chyba najtrudniejszy do przejścia moment. Byłam świadkiem bardzo ostrego mobbingu na koleżankach, łamania podstawowych praw i godności człowieka przez szefostwo, które zawsze miało wytłumaczenie na swoje okropne zachowania. „Za niska sprzedaż, za niskie zaangażowanie, źle ułożone, źle posprzątane" mimo że nie miało się na to wpływu np. w martwym okresie sprzedaży. Słowa i odpowiedzi jakie padały były naprzeciw godności człowieka, szacunku do niego i jakichkolwiek zasad życia społecznego. Niejednokrotnie „świta" obgadujące rozmowy prowadziła przy tej osobie, tak by słyszały to również inne dziewczyny. Wiele z osób było zdruzgotane. Byłam świadkiem gdy jedna z koleżanek z nerwów i stresu wpadła w płacz, bo tyle usłyszała na swój temat podłych opinii, które były wypowiadane przy innych. Skończyło się na zwolnieniu lekarskim, by dojść do siebie. Kierownictwo potrafiło wytknąć wszystko nie patrząc na to, że w godzinach swojej pracy załatwiały swoje prywatne zakupy ubraniowe czy kosmetyczne. Niestety, większość bała się o zatrudnienie więc nikt na głos nic nie mówił i nie przeciwstawiał się, bo było pewne nieprzedłużenie umowy Jestem do dziś w szoku, że nikt nic z tym nie zrobił i mam na myśli dyrekcję. Kontrola osób najniżej postawionych, czyli tych na wyspach i salonach jest ogromna, ale nikt najwidoczniej nie prowadzi kontroli kierowników, bo oni robią co chcą. Były też plusy kierownictwa. Gdy dobrze się z nimi żyło, było się na każde zawołanie i nie dało się przyłapać na jedzeniu posiłku na punkcie (zmiany długie i brak możliwości wyjścia) dało się dogadać w kwestii grafiku, dostawało się zgodę na np. wymianę z koleżanką z punktu. 4. Szkolenia Szkolenia były słabej jakości, jednak zawsze w pozytywnej atmosferze. Można było odświeżyć swoją podstawową wiedzę ,spotkać się z koleżankami z okolic i wymienic doświadczeniami. Ale na super wiedzę czy zdobywanie doświadczenia nie można liczyć. 5. Kontrole Pracowników na punktach może kontrolować każdy. Zawsze zaczynają się jednak tak samo. Mianowicie, jest się obserwowanym przez jakiś okres co według wielu, jest niesprawiedliwe bo za pensje jaką się otrzymuje trzeba być sprzątaczką, informatykiem, sprzedawcą i wizażystą a dodatkowo jest ciągły stres że ktokolwiek może obserwować i komentować urywek pracy jaką się wykonuje. 6. Inne Niezrozumiałym jest fakt, że pracownicy o nieprzedłużeniu umowy dowiadują się w ostatnim dniu swojej pracy. Z dnia na dzień, zostają na lodzie bo szefostwo bawi się we władcę i z uśmiechem na ustach oznajmia że jest to koniec współpracy. Wiele osób zostało w taki sposób potraktowane nie znając powodu. Końcowo, myślę że negatywne rzeczy często przysłaniają plusy jakiekolwiek pracy. Jak w każdej firmie znalazły się osoby z którymi było warto się poznać i takie o których lepiej zapomnieć. Zakończyłam współpracę jakiś czas temu nie ze swojej decyzji, jednak jestem wdzięczna bo dzięki temu znalazłam zatrudnienie u konkurencji dostając lepsze wynagrodzenie i wymagania dostosowane do zawodu a co najważniejsze nie patrzę na fałszywość i na ofiary mobbingu. Myślę że znajdzie się kiedyś ktoś, kto na głos wypowie wszystko to co się działo, i sprawa nie odbije się niezauważona.

Kar
Były pracownik
 Pytanie

Rozmowa prosta, pytanie na którym wyłożyło się wiele kandydatek to "Skąd jest Inglot?" oraz "Wymień 10 produktów Inglota, które używasz i polecasz". Jeśli kiero słyszy, że rozmawiasz po angielsku to na start masz +10 do respektu, bo w kierownictwie anglojęzyczności szukaj ze świecą.

@Niepolecam
Były pracownik

Praca w tej firmie to jakiś dramat,jeszcze nigdy nie widziałam takiej zawiści,negaywnego nastawienia do drugiego człowieka,i pogardy.Nabawilam się tam tylko depresji - pracowałam w biurze,w głównej siedzibie firmy w Przemyslu.Niesamowite i wręcz niewiarygodne ze jest to firma międzynarodowa,bo czegoś takiego to spodziewałabym się tylko ewentualnie po jakimś PGR-rze z lat 70 gdzieś na wsi Bieszczadach.Tam się nie pracuje- tam trzeba znosić wytykanie,obgadywanie,poniżanie itp.Wsytd jak coś takiego może się dziać w XXI wieku w tak ogromnym przedsiębiorstwie.

Wstyd!!!
Kandydat

Inglot płaci za usunięcie negatywnych komentarzy, gratulacje - pieniądze na to się znalazły, a na wypłaty dla pracowników nie było, którzy zastraszeni zwolnieniem musieli przebywać na urlopie bezpłatnym.

były pracownik
 Pytanie

Jestem byłym pracownikiem Inglot. Moje koleżanki będą musiały odrabiać godziny za kwiecień, a był to okres w którym galerie były zamknięte. Dziewczyny były gotowe do podjęcia pracy, jednakże nie dostały żadnej propozycji aby godziny w jakikolwiek sposób zagospodarować. Nie zostały poinformowane i tym przez przełożonego i dowiedziały się przypadkiem, że ich nadgodziny z czerwca są "odrabiane" jako kwietniowe. Serdecznie proszę o informacje, czy jest to zgodne z prawem.

Na szczęście tez była
@były pracownik

Niestety juz się dowiadywałam w tej sprawie u prawnika, zanim postanowiłam odejść, niestety jest to zgodne z prawem ponieważ okres rozliczeniowy został wydłużony do stycznia, a w umowach dodano aneksy mówiące o tym ze 30 godzin ponad etat jest bezpłatne i dopiero od tych 30h będą wypłacone nadgodziny. To na poczet odrabiania tych godzin kwietniowych, osobiście nigdy się z czymś takim nie spotkałam i wszyscy znajomi którzy to słyszą robią wielkie oczy bo również w ich miejscach pracy nie jest to praktykowane. Ale coz już się przyzwyczaiłam ze w tej firmie pracownika szanuje się najmniej i kierowniczki nie są nawet na tyle kompetentne aby poprawnie i zrozumiałe przekazać te informacje o nadgodzinach itp XD pozdrawiam

ex pracowniczka
@Na szczęście tez była

a kiedy otrzymaliście takie aneksy? Bo moje koleżanki nadal pracujące nic takiego nie dostały, co więcej nawet nie słyszały o czymś takim jak płacenie nadgodzin powyżej 30h.

Na szczęście tez była
Pracownik
@ex pracowniczka

Nie dostałyśmy aneksów, dostałam go dopiero na nowej umowie bo zdążyli ją wyslac zanim się zwolniłam

karolka

Już dwa razy zostawiłam cv na wyspie w moim mieście i zero odpowiedzi. Nie wiem czemu...

prawie była
@karolka

Teraz na pewno nie dostaniesz pracy bo podczas zamknięcia sklepów Inglot zwolnił pracowników którym kończyła się umowa I na pewno nie będą szukać nowych pracowników, pomijając już to - uwierz ze nie chcesz tam pracować :))

Pytanie
 Pytanie

Czy całe wynagrodzenie wpływa na konto, czy jest to w jakiś sposób rozdzielane w Inglot Sp. z o.o.?

W imieniu wszystkich
@Pytanie

To co dzieje się w tej firmie to jakiś żart ! Po 1. Wypłaty są pomniejszone o 20%, ok każdy poszedł na rękę bo wiadomo ciężkie czasy nastały. Dwa, nagle wypowiedzenia bez wcześniejszego poinformowania pracowników. Serio? Trzeba być aż tak ograniczonym aby posunąć się do takich rzeczy ? Nie można było poinformować jak na normalnych ludzi przystało? Ta firma uważa się za tak "prestiżową" a tak naprawdę chyba nawet nie wiedzą, co to słowo oznacza. Trzy, prośbą aby iść na miesięczne urlopy bezpłatne. To już w ogóle jest hit. Kolejny aspekt "cudownej" pracy, powrót do pracy po epidemii. Na stoisko zostały wysłane maseczki jednorazowe.. po 1 sztuce na osobę. Więc tak naprawdę maseczki jednorazowe służyły jako wielorazowe! No po prostu HIT! Co do wypłaty po powrocie do pracy to też jest jakiś żart. Narażając swoje zdrowie zostajesz nagrodzony niczym. Goła wypłata w dodatku pomniejszona o 20%. Firma taka biedna ojojo. Każdy kto choć trochę umie szukać w internecie sam znajdzie ile firma zarabia na czysto. Jednym słowem, nie polecam pracy w tej firmie za to jak traktują swoich sprzedawców. Tak naprawdę gdyby nie my to tej firmy by nie było, bo produkt sam się nie sprzeda i nie obroni.

Aga

Nie polecam ja i niejedną dziewczyna zwolniona z dnia na dzień, zero przeszkolenia A (usunięte przez administratora) wie czego wymagają, zapewniali że umowę przedłuża w dzień w który się kończy daja znać po 21 że jednak nie Dziewczyny suki, puste wypacyfikowane studentki które do obciągania pały się tylko nadaja Płaca psie grosze ... A godziny musisz jechać, nie pilnują naprawdę ważnych rzeczy, tylko te które i tak na nic się nie składają I zero jakiekolwiek możliwości rozwoju, jak ktoś chce pracować w dobrych kosmetykach niech postara się w sephorze albo douglasie Ten polski inglot nic nie jest wart, mając takie (usunięte przez administratora) zasady A właściwie ich brak nie szanują pracowników albo zatrudniają zwykle ściery

1
jacuś2041

Nikomu nie polecam pracowałem 12 lat płaca na czas brak poszanowania dla pracowników , CI tak zwani kierownicy czy kierowniczki zatrudnieni przez firmę do poganiania pracowników dostali auta i imają ich w kieszeni. Kobiety ryją na produkcji jak chińczyki z zakazem rozmowy bo kierowniczki straszą krzyczą od 2020r,,praca po 10h i soboty niepłatne tylko odbiór zaplanowany a urlopy z wielką łaską.

Izabela
Inne
@jacuś2041

@jacuś2041, Ty jeden wspominasz o produkcji, a reszta pisze o salonach w całym kraju. To przecież profil przemyski! Czy tam się pracuje na jedną zmianę? Jest jakiś socjal zapewniony, choćby przed świętami?

Zostaw merytoryczną opinię o Inglot Sp. z o.o. - Przemyśl

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Inglot Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Inglot Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 51.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Inglot Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 43, z czego 14 to opinie pozytywne, 21 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Inglot Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w Inglot Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Inglot Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii