Ja tez nie biore wiecej jak 30 funtow. Ale to wszystko zalezy od tego ile i co kto potrzebuje. Ja jem niewiele, mam sporo jedzonka przyszykowanego, wiec spokojnie mi wystarczy. Skoro w pl przezywam tydzien za 50 zl topowinno wystarczyc :) ale tak jak mowie zalezy od czlowieka.
Nikt tu nie sieje paniki,a jak faktycznie niektórzy jadą po raz pierwszy,to się boja,nie ma się co dziwić,będzie dobrze,damy rade,a 30 funtów na dwa tygodnie to jest faktycznie mało,życie za granicą jest droższe niż w Polsce:)
Jak ktos jedzie pierwszy raz to co sie dziwic ze ma stracha. Wiekszosc jest z malych miejscowosci, pozycza kase na wyjazd, wiec stres jest. Nikt nie sieje paniki. Zwyczajna wymiana informacji :) lepiej sie poradzic kogos, zapytac niz pozniej szok na miejscu bocos sie nie wzielo czy sie czegos nie wiedzialo.
30 funtów na dwa tygodnie? Człowieku opanuj się! W polsce za 150zł nie przezyjesz dwóch tygodni. Będziesz jadł przez dwa tygdinie konserwy?? :)
Ludzie jak czytam opinie na tym forum to jestem w szoku!!! Takiej zbiorowej paniki nie widziałam od dawna. Zachowujecie sie jak dzieci. Agencja ma licencje organizuje wyjazd nie pierwszy raz (byłam w tamtym roku), współpracuje z renomowanym przewoźnikiem (sindbad) i ma jako nieliczna dobre opinie. Narzekacie na opłaty a przecież wszystko kosztuje i każdy normalny człowiek rozumie że trzeba coś zainwestować żeby zarobić. Kto wam opłaci transport, spanie i jeżdzenie po Angli? Czemu sie dziwicie ze zmieniają godzine wyjazdu? W tamtym roku było mówione że może sie to zmienić nawet w ostatniej chwili. Wymieniacie między sobą informacje nic nie wiedząc i nakręcacie sie nawzajem!
tak,wydaje mi się że wszyscy
wszyscy maja w umowie 13-31.10 z opcja przedluzenia?
I9,nie martw się,jakoś to bedzie,mnie też wnerwia że kasa zapłacona a teraz czekamy jak te głupie na jakąś wiadomość:)
ja biore 30 funtow z soba no i jedzenie, mam nadzieje ze jest tam lodowka kuchenka i te sprawy...
Serio tak Ci mowili? Ja bylam w piatek i mowili zeby czekac na tel z dokladnymi inoformacjami co do wyjazdu. Ale zadnej konkretnej godziny nikt nie podawal i cisza nikt nie dzwoni to sie czlowiek denerwuje bo kasa zaplacona a tu nic nie wiadomo. Ale dzieki za info.
Mówiła,że dwie pierwsze grupy pojechały o 7:30,a trzecia też gdzieś w tych godzinach ale nic jeszcze nie wiedziała na pewno
Jak nic nie wiadomo ? Ja podpisałam umowę wczoraj i powiedziano mi że wyjazd w piątek, mam tylko czekać na potwierdzenie czy o 7 czy 7.30 wam nic nie mówiła?
Masz racje,takie informacje co do wyjazdu powinny być znane już od paru dni przed,a nie dziś już wtorek a nic nie wiadomo.
Tu nie chodzi o zbiory tylko o tą firmę gdzie jest produkcja słodyczy
Bezsensu a ludzie taka nerwowka teraz przez te pare dni bo w sumie nic nie wiadomo.
No właśnie popieram że to czekanie jest wnerwiające,nie dzwonili jak narazie.
Kiedy dokladnie ten wyjazd?? O ktorej? Dzwonili wam juz? Bo takie czeka to wkurzajace jest.
Zawsze narzekają ci którym coś nie pasuje,tak było i będzie:)
Poinformowana chyba jestes jedna z tych osób z scarborough która narzeka na Agencje ze prace miejscowym zabiera :) sezon na jabłuszka jest w tej firmie od 10 lat! Kto bankrutuje? Tesco? :):) jeżdzę tam od lat i odkąd ta firma współpracuje z ta agencja to w końcu to normalnie wygląda. Dużo osób które pracowały bezpośrednio dla właściciela woli teraz pracować przez agencje bo jest przynajmniej wszystko w porządku.
za transport do pracy pobieraja napweno z wypłaty:)