nb jeżeli jesteś księgową, to z twoją spostrzegawczością o aktualnym stanie Kopex S.A napewno sie przydasz do ewolucji tej spółki :)
Tak, wypłaty są jedne z najwyższych w Polsce, dlatego ciężko się dostać tutaj do pracy, podobno mają sterty ofert. Ja każdego dnia dziękuję ze mogą tutaj pracować, niemiecka precyzja w każdym calu, bogate pakiety socjalne. Tak ze koledzy probujcie bo warto, za kilka lat pracując tutaj będziemy najlepsi w Europie.
(usunięte przez administratora)
Tak szukają na 1100 m pod ziemią, znaleźli już dwie, jedna z 1895 r a drugą świeżutką 1985 r, ciekawe czy jeszcze znajdą.
Super to było, i już nie wróci, teraz jest jako-tako, a będzie w niedługim czasie tragicznie. Nie żałuję że tam pracowałem, tera nie żałuję że tam już nie pracuję. Odejście to była dobra decyzja. Chłopaki głowa do góry. Jak chcecie, ale radzę szukać innej roboty. W Kopexie już nic dobrego się nie zdarzy.
(usunięte przez administratora)
konkrety są takie, że idę raczyć się zimnym piwkiem bo w kopexie mamy teraz sjestę! ;) pozdro leszcze ;)
Atmosfera jest fajna, praca ciekawa - dobrze płatna, pełen pakiet socjalny, opieka medyczna, bony na zakupy w lokalnym centrum handlowym. Polecam w 100%
-ciekawa praca bo dziennie nowe przygody i wyzwania, -zarobki b. dobre tylko że płacą za tydzień co miesiąc, -pakiet socjalny: woda mineralna, -opieka medyczna: apteczka na ścianie, -bony za 5,65 PLN na posiłek regeneracyjny za zjazd do przodka lub ściany gdzie wszyscy pracownicy kopalni mają bon za min 20zł Sodexo a u nas tylko PeWeX.
(usunięte przez administratora)
No możesz mieć rację. Fizyczni są tylko by usługiwać i pracować na umysłowych, dyrektorów i preza więc dla nas nie będzie nawet tego mułu.
W Zabrzu jedynym profitem/benefitem jest muł węglowy, czasem większy kęs znaleziony w korpusie który przyjechał z kopalni oraz ewentualnie pył kamienny. To jedyne co można mieć z zakładu oprócz pensji. Jeśli chodzi o udogadnianie to Kopex nie oferuje niczego dobrego swoim pracownikom za wyjątkiem notorycznego wyrabiania kondycji fizycznej.
(usunięte przez administratora)
Ech ty fantasto :)
Witam. Napiszcie jak wyglada sytuacja teraz. Jest az tak zle? Co z premiami, czy coś mówią że będą? Czy jest robota na maszyny, czy macie postoje? Wogóle czy są jakieś dobre perspektywy?
No to chyba od poniedziałku możemy załatwiać obiegówki, ale czy to ma sens jak firma upadnie? Związkowcy z borykającej się z kłopotami finansowymi grupy Kopex zaapelowali we wtorek do przedstawicieli rządu o pomoc w ratowaniu firmy. Związkowcy obawiają się jej upadłości i zwolnień pracowników, jeszcze zanim dojdzie do planowanej konsolidacji z inną giełdową grupą - Famurem. List w tej sprawie związkowcy z grupy Kopex wysłali do wicepremiera, ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego. Napisali w nim m.in., że obecnie los pracowników firmy i ich rodzin leży w rękach banków - także kontrolowanego przez Skarb Państwa banku PKO BP. "Do tej pory przedstawiciele PKO BP, Banku Pekao SA, HSBC, ING i BNP Paribas nie zgodzili się na złożoną propozycję restrukturyzacji zadłużenia Kopeksu oraz dalszego wsparcia w ramach finansowania działalności Grupy. Tym samym tkwimy w pułapce, gdyż zablokowany jest proces ratowania naszej spółki" - napisali związkowcy. "Nie mamy czasu na trwające w nieskończoność negocjacje. Potrzebujemy szybkich decyzji, bo z każdym dniem kondycja Kopeksu jest coraz gorsza, a widmo upadłości coraz wyraźniejsze" - czytamy w liście. Związkowcy zaapelowali do wicepremiera, by zapoznał się z aktualnym stanem rozmów na temat propozycji restrukturyzacji długu Grupy Kopex oraz by mógł wesprzeć swoją wiedzą i autorytetem strony rozmów w osiągnięciu porozumienia. O komentarz do listu związkowców PAP zwróciła się we wtorek do biura prasowego Ministerstwa Rozwoju, które do czasu nadania depeszy nie udzieliło jeszcze informacji w tej sprawie. Również przedstawiciele zarządu Kopeksu nie skomentowali jak dotąd listu związkowców. Od lutego, kiedy banki ograniczyły finansowanie Kopeksu, spółka prowadzi rozmowy z ich przedstawicielami na temat restrukturyzacji zadłużenia. Niezależnie, we współpracy z firmami doradczymi, Kopex wprowadza program restrukturyzacji operacyjnej, majątkowej i finansowej. Wśród jego elementów są m.in. redukcja majątku, restrukturyzacja zatrudnienia i poprawa efektywności operacyjnej we wszystkich obszarach działalności. W kwietniu spółki z grupy kapitałowej Kopeksu ogłosiły zamiar redukcji zatrudnienia - w spółce Kopex Machinery zwolnienia obejmują 305 osób, a spółka Tagor zapowiedziała zwolnienie 120 osób. Restrukturyzacja grupy kapitałowej następuje niezależnie od procesu sprzedaży akcji Kopeksu przez głównego właściciela Krzysztofa Jędrzejewskiego. W marcu tego roku zarządy konkurujących ze sobą giełdowych spółek: Kopex i Famur poinformowały o zamiarze konsolidacji. Właściciel Famuru, poprzez spółkę zależną TDJ, zawarł warunkową umowę nabycia kontrolnego pakietu akcji Kopeksu od Jędrzejewskiego. W maju spółka TDJ poinformowała, iż po zakupie 23 proc. akcji Kopeksu ma już trzecią część akcji tej katowickiej spółki. Był to kolejny krok w kierunku konsolidacji obu firm; następnym krokiem była czerwcowa zgoda UOKiK na przejęcie przez inwestora kontroli nad Kopeksem. Uzyskanie zgody UOKiK było jednym z wymogów koniecznych dla integracji Famuru i Kopeksu – dwóch największych grup zaplecza górniczego. W liście do wicepremiera Morawieckiego związkowcy z Kopeksu napisali, że nie mają wątpliwości, iż dalsze działanie Grupy Kopex w obecnej strukturze jest niemożliwe. Informacje o przyjściu zewnętrznego inwestora związki przyjęły "z dużą dozą ostrożności, ale jednocześnie z nadzieją". "Po ostatnim spotkaniu z zarządem naszej spółki jesteśmy pewni, że nowy inwestor jest jedynym sposobem na uratowanie Kopeksu. Realizowany proces konsolidacji naszej branży i połączenia z naszym wieloletnim konkurentem nie jest dla nas rozwiązaniem komfortowym, ale w obecnej sytuacji jest jedynym scenariuszem dającym nam realną szansę na przetrwanie" - czytamy w związkowym stanowisku. Związkowcy zwrócili jednak uwagę, że zgoda UOKiK na połączenie z Famurem nie jest jedynym warunkiem, którego spełnienie gwarantowałoby ocalenie miejsc pracy załogi Kopeksu. Inny warunek to właśnie porozumienie z wierzycielami Kopeksu na temat przedstawionej przez inwestora propozycji restrukturyzacji spółki. W swoim liście przedstawiciele związków przytoczyli informacje z ubiegłotygodniowego spotkania z zarządem firmy, podczas którego - jak napisali - poinformowano ich o "katastrofalnej" sytuacji firmy. "Wyniki prowadzonego od maja br. audytu jasno pokazują, że dalsze samodzielne funkcjonowanie Grupy Kopex nie jest możliwe" - napisali związkowcy, wskazując na groźbę ogłoszenia upadłości i utraty miejsc pracy przez 4,5 tys. pracowników. W ostatnich tygodniach - jak czytamy w licie - pracę straciło już około 200 osób. "Mamy nieodparte wrażenie, że to dopiero zwiastun tragedii, jaka czeka załogę naszej spółki w obliczu nadchodzącej upadłości. Jak zawsze w wyn
1. Czyżby Twój nick nawiązywał do sytuacji firmy? 2. Jaki poniedziałek masz na myśli 25.07 czy 1.08? - Jestem pracownikiem i parę osób otrzymało 25.07 wypowiedzenia. Czy w następny poniedziałek też?
1. Czyżby Twój nick nawiązywał do sytuacji firmy? 2. Jaki poniedziałek masz na myśli 25.07 czy 1.08? - Jestem pracownikiem i parę osób otrzymało 25.07 wypowiedzenia. Czy w następny poniedziałek też?
a zamknąć ten burdel i tyle skończy sie pasożytowanie darmozjadów a ten co robił i jest sumienny to robotę sobie znajdzie
Uwaga, uwaga, nadchodzi koma 3.... Kto zdrów proszony jest o szybkie przedłożenie L4 swojemu pryncypałowi. Podsłuchane z pewnego źródła, znaczy w sklepiku :)
Mówi się na zakładzie że te cwaniaki biorą dyszkę na miesiąc
(usunięte przez administratora)
A jak myślisz ? Nie czytałeś komentarzy powyżej ?
(usunięte przez administratora)
Związkowiec z KOPEX S.A. pisze w udzielonym wywiadzie o możliwej sprzedaży siedziby Spółki w Katowicach na ulicy Grabowej 1. Niestety zapomniał, ze budynek nie jest już własnością Spółki ! Mówi o wysprzedaży majątku, zwalnianiu ludzi. Braku dialogu z Zarządem. Wielki związkowcu, zacznij protestować, bronić ludzi, i najwyższy czas poszukać winnych obecnej sytuacji wśród zarządzających na Grabowej 1. Kolego przynajmniej na koniec pokaż, że masz jaja.
Związkowcy w Zabrzu nic sobie nie robią z tego że zakład prawdopodobnie przestanie istnieć. Nie widać żeby rozmawiali z ludźmi, czy chodzili po halach z jakimś zaangażowaniem. Jedynie czasem upi3rdolą jakieś pismo do gablotek i tyle. Zwykli ściemniacze i nic poza tym. A ludzie dalej płacą składeczki na utrzymanie tych miernot. Wstyd, powinno się przegnać to dziadostwo z zakładu a nie żywić.
Przecież związki nie utrzymują się ze składek, tylko płaci im pracodawca. Pewnie całkiem nieżle!
W obliczu nieuniknionego proponuję pozbyć się akcji. NATYCHMIAST
Serwer siada tyle odpowiedzi :) Pisz do Macieja kolego,on prawdę Ci powie.
Napisz do wróżbity Macieja, on najszybciej i najlepiej Ci doradzi :) Ech szkoda gadać. Co Ci biedni ludzie mają Ci doradzić ?
Brać, tylko bać Marku.