Opinie o Safran Transmission Systems Poland w Sędziszów Małopolski

[usunięte przez moderatora] wpisu z 27.04.2012 Pracownika. Przejawia się w tej Twojej wypowiedzi skłoność do określania rzeczywistości w następujący sposób - "jest nie za dobrze ,ale mogło by być przecież gorzej".To absolutnie bezczelne życzyć komuś poznać jeszcze bardziej wyrafinowanego "kapitalistę" aby póżniej skulił uszy i chwalił [usunięte przez moderatora] w którym się tapla obecnie.Jeżeli masz wolę sprawiedliwego oceniania rzeczywistosći to dotrzec musisz,że zypełnie inaczej traktowani i wynagradzani są ludzie z tzw.familii i szpicle i cała reszta.Pracowitość i błysk intelektu u co niektórych daje się dostrzegać tylko wtedy gdy powstaje np.program Creatio -to dla mnie trochę dziwne- nie sądzisz?

większość z was wyżej sra niż [usunięte przez moderatora] ma

, z którymi współpracuje się dobrze, ale zdarzają się też tacy, którzy mają wszystko w [usunięte przez moderatora] i na okrągło narzekają, że za mało im płacą… tak było, jest i będzie zawsze i wszędzie. Narzekanie większości z was wynika niestety z myślenia „wszędzie dobrze gdzie nas nie ma” idźcie i sprawdźcie sami czy macie rację, może będziecie mogli wrócić, skulić uszy i przestać narzekać.

Nie wiem czemu większość z was narzeka, a mimo to usilnie trzyma się rękami i nogami tej firmy. Pakujcie się, bierzcie rodziny i jedźcie za granicę, gdzie zawsze będziecie obywatelami drugiej kategorii. Ja pracuję w Hispano już dłuższy czas i też przeżyłem kilka gorszych chwil, ale mimo to cenię sobie pracę w tej firmie. Nie czuć tu ducha wielkich korporacji wyzyskujących ludzi i wyciskających z nich soki do ostatniej kropli. Firma jest otwarta na nowe pomysły, trzeba tylko wykazać inicjatywę. Nie twierdzę, że wszyscy są super-fajni, ale dobrych ludzi, o których ktoś wyżej wspomniał nie brakuje. Da się niestety wyczuć konflikty między poszczególnymi działami i wzajemnie obrzucanie się argumentami, że jedni przynoszą bezpośrednie zyski w firmie, a inni nie, że jedni mają lepiej od innych. Wszystkie działy są potrzebne i każdy kto wykonuje swoją pracę sumiennie przyczynia się do zwiększania zysków firmy i tego, że wszystko funkcjonuje poprawnie. Jest wiele sympatycznych i otwartych osób,

Dzik,co zazwyczaj grabieżą się trudzi, las porzuciwszy poszedł między ludzi. Wrócił po roku łagodny jak łania,ale się zmienił nie do poznania: możnym sie kłaniał bardzo uniżenie,słabszych od siebie nie darzył spojrzeniem,schytrzał,a skąpstwem prześcignął chomika... I jaki morał z tej bajki wynika ? Dobre kontakty istne cuda czynią: przez obcowanie z ludźmi stał się świnią .

To powyżej do pana ABC

Nawiase mówiąc ludzię ludzi prostych ale nie lubię prostaków.

Jak jest w firmie to wie każdy kto przepracował tam chociaż kilka miesięcy. Zastanawia mnie bardzo to, że 3/4 osób wypowiadających się powyżej nadal tam tkwi jak te posłuszne pieski. Wniosek z tego, że może jednak nie jest aż tak źle?? Skoro tak źle jesteście traktowani i tak Wam źle to dlaczego potraficie tylko tu anonimowo zabierać głos lub podczas setnej przerwy na papierosa po cichutku narzekać? Ludzie - skupcie się i wszyscy razem ramię w ramię głośno powiedzcie "dość!". Bez "dołu" "góra" będzie mogła kłódki pozamykać i na bezrobotne iść... A może jeśli się wszyscy postawicie to zmiany nastąpią? Ale co tam - mnie to już nie dotyczy i mam to w głębokim poszanowaniu, a Wy - jak sądzę - lubicie tam tkwić - bez zmian, bez pieniędzy, bez aspiracji, bez perspektyw na przyszłość, bez sensu....ale też muszę napisać, że tragedii tam nie było.

giasghiasghriasghqaitrfg - 2012-04-08 18:11:14 Czy jest możliwość pracy bez 99 % załatwienia a ew. ile trzeba dać w łapę i komu ?Czytasz te wszystkie negatywne komentarze, a mimo to pytasz komu dać, żeby pracować w hispano? Albo jesteś głupi, albo zdesperowany... tak czy siak nadajesz się idealnie na pewien wydział lud do jednego z działów...

Jeżeli jesteś po socjologii to masz spore szanse w pewnym dziale... ewentualnie magzayn jaki firma G

Czy jest możliwość pracy bez 99 % załatwienia a ew. ile trzeba dać w łapę i komu ?

pracowałem w tym zakładzie dwa lata.. powiem tak: praca nie była taka zła, lecz atmosfera międzyludzka nie do zniesienia. a wszystko to za sprawą pewnego mistrza, który to uważa się za boga, a tak naprawdę to w mowie i piśmie nie jest za bardzo biegły.. jest jeszcze pewien cham, który nowym pracownikom przedstawia się jako opiekun grupy. miałem z nim przyjemność współpracy, i przez te całe moje dwa lata musiałem tylko wysłuchiwać, jaki to on faaachowiec jest, no i rodzinka jego również, która oczywiście tez pracuje w hispano.. to teraz chyba już wszyscy wiedzą o kogo chodzi..

Myślicie że nasi przełożeni dając nam pare złotych "podwyżki"myślą o naszych rodzinach które mamy do utrzymania?Zaprawdę mówię wam że mają to głęboko w nosie.Całe szczęście że ich końcem też będzie śmierć a potem SĄD.

[usunięte przez administratora] bo samemu nie podołasz, zachowasz anonimowość

Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą. Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie. Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom.

Nie bądź obłudnikiem wobec ludzi i zwróć uwagę na swoje wargi! Nie wywyższaj siebie, abyś nie upadł i nie sprowadził hańby na swoją duszę. Pan odkryje wszystkie twe tajniki i pośród zgromadzenia cię poniży, dlatego że nie zbliżyłeś się do bojaźni Pańskiej, a serce twe pełne jest zdrady.