To co wyprawia się w żłobkach i przedszkolu można zawdzięczać właścicielce pani Emili zero kontaktu z tą osobą unika rozmów i spotkań tak samo z rodzicami jak i z pracownikami (usunięte przez administratora)To karygodne co osoba która sprawuje taką funkcję i powinna wzbudzać zaufanie wyprawia z ludźmi
Od września 2019 roku nie funkcjonuje Żłobek i Przedszkole. Przeczytałam z uwagą Państwa opinie i niestety ...same bzdury i kłamstwa. Panie były SUPER, realizowały program wychowawczy.Kiedy krytykujemy ,to może należy najpierw sprawdzić, ile było imprez, wyjść, wyjazdów. Jeśli było tak beznadziejnie to po co Państwo mieliście dzieci w naszej placówce?
Adekwatna nazwa to przechowalnia malucha, a powodów jest wiele:dziecko po roku nie zna żadnej piosenki ani wierszyka, angielski tylko w programie, w rzeczywistości dzieci twierdzą, że nie ma, zajęcia dodatkowe stopniowo likwidowane, bardzo mało wyjazdów, wyjść, występy dzieci po roku 15 min każde dziecko mówi po 2 wersy, pani czyta 2 zdania z kartki, omyłkowo przerywa występy sądząc, że to koniec, poziom żenujący, niezdrowe żywienie - zupy z proszku. Pani dyrektor ds nauczania Skrupulatnie pilnuje, by panie nie realizowały nic ponad niezbędne minimum. Na wszelkie uwagi ma odpowiedz, że to przecież dzieci i mają tylko .... lat/a. Wyraźnie nie docenia potencjału dzieci i nie dostrzega Jak bardzo zmienił się świat i dzieci, odkąd ona miała dzieci w wieku przedszkolnym. Bardzo mało zabawek, brak gier, trampolina nie do skakania. W szatni zwykle brudno. Jedyny plus to genialna pani od logopedii. Bardzo profesjonalna i skuteczna.
zgadzam się moja chodziła od początku powstania żłobka Panie co chwila wymieniane na inne dyrektor gbur nie widzi dzieci nie usmiechnie sie bardzo roszczeniowy i oszczedny do złobka nie potrzeba nie wiadomo jakiego wykształcenia widac to po personelu zakładaja ubranka obcych dzieci wchodziłam bez pukania zawsze siedziały z d..ą na stole a dzieci na dywanie jeżeli zadarłas i zwróciłas uwage twoje dziecko jest traktowane jak powietrze niezadowolone że tak rano ktos musi przyprowadzic dziecko przeniosłam bez żalu
Może słyszał ktoś czy przedszkole potrzebuje aktualnie pracowników?
Przedszkole a zwłaszcza Panie na wieeeeelki plus. To nie właściciel zajmuje się dziećmi a cudowne Panie. Po pracy mogą sobie rozmawiać z kim chcą i jak chcą natomiast ja skupiam się na tym jak Panie wykonują swoją pracę w godzinach swojej pracy. Zupy z proszku nigdy tam nie widziałam, ale złośliwych "trolli' nie brakuje.
@Mama, a co z innymi aspektami pracy w firmie? Czy atmosfera jest przyjazna? Czy firma stawia na rozwój pracowników? Mogą skorzystać ze szkoleń? Czy jest im oferowana umowa o pracę? Zachęcam do dyskusji osoby, które pracują lub też pracowały w Akademii Malucha.
A czy Akademia Malucha obecnie rekrutuje? Nie widziałam nic na stronie internetowej. Kto podpowie? Można liczyć od pracodawcy na prywatną opiekę lekarską? Są przyznawane dodatkowe benefity? Podzielcie się proszę tymi informacjami, na pewno będą one cenne dla innych.
Pan Roman kupuję jedzenie w Biedronce dla dzieci i pewno im daje mało kto te wszystkie zupki zjadłby sam. A najlepsze jest to że dzieci które tam chodzą nie wiedzą co to przedszkole tylko znają inne dzieci i wszystko. Druga sprawa znalazł młoda (usunięte przez administratora) która cieszy się z każdego dziecka a za rogiem co innego gada że ma ich dosyć pozdrawiam. P.S. następnym razem ciszej przez telefon rozmawiać ;)
kazdy moze miec slabszy dzien w pracy... pan Roman kupuje jajka, warzywa, owoce i soki w ekologicznym gospodarstwie, czesto widze samochod na podjezdzie....... a poza tym cała Polska kupuje w biedronce!!!!!!!
zgadzam sie, kazdy narzeka na swoja prace czasami moj syn chodzil tam i bylem zadowolony
Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami. Dla mnie i pewnie kilku innych rodziców którzy o tym wiedzą całkowitym przygięciem jest to że ten "Pan właściciel" mieszka w jednym z pomieszczeń w przedszkolu. Od jednej z nauczycielek która zrezygnowała z pracy dowiedziałam się, że ten pan KĄPIE SIĘ w jedynym w tym przedszkolu prysznicu który znajduje się i jest przeznaczony dla dzieci ze żłobka. Żenada. Mam nadzieję że ktoś się tym zajmie!!!! A pozytyw to Panie. Każda z nich staje na wysokości zadania, są cudne :-) Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Skąd takie oczernianie , niech Pani nie robi komuś na " siłę pod górkę". Może pracował dłużej i został na noc , co w tym złego......?
Nie wiem kto pisze negatywne opinie, miejsce jest wspaniałe , panie bardzo fajne , a właściciel z tego co wiem to ma własny dom , więc dlaczego miałby mieszkać w przedszkolu . Może zwyczajnie ktoś chce go bardzo oczernić!
Zgadzam się w 100 % z przedmówcą ; wyżywienie bazuje na cukrze i zupach w proszku, program nie jest realizowany. Warunki lokalowe, owszem - śliczne, ale to tylko przykrywka dla całości. Właściciel gburowaty, okłamuje rodziców na każdym kroku i miga się od odpowiedzialności. Niedobory kadrowe, jedno (!) zebranie dla rodziców w całym roku, jeden występ z okazji Dnia Babci - 20 min i rodzice sio do domu.
Czytając powyższe opinie nie mogę się z nimi zgodzić. Panie cudowne, jedzenie pyszne. Jeden minus całej placówki i tu zgadzam się z wypowiedzią "gburowaty właściciel". Nie można się z nim dogadać. Na szczęście to nie on zajmuje się dziećmi.
przedszkole to jedna wielka prowizorka, pod każdym względem.