co masz na myśli móiąc straa bieda @jopas? Ja przez te słowa rozumiem że nie jest tak źle :P nie myle sie?
Zatem praca ma swoje dobre i złe strony. Głownie ludzie samotni powinni tam pracować, ponieważ \\\"praca\\\" pochłania cały czas wolny, całe dnie, miesiące lata, wraz z sobotami. Zero normalnej umowy, tylko jakieś \\\"śmieciowe\\\", kasa tylko prowizyjna w zależności, jak jesteś dobry w bezpośrednim sprzedawaniu, lub jaki masz staż w firmie. Miejsce pracy: codziennie gdzie indziej, czasem pojęcia nie masz, gdzie jutro pojedziesz. W firmie na 11, zjazd z \\\"terenu\\\" (czyli miejsca prawdziwej pracy) czasem był nawet o 21, czyli w domu na 22-23, w zależności, gdzie mieszkasz, bo jeszcze odprawa musi być oczywiście. Codziennie te same szkolenia, techniki zamykania ludzi, prezentacje, podstawy manipulacji klientem. Generalnie praca na wakacje, by poznać nowych ludzi, trochę zarobić i wracać na studia, bo biura swoje otworzy 1 procent tych, którzy tam pracują. Jedna wielka manipulacja ludźmi i nic więcej. Oczywiście są dobre strony, atmosfera, klimat, poznawanie nowych ludzi, ciągła zabawa z klientami (kumaci wiedzą ocb). Praca nie dla każdego, niektórzy po prostu do tego się nie nadają i tyle. Ja po czasie, który tam przepracowałem z jednej strony żałuję, a z drugiej nie- praca byłaby [usunięte przez moderatora], gdyby była: normalna umowa o pracę, w miarę stałe zarobki, stałe godziny pracy, wiadome miejsca wyjazdów w \\\"teren\\\". Nie żałuję, bo tego, co tam przeżyłem nikt mi nie zabierze :) pozdro door 2 doorowcy. Ps zmieniajcie powitania :D
wlasnie mam jechac na rozmowe do firmy pro lex na tarnogórską tylko nie wiem czy warto dajcie znać dzieki
Firma doskonale potrafi mydlić oczy obiecując pracę. Umawiają się, że zadzwonią by uzgodnić konkretną godzinę szkolenia konkretnego dnia a w międzyczasie szukają innego pracownika. Traktuję ludzi poważnie i szanuję ich czas ale tego samego wymagam w stosunku do siebie. Robienie złudnych nadziei osobie szukającej zatrudnienia czyli [usunięte przez moderatora] ma "krótkie nogi". To się mści bardzo negatywną opinią o kadrze firmy i praktykach rekrutacyjnych. ... a hasło "pro lex" raczej nie pasuje do firmy.