Opinie o Martes Sport Sp. z o.o.
Jak myślicie ekipo, czy sytuacja finansowa naszej firmy jest ciężka w związku z takimi oszczędnościami? Bardzo ciężko pracuje się w takiej temperaturze. To jest dobra temperatura, ale do siedzenia w domu przed TV
Jak sam (usunięte przez administratora) pisze żeby wyłączyć lodówki , to sytuacja finansowa w firmie musi być ciężka..
Nie wiem, ale nasz KRS powiedział dzisiaj żebyśmy nie używali odkurzacza i sprężarki do pompowania piłek. Mamy zamiatać miotłą i pompować ręcznie. To raczej dobrze nie jest, co?
Ale stać ich na brzydką reklamę telewizyjną oraz chociażby bezsensownie wysyłane dostawy (pół pustego kartonu). Wątpię żeby sytuacja finansowa była słaba. Zima pod względem ruchu klientów może być nudna, ale zapewne ruszy wszystko od wiosny. Tak czy siak szykuje się powolna zima, gdzie będą kładli nacisk na obsługę żeby zarobić jak najwięcej itp Kryzys nadchodzi.. cóż zrobić
Nie jest tak źle skoro co chwilę rzucają ludziom nowe umowy z uz na uop i aneksy na podstawowe wynagrodzenie
(usunięte przez administratora)Jak tak szukają oszczędności to niech zmienia oświetlenie z prądożernych halogenów na ledy a nie zaraz taka zmiana kosztuje więc lepiej wyłączmy lodówki i klimę. Oszczędności tylko kosztem pracowników.
Skoro otwierają sklep za sklepem to chyba nie jest tak źle. Najważniejsze żebyśmy wierzyli w ich płacz, że jest tragicznie. Nie oszukujmy się, oni sobie odbijają wszystko poprzez podniesienie cen.
Ale co Wy mówicie o słabej sytuacji finansowej? Jak prawie co 2/3 dzien Martes otwiera nowy sklep. (usunięte przez administratora)
procedury zawsze są w tym samym miejscu. wszystkie. ale ok. źle, że człowiek pisze i się dopomina. od tego miesiąca będzie zgłaszane wszystko do KR od razu. można było zadzwonić i się dogadać. ale już po temacie skoro Was to tak boli :)
Procedury nie są zaktualizowane. Jak pierwsze sklepy powstawały to takie były. Potem człowiek szuka gdzie tylko może bo nie ma tego w jednym miejscu. Zasady ekspozycji towaru to samo co chwila tylko wiadomość to tak a tamto tak. Zebrać to wszystko do kupy- umieścić na dysku poinformować sklepy. I gotowe.
Miałam nie pisać tutaj żadnego komentarza, ale robię to, ponieważ chcę Was na coś uczulić. Pracowałam w firmie 2 lata. Absurdy, takie jak wyłącznie lodówek, temperatura 30+ na sklepie, itp - nie dopadły mnie, ponieważ dostałam wypowiedzenie w połowie lipca, a na półtora miesięcznym wypowiedzeniu miałam ZAKAZ ŚWIADCZENIA USŁUG PRACY i po otrzymaniu wypo musiałam w trybie natychmiastowym opuścić sklep. Nie będę wylewać tutaj ogólnych żali, bo to w sumie nie w moim stylu, ale mam radę dla obecnych pracowników. Mianowicie - róbcie zdjęcia WSZYSTKIEMU co wysyłacie do centrali, KRS, MKRS, itp. To przydaje się później na drodze sądowej, jeśli chcielibyście pozwać firmę. Oskarżono nas (może nie oficjalnie, ale KRS insynuowała nam to w oczy) o kradzież, ponieważ przy ZAMKNIĘCIU SKLEPU wyszły braki w towarze (sklep funkcjonował 5 lat, ja pracowałam niecałe 2 i dostałam naganę za te braki). Usłyszeliśmy, że "no klienci/złodzieje by tyle nie wynieśli. To muszą być źle robione cesje lub kradzieże wewnętrzne". Chcemy udowodnić swoją niewinność, ale prawda jest taka, że nie mamy dowodów. Wszystkie maile do KRS o złodziejach, protokoły przy złapaniu złodzieja - wszystko zostało w firmie. Coś tam w zanadrzu mamy, ale nie wiem, czy będzie to wystarczające. Mam kolegę z byłego zespołu, który jest mega zawziętą osobą i trzymam kciuki, by udało się wygrać z tą firmą. Ja od siebie dodam, że zrobię wszystko, by tak się stało. Was natomiast uczulam, by mieć "w razie wu" dowody na to, co robicie, co wysyłają Wam KRS (jeśli np piszecie, że centrala Wam wysłała niepełną dostawę, a KRS/centrala każe Wam to przyjąć, mówiąc, że "na pewno dojedzie za jakiś czas"). Bo za takie dziury i głupotę ludzi wyżej, potem Wy zostaniecie posądzeni o wynoszenie rzeczy ze sklepu. Btw. wyliczyliśmy ostatnio, że żeby były takie straty w firmie, to każdy pracownik musiałby CODZIENNIE wynosić reklamówkę z rzeczami na około 2 tys złotych. Oczywiście nie muszę pisać, że to absurd i ta nagana z nieoficjalnymi oskarżeniami w naszą stronę są z czterech liter wyjęte? W firmie czułam się dobrze głównie ze względu na to, że miałam świetną ekipę na swoim sklepie. Miałam też okazję poznać Was, ponieważ byłam Szkoleniowcem z Technik Sprzedaży. Jeśli chodzi o kontakt z kimś wyżej, to teraz zastanawiam się, ile fałszywych uśmiechów w moją stronę poszło. Ja na co dzień dość naiwną osobą jestem i szybko ufam ludziom, bo wierzę w szczerość i uczciwość. Ale z biegiem czasu zastanawiam się, na ile pewne rzeczy i słowa kierowane w moją stronę, były szczere i prawdziwe. Wierzę, że większość z nich była prawdziwa i szczera, ale wiecie, jak to jest... Pozostaje to ziarno niepewności. Przesyłam Wam mocnego przytulasa i nie dajcie się! Rozglądajcie się za czymś nowym, dopóki macie możliwość, bo świat nie kończy się na tej firmie, a na zewnątrz jest naprawdę fajnie i można robić coś wolniej, spokojniej i z uśmiechem na twarzy :)
zaczyna mnie przerażać to, co sie tu pisze i co sie dzieje wewnatrz pracuje w martesie od paru dni, ucze sie a to wszystko co tu czytam strasznie mnie przeraża i przez to mam wątpliwości co do wszystkiego tam
Miałam okazję poznać Cię osobiście, cieszę się że dodałaś ten komentarz i że przeczytałam go zanim został usunięty przez administratora. To wszystko co piszesz to cała prawda o tej sieci. (usunięte przez administratora) z którego jeśli nie odejdziesz sam to polecisz za czyjeś wymysły, bo zrobiłeś się niewygodny. Czasy najlepszego MKRS się skończyły, jedyny ludzki człowiek przeszedł do niebieskich, to powinno dać wszystkim z tego makroregionu do myślenia.
Mnie też zaczyna to przerażać jak na Śląsku krs traktują swoich pracowników I w nie których przypadkach jest to nie zgodne z prawem. Gdzie są związki zawodowe. Nie dajcie się zastraszy,ć nie jesteśmy niewolnikami. Pani prezes prosimy o interwencję.
Kinga, jesteś super osobą, cieszę się, że mogłem Cię poznać na szkoleniowych drogach ;) To co firma zrobiła we Wrocławiu to czyste świń-stwo. Ja też cieszę się, że skończyłem z Martesem i też uważam, że poza tą firmą jest o niebo lepiej. Powodzenia w nowej pracy! Zapraszam na kawusię jak będziesz w okolicy :)
A co się stało w tym Wrocławiu, piszcie o takich rzeczach żeby wiedzieć czego się spodziewać. Inni pracownicy niech wiedzą u kogo pracują. Pozdrawiam Kingę
Ja pracowałam w sklepie we Wrocławiu, który zamknęli i opisałam wszystko. Również pozdrawiam!
Cześć Przecież wystarczy w sądzie przedstawić procedurę zabezpieczania towaru , która jest ogólnie dostępna i żaden sąd nie przyzna racji firmie martes sport. Towar do 100 pln bez zabezpieczeń , od 100-250 jeden klip. przecież 90% towaru na sklepach jest albo nie zabezpieczona albo prawie wcale "co to 1 klip dla złodzieja" u Nas ginie odzież zabezpieczona 3-4 różnymi klipami plus miękkie bo gdzieś mam te ich wytyczne. A KRS co może ...nic wysyłamy zdjęcia pociętych klipów i metek i zero reakcji. Firma sama zaprasza do siebie złodziei. Przecież oni wchodzą biorą co chcą i wychodzą ...ale wina pracowników. Ciekawe gdzie w regulaminie pracy pisze ,że mam się z nimi gonić i ryzykować zdrowie, były przypadki w sieci ,że (usunięte przez administratora) pobił pracownika i firma się wypięła na niego bo szarpanie się ze złodziejami nie należy do jego obowiązków. Nie dajcie się wrobić , trzymam kciuki i powodzenia.
Od nie dawna jestem regionalnym. Nie sądziłem ze tu jest az taka presja ? Tez tak macie? Ciagle maile. Nocy nie starcza. Telefonu od przelozonych nawet po 21. Tlumaczenie sieto z, kazdego kroku. Idzie siw wykonczyc
Ta wy nie macie czego narzekać, co ma powied@ieć kierownik sklepu bo ma roboty więcej o raz od was, dostajecie auto i raz na pół roku odwiedzacie sklep I 3 meble dzienie z potwierdzeniami wysyłacie. A jak przyjedziecie na sklep to wiecznie głową w telefonach i laptopach. Jak ktoś zapyta o podwyszke to już jest złym pracownikiem.. Powinniście mieć co tydzień szkolenia z Panem Janem. M żeby wytłumaczył wam jak rozmawiać z pracownikami. Nikt nie jest nikogo niewolnikiemi zastraszanie i cwanactwo nic nie da, niedługo sami będziecie stać na kasach. Nowy krs zawsze się będzie o 100 razy więcej starał niż ten co już spoczął na laurach. Do roboty się wziąść.
Jak już tak plujesz jadem,to rób to z jakąkolwiek godnością.Polecam po wypłacie zainwestować w słownik,bo aż w oczy kole słownictwo
Napisane w taki sam sposób jak oni piszą do nas maile, żeby krs zrozumiał o co chodzi. Hahaha. A jaki oni piszą to dopiero oczy krwawią
halo lubuskie ktos mnie slyszy? zastanawia mnie czemu są o was tak zle opinie okiem klienta wyglądacie na porządną firme, czytajac co sie dzieje wewnatrz az boje sie podjac u was pracy, choć cv złożyłem
jestem po pierwszym dniu, zapierdziel mocny ale osoby pracujace tam bardzo fajne
Ogólnie wrogie nastawienie przez RKS (Mielec), więc na wstępie wiedziałam, że nic w tego nie będzie. Kierowniczka ok, nic konkretnego nie pytała, mało się udzielając, Spóźniona rozmowa rekrutacyjna, trzeba było czekać. Cała rozmowa wypadła jak przeprowadzana za karę.
Standardowe, dlaczego chcesz tu pracować, powiedz coś o sobie.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Trochę czasu się zastanawiałam czy w ogóle napisać tu jakąkolwiek opinie. Niestety ale z roku na rok jest coraz gorzej. Zacznijmy od wynagrodzeń, które biorąc pod uwagę zakres obowiązków są nieadekwatne. Plik premiowy został stworzony w taki sposób aby nie przyznając punktów za daną kwestie ucinała nawet program 20+ który należy się przecież po wyrobieniu 2% . No ale przecież trzeba dodatkowo wyznaczać cele ; a to średnia sieci a to inne wygórowane założenia. Gdzie u Was droga centralo to wszystko o czym mówicie na szkoleniach. Cele SMART ? Dlaczego jako tak duża firma i prężnie się rozwijająca nie jesteście PRO PRACOWNIK ? Czy sądzicie ze jeśli dacie nam tyle wytycznych do zrobienia plus oczywiście ankieta TK na 100% musi być i wprowadzicie wręcz tempo nie do ogarnięta to pracownicy nie będą w stanie „zmarnować” ani sekundy za którą płacicie ? Wytyczne MakroRegionalnych a co za tym idzie Regionalnych są już nie do zniesienia. Cały czas czepiacie się o wszystko i wszystkich- czy wy czasem stawiacie się na naszym miejscu ??? W jaki sposób nam pomagacie ? Wysłaniem @ z wynikami? Staramy się wszystko robić zgodnie z wytycznymi, tak aby wyniki były w porządku aby na sklepie był porządek a wam wiecznie mało i przyjeżdżając na wizytę czepiacie się pierdół- to tak dla zasady ? Dajcie na każdy sklep dwa etaty więcej a dopiero wymagajcie. Przy pierwszym lepszym L4 jest problem ze zrobieniem grafiku - przecież to jest absurd. SKLEPY SĄ PRZETOWAROWANE, MAJĄ PROBLEMY W ZNALEZIENIU LUDZI DO PRACY, (opinia mówi sama za siebie) CHCECIE WPROWADZIĆ TAKIE ZASADY ABY NIKOMU NIE CHCIAŁO SIĘ PRZYCHODZIĆ DO PRACY. Bo w tej firmie nigdy nie będzie Przełożonych którzy podejdą do Pracownika jak do człowieka - tylko cały czas będziecie traktować nas jak tanią siłę roboczą. Obudźcie się wreszcie Tam Na górze ! Zachęcam w końcu wziąć pod uwagę opinie które są tu wstawianie- 90% z nich to szczera prawda. Przestańcie wybierać na KRS I MKRS ludzi którzy mają nie równo pod sufitem i czekają tylko aby się wyżyć na pracownikach i pokazać kto tutaj „rządzi” Sztuką jest zarządzać a nie jak to w Martesie RZĄDZIĆ.
Człowieku, oni potrafią napisać maila z takimi błędami ortograficznymi, że aż oczy krwawią a Ty wymagasz od nich znajomości metody SMART xD
Mnie najbardziej dziwi fakt że trzymają osoby które sa zatrudnione ponad 10 lat na stanowiskach makro I regio. Dzień dobry nie umią powiedzieć są wypaleni zawo
Heh bardzo dobrze napisane.I musisz jeszcze dodać że jeśli jest Tk i niedaj Boże kamera nad twoją głową nie uchwyci czy pytasz o aplikacje to też obetnie punkty i dodatkowa premia idzie w niepamięć.Bo nie udowodnisz tego czy powiedziałeś czy nie.
Każdy kto kiedykolwiek miał kontakt z najważniejszą osobą i wie w jakiś sposób ona traktuje ludzi nie ma złudzeń że w tej firmie będzie dobrze. Przykład idzie z góry. Ktoś traktuje makro jak g, makro traktuje KRS jak g, a KRS resztę niżej itd. Takie są wymagania na stanowiskach, widać to gołym okiem. To że kończy się nerwicami, zwolnieniami itd nikogo nie rusza. Przykro się patrzy że żadna kultura pracy nie istnieje, a wszelkie jej przejawy są odpowiednio "wynagradzane". Wytyczne są jasne, jak ktoś jest niżej od ciebie to masz go cisnąć, ciąć premię itd. Chore
Albo jak robisz samemu sobie zwrot zakupionych wcześniej produktów i kamera z oczywistych powodów nie uchwyci klienta z drugiej strony lady, to też jest niedopuszczalne bo przecież klient ma być widoczny na kamerze i do kamery na pokazać, że oddaje daną rzecz. I nie ważne, że ta rzecz jest później na sklepie, stany się zgadzają. Oko Wielkiego Brata nie uchwycilo klienta- jesteś winny i należy Ci się kara! Czy wszędzie są takie bzdurne sytuacje i żenujące problemy??
A mnie zastanawia po co w tej sieci jest w ogóle stanowisko KRS? Czy ktoś mi to wyjaśni? Za co oni biorą pieniądze? Za zrobienie pliku kremowego i zatwierdzenie grafiku? Nic nas nie uczą, w niczym nie wspierają, nie motywują, a wręcz przeciwnie. Hm... Szkolimi sami siebie, wszystko układamy sami, wypełniamy polecenia centrali i wdrażamy sugestie VM, które też są jednymi z nas. Czy utrzymywanie takich stanowisk jak KRS nie jest sztucznym generowaniem kosztów dla firmy? Może by tutaj poszukać oszczędności??
Zrobić Ankiety na temat Krs I makro co 3 miesiące. Tylko anonimowe tak żeby się nie bali kierownicy i pracownicy to będziecie wiedzieć po co zatrudniacie krs.
A kiedy nasza aplikacja otrzyma jakieś nowe funkcje nadając jej sensu? Bo to co teraz.. sami wiecie
Jak widzicie kwestie szkoleń w naszej firmie?Bardziej może dojazdów na nie.My do sklepu szkoleniowego mamy 50 km.Oczywiscie nikt autem nie jeździ bo się nie opyla.No może jeszcze gdybyśmy we dwie os jeździli to inaczej ale u nas zawsze jedna.Trzeba wyjechać sporo wcześniej i dużo później jesteśmy w domu a zapłacone tylko za 8h.
Jak dla mnie lipa niestety.Tez mamy daleko do sklepu szkoleniowego.W grafiku 6 -8 h a poza domem ponad 11h.Jeszcze 2 osoby gdyby jechały to można autem zrzucić się na paliwo ale w pojedynczo to się wg nie opłaca.
Chcielibyśmy mieć tylko 50km na szkolenie jako jedyny sklep w regionie zawsze mamy do zrobienia ok 100km w jedną stronę. Mazowsze
Bo masz kierownika "przyd%@asa" bo jakby był normalnym człowiekiem to by wpisał normalnie 12h i nie dość że dojazd by sie normalnie liczył to i wypłaciliby ci pełną dietę za 12h...a tak to musisz sie modlić żeby nic sie nie wydarzyło w czasie podróży bo ci powiedzą ze nie byles w pracy i jaki 'wypadek w czasie pracy'... Firma z dykty.
I godzinowo jak to macie rozwiązane?u nas grafik np 10-18 a wyjazd 8 rano powrót po 19
A po co te szkolenia? U nas nikt nie obsługuje klientów, nawet w soboty, a pomimo tego wyniki super.
Odnośnie delegacji takie są wytyczne, że 8 godzin. Regio nie zatwierdza grafiku z delegacją na 12 godzin...
To prawda dojazdy to temat który ciągnie się od zawsze. Pracuje w tej firmie 5 lat i za każdym razem poruszamy ten temat. Czytałem też o tym dużo i w prawie pracy faktycznie jest taki zapis, że dojazd się nie liczy, ale firma mogłaby zrobić wyjatek i w dniu szkoleń wpisywać nam w grafiku 12 godzin. Myślę, że to by rozwiązało dużo problemów. Ostatnio jak byłem na szkoleniu to też musiałem dojechać 40km oczywiście komunikacja.... Odnośnie samych szkoleń jak dla mnie wszystko spoko. Słyszałem, że ktoś się teraz tym zajmuje, bo wcześniej KRS ustalał szkolenia. Nawet dostaliśmy maila od jakiejś dziewczyny, że przypomina o szkoleniu i żeby wpisać ile osób będzie brać udział. Jak nasz KRS organizował szkolenia to często były zamieszania, zmiany dat. Jak dla mnie same szkolenia na plus.
Jakoś każdy wyjazd miałem 12h niezależnie czy to bylo 50 czy 500km od miejsca pracy...więc ktoś Was ewidentnie dy#a wciskając kit że krs grafiku nie zatwierdzi
Ja też znam sklepy gdzie kierownik wpisuje szkolenie po 12h i nikt z tym nie ma problemu. W moim sklepie tak się nie da. Sam system szkoleń jest w porządku. Mój kierownik pisze o szkolenia tylko dla naszego sklepu i za każdym razem dostajemy to szkolenie.
Teraz dopiero to są zamieszania, szkolenia odwoływane z dnia na dzień u mnie dziewczyny już po 4 razy na tym samym szkoleniu są bo krs każe. Tylko po co tyle tych szkoleń stworzyli nowe stanowisko i teraz szkoleń z 8 dziedzin co miesiąc i te do jazdy. Brakuje rąk do pracy niby kryzys a ludzi nie ma.
U mnie kierownik wysyła ciągle inna osobę na szkolenie. Jak nie mamy osób do pracy to nikt od nas nie jedzie i KRS nie ma problemu.
No a co w przypadku odmowy wyjazdu na delegacje?Kierownik straszy poleceniem służbowym i zwolnieniem.Pracuje w firmie 4 lata i niewiem po co te szkolenia
To że straszy to nie znaczy że zwolni. Jak piszesz/dzwonisz do kadrowej w sprawie zwolnienia kogokolwiek to po 10x pytają czy oby na penwo czy moze jednak upomnienie jakieś. Do zwalniania oni nie są chętni więc raczej nie masz czego się obawiać.
A co jeśli szkoleniowiec jedzie na szkolenie dzień wcześniej w dzień wolny ponad 300km aby przeprowadzić szkolenie i drugie tyle wracać a wpisane 8h.
Myślę że ten problem się rozwiązał. Jeździmy autami do 200 km w jedną stronę. Teraz bardzo żadko mamy szkolenia powyżej normy paliwowej.
Jego wybór za 150polskich złociszy dodatku miesięcznie. Do kogo i o co pretensje?
(usunięte przez administratora)
Ładnie się pan przedstawił przed pracownikami, przed tysiącami pracowników
Siedziałem w tym kaczym dołku 6 lat od sprzedawcy aż po kierownika i takiego betonu jak tam na górze dawno nie widziałem. Żegnali się z najlepszymi pracownikami KRS którzy zatowarowali im dziesiątki sklepów w Polsce jak i w Rumunii. K.S ; R.W czy P.M. Kierownikami na sklepacj są często ludzie którzy potrafili podczas inwentaryzacji zdjąć pół asortyment u ze sklepu.nie widząc w tym nic złego. Nie polecam nikomu i sam od roku omijam szerokim łukiem
Ostatnie normalne osoby z tej firmy uciekły z mazowsza na przełomie grudzień/styczeń. Niech to ginie .
nie tylko. Poludnie polski tez poebao ta prace. Z wiekszoscia z mojego sklepu utrzymujemy kontakt. NIKT NIE ZALUJE :D WSZYSCY sie smieja :D ps. lodowki nie zapomnijcie wylaczyc :D
Czy kwota 3100 to dobra stawka w firmie Martes Sport Sp. z o.o.?
Może ktoś napisać jaka atmosfera panuje w biurze w Bielsku? Jakich zarobków można się spodziewać na stanowisku Specjalisty ds. kadr i płac?
Masz doświadczenie w pracy na tym stanowisku? Jak tak, to pewnie dogadasz się co do zarobków. Umówiłeś się już na rozmowę?
Duza rotacja kadrowych (oczywiscie poza glowna), szczególnie w ostatnich miesiacach. Placa troche powyzej minimalnej. Ja miałam do obslugi ponad 60 sklepow. Atmosfera ok niby. Dobra praca jak ktoa nie ma doświadczenia i chce zdobyc. Praca na dluzej to to nie jest.
nie wiedzialem ze M&M ma znajomych na goworku?
jak tam zarządzanie przez krs M&M?
Czy jest możliwe dostać urlop bezpłatny na 3 miesiące. Kto musi wyrazić zgodę.
Kiedy klienci ogarną, że to co robi Martes jest zgodne z prawem i jedyne co zostaje to PIP itp. A i tak nie wiele to da. Trzeba się dostosować do współczesności.
Jak tam, lodóweczki wyłączone?
Zdecydowanie odradzam zakupy zarówno przez stronę internetową jak również w stacjonarnych placówkach sklepu MARTES sport. Reklamowałem w sklepie buty New Balance które po kilku tygodniach użytkowania rozpruły się w okolicach zapietki. Oddając buty do reklamacji z szacunku dla swojej osoby jak i przyjmującej reklamacje wyczyściłem buty pianka przeznaczoną do czyszczenia obuwia. Co tez jest warunkiem koniecznym przyjęcia butów. Z działu reklamacji otrzymałem informacje,że buty zostały wyprane w pralce i tam uległy uszkodzeniu. Reklamacja rozpatrzona odmownie.Totalny absurd. Sprawę skierowałem do Rzecznika Praw Konsumenta ale skoro polityka firmy MARTES jest taka aby obalać i odrzucać zgłaszane reklamacje i zniechęcać regułką roszczenia swoich praw przed Sądem to nie liczę z ich strony na pozytywny finał. W każdym razie mam nauczkę. Nie dajcie się też naciągnąć na produkty proponowane przez sprzedawców przy kasach, wyczyścicie zakupione obuwie proponowanym środkiem i oddacie do reklamacji zarzucą wam ze użyliście detergentów a buty wypraliście w pralce. Polityka sklepu niczym w filmie Bareji odrzucimy reklamacje i co nam Pan zrobisz. Takie rzeczy to tylko w Polsce i na Białorusi. Sprawę przekaże w uzgodnieniu z rzecznikiem praw konsumenta do inspekcji handlowej. Finał jest taki, że nie mogę skorzystać z produktu który zakupiłem w tym sklepie. Inne sklepy nie robią takiego problemu z reklamacją.
Reklamacje butów New Balance nie są rozpatrywane przez dział reklamacji Martes Sport, tylko przez firmę New Balance, więc proszę nie pisać kłamstw
Marka New Balance jest rozpatrywana przez przedstawiciela firmy w Polsce, nie przez Martes. Radzę zasięgnąć opinii, zamiast pisać bzdury.
Skąd zwykły klient ma wiedzieć jakie są wewnętrze procedury firmy? Kupił buty w klepie martes sport to tam tez oddaje je na reklamacje. Co go obchodzi gdzie dalej sklep to wysyła? Natrudzicie się, żeby wcisnąć buty + jeszcze preparaty do czyszczenia z przykasówki (za co macie taka (usunięte przez administratora) premię i za co jesteście tak bardzo ciśnięci). Może to błąd pracownika po polecił czyścić buty specjalna pianką przez co buty się popsuły? Może trzeba przekazać tą informację do działu reklamacji New Balance? Niech Pan powalczy i skontaktuje się jeszcze może z działem obsługi New Balance ;) To co się dzieje w tej firmie i jak jest traktowany klient po zakupach to cyrk. Wszystko jest fajnie jak trzeba klientom recytować formułki, żeby coś kupił.
Tacy klienci g@monie na porządku dziennym wszędzie. Nasze społeczeństwo jest do bani. Pan Tadeusz też typowy polaczek. W uzasadnieniu reklamacji stawiana jest pieczątka osoby rozpatrującej reklamację z danymi osobowymi i firmą w której pracuje? Bardzo dobrze że takim ludziom bez wstydu odrzucają reklamację
Pianka do czyszczenia popsuła buty, hit :D Lepszego dawno nie słyszałem. Używam tych produktów, które sprzedaję klientom. Używane zgodnie z etykietą i zastosowaniem konserwują obuwie, a nie je niszczą. Od odrobiny wiedzy jeszcze nikt nie umarł. A klient skąd ma wiedzieć? Ma wszystko napisane w decyzji. Najpierw trzeba dokładnie czytać, a później się wypowiadać, zamiast się ośmieszać.
Oferowane przez ten sklep obuwie jest niskiej jakości. Reklamacje są rozpatrywane negatywnie, a w uzasadnieniu odmowy uznania reklamacji wina za uszkodzenia jest zrzucana na klienta. Warto też pamiętać, że obuwie nie posiada gwarancji producenta i w grę wchodzi wyłącznie rękojmia, co w mojej opinii już na starcie świadczy o niskiej jakości butów. Nie polecam obuwia z tego sklepu. Moje obuwie z tego sklepu po 4 miesiącach wyglądało jakby miało kilka lat. Zakupione buty niszczały w oczach. Szkoda kasy i czasu.
@Krzysztof a pochwal się co to były za buty i jak użytkowane? Kup buty w firmowym Adidasa i "żądaj" gwarancji..... ciekaw jestem czy Ci uznają?
Reklamacje są rozpatrywane na zapleczu, przez niewykwalifikowanego pracownika. Uzasadnienia reklamacji to gotowe pisma zapisane na komputerze. Zalecamy zatem przedstawienie sprawy u rzecznika praw konsumenta. Pozdrawiamy Dział reklamacji Martens Sport
Co tam się stało w Siedlcach?
No wlasnie. Najpierw w bialej kierownik teraz w dwoch siedlcach. Kto nastepny skad te czystki??
Jestem kierowniczka,managerka 37 szukam bezwglednego KRSa nie lubiacego kierownikow ktory podda mnie szkoleniom, mo bbingom,maile,wskazniki itp KPI, AGC, motywacja publiczna na zebraniu, praca bez oświetlenia, calkowie obciecie premii - do zera - na koniec nagana i WYPOWIEDZENIE KIEROWNICZKI
No cóż, ciężko się nie odnieść. Od dłuższego czasu firma nie robi nic aby poprawić warunki pracy na sklepie natomiast zwiększa wymogi, maksymalizuje zadania, co wpływa negatywnie na komfort pracy, generuje stres i przyczynia się do złego samopoczucia. Dodatkowo dodatki za starszego i szkoleniowca marne w porównaniu do ilości pracy jaką się wykonuje, ciągłe utrudnianie i wydłużanie każdego zadania poprzez zwiększanie papierologii i raportowania. Dodatkowo wizyta z centrali dala do zrozumienia, że wyniki nie są tak istotne, jak przerabianie kartonów, co mnie jako szkoleniowca zbiło totalnie z tropu i dało do zrozumienia, że moja praca i osiągnięcia na sklepie nie są wiele warte. Podsumowując: czas najwyższy żeby się ewakuować z firmy. Pomimo tego jestem wdzięczny za dane mi możliwości rozwoju umiejętności, które będę mógł w pełni wykorzystać w nowej pracy, a moją ekipę i ludzi, z którymi współpracowałem oraz poznałem będę jeszcze przez długi czas dobrze wspominał. A teraz czas na nowe wyzwania i nowe możliwości ;)
To ty ten od szkolen ??? Takie szkolenia jak i cala firma i teraz tu zale wylewasz..... a tak sie chwaliles......
Nie, nie jestem tym od szkoleń. Zajmuję się w firmie kopaniem ziemniaków oraz zbiórką jagód leśnych. Szkoleniami zajmował się inny Karol, który, z tego co słyszałem, ma Twoje zdanie w głębokim poważaniu.
Pomorze pozdrawia :) takie szkolenia jak prowadziles toto faktycznie lepiej kop ziemniaki. Pozdro z fartem, karawana jedzie dalej!
Pozdrawiam również pomorze, na którym to nigdy nie prowadziłem szkoleń więc podejrzewam, że jesteś jednym wielkim fejkiem życiowym i zawodowym. Życzę udanej i wygodnej podróży tą przewspaniałą karawaną. Tylko zalecam kupić od razu dezodorant i koszulkę odprowadzającą wilgoć, bo w tej karawanie bez kół szwankuje klima, więc może być gorąco.
W Szczecinie znowu posypały się ekipy?
ostatnia ekipa to tam była 3 lata temu, potem tylko jakies przypadkowe randomy bez pojęcia o niczym
Kupiłem ochraniacze na kolana, były hukowe i w (usunięte przez administratora) nie wygodne a potem to sprzedajecie i tylko (usunięte przez administratora) na to hajs
To jest strona dla pracowników a nie dla sfrustrowanych klientów, chyba każdy widzi co się kupuje a nie potem się ma problem
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Martes Sport Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Martes Sport Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1196.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Martes Sport Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1064, z czego 91 to opinie pozytywne, 442 to opinie negatywne, a 531 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Martes Sport Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Martes Sport Sp. z o.o. napisali 20 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.