Lubię atmosferę w T&S Group za: Nie mogłem narzekać , robota spoko. Bez problemu dostałem przeniesienie z bungala na inną lokację kiedy poinformowałem że reszta mojego domku to wcinające speeda buraki . Nigdy nie miałem problemu nic załatwić z moją kordynatorka, gorzej się sprawa miała gdy w grę wchodziła interakcja z panią Tomczyk (?) Z biura w Waalwijku , rozmowa z nią jest mniej więcej tak samo przyjemna jak śmierć kogoś bliskiego z rodziny . Generalne odczucia dobre
Witam, miałam przyjemność pracować przez tą firmę, pracowałam w firmie logistycznej, I było naprawdę ok, tyle że dojazd do pracy masakra 1,5 godziny na dojazd do pracy, z pracy też a zadżało się że I dłużej, mieszkaliśmy w Lommel koordynatorzy, naprawdę byli pomocni i mili zawsze można było na nich liczyć Gdyby nie te dojazdy było by naprawdę ???? więc ja polecam.. Lubię atmosferę w T&S Group za: Można liczyć na koordynatorów w każdej chwili, pozatym ludzie którzy mieszkali w Lommel była naprawdę ok, mieszkaliśmy w bungalu, ludzie którzy mieszkali razem ze mną, byli naprawdę super, Dziękuję za współpracę, i polecam tą firmę
Witam, czy mieszkał ktoś na grotenstraat 88 w hotelu jak warunki ?
Polecam każdemu kto chce wyjechać do pracy do Holandii najpierw dokładnie wypytać agencje o warunki zatrudnienia i zakwaterowania. Najpierw zakwaterowali nas w domku typu bungalow, w którym nie byłam w stanie nawet torby postawic. (usunięte przez administratora) Przeniesli nas zatem do mieszkania ale niestety tam nie było lepiej. (usunięte przez administratora)Z pracą w magazynie hm pod tilburgiem niestety również nie za ciekawie.(usunięte przez administratora)Niemal więcej tam kierownikow, teamliderow czy asystentów menadżerów niż samych pickerow. Ludzie nie dajcie się tak traktować!!! Moje sugestie dla T&S Group: Proszę zacząć traktować pracowników po ludzku.
Jak mieszkanie nie pasuje, można się przenieść na prywatne. Jakoś... na melanże miejsca wam starczyło jakoś xD Pracuje na HM w Tilburgu prawie rok- przez T&S, też mi na bunaglach nie pasowało - przeprowadziłem się na prywatne. Poza tym, ile ty popracowalas na tym magazynie? Miesiąc? Dwa? Więc skąd możesz wiedzieć co tam tak naprawdę się dzieje. Jak widzę niektóre komentarze to łapie się za głowę. Szok
potwierdzam, na melanże mieli czas i miejsce a na prace nie bardzo i teraz nwet lokal nieodpowiadał... hhhahaha, dobre...
firma zadbala nawet o dowiezienie mnie do walwijk na ta rozmowe :) przyszla mila mloda osobka przekazala mi dokumenty w obu jezykach nl i pl ,zadala mi kilka standardowych pytan po angielsku na ktore odpowiedzialam ,potem musialam powiedziec pare słów o sobie po angielsku i po krzyku :) podpisalam dokumenty a wieczorem szlam juz do pracy :)
standardowy opis siebie ,nie standardowe jakie mam hobby i mialam je opisac w kilku słowach oczywiscie po angielsku ,
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Jak jest na tych kosmetykach w Vijmen? Opinie sa bardzo zroznicowane. POZDRO.
Generalnie masz tam rozne linie produkcyjne, gdzie robi sie wszystko od mydla, przez perfumy po kremy i odswierzacze powietrza. Mega duzy asortyment. Stoisz przy takiej lini i nakladasz butelki, korki, albo pakujesz do kartonow albo do zgrzewarki i ladujesz to na palety. Zalezy gdzie trafisz narobisz sie bardziej lub mniej. Jedne linie ida mega szybko inne wolniej. Na niektorych jest mega halas (osobiscie nie lubilam pracowac na aerozolach), ale tak generalnie halas jest wszedzie jak to na produkcji. No i sa zapachy, ale mozna sie przyzwyczaic, nie bylo to dla mnie uciazliwe. Jak sa przestoje, bo np. awaria maszyny trzeba lapac za miotle i jazda do sprzatania. Nie ma siedzenia i gadania, bo nie przetrwasz. Czyli trzeba byc zwinnym zeby nadazyc, dobrze jak umiesz obslugiwac paleciaka i nie pchac lap do maszyny, chyba juz cie naucza zmieniac etykiety itp. No i oczywiscie zadnego malowania paznokic, zadnej bizuterii itp. Telefon mozesz miec w kieszeni, ale jak go uzyjesz w czasie pracy, to mozesz za to wyleciec. Plusy: Fajni ludzie – spotkalam sie z milym przyjeciem Polakow, w wiekszosci ludzie pomocni i zyczliwi. Pracowalam glownie na Cos 1 i perfumach, czasami SP, bardzo rzadko aerozole, a tylko na poczatku na Cos1. Najfajniesi ludzie oczywiscie na Cos2. Na popoludnie i nocki to prawie sami Polacy, na rano wiecej kontraktowych holendrow i innych. Holenderki niestety bywaja rozne, trzeba sie umiec do nich zdystansowac. Dobra rada – warto czasem zagadac choc troche po holendersku, wtracic czasem jakies slowko. To ich nastawia pozytywnie Godziny – bylam caly czas planowana, nie mialam problemow z godzinami, ale fakt, ze od poczatku trzeba bylo pokazywac, ze jest sie dyspozycyjmym (jak trzeba to nadgodziny i weekendy trzeba bylo robic bez marudzenia). Warunki pracy – w miare ok. Latem przyznaje – mega goraco. Jak na dworze sa upaly to na produkcji so MEGA upaly, trzeba sie z tym liczyc. Zima ok, jak dostaniesz bluze a do tego ruszasz sie przy pracy to jest cieplo. Ciekawostka: w upalne dni firma czasem robila nam extra przerwy i fundowali lody albo jakies zimne napoje. Tak poza tym to w upaly zapewniali wode. Na nadgodzinach firma fundowala jakis extra posilek z kantyny, szalu nie ma, ale zawsze to mily gest. Raz na miesiac mozesz za kilka euro zamowic paczke z kosmetykami, takie odrzuty z produkcji. Dostajesz sporo roznych rzeczy mniej lub bardziej przydatnych, ale generalnie warto. Zeli pod prysznic na pewo nie trzeba juz kupowac. Minusy Traktowanie – Niektorzy kontraktowi so dosc wyniosli. Trzeba liczyc sie z tym ze jak pracujesz dla agencji zapierniczasz dwa razy ciezej niz kontraktowi, zwlaszcza holendrzy. Ale to normalka w NL. Nie ma sie co za bardzo madrzyc, tylko robic co ci kaza, bo jak sie nie spodobasz, to cie wiecej nie zaplanuja. Nie licz na rowne traktowanie w NL. Polak zawsze narobi sie bardziej i zarobi mniej. Tempo – na niektorych liniach bardzo szybkie tempo i trzeba sie starac zeby nadazyc. Na innych znowu mozesz zasnac, taka nuda. Zalezy gdzie trafisz. Najgorzej jak mnie dali na nowa linie i nie dali czasu zeby sie nauczyc i jeszcze patrzyli na rece. W stresie wszystko lecialo mi z rak. Czasem trzeba sie nadzwigac. Ladujesz na palety gotowe paczki albo kartony. Pojedyncza nie jest moze mega ciezka ale jak przerzucilam tego iles w ciagu zmiany to mialam dosc. Stawka – Sanders placil średnio, w innych firmach w T&S stawki maja wieksze. Nie mniej jednak jak dobrze trafisz idzie się przyzwyczaic i godnie zarabiac (szczegolnie jak sie wykrzesz i dostajesz nadgodziny). Ja pracowalam 1.5 roku w sumie. aha i jeszcze uwaga - brak szafek. Nie masz gdzie schowac swoich rzeczy, tylko zostawiasz wszystko w szatni i oczywiscie czasem cos ginie. Nie ma co brac do pracy kasy czy zostawiac telefonu. Telefon zawsze bralam do kieszeni. Reasumujac: Szalu nie ma ale w NL mozna trafic roznie. Zalezy jakie kto ma oczekiwania. Na pewno to lepiej niz w szklarni. Bywa ciezko, ale znowu bez przesady, jak sie nie opierniczasz to utrzymasz prace na dluzej, pod warunkiem oczywiscie ze jestes komunikatywny w agnielskim, bo jak jest mniej roboty to w pierwszej kolejnosci odpadaja osoby bez jezyka i starsze. Sanders to byla moja pierwsza prac w NL i mysle, ze na poczatek dobrze trafilam.
Wow, bardzo Ci dziękuje za aż tak wyczerupująca odpowiedź. W Holandii już byłem, także ciężka praca mi niestraszna, raczej właśnie chodziło mi o warunki proponowane przez tą firmę. Jak to czytam, to w sumie chyba nie było tak źle, chyba faktycznie się skuszę, w razie czego zawsze przecież można się gdzieś przenieść. Powiedz mi jeszcze proszę tylko, jak daleko miałaś zakwaterowanie, jakie warunki właśnie na zakwaterowaniu (hotele, czy jakieś domki?) i najważniejsze- jak mniej więcej wychodziłaś finansowo przy tylu godzinach pracy? Czytałem jedynie, że oni mają rozliczenia miesięczne, co w sumie aż tak raczej nie będzie mi przeszkadzało. Tak, czy siak - jeszcze raz bardzo dziękuje za poświęcony czas!
Co do zakwaterowania to ja mieszkalam prywatnie, ale z tego co wiem, to maja hotel w odlegosci kilku kilometrow od Sandersa i stamtad jezdzi sie rowerami. Wynagrodzenie: tu masz dwie opcje 1) mozesz dostawac co 4 tygodnie 2) zaliczka co tydzien i salaris koncowy co 4 tygodnie. Tak jak wspomnialam jak sie przykladasz to masz godziny, jak masz godziny (nadgodziny, weekendy) to zarobisz. Nie ma tylko co przesadzac znowu z tymi godzinami, bo jak za duzo, to ci belasting wiecej podatku zabierze.
Cześć! Czy ktoś jest obecnie w Waalwijku jako order picker (praca na magazynie sklepu internetowego) i mógłby napisać ile wynosi stawka netto oraz jakie są warunki mieszkaniowe w Lommel?
Hej Ewelina :) Jestem z Opola i chcę wyjechać w ten weekend. Dzisiaj rozmawiałam przez telefon z Panią z biura i powiedziała, że lokalizacja w Lommel jest lepsza, aniżeli to zakwaterowanie bliżej miejsca pracy. Mam nadzieję, że tak jest, choć przyznam, że czytając opinie o tych belgijskich domkach jestem trochę zmartwiona; dlatego fajnie byłoby przeczytać zdanie kogoś, kto aktualnie tam jest.
To prawda że w Lommel są dużo lepsze domki (nie hilton, ale lepsze niż baraki z okolic Waalwijk) Minusem jest to ze do pracy trzeba wstać 2h przed terminem i kwitnąć w autobusie. Po pracy podobnie, zależy jak "pekaes" podpasuje...
Praca jako tako okej, nie jest ciężko. Niestety liczba godzin to AŻ 34 tygodniowo. Grafik zmienia się kilka razy dziennie i nie można nic sobie zaplanować. Miałam być też na lokalizacji w Lommel ale dzień przed wyjazdem dostałam adres zakwaterowania na najgorszym parku obok Waalwijk. Domek ładny, czysty, temperatura w środku to ok 15 stopni :) ciekawe jak będzie jak przyjdą mrozy? No i oczywiście z tej lokalizacji dojeżdża się rowerem... Przyjechałam i szukam na bieżąco lepszej oferty gdzieś indziej bo niestety w takich warunkach ciężko żyć a będzie tylko gorzej. No i przy takiej ilości godzin to niestety ale zbyt wiele się nie zarobi po odliczeniu mieszkania, ubezpieczenia....
@obecna Miałam podobnie, zadzwoniłam do polskiego biura tns i postarszyłam delikatnie opinią na gowork :) Mam teraz praktycznie full godzin. Polecam telefon i rozmowę z pl. To chyba inna firma niż ci w holandii, mogą się za ciebie wstawic jak jest taka potrzeba. Przynajmniej u mnie zadziałało. ps. ludzie, ktorzy teraz ze mną są mają godziny już powoli na full obiecane od następnego tygodnia bo magazyn się juz swiatecznie rozkreca.
Hejka, jedzie ktoś w ten weekend do Waawlijk na magazyn z odzieżą? Może ktoś chce się poznać żeby było raźniej? :)
(usunięte przez administratora)
Pani Kingo, prosimy o kontakt na naszego maila i opisanie szczegółów dotyczących Pani zatrudnienia. Sytuacja którą Pani opisuje wymaga uszczegółowienia, chętnie się tym zajmiemy i w miarę możliwości pomożemy, jednak bez większej ilości informacji i danych będzie to bardzo trudne. Prosimy o kontakt pod adresem praca@twojaszansa.eu. Pozdrawiamy zespół TNS Group
Jak wygląda praca w waalwijk zbieranie zamówień przy użyciu skanera? Na czym to polega, ktoś wybiera się w najbliższym czasie?
@Mart wszystko zależy do jakiego działu trafisz. ja akurat byłem na zwrotach, czyli odpakowujesz paczki co ludzie odsyłają ze zwrotami do sklepów internetowych i sprawdzasz, segragujesz a potem dajesz to dalej do dystrybucji . Moja dziewczyna trafiła ostatnio już na dział pakowania w papier świąteczny, więc już mikołaje, choinki i te sprawy. Było ciężko z godzinami ale już wyraźnie ruch narasta i ludzi jest z dnia na dzień coraz więcej zatrudnianych. Za tydzień-dwa będzie szczyt sezonu i tak aż do końca roku.
Jakieś opinie na temat pracy w waalwijk przy zbieraniu zamówień skanerem? Na czym polega praca. Ktoś wybiera się w najbliższym czasie do tej pracy?
Polecamy zobaczyć na filmik z Ingram na naszej stronie. Zobaczysz jak wygląda praca w rzeczywistości: https://tnsgroup.pl/filmy-z-miejsc-pracy-w-holandii/
Tragedia! Jestem 3 tydzień w Holandii. Pracę mam 3 razy w tygodniu . Firma ściąga ludzi żeby płacili za kwaterę i ubezpieczenie.. odradzam wszystkim . Gdybym miał za co to już dawno bym wrócił do domu a jestem uziemiony. Do pracy jeżdżę jakieś 80 km. Ta agencja to jeden wielki żart! Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Zatrudniać mniej ludzi na pełny wymiar pracy . Przyjeżdża 100 osób z czego 50 ucieka po tygodniu bo nie ma pracy
Panie Michale. Bardzo dziękujemy za informację. Przykro nam z powodu zaistniałej sytuacji, choć nie mieliśmy na nią bezpośredniego wpływu. Jednak dołożymy wszelkich starań aby to wyjaśnić. Prosimy w tym celu o kontakt mailowy z naszym biurem praca@twojaszansa.eu i opisanie szczegółów dotyczących pana zatrudnienia. Ps. Niezależnie, nasz klient zapewnia, że już od połowy listopada (czyli za kilka dni) praca w magazynach będzie szła na „pełny gwizdek” co oznacza to, że każde ręce do pracy będą potrzebne i nie będzie nawet mowy o przestojach. Pozdrawiamy serdecznie i czekamy na kontakt! Z poważaniem, Zespół TNS GROUP
T&S mi zapewnialiscie że zacznie się praca od 46 tygodnia po czym dostałem plan na 2 dni pracy w tym tygodniu ... pisałem do was maile, dzwoniłem ale widocznie macie gdzieś swoich pracowników. Nikomu nie będę was polecał i będę się wypowiadał jak najbardziej negatywnie gdzie tylko się da
Nie polecam
Również proszę o opinie na temat pracy przy kosmetykach i również gdzie jest zakwaterowanie w przypadku tej pracy.
hej, czy ktos pracowal przy produkcji kosmetykow z tej agencji i moze cos powiedziec/ z gory bardzo dziekuje
Witam, wyjezdzam w ten weekend z dziewczyna do pracy na magazyn w Waalwijk z mieszkaniem w Lommel. Czy moze mi ktos powiedziec jaki jest okolo czas przejazdu mieszkanie-praca? bo przyznam ze troche mnie przeraza ta odleglosc. Jest ktos kto moglby sie wypowiedziec o tej pracy jak i warunkach mieszkaniowych? Na zdjeciach nie wyglada to zle, ale wiadomo ze nie zawsze na zdjeciach widac wszystko. Czy moze ktos sie wybiera jeszcze w tym terminie ? lipiec1990@wp.pl
Hej wybiera się ktoś w najbliższym czasie do pracy na magazynach z odzieżą? ????
Witam, czy ktoś w ten weekend wyjeżdża do Waalwijk? Pozdrawiam .
jak do Waalijka to tam najlepiej będzie pod koniec listopada i w grudniu wtedy sklepy internetowe szaleją i roboty jest od groma, godzin można było w tamtym roku brać i 24/24 jak ktoś by dał radęi miał taką ochotę
Witam jedzie ktoś do waalwijk teraz w sobotę
Heej, czy ktoś może napisać coś więcej o pracy w Waalwijk ? Będę wdzięczna. ????
Witam. Dostaliśmy z narzeczonym ofertę pracy na magazynie w Waalwijk. Praca miała by się zacząć w tym, bądź następnym tygodniu do 23 grudnia. Wypłaty co 4 tygodnie. Był ktoś, polecacie, dobra agencja typowo na zarobek? Bardzo proszę o opinie, bo jesteśmy na terenie Holandii i nie wiemy co robić. Dziękuję
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w T&S Group?
Zobacz opinie na temat firmy T&S Group tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 43.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w T&S Group?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 11 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy T&S Group?
Kandydaci do pracy w T&S Group napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
