To co tu się dzieje to jakaś parodia firmy. Jak.okazuje firma wdzięczność pracownikom? Płaci na czas i tyle, ale oczekuje w zamian nie wiadomo jakiej lojalności. A dzisiejsza akcja? Pracownicy sami siebie mają wzajemnie doceniać, bo sama firma ich nie doceni. I z tego wielki event... lol! Organizator akcji to taki poziom 3 klasy podstawówki reprezentuje. Następny krok to będzie lepienie z plasteliny prezentów wielkanocnych. Oczywiście każdy plastelinę przynosi we własnym zakresie (ps: doceniam ze swoich karteczek nie trzeba było przynieść).
Strasznie mi ciebie żal. Fajna akcja i sam wypełniłem kilka kartek. Wszyscy się ucieszyli i podziękowałem kilku osobom, których dawno nie widziałem. Albo na sile chcesz smarować głupoty na goworku albo masz problem ze sobą samym i nie potrafisz się z niczego cieszyć. Tak czy inaczej szukaj problemu w sobie.
Mnie ta akcja bardzo się podobała. Miło usłyszeć słowa uznania i przekazać je innym. Dzięki i mam nadzieję, że będziemy mieć takie akcje częściej :)
Nie wierzę w to co czytam! Jakim trzeba być (usunięte przez administratora), żeby pisać takie rzeczy?! Jesteś naprawdę żałosny/a... Wszystkie kartki , w których ludzie sobie dziękują za małe i duże sprawy dowodzą tego jaką jesteśmy firmą, a nie anonimy takich kretów , którzy przełożonemu mówią w rozmowie, że jest ok, a potem tu wylewają swoje frustracje. Tak Ci źle?! To wypad! Nie psuj innym humoru bo aż mi wstyd, że z kimś takim mogę pracować. Akcja podziękowań naprawdę zrobiła wrażenie i chyba to mówi samo za siebie. Mam nadzieję,że takie osoby jak Ty szybko odejdą albo zostaną wywalone a zostaną lub przyjdą tacy,którzy będą doceniać z jakimi świetnymi ludźmi można tu pracować. A Ty... Widać nie umiesz nawet sobie nowej pracy znaleźć.
Mam nadzieję, że nie pracujesz ze mną w dziale! Ja się cieszę, że kilka osób pochwaliło moją pracę i mogłem pochwalić innych. Propsuję tą akcję!
Nie nie to ewidentnie świadczy co prezentuje osoba, która napisała powyższa opinię... Cudowne było to co mogliśmy okazje wspólnie zrobić, w końcu, brawo!
Serio uważasz to za coś super??? Ja bym wolał żeby karteczkami obkleili nasze pytania i problemy i na nie w końcu odpowiedzieli! Chowanie jednego pod dywan i sztuczne uśmieszki kupujesz??? Chyba to twoja pierwsza praca bo okazywanie wdzięczności to element kultury każdej dojrzałej firmy :p Ameryki nikt tym nie odkrył tylko sztucznie pompowano znowu wartości i jak to się kochamy wzajemnie. Sztuczne i fałszywe to jest i trąci truchlem na kilometr. A potem ktoś ma zdziwko że się nabijamy w kuchni? To taka żenada że albo śmiać albo płakać. ;)))
Pozdrawiam pracownika, który uczestnicząc w spotkaniu podsumowującym. jest tak zdeterminowany, żeby jednocześnie wyrzygać się anonimowo! Reprezentujesz piękny poziom szamba... Serio stary/a? Patrzysz na ludzi, którzy zaangażowali się w akcję i obsmarowujesz ich jednocześnie... Oczekujesz poklasku? No to nie tym razem! Proponuję swoje żale przekuć w bardziej efektywne poszukiwania pracy, skoro tutaj aż tak grzeje Cię stołek! Tylko ciekawe skąd pomysł, że plastelinę trzeba będzie przynieść we własnym zakresie? Pomyliło Ci się z poprzednim pracodawcą? Bo co jak co, ale Senetic nie oszczędza na takich akcjach!
Masz racje ze nikt Ameryki nie odkrył. Dziękowanie to podstawa i fajnie że firma nam zrobiła taka akcje. Rozumiem że skoro też uważasz to za coś normalnego to też podziękowałeś kilku osobom. Szkoda byłoby gdyby się okazało że potrafisz o tym dziękowaniu tylko pisać a jak można to zrobić to już nie bardzo ci to wychodzi i potrafisz tylko narzekać. Ciekawe czy te swoje problemy i pytania przedstawiłeś szefowi podczas spotkań jakie z nami mieli w zeszłym miesiącu. Mam nadzieje ze w rozmowę w cztery oczy nie brakuje Ci odwagi tak samo jak w anonimowych postach.
Czytam i nie wierze! Najgorsze ze taka osoba/osoby są wśród nas i niszczą ta wszystko co jako zespoły tworzymy, widać właśnie poziom „konstruktywnych” komentarzy jakie takie osoby tu zamieszczają. Dla mnie było to super akcja, Cieszę się, ze dało mi to chwile refleksji i mogłam podziękować wielu osobom, które na codzień robią dla mnie tak wiele fajnych rzeczy. Dzięki jeszcze raz !
Stary mam nadzieje, ze nie pracujesz w moim dziele, co za fałszywy ..., czy takie osoby pracują tu tylko, aby niszczyc firmę? Jestem anty, aby w ogóle tu coś odp, ale to już nawet mnie wyprowadziło z równowagi. Przeszedłem wiele w senetic i gwarantuje ci stary ze takich akcji będzie jeszcze wiele, bo ludzie tworzą firmę i ludzie tego chcą, wiec jeśli to Ci nie pasuje, to serio składaj w poniedziałek wypowiedzenie!
Dla mnie też było to sztuczne i pełne hipokryzji widowisko. Może gdyby nie robiła go autorka obraźliwych komentow: "glupole" itp. to byłoby inaczej. Hehehe firma nie oszczędza na karteczkach samoprzylepnych xDD no mieli gest!!
To wyżej to obraźliwy komentarz bez merytorycznego przekazu. Teraz zobaczymy czy nasze administrujące Goworka HRy zgłoszą go do administracji strony za lamiaca regulamin treść. Głęboko w to wierzę bo przecież są uczciwe (wartości nasze najwspanialsze!) i nie będą przecież zgłaszać tylko tych komentarzy które im ideologicznie nie pasują ;))) Chwila prawdy! ;)
Komentarz napisany przed 4 rano??? Pozdro dla Pani chodzącej na zarządy. Daje przykład do nasladowania robiąc anonimową polemikę. Naśmiewa się z poziomu anonimowych komentarzy a sama jest na tym samym poziomie. Chyba komuś lustra w domu brakuje ;-)
Mi też ten ivent zostawil niesmak. Nie umiałam uwierzyć w szczerość niektórych osób. To tak, jakby w 1940 Niemcy chcieli przekonać narody że przemoc jest zła, wszyscy ludzie równi. Chyba potrzebujemy nowych ludzi w dziale h r. W szczerość tych co mamy to już nikt nie wierzy.
Wiesz jak wyglądał feedback w marketingu? Wszystko co źle to nasza wina, mało się staraliśmy i co zrobiliśmy by było lepiej. Odechciewa się "zgłaszania uwag" bo na koniec zostaniesz obrzucony (usunięte przez administratora). Dostajesz patyczek i masz z niego zbudować drapacz chmur. Ja dziękuje ludziom na codzien. Nie muszę mieć do tego specjalnych spotkań. Sama idea była zacna, ale fałszywe było to bo wyszło od ludzi który do pracowników nie mają szacunku.
Jakim trzeba być (usunięte przez administratora), żeby w czasie trwania eventu napisać jak bardzo się nie podoba xD Zgłosiłeś to komuś gdy był live? Każdy mógł się wypowiedzieć, co stało na przeszkodzie?
Czy władze firmy coś zrobiły żeby poprawić sytuację i pracownicy jej nie nienawidzili? Złożyłem CV ale teraz czytam te opinie i jestem przerażony. Do tego wyraźnie widać że pozytywne komentarze pisze w większości ta sama osoba. Pewnie ktoś z HR kto dostał taki nakaz od kierownik firmy.
Ludzie... Co to są za bzdety. Kto pisze te wszystkie zle opinie to każdy u nas doskonale wie i to właśnie jest jedna, no może dwie osoby, które już tu nawet nie pracują. Za punkt honoru wzięli sobie niszczenie Senetica i robienie czarnego PR-u. Przecież to chore. Ludzie, zajmijcie się lepiej wykazywaniem się w nowej robocie i czymś lepszym w wolnym czasie , którego chyba macie za wiele. Kto zrezygnuje z pracy u nas po przeczytaniu takiego steku bzdur to po prostu straci i tyle. My, którzy pracujemy nie rok, nie dwa, owszem mamy roboty po pachy, ale szanujemy sobie to co mamy i to nie jest opinia tylko moja bo jest wielu takich i o tych pacanach , co tu wypisują hejty dużo rozmawiamy! Dziewczyny z HR znam i żadna z nich nie brudzi sobie rąk wypisywaniem tu sztucznych pozytywnych opinii, a już na pewno nie na czyjś " rozkaz" , bo same mają dość czytania tego wszystkiego i współczuję im, że muszą. Także normalnych ludzi, którzy tu zaglądają na pewno kłamstwa i obelgi nie odstraszą.
Jedyny okres kiedy hr prowadził transparentna komunikacje na goworku to było jakieś rok temu. Dział był pod naprawdę kompetentna osoba, która z jakiegoś powodu bardzo szybko zakończyła współpracę z firma. Teraz poza formułkami odnośnie rekrutacji nikt się nie udziela z firmowego konta. Lepiej prowadzić przecież partyzantkę i cisnąć anonimowo po każdym kto nie zgadza się ze stanem faktycznym w jakim funkcjonuje firma. Ogólnie to nie polecam tego miejsca.
Słuchając ludzi na kawie, to każdy gada że negatywne komentarze na goworku mają w sobie mnóstwo prawdy. Tylko zarząd o swojej swietnosci jest przekonany. Zamiast pogadać z nami szczerze o problemach, to nas obrażacie albo udajecie ze nie istniejemy. Ludzie którzy tu nie pracują na pewno mają lepsze rzeczy do roboty i im już nie zalezy. Po co mają tu pisać? Dopóki nie wysłuchacie naszego głosu to komentarze negatywne nie znikną choćby nie wiem jak chcieliście zaklinać rzeczywistość
I znowu zaklinanie rzeczywistości. Serio nie potraficie uwierzyć że negatywne opinie piszą obecni pracownicy? Lepiej wam snuć teorie spiskowe że od roku firmę krytykuje grupka niepracujących ludzi? Jest tak super że przecież nie można narzekać. Mamy przecież dobry HR na który można liczyć. Mamy przecież realne cele i strategie, otwarty wzajemny feedback... Oh wait Nie mamy! Mamy tylko parodie tego wszystkiego. Firma Januszex przewiązana międzynarodowa wstążka. Tyle w temacie.
Może nie jestem mistrzem w zarządzaniu ludźmi, tutaj albo ktoś rzeczywiście nie pracuje już z nami, albo coś dzieje się w jakimś dziale , bo mając kontakt z innymi liderami , wiem, widzę i sam praktykuje „rozmowy o problemach”- spotkania działowe, spotkania dla całej firmy, z HRem... także zarzuty „dlaczego nikt z nami nie rozmawia” to na serio coś oderwanego od rzeczywistości. Ktoś chyba mocno chce zaszkodzić opinii firmy.
Tja Gadają z nami i słuchają jak ich chwalisz. Jak słyszą że coś jest nie tak i zakwestionuje jakąś decyzję to się zaczyna jazda. W wartościach masz napisane: nie kwestionowuj podjętych decyzji nawet jeśli są głupie i narażają na wielkie straty. Teraz może te drobne i nieznaczne problemy rozwiązują (ściany pomalowane xD) ale te najważniejsze dalej są zamiatane pod dywan. Przykład jak wyglądają awanse. Dodatkowe to masz obowiazki, do tego co robiłeś dowalają ci kolejna robotę i robisz za 3-kwota podwyżki jest taka jak podwyżka inflacyjna w pierwszej lepszej korpo. Możesz to zglaszac i prosić o pomoc. Dopiero jak zagrozi się wypowiedzeniem to jest szansa liczyć na coś więcej albo jak się posypie jak w klałdzie.
Posypie się na pewno, bo większość pracowników jest na skraju załamania nerwowego. Pytanie tylko, gdzie
A jaki niby interes maja ludzie którzy tu nie pracują w pisaniu negatywnych komentarzy i „próbie zniszczenia senetica”? :D to jest już komedia jak widze ludzi broniących tego miejsca na goworku. Taka wspaniała firma a Ci źli byli pracownicy przeciwko wam. Przy założeniu ze ten scenariusz jest prawdziwym (co każdy z nas wie ze nie) to raczej bez powodu nikt tyle żalu by nie wylewał. Kto będzie chciał przyjść i będzie miał w sobie wystarczająco dużo desperacji albo determinacji to przyjdzie i spróbuje. Tylko szkoda ze tej szalonej rotacji wśród pracujących nie mozecie już wytłumaczyć komentarzami na goworku. Dobra firma obroni się sama.
Bo dla zarządu zwolnieni ludzie byli cieńcy a ci co sami odeszli to zdrajcy. Z takim przeświadczeniem to nie ma co się dziwić że szukają teorii spiskowych i myślą że ludzie którzy od miesięcy tu nie pracują, nie mają nic lepszego do roboty jak tylko pisać komentarze na goworku. Najlepiej też robić nagonke na kogoś kto się nie może obronić, bo z ludzi co odeszli w zeszłym roku to już nikt tu nie zagląda.
Na wstępie mojego listu chciałbym zaznaczyć, że jestem byłym pracownikiem Senetic'a ;) przy okazji Waszych zwolnień grupowych w trakcie ochrony tarczy, z ciekawości włączyłem powiadomienia o nowych komentarzach, bylo ich mnóstwo. Teraz ponownie dostaję sporo maili i jako że już nie bardzo się interesuje co tu się dzieje i zabardzo też nie tęsknię, to chcę to wyłączyć. Mysle sobie - a, otworze sobie piwo i popcorn i ostatni raz sprawdzę o co (usunięte przez administratora) burza tym razem, moze jakiś rycerz obrońca znowu tutaj walczy o wątpliwe dobre imię tej firmy i się trochę pośmieję. Nosz "Matkojedyna" :D na prawdę myślicie zarządzie, że ci co odeszli w ogóle jeszcze mają ochote i siłę pisać tu cokolwiek? ;) każdy dorosły, normalny człowiek ma na szczęście swoje nowe, lepsze życie, nikogo już to bagienko senetic'owe nie interesuje :) serio :) w nowych pracach zaznajemy wręcz szoku kulturowego. Nagle okazuje się, że pracownik jest ważny, że można zarabiac 3x więcej, można pracować bez chaosu, nie trzeba się o nic 18 razy prosić :) a co najważniejsze - moja osoba nie jest oceniana przez pryzmat tego, czy odpisuje na mejle o 2 w nocy i weekendami(w seneticu tylko tacy pracownicy cokolwiek znaczą) przy pensji 2***, mam czas dla rodziny, siebie, a nie tylko Outlook 24h/7. Jest nagle tak pięknie, mogę zrezygnować z terapeuty, i na prawdę uwierzcie - byli pracownicy starają się nie pamiętać o Was, a na pewno nie chcą tu wchodzić i rozdrapywać swoje rany ;) osobiście wiem, jak bardzo męczą się pracownicy aktualni i pewnie to ich opinie, a nie "dwie osoby byli pracownicy". Poza tym chyba a nawet na pewno trochę dobrych, kiedyś wiernych pracowników ostatnio odeszło, żeby też zacząć lepsze życie. O czymś to świadczy :) Tobie drogi Seneticzku życzę tego samego - zmienia Ci sie kadra to wykorzystaj to jako szanse na pokazanie się że swojej dobrej strony pracownikom, którzy jeszcze nie zdążyli się na Tobie zawieść. Wiem że potrafisz - kiedyś było fajnie, a teraz jedyne co to sami prowokujecie do złych komentarzy ;) także olej to, nie zapomnij o bylych pracowniach tak jak oni zapomnieli i bardzo chcą zapomnieć o Tobie, nie żyj przeszłością tylko teraźniejszością. Wszyscy będziemy wtedy szczęśliwsi, i my i Wy :) A tak jeszcze na sam koniec materiał do przemyśleń - bardzo mało osób robi spacje przez przecinkiem, bo to błąd ;) tutaj jest taka jedna osoba, co to robi, jest czołowym obrońcą firmy, a na dodatek w niższych postach wyzywa pracowników od "gupoli". Zachęcam porównać ten styl przecinkowy z wiadomościami email czy też Teams jednego z członków spotkań zarządu ;) Trzymajcie się wszycy cieplutko i szerzcie miłość moi drodzy :)
A Wy frustraci serio nie możecie uwierzyć,że pozytywy piszą ludzie pracujący tu i zadowoleni? Wszystkie negatywne są prawdziwe,ale pozytywne to już pisane przez kogoś na "rozkaz"? Żal naprawdę. To moja trzecia praca i naprawdę jestem mega zadowolona i nigdzie wcześniej nie pracowało mi się tak dobrze z tak fajnymi ludźmi. Roboty jest dużo,ale chyba w pracy się pracuje?! Dajcie sobie spokój... Jak ktoś tak nienawidzi swojej pracy i ludzi i czuję się taki skrzywdzony to chyba składa wypowiedzenie, a nie siedzi i wypisuje tu komenty, a w pracy udaje pracownika roku i nie umie ust otworzyć!
Największym błędem jaki tu na goworku popełniono było przejscie przez zarząd czy tam haer z odpisywania z oficjalnego konta na anonimowe bojówkarstwo. Gdyby oficjalnie napisano pod negatywnym komentarzem: przykro nam że tak sądzisz. Chcemy ci pomoc, wspólnie wyjaśnić poruszane kwestie. Skontaktuj się z nami, bo możesz na nas liczyć itp A co mamy zamiast tego: hłe hłe glupole, żenujący jesteście, tylko byli pracownicy tu piszą itp Zero kompetencji z zarządzania i bycia Hrem. Sami sobie winni jesteście ze pękła bariera 500 komentarzy z czego 90% negatywnych
Usuwanie negatywnych komentarzy nie zmieni rzeczywistości. Większość pracowników jest na skraju załamania nerwowego, pewnie czeka nas kolejna fala odejść. Zarząd ignoruje informacje o problemach, woli żyć na różowej chmurce złudzeń. Zakupy w rozsypce, w logistyce (usunięte przez administratora) księgowość na drzwi patrzy. A zarzad bawi sie w opluwanie osób, które sam zwolnił.
Dokładnie, coś w stylu „jak nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam”. A jak odchodzisz z senetica to coś z tobą jest nie tak bo nie rozumiesz koncepcji w jakiej działa ta firma co automatycznie deprecjonuje Twoja wartość w oczach oddanych. A i warto wspomnieć ze jeśli odchodzisz to Ci coś nie pasowało czyli pewnie to Ty piszesz/pisałeś negatywne komentarze. Taka logika, czego jeszcze nie rozumiecie ? P.s. Zaskocze was bo większość ludzi w chwili odejścia ma w poważaniu dalsze losy swojego byłego pracodawcy
Dokładnie. Tak jest też łatwiej "goworkowemu obrońcy Senetica". Wymyślił sobie że negatywne komentarze piszą tylko byli pracownicy dzięki temu może sobie życ w przekonaniu że w firmie wszystkim się podoba, a zarzuty jakie tu piszą nie są prawdziwe. Zaklina rzeczywistość.
Zgadzam się z tą powyższa wypowiedzią. Ta osoba która tu tak obraża byłych pracowników to chyba w innym świecie żyje Że co niby jak raz Sentica doświadczyłeś to już w sercu do śmierci?? He hue :D Nie ma świadomości że ci ludzie pracują w dystrybucjach, u partnerów, klientów albo konkurencji???? Nie wiem czy bym dobre ceny był skory dać firmie która mnie szkaluje. Zastanówcie się się co robicie. ://
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Informuję, iż administrator portalu GoWork, może usunać tylko komentarze, które naruszają postanowienia §4 Regulaminu i Polityki Prywatności
Drogi Seneticu, świetnie wam idzie usuwanie negatywnych komentarzy. Szkoda że nic innego nie robicie tak sprawnie.
Usuwanie komentarzy z goworka nie sprawi, ze problem zniknie. Większość pracowników jest na skraju załamania nerwowego i pewnie odejdzie w najbliższych miesiącach.
Dodam i ja , uwaga nie jestem z HRu i nikt nie nie zmuszał mnie do pisania pozytywnych komentarzy;) ! sam , przed aplikowaniem byłem trochę "zniesmaczony" opiniami, ale wiem do czego służy gowork i ile emocji budzi,więc patrzyłem na to trochę z przymrużeniem oka. Po kilku miesiącach pracy, mogę śmiało wyrazić swoją opinię (konstruktywną) - i dodam, że są to moje odczucia, więc drodzy "negatywni" uszanujcie to proszę. w Senetic jest zapierd...przypuszczam,że w każdym dziale; chociaz obecny tryb zdalny mocno ogranicza ocenę pracy innych osób/zespołów, Mi ten tryb odpowiada, ale rozumiem, że innych może przerażać. pracuje w zespole super ludzi, pomocnych, zgranych, zawsze jest czas na trochę prywaty, lużna atmosfera, szef spoko, kasa póki co tez ok. Ja osobiście czuje, że o ludzi się dba (relacje z szefem, czy działem hr) - tego sie obawialem po wczesniejszyhc opiniach, ale zakładam,że kazdy ma tu swoją historię. Ja osobiście, obecnie, nie jestem w stanie wskazać jakiś większych negatywnych uwag, które utrudniałyby mi bardzo pracę czy wpłyneły żle na zadowolenie z pracy.
Są tu komentarze że firmę tworzą ludzie i to jej największa zaleta? Lol to chyba nie chodzicie po kuchniach albo nie wiecie co na skajpie się pisze. Grupki obgadują się nawzajem jak baby na targu. Sztuczne uśmieszki Przykład idzie z góry. Najbardziej sztuczni i obłudni tam są. Krytykujecie wice a on z tej bandy to jeszcze najbardziej ludzki jest. To na prawdę spoko gość, da się z nim pogadać, ale co on może. Jest w firmie tylko jeden cesarz i ma bezwzględną szeptuchę przy sobie.
Uciekajcie od tej firmy jak najdalej się da. Ja już szukam nowej roboty. (usunięte przez administratora)Otworzylo mi to oczy na to jacy to obłudni ludzie :( ludziom tu o wartościachh gadają a tu jawna szydera z nas! Nie będę pisał co powiedzieli bo zaraz post usuną, ale miejcie świadomość tego, nawet w wojującym HRze(usunięte przez administratora)
Do Handlowego mogę śmiało zaprosić. Ale roboty jest po uszy. Czasami tyle, że nie ma mowy o cold mailingu czy innych archaicznych metodach. Marketing e-commerce na poziomie top3 w PL to też mega wsparcie. Jak jesteś wytrwały i dobrze ogarniasz prace na wielu oknach to kasa leży w sieci:) dobre miejsce dla gamerów, np ps5 czy lapka albo sluchawki dla siebie kupisz bez problemu, a na allegro to wiemy jak bywa hehe. Dodam jeszcze od siebie, że dla mniej odważnych można wybrać proporcje podstawy/premii także serio, można tu zrobić coś z niczego. I do tego właściwie w pełni zdalnie, jedynie jakieś dokumenty itp. ale tu też zawsze ktoś pomoże poogarniać.
Zapomniales tylko jeszcze ze jestes mala cyferka w tabelce, cos kupic dla gamerow? W jakim swiecie ty zyjesz? Proporcje premii i podstawy - nie badz smieszny, zarabiasz dla firmy po 100tys na czysto a dostajesz z tego moze 2-4%, bo TYLEEE Kosztuje marketing, bo tyleee kosztuje to i to, bzdura. Archaiczny sposob rozliczania handlowcow czyni ta firme nieatrakcyjna dla nowych pracownikow.
Po prawie roku pracy w Senetic, który przypadł na dość trudny i specyficzny czas postanowiłem podzielić się swoją opinią. Ta firma to ludzie. I wg mnie ludzie popełnili sporo błędów w zeszłym roku i mam nadzieję, że każdy wyciągnął z tego wnioski dla siebie na przyszłość, również ja. Ludzie, którzy współtworzą tę firmę mieli też okazję się tu wypowiedzieć i w pewnym sensie obnażyć. Ja postanowiłem to przeczekać i swoją opinię (nieanonimowo) napisać gdy emocje już opadną. W mojej opinii Senetic jest dobrym miejscem do pracy, ja nigdy nie narzekałem na relacje z przełożonymi (poprzednimi i obecnymi) i osobami z którymi pracuję najbliżej. Myślę, że wiele zależy od nastawienia i tego czy samemu angażujemy się w dramy i telenowele firmowe :). Firma daje bardzo dużo swobody i można się wykazać jeśli tylko ma się ambicje. Nie spotkałem się jeszcze z firmą w której nie ma problemów, trudnych projektów i położonych tematów i nigdy nie jest to wina jednej osoby, bo jak napisałem wyżej firma to ludzie. Odnoszę wrażenie, że atmosfera w firmie oczyściła się. Każdy miał okazję, żeby powiedzieć przełożonym, czy nawet zarządowi co nie podoba mu się w firmie - ja z tej okazji skorzystałem, bo jak każdy mam swoje przemyślenia. W tej chwili pracy jest bardzo dużo i każdy kto chce się wykazać ma swój czas w firmie. O ile 6 miesięcy temu nie odważyłbym się polecać pracę w Senetic, bo sytuacja była bardzo niestabilna, o tyle teraz jest według mnie dobry czas żeby przyjść i wnieść świeże nastawienie i chęć do pracy.
Poczucie „stabilności” zatrudnienia to BARDZO subiektywna miara. Nie mam nic do Twojej opinii, bo masz do niej prawo i pewnie jest w niej sporo racji. Zarządowi oberwało się za to co zrobił w zeszłym roku i odnoszę wrażenie, że to co się teraz dzieję to próba odbudowania tego kryzysu wizerunkowego. Podejrzany jest ten wysyp „nieanonimowych”, pozytywnych opinii. Nie sztuką jest posypać głowę popiołem i odbudować ładny obrazek. Życzę Ci za jakiś czas, za kilka lat żebyś mógł powiedzieć to samo o tym miejscu. Dla mnie senetic to jest mocna średnia półka jeśli chodzi o zatrudnienie. Ni to ziembi, ni to grzeje. Popracować można, ale fajerwerków nie ma. Znam (i pracuje już) w dużo lepszym miejscu. I wbrew pozorom nie ma żadnych telenowel, a ilość opinii na goworku (duża korporacja) można policzyć na palcach jednej ręki. I dla mnie praca to praca- przychodzisz, robisz swoje i wychodzisz. W seneticu natomiast mam wrażenie, że dla niektórych kwestia honoru jest jechanie po swoim pracodawcy albo nadmierne wychwalanie. To jest minus tego miejsca- jak na prace wzbudza zbyt wiele skrajnych emocji, frustracji. Dla mnie kiedyś też to było miejsce, które budziło wiele skrajnych emocji. „wychodząc z pracy” myśl o tym co jest jeszcze do zrobienia nie dawała spokoju. W weekend ciężko się było zrelaksować. Teraz nie mam takich problemów- pracuje w spokojnym miejscu, mam 100% wsparcie przełożonego w każdym aspekcie i dopiero teraz czuje, że się rozwijam. W seneticu to była bardziej walka z wiatrakami. I podsumowując - każdy z nas jest inny i czegoś innego oczekuje. Uwazam, ze zarówno pozytywne jak i negatywne opinie są tutaj potrzebne bowiem senetic jak kazde inne miejsce pracy nie spodoba się każdemu. Rotacja i negatywne opinie są częścią każdej większej firmy. Jedyna rzecz która niesamowicie mnie nurtuje - dlaczego tutaj wszyscy podchodzą do tego TAK emocjonalnie :D
Mi tu bardzo dobrze:) tylko trzeba być troszeczkę ambitnym i się odzywać :)
Czy ktoś może przybliżyć jak wygląda rekrutacja do działu handlu albo marketingu? Widzę że na stronie jest kilka etapów, czy rekrutacja się długo przeciąga? Ktoś ma w miare świeże doświadczenie?
Jeśli chodzi o etapy rekrutacji to wygląda to nastepująco: pierwszym jest krótka rozmowa telefoniczna z osobą z działu HR, przybliżenie oferty i ewentualnie umówienie kolejnej rozmowy, kolejnym etapem jest rozmowa ok 1h ( obecnie na Teams) z osobą z działu HR oraz liderem/ managerem danego działu- rozmawiamy juz szczegółowo o stanowisku, mozna zadać wszystkie pytania. Zwykle po tej rozmowie , jeśli z obu stron jest chęć kontynuacji procesu następuje zadanie rekrutacyjne- zwykle jest to zadanie dotyczące stricte pracy na danym stanowisku- praktyczne. Po jego wykonaniu i omówieniu następuje decyzja i przekazanie kandydatowi informacji zwrotnej lub oferty zatrudnienia. Na każdym etapie kandydat może zadawać pytania, kontaktować się z nami, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Zapraszamy do aplikowania i rozmów! Czas trwania rekrutacji jest zależny od poziomu stanowiska , dostępności kandydata oraz managera do rozmów- zawsze staramy się, aby procesy przebiegały sprawnie i bez zbędnej zwłoki.
Czekam na jakieś opinie faktycznych kandydatów, bo niestety opinie nie są zachęcające. Plus wiele firm niby mówi, że sprawny etap rekrutacji, a potem mówią że dadzą znać mimo wszystko, niezależnie od decyzji i się czeka nie wiadomo na co... :(
Droga Kandydatko, Moze i proces rekrutacji jest mily, sprawny, dopracowany, a dziewczyny zawsze sa usmiechniete i pomocne. Jednak dziesiatki postow ponizej przedstawiaja rzeczywisty obraz firmy, tu tak naprawde jest... Przyjdz, zobacz, a po roku zmien prace na firme w tej samej branzy tylko na taka ktora szanuje pracownikow, i oferuje normalne pieniadze. Budynek to ruina, pracujesz na starym sprzecie - jakies dziadowskie poleasingowe laptopy, systemy to hahaha, szkoda slow. (usunięte przez administratora)
Proces rekrutacji jest spoko i dziewczyny mocno pomagają. W handlowym jak to w handlowym, pracujesz i dostajesz kasę za wynik. Raz lepiej a raz gorzej ale generalnie do przodu. Zespół fajny i pomocny i tutaj na pewno możesz liczyć na pomoc. Widać ze nasz wice nadepnął komuś na odcisk ale nie taki diabeł straszny. Generalnie dla mnie ok.
Może zagadaj do kogoś kto pracuje w danym dziale np. przez Ln. Jak pewnie możesz się domyślać, gowork to portal , w którym głównie udzielają się osoby które chcą wyrazć swoje żale i frustracje, nagonka personalna na innych pracowników jest na prawdę nie na miejscu - to nie świadczy raczej dobrze o osobie , która takie informacje zamieszcza (anonimowo na dodatek). uważam , iż żadna firma nie jest idealna, ale mając doświadczenie w 2 dwóch innych, mogę stwierdzić , ze Senetic jest dobrym miejscem pracy. Odniosę się może do "dział handlowy", bo trochę chyba ktoś tu popłynął. Sprzęt - pracuje na 2-3 letnim laptopie lenovo, sprawny, w stanie bardzo dobrym, bez usterek itp, nie rozumiem, powyższej krytyki w tym temacie, przesada... wynagrodzenie - zmieniajac prace, pewnie za mniej pracować nie pójdziesz, nie wiem jak wyglądają premie , dodatki w handlowym, na moim stanowisku, nie ma problemu, aby oscylować wokół 100-150% premii, średnio zarabiam ok 25% więcej niż w poprzedniej firmie. Brak szacunku ? hmm z każdą osobą, z która współpracuje, pośrednio lub bezpośrednio, w tym z moim przełożonym zawsze mam bardzo dobre, szczere relacje, szczerze to trochę mnie ta informacja "zwaliła z nóg". Nie wiem, w każdym dziale nie siedzę, ale osobiście nie odczułem i poza tymi opiniami tutaj, nie słyszałem od nikogo z firmy. kwestia budynku - z zewnątrz może i nie wygląda reprezentacyjnie, ale w biurze niczego mi nie brakuje: nowo wyposażone biuro w którym teraz pracuje, dobrze wyposażone zaplecze "kuchenne" ,a co najważniejsze (no może nie wczasach pandemii) parking pod samą firmą jest duuużym plusem. W firmie, każdy już z uśmiechem podchodzi do tych opinii, bo dobrze wiemy, kto jest ich autorem i będzie pewnie cały czas ta sama”spiewka” tutaj, opinie 4-5 osób, na tle 200, to chyba mało wiarygodne dane. Moim zdaniem trzeba na to spojrzeć trochę z przymrużeniem oka
Ja nie wiem, co to komu przeszkadza jak wygląda budynek z zewnątrz??? Jest tu magazyn więc wygląda jak wygląda. W środku jest wszystko super, warunki do pracy bardzo dobre, wielu moich znajomych by tak chciało! Każdy ma miejsce parkingowe , nie trzeba ani płacić ani biegać po mieście i szukać pół godziny gdzie zaparkować. Skończcie już z tym narzekaniem bo firma naprawdę idzie na rękę ludziom, kto chce pracuje zdalnie od roku, kto chce pracuje w biura , gdzie ma wszystko co trzeba zapewnione. Ja miałam rekrutację już ponad rok temu, ale była bardzo profesjonalnie przeprowadzona , informacje z ofertą pracy dostałam dość szybko. Jak komuś się tak nie podoba praca i firma to może warto poszukać innej pracy a nie innym obrzydzać fajna firmę! Pozdrawiam wszystkich , którzy pracują i wzajemnie się wspierają i motywują a nie tylko narzekają! Do zobaczenia mam nadzieję niebawem
Skoro tak zarzucasz innym anonimowość i krytykujesz taka postawę to czemu sama się nie podpiszesz? Hipokrytka z Ciebie ;)
praca ponad 3 lata plusy: mega duzy przeskok wiedzy, patrząc co potrafiłem zaczynajac, na to co jest teraz wynagrodzenie - zawsze na czas, nie narzekam na stawke, myślę, ze jest rynkowe ludzie - szkoda, ze widzimy się teraz tak rzadko wspólpraca z przełożonym - konkretnie, szczerze, merytorycznie problemy - lubie wyzwania, po prostu lubie kiedy się coś dzieje HR- ciesze się, że jesteś :) biuro - wewnatrz niczego mi nie brakuje, biurko nowe, fotelik nowy, 2 monitory, po leasingowy w 1005 sprawny laptop, ktorego biure gdzie chce, wyremontowane,przyjmene biuro, zawsze spory wybór herbatek, kawka itp minusy: dużo planow i projektów, które nie zawsze się kończa komunikacja miedzyzespołowa -tutaj do poprawy, ale po woli zmierzamy w dobrym kierunku (chyba ;)) zbyt mało informacji "od górnych" - co gdie, kiedy jakie plany generalnie jestem na tak, ale fakt, ostatni rok był mega "dziwny", ciężki i inny, co w dużej mierze może mieć odzwierciedlenie w niektórych opiniach, ale sytuacja z pewnością się zmienia, no chyba już się zmieniła :) chyba tyle tak na szybko pozdro misiek
Ta firma to zart, odradzam! Kierownictwo powinno sie udac chyba na szkolenie z podstaw zarzadzania ludzmi, a nie bawic sie w coacha to nie klub pilkarski. Budynek zgnity, brzydki, wyglada jakby sie mial zawalic, w lecie za ciepli, w zimie za zimno... Pensje na czas, jednak na poziomie Nigeri a nie Panstwa w centrum europy, ale przeciez to firma miedzynarodowa.
Dla mnie to miejsce znajduje się na cienkiej granicy pomiędzy „dużo można mówić na jego temat”, a „szkoda strzępić (sami wiecie czego)” :D Bo w zasadzie nie ma o czym mówić - firma jak firma. Budowana od zera. Na rynku od 11 lat. Aspiracje do bycia korpo ale to póki co takie polish korpo. Największym absurdem i abstrakcja jest istnienie dwóch odrębnych rzeczywistości - tego w jaki sposób ludzie zachowują się w stosunku do siebie w świecie realnym, a tego co się dzieje na goworku. Atmosfera jest stosunkowo dobra (na żywo) a wg mnie to co ja psuje to nadmiar obowiązków którym każdy jest zmęczony. To naprawdę nie jest złe miejsce do pracy, zwłaszcza pierwszej - można się nauczyć przede wszystkim funkcjonowania w korpo środowisku, liznąć trochę specjalistycznej wiedzy (zależy jaki dział ale wydaje mi sie ze w każdym) i iść dalej w świat. Na rynku pracy znajdzie się mnóstwo lepszych miejsc. Znajdzie się tez sporo gorszych. W hejcie poniżej jest sporo prawdy ale to jest głos anonimowego tłumu. Jako jednostka w seneticu (zależy do jakiego działu trafisz) możesz być zadowolony/a. Zależy jakie kto ma oczekiwania ale jeśli masz dobre umiejętności negocjacji i trochę samozaparcia w dążeniu do celu to prędzej czy później ktoś to zauważy. I uwaga- tak jest w każdej firmie. Jedyne czego moim zdaniem brakuje temu miejscu to taki leader- przywódca, który jest z Tobą na rowni a jednocześnie czujesz do niego respekt. Teraz w zarządzaniu jest trochę za dużo rozstawiania ludzi po katach i kreowania wizerunku „jestem taki jak Wy”. A w rzeczywistości sodówka niektórym do głowy za bardzo uderzyła i wiecie co? TO WIDAĆ :D Ale, drodzy menagerowie, różnie w tym życiu bywa i warto pamiętać ze kiedyś Twój podwładny może być Twoim szefem. Traktowanie ludzi z szacunkiem, takie proste a czasem takie trudne.
Firma, która skutecznie niszczy zapał do pracy. Pracowałam tam jakiś czas temu. Dużo obowiązków, ale w sumie nie wiadomo co się ma robić ( tak wiem, sprzeczne z logiką) raz jeden kraj, potem drugi, trzeci, a w sumie nie wiadomo o co tak na prawdę chodzi ludziom zarządzającym. Priorytetem jest wszystko i nic. Wsparcia nie ma żadnego, w żadnym projekcie, bo generalnie cokolwiek jest zaczęte od razu jest skazane na niepowodzenie. Atmosfera wśród pracowników spoko, ale to jest jedyny plus. A siedziba jak to w magazynie.ciekawe czy maja już ciepło przy minusowych temperaturach :)
Atmosfera była spoko, teraz to każdy walczy o możliwość rozwoju poza strukturami tej oderwanej od rzeczywistości firmy. Poza tym już nie ma ludzi, którzy tą atmosferę tworzyli. To se ne wrati.
Czy szanowny Pan Viceprezes wypowie sie w koncu na te tematy? Albo Pan prezes Marcin? - widzi co sie dzieje w jego firmie? Masakra jakas, ratujcie sie ludzie jak mozecie.... Ja juz mam osobiscie dosc tej firmy, z roku na rok jest coraz gorzej... Klamstwo i obluda to najgorsze co moze byc!
Widzę, że portal stał się chyba kanałem komunikacji w firmie, zatem też chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami i mam nadzieję, że Zarząd, dyrektorzy też to czytają. Teraz już chyba mogę, kiedy osoby nie ma w organizacji, ale warto (lepiej późno niż wcale), aby może być ostrożniejszym w przyszłości, przekazać jakiego „wspaniałego” dyrektora miała organizacja i jak wiele „poufnych” i niepochlebnych informacji przekazywał innym pracownikom. Drogi Zarządzie, natknęliście na minę niestety, syf zostanie, pewnie część tych negatywnych opinii wynikać może właśnie z tego powodu, ale sam byłem/jestem liderem i uważam to za karygodne zachowanie, o którym warto mówić. Chce jednak pozostać anonimowy, dlatego taka forma komunikatu, myśle jednak, że nie jedna osoba przyzna mi racje. Wstyd i hańba Panie dka
Ale podobno w dziale cloud zawsze była/ jest dobra atmosfera, czyli to nieprawda?
Przecież wpis wyżej to ewidentnie chęć odwrócenia przez pewnie zarząd uwagi od tego, co jest tu pisane o pracy w księgowości i o tym, że kołczing niektórym wszedł za mocno. (czyli negatywne tu opinie to głównie wjazdy na dwóch z trzech członków zarządu). Dyrektor Cloud jako chyba jedyny był (bo to niestety fakt, że już był) prawdziwym Liderem, a nie dyktatorem przywódcą wodzem. Dlatego przestał tu pasować, a nie dlatego, że był miną. Spajał zespół, którym zarządzał bardzo mądrze i profesjonalnie, dbając i samopoczucie pracowników, którzy rzeczywiście byli mu bardzo oddani. Podczas Jego "kadencji" zespół rozwinął się o poddziały, zatrudniono wiele nowych osób w wielu krajach, zdobyliśmy najbardziej prestiżowy tytuł Partnera Roku Microsoft, pozyskał wielu partnerów, zostały sprzedane największe, międzynarodowe tematy, a sam Prezes i Wice jeszcze niecały rok temu chwalili Go publicznie na portalach społecznościowych za Jego sukcesy i sukcesy zespołu. To są fakty. A to wyżej, to jedynie opinia, którymi mieliśmy się nie posługiwać zgodnie z wartościami naszej firmy, prawda wysoko postawiony w naszej firmie autorze postu? Oczywiście, że jesteś wysoko postawiony, a raczej postawiona, skoro potrafisz wskazać informacje poufne w firmie ;) O tym, że Dyrektor Cloud jest jedynym kompetentnym kierownikiem było tu nie raz pisane (Nie tylko przez Jego pracowników). I tak długo wytrzymał (to już akurat moja opinia, chociaż fakt też). Wstyd i hańba, autorze autorko postu. Niby każdy może pisać co chce, ale to już nie było potrzebne. Tyle dobrego co Dyrektor zrobił dla Senetica powinno sprawić, że przynajmniej dalibyście Mu odejść spokojnie...
Swego czasu prowidziałam projekty (a raczej starałam się na ile ta firma pozwalała) wspolpracując z różnymi działami i tylko dyrektor cloud i jego liderzy mieli pojęcie o metodologii zarządzania. Reszta to metoda, która nawazwałbym partyzantka. To że tu Dyrektor przestał pasować to komplement. Po prostu się marnował, chciał więcej i lepiej. Wpisy zazdrośników na pewno nie przyćmią jego zasług, które niewątpliwie miał. Mimo braku odpowiednich narzędzi zrobił co mógł, a nawet zrobił more than expexted.
Właśnie tez pamietam jak jeszcze jakiś czas temu każdy go chwalił, doceniał i stawiał za wzór.
Podpisuję się pod powyższym postem, Daniel trzymał to wszystko w ryzach i powodował, ze ludziom chciało się przychodzić do pracy pomimo tego co wyprawiała góra i co się działo w firmie. Szkoda, ze ktoś kto napisał pierwszy post nie pomyślał o pracownikach którzy w dziale pozostali i to czytają, na pewno będą dzięki temu odpowiednio zmotywowani do pracy po nowym roku.
To, że już były dyrektor CSD nie wpasowuje się w "wartości" zarządu to tylko dobrze o nim świadczy. Mamy tutaj wyżej anonimowy wpis najprawdopodobniej członka zarządu (pseudonim: kapo SS), w celu odgryzienia się i może próby oczernienia kogoś z dobrą opinią wśród pracowników. To woła o pomstę do nieba, bo jak CSD bił rekordy zysków i zdobywał nagrody, to zarząd klepał po plecach... Widać teraz jakie to było fałszywe... A jaki jeszcze to śmieszny zarzut ma autor(ka) tego posta? Że dyrektor cloud nie zatajał informacji przed zespołem? Że komunikował co się dzieje? Że nie oszukiwał ludzi? Najlepszym świadectwem tego jakim przełożonym był dyrektor CSD są opinie jego zespołu, który zawsze podkreśla na wyjątkową atmosferę jaka tworzył, jak świetnym liderem był i jak wielkie mieli do niego zaufanie. To człowiek, któremu zależało na ludziach przede wszystkim, a że nie wpisywało się to w propagandę kadry zarządzającej pt.(usunięte przez administratora)
Przecież twój wpis to kwintesencja tego co w seneticu jest złe. Kadra zarządzająca, osoby zarządzające zamiast zająć się firmą, strzela ślepakami w ludzi, którzy już nie pracują. (usunięte przez administratora)
Były sukcesy alę skończyły... czyż nie? Poddziały, pewnie to jeden z tych "liderów" poddziału, który dostał awans bo w dziale byly układy, kto lubił się z dyrektorem ten miał dobrze a kto nie to już nie do końca... wszyscy wiemy jak było i te dyplomy które sobie piszecie w mailu na all czy tutaj to puste słowa... nie mozna wiecznie jechać na starych sukcesach, swietni liderzy a doprowadzili dział do ruiny... wstyd
Gdyby nasi wice potrafili tak jak D. to mieliby całą firmę za sobą i o połowę mniej problemów z zaufaniem, fluktuacją a co za tym idzie z wynikami. Może pora przestać czytać książki kołczingowe a zabrać się np. za Bransona. To już nie te czasy, kiedy można nie doceniać pracowników i przy okazji nie doceniać ich inteligencji mydląc oczy.
Nawet świetni liderzy nie mają szans w walce z wiatrakami. Dział do ruiny został doprowadzony przez miłościwie nam panujących, ileż można "walczyć" z kimś, kto wraz z wejściem do zarządu wypił za dużo wody sodowej i komu wydaje się, że nagle zna się na sprzedaży, marketingu i blokuje świetne pomysły. A sukcesy wcale się nie skończyły, znowu opinie, a nie fakty, naucz się w końcu to stosować również wobec siebie, a nie tylko wobec innych. Awanse? Awanse zawsze byly zatwierdzane przez górę, poza tym wice na live show chlubił się tym, że w dziale Cloud i m. in. w dziale IT takowe są - i to jest przykład faktu, a nie opinii. Tak przytaczam żebyś się nauczyła rozróżniać.
Na prawdę, już abstrahując od racji... Zacznij myśleć o tych, którzy zostali... I to czytają. Co Wy się dziwicie, że ludzie odchodzą, skoro mimo obietnic, że jest ochrona tarczy, to i tak ludzi zwalniacie... Nie czują ludzie stabilności zatrudnienia to się zwalniają, a jak jeszcze zobaczą jaką klasę tu CFO pokazuje to już w ogóle będzie zbiorowa ucieczka. Jeśli macie coś do ludzi z cloud to wyajsnijcie to sobie z nimi, a nie każcie nam czytać tych pozbawionych klasy postów. Jeszcze sami do siebie piszecie "Drogi Zarządzie"... Super zaczniemy w biurze Nowy Rok, dzięki, a już takie fajne postanowienia miałem. Płakać się chce, serio. Ludzie z Cloud- będziemy za Wami tęsknić. Ale przestańcie odpisywać i nakręcać "górę". Może i zaczęli, ale mądrzejszy powinien skończyć.
No... Wraz z odejściem Dyrektora się sukcesy skończyly, to logiczne...? 3 lata sukcesów i później może parę gorszych miesięcy kiedy to 30.09. mimo obietnic zwolniliście 22 osoby, potem kolejne kilkanaście odeszły same w związku z tymi zwolnieniami - już nie było kim sukcesów osiągać. Okres wypowiedzenia nie powinien być brany pod uwagę w ocenie 3 świetnych lat działalności. Nie jestem z działu cloud, ale mnie też to denerwuje i dotyka co tu się dzieje, każdego z nas zarząd może zaraz besztać, nawet jeśli 5 lat robiło się 150 % celu, a jeden miesiąc byl gorszy. Jeszcze odnośnie sukcesów - sama CFO szerzyła propagandę na zbiorowym callu dzień po zwolnieniu ludzi, że wyniki są super a zwolnienia nie mają z kryzysem nic wspólnego. A wice przy wszystkich udawał wilka z Wall Street przy nas dzień po zwolnieniach utrzymując, że wszystko jest wspaniale. To jaki koniec sukcesów, skoro wyniki są, humory są mimo grupowych zwolnien. Przecież w naszej firmie wszystko jest super, zwalniacie ludzi słabych, odchodzą ludzie słabi, to się cieszcie, że jest taka selekcja naturalna i w sylwestra i nowy rok odpoczywajcie, a nie nadajcie na ludzi i nie palcie już mostów.
Odniosę się jeszcze do zwolnień i tego co usłyszeliśmy na występach na żywo po nich - zwolnienia miały być wynikiem automatyzowania procesów, czego do tej pory ani widu ani słychu. Do kluczowych działów związanych z IT rekrutowani są pracownicy z innych działów, którzy nie maja pojęcia o tej pracy, ale chyba miłościwie nam panujący uważają, że taki tańszy pracownik raz dwa zastąpi przecież seniora. Niestety po pierwsze nic dwa razy się nie zdarza - a realia (wewnętrzne) w jakich działa firma tez się pozmieniały na przestrzeni kilku lat. Naprawdę ręce opadają bo ile może wystarczyć motywacji na codzienne zderzanie się ze ściana bo nie ma z kim pracować. I to ma być rozwój? Do rozwoju potrzeba ludzi, nikt niczego pod presja z nozem na gardle nie zrobi. Sam fakt takiej roatacji w okresie covidu powinien byc dla nowych pracowników zastanawiający. Co do tematu dyrektora cloud - jak było wszyscy wiemy, ale mysle ze to może dać do myślenia nowemu dyrektorowi do jakiego miejsca trafił.
A ile osób odeszło z działu z powodu właśnie zarządzania Pana D.? Wypowiadają się tu głównie pracownicy,którzy oczywiście mieli super lidera, bo dostawali zawsze co chcieli, silna grupa wsparcia teamu D. otrzymywała wszystko co najlepsze, wyjazdy, podwyżki, awanse,premie... to jest ten super szef ? Dla was z pewnością tak. Słuchać już nie można było krytyki kompetencji innych pracowników i ciągłego naśmiewania się z innych ( na co chyba potwierdzeniem są wystawiane tu opinie o innych osobach-ciągła krytyka zachowań innych osób) To jest super szef, który na to pozwalał? Nie zgodzę się z tymi zachwytami, absolutnie.Nie na tym polega przewodzenie zespołowi. 0
Myśle ze trudno powiedzieć jaka jest prawda każdy ma swoje racje w tej dyskusji. Co jest pewne to ze każdy ma swojego szefa, który akceptuje awanse, premie, podwyżki, wyjazdy. Nawet dyrektor jakiegokolwiek nie jest przecież decyzyjny jednoosobowo. Sa spotkania na ktorych się takie rzeczy omawia. Jesli ktoś dostał premie, aneks to jest to działanie w imieniu firmy która ktoś przecież zarządza i bierze za to odpowiedzialność. A teraz (jak zreszta nie pierwszy raz) zrzuca się jednoosobowo odpowiedzialność na osobe (y) które odeszły. Pewnie w książkach do taniego kołczingu nie przerabiali jeszcze tematu co zrobić jak się nie wie co zrobić i sie nie umie i nie ma kompetencji a do tego jeszcze się nie chce nic robić tylko przezimować do kolejnego kwartału na lukratywnym stanowisku. Jest również dział controlingu, który przecież regularnie kontroluje koszty w porównaniu z wynikami każdego działu. Czyżby przez 3 lata nikt nie zauważył, ze stosunek kosztów do wyników nie gral? Ups! Może trzeba głowę trochę niżej zacząć nosić, żeby pewne przyziemne rzeczy zauważyć.
Moje doświadczenie z ta firma jest raczej negatywne ale zaczne od pozytywów, wyplata na czas, fajna ekipa, blisko libero :). A teraz negatywy, a nasz naczelny coach oderwany chyba z tej całej chmury która sprzedajemy, fałszywe uśmiechy i klepanie po plecach, zero kompetencji ale za to usmiechanie sie do dziewczyn tych ładniejszych to proszę bardzo, nono! Biuro okropnie wyglada, jak juz ktos pisal - barak ale nie obama, cos gorszego... Na tle libero to wstyd!!!!!!!! Zarzad tej firmy nie grzeszy szczerością jednak kazdy z nas szybko to odczytał i doskonale wiemy jak jest! Obiecywali ze firma bedzie bezpiecznym miejscem a posypaly sie masowe zwolnienia!! moja ocena to +2/10, ten pozytyw to za kolegow/kolezanki, kawe, herbate i libero :)
Coś w tym jest, Kołcz lubi zadawać nielogiczne pytania w stylu "a co zrobiłeś żeby móc się dostać z Katowic do Australii w godzinę i to załatwić"? Nielogiczne sugestie, wskazujące na to, że powinno się działać niezgodnie z przepisami/zasadami licenjonowania czy generalnie możliwościami jak różne kwestie działają ( wynika to raczej w braku jego wiedzy na ten temat a nie z chęci łamania przepisów, ale do klepania po pleckach i podpowiadania z pretensjami jest pierwszy mimo braku zorienotwania w tematach, co wychodzi w rozmowie). Narzędzi nie da, podpowiedzi żadnych, ale z pretensjami oderwanymi od jego kompetencji i wiedzy owszem. Przecież "ograniczenia są tylko w naszych głowach" i generalnie "trzeba cisnąć". W skrócie łatwo mówić, jak się nie wie, o czym się mówi. To przez niego głównie odchodzą ludzie z handlowego czy zakupów, a skąd wiem? Bo jesteśmy w pracy kolegami i rozmawiamy między sobą. Firma rozrosła się na tyle, że do zarządzania powinien być zatrudniony doświadczony dyrektor zarządzający, a nie takie działanie yolo. Tak wiem, jak Ci się nie podoba to się zwolnij... Już mnie tu nie ma chwilkę, choć ciężko po wielu latach pracy podjąć taką decyzję. Niemniej grupowymi zwolnieniami mimo ochrony tarczy, jaka miała być, senetic tą decyzję bardzo ułatwił. Nie mam nerwów na bycie pracownikiem firmy, w której nie ma stabilności zatrudnienia i nie ufa się zarządowi.
Grudzień to kolejny miesiąc odejścia kompetentnych i wartościowych pracowników (czy jakby to ujął pracownik Senetica wypowiadający się niżej - (usunięte przez administratora)). Nikt mi nie wmówi, ze odeszła połowa jednego działu- jak nie więcej, bo ta firma to było najlepsze co im się w życiu przytrafiło, ale zbiorowo podjęli decyzję o zmianach w życiu. Jak ktoś przewidział już we wrześniu - skutki podejścia zarządu do grupowych zwolnień i emocje z tym związane wychodzą po czasie właśnie w takich akcjach jak mamy możliwość zobaczyć teraz. Wątpię, żeby to był koniec. Chyba najlepsze jeszcze przed nami.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Senetic S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Senetic S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 90.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Senetic S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 68, z czego 8 to opinie pozytywne, 51 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Senetic S.A.?
Kandydaci do pracy w Senetic S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
