Rozmowa rekrutacyjna trwala 10 min ale za to ile ciekawych informacji. Zaczynając od początku , dostałem email" Damian zapraszam Cie na rozmowe w miejscu X ,prosze o potwierdzenie" pierwszy raz tak bezpośrednio po imieniu. Wchodze do firmy godzina 10:45 mialem być na 11 , dzwonie dzwonkiem mówie zeja na rozmowe jakis Pan mnie zaprasza prowadzi do jakiejs kanciapy przez caly workspace gdzie siedza jakies kobietki młode i mówi ze jakis chlopak na rozmowe , one nic nie wiedza pytaja z kim mialem sie spotkac ja odpowiadam ze z Panem BD a one "ciekawe czy on w pracy jest dzis" tak do siebie gadaja dzwonia do niego , powiedzieli ze juz idzie ,ja looknelem za siebie o jakas sala duzo krzeseł konferencyjna mysle ze tam bede miał rozmowe ale koles mnie prowadzi na góre a tam kanciapa/schowek 1 maly stół jak na stołowce obok krzesło dalej pod oknem 3 które sa ustawione w różnych kierunkach siadam na tym najdalszym , koles pyta czy testowałem juz oprogramowanie(grzebiac w telefonie) ja ze nie i ze nie pisalem tego w cv a koles "no własnie próbuje odnalesc CV" w tel szukał 5 min CV i to w tel zero przygotowania , mowi ze ukonczyłem X uczelnie a ja ze jeszcze nie on ze a no fakt nie ma daty konca, zadał jeszcze kilka pytan dlaczego tutaj aplikowałem czemu z poprzednie pracy zrezygnowałem pytał co robiłem ciekawego ile chce zarabiac i na koncu jak zapytał o te kilka banałow mowi ze nie ma pytan i czy ja mam , ja zaytałem kiedy bedzie odpowiedz i ile jest wakatów on mowi ze odpowiedz bedzie jutro . oCzywiscie odpowiedzi nie bylo wychodze z firmy a na zegarku godzina 11:00 xD
polecam aplikowac na strone rekrutacyjnarewolucja.pl po rejestracji tam masz duzo ofert pracy ;)
Czy ktoś orientuje się jaki to poziom stanowiska "Lider zespołu i obszaru" i jakie są zarobki. Kolega wspomniał mi o wolnym etacie i zastanawiam się czy z moim doświadczeniem mogę aplikować. To taki manager, dyrektor czy raczej wdrożeniowiec?
Sygnity jest żałosną firmą jej PM są słabi pracowałem tam przez 2 lata żal.pl
Pracując już ponad 5 lat w Sygnity, mam mieszane odczucia. Pracę udało mi się dostać na początku restrukturyzacji, tuż przed okresem, kiedy z firmą chcąc-niechcąc pożegnało się wiele osób. Pensję dostałem całkiem niezłą (jak na warunki Warszawskie), w projekcie sporo się nauczyłem od osób, które tam pracowały. Ale... Podwyżki i premie to tabu. Niby są, ale nikt z kolegów i koleżanek ich nie dostał przez dłuższy czas. Jeśli jakaś się zdarzyła, to następnej nie ma się co szybko spodziewać. Niestety projekt, w którym pracowałem od początku, skończył się. Nawet było to jakoś poukładane. Głównie dzięki zwykłym pracownikom, a nie przełożonym, dla których liczą się tylko słupki, tabelki, rozliczenia, a nie rzeczywiście wykonana praca i jej wyniki. Obecny projekt to zupełny chaos. Zero szkoleń w kierunku poznania produktu, jak to się mówi - rozpoznanie bojem. Tutaj to już w ogóle panuje sama biurokracja :( Typowa korporacja... komentarz zbędny. Socjal jest. Moim zdaniem kiedyś był lepszy, teraz gorszy, ale pracują nad poprawą, co się chwali. Podsumowując, PLUSY: 1. Jak się uda, to pensja 2. Praca z naprawdę fajnymi ludźmi w zespole, można dużo się nauczyć (zależy pewnie od projektu) 3. Socjal (grusza, benefity, ubezpieczenia grupowe, opieka medyczna) 4. Ruchomy czas pracy 5. ...może coś więcej, ale na razie nie zauważyłem MINUSY 1. Kiepskie zarządzanie w (niektórych) projektach 2. Brak szkoleń (przynajmniej dla pracowników szeregowych) 3. Biurokracja, biurokracja, biurokracja :( 4. Kiepski (brak) procesu motywacyjnego dla pracowników - premie? Mimo wszystko, jeśli masz chęci i cierpliwość, to można w tej firmie dojść do stabilności i przyzwoitej pensji. Na początku jest skromnie, ale po kilku latach nie ma co narzekać na zarobki. Jeśli spodziewasz się dużo pieniędzy na starcie, to musisz niestety mieć i spore doświadczenie zawodowe i wykształcenie. Takie życie.
Sygnity jest ok bo pracują w niej fajni ludzie, atmosfera jest ok, godziny pracy ruchome (czyli dopasowują się do Ciebie). Tu plusy się kończą. Nie ma szans na umowę o pracę: urlopy w pełnym wymiarze, ubezpieczenie, premie. Takie rzeczy mają tylko PRACOWNICY, jednak rozpoczynając pracę na szeregowym stanowisku (czyli w 99% przypadków) otrzymasz umowę zlecenie/ o działo lub najczęściej zmuszą Cię do założenia działalności. Potem okazuje się, że PRACOWNICY mają premie, benefity, prywatną opiekę medyczną i oczywiście urlop, a WSPÓLPRACOWNICY otrzymują stare laptopy, wysłużone komórki po kimś i nie mają prawa do niczego po za gołą pensją wypacaną dużo po terminie. Szefostwo (a masz nad sobą wielu kierowników, dyrektorów) ma w tyłku Twój los i jak Ci nie pasuje to do widzenia. W ciągu ostatnich 2 miesięcy z oddziału Kraków odeszło 20 osób. Nikt po nich nie płacze, nikt ich nie zatrzymywał.Warszawa to nawet nie wie kto w KR pracuje, szefostwa w życiu nie widziałam. Stajesz się tu robaczkiem nikim więcej. Firma dobra dla obiboków, niewymagających, nie myślących o przyszłości ludzi.
Pracuje w Sygnity rok- pensja beznadziejna, brak mozliwości wdrażania nowych pomysłów, notoryczne zastępowanie innych osób, brak docenienia, każdy się martwi tylko i wyłącznie o swój tyłek,wszytsko na już, brak mozliwości rozwoju młodych ludzi,ciągła rotacja ludzi, beznadziejnie zadufany w sobie dział HR, jedyny plus to można spotkac ciekawych ludzi- SZCZERZE NIE POLECAM!
(usunięte przez administratora)
to prawda, normą jest niepłacenie.. jedynie umowa o pracę, pozostałe umowy - nie płacone w terminie notorycznie trzymać się od nich z daleka !
Uwaga na umowy B2B które Sygnity próbuje wcisnąc : 1. Normą jest płacenie z 2-3 tygodniowym poślizgiem w stosunku do terminu płatnosci na fakturze(przy fakturze oddanej zgodnie z terminem w zaleceniach Sygnity). Tłumaczenie: bo system rozliczeniowy padł, bo na urlopie jest dyrektor który puszcza przelewy, bo faktura zatrzymała się w dziale ksiegowości i nie dotarła do działu płatności itp. 2. Brak benefitów, brak premii, atmosfera "My pracownicy":"Ty obcy", BRAK TELEFONU zarówno stacjonarnego jak i komórkowego (problem przy kontaktach z klientami). 3. Papierkologia - taka jak dla pracownika etatowego(czyli bieganie za godzinkami do systemu) + osobny comiesięczny zestaw papierów rozliczajaco-zamawiajacych. Podsumowując: Po paru miesiącach pracy z umową B2B trzeba szukać pracy w innej firmie.
Ludzie nie dajcie się zwariować Osoby kompetentne są zauważane w Sygnity, proces zatrudnienia hmmm jeżeli ktoś wykazuje się profesjonalizmem może być zatrudniony w ciągu kilkudziesięciu godzin, zarobki: najpierw pokaż co umiesz, zapewniam że większość osób przychodzących do pracy ma tylko wyobrażenie że coś umie, a ci którzy faktycznie mają wiedzę i umiejętności na pewno nie zaczynają od 3kPLN brutto.
Pracowałem w Sygnity we Wrocławiu, co prawda 2 miesiące ale było to spowodowane chęcią dokończenia pracy inżynierskiej, która była skomplikowana. Tak jak przedmówcy piszą, może i zatrudniają młode osoby, ale w tych czasach, dla młodych osób jest to jedna z niewielu opcji zdobycia doświadczenia zawodowego. Jedynie czego brakowało mi w firmie Sygnity to szkoleń oraz lepszego sprzętu. Jako wszystkie przyjęte osoby dostały laptopa służbowego na którym pisały też programy, jednak wiadomo jaka to jest praca na laptopach, fakt rozdzielczość podwyższona, ale do szczęścia jednak brakowało drugiego monitora z full HD. Po za tym, reszta dla mnie dobrze działała, kontakt z osobami był dobry, kierownik taki pocieszny :)
Zgadzam się z przedmówcą, proces rekrutacyjny powiedzmy w miarę przeszedł, natomiast proces przyjęcia do pracy (bo zdecydowałem się podjąć przygodę z Sygnity)tragiczny, nie odpowiadanie na maile, nie dotrzymywanie terminów, spóźnienia, brak komunikacji między osobami z działu HR. Pracowałem już w kilku korporacjach i nigdzie proces zatrudniania nie wyglądał tak mało profesjonalnie. Na wejściu do firmy bardzo demotywujące i zniechęcające nowego pracownika. Mam nadzieję tylko, że dalej będzie lepiej.
Uczestniczyłem w procesie rekrutacyjnym. Porażka. Najgorszy proces w jakim miałeś okazje wziąć udział. Na spotkanie rekrutacyjne laska z HR spóźniła się 30 minut - i jakby nigdy nic, zero reakcji, telefonu, sms, czy mam czekać czy tez nie ? Reakcja bardzo ślimacza. Za każdym razem kontaktowała się ze mną inna osoba z HR, więc trudno mi było się dowiedzieć z kim mam się kontaktować i kto za co odpowiada ? trudno się dodzwonić, a jeśli już, to brak informacji. Słyszałem: oddzwonimy. Owszem, oddzwaniali po tygodniu lub dwóch. Jak na firme, która pozycjonuje się, albo chce się pozycjonować jako młoda i dynamiczna, to maja wiele do nadrobienia. Wizerunek w moich oczach wypracowali sobie bardzo kiepski. Po kilku miesiącach proces rekrutacyjny się zakończył i usłyszałem, że mój profil nie jest zgodny z oczekiwaniami. Oczywiście musiałem zadzownić by się o tym dowiedzieć, bo z ich strony żadnego kontaktu.
Pracowałem tam kilka lat temu. Zgadzam się ze wszystkim a zwłaszcza z tym, że nie ma poparcia w przełożonym. Martwią się o swoje tyłki. Nie polecam nawet na początek, po co się tak zrazić do pracodawców.
Bardzo trafne podsumowanie. Jest dokładnie tak jak zostało to opisane.
firma w porzadku. jednak tryb korporacyjny, na wiekszosci projektow PM sa nie kompetetni a ich obowiazki spadaja na analitykow, pracujac przez 8miesiecy jako analityk biz, warunki placowe standard, socjalne swiadczenia sredni poziom, sszczegolnie opieka medyczna. Praca nie do przerobienia, klienci to Pan. do tego stopnia, ze mozesz stracic prace i opinie. Szefostwo nie mowi jak jest tylko biernie sie przyglada rozwojowi wydarzen i to szeregowy pracownik dostaje po lbie, brak tajemnicy sluzbowej zachowanej. Uwaga handlowcuy pozyskujacy klientow, potrafia takich bajek poopowiadac o produktach, ze az potem wychodzi jedna wielka porazka, gdy klyent sciera sie z rzecztwistoscia. :-/ ludzie pracujacu to mlodzi, stawiaja na zoltodziobow pomimo ze w frtach jest ponad dwa lata doswiadczenia biora z doswiadczeniem ponizej roku. brak profesjii,brak zarzadzania ludzmi, ktory jest glownym mankamentem. Pracownicy bez plecow i bardzo dobrych ukladow z szefami i dyrektorami zostaja zwalniani, z mojego pionu zwolnili jedna z bardziej doswiadczonych osob, zaczelo kulec w pionie a efekt dalsze osoby zaczely odchodzic, w ciagu 4 tygidni wypowiedzenie zlozylo 16 osob w pionie. polecam na krotko by zdobyc doswiafczenia i proponuje brac ze soba na uspokojenie jakies leki typu validol czy nerwosol, mozna wykitowac momentami.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sygnity S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Sygnity S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sygnity S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 2 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sygnity S.A.?
Kandydaci do pracy w Sygnity S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.