Jeśli nie zmieni się sytuacja na rynku pracy w Gdyni i nie znajdą się chętni do pracy w charakterze kierowców autobusów, wkrótce może zabraknąć kadry obsługującej transport miejski. Kierowcy są poszukiwani również przez prywatne firmy, które publikują oferty pracy w Gdyni, ale bezskutecznie chcą zatrudniać pracowników w takim charakterze. Dlaczego mieszkańcy nie chcą pracować jako kierowcy?

Niskie wynagrodzenie odstrasza

Głównym powodem, dla którego brakuje pracowników, chętnych do pracy w Gdyni jako kierowcy komunikacji miejskiej jest wynagrodzenie. Gdyńskie spółki przewozowe płacą swoim kierowcom niewiele – według danych z 2016 roku jest to 2,6 tys. zł na rękę. W perspektywie średniej płacy dla całego kraju być może rzeczywiście nie jest to pokaźna pensja, ale zawsze będzie ona znacznie wyższa od płacy minimalnej.

Rzecz w tym, że praca kierowcy jest stresująca, a w przypadku zatrudnienia w transporcie miejskim trzeba ją wykonywać przez 7 dni w tygodniu i 365 dni w roku. Niezależnie od tego, czy jest niedziela, czy święto, kierowcy autobusów miejskich muszą wyjechać w drogę, co jest czynnikiem odstraszającym ewentualnych kandydatów.

Zagrożenie dla sprawności działania gdyńskiej komunikacji miejskiej

Braki kadrowe w szeregach kierowców pracujących w Gdyni mogą spowodować, że konieczne stanie się odwołanie niektórych kursów autobusów i trolejbusów, ponieważ nie będzie miał kto ich prowadzić. Przedstawiciele związków zawodowych gdyńskich spółek przewozowych alarmują o trudnej sytuacji kadrowej już od dawna, ale jak dotychczas zarząd spółek stara się tonować nastroje.

Przyznaje jedynie, że chętnych do pracy w Gdyni na stanowisku kierowcy autobusu czy trolejbusu miejskiego jest rzeczywiście mniej niż jeszcze 3 lata temu, ale to zjawisko zauważalne w skali całego kraju. Za naturalne uznają oni, że wraz z malejącym bezrobociem, maleje liczba chętnych zgłaszających swoje aplikacje do ofert pracy, jakie są publikowane w różnych mediach czy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gdyni.

Do pracy poszukiwani są nie tylko kierowcy, ale i mechanicy oraz inny pracownicy tzw. zaplecza technicznego. Wymagane jest posiadanie przy tym praktycznych umiejętności serwisu i naprawy pojazdów, a dla kierowców odpowiednie kwalifikacje w postaci prawa jazdy pożądanej kategorii. Problem braku chętnych do pracy dotyka w praktyce wszystkich komunalnych spółek przewozowych w Gdyni, w tym Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej, Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej oraz Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej.

W 2024 roku Gdynia nadal potrzebuje kierowców

We wrześniu 2024 roku sytuacja komunikacji miejskiej w Gdyni osiągnęła krytyczny punkt. Braki kadrowe w komunalnych spółkach przewozowych spowodowały, że w godzinach szczytu nie wykonano blisko 50 kursów dziennie. Głównym powodem tego stanu rzeczy są niskie zarobki kierowców oraz surowe przepisy karne, które doprowadziły wielu z nich do rezygnacji z pracy. Obecnie szacuje się, że w Gdyni brakuje ponad 70 kierowców, co znacznie utrudnia obsługę linii autobusowych i trolejbusowych.

Rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, Marcin Gromadzki, przyznał, że mimo wieloletnich starań o utrzymanie kursów, sytuacja wymknęła się spod kontroli. Zdarzały się nawet sytuacje, w których na trasach pojawiały się niestandardowe pojazdy, takie jak zabytkowe autobusy z Gdańska, co pokazuje desperację władz komunikacyjnych.

Już wiosną związki zawodowe ostrzegały, że bez podjęcia działań problem ten tylko się pogłębi. Jednak ich apele do władz miasta pozostały bez odpowiedzi. Na chwilę obecną Gdynia potrzebuje około 60 kierowców, aby w pełni obsłużyć wszystkie linie. Władze miasta, w tym wiceprezydent Tomasz Augustyniak, zapewniają, że podjęto kroki w celu poprawy sytuacji. Obecnie rekordowa liczba osób znajduje się w trakcie szkoleń na kierowców, a spółki komunalne pokrywają koszty zdobycia odpowiednich uprawnień.

Dodatkowo miasto rozpoczęło rozmowy z przedstawicielami związków zawodowych. Wprowadzono pierwsze zmiany dotyczące dodatków stażowych w dwóch spółkach przewozowych, które wcześniej ich nie oferowały, co wywoływało konflikty i odpływ pracowników do konkurencji. Władze Gdyni liczą, że te działania przyniosą widoczne efekty w pierwszym kwartale 2025 roku, przywracając stabilność w miejskiej komunikacji.

Najlepsze sposoby na znalezienie pracy w Gdyni

Istnieją przynajmniej cztery metody, dzięki którym pracę w Gdyni zdobędziesz niemalże od ręki – powiatowy urząd pracy, agencja zatrudnienia tymczasowego, czy nawet osobista wizyta w siedzibie danego przedsiębiorcy. Niemniej, żadna z powyższych metod nie zapewni Ci takiej efektywności, jak skorzystanie z asysty naszego serwisu ogłoszeniowego.

Trudno jest nie zauważyć, że praca w Gdyni najczęściej pojawia się właśnie na łamach naszego serwisu. To właśnie dzięki nam pracodawcy mogą przeprowadzić rekrutację szybko i wydaje, skracając czas jej trwania nawet o kilka tygodni. Kandydaci z kolei mogą zmaksymalizować swoje szanse na stabilne zatrudnienie, w prosty sposób aplikując nawet na kilkadziesiąt ogłoszeń dziennie! Nie wierzysz? Sprawdź sam!

Wejdź na stronę GoWork.pl i przejrzyj aktualne ogłoszenia. Oferty które znajdują się na portalu, możesz filtrować pod kątem interesujących Cię kryteriów. Do wyboru są m.in. rodzaj umowy, tryb pracy i wymiar etatu. Poza tym, na portalu znajdziesz opinie o ogłaszajacych się pracodawcach. Piszą je byli i obecni pracownicy oraz osoby, które odbyły rozmowy rekrutacyjne.

Dzięki nim możesz dowiedzieć się więcej na temat firmy, do której zamierzasz aplikować. Możesz również zapisać się do newslettera. Gdy pojawi się nowa oferta z Twojego regionu dostaniesz powiadomienie drogą mailową.

Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_146213512_m%C5%82ody-latynoski-kierowca-autobusu-w-niebieskiej-masce-medycznej-nosi-czarne-r%C4%99kawiczki-ochronne-na.html

Oceń artykuł
3.1/5 (7)