tzn. ze ją tez zwolnili razem z poprzednim dyrektorem? napiszcie cos wiecej, bo to az nieprawdopodobne, ze ktos w koncu odwazyl sie zrobic to co trzeba czyli pozbyl sie tej dwójki....
Narzekać każdy głupi potrafi, ale ruszy (usunięte przez administratora) i założyć własną działalność to już nie ma komu ! Odważni anonimowo.
Podobno, jest nowy Dyrektor Handlowy - będzie się działo.... Czas na zmiany, Prezes się wreszcie przebudził i przeprowadził radykalne zmiany.
Napisz coś więcej kolego, czy możemy już otwierać szampany? :) razem z dyrektorem powinna polecieć jego przydupas - kierowniczka od siedmiu boleści
to jakiś żart! najlepiej zatrudniać ludzi, którzy nie będą chcieli pensji i będą wdzięczni za to,że pracują! napisać to mógł tylko stary pracownik-czyli jakiś przełożony zapewne. Ten wpis (a konkretnie ostatnie zdanie) właśnie świadczy o tym, że w tej firmie się ludzi jednak nie szanuje, nie docenia i wyrzuca za drzwi jak śmieci. A dyrektor handlowy nie ma ani odwagi, ani honoru-skoro tyle uwag krytycznych na jego temat, a on jeszcze tam pracuje. Ciekawe dlaczego jego przełożony nie reaguje i trzyma kogoś takiego?
jeśli miarą oceny firmy jest otrzymanie "czegoś" to jesteś płytka osobą. Nie pieprz że ludzi nie szanują bo szanują bardzo. Pensje są punktualnie a obiecane premie i inne wypłacane w terminie. I tak juz dluzszy okres. Teraz a 6 lat temu to teraz jest cudownie i wspaniale Caly czas boli jak widze dyrektor handlowy - ale jesli tak ci źle to po co pracujesz? Odwagi i do widzenia a nie nadajesz.
nie chce pisać źle na firmę, w ktorej pracuje - ale niestety dobrze się tutaj nie dzieje, a właściwie to jest coraz gorzej! prezes do meksyku wyjeżdża, a na świeta nie dostaliśmy kompletnie nic, kierownictwo / dyrektor handlowy nie szanują ludzi i myślą tylko o sobie
Miło poczytać coś sensownego, co napisał inny były pracownik. Pozdrawiam yyy. Trudno mi zidentyfikować kto to, ale po stylu może się domyślam. W sumie znałem wszystkich. Fakt, ekipa PH była kiedyś w większości zgrana. Podpisuję się pod tym, co napisałeś - kiedy się tam pracowało, a człowiek się nie oszczędzał, to się myślało, że gdzie indziej też nie jest słodko. I pewnie nie jest, ale mnie też się udało. Pensja jak w zegarku. Spokój. Normalny szef. Premia. Dobre słowo ... Chociaż bez przesady, nie było tam tak tragicznie. Naprawdę są również firmy gorsze. A jak jest tetaz? Nie wiem w którą stronę pożeglował Prezes z nowym personelem. Pozdrawiam wszystkich byłych i byłe.
to gdzie ty teraz pracujesz?
Widzę że im więcej czasu mija, tym mniej pamiętamy. Też tam pracowałem i myślałem, że Verte jest dobrym pracodawcą. Auto do użytku własnego pod domem. Bony na święta (tak, tak kiedyś były, ze 6 lat wstecz). Obsuwy w pensjach? - u innych pewnie też są. Jak mnie zwolnili niecałe 2 lata temu to myślałem, że tyle czasu i serca włożyłem w tą robotę, a teraz tak po prostu na bruk. Nawet Prezes nie przyszedł podziękować za tyle lat roboty. Ale z czasem okazało się, że są firmy, gdzie pensja jest na czas. Ja w takiej pracuję, gdzie pensja pierwszego to świętość. Prowizja rozliczana i wypłacana do 10-tego. Szef dziękuje osobiście przy całym zespole mi za każdy miesiąc pracy i wykonany plan. Bony co kwartał za dodatkowy wynik. Teraz zarabiam na rękę prawie 2 razy tyle co w Verte i jestem dobrze zmotywowany do mojej pracy. I tutaj chcę podziękować panom Kierownikom za to, że nie szanowali mojej pracy, regularnie demotywowali niespełnionymi obietnicami i gębami pełnymi frazesów, a potem w końcu po chamsku i poniżająco wywalili. Teraz mam lepiej.
Witam. Tak sobie czytam czasami z sentymentu ponieważ spędziłem w firmie trochę czasu i pamiętam czasy gdy obecny dyrektor był jeszcze zwykłym PH jeżdżącym Vito .Dlatego zgadzam się z jego wiedzą branżową po tak długim okresie pracy i przejściem praktycznie wszystkich etapów kariery.Jednakże szkoda że pozwolił na zmianę praktycznie całego składu handlowców którzy którzy sprawdzali się przez tyle lat.Mimo wszystko miło wspominam lata tam spędzone i życzę Jarkowi i Panu Rafałowi skompletowania stałego składu jak kiedyś. P.S.Pan koordynator ,a potem kierownik-były kierownik z Da...... według mnie nigdy się nie nadawał na to stanowisko
a dyrektor handlowy jaka ma umowe na czas okreslony? ;p
(usunięte przez administratora)
Strona jest www.verte.pl od lat.... Do pracy czasami szukamy :)
Znowu pojawiło się ogłoszenie do pracy w Departamencie Handlowym. Zastanawiałem się czy nie aplikować, ale poczytałem opinie i chyba sobie daruję. Co jakiś czas szukają kogoś do Handlowego, taka rotacja pracowników o czymś chyba świadczy... Wygląda na to że wszystkie negatywne opinie o Dyrektorze Handlowym i jego brakach, a zwłaszcza braku umiejętności zarządzania ludźmi to jednak prawda. Pozdrawiam poszukujących!
Szukamy - bo się rozwijamy, rotacja jest znikoma....są i osoby w dziale handlowym powyżej kilku lat :) Trochę więcej odwagi w swoje możliwości - to rynek weryfikuje opinie a nie hejterzy!
"Znikoma rotacja"? Dobre, dobre :) W ciągu ostatnich 2 lat przez dział handlowy przewinęło się w sumie z 10 osób jak dobrze liczę, a dział liczy 3-4 osoby z czego tylko jedna czy dwie pracują powyżej roku, to chyba o czymś świadczy... Polityka firmy to przyjąć i po 3 miesiącach zwolnić, bo się komuś zmieniła koncepcja....oczywiście nie wspomnę o tym, ze umowy na czas nieokreślony nie zobaczysz na oczy, dają na 2-3 lata, a jak się nie podoba to wypad. Aż dziw, że w takiej sytuacji dyrektor handlowy nadal się utrzymuje na stanowisku.... Szczerze radzę poszukać innych ofert pracy.
Kolego przedstawicielu przez małe "p" naucz się liczyć proszę, a o czym świadczy?, że na rynku trudno o pracownika któremu by "się chciało" jeśli jesteś dobry, zaangażowany to nikt cie nie ruszy...Na umowę trzeba zasłużyć, prawo jest tak skonstruowane że nie dba o pracodawce - ale to trzeba patrzeć globalnie a nie tylko na swój interesik. A co ma do tego dyrektor handlowy?
"A co ma do tego dyrektor handlowy?" Ano to, że skoro przez tyle lat nie umie zbudować dobrze funkcjonującego zespołu, zmotywować ludzi do działania, żeby firma się rozwijała, a jego jedynym pomysłem jest zwalnianie ludzi (np. ponad połowy przedstawicieli jednego dnia) i przyjmowanie nowych, bez doświadczenia (=tanich w pojęciu dyrektorka) od których na wstępie wymaga się nie wiadomo czego bez odpowiednich szkoleń i przekazania wiedzy (bo dyrektor tego nie potrafi), a jak nie to do widzenia. Skoro ten pan tak działa (na dużą szkodę firmy) to dlaczego jego nikt nie zmieni? Spędziłem w tej firmie trochę czasu i uważam, że rozsądny człowiek na tym stanowisku, który będzie miał nie tylko pomysł, ale przede wszystkim podstawową, elementarną wiedzę ekonomiczną i handlową (bo sama znajomość branży to niestety nie wszystko), że już nie wspomnę o wiedzy z zarządzania zasobami ludzkimi, może dużo zmienić w tej firmie na plus. Ale o czym my rozmawiamy jak na chwilę obecną dyrektor nie umie wyliczyć nawet marży :) tylko chodzi i wyciera sobie gębę zasłyszanym od prezesa zwrotem "eROeS" a bez formuły w excelu, którą ktoś mu napisał nawet nie wiedziałby jak to policzyć. Śmiech na sali i wstyd przed klientami na spotkaniach. Zresztą inteligentna osoba po poczytaniu tego wątku już chyba sama widzi w jakim tonie wypowiada się prezes i jego pracownicy - wg nich pensja jest na czas, wszystko cacy, a pracownicy są be bo tylko ciągle czegoś chcą (np. obecności prezesa na Wigilii firmowej - SKANDAL). Tylko dziwne, że od strony pracowników trochę inaczej to wygląda czego dowodem jest ten wątek.... Trochę więcej pokory....jeszcze parę lat takiej ignorancji i firma zniknie z rynku szybciej niż się pojawiła, bo kto mądrzejszy to już dawno się stamtąd zawinął.
To, że sprzedawca butów z Dekatlonu się na kierownika nie nadaje, to było wiadomo już 2 lata temu. Tak samo jak ten drugi, który był kilka lat PH na detalu a został specjalistą od sieci. Chłopaki nie mieli wizji, a jak się im tłumaczyło i wytykało błędy, to zrobili czystkę i wywalili wytykających. Nie spotkałem firmy, która by wywaliła jednego dnia połowę PH z długoletnim stażem (6-8 letnim, a jeden był w firmie 14 lat). I wszyscy wiemy, że to była rozgrywka personalna. Chociaż Pan Prezes może nie mieć o tym pojęcia.
czytajac to forum i slyszac opinie na wasz temat nasuwa sie krotkie podsumowanie duzy bajzel a chyba glownym problemem sa pracownicy. Czy wszyscy pracownicy tej firmy sa naprawde pokroju waszej dziewczynki pracujacej w Gliwicach ktora z wygladu i swojego zachowania przypomina Golluma z Wladcy Pierscieni?
To prawda, że już Skierownik W. się zawinął z tej doskonale prosperującej firmy?
Prawda - nie nadawał się i nie wytrzymał presji na wynik - a tacy się zatracają - a jak widzę to praktycznie jedyna firma ogólnopolska która został do tej pory z tak wysokim potencjałem. Zatem odpowiedz nasuwa się sama że dobrze prosperuje. I szuka ciągle najlepszych - lecz na tym portalu oprócz hejterstwa nic ciekawego!
Ludzie chyba boją się cokolwiek powiedzieć, po tym jak zwolnili parę osób rok temu to jest strach się wychylić. Jedyne co się zmieniło to zarobki na gorsze oczywiście. A jeszcze to że przez pół roku ganiali nas i mówili nie róbcie zapasów na sklepach róbcie zamówieni pod ekspozycje, a teraz ganiają i mówią robić. Kierownicy chcieli zmienić system premiowy i pracy ale się przeliczyli(zabrakło doświadczenia, umiejętności). Tylko co z ludźmi których firma zwolniła bo mówili że to nie wypali? Jak tam sumienie?
Zwolnili bo nie mii kompetencji- system wynagrodzeniowy jest lepszy i pozwala zarabiać! Sa targety i pomysły na motywacje zespolu
ostatni e-mail od firmy jest wystarczającym argumentem... Proszę cie nie kompromituj się....
Czytając te wszystkie opinie jeden wniosek jest taki, że Pan Dyrektor Handlowy nie cieszy się poważaniem wśród pracowników/byłych pracowników.(usunięte przez administratora)
były pracownik. Ulżyło ci? My nie pracujemy z Dyr.Handlowym ,pracujemy w terenie.
Czytając te wszystkie opinie jeden wniosek jest taki, że Pan Dyrektor Handlowy nie cieszy się poważaniem wśród pracowników/byłych pracowników. Nasuwa się pytanie do Prezesa dlaczego nie zwolni tego człowieka, z którego nikt nie jest zadowolony? A tak na marginesie Panie Dyrektorze Handlowy gdyby miał Pan choć odrobinę honoru odszedł by Pan sam!