Ta firma to jeden ogromny absurd. Nikt nic nie wie, większość pytań jest ignorowana i spychana na inny dział. Przykład? Zadajesz pytanie do działu operacyjnego. Oni się tym nie zajmują, proszę zapytać administrację. Piszesz do administracji, administracja odpowiada, że to działka IT proszę pisać na helpdiscu. Ok ok. Piszesz więc tam. Odpowiedź: Proszę pisać na operacyjny, oni takimi rzeczami się nie zajmują. Premia? Hahaha. Ktoś gdzieś wymyślił, że twoja hala ma zrobić milion obrotu w tym miesiącu. Nie zrobisz? No ale jak to nie zrobisz? Masz błagać i prosić klientów żeby kupili towar na taką kwotę albo kasy nie zobaczysz. Klienci nie mają kasy, mają gdzie indziej towar w lepszej cenie albo po prostu go nie chcą? Nikogo to nie obchodzi. Utarg rządzi tą firmą. Były akcje, że musieliśmy podawać ile utargu zrobimy do zamknięcia. I ten tekst: "Nic mnie to nie obchodzi ma być zrobione i już. Nie zamkniesz hurtowni dopóki nie zrobisz utargu" Były akcje że dzwoniliśmy codziennie do tych samych 15 klientów namawiając ich do wzięcia towaru w super atrakcyjnej cenie- 10 gr niższej niż zazwyczaj. Chociaż parę sztuk. Bo utarg. Bo cel na sprzedaż. Budżet na straty i likwidacje. Kolejny temat rzeka. Ktoś wyliczył, że powinieneś stracić tyle i tyle kasy w produktach przeterminowanych, uszkodzonych lub po prostu zaginionych/ukradzionych. Nie więcej. Nikogo nie obchodzi, że magazyn centralny pozbywał się towaru słabo rotującego i dowalił wam pół palety towaru, który stoi w półce jak beton. Zero pomocy ze strony kupców, magazyn udaje, że o niczym nie wie. Ogólnie nikt nic nie wie radzcie sobie od tego macie budżet na straty. Kupiec dowalił ci alokacyjnie paletę lub dwie jakiejś nowości? Takiej która się nie przyjęła? Piszesz w tej sprawie maile i albo ktoś ci odpisze, że nie ma na to budżetu albo cię całkowicie ignoruje. A później nie ma premii bo straty przekroczone, oj nieładnie co wy tam robicie? Najlepiej by było jakbyśmy wykupili ten towar i to w pełnej cenie. Dodatkowe profity. Tak, są. Na święta karty podarunkowe- tu spoko. No chyba, że ktoś nie wypełni na czas druczku- pierdoły. Wtedy nie ma. Karta multisport, albo prywatna opieka lekarska w której nie ma połowy pakietów... Jak zapytałam czy firma daje coś takiego jak wczasy pod gruszą, zapomogi dla pracowników, to nie. Wszystkie benefity są opisane na intranecie. A tam? Zniżka na Jaguara w Leasingu. Już lecę, zamawiam. Będę jeść gruz ale za to z klasą. Ilość zadań przypadających na jednego pracownika. Ten temat pojawiał się tu wielokrotnie ale przytoczę go raz jeszcze. Jako kierownik magazynu muszę zrobić tyle rzeczy, że czasem nie mam czasu normalnie zjeść. Jestem odpowiedzialna dosłownie za wszystko. Obchód hali czy wszystko w porządku, sprawdzenie plakatów, czystości działów, rozdzielenie obowiązków, miniinwentury, skanowanie działów, wydruk i roznoszenie cenówek, telemarketing, złożenie zamówień, likwidacje, przeglądanie dat, zrobienie codzienne tabletu, raportowanie, odpowiadanie na maile, stanie na kasie, rozkładanie towaru, codzienne liczenie wybranych indeksów, pomoc klientom, przyjmowanie dostaw, wprowadzanie zamówień do systemu, korekty stanów, kontrola pracowników, kontrola uzupełnień półki, wycofanie z obrotu, blokady produktów, wyprzedaże i promocje, prośba o zmianę ceny, wszelkiej maści problemy techniczne, sprawdzanie zgodności towaru z dostawy, reklamacje, codzienne sprzątanie i mycie kibli, podłogi itp. delistacja produktów, wysyłanie przecen i próśb do kupców, załadunek i rozładunek towaru, zwroty na polecenie, kontakt z przedstawicielami różnych grup, tworzenie wystawek, kontrola temperatur i zeszytów ISO i pewnie jeszcze kilkunastu rzeczy, o których teraz nie pamiętam. To jest taka ilość obowiązków, że nie da się podołać temu pracując 8 godzin dziennie. Ale nikogo to nie obchodzi. Przykład. Przychodzi do mnie kierownik i pyta: Kto robi cenówki? Kto rozkłada towar? Mówię, że mamy w pracy na chwilę obecną 6 osób. Dwie na kasie. Jedna KUP. Jedna robi zwrot i ogarnia daty przydatności. . Magazynierzy (2) dokładają towar i przyjmują dostawy. Nie mam kogo dać do cen i towaru. Jego to nie obchodzi. Dzisiaj mają być ceny rozniesione,a towar rozłożony. Mówię w takim razie sam rozdziel obowiązki bo ja nie mam już kogo do nich dać i nie wiem jak to zrobić. Odpowiedź: Nie po to mam ciebie, żeby robić to samemu. Aha. Dostępność towaru. Towar ma być. Nawet jak go nie ma na centrum. Ale nie może go być za dużo. Bo rotacja będzie za niska. Ale nie może być go za mało. Bo wtedy dostępność będzie za niska. Więc baw się człowieku we wróżkę i próbuj przewidzieć ile ci towaru zejdzie. Za każdym razem gdy myślę, że to już koniec i ta firma nie może mnie już niczym zaskoczyć oni osiągają kolejny szczyt absurdu. Na przykład podczas kontroli ISO można się doczepić do wszystkiego. Na przykład, że worki na marchew są zbyt szczelne. I para się zbiera w środku. Bo przecież tak wiele mogę zmienić w tym temacie
Popieram Cię koleżanko.Też jestem KM i znam te tematy o których mówisz.Cała prawda o tej firmie.Dużo wymagają-mało płacą.
Dostaliście jakaś podwyżkę na koniec roku?
Pracowałam w Olsztynie, w Eurocash Service. Najgorsza praca w jakiej miałam nieprzyjemność pracować. Nieludzkie traktowanie, nakaz pracy po 10-12 h, jako nadgodziny. Jeżeli nie zostaniesz na nadgodzinach to pani kierownik logistyki Monika obcina ci prawie całą premie. Ciagle manipuluje wynikami wydajności pracowników, jak to jest, ze najgorszy pracownik który nic nie robi nagle jest numer 1? Ciagle donoszenie brygadzisty na pracowników, wzajemne obgadywanie. Za braki w inwentaryzacji koszty ponoszą pracownicy. Zakaz brania Zwolnienia lekarskiego, bo masz ucięta premie i wyzwiska od kłamców i alkoholików. Nie można zaplanować życia po pracy bo dzwonią Np o 20, ze masz przyjść do pracy na 4 rano zamiast 6. Wszędzie (usunięte przez administratora) i brud, nikt nie dba o porządek. Nie liczą się ze zdrowiem i zdaniem pracowników. Mobbing ze strony brygadzisty na porządku dziennym. Częste sytuacje, ze godzinę przed końcem pracy nakazują zostać do północy zamiast 22. Wiecznie nie zgadza się wypłata, zależna jest od samopoczucia pani M. która udaje zapracowana a siedzi i pije cały dzień kawkę i plotkuje z pracownicami w biurze . Kobietki z okienka są rzekomo inna forma i wychodzą na papierosa co chwile, a magazyn ma kategoryczny zakaz od pani M. Oby ktoś w końcu zajrzał w wasze zakłamane tyłki i zainteresował się tymi krętactwami. A i brak papieru w toalecie; wieczny (usunięte przez administratora) natomiast nigdy nie brakuje go w prywatnym kiblu pani M. Na współpracowników po prostu szkoda słów, sami przepici alkoholicy wiecznie na kacu albo jeszcze na bombie, pani M doskonale o tym wie i toleruje. Nie wiem jak osoby pod wpływem alkoholu mogą pracować, poza tym zero przestrzegania zasad BHP a pracownicy są zmuszani do jazdy wózkami widlowymi bez uprawnień.
Firma jest OK. To co jest w niej do poprawy to obsada ludzi na wyzszych stanowiskach. Ale marudzący na tym forum myślą że bedą dostawać wypłate za nic nie robienie i tylko maja pretensje ze sie od nich cos wymaga. Gdyby bylo tak zle w tej firmie jak marudzicie to juz dawno w mediach by ta firme "zjedli" Jak widac ponad 25 lat na rynku pokazuje ze działanie i polityka firmy są właściwe. mało osob na hali?? duzo obowiazkow?? a w ktorej firmie jest mnostwo ludzi i malo obowiazkow?? a do tego wspaniale wyplaty?? znacie takie firmy ?? zamiast bredzić od rzeczy wezcie sie poprostu do roboty!! kluczem do sukcesu jest zgranie w grupie pracownikow, a wtedy obowiazki do wykonania sa bez problemu do zrobienia. ALe wy umiecie tylko zrzedzić jak to wam zle. Zamiast zasmiecac to forum waszym uzalaniem sie na malo istotne sprawy odpowiedzcie sobie po 1) po co tam pracujecie skoro wam tak zle?? ( nikt was tam nie trzyma) albo po 2) po co marudzicie skoro juz tam nie pracujecie??
Pracowałem w kilku firmach w swoim życiu i ta jest najbardziej obciążająca psychicznie. Wysiadłem z pociągu. Można się tu nabawić problemów psychicznych. 1. Atmosfera. Ci z najszczerszym uśmiechem podłożą ci najtłustszą świnię. Za kierownikiem ciągnie się łańcuszek lizusów. 2. Masz być od wszystkiego i robić kilka rzeczy jednocześnie. Po dwóch latach twoja psychika będzie przemęczona i przebodźcowana. 3. Nie próbuj zrobić czegoś źle. Nie możesz mieć gorszego dnia, masz pracować na 100% i zawsze bezbłędnie. Uczysz się tylko poprzez zjebki, system wdrażania nowych pracowników leży. 4. Kierownicy magazynu zrobią wszystko żeby zlecić żółtodziobowi najgorszą robotę, by sobie rąk nie ubrudzić. 5. Spróbuj iść na zwolnienie choćby na jeden dzień, to premia maleje o 20%. 6. Chcesz wiedzieć kto ma największe przywileje u kierownictwa - spójrz na grafik. Ty jebaj co dwa dni na różne zmiany a dzień wolny za sobotę odbieraj w środku tygodnia. Jak mówiłem, ja już spakowałem walizki w trosce o zdrowie psychiczne. Pozdro
Nacisk na samoobsługę. Porażka. ???????????? U was tez tak ?
Samoobsługa na pierwszym miejscu, masz rację..nacisk jest na to i robią różne akcje żeby klient napisał się telefonem a tak naprawdę w większości sytuacjach jest tak że to my kasjerki piszemy tych klientów przez aplikację bo oni mają na to wyrąbane..a dlaczego? Jeśli klient potrafi się sam napisać telefonem i obsłużyć na kasie samoobsługowej to po co firmie są potrzebne kasjerki?
Płace opłaty marketingowe a nie mam rabatów od kilku miesięcy.
Może nie masz obrotu biznesowego zgodnie z umowa ABC? Sprawdzisz w aplikacji bądź u kierownika. Czemu po prostu się nie zgłosisz do KH, to wszystko da się załatwić.
Nie polecam pracy jako przedstawiciel handlowy w Eurocash Serwis. Na początku obiecują złote góry, ze można zarobić do 9 tys z premiami itp itd. W rzeczywistości tak nie jest, pracownik który pracuje 10-12 lat może i wyciągnie 6-7 tys ale przez te lata wypracował sobie rynek. Na początku przez 3 miesiące masz osłonę i zarabiasz 4.500 netto lecz po trzech miesiącach najniższa krajowa i zapomnij o premii. Obiecuja na początku, ze jak wyrobisz normę a jest do zrobienia to na spokojnie dostaniesz więcej kasy, tak dostałem ze po osłonce miałem nadal 2700. Auto- nie zdziw się jak dostaniesz 400 czy 500 zł mniej przy wypłacie ponieważ lubią odejmować za korzystanie z auta nawet jak pojedziesz sobie do sklepu obok domu ???? Milion telefon łów dziennie i e-mail od Piotra W. Kierownik który za bardzo się czuje w swojej roli i zamiast wspierać pracowników swoich to tylko im narzuca rzeczy które nie są realne do zrobienia a jak coś pyta to nigdy nie na temat, gra kierownika a nie zna się na Swojej pracy, jest bezczelny i wkurzający. A jak nie odpowiedz na e-mail w ciągu godziny to ponownie Ci go wysyła a później podłącza resztę ekipy pod e-mail i robi Ci wstyd dlaczego nie odpisałeś. Sorry ale nigdy nie trafiłem na tak ciężkiego człowieka który bez wiedzy jest na takim stanowisku. Jakim cudem awansował to nie mam zielonego pojęcia. Jeżeli szukacie stabilizacji ( o której tak Kierownik mówił na pierwszym spotkaniu, ze u Nas stabilizacja i praca na lata) to napewno nie tutaj. Nie pisze tego ze złości ponieważ już dawno mi przeszło i minęło troszkę czasu lecz ostrzegam, ze szkoda zachodu na ta prace. Dramat… Zero przyszłości, w każdej chwili moga Cię zwolnić jak nie będzie odpisywał na e-mail bądź robił tego co on chce. Jak zrobisz inaczej to już nie jesteś jego ulubieńcem. Pieniądze mizeria, auto toyota yaris hybryd super, ale co z tego jak auto jest monitorowane i czujesz się jak w klatce w której zrobisz kilka metrów i pobierają z wyplaty. Nie polecam!
Masz trochę racji ale też koloryzujesz. Z samochodem racja tylko, że w moim przypadku zabierają 250 zeta, ani razu mi nie potrącili za jakieś nadmiarowe kilometry (podobno od 5 do 22 pn-pt możesz jeździć ile chcesz) a czasami zdarzyło mi się zrobić ponad 300km nadmiarowo tzn. w czasie urlopu i w weekendy. Jeżeli chodzi o kierownika to w moim wypadku uważam, że ma większe kompetencje od dyrektora, zawsze dostępny i w 100% pomocny i merytoryczny. Sam siada za fajerę i goni po nowych sieciach pogadać i coś zaofertować, z tymi mailami też przesada bo u nas tak nie ma. Oczywiście oczekuje odpowiedzi ale nie, że od razu, można spokojnie odpisać na drugi czy trzeci dzień. Na słabego kiero trafiłeś. W jednym masz 100% racji. Orka od rana do wieczora, wyniki, tabelki, zadania, raportowanie. Czasami jedno położone zadanie kładzie ci 3/4 wypłaty lub więcej. Znam gości co wyrabiają 9 tyś premii plus jeszcze podstawa (jeżeli masz dobry rynek i dobrych płatników) ale również są tacy co dostają 3 tyś, więc to nie jest fikcja,. Zrobisz zadania, dowalą po 15 lub 20% więcej na kolejny miesiąc. Sporo, aż w pewnym momencie dochodzisz do ściany. Można pracować ale jak długo? No to zależy od ciebie samego.
Eurocash Zgorzelec Jak to jest że pani regionalna Dorota oskarża ekipę o kradzież bo na inwenturze wyszedł minus 70 tysięcy? Każe sprawdzać prywatne torebki? Zakazuje wchodzić na hale? Czy to jest normalne?
Jakie zdanie macie o europlatform...?
Dlaczego usuwane są opinie? Może czas zacząć głośno pisać o tym co się dzieje. Widać ze eurocash naprawdę chce stracić resztkę klientów.
Witam, czy ktoś może coś więcej powiedzieć o pracy w księgowości w Komornikach? Jaka jest organizacja czy zgrany zespół? Warto kandydować?
Zależy do jakiego działu konkretnego chcesz składać CV. Księgowość jest podzielona na kilka sekcji. Jedne zespoły są zgrane i panuje pozytywna atmosfera, w innych może być różnie. Pracy jest dość dużo a wymagania przełożonych spore. Ogólnie jeżeli odpowiada Ci praca za praktycznie minimalną krajową bez perspektyw na podwyżki, to możesz spróbować.
Praca sama w sobie jest typowa jak to w korpo, bywa ok a czasami bywa gorzej, zależy gdzie konkretnie się trafi, Księgowość w EC jest duża. Największy minus to oczywiście oszczędność na ludziach, Ilość pracy i zakres tematów do ogarnięcia zazwyczaj jest kosmiczny i często bez nadgodzin (darmowych rzecz jasna) może być trudno to ogarnąć. Zarobki są bardzo mocno zaniżone i w zasadzie nie wzrastają, nawet jeśli coś wrzucą to jest to dosłownie kilka groszy, których i tak nie poczujesz a przy obecnej inflacji co roku pracujemy za mniej. Jeśli to Twoja pierwsza praca i chcesz nabrać doświadczenia, to może nawet i polecam, chociaż znalezienie potem jakiejkolwiek innej w tej branży i tak jest bardzo trudne a ostatecznie więcej zarobisz rozwożąc rowerem jedzenie.
Eurocash lublin Kierownik regionalny zwalnia pracowników pracujących przez agencje z dnia na dzień. (usunięte przez administratora).
Nie chroni was jakaś umowa z tą agencja? Jakiś okres wypowiedzenia chociaż jest? Na te zwolnione miejsca to będzie jakaś rekrutacja czy będą stworzone zupełnie nowe stanowiska?
Pracowałem na magazynie w Gdańsku przez ponad rok. Wszystko było w porządku, praca nie była łatwa, ale płacą dobrze i na czas. Polecam!
Niestety praca w Eurocash Komorniki, to droga przez mękę. Jeżeli poddańczo wykonujesz rozkazy, polecenia wykraczające nieraz poza zakres obowiązków, jesteś na każde skinienie i poświęcasz życie dla firmy, to jesteś dobrym pracownikiem. Najmniejszy komentarz, zwrócenie uwagi, walka o własne prawa odbierana jest jako bunt i atak, a Ty stajesz się najgorszy. Najbardziej śmieszą audyty, pozorne dbanie o jakieś normy, które są pustą wydmuszką. Na papierze i broszurze pięknie - w praktyce wszystko kuleje. Oczywiście ludzie z "góry" nie mają pojęcia jak wygląda codzienna praca i jakie są jej warunki, bo po co mieliby się tym interesować. Ankiety pracownicze? Czysty żart, byle tylko wyglądało, że coś ich obchodzą warunki pracy 'kolejnego numerku' jakim jesteś.
Niestety praca w Eurocash Komorniki, to droga przez mękę. Jeżeli poddańczo wykonujesz rozkazy, polecenia wykraczające nieraz poza zakres obowiązków, jesteś na każde skinienie i poświęcasz życie dla firmy, to jesteś dobrym pracownikiem. Najmniejszy komentarz, zwrócenie uwagi, walka o własne prawa odbierana jest jako bunt i atak, a Ty stajesz się najgorszy. Najbardziej śmieszą audyty, pozorne dbanie o jakieś normy, które są pustą wydmuszką. Na papierze i broszurze pięknie - w praktyce wszystko kuleje. Oczywiście ludzie z "góry" nie mają pojęcia jak wygląda codzienna praca i jakie są jej warunki, bo po co mieliby się tym interesować. Ankiety pracownicze? Czysty żart, byle tylko wyglądało, że coś ich obchodzą warunki pracy 'kolejnego numerku' jakim jesteś.
Przez 3 miesiące masz 4500 na rękę później po 3 miesiącach najniższa krajowa. Premie które obiecują do 9 tys nie jest do zrobienia, a jak masz słabszy swój rynek na którym jeździsz to zapomnij o premii, a wyżyj z najniższej w tych czasach. Auto toyota yaris lecz nie zdziw się jak dostaniesz mniej przy wypłacie. Pobierają dużo za jazdę prywatna. Atmosfera słaba. Nie polecam !!!!!!!!!!
W internecie znalazłem ogłoszenia o pracę na stanowisko doradca klienta. Zastanawiam się jak wygląda rekrutacja, odzywają się do każdego, kto prześlę CV czy tylko do wybranych? Ile czeka się na wiadomość zwrotną i czy o coś pytają w rozmowie telefonicznej?
Pytanie do osób pracujących w siedzibie Eurocash w Komornikach. Jak atmosfera pracy ? Jak wyglądają struktury ? Na jakie zarobki można liczyć ? Czy są jakieś premie ?
Kobieta która zadzwoniła do mnie żeby umówić rozmowę była tak niemiła że postanowiłem poszukać opinii o tej firmie... myślę że poszukam innej pracy
Niepołomice wciąż i wciąż szukają na magazyn... Dalej tak tam jest, że żeby dostawać jakieś wartościowe zamówienia do składania, to trzeba zmianowemu w (usunięte przez administratora) włazić? Czy wreszcie ktoś ogarnął tą karuzelę przyjaźni...i to co przedstawiają tabelki i słupki są obrazem faktycznych umiejętności magazyniera, a nie miarą jego przyjaźni...
Czy firma Eurocash S.A. oddzwania po zakończonej rekrutacji nawet w razie negatywnej odpowiedzi?
To gdzie oddzwaniają? W hurtowni? Jesteś w stanie dać znać? W ogóle jak Ci się pracuje w firmie? Długo tu robisz? Jak atmosfera?
Ta firma to jeden ogromny absurd. Nikt nic nie wie, większość pytań jest ignorowana i spychana na inny dział. Przykład? Zadajesz pytanie do działu operacyjnego. Oni się tym nie zajmują, proszę zapytać administrację. Piszesz do administracji, administracja odpowiada, że to działka IT proszę pisać na helpdiscu. Ok ok. Piszesz więc tam. Odpowiedź: Proszę pisać na operacyjny, oni takimi rzeczami się nie zajmują. Premia? Hahaha. Ktoś gdzieś wymyślił, że twoja hala ma zrobić milion obrotu w tym miesiącu. Nie zrobisz? No ale jak to nie zrobisz? Masz błagać i prosić klientów żeby kupili towar na taką kwotę albo kasy nie zobaczysz. Klienci nie mają kasy, mają gdzie indziej towar w lepszej cenie albo po prostu go nie chcą? Nikogo to nie obchodzi. Utarg rządzi tą firmą. Były akcje, że musieliśmy podawać ile utargu zrobimy do zamknięcia. I ten tekst: "Nic mnie to nie obchodzi ma być zrobione i już. Nie zamkniesz hurtowni dopóki nie zrobisz utargu" Były akcje że dzwoniliśmy codziennie do tych samych 15 klientów namawiając ich do wzięcia towaru w super atrakcyjnej cenie- 10 gr niższej niż zazwyczaj. Chociaż parę sztuk. Bo utarg. Bo cel na sprzedaż. Budżet na straty i likwidacje. Kolejny temat rzeka. Ktoś wyliczył, że powinieneś stracić tyle i tyle kasy w produktach przeterminowanych, uszkodzonych lub po prostu zaginionych/ukradzionych. Nie więcej. Nikogo nie obchodzi, że magazyn centralny pozbywał się towaru słabo rotującego i dowalił wam pół palety towaru, który stoi w półce jak beton. Zero pomocy ze strony kupców, magazyn udaje, że o niczym nie wie. Ogólnie nikt nic nie wie radzcie sobie od tego macie budżet na straty. Kupiec dowalił ci alokacyjnie paletę lub dwie jakiejś nowości? Takiej która się nie przyjęła? Piszesz w tej sprawie maile i albo ktoś ci odpisze, że nie ma na to budżetu albo cię całkowicie ignoruje. A później nie ma premii bo straty przekroczone, oj nieładnie co wy tam robicie? Najlepiej by było jakbyśmy wykupili ten towar i to w pełnej cenie. Dodatkowe profity. Tak, są. Na święta karty podarunkowe- tu spoko. No chyba, że ktoś nie wypełni na czas druczku- pierdoły. Wtedy nie ma. Karta multisport, albo prywatna opieka lekarska w której nie ma połowy pakietów... Jak zapytałam czy firma daje coś takiego jak wczasy pod gruszą, zapomogi dla pracowników, to nie. Wszystkie benefity są opisane na intranecie. A tam? Zniżka na Jaguara w Leasingu. Już lecę, zamawiam. Będę jeść gruz ale za to z klasą. Ilość zadań przypadających na jednego pracownika. Ten temat pojawiał się tu wielokrotnie ale przytoczę go raz jeszcze. Jako kierownik magazynu muszę zrobić tyle rzeczy, że czasem nie mam czasu normalnie zjeść. Jestem odpowiedzialna dosłownie za wszystko. Obchód hali czy wszystko w porządku, sprawdzenie plakatów, czystości działów, rozdzielenie obowiązków, miniinwentury, skanowanie działów, wydruk i roznoszenie cenówek, telemarketing, złożenie zamówień, likwidacje, przeglądanie dat, zrobienie codzienne tabletu, raportowanie, odpowiadanie na maile, stanie na kasie, rozkładanie towaru, codzienne liczenie wybranych indeksów, pomoc klientom, przyjmowanie dostaw, wprowadzanie zamówień do systemu, korekty stanów, kontrola pracowników, kontrola uzupełnień półki, wycofanie z obrotu, blokady produktów, wyprzedaże i promocje, prośba o zmianę ceny, wszelkiej maści problemy techniczne, sprawdzanie zgodności towaru z dostawy, reklamacje, codzienne sprzątanie i mycie kibli, podłogi itp. delistacja produktów, wysyłanie przecen i próśb do kupców, załadunek i rozładunek towaru, zwroty na polecenie, kontakt z przedstawicielami różnych grup, tworzenie wystawek, kontrola temperatur i zeszytów ISO i pewnie jeszcze kilkunastu rzeczy, o których teraz nie pamiętam. To jest taka ilość obowiązków, że nie da się podołać temu pracując 8 godzin dziennie. Ale nikogo to nie obchodzi. Przykład. Przychodzi do mnie kierownik i pyta: Kto robi cenówki? Kto rozkłada towar? Mówię, że mamy w pracy na chwilę obecną 6 osób. Dwie na kasie. Jedna KUP. Jedna robi zwrot i ogarnia daty przydatności. . Magazynierzy (2) dokładają towar i przyjmują dostawy. Nie mam kogo dać do cen i towaru. Jego to nie obchodzi. Dzisiaj mają być ceny rozniesione,a towar rozłożony. Mówię w takim razie sam rozdziel obowiązki bo ja nie mam już kogo do nich dać i nie wiem jak to zrobić. Odpowiedź: Nie po to mam ciebie, żeby robić to samemu. Aha. Dostępność towaru. Towar ma być. Nawet jak go nie ma na centrum. Ale nie może go być za dużo. Bo rotacja będzie za niska. Ale nie może być go za mało. Bo wtedy dostępność będzie za niska. Więc baw się człowieku we wróżkę i próbuj przewidzieć ile ci towaru zejdzie. Za każdym razem gdy myślę, że to już koniec i ta firma nie może mnie już niczym zaskoczyć oni osiągają kolejny szczyt absurdu. Na przykład podczas kontroli ISO można się doczepić do wszystkiego. Na przykład, że worki na marchew są zbyt szczelne. I para się zbiera w środku. Bo przecież tak wiele mogę zmienić w tym temacie
Popieram Cię koleżanko.Też jestem KM i znam te tematy o których mówisz.Cała prawda o tej firmie.Dużo wymagają-mało płacą.
6 pracowników to jest luksus. U mnie były 2 osoby: jedna kasjerka i jeden magazynier no i kierownik magazynu jako trzeci. Spróbuj rozdzielić obowiązki jak dziewczyna nie może odejść od kasy bo non stop kolejka, a magazynier musi przyjąć dostawę, a gdzie czas na pozostałe 5784 rzeczy do wykonania na zmianie.
Chciałbym zapytać - z jakich powodów tam pracujesz? Bo wygląda na to, że trudno znieść takie miejsce. Pytam absolutnie bez złośliwości, bez podtekstów, chcę po prostu zrozumieć - czy to kwestia przyzwyczajenia, czy może nie ma porównywalnych finansowo ofert w Twojej miejscowości, czy niedawno zacząłeś i nie chcesz rezygnować za szybko. Zastanawia mnie co trzyma ludzi w takich nieciekawych miejscach. I jakie są opcje zmiany - bo wiadomo, że są miasta z małym bezrobociem i pracodawcy (niektórzy bardzo "ludzcy" i fajni) biją się o pracowników, a z kolei w innych ciężko o jakąkolwiek alternatywę. No ale ta firma wygląda na mega słabą.
Ludzie zatrudnili się wiele lat temu jak ta firma nie była typowa korporacja a ludzi traktowało się z jakimkolwiek szacunkiem teraz to jest korpo w najgorszym znaczeniu tego słowa. Kierownicy i menadżery traktują tą firmę jak by była ich nie jest ważne dobro firmy tylko kierownik lub menadżer , wykorzystują Cię do własnych korzyści .(usunięte przez administratora)
Niestety to co piszecie to szczera prawda. Swoją przygodę z firmą skończyłam prawie 2 lata temu. Pracowałąm przeszło 3 lata i w tym czasie przeszłam wszystkie stanowiska od FKM do KH. Ostatnie stanowisko uważam za najgorsze. Już po awansie żałowałam tej decyzji - gdyż byłam odpowiedzialna za wszystko, włącznie z "szorowaniem kibli". 6 pracowników to miałam gdy 2 zmiany razem się zebrały. Stanie na kasie i jeżdzenie wózkiem czy sztaplarką to mój normalny plan dnia. Mój AM faworyzował jedną halę i niechętnie pomagał w osiąganiu celów a na koniec m-c każdy z nas musiał spinać poślady i stawać na rzęsach aby zrobić obrót. Nie po to aby pracownicy dostali premia ale aby AM mógł zgarnąć premię a ty usłyszałęś tylko "dzięki, bo osiągnąłem cel i RDO będzie ze mnie zadowolona". W pracy kasjerka, magazynier i ja - zrób KUPa, miniinwentury, odpowiedź na 150 maili dziennie i dlaczego nie odbieram telefonu, a ty właśnie sprawdzasz wózek. Pracowałam średnie po 10-12 godzin a gdy wyszłam do domu o 17:00, pracując od 6:00 usłyszałam, że chyba godziny pomyliłam. Czara goryczy przelała się, gdy prawie zabrało mnie pogotowie a AM nie pytając się o moje zdrowie zarządał zapewnienia że zrobimy dzienną sprzedaż. Dziś tylko dowiaduję się o poczynaniach firmy od pracującego KM i szczerze się cieszę, że podjęłam decyzję o odejściu. Rozumiem pracujących w EC bo gdzieś pracować trzeba, ale czasy gdy pracownik był doceniany już minęły. Kiedyś 5 pracowników robiło swoją pacę, dziś tą pracę musi wykonać 1 osoba ale przy tym ma 10 razy więcej obowiązków niż jeszcze kilka lat temu. Przed każdą wizytą Luisa czy rządzących trzeba było malować trawę na zielono, chować terminy i w ogóle mówić że jest świetnie - pewnie nadal tak jest. Opinia pracowników pokazała że jest żle ale i tak z tym nic nie zrobili. pozdrawiam pracujących i życzę Wam siły i wytrwałości w pracy lub przy podjęciu decyzji o odejściu :)
Ja pracowałem Eurocash i rzuciłem ten moloch w (usunięte przez administratora) jestem na własnej działalności i mam 6000 bez większego stresu
@ ciekawy, ludzie tam pracujący często są obarczeni różnymi zobowiązaniami np.kredyt na mieszkanie i jakby nie patrzeć działalność ta jest na końcu jeśli chodzi o wpływ kryzysu - czytaj stabilna i ta cecha każe im tkwić w tym 'bagnie". @ Kierownik magazynu, pracowałem tam przez 11 lat, ostatnie 8 jako KM, minęło już 9 lat jak mnie tam nie ma a widzę że nic się nie zmieniło, smutne.
Jak wygląda praca na Stanowisku Administrator dział reklamacje i opakowania? Warte zachodu jest to stanowisko?
Administrator Magazyn Opakowań i Reklamacji-co to za stanowisko.? Warte zachodu?
Nie mam pojęcia, nie dotyczy to hali sprzedaży nigdy też nie było żadnego kontaktu takiej osoby z nami więc...
Lepiej bym tego nie opisała!Jest tak jak opisane. A może dodam ze jak coś ci się nie podoba w swojej pracy i nie nadążasz to potrafią powiedzieć :Nikt tu nikogo na sile nie trzyma… smutne ale pieniądz rządzi ludźmi
Taka jest prawda o Eurocashu . Dużo wymagań z kosmosu ludzi do pracy niema bo nikt tu dłużej z nowych zadrudnionych nie wytrzymuje dłużej niz tyg
Zgadzam się z opinią wyżej. Byłam również na tym stanowisku i potwierdzam wszystko co wyżej. Dodajmy do tego wypłaty km które sięgają 3300 przy dobrych obrotach. Co miesiąc inna wypłata, a kiedy pracownik przebywa na l4 to dostaje wypłatę lepsza niż jakby był w pracy. Po okresie próbnym nowe osoby odchodzą, bo nie są w stanie znieść nadmiar obowiązków.
Jeśli trafi się na normalnego kierownika to praca ogólnie ok tylko trzeba się na dźwigać Najgorszą w tym wszystkim jest (usunięte przez administratora) nie szanuje w ogóle pracowników rozmawia tylko z kierownikami kasjerów magazynierów ma za nicc ???? brak szacunku do klientów nawet z nimi nie rozmawia nie zapyta o nic kompletnie jak im idzie biznez itp nic zero ale ich pieniędzy to chce zeby wyrabiac swoje plany za które distaje grubą kase Brak słów jak taki człowiek może być na tym stanowisku
Dzięki za opinię. Miałem właśnie aplikować na kier. magazynu. Dobrego pracownika trzeba szanować, a nie eksploatować go do granic możliwości...
I tak jest dzisiaj pracuję tam i nic od Twoich czasów się nie zmieniło.W naszym rejonie niestety firmy płacą tyle samo tu chociaż godziny pracy w miare normalne.
pracowalem tam . duzo osob lubi tam pudrowac noska . ludzie co tam pracuja to najgorszy sort. firma nie wie co to jest bhp . maja ludzi za nic nikt ci nie pomorze w niczym traktuja cie jak popychadło
Cześć, jest ktoś kto może wypowiedzieć się na temat pracy na stanowisku Przedstawiciela Handlowego? Z góry dzięki
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Eurocash S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Eurocash S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 177.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Eurocash S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 138, z czego 6 to opinie pozytywne, 77 to opinie negatywne, a 55 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Eurocash S.A.?
Kandydaci do pracy w Eurocash S.A. napisali 12 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
