Jak to jest z tymi callami z USA czy są codziennie czy na przykład raz na tydzień i czy są wcześniej zaplanowane czy ad hoc?
Jak tam pacowałem kilka lat temu, to był raz w tygodniu call z west coast, tak ok. 19:00 naszego czasu.
Firma idzie coraz bardziej w model body leasingu, więc coraz więcej projektów wymaga pracy w godzinach wieczornych.
Jak to - idzie coraz bardziej? Przecież dla tych japońsko-amerykańskiego i amerykańskich/hinduskich klientów zawsze były świadczone usługi w modelu body leasing - time and material - tak czy nie?
Wcześniej były znamiona jakiegoś teamu zarządzanego w Polsce, ale po pandemii kiedy na szybko firma szuka nowych klientów i zrobi wszystko za każdy kontrakt, to wynajmuje ludzi w czasie pracy np. USA. Pracownika pchają w kierunku pracy w godzinach USA lub mocno zahaczających - np. 14-22 lub 16-24. Jeśli pracownik nie zgadza się na to, to i tak zostaje zasypany callami wieczorami, więc albo zgadza się na pracę w nocy, albo traci jakikolwiek balans życiowy.
Czy Codilime Sp. z o.o. organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Słabo - jest jedno szkolenie z współpracy z indusami, ale to chyba tylko dlatego, że prowadząca jest kumpelą kogoś z zarządu.
Czy w Codilime Sp. z o.o. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Możesz sobie wykupić prywatną opiekę medyczną lub kartę Multisport. Kiedyś firma fundowała obiady ale praca zdalna spowodowała, że firma szybko ciachnęła ten bonus i nie dała nic w zamian.
Wszelkie dodatkowe bonusy są złudzeniem i zazwyczaj trzeba walczyć z managerami, żeby coś uzyskać w tej sprawie. opieka medyczna i multisport są niby podane jako benefit, ale trzeba sporo dopłacać do nich z własnej kieszeni.
Fakt, pakiety opłaca się samemu, po 3 msc pracy są dopłaty do tych, a obiady nadal są więc nie wiem, skąd informacja, że ich nie ma.
Obiadki jeszcze pare tygodni temu byly. Jest multisport, opieka medyczna, podobno fundusz szkoleniowy (nie zdazylem skorzystac), praca na b2b, ale jak nisko sie cenisz to dostajesz 20 dni platnego urlopu. Uwazaj, to nie "firma". To czysty wyzysk w formie "body leasing". Tam nie ma nic na stale.
Korzystanie z benefitów z dopłatą wiąże się z brakiem podwyżek. Ewentualnie wykupienie szkolenia za 100$ jest zastępstwem podwyżki. Dopiero jak się zwalniasz, to nagle się okazuje, że są pieniądze na podwyżki...
Chciałem powiedzieć, że pani (usunięte przez administratora) HR(usunięte przez administratora) pięknie mija się z prawdą na rozmowie rekrutacyjnej. Wraz z nią była rekruterka,(usunięte przez administratora) i wszystko potwierdzała... Mówiła, że zatrudniają tylko na B2B ponieważ wymaga tego specyfika projektu, że inaczej nie mogą i że każdy w firmie jest zatrudniony na B2B (nie mówiła, że po prostu tną koszty, bo przedsiębiorca opłaca sam za siebie koszty zatrudnienia i jako takich nie generuje, jedyne co trzeba mu wypłacić pensję plus ew. VAT). Mówiła, że sami zarządzają projektami, mają "swoje projekty" i prowadzą projekty w modelu fixed price (nie mówiła, że zatrudniają ludzi po to, żeby ich potem wynajmować klientom zza oceanu i azjatyckim, typowy body leasing) Mówiła, że są software house'em (nie mówiła, że są kontraktornią i nie prowadzą projektów tylko są po prostu firmą wypożyczającą zespoły). Niesmak (duży) po rozmowie pozostał.
Nie wypowiem się na temat tego, co HR mówił w kontekście zatrudnienia, ale rzucę trochę światła na projekty. Firma ma swoje wewnętrzne w dwóch obszarach: 1. jest cały pion R&D, który tworzy rózne rozwiązania z zakresu zagadnień sieciowych 2. jest mały zespół, który tworzy narzędzia związane z zapotrzebowaniem wewnętrznych działów firmy 3. słyszałem o jednym przypadku body leasingu; pozostała część deweloperów, których znam, pracuje na projektach dla klientów jako Codilime + mozna też rotować między projektami Po co ta ściema z tą kontraktornią? Nie wiem.
To nie jest ściema. "Obszar zagadnień sieciowych" to sprzedawanie firmom z Ameryki osobogodzin, czyli wynajmowanie osób mających kompetencje sieciowe by robili projekty i zgarnianie za to kasy. Ja tego nie potępiam, biznes jak biznes, ale możnaby to nazwać a nie mówić co innego. To chyba tym się zajmuje ten rzekomy "dział R&D". Firma Codilime nie ma żadnych wewnętrznych działów z rzekomymi zapotrzebowaniami, bo przecież cała firma nastawiona jest na USŁUGI ZEWNĘTRZNE. Nie, cała firma razem nie pracuje na projektach dla klientów tylko sprzedawane są umiejętności poszczególnych developerów na godziny.
Tutaj @Kandydat ma rację. Liczą się osobogodziny i wynajem pracowników. O ile kiedyś było luźniej, bo firma dorzucała juniorów za darmo do projektu, żeby nie było problemu z urlopami itd., to ostatnio coraz bardziej jest to po prostu wynajem człowieka, który musi sobie sam radzić z tym, że jeśli nie przepracuje więcej niż X godzin w miesiącu, to firma nie dostanie kasy od klienta zza oceanu. Co do wewnętrznych projektów, to jest to poczekalnia na wynajem do nowego projektu.
Programista PLC, HMI, SCADA
Firma wykorzystuje juniorów na potęgę. Wystawia ofertę za 6.5k - 11k netto, ale przy zatrudnianiu mówią, że najpierw mogą zaoferować staż 3 miesięczny na 3k netto. "Po stażu nie chcą przedłużać umowy - albo bierzesz albo nie. Juniorów na rynku dużo"
Z pozytywów - darmowe obiady. I tyle. Cała reszta to przykry żart i szukanie oszczędności kosztem pracownika. Aaaa no i jeszcze brak kompetencji u kilku osób z "góry".
Czemu uważasz że brak im kompetencji? Podasz jakieś przykłady sytuacji które sprawiają że masz takie zdanie?
Brak jakiegokolwiek feedbacku po trzecim etapie rozmowy rekrutacyjnej...i żeby nie było że brakło czasu....od ostatniej rozmowy minęło już kilka tygodni...warto szanować kandydatów.
jak wygląda zespół marketingowy? Micromanagement czy leadershio? Da się czegoś uczyć w spoko atmosferze, czy raczej toksycznie i nieprzyjemnie?
Dobre pytanie o atmosferę w firmie, to bardzo ważne. Też jestem ciekawa, jak pracuje się w Codilime i liczę na informacje. A jesteś zainteresowany jakimś konkretnym stanowiskiem? Daj znać, to dosyć istotna informacja.
Akurat w dziale odpowiedzialnym za bloga, stronę www, tech talki pracuje inteligentna szefowa.
Tam nie ma "management". Jest grupka ludzi, ktorzy sa "szefostwem" i "manadzerami" i pewnie kumplami z dawnych lat i daja ogloszenia szukajac deweloperow , ktorzy beda kodowac za nich, zeby szefostwo nie musialo tego robic. Tam nie ma doswiadczenia, tam nie ma budowania firmy. Jest "tu i teraz". Znasz kilka osob ze swojego zespolu a o reszcie pracownikow i firmy praktycznie nie masz pojecia, ze istnieja. Struktura jest plaska bo sa tylko dwa szczeble, szefostwo i najemnik b2b, a przeciez najemnik szefem nigdy nie zostanie. Gdzie bys chcial awansowac jak jestes na b2b? Czy myslisz, ze ktos bedzie tworzyl zespol jak kazdy jest na b2b?
W Codilime występują takie praktyki, że jednego specjalistę można zastąpić nieskończoną liczbą studentów i juniorów. Ponadto firma ucieka od kosztów i podatków - nie oferuje etatów. Wszystkich zatrudnia na kontrakty B2B, żeby te koszty ciąć - w końcu przedsiębiorca opłaca sobie wszystko sam. Ewentualnie studentów zatrudnia na umowę o dzieło, w ostateczności na mix umowa o dzieło-umowa zlecenie ale tak, by przypadkiem nie zapłacić ZUS i składki zdrowotnej za tegoż studenta juniora. Z jednej strony wszystko super, praca z amerykańskimi klientami. Z drugiej strony pachnie podejściem polskiego janusza biznesu - czego by to nie zrobić, żeby uciec od kosztów i zapłacić człowiekowi mniej. Taka prawda...
I to jest prawda, ogarnięci ludzie odchodzą przez takie praktyki. Firma oszczędza na czym tylko się da by wyciągnąć z ludzi jak najwięcej. b2b jest preferowane od dłuższego czasu jako jedyna najlepsza forma współpracy, wszyscy wiedzą że ma to znamiona umowy o pracę. (wymagane godziny, miejsce pracy (choć obecnie oszczędzają na biurze wysyłając ludzi do domów pracować)
Aplikowałem na juniora. Ostatecznie zdecydowałem się na pracę w mniejszej firmie, ale rekrutację oceniam bardzo pozytywnie. Na początku dostałem test sprawdzający zdolności czysto algorytmiczne w języku, na stanowisko w którym aplikowałem. Był on stosunkowo wymagający, ale miałem styczność z tego typu zadaniami - warto potrenować sobie zadania na leetcode lub codewars (albo innych platformach :) ) Później odbywa się rozmowa techniczna i zaraz po niej HR. Tutaj sprawdzana była już praktyczna wiedza - na początku parę luźnych pytań na rozruch, i z biegiem czasu bardziej szczegółowe. Całość łącznie z rozmową HR trwała w okolicach 1.5h. Po kilku dniach i rozmowie z PM dostałem telefon z ofertą. Całość oceniam bardzo dobrze, nie czułem, żebym był pomijany, w razie pytań mogłem napisać email'a i dostawałem odpowiedź w ten sam dzień. O callach ze Stanami byłem poinformowany już na rozmowie kwalifikacyjnej - mi akurat nie przeszkadzałoby to, bo nie mam jeszcze chociażby swojej rodziny, ale z tego co zrozumiałem to należy być na takim spotkaniu raz w tygodniu w godzinach wieczorowych. Ważne jest to, żeby w miarę płynnie komunikować się po angielsku, jest to też kilka razy sprawdzane w trakcie rekrutacji. Mimo, że zdecydowałem się na inną firmę, to gdybym w przyszłości zmieniał pracę, to na pewno rozważyłbym codilime - stack technologiczny jest bardzo OK ( interesował mnie JS / React / Python ), jest CI/CD i chmura, więc na pewno jest w czym się rozwijać :D
Aplikowalem na stanowisko juniorskie. nie udalo mi sie dostac, ale rekrutacje oceniam pozytywnie- dziewczyna z HRu, bardzo mila, zadzwonila dwa dni po tym, jak wyslalem cv. opowiedziala o firmie, o tym co robia i kogo szukaja (to byla rekrutacja do projektow wewnetrznych, w "inkubatorze"), potem zaprosila do testu zdalnego. test sam w sobie trudny, zwlaszcza za malo czasu, wiec nie wszystko zrobilem. za to fajne to, ze podczas umawiania przekazala mi kilka uwag i wskazowek, bo bez tego byloby gorzej. kolejnego dnia po tescie zadzwonila, powiedziala ze niestety mam troche za malo punktow, ale od razu przekazala caly feedback, co zrobilem dobrze, nad czym moge popracowac, gdzie prawie udalo mi sie zaliczyc i opowiedziala o innych rekrutacjach do ktorych moglbym sie nadac i zachecila do aplikowania. nie wiem czy teraz sie zdecyduje, chyba jednak musze sie podszkolic, ale kiedys jeszcze bede probowal. na plus: bardzo mila i pomocna dziewczyna z HRu, fajna opowiesc o firmie i rekrutacji, ze szczegolami i wskazowkami, szybki czas reakcji i pozytywna atmosfera, dobry feedback mimo, ze negatywny. na minus: trudny test, bardzo malo czasu, zeby sie wyrobic, nie do konca takich pytan sie spodziewalem.
Czy firma pracuje w modelu FLOSS/custom? To znaczy klient otrzymuje oprogramowanie na własność i może z nim robić co chce (custom), ewentualnie na licencjach Wolnego Oprogramowania?
Możesz pracować na wolnym oprogramownie i jest to mile widziane, bo firma nie musi wydawać więcej pieniędzy. Poza tym to jest model wynajmowania ludzi jako taniej siły roboczej do firm z USA.
Co jaki okres czasu w Codilime Sp. z o.o. można ubiegać się o podwyżkę?
@byly pracownik a co ci nie pasowało w lokalizacji? Ciężki jest dojazd i nie było transportu dla pracowników?
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Codilime Sp. z o.o.?
Zależy od projektu, a bardziej od klienta i jak ciśnie ludzi kupionych od CodiLime Sp. z. o. o.
Czy nazwa CodiLime oznacza iż w tej firmie z programistów wyciska się kod jak sok z cytryn?
Może ktoś ma wiedzę czy w obecnej sytuacji firma będzie prowadziła rekrutacje,?
Jak wygląda podstawa w Codilime Sp. z o.o.?
Rozmowa z osobą z HR była bardzo miłym zaskoczeniem. Bez durnych pytań w stylu "gdzie widzisz siebie za X lat", "jakim zwierzęciem byś był i dlaczego". Rozmowa z osobą techniczną to dramat. Człowiek bez kompetencji. Na hasło 'algorytm deterministyczny' odpowiada "nie ma czegoś takiego, algorytm to algorytm".
Widzę, że w ciągu około 2 lat wymienił się cały team rekrutacji. Firma ma na pewno swoje plusy i minusy. Plusem jest to, że jest to software house i po prostu szyją rozwiązania - zarówno pod siebie, jak i dla klientów. Niewątpliwym plusem są darmowe obiady. Co do minusów: biuro na odludziu (da się tam dojechać, ale trzeba wiedzieć jak :D ), rotacje w dziale HR, brak elastyczności co do rodzaju czy też preferencji zatrudnienia, czasem praca w dziwnych godzinach. Ja się nie zdecydowałem tam pracować, po prostu za dużo jest barier nie do przeskoczenia i brak elastyczności co do niektórych kwestii. Nie ma betonu, ale nie ma też chęci rozmowy o niektórych rzeczach.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Codilime Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Codilime Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 35.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Codilime Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 3 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Codilime Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Codilime Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
