Cześć, widzę, że poszukują kogoś na stanowisko Pracownik / Pracowniczka Sektora Logistyki i zastanawiam się mocno nad aplikacją :) Chciałabym wiedzieć, bo w obowiązkach jest wysyłanie reklamacji, ktoś orientuje się ile miesięcznie tych reklamacji ich przesyłanych? pytam bo Castorama to spora spółka i zastanawiam się czy dałabym radę z tak obszerną ilością reklamacji, biorąc pod uwagę, że to nie jest jedyne zadanie na tym stanowisku :) czy ten szereg szkoleń, który oferują wiąże się z dalszym awansem u nich w firmie?
Pracowałem w sektorze logistyki w jednym z Warszawskich marketów ponad 8 lat, praca ogólnie spoko, ale nie ma podziału obowiązków jesteś na magazynie od wszystkiego bo za mało ludzi a dyrekcja nie zatrudni nikogo bo za dużo pensji do płacenia, z kolejną osobą która odchodziła nikogo więcej nie zatrudniali. Kierownictwo bardzo w porządku ale trzeba dobrze żyć, niestety panuje tu kolesiostwo - czyli utworzyła się mała klika gdzie pracownicy są faworyzowani i oni tu mają przywileje głównie chodzi tu o grafik, są osoby którym do tej pory co miesiąc daje się więcej wolnego, dłuższe weekendy oraz urlopy w najdogodniejszych okresach. Poprostu ma tu podlizywanie się kierownikowi, a reszta na tym cierpi. Była kiedyś taką sytuacją że przeniesiono pracownika na dział hydrauliczny z logistyki bo pracownik nie dogadywał się z kilkoma osobami z tej grupy uprzywilejowanej, kierownictwo zamiast samemu rozwiązać problem to spotykał się na osobności aby podpytać jak dany pracownik pracuje jakie są relacje z naciskiem na zwolnienie albo przeniesienie. Pracownika którego przenieśli był bardzo pracowity i miał duże doświadczenie a że coś robił wolniej a dokładniej i kilka osób go nie lubili bo wiadomo nie każdego się w pracy lubi to raczej to nie jest powód do przeniesienia/zwolnienia. Trzeba uważać co się mówi w Castoramie bo regały mają uszy. Ostatnio się nawet dowiedziałem że ludzie mają coraz więcej obowiązków i nie mają siły a ludzi mało zatrudniają, kilku pracowników mi powiedziało że nawet pracodawca nie finansuje wody do picia w te upalne dni - każdy musi mieć swoją wodę. A jeszcze za mojej kadencji dyrektor tak oszczędzał że nawet ręczników brakowało do wycierania rąk a momentami nawet papieru brakowało i mydła do rąk - to może potwierdzić każdy pracownik. Zmiana dyrektora dużo zmieniła na gorsze.
Wow, 8 lat to baaardzo długo :) Od kiedy jest ten nowy dyrektor tak w ogóle? Jak dawno pracowałeś w dziale logistyki? Sa szanse, że coś się zmieniło przez ten czas, czy odejście, to świeża sprawa? Jak w ogole zarobki, przez te 8 lat pracy doceniała cię firma pod względem finansowym? Były podwyzki, premie?
Pan Michał pracownik stolarni w łódzkiej castoramie ul.Wydawnicza to godna naśladowania osoba: komunikatywna, solidna,profesjonalna,z dużą chęcią niosenia pomocy klientom. Brawo Panie Michale bardzo, bardzo mocno dziękuję i życzę owocnej i satysfakujacej pracy
Wszędzie to samo. Castorama, to lipa od dawna. Gruz odbiorą za darmo hahahahaha. Następnie go sprzedają firmom budowlanym. Mebli zawsze brak. Tego brak. Tamtego brak. Kasy i premii porządnych dla pracownika brak.
Firma od dawna zmierza w złym kierunku, decydenci żyją w swojej własnej bańce rzeczywistości. Gdzie Castorama to lider rynku i potentat branży. Tak było 15 lat temu kiedy konkurencja dopiero co zaczynała walkę o rynek. Złote czasy tej firmy bezpowrotnie minęły, obroty i ilość klientów spadają rok rocznie, a dyrektorzy których ciśnie zarząd o lepsze wyniki. Poganiają szeregowych pracowników, którzy nic nie mogą za to, że Centrala śpi zamiast wprowadzać pożyteczne rozwiązania i system do pracy. To nic innego jak wstyd, że taka ogromna firma która wciąż zarabia mnóstwo pieniędzy nadal korzysta z systemu do zamówień sprzed 25 lat, jeśli dobrze pamiętam był on pisany na Windows 98 pozostawię to bez komentarza... Sieć zmieniła też całkowicie podejście do zatrudnienia. Teraz doradca to tylko fizol od dokładania towaru i wypisania zamówienia, do pracy na ogół przyjmują ludzie świeżo po szkolach średnich lub studentów do 26 r życia bo takim osobom nie trzeba dużo płacić, nie mogą stawiać dużych wymagań co do zatrudnienia a w razie problemów łatwo ich zastąpić. Kiedyś Pan z Castoramy mógł Ci doradzić bo albo miał praktyczne doświadczenie w remontach albo przeszedł dużo szkoleń i wyjazdów. Dzisiaj firma ma to już w głębokim poważaniu, zrobili szkolenia w formie prezentacji z powerpoint, zrób sobie je w 1-2 dni po przyjęciu do pracy i sprzedawaj towary o których nie masz pojęcia. A jakiekolwiek formy zaangażowania czy poszerzenia wiedzy o produktach, są nagradzane poklepem po ramieniu i sformułowaniem "Brawo tak trzymaj" ... Nic tylko się starać na targety i premie Panów Dyrektorów :DDDD
Większość ludzi w tej firmie, a zwłaszcza w Centrali to pracownicy z dużym stażem pracy i wiedzą. Ale jest tez minus tego-nie pracowali w innych firmach, nie znają innych systemów pracy itp., nie wiedzą, że można i warto ułatwić sobie życie i innym. Wiele zmian nie jest konsultowanych z pracownikami, aby ułatwić im pracę. Nowy system do wystawiania faktur, zwroty i nowa aplikacja do reklamacji to 20 lat do tyłu za zielona konkurencją. Program lojalnościowy miał być gotowy zaraz po pandemii....a nadal raczkuje.
Brałem udział w rekrutacji do biura na Krakowiaków. Pierwszy raz spotkałem się z rekruterką która stara się zniechęcić do pracy w ramach swojej organizacji. Dodatkowo tzw śmichy chichy to chyba nie przystoją podczas rozmowy i zerkanie w kółko do smartfona. Padło hasło, że mogę czuć się bardzo nieszczęśliwy na tym stanowisku. Oczywiście nikt się nawet nie pofatygował aby do mnie zadzwonić i powiedzieć o wyniku rekrutacji. Dobrze, że znalazłem sobie inną pracę. Okropne podejście do kandydatów
Standardowe
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Nie polecam pracy w tej firmie, bynajmniej chodzi mi o zgorzelec castorama. Umowy śmieciowe przez agencje przedłużane co miesiąc czyli brak stabilności nie wiadomo kiedy ci umowy nie przedłuża. Brak premii, brak motywacji do pracy, wywalają z roboty jak chcą bawią się ludźmi żenada odradzam.
W Pabianicach współpraca z kiepskim transportem. Pan kierowca był tak uprzejmy, że towar dowiózł do adresu w Rokitnicy ale już nie był w stanie wjechać 50 m. na teren posesji. Twierdząc, że cienkie świerkowe gałązki zwisające nad bramą wjazdową porysują mu samochód. Towar został złożony przy płocie.
18 lat pracy w Castoramie z czego 13 lat na stanowisku kierownika działu. Bez skrupułów zwolniono mnie na zasilku rehabilitacyjnym. Czy tak robi dobry pracodawca? Gdzie etyka w tym wszystkim, którą Castorama się tak szczyci. DRAMAT nie pracodawca.
Może dlatego że pracować trzeba. Może dlatego że mimo wszystko lubi się tą pracę. Może dlatego że cały czas jest pozytywne myślenie i wiara w to co się robi. Możnaby tak długo.
Faktycznie potraktowali cię niezbyt dobrze. Szczególnie że tyle lat tam pracowałeś. Długo byłeś na tym zasiłku? W ogóle można kogoś zwolnić jak jest na zwolnieniu? Czy ten zasiłek jest dopiero po tym jak kończy się zwolnienie i ochrona już nie obowiązuje? Ile w sumie nie było cię w pracy? Bo może to jest powód?
Nie mogłam dodzwonić się do Castoramy żeby zapytać o dostępność produktu. Lektor zaproponował, że konsultant oddzwoni. Oddzwonił po 5 dniach, kiedy było już praktycznie po remoncie. Połączenie trwało 3 sygnały, nie zdążyłam odebrać, nie trzymałam akurat telefonu w ręku. Wielkie rozczarowanie.
Czy w Castorama Polska Sp. z o.o. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Pracownicy budowlanym nie mają pojęcia co robią. Chciałem wziąść na raty towar. Powinien wystawić mi zamówienie. A on dał karteczkę z kwotą na papierku wypisaną i kazał iść mi sprawdzić czy na taką kwotę dostanę kredyt i czy mam zdolność kredytową. Masakra co go to obchodzi czy ja kredyt dostanę. W końcu dałem spokój .Godzina stracona. Castorama w Otwocku.
Bo pracownik budowlany nie jest od udzielania kredytu, tylko wypisania owego zamówienia. Od kredytów masz osobny dział, tak samo jak nie płacisz pracownikowi budowlanemu za produkty, tylko robisz to w kasie. Zastanów się ptasi móżdżku dwa razy, zanim coś skrytykujesz…
No właśnie. Jest od wypisania zamówienia, więc powinien wiedzieć, że ma to zrobić, ale większość pracowników działów to zdecydowanie przerasta.
Święta racja. Najpierw muszą sprawdzić czy masz zdolność, bo po co mają zamawiać towar na próżno???
Witam! Jaka ochronna agencja w Castorama? Konsalnet? Solid? Juwentus? Dziękuję.
Firma mocno mnie rozczarowała, pracowałem kilka lat w jednym z większych marketów. Dla własnego bezpieczeństwa nie zdradzę gdzie, firma ma pracownika głęboko, niczym nie motywuje swoich pracowników a wymaga coraz więcej i obarcza winą, za oderwane od rzeczywistości i logiki decyzje ludzi z centrali, którzy nie mają zielonego pojęcia co się dzieje w firmie i na sklepach. Nie ma żadnych szkoleń z produktów, żadnych premii, żadnych dodatków motywacyjnych. No sorry ale w 2023 roku dostawanie wypłaty na czas, to nie jest benefit hah, nikt Cię nie docenia za zaangażowanie, poszerzanie wiedzy na temat asortymentu, czy zwiększanie kompetencji. W związku z tym większość ludzi ma (usunięte przez administratora) wszystko, czysta (usunięte przez administratora) czy się stoi czy się leży to pensyja się należy. Starych pracowników najlepiej zwolnić bo mają wysokie stawki i zastąpić ich ludźmi świeżo po szkołach lub studentami, którzy nic nie wiedzą o tym co sprzedają i nie otrzymują wsparcia od dyrekcji i przełożonych. Kiedyś ta sieć słynęła z fachowości doradców, zarabiało się naprawdę dobrze jak na ówczesne czasy, często organizowano wycieczki do zakładów produkcyjnych poszczególnych wyrobów i uczono i pokazywano na żywo co z czym, co i jak, co lepsze co gorsze... Dzisiaj? Zapomnij, przecież szkolenia kosztują a centrala ma swoje wydatki. Kiedyś doradca faktycznie mógł Ci coś szczerze polecić, bo wiedział jak się to robi i był szkolony. Dzisiaj wielu pracowników to młodzi ludzie, dla których to pierwsza praca po szkole i nie wiedzą nic o asortymencie czy wykończeniówce. Bo nikt nie wpadł na pomysł, żeby ich wyszkolić, nie jest to oczywiście ich wina, tylko wina patologicznego podejścia tych na górze, dopóki cyferki w excelu są zielone, dopóty można leżeć na fotelu i planować kolejny przelot na Malediwy All Inclusive. Informatyka leży i kwiczy, na co dzień w robocie trzeba korzystać z 5-6 systemów informatycznych, jeden ma 3 miesiące, drugi 25 lat, trzeci kilka lat, czwarty nie działa, a piąty będzie może działać za pół roku. Jeśli jesteś magazynierem będziesz ich miał jeszcze więcej, ale aż tak nie wnikałem. A na deser świecenie oczami przed klientem, bo mądre głowy ciągle przykręcają zamawianie towaru. Ciągle brakuje produktów, które schodzą jak woda i robią obrót, a przyjeżdzają te które są drogie i nikt ich nie chce. Ich logika chyba jest taka, że jak klient nie będzie miał do wyboru tańszego produktu to weźmie droższy haha, w dobie internetu, allegro i ogromnej konkurencji takie życzeniowe myślenie to jakiś kabaret. Klienta interesuje tylko dostępność towaru i jak najniższa cena, w końcu jesteśmy w Polsce i tutaj ludzie nie mają zasobnego portfela. Dostawy wiecznie się opóźniają lub są niekompletne, nikt nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności, a ty doradco dzwoń do klienta i zgarniaj ochrzan że coś co miało przyjechać w ciągu tygodnia jedzie 3 tydzień i nikt nic nie wie co się z tym dzieje i kiedy będzie. Niewydolny magazyn centralny który albo ma błędne i nieaktualne stany albo trzeba czekać miesiąc żeby coś przyjechało, większość klientów kiedy słyszy takie terminy to wpada w śmiech i idzie do konkurencji, mamy 2023 rok, w dobie paczkomatów i firm kurierskich które potrafią w ciagu tygodnia przetransportować cokolwiek z Australii do Kanady, odpowiedź miesiąc oczekiwania na towar z innego sklepu lub z centrali wydaje się być nieśmiesznym żartem. Jak ma być obrót jak ma byc wysoki i efektywny handel, skoro nie ma towaru i nie można liczyć na terminowość dostaw, a firma w kółko tylko mówi że wszystko jest pięknie, super, cudownie i pokazuje propagandowe klipy na których z folii stretch robi doniczki w ramach ekologii... Nie polecam ;))
Chwila, moment, sekundę... Piszesz o Casto czy o obi? Pracowałem i tu i tu.. I powiem tak, w Casto poczułem, że jednak mój głos ma przebicie, w Obi tego nie było. Towarzystwa wzajemnej adoracji w pomarańczowym sklepie nie mają końca, wystarczy duzo dzwonić do kierownika działu. Najlepiej non stop i z każdą pierdołą. Wtedy dostajesz stanowisko.
Witam. Jak wyglądają obecnie zarobki pracownika sektora logistyki? Czy w zestawieniu z doradcą klienta wyglądają lepiej/gorzej czy stoją na tym samym poziomie? Które stanowisko byście preferowali w przypadku wyboru? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
W Castoramie nie ma monitoringu! Klient w razie wypadku przygniecenia przez upadający towar np. ogrodową huśtawkę podwieszaną , nie ma pomocy i żadnych wyjaśnień ze strony pracowników, dyrektorów i zarządu. Nikt nie jest zainteresowany pomocą . Kłamią! Proszę podajcie mi dane producenta tej huśtawki , bo Castorama wraz z pracownikami dostała zaniku pamięci, i nie chcą współpracować . Dodam, że wypadek miał miejsce w dniu 23 lipca 2022r. w Castoramie Wola Park w Warszawie na ul. Górczewskiej. Proszę ewentualnego klienta Castoramy o podanie specyfikacji huśtawki ogrodowej podwieszanej zakupionej przez niego. Sprawa jest istotna, bowiem jestem już po dwóch operacjach prawej ręki, i nie widać końca leczenia.
Coś kręcisz, bo jest to wręcz niemożliwe, że nikt nie widział twojego wypadku. Takie coś zgłasza się od razu, a nie idzie się do domu i pisze się opinie na internecie...
Pamiętam jak 1,5 roku temu robiąc zakupy w ten śmiesznym sklepie nie mając maseczki zostałem przez panią kasjerkę powiadomiony , że bez maseczki mnie nie obsłuży . Co ciekawe byłem po 2 szczepionce co szczerze żałuję . Zapewne od góry mieli prykas nie obsługiwania
Na czym polega praca projektanta wnętrz tzn. pracuje się tylko w danym programie czy jak? Praca od poniedziałku do piątku czy soboty i niedziele również?
Jak wasze podwyżki?
Chcę tylko wam przekazać, że glint czy też teraz nazywany peakon- nie jest anonimowy. Nagle została zaproponowana mi praca na kasie po tygodniu od wypełnienia ankiety mimo iż byłam dobrym pracownikiem z świetną oceną coroczną (jak co roku).Teraz zostałam okrzyknięta osobą, problematyczną na którą są skargi....no ciekawe....Taka inkluzywność... jak wypowiesz się źle to cię przenoszą i liczą że się zwolnisz.
Dokładnie tak, mało tego trzeba donosić.Jak nie jest się (usunięte przez administratora) ma się już na starcie (usunięte przez administratora). Atmosfera w sektorze SOK pozostawia wiele do życzenia. Ludzie patrzą wilkiem,kierownictwo daje przyzwolenie na takie zachowanie.
(usunięte przez administratora)
Ja pracuje 25 lat i jest mi dobrze
To ciekawe że macie tak odmienne zdania. Może to od działu zależy? Poza tym jeśli jakieś niefajne rzeczy się dzieją to czemu tego nie zgłaszacie?
Pracowałam 10 dni i dłużej nie chcę tam pracować. Byłam przez 41 lat pracownikiem w administracji Politechniki Warszawskiej i byłam traktowana z szacunkiem. W Castoramie mogłam wytrzymać 10 dni i szkoda mi mojego zdrowia pracując w tak złej atmosferze. Szukam nowej pracy ponieważ muszę dorobić do niskiej emerytury.
No jednak praca w sklepie a w biurze ma inną charakterystykę, może po prostu ciężko ci się było przyzwyczaić? Co tam nie tak z tą atmosferą, że wytrzymałaś tylko 10 dni?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Castorama Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Castorama Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 179.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Castorama Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 114, z czego 5 to opinie pozytywne, 92 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Castorama Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Castorama Polska Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.