Opinie o AUDIOFON Sp. z o.o. Sp. k.
Dzień dobry, będę wdzięczna o opinie na temat pracy w Poznaniu na stanowisku asystenta protetyka słuchu. Bardzo dziękuję.
Dzień dobry, będę wdzięczna za opinie na temat pracy w Poznaniu na stanowisku asystenta protetyka słuchu. Serdecznie dziękuję.
Ktos moze cos powiedziec o pracy w Gliwicach?
@Konrad tak, AUDIOFON potrzebuje ludzi do pracy. Na jednym z największych portali z ogłoszeniami znalazłam ofertę, że poszukują w województwie lubuskim Regionalnego Koordynatora Sprzedaży. Od kandydatów na to stanowisko wymagane jest posiadanie czynnego prawa jazdy kategorii B oraz wykształcenia wyższego. Czy zdecydujesz się wysłać tam swoje dokumenty aplikacyjne? A może interesuje Cię coś innego?
Podpowiedzcie czy firma potrzebuje pracowników?
Deszcz dziś pada, to naszło mnie na refleksję. Też tak uważacie, że zdecydowana większość tych stanowisk "kierowniczych" w audiofonie jest obstawiona przez takie nieco "uszkodzone" osoby? Odpowiedź mile widziana poprzez kliknięcie pomocna.
Na forum każdy ma prawo pisać ale jak widać niektórzy chcieliby wszystkim kierować!!
@Dość., bardzo Cię proszę, abyś wypowiadając się na forum nie obrażał innych osób. To niedozwolone. Jeśli masz coś do powiedzenia w sposób kulturalny na temat pracy w AUDIOFON - zachęcam. @Obiecanka, a czy Ty pracujesz w AUDIOFON? Jak oceniasz warunki oferowane przez tego pracodawcę? Czy polecacie aplikować do pracy w AUDIOFON w Gorzowie Wielkopolskim? W Internecie nie znalazłam aktualnych ofert pracy w tym miejscu, ale może ktoś z obecnych pracowników firmy wie coś na ten temat?
Natalia nie wcinaj się między wódkę a zakąskę, niedozwolone jest traktowanie pracowników jak śmieci. Piszą tu ci, którzy chcą, żeby zmienić ten (usunięte przez administratora) i podziękować za (usunięte przez administratora) jakie ich spotkało ze strony państwa m.
Czy ktoś moze powiedzieć cokolwiek o pracy jako asystent sprzedaży w Koszalinie?
(usunięte przez administratora)
Jak sama podwyżki nie załatwisz to ci rks nie pomoże i tak będziesz słuchać obietnice...także jak poważne argumenty nie skutkują to trzeba użyć łez:)
A co wam wiadomo na temat pracy w woj. warmińsko-mazurskim, podlaskim? czy wszędzie tak wygląda praca z tą firmą??
Musisz sam/a wyrobic sobie opinie. Zalezy jakie stanowisko. Na kazdym sie trzeba starac. Asystent lub pracownik biurowy to troche wiecej niz najnizsza krajowa na reke, a takze duza odpowiedzialnosc materialna za sprzet, aparaty. Trzeba uczciwie pracowac i starac się... To praca w sprzedazy- tu zawsze jestes tak dobry jak ostatni Twoj miesiac.
@anonymous, skoro pracujesz w AUDIOFON, to możesz napiszesz jakoś bardziej konkretnie, dlaczego jesteś zadowolona z pracy w tym miejscu? Czy warunki proponowane przez pracodawcę są dla Ciebie satysfakcjonujące? Planujesz pracować tu dłużej? @Pozdrawiam rozwiązuje rebus., nie używaj proszę nazwisk wskazujących na konkretne osoby trzecie, to niezgodne z naszym regulaminem (https://www.gowork.pl/regulamin ). Może zechciałbyś się podzielić swoją opinią na temat atmosfery panującej w firmie?
Normalne godziny pracy (wcześniej sklep w CH od 9-21 świątek,piątek i niedziela.) Jak ci ktoś zachorował to siedziałaś czasem trzy „dwunastki” pod rząd bo nie było możliwości, tak jak tu, awaryjnie zamknąć gabinetu w razie jakiejś choroby i braku zastępstwa. Żeby dostać 300 zł premii trzeba było sprzedać mnóstwo produktów bo prowizje tak niskie. Do tego umowa na 3 lata, potem rozwiązywali i zawiązywali na nowo żeby uniknąć umowy na nieokreślony. Tu dostałam po 10 mcach. Do tego żadnego problemu z wolnym, urlopem. Nie wiem jak gdzie indziej ale ja akurat na współpracę z RKS nie narzekam. Pomaga jak może, potrafi wqrwic ale rzadko ;) gadamy o wszystkim, choć wiem ze lepiej robić wszystko tak jak należy bo potrafi się zirytować wtedy i nie jest fajnie... ale w końcu od tego tez jest. Uważam ze warunki pracy są bardzo dobre, ale dużo osób tego nie docenia bo nie pracowali nigdzie indziej i nie znają realiów. Czy planuje dłużej zostać? Robię co moge żeby tak było :)
Zgadzam się. Kasę to mogą trzepac ewentualnie protetycy. A taki asystent wszystko robi a g...no z tego ma.
Serio media coś z tym zrobią????
Czy firma potrzebuje specjalistów do pracy?
Laryngolog z Mazowsza prosi o rozliczenie.
Witam. Zastanawiam sie nad zlozeniem cv w woj. Zachpom. Co myslicie na ten temat?? Nie pracowałam w tym zawodzie a potrzebuja na asystenta.
Firma beznadziejna do współpracy z lekarzami. Ja uprzejmie dziękuję.
Pracuje w Audiofonie od kilku lat... wczesniej pracowalam w dwoch innych firmach sprzedajacych ap. sł. i wiecie co... jestem calkiem zadowolona :) i NIE JESTEM PRACOWNIKIEM CENTRALI :) wiele razy firma pomogla mi i wsparla w trudnym okresie mojego zycia - tego osobistego ;) wyplata jest zawsze na czas, dodatkowe szkolenia w calosci pokrywane przez pracodawce - co malo kiedy sie zdarza... troche wiecej przychylnosci byli pracownicy ;)
Teraz będzie pytanie frustratów - kiedy mieliście ostatnią podwyżkę?
Rzecz jasna do frustratów, tych zachwyconych z dopiskiem co jaki czas takie WIELKIE wydarzenie ma miejsce?
Szczera prawda. Im niższy szczebel tym coraz gorzej. Ci co robią najwięcej (czyli pracują na zarobki tych wyżej) maja najmniej. Taki np asystent odwala w punkcie całą robotę (dzwoni, zaprasza, bada, przymierza, przekonuje, namawia) żeby potem protetyk przyszedł, podbił pieczątkę na NFZcie (nawet nie uzupełni wniosku, bo od tego ma asystenta)a potem zgarnia 3/4 premii. Faktycznie takie to fer że pracować się nie chce. A to przecież te szare żuczki na samym dole sprawiają że ta firma jeszcze istnieje. Jeżeli chodzi o protetyków to zależy gdzie się usadowili. Podejrzewam że Warszawa Wrocław lub inne duże miasto może (ale nie musi) być zadowolone z zarobków.
Do wszystkich zniesmaczonych pracą w tej firmie: wiecie, że Geers od pewnego czasu odzyskuje swoich dawnych pracowników? Poszli po rozum do głowy- no ale lepiej późno niż wcale. A jakie warunki im oferują!! W życiu byście nie pomyśleli.. Nie straszna im nawet audiofońska umowa o zakazie konkurencji (swoją drogą nie do końca zgodnie z prawem sporządzona) :D Gorąco polecam przynajmniej się zorientować.. :-))))))
Najlepiej spytaj PIPowca :) W wyznaczone dni udzielają bezpłatnych porad prawnych (również przez tel.) :)
Góra jest taka sama wiec przejscie pracownikow nie za wiele zmieniło. Manipulacja jak byla tak jest. (usunięte przez administratora) kila i mogila.
Rezygnowac z czegokolwiek na rzecz Geersa to strzelac sobie w kolano. Nawet w najgorszej firmie bedzie lepiej niz w wielkim G. Upadek totalny = powrot do Geersa. Nawet gdybym nie miala co jesc nie wrocilabym tam. Wolalabym ulice zamiatac!
Tak się składa, że lojalki są wypłacane przez jakiś czas, a potem obcinane jak miesięczne lojalki dla współpracujących laryngologów.
Po co A......... wprowadzasz ludzi niepotrzebnie w błąd...w momencie przejścia spółki tak jakby do innej spółki, mogli odejść wszyscy bez konsekwencji. Ty nie podpisałaś kolejnej lojalki albo podpisałaś ale z poprawkami, czego nie zaakceptowała druga strona i tak na prawdę lojalka rozwiązała ci się już wtedy tylko o tym nie wiedziałaś. Natomiast wszyscy Ci którzy na nowo podpisali umowę lojalnościową muszą liczyć z konsekwencjami. A........ wiedziałaś że chcesz odejść do innej branży trzeba było podpisać lojalkę bez twoich poprawek to teraz miałabyś parę groszy
Pani Agnieszko nie znam Pani, ale jest Pani najdzielniejszą kobietą w historii firmy audiofon, zaryzykuję stwierdzenie, że odważniejszej nie będzie nigdy. Reszta siedzi cicho z podkulonym ogonem (poza tymi występującymi na Go worku, którzy starają się rozciągnąć powieki i nalać wody do zaropiałych oczu pozostałych niewolników). Oczywiście istnieje inna strona odpowiedzi pana WM do tych, którzy mają problem z zakazem konkurencji, oni mają odpowiadać jeszcze za firmę audiofon sp. j, która przeszła w sp. z o.o. SKA, a tak naprawdę teraz jest i pewnie będzie jeszcze ze 2 lata spółką komandytową :)Obawiamy się, że wkrótce zabranie wszystkich form spółek w prawie polskim przez jakie audiofon mógłby się jeszcze przepoczwarzyć. Przy czym SKA nadal figuruje w rejestrze sądowym jako działająca firma, czyli właściwie jeśli chodzi o podatki to SKA nie żyje, ale jeśli chodzi o ściganie kogoś, kto z SKA podpisał lojalkę, to jak najbardziej tak. Odsyłam biegłych do rejestrów sądowych, wtedy będzie można się przekonać kto bardziej kombinuje - pracownicy czy pracodawca? Dziękuję Pani za wiatr orzeźwienia dla tych, którzy chętnie pozostawiliby tą firmę w głębokim poważaniu i poszli do sporo lepszej konkurencji. I trochę zachęcam niech pozostały lud zwłaszcza z dyplomem protetyka słuchu się bujnie, wstanie z kolan i szuka drogi ku normalności. Jeszcze jedno; jak przyjdzie do was jakichś RKS z szalonymi pomysłami, to przypominam Wam - to nie jest dyrektor nad dyrektory tylko zwykły przedstawiciel firmy, taki sam jak przedstawiciel coca coli, czy proszku do prania - i jak się będzie za dużo mądrzył, otwórzcie mu drzwi, dajcie kopa w (usunięte przez administratora) i niech wam łatwi sprzedaż, bo od tego jest i z tego jest rozliczany i jeszcze z Was ma po dychu od aparatu. Wstań zastraszony ludzie audiofonu i zrób jak wam powiedział Hołownia, któremu tak długo biliście brawo.
Zachęcam cię więc do szczerej rozmowy z prawnikami PIPu- uwierz, że ani oni, ani żadna powazana kancelaria prawna, która zna się na swoim fachu, nie potwierdzi tego, co napisałaś ani tym bardziej tego, co firma od pewnego czasu próbuje wmówić pracownikom najniższego szczebla i tym samym ich zastraszyć.. Nie potwierdzi tego nawet dr hab.Google ;) Za, jak to słusznie nazwalas, groszami z Audiofonu płakać nie będę, bo nie ma, za czym... A jeśli koniecznie chciałaś podstępnie się dowiedzieć, gdzie pracuję, to trzeba było po prostu mnie spytać- od razu bym powiedziała, że wszędzie jest lepiej niz tu... Pozdrawiam wszystkich zastraszonych z własnej działalności :D (obok Marioli, Eli i innych odważnych) P.S. Wierzcie mi- strach ma tylko WIELKIE oczy (wiem z autopsji) ;)
Wiem że wszędzie jest lepiej bo już nie pracuję w Audiofonie:))) nie interesuje mnie gdzie pracujesz. Każdy jest dorosły i wie co robi.
Szanowna Pani „Żal mi Was”, Wygląda na to, że niestety ma Pani problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Wysłała Pani do Zarządu maila z wezwaniem do zapłaty odszkodowania z tytułu umowy o zakazie konkurencji, który Panią nie obowiązuje... O tym mowa jest w otrzymanej odpowiedzi, którą Pani tu wkleiła, nota bene bez zrozumienia i bez zgody autora. Dla przypomnienia – od marca 2018 roku nie jest już Pani pracownikiem naszej firmy. Pani umowa o pracę została rozwiązana na mocy porozumienia stron. Rok wcześniej, w dniu 31.03.2017 w związku z reorganizacją, zakład pracy w którym była Pani zatrudniona, przeszedł na inną spółkę – Audiofon Sp. z o.o. Sp.K. W styczniu 2017 do wszystkich pracowników, w tym do Pani, zostało skierowane zawiadomienie pracownika o przejściu zakładu pracy na nowego pracodawcę. Pismo to odebrała Pani w dniu 17.02.2017 roku, i pokwitowała to Pani swoim podpisem. Nowy pracodawca przejął wszelkie prawa i obowiązki wynikające ze stosunku pracy (m.in. dotyczące wynagrodzeń, ciągłości zatrudnienia oraz pozostałe świadczenia na rzecz pracownika) poza umową o zachowaniu poufności i zakazie konkurencji. Taka umowa po prostu nie „przechodzi automatycznie” na nowego pracodawcę - co wynika z przepisów prawa i przetoczonych orzeczeń sądowych. W związku tym, Pani i wszyscy pracownicy naszej firmy, otrzymali wówczas możliwość podpisania trójstronnego porozumienia o przejściu praw i obowiązków wynikających z umowy o zachowaniu poufności i zakazie konkurencji na nowego pracodawcę. Jednak mimo naszej prośby, tego porozumienia Pani nie podpisała – chyba jako jedyny pracownik Audiofonu spośród ponad 450 osób. Nie podpisanie trójstronnego porozumienia jest jednoznaczne z tym, iż zakaz konkurencji nie obowiązuje i nie jesteśmy zobowiązani do wypłaty wynagrodzenia z tytułu ww. umowy. Proszę przeczytać jeszcze raz pismo, które Pani otrzymała. Zgodnie z nim skutkiem niepodpisania przez Panią porozumienia trójstronnego jest nieobowiązywanie w stosunku do Pani umowy o zakazie konkurencji. Dotyczy to jednak tylko i wyłącznie Pani osoby. Bardzo prosimy nie rozpowszechniać nieprawdziwych informacji. Gdyby miała Pani w związku z tym dodatkowe pytania, zapraszamy do bezpośredniego kontaktu. Z pozdrowieniami Dział HR Audiofon
żal to mi Ciebie... Nie podpisałaś porozum. o przeniesieniu lojalki - to co się dziwisz, że ci będą płacić odszkodowania. trzeba było podpisać, jak wszystkich prosili. Inni podpisali i jest ok. A Audiofon nie jest taki zły. Wcześniej pracowałam w G. - teraz mam bez porównania lepiej. Wszystko zależy na jakiego RKSa się trafi. Ja miałam szczęście i jestem ogólnie zadowolona.
Nie z centrali, a z terenu. Zwykła protetyk :) Ale najłatwiej napisać, że każdy pozytywny głos na tym forum jest napisany z centrali, a najlepiej to przez sam zarząd. A ja myślę, że właśnie głosy krytyczne to paru frustratów i zwolnionych pracowników. Bo w firmie nastroje są zupełnie inne. Ale nie martw się Mc Donaldsie - depresję się leczy!
Zgadzam się z Tobą , skoro kazdy ma prawo wyrazić oponie to dlaczego te pozytywne są tak napiętnowane? Od razu skaczą do gardła poj....u jedne. Firma robi dla Was barany wiele a wcale nie musi!!!!!docencie w końcu cokolwiek a nie tylko krytykujecie!
Owszem robi wiele a wcale nie musi- ciekawe co takiego, bo jak do tej pory to nic pozytywnego.
Szoping - nic dodać nic ująć ;)
To niesamowite, jak pojedyncze niezadowolone osoby mogą całą dyskusję sprowadzić do poziomu absurdu!! Czytać się odechciewa waszego głupiego hejtu! Każda pozytywna opinia jest od razu piętnowana - że to głos z centrali, że pokorne cielę, że ktoś się podlizuje. Co za obrzydliwe oczernianie! Myślę, że jest dokładnie odwrotnie. Zadowolonych jest 90% ludzi w firmie, a pojedyncze osoby albo wręcz byli pracownicy wylewają tu swoje żale i frustracje. Stale osoby, różne nicki, ale ten sam styl pisania i pewno te same adresy IP :/ Taki np. nick "podsądny" sporo mówi... Czy to przypadkiem nie nasz były kolega - pozwany o odszkodowanie za złamanie zakazu konkurencji - próbuje się mścić? A prawda jest taka, że większość z nas pracowała w różnych firmach protetycznych i pod względem stosunku do pracowników, Audiofon bije konkurencje na głowę. Firma nie jest organizacją charytatywną, trzeba pracować (niektórzy nie lubią), zasuwać i zarabiać. Ale wszystko jest fair, jasne zasady i warunki pracy przestrzegane, pieniądze adekwatne do pracy, premie niezłe (pod warunkiem, że się zasuwa!), wypłata zawsze na czas jak w zegarku, podatki i ZUS zapłacone, zero przekrętów, a oprócz tego naprawdę fajne relacje z ludźmi i niezłe imprezy wyjazdowe. Poza tym, jak już ktoś napisał, można liczyć na pomoc w trudnych sytuacjach. Znam osobiście kilka przykładów, że firma naprawdę mocno poszła ludziom na rękę. Każdy przyzna, że jeśli pracownicy są w porządku wobec firmy, to firma jest wobec nich w 100% w porządku. Tyle, że jak komuś się nie chce pracować, tylko kombinuje, próbuje oszukiwać albo jest absolutnym nierobem, to wobec takich zawodników firma się robi mniej przyjemna. I to jest cała prawda, która niektórych uwiera.
A ty myślisz, że to, że wypłaty na czas wynagrodzeń dla pracowników za wykonaną już pracę i opłacenie obowiązkowych składek ZUS-owskich to jakaś wielka łaska spływająca z rąk pracodawcy??? To jego zakichany obowiązek!! Łaskę to pracownik może mu wyświadczyć, zostając np.po godzinach w robocie, żeby obsłużyć do końca klienta- zamiast być w tym.czasie z rodziną i dziećmi w domu. A opiekę medyczną i gów...ne karty multisport teraz każda wieksza firma oferuje, a nawet i małe firmy. Konkurencje oferują nawet znacznie więcej już dzisiaj i mają dużo lepiej rozwinięty fundusz socjalny. Więc o czym ty mówisz? Buahahaha !!!
Dla wyjaśnienia czytającym: trójstronne porozumienie PODPISAŁAM. Poczynilam w nim oczywiście własne adnotacje- w końcu miało to być "porozumienie", a nie przypominam sobie, by ktokolwiek pytał mnie o zdanie w tej kwestii, więc zdanie to wyraziłam w formie własnych adnotacji. A skoro, jak twierdzi teraz firma, było to jedynie oferta do rozważenia dla pracowników (=miałam prawo wyrazić swoje zdanie i/lub zaproponować swoją ofertę), to po co nasyłali na mnie swojego prawnika, który bardzo prawniczym językiem usiłował mi wyperswadowac to moje rozwiązanie i wmawial bzdury, ze to i tak działa (mimo moich adnotacji), a przy założeniu, że nie- jest jak przejście do konkurencji i mogą mnie ukarać, zgodnie z umową o zakazie?? Zapewne było to z tej wielkiej troski o pracownika najniższego szczebla- żeby nie został kiedyś bez wypłaconego odszkodowania... ;););)
Super, to jest myśl. Wdrażajcie czym prędzej, zabierzcie nawet te 500.
I gdzie te twoje 90% zadowolonych, imprezy wyjazdowe? I co udajecie, że się cudownie bawicie??? Gratulacje, wygrała pani naklejkę z logo audiofonu wow!
Przykre że większość opinii mająca kluczowe znaczenie dla obecnych i nowych pracowników audiofonu została usunięta. Za porozumieniem stron????
A ja mam w dokumentach pismo przewodnie z informacją, ze "Porozumienie..." ma charakter porządkujący dokumentację kadrową, a nie że jest możliwością wyboru dla pracowników.. Co niektórzy nawet dzwonili w tej sprawie do tzw.Dzialu HR zeby o to dopytać i usłyszeli, że jak nie podpiszą, to nie będą też mieli ani opieki medycznej, ani żadnych innych przywilejów- czyli tzw.szantaż wymuszajacy podpisy :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w AUDIOFON Sp. z o.o. Sp. k.?
Zobacz opinie na temat firmy AUDIOFON Sp. z o.o. Sp. k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 72.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w AUDIOFON Sp. z o.o. Sp. k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 42, z czego 6 to opinie pozytywne, 21 to opinie negatywne, a 15 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!