Trzon kadry czyli 20 osob jest staly, szukaja innych tylko mowia ze najlepszych. Generalnie dobrze placa ale jest zapieprz. Czasami zdazaja sie opoznienia w wynagrodzeniach ale sa szybko regulowane. Najgorzej bylo w styczniu ale to wynik ze na 35 osob zatrudnionych 8 bylo na "zwolnieniach". A mysmy pracowali za wszystkich. To sa tez koszty. Pracuje tam to wiem.
Ta firma się tak rozwija szybko, czy jest taka rotacja? Bo co chwilę są ogłoszenia o pracę z tej firmy i to na kilka stanowisk, ale wydaje mi się że to te same stanowiska ciągle. Czyżby ludzie odchodzili?
Pozwać PE-POLSKA Sp. z o.o. i jednego z członków zarządu PE jako współpozwanego - z racji ochrony danych nie można podać którego. Proszę pisać na ten adres pozewzbiorowy@wp.pl - szukamy jeszcze chętnych do wpólnego ich pozwania.
wczoraj wpłynęła do mnie zaległa kasa za mapy od nich. Więc chyba się u nich rzeczywiście poprawia. Ten anonim który robił dla nich mapy to rzeczywiście jakiś kamikaze. Dobrze by było gdyby rzeczywiście podał te przetargi gdzie robił dla nich 10 map. Ja czekałem 3 miesiące ale mi zapłacili. Co ciekawe inne firmy z Gdańska mi już zalegają ponad 2 m-ce.
Programista PLC, HMI, SCADA
Konsultant ds. Oprogramowania Sage DPW z j. niemieckim
Na pewno żadna firma nie da tej firmie referencji zwłaszcza BPBK. Proszę o informację o największym realizowanym projekcie przez ta firmę.
Mogą mieć coś takiego jak użyczenie referencji. Użyczyć np. mogło BPBK - gdzie pracuje tatuś jednego z prezesów.
Jedynym sposobem na tą firmę - niepoważne traktowanie nas pracowników, współpracowników i Klientów jest jedność i solidarność. Nowym sposobem są pozwy zbiorowe. W końcu Ktoś musi podjąć decyzję i działać - nie można Im odpuszczać, zwłaszcza, że powstała nowa Spółka - piszcie do jednego z nas pozewzbiorowy@wp.pl.
Czy ktoś ma link do jakiegoś ich projektu? Może w jakimś BIP w przetargach?
Mało kto wytrzymuje tam aż 3 miesiące, więc do umowy o pracę i tak byś pewnie nie dotrwała:)
W piątek byłam na rozmowie w tej firmie na stanowisko referenta administracyjno-biurowego. Pani się nie przedstawiła, a Pan Prezes to tylko prezes;) Miała być to praca na umowę o pracę, ale pierwsze 3 miesiące na zlecenie. Umowa miałam podpisać w poniedziałek. Oczywiście po przeczytaniu opinii zrezygnowałam, a informując firmę w poniedziałek dowiedziałam się że Pan Prezes wyjechał na tydzień.. Czyli umowy i tak by nie było. Rozmowa o pracę przeprowadzona w bardzo miłej atmosferze, zachwalanie firmy(młody zespół, dobre wynagrodzenie, duża możliwość rozwoju) tylko ludzie, którzy tam pracowali jacyś przybici.. Teraz już wiem dlaczego:)
Czyli oprócz Pe Polska zoo i komandytowa powstało już PM Consult, no to niezle, proponuje opinie o tej pseudofirmie wysyłac również do urzędów gdzie są przetargi organizowane,zeby wiedzieli z kim mają doczynienia,może to ukróci trochę dzialanie prezezów:)
masz: (usunięte przez administratora)_CONSULT_SPÓŁKA_Z_OGRANICZONA_ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
Mam taki pomysł. Szczególnie do geodetów, ale i dla architektów, którzy znają innych architektów czy geodetów. Rozeslijmy pocztą pantoflową linki do tego forum do wszytskich znanych nam firm z informacją aby przesłali dalej do swoich znajomych. Z przestrogą ze firma wciaz szuka nowych podwykonawcow i zeby nie dali sie wrobic jesli dostana takie zlecenie. Jak ta (usunięte przez administratora)y nie bedzie miala podwykonawcow to nic nie zrealizuje i sama sie wykonczy, albo faktycznie zmieni profil na taki do jakiego pausja jej wlasciciele/prezesi/zarząd czy jak tam sie zwą (byle tylko ich nie łączono bezposrednio z firmą) czyli interes buraczany. A z ich (usunięte przez administratora)nie zajda, bo jak sie nie znaja na architekturze to juz na pewno z geodejza sobie nie poradza. Chyba ze sami linijka zaczna mierzyc - moglo by byc ciekawe :D:D:D
Pracowałam miesiąc u nich w firmie zanim dali mi umowę , oczywiście po takim czasie to już podpisalam, chociaz nie do konca podobala mi sie tresc, ale wtedy jeszcze wierzylam w uczciwe zamiary tych oszustów. Bałam się ze wogole mi nie zapłacą. Oczywiscie nie zaplacili za moją pracę.
Mnie też tak próbowali zrobić. Jakoś na siłę chcieli aby podpisać umowę, która jest tylko korzystna w ich stronę. Nie podpisałem. Ale miałem szczęście. Można powiedzieć, iż ocaliło mnie TO forum, gdzie znalazłem informacje o nierzetelności tej firmy.
Zostałem oszukany w nastepujacy sposób : wykonałem mapę do projektu ,umowe wcisneli mi do podpisania przy odbiorze mapy tzn kiedy im ją zawiozłem ,bo dodzwonic się nie mogłem ,nastepnie podstawili pracownika który miał zekomo upoważnienie do podpisywania protokołu odbioru ,co sie okazało pracowniczka o takim imieniu i nazwisku nie pracuje w/w firmie i domagają sie odszkodowań 20 x większych niż wartośc pracy .
Ja laptopa swojego nie nosiłem :). Ale na zorganizowanie stanowiska sobie musiałem czekac prawie miesiąc. Większość to komputery stacjonarne kiepskiej jakości. Przesiadałem sie z miejsca na miejsce w zależnosci od tego czy ktos był na chorobowym czy w delegacji. Zenada. Maja jakies zapasy kompow w magazynku ale nie mozna sie doprosic o lucz do niego jak nie ma na czym pracowac. A jak juz ci otworza to musisz sobie sam kompa poskladac. Nikt sie tym nie zajmuje. A wumagaja abys pracowal najlepiej po 20h/dobe. Tylko pytanie na czym?! Jak ktos dluzej pracuje to juz ma jakies miejsce zawlaszczone. Ja tez mialem a jak 2 dni bylem na zwolnieniu to jak przyszedlem to juz kto inny siedzial przy moim stanowsku i znowu trzeba bylo walczyc o miejsce. Kluczyk do magazynku mial tylko ktorys z tych pseudo szefów ale ostatnio odgrodzili sie od wszytskich taka wielką tafla szkła i wyznaczyli spotkania dla pracownikow raz w tygodniu, na ktore trzeba sie umawiac z wyprzedzeniem. Osoba odpowiedzialna za kontakty z szefem jest nie kompetentna i nie wiem czy zdrowa na umysle. Jak sie o cos prosi, o najprostrza rzecz to na 99% nie bedzie to zalatwione. A najczesciej bez takiego zalatwienia nie ma mozliwosci wykonania powierzonego zadania. A jak nie wykonasz to wiadomo. Mozna poczytac wyżej. Nie sprawdziles sie, to twoja wina, przez ciebie mamy opoznienia, w takim razie zwalniamy cie, widac nie umiesz rozwiazywac problemow. Oczywiscie jest to mowione w sposob oskazycielski czesto z krzykiem. Nie mowiąc juz o bezpodstawnosci takich oskarzen.
Pomijając ich już i tak te projekty czy przetargi ale zeby firma była wiarygodna to ciekawy jestem czy mają LICENCYJNE 30 CADów, Windowsów, Excel, Word, itp. Od 1 kwietnia urzędy maja sprawdzać wiarygodność oprogramowania, na celownik oni powinni pujść pierwsi a może wykorzystują studentów aby sami swoje laptopy przynosili do pracy ?!, najlepszą wiedzę mają osoby które tam pracowały czy pracują aby złożyć donos do urzędu czy policji. Same CADy LT (2011 PL) to już wydatek 30 x 5656 brutto = 169.680 a gdzie reszta jak przetargi wygrywają za 1/3 całkowitej wartości jaką ma zamawiający.
Witam wszystkich zainteresownych co mieli styczność z tą spółką, a właściwie to dwa młode chłopaki 31 i 30 lat nie mający kompletnie wiedzy kierunkowej w sferze projektu od branży architektonicznej, konstrukcyjnej, drogowej, elektrycznej, sanitarnej itp. Startują tylko do przetargów gdzie nie wymagane jest wadium, kwoty oczywiście zaniżone ponad norme, w KRD mają 11 wierzycieli, nigdy nie zdają i nie zdali projektu w terminie, odsetki są większe niżeli kwota na umowie, instytucje państwowe jak gminy, miasta, czy inne urzędy nie pójdą po rozum do głowy a nie cena jest miernikiem wyboru oferenta !!! rynek już jest zepsuty... sparwdźcie na INFOVERTITI.PL co oni tam kręcą i mieszają nam fachowcom i profesjonalistom. Niech nikt z nimi nie współpracuje ani nie nabiera się robić projektu na próbe bo robi to już za darmo, pozdrawiam
Ile lat ma ten(usunięte przez administratora) Kojarze ze studiów na PG takie nazwisko, ale nie wiem czy to ta sama osoba? A firmę znam, robią projekty dla różnych Urzędów, które później trafiają (a częściej powinny trafić, a nie trafiają) do mnie na biurko do uzgodnienia. A pism od ich zleceniodawców dostaje całą stertę, czy firma Pe-Polska złożyła, była, wyjaśniła przedstawiła, uzgodniła? Na wszystkie jest odpowiedź jedna: firma Pe-Polska nic nie zrobiła....
