Odnosnie jednego wpisu powyżej dotyczącego oddziału w poznaniu, potwierdzam nie warto aplikowac przez ten oddział, Panie pracujace tam bez odpowiedniej kompetencji.
Rozdęta firma , w jej ofercie 80 % strony zajmuje informacja kim są i gdzie się znajdują co mnie w ogóle nie interesuje , a 30 % jest oferta poszukiwawcza dla potencjalnego klienta , przerost formy nad formą
dylu,dylu ....w czarnobylu wszystko jasne "nie dla idiotów" albo "włączamy niskie ceny"-z czakiem norisem rzecz jasna.
W necie ukazuje się oferta pracy Haysa. Obok jest podany nr telefonu osoby rekrutującej. Każdy szanujący się człowiek, zanim wyśle w tę otchłań swoje CV i swoje dane osobowe z niezbędnym przyzwoleniem na ich "przetwarzanie", woli zadzwonić i wypytać, co to za praca-cudo i czy warto aplikować. Więc dzwonię, raz, drugi, trzeci - pani rekruterka albo ma spotkanie, albo jest zajęta, albo własnie wyszła i juz jej nie będzie. Ja też dziekuję, CV tam nie złożę.
Panie pracujące w rekrutacji to jakiś żart. Omijać z daleka tę firmę. W zasadzie cieszę się, że nie udało mi się tam dostać pracy i zaczynam pracę w innej firmie, w której zapowiada się empatyczny zespół nie oceniający ludzi po okładce. Znajomy potwierdził i poinformował mnie, że wielu pracowników z Hays idzie do pracy do konkurencji, ponieważ w Hays jest jeden wielki motłoch i bardzo niemiła atmosfera. Zatem dobrze się stało i nie żałuję.
Tylko króciutka analiza CV. Brak dialogu - odpytywanka jakby kandydat odpowiadał na pytania z ankiety. Chłodny i zdystansowany ton, jako kandydat mam uczucie braku zaopiekowania. .
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Miałem kontakt z oddzialem Poznanskim Hays, sposob pracy tam jest bardzo nieprofesjonalny, a pani Agniesza , jest szczególnie niekompetentna i co wiecej bezszczelna. Korzystałem tylko raz z usług tej agancji i naprawde nie polecam. Omijajcie łukiem tą agencje.
Nie wiem jak jest w pozostałych oddziałach tej firmy, ale Poznański jest bardzo mało profesjonalny, osobiście nie polecam.
W Warszawie jest to samo! Bałagan i brak profesjonalizmu. konsultanci nie mają żadnej bazy danych bo dzwoni kilka osób w jednej sprawie.... nie ma informacji dalej co się z Tobą dzieje. Tragedia.
jako konsultant z innej agencji (i krótkich praktykach w HAYS) chciałabym wyjaśnić kilka rzeczy: 1. niewielka ilość informacji odnośnie oferty/firmy wynika z tego, że Klienci agencji rekrtuacyjnych nie przekazują nam dostatecznej ilości informacji; na rozmowach z kandydatami przekazujemy wszystkie informacje, które nam wolno przekazać - jaki niby miałby być cel zatajania wielkości zespołu czy struktury?! z logicznego punktu widzenia - co miałby na tym zyskać konsultant? 2. na aplikacje odpowiadamy wybiórczo - logiczne jak dostaje się ich kilkadziesiąt/kilkaset tygodniowo... brak feedbacku po spotkaniu - zgadzam się, że jest to karygodne, ale informacje, że Klient sie nie odzywa albo jest na urlopie są w 99% prawdą; jeżeli firma po otrzymaniu aplikacji się do nas nie odzywa to też niewiele możemy zdziałać? uwierzcie, dla nas to też jest frustrujące. ponadto jeżeli nie ma odzewu z naszej strony w przypadku 100% zgodności z profilem (którą o dziwo każdy na tym forum deklaruje) to istnieje możliwość, że Państwo aplikowali do naszego Klienta bezpośrednio - w takim przypadku firma i tak nie przyjmie od nas Waszego CV (zalecam wysyłanie aplikacji w rozsądnych ilościach a nie na zasadach masówek) 3. co do komentarza, że rekrutaują "panienki po psychologii lub socjologii" to nie do końca rozumiem - czy oczekiwane jest, że do branży medycznej będzie Państwa rekrutował lekarz albo farmaceuta a do budowlanki kierownik projektu?? bądźmy rozsądni. 4. pieniędzy za otrzymane CV niestety nie dostajemy, a szkoda bo bylibyśmy najlepiej opłacanym zawodem w Polsce. nie do końca rozumiem zarzuty, że firma/konsultant zarabia na zatrudnionych kandydatach - przecież nikt nie pracuje za darmo - to jest nasza praca i, jak każdy, jesteśmy rozliczani z efektywności; absurdalne jak zarzut 'nie chodźcie do lekarza bo on na tym zarabia" agencja jak agencja. pamiętajcie, że jest tylko pionkiem i małym ogniwem, które nie ma w tym całym procesie zbyt wielkiego wpływu na to, co się dzieje po wyjściu kandydata z naszego biura... mój komentarz oczywiście nie dotyczy niekompetentnych konsultantów, którzy zdarzają się tak często, jak niekompetentni specjaliści w każdej innej branży
ad.4. Chodzi także o (a) sprzedaż CV bez zgody kandydatów i (b) wykorzystanie w innych rekrutacjach. Pierwsze przytrafiło mi się w dwóch agencjach (na szczęście nie Hays, bo bym to napisał wprost), drugie jest powszechne i jak się domyślam dotyczy także Hays. Wszystkie agencje próbują to załatwić ogólnikową zgodą na przetwarzanie danych osobowych, w swoim domyśle rozciągając znaczenie tej zgody także na inne rekrutacje i inne podmioty, innych swoich klientów.
Hays szuka jeleni ;) zatrudniaja do firm w ktorych nagle potrzebne sa rece do pracy (urlopy, wakacje stalych pracownikow) wiec praca po prostu tymczasowa. no chyba ze inzynier/ mgr inzynier bedzie wyjatkowym jeleniem i bedzie chcial pracowac za miske to wtedy moze dluzej zagrzeje ;) tyle w temacie
Wysłałem 4 CV do Haysa na różne ogłoszenia z mojej branży. I cisza, chociaż odpowiadałem w 100% stawianym wymaganiom. Piąte CV wysłałem bezpośrednio na ogłoszenie od pracodawcy - odzew był w ciągu kilku dni i dostałem od ręki bardzo dobra robotę, jeszcze zebrałem pochwały za tak mocne CV, doświadczenie branżowe i bardzo dobrą znajomość j. ang. Piszę ten komentarz jako apel zarówno do pracodawców, jak i do kandydatów - nie korzystajcie z wątpliwej jakośći usług haysa. To jest kompetne nieporozumienie. Ja już nigdy nie będę rekrutował na ogłoszenia takich firm. Jak myślicie, czy jakaś panienka po socjologii czy psychologii fachowo rekrutuje do branży budowlanej czy medycznej? NIE!!! Taka panienka patrzy pewnie na układ CV, fotkę, czy kropka jest tu czy tam, czy wyjustowany akapit, czyli na pierd...ły, natomiast nie rozumie sensu CV. Szkoda czasu, szkoda prądu. Odradzam!
Nawet nie wysylajcie tam CV bo oni tylko na tym zarabiają.
nie rekrutowalem się przez tę firme, nie wiem jakie są w niej standardy
preferencyjna oferta dla pracownika agencji pracy. proszę o kontakt.
Hej czy ktoś był w haysie na assessment centre na konsultanta? Jak to wyglądało, co trzeba było robić, jaka atmosfera, ile ludzi?
Rywalizacja i zadawanie pytan na myslenie, podchwytliwie i ciekawie. Dla osob bez odpowiedniego doswiadczenia niestety nie ma miejsca bo nie uda im sie wybrnac z zakresu pytan.
Hej, pracowałem tam kilka lat i co do pytań (usunięte przez administratora)to nie jest to napewno Michael Page gdzie pracuje się od 8-21 - oficjalnie od 9 do 17 choć raczej to zależy jak się ustali z Menedżerem lub w jakim biurze w Polsce. Są osoby które pracują od 7-15 są takie które siedzą dłużej. Generalnie raczej patrzy się na wyniki niż na czas co niektórym może nie odpowiadać mnie osobiście pasowało. Teraz pracuję za granicą dla ich klienta ale czas w HAYS dobrze wspominam bo się sporo nauczyłem. Co do pensji to jest tam podział typu 50% podstawa (ponad średnią krajową przy juniorze) a drugie 50% to premie za wykonane projekty.
Kilkakrotnie rekrutowali dla mojego pracodawcy. Wszystkie osoby od "Hays" po 3 -12 miesiącach zostały wyrzucone na zbity pysk. Z tego wniosek że mają pseudo specjalistów lub pobierają łapówki od niektórych kandydatów za załatwienie pracy.
Cześc, pracowałam jako konsultant w HAYS a teraz jestem po stronie klienta. Wbrew temu co twierdzą niektórzy kandydaci firma ma dobre standardy natomiast dla konsultantów jest spora presja na wyniki. Za to dostają częste szkolenia, fajne bonusy (kilka razy pensja miesieczna) i sporo benefitów. Ważne też, że pracują też z dużymi firmami dla których się przyjemnie rekrutuje.
Zadzwoniła do mnie pani z Haysa. Po serii pytań potwierdzających fakt, że nie zadała sobie nawet trudu przeczytania mojego cv, usłyszałem, że nie spełniam warunków, jakie narzucił potencjalny pracodawca. Potem zapytała, czy nie chciałbym dalej aplikować na inne stanowiska. Jedyne co chciała wiedziać, to ile chciałbym zarabiać. Podsumowują w myślach naszą rozmowę, zacząłem się zastanawiać - po co zadzwoniła? Przecież mogłaby w tym czasie obejrzeć kolejny odcinek M jak miłość? O wiele ciekawsze.
Czy są tu osoby, które pracują w Hays na stanowisku konsultanta? Chciałabym się dowiedzieć jak atmosfera w pracy, poziom stresu itd. Będę wdzięczna za ewentualną informację, którą agencję polecacie najbardziej dla osoby z doświadczeniem :)
Ja już od kilku miesięcy jestem "rekrutowana" na stanowisko prawnika..Pomimo,że rozmowa przebiegła bez zarzutów i po raz pierwszy mam poczucie,ze to stanowisko dla mnie...cisza:(A na moje zapytania na jakim etapie jest rekrutacja dostałam wymijającą odpowiedź,coś pokroju "osoba rekrutująca na to stanowisko w firmie jest na urlopie" .Moim zdaniem,tak jak napisał ktoś wcześniej,zatrudniono już kogoś na okres próbny i w razie gdyby ta osoba się wyłożyła trzeba trzymać innych naiwniaków w pogotowiu...Żenada i standardy rodem z Białorusi!Na szczęście w poniedziałek podpisuję umowę o pracę u innego pracodawcy o czym nie omieszkam uprzejmie powiadomić pani rekruterki.Niech wie,że ktoś z listy naiwniaków właśnie wypadł:)
Wydaje mi się, że robicie z igły widły. Ja codziennie od pół roku wysyłam ze 20 zgłoszeń na oferty do różnych firm, na które spełniam wymagania i odezwały się tylko dwie, jak się okazało oszuści (opisani zresztą na tej stronie negatywnie). Pod prawie każdą ofertą jest napisane, że zastrzegają prawo kontaktu tylko z wybranymi osobami. A tekst po rozmowie kwalifikacyjnej ,,odezwiemy się" i brak odzewu jest znany od dawna i ta firma to nic niezwykłego. Nie mówię, że to dobrze, ale ta firma nie jest żadnym wyjątkiem. Jestem stażystą w innej firmie i podczas rekrutacji rejestrowałem przychodzące CV do bazy i widziałem, ile tego przychodzi. Zgłoszeń ponad 100 na jedno miejsce, wybrali 10 osób na rozmowę. Trudno się dziwić. Mam pytanie, bo faktycznie firma HAYS ma bardzo dużo ofert - czy komukolwiek udało się dostać pracę w tej firmie? Bo wszystkie wpisy w tym wątku są o tym, że ktoś po rozmowie nie dostał pracy.
abc, co za bzdury. w hays nie odpisują na maile nawet jak się spełnia wymagania na dane stanowisko. po prostu olewają ludzi. sama byłam w takiej sytuacji. poza tym dziwne, że nie można się niczego dowiedzieć na temat potencjalnego pracodawcy. jedna wielka tajemnica. nie tak się robi. ja już olałam składanie cv do tej agencji, bo nigdy nikt się do mnie nie odezwał nawet jak wymagania spełniałam w 100%.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w HAYS Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy HAYS Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 42.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w HAYS Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 4 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy HAYS Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w HAYS Poland Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.